Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Nagash ep Shogu
2010-06-24, 23:16
Hordy Nieumarłych
Autor Wiadomość
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2008-04-15, 21:00   

Vozu napisał/a:
Jednakże coś musi być na rzeczy, skoro nikt nie ożywił zwłok paladyna

Wskrzeszenie zwłok to żaden problem, jak powiedziała MahaK to tylko białka i inne szpargały. Problem jednak w duszy, której opanowanie jest poważniejszym problemem a bez niej wskrzeszony paladyn to tylko kolejny szkielet w szeregu
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-04-16, 00:26   

Cytat:
Dlaczego więc Paladyni mieli by opierać się prawom biologii i fizyki?

Teoretyczne hordy powinny się rozpadać wg zwykłych praw. Tak więc jedna i druga strona ma coś ponad to, a równanie w normie.
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-04-16, 16:56   

Cytat:
Teoretyczne hordy powinny się rozpadać wg zwykłych praw.


I podlegają rozkładowi, np. lisze początkowo mają jakieś fragmenty mięsa to w późniejszym czasie są tylko czystym szkieletem.

Vogel Serapel napisał/a:
Wskrzeszenie zwłok to żaden problem, jak powiedziała MahaK to tylko białka i inne szpargały. Problem jednak w duszy, której opanowanie jest poważniejszym problemem a bez niej wskrzeszony paladyn to tylko kolejny szkielet w szeregu


Można by zrobić z ich duszą tak, jak to robią nekromanci by stać się lichem. Duszę nieświadomego paladyna wiąże się z danym przedmiotem, zabija się jego ciało i włola mamy paladyna jako żywego trupa. Problem w tym, czy taki chciałby współpracować, ale to dla innych filozofów.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2008-04-16, 17:02   

MachaK napisał/a:
Można by zrobić z ich duszą tak, jak to robią nekromanci by stać się lichem. Duszę nieświadomego paladyna wiąże się z danym przedmiotem, zabija się jego ciało i włola mamy paladyna jako żywego trupa. Problem w tym, czy taki chciałby współpracować, ale to dla innych filozofów.


No właśnie problem polega na tym, że rytuał przeniesienia duszy jest długi i wymaga wartościowych składników. Jest też problem polegający na tym, że rytuał zamyka duszę odprawiającego, więc taki sposób odpada.
_________________
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-04-16, 17:08   

Vozu, tródniej jest zawsze leczyć i naprawiać siebie samego niż innych. Rytuału nie odprawiono na innych gdyż nie było okazji, lecz łatwiej będzie związać duszę kogoś z naczyniem niż własną. Prosta logika.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2008-04-16, 17:22   

Nie jestem w 100% pewien, ale na tyle ile wiem o tej ceremonii to chyba wymagałoby to stworzenia osobnej wersji rytuału ponieważ jak mi sie wydaje i znalazłem potwierdzenie na stronie Świata Mroku "lisza nie można stworzyć, lisz musi powstać sam"
_________________
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-04-16, 20:04   

Głównie dlatego, że nikt nie próbował takiego zrobić. Jak myślisz co by się stało z podrzędnym nekromantą który wyliczuje gościa, który nie chciał być liczem? Ale gdyby znalazł się śmiałej to i by licza zrobił.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2008-04-19, 09:55   

Hmm... właśnie wpadłem na ciekawy pomysł. Wydaje mi się mianowicie, że Rycerze Śmierci są przynajmniej zwykłymi rycerzami, bądź tez innymi konnymi, którzy zdradzili Imperium. teraz dopiero zwróciłem uwagę na fakt, że do atakowania używają LEWEJ ręki. A że Disciples obraca sie w realiach średniowiecznych, to można założyć, że tak jak wtedy mańkuctwo jest traktowane jako widomy znak kontaktów z ciemnymi mocami.
To oczywiście tylko teoria.
Niestety sprawdzenie jej będzie równie trudne jak przeegzaminowanie tej wysnutej przez MachaK (czyli, że można paladyna przekabacić na stronę Nieumarłych poprzez dokonanie "zliszowania" go).
_________________
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-04-19, 16:47   

A liczem nie może być tylko nekromanta?
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2008-04-19, 16:51   

Teoretycznie tylko, ponieważ musi posiadać odpowiednią wiedzę, do przeprowadzenia rytuału ( w tej materii nie stosuje się pomocy koleżeńskiej). Natomiast rozważamy możliwość uwięzienia duszy paladyna (np. uprowadzonego) i w sposób analogiczny do tego rytuale przemiany w lisza. Przemieniłoby to go w coś w rodzaju lisza właśnie, tylko z powodu braku wiedzy magicznej byłby po prostu Nieumarłym paladynem (bo do Imperium w tej postaci wrócić już by nie mógł).
_________________
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-04-19, 17:05   

http://wiki.gildwars.pl/index.php/Lisz napisał/a:
"Lisz jest magiem, który w momencie swojej śmierci (lub jeszcze za życia, by osiągnąć potęgę i nieśmiertelność), za pomocą ogromnej mocy magicznej pozostał na świecie i stał się nieumarłym, zaklinając swoją duszę w dowolny przedmiot (zwany relikwiarzem, naczyniem duszy lub filakterium), mający zwykle kształt małego pudełka lub biżuterii). Warto dodać, że sam rytuał jest bardzo niebezpieczny, częściej kończy się śmiercią nekromanty niż przemianą. Poprzedzać go muszą lata spędzone odpowiednich rytuałach i zaklęciach, których opisy można znaleźć w najmniej dostępnych miejscach świata, w księgach starszych niż wiele istnień. Jednak rytuał wart jest tego. Lisz jest bardzo trudny do pokonania, ponieważ, poza posiadaniem wielkiej potęgi, jest prawie nieśmiertelny; nie da się go zabić niszcząc ciało. Zgładzić lisza można tylko niszcząc przedmiot, służący jako "więzienie" dla duszy (filakterium). Królowie Nieumarłych są istotami niezwykle próżnymi. Sam fakt bycia nieśmiertelnym niezwykle wpływa na ich poczucie własnej wartości."

Nie wiem więc czy by wyszło coś więcej niż zombie.
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2008-04-19, 17:17   

Gdzieś tam w postach wyżej sugerowałem, o ile pamiętam, że to mogłoby wymagać modyfikacji rytuału. Nie znam jednak dokładnie jego przebiegu ani specyfiki zaklęć do niego używanych, wiec trudno mi dokładnie powiedzieć.
Zombi jest półproduktem takiego projektu. To ciało bez duszy, tyle, że dusza sobie odfrunęła gdzieś hen daleko. Prawdopodobnie taki rytuał, który pozwoliłby dokonać całkowitego zliszowania innej osoby jest bardzo kłopotliwy, bo inaczej Hordy miałyby co najmniej kilku takich osobników.
_________________
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-04-20, 14:28   

Sir Allemon, mnie chodziło czy możliwym jest przekabacenie paladyna do hord przez rytuał, podobny do tego co mają lisze. Taki paladyn stałby się nieumarłym, ciało ulegałoby częściowej degradacji lecz dusza i umysł pozostaną niezmienne. Z potężną duszą jaką posiadają paladyni taki osobnik mógłby być jedną z najpotężniejszych istot w Nevendaarze, może i potężniejszy od bożków?
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2008-04-20, 14:34   

Nie gloryfikujmy już tak siły woli i duszy paladynów. Jest ona co prawda znaczna, ale do bożków jej brakuje. Zresztą taki paladyn byłby zamknięty w sferze cielesnej, i podatny na unicestwienie poprzez zniszczenie filakterium. Poza tym takie przenosiny mogłyby wywołać mały wstrząs psychiczny u nieprzygotowanego na takie silne wrażenia wojaka.
_________________
 
 
mozora 
Adept
Tłumacz



Wiek: 32
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 800
Skąd: Du Weldenvarden
Wysłany: 2008-04-20, 14:39   

Moim zdaniem ta kłótnia nie ma sensu, ponieważ każdy z światów fantasy rządzi sie innymi prawami ( są jednak prawa, jak wspominała MachaK, które wystepują wszędzie, bo wynikają one z logiki i praw natury, które wystepują w realnym świecie), w jednym świecie będzie inaczej a w innym inaczej odnośnie tego paladyna, zależy to od wyobraźni.

[pisz z polskimi znakami!!! R'ed]
_________________

Ostatnio zmieniony przez R'edoa Yevonea 2008-04-20, 21:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-04-22, 17:43   

MachaK, Vozu, ogólnie zwracam honor, ale czy brak chęci paladyna nie przekreśla czasem sensu rytuału, który i tak raczej zamieni go w zombie nie w lisza / licza lub coś podobnego.
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2008-04-22, 18:06   

Brak chęci ma niewielki wpływ na efekt końcowy. Może nawet nieco go wspomóc. Mortis zaakceptowała swoją postać w końcu głównie przez obłęd, a przemiana (siłą) paladyna w to , co sam zawsze zwalczał, zmuszając go do poznania drugiej strony "od wewnątrz" może doprowadzić do utraty zmysłów. A wtedy najprawdopodobniej uzna to za coś "naturalnego" i będzie wzorowym nieumarłym. No dobra, będzie miał jakiegoś bzika np. nie zauważy, że nie jest już człowiekiem i będzie zabijał ludzi, myśląc, że to nieumarli, a swoich nowych kamratów z Hord będzie postrzegał jako ludzi wspomagających go w jego "świętej misji". Taka prawda, że psychika ludzka to rzecz bardzo delikatna...
_________________
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-04-23, 16:04   

Brak chęci może i tak, lecz skąd taki Paladyn może mieć pewność, jaki rytuał jest odbywany? Może zostać oszukany i wtedy, z dobrą wolą stanie się paladyńskim liszem!

Wydaje mi sie że ta dyskusja nie ma sensu i trąci mi offtopem. R'ed
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Ostatnio zmieniony przez R'edoa Yevonea 2008-04-23, 16:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2008-04-23, 16:10   

Hmm... mniej więcej na zasadzie podstępu sekty takiej jak, nie przymierzając tej prowadzonej Erhog?
_________________
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-04-23, 16:34   

Nie wiem o co ci chodzi, ale zapewne masz rację. :-D
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum