Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Nagash ep Shogu
2010-06-24, 23:09
Fabuła
Autor Wiadomość
Glourio 
Chłop


Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 32
Wysłany: 2007-05-13, 22:09   

A gdyby tak np, jak w imperium bylo, jakis krasnolud sie wyłamał i chcial zdobyć władze? cos na zasadzie Crowleya, tylko zamiast wiary chodziloby o bogactwa gór, bądź stwierdzilby ze ma dosc Wotana bo temu i tak za dobrze nie idzie jako bogowi. I mamy wojne domową, taki fajny wątek przy okazji głównego
_________________
"Hello darkness, my old friend"
 
 
 
DeathCloud 
Lisz
Reaper/Shadow Agent



Wiek: 36
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 1000
Skąd: Z'ha'dum
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-05-13, 22:23   

TO bez sensu.
Krasnale i tak mają dość przesrane by prowadzić bratobójcze wojny.

TO na czym powinni sie skupić to na odbudowie.
_________________
 
 
 
Glourio 
Chłop


Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 32
Wysłany: 2007-05-13, 22:46   

to jest tylko przykład, ale jeszcze nawiązując do tego, smiesznym mi sie wydaje zeby krasnoludy nigdy sie ze sobą nie kłóciły, idealni bracia, idealna rasa? troche to sztuczne jak dla mnie.
_________________
"Hello darkness, my old friend"
 
 
 
DeathCloud 
Lisz
Reaper/Shadow Agent



Wiek: 36
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 1000
Skąd: Z'ha'dum
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-05-13, 23:00   

Wiesz, to całkiem naturalne że w obliczu zagrozenia ludzie (i nie tylko) zapominają o kłótniach i razem starają sie pozbyć zagrożenia.

Ja uważam że głópotą jest się kłócić gdy istnieje poważne zagorzenie dla chociażby suwerenności własnej rasy, nie mówiąc już o zargozeniu dla istnienia danej rasy.

A Klany przeszly tyle że to umocniło wiezy miedzy Krasnalami.
_________________
 
 
 
Glourio 
Chłop


Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 32
Wysłany: 2007-05-13, 23:07   

no, tutaj sie z Tobą zgodze,klany to klany, jak teraz na to patrze to nawet sie tak "uzgodnilo" poprzez D1 i D2 ze trzymaja sie zawsze w kupie, bo w kupie sila, kupy nikt nie ruszy, bo kupa smierdzi;p
_________________
"Hello darkness, my old friend"
 
 
 
Pyriel 
Rycerz piekieł
Wielki Cenzor



Wiek: 38
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 386
Skąd: zQnów
Wysłany: 2007-05-14, 09:03   

Mike xxx napisał/a:
to jest tylko przykład, ale jeszcze nawiązując do tego, smiesznym mi sie wydaje zeby krasnoludy nigdy sie ze sobą nie kłóciły, idealni bracia, idealna rasa? troche to sztuczne jak dla mnie.

Przejrzyj pojedyńcze mapy, po ojęciu władzy przez Yatte najstarszy z olbrzymów Nyullokht zbuntował się i przeciwstawił woli królowej. Pomimo swej siły zniszczono jego armię. Klany to zwarta grupa i w tym jest jej siła. Pojedyncze klany nie przetrwają.

Przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Yatta Halii nie żyje, tak jak i król jednak pozostał jeszcze „wskrzeszony” przez osłabione runy królewski syn. Może wśród Walkirii pod opieką Wotana odzyska pełnię życia i powróci by pomścić rodzinę i los jaki spotkał jego lud.
_________________

 
 
Gallean 
Nekromanta



Wiek: 35
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 368
Skąd: Brzuśnik
Wysłany: 2007-05-14, 11:06   

A nie lepiej gdyby Klany toczyły walkę z królewskim synem, który znajdowałby się wpod dowództwem Mortis jako Nieumarły krasnal ?
_________________
Mors certa, hora incerta

http://s19.gladiatus.pl/game/c.php?uid=68723
 
 
 
Cethu 
Wampir
Alkmaar Messenger



Wiek: 37
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 818
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-05-14, 11:23   

NIE, bez sensu, powtórka z D2 i problemu elfów...
_________________

Fighting for peace is like screwing for virginity...
 
 
 
Gallean 
Nekromanta



Wiek: 35
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 368
Skąd: Brzuśnik
Wysłany: 2007-05-14, 11:34   

A co byście powiedzieli na coś takiego, że w Nevendaarze znajdowałby się jakiś artefakt dający taką moc, że można by przy użyciu niego zniszczyć nawet bogów Nevendaaru i wszystkie rasy by go poszukiwały?
_________________
Mors certa, hora incerta

http://s19.gladiatus.pl/game/c.php?uid=68723
 
 
 
Cethu 
Wampir
Alkmaar Messenger



Wiek: 37
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 818
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-05-14, 11:53   

NIE, bez sensu, powtórka z Chociażby DoW. No i masy innych gier. Teraz scenariusze gier musza być troche bardziej wyszukane.
_________________

Fighting for peace is like screwing for virginity...
 
 
 
Gallean 
Nekromanta



Wiek: 35
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 368
Skąd: Brzuśnik
Wysłany: 2007-05-14, 11:55   

Następnym razem postaram się wymyślić coś lepszego. Podam wtedy parę propozycji...
_________________
Mors certa, hora incerta

http://s19.gladiatus.pl/game/c.php?uid=68723
 
 
 
P@weł 
Paladyn
...Inny...



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-05-14, 11:58   

Eeeh, oklepane do bolu :-P Fabula nie moze byc banalna, musi miec zwroty akcji. Jakies knowania, spiski ( jak bylo do tej pory), przewroty polityczne. Jak tworcy pojda na latwizne ( vide ta walka ras o jakis artefakt), to sam napiszesz pozniej posta, wszystko bylo super ale na fabule to sie nie wysilili.Fabula niech kontynuuje dalsze losy ras, niech pokaze ktore powoli zaczely odbudowywac swoja potege, jakies sojusze...pojawienie sie nowych bostw ( walki bogow).Albo cos takiego - wyznawcy walcza ze oba, ale po pewnym czasie uswiadamiaja sobie ze sa marionetkami w rekach bogow i wypowiadaja im wojne o panowanie w nevendaar ( tez w sumie oklepane. nie jestem dobry w tworzeniu historyjek :-/ )...
 
 
 
Cethu 
Wampir
Alkmaar Messenger



Wiek: 37
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 818
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-05-14, 12:05   

No nie zapominajcie że juz jedna intryga z aniołem zesłanym na ziemię jest, jak dla mnie niezle sie zapowiada...
_________________

Fighting for peace is like screwing for virginity...
 
 
 
Glourio 
Chłop


Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 32
Wysłany: 2007-05-14, 13:35   

a gdyby np...mozna bylo wybrac? znaczy w kampania w pewnym momencie by sie rozgałęziła na dwie drogi, niekoniecznie na dobra i złą, ale jakos inaczej
wtedy by bylo duzo mozliwosci, i nie skonczyla by sie zabawa z kampania po jednym razie kazda rasa
_________________
"Hello darkness, my old friend"
 
 
 
Gallean 
Nekromanta



Wiek: 35
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 368
Skąd: Brzuśnik
Wysłany: 2007-05-14, 15:17   

W sumie nie jest to zły pomysł, ale z drugiej strony lepiej by fabuła była ścisła i wspólna dla wszystkich ras a nie różna jak w poprzednich częściach...
_________________
Mors certa, hora incerta

http://s19.gladiatus.pl/game/c.php?uid=68723
 
 
 
Glourio 
Chłop


Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 32
Wysłany: 2007-05-14, 15:39   

tak, tylko jeśli fabuła bedzie ścisła...to w niektorych misjach bedzie ta sama mapa, tylko z punktu widzenia innej rasy, tak jak bylo w DII,np: hordy musialy zabic Uthera a demony uratować i doprowadzić na miejsce spotkania.
_________________
"Hello darkness, my old friend"
 
 
 
Gallean 
Nekromanta



Wiek: 35
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 368
Skąd: Brzuśnik
Wysłany: 2007-05-14, 16:43   

I co z tego ?
_________________
Mors certa, hora incerta

http://s19.gladiatus.pl/game/c.php?uid=68723
 
 
 
Glourio 
Chłop


Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 32
Wysłany: 2007-05-14, 17:08   

co z tego? nuda? to samo? przeżytek? rozczarowanie? brak efektu zaskoczenia w kolejnych misjach? schemat? nuda po raz drugi? no, oczywiście to zalezy jak bardzo zrobia scisla ta fabule
_________________
"Hello darkness, my old friend"
 
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2007-05-28, 18:40   

A może takie coś, rasy początkowo prowadzą wojnę o surowce (które się kończą) a tu ni z gruszki ni z pietruszki Mortis popada w szaleństwo (znowu), jednocześnie szaleństwo dodaje jej wielką siłę, tym razem chce zniszczyć wszystko. Inne rasy będą musiały współpracować by zniszczyć to, co może zniszczyć wszystko.

Wiem, troszkę naciągane, nigdy nie pisało się scenariuszy więc głupi brzmi ale sama idea...
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Cethu 
Wampir
Alkmaar Messenger



Wiek: 37
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 818
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-05-28, 22:12   

Wielkie sojusze wszelkiej maści zawsze wiały tandetą i brakiem realizmu a po drugie to nie wiek XXI by im surowców brakowało...
Zobaczymy co wyjdzie z tego tworzonego (bądź stworzonego) przez .dat, zapowiada się niebanalnie, no ale mogą nas niemile zaskoczyć...
_________________

Fighting for peace is like screwing for virginity...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum