Wiek: 40 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 223 Skąd: D'Hara
Wysłany: 2007-05-28, 17:25
A po co miałbym to robić?
_________________ Sword of the cold, dark void, free yourself from the heaven's bonds! Become one with my power, one with my body and let us walk the path of destruction together! Power that can smash even the souls of the Gods! The Sword of Darkness, which can cut the Gods themselves! RAGNA BLAD
przód: Widmowy wojownik, Nosferat, Widmowy wojownik
tył: Śmierć, Śmierć, Śmierć
W zależności od przeciwnika - tył zmienia miejsce z przodem, więc żadne jednostki atakujące orężem (oprócz strzelających, które giną od ataku Nosferata i Śmierci...) nie mają prawa wygrać.
W walce o stolicę bardzo przydają się Widmowi, którzy paraliżują strażnika. tuż po tym, jak Nosferat zabija resztę obstawy.
Cytat:
Hordy - probowalem grac z herosem Nosferatem ale strasznie cienka jest ta postac i druzyna bardzo czesto z walki wychodzila z duzymi stratami.
Aktualnie zastanawiam się nad dowódcą w Legionach. Chodzi mi o kampanię. Wybrałbym maga, ale atakuje ogniem, a z tego co pamiętam, to później przychodzi walczyć z Asterothem i bossem na końcu (nie pamiętam już kto to był, ale wydaje mi się, że demon Uther). A oni są odporni...
Tylko na początku. Lepiej wyszkolony, z eliksirami i sprzętem, pozwala uniknąć strat (po pierwsze - atakuje również tyły wroga, po drugie - wysysa życie). Ponadto ma bardzo dużo punktów ruchu co daje mu możliwość szybkiej ucieczki do zamku.
Gdyby nie to że w kampanii trzeba sporo walczyć przeciw nieumarłym nie było by lepszego bohatera do jej przejścia niż Nosferat, a tak to Królowa bo jako jedyna zada obrażenia nieumarłym odpornym na oręż.
PS. Jako pomocniczych bohaterów używam tylko Nosferatów w połączeniu z wiwerną i dowolną jednostką.
Skład dla nieumarłych:
Widmowy, Królowa, Widmowy /przód/
Odcień /lub Widmo/ 2xArcylisz lub 2xZmora /Smierć tylko w podstawce/
Mag na 15 poziomie zadaje 150 obrażeń, + arcydriudka = 300 ataku obszarowego , a INI ma już przyzwoite, jeśli jest druga arcy do daje się na olbrzyma i jest 300 na jedną jednostkę lub całkiem sporo u obszarowego)
Co do reszty nie mam wyrobionego układu.
Ostatnio w legionach testuje:
P: Gargulec, Bohater/Sobowtór (zależy mag czy książe), DiabeU
T: Gargulec, Bohater/Sobowtór (zależy mag czy książe), DiabeU
Hord nawet nie próbuje sensownie poukładać, Elfy przede mną.
_________________ Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
Imperium :
tył : 2x hierofanta , imperialny zabojca
przod: 2x obronca wiary, bohater tropiciel
Najlepsze ustawienie jakie testowalem, gralem nim sage w powrocie galleana i prawde mowiac to hierofanci lepiej sie spisuja od prorokin ;p ostatniego bossa pokonalem majac 10-11 lvl postaciami (tylko bohater max), a po walce tylko jedna postac miala niewielki ubytek na zyciu.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2007-08-09, 13:00
Tak, hienofanta jest o niebo lepszy od prorokinej, wskrzeszenie jednostki z połową PŻ jest lepsze niż leczenie masowe z uzdrowieniem. Ale powiem ci, że błąd zrobiłeś z Obrońcami wiary, lepsi są aniołowie na takim samym poziomie (łohoho duży atak)
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
moim glownym zalozeniem bylo zeby wszystkie postacie mialy jak najwiecej inicjatywy i pancerza, obronca wiary ma bazowo 30 + 15 od sztandaru doszlo i 70 inicjatywy ;], ale thx, sprobuje z aniolami, a nie orientujesz sie ile hp ma aniol na dajmy na to 10 lvl?
Cytat:
wskrzeszenie jednostki z połową PŻ
z tego co zauwazylem (ale moge sie mylic) to nei wskrzesza postaci z polowa zycia tylko z taka iloscia z jaka postac zginela.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2007-08-09, 13:50
Nie no, dawno nie grałam. Ale wzrost PŻ i PA chyba jest proporcjonalne więc problemu w przeliczeniu być nie powinno. Wiem, że na wstępie ma ponad 110 PA a to dopiero 4 poziom więc na 10 będzie ogrom. Jednak jest to zależne od sposobu gry, ja na ten przykład stawiałam na najwyższą siłę ognia, im większe obrażenia tym lepiej. Zwykle po 2 czy 3 turze walki przeciwnik był martwy. Warto spróbować.
Z Hienofantą też za bardzo nie pamiętam, ale w jakimś opisie jednostki było, że 50% całości przywraca, ale może się mylili.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
a na poważnie to 3x Widmowy + bohater mag + Odcień + Arcywampir - jak się dobrze wzmocni to bez problemów stolica idzie
albo
mag + odcień + śmierć śmierć śmierć (wierzę w istnienie mikstur na inicjatywę :P) + widmowy
jako zapalony fan zdechlaków nigdy nie przekonałem się do nosferata ( niby lepszy od maga, ale nieumarli nie mają prawie wcale magicznych buffów, więc zwoje i różdżki to konieczność)
na mniejsze mapy lubię grać Imperium: bohater zwiadowca, prorokini, biały czarodziej, 3x Wielki Inkwizytor :)
Wiek: 36 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-24, 02:18
Moje standardowe ustawienie dla truposzczaków:
Przód: Widmowy Wojownikx3
Tył: Odcień, Królowa Lisz, Arcylisz.
Czasami dokonuję pewnych zmian na pozycji Arcylisza i wbijam zamiast niego Śmierć lub "To Wredne Bydle Co Poziomy Wysysa A Którego Nazwa Mi Umknęła."
_________________ -Panie Axel, doszły mnie słuchy, że chce pan wykorzystać mój wizerunek w pańskim małym projekcie. Domagam się 90% zysków z tego przedsięwzięcia, a jeśli pan odmówi każę Shego porachować panu kości.
-Dr. Drakken, nie może pan...
-Ależ oczywiście, że mogę! W końcu jestem zły!
arcydruidka - syn imira(pole 1) - arcydruidka
królewski wojownik - syn imira(pole 2) - mistrz runów
Jak dla mnie to jest bez sensu. Już w drugiej turze jedna z Arcydruidek jest bezużyteczna a w kazdej kolejnej trzeba je tylko wstrzymywać lub wycofać. Dwóch alchemików to rozumie ale nie jednostke której czar działa do końca walki.
ziała jej czar do końca walki ? Kurdę gdybym wiedział to bym alchemika wybrał,muszę bardziej się przyglądać statystyką potworów.
MachaK napisał/a:
Tak, hienofanta jest o niebo lepszy od prorokinej, wskrzeszenie jednostki z połową PŻ jest lepsze niż leczenie masowe z uzdrowieniem. Ale powiem ci, że błąd zrobiłeś z Obrońcami wiary, lepsi są aniołowie na takim samym poziomie (łohoho duży atak)
A może wolisz nie ożywiać jednostki z AŻ połową pż,tylko wolisz popędzać do miasta ? Jak giną jednostki (trudne mapy) , to prorokini się nie używa,prędzej hierofanty.
A zanim aniołami dojdziesz na taki sam poziom...Obrońca wiary od razu ma o 1(czy tam 2) większyno to więc..
Proszę o usunięcie postu na poprzedniej stronie..
Zrobione
Vogel
_________________ Mściciel,działający dla Mortis, zabijący przez swoje cierpienie , ujeżdżający najpotężniejszego lorda smoczych liszy - eldehast...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum