Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
Rozdział II: Zaklęte dziecię
Autor Wiadomość
Raven 
Nosferat
Wieczny Bluźnierca



Wiek: 30
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 784
Skąd: Tar Al'naihme
Wysłany: 2013-07-03, 17:35   Rozdział II: Zaklęte dziecię

Zaklęte dziecię

Wstęp: Cesarz Demosthene zwrócił się do Klanów o pomoc, w jego kraju wrzała bowiem rewolucja. Demosthene potrzebował pomocy Klanów w zdławieniu powstania szlachty, które zagrażało jego panowaniu. Morok zgodził się przyjść mu z pomocą i poprowadził swe armie na ziemie Imperium.

Jedyna droga wiodła przez łańcuch Diabelskich Gór, a wojownicy Moroka drżeli na samą myśl o przeprawie przez tak zdradzieckie tereny. Jak głosiły legendy, okolicę przemierzały diabły i demony, a z obawy przed nimi żaden lud nie odważył się osiedlić się w promieniu pięciu staj.

Mędrcy Klanów ostrzegali Moroka przed przeklętymi szczytami, on jednak śmiał się z ich obaw wierząc, że waleczne serce i ostry miecz pokonają każdego wroga. Nie zważając na ostrzeżenia, Morok poprowadził swą armię na pomoc Imperium.


Zadanie: Zdobądź trzy zbuntowane miasta Imperium.



Mapa: Armia Moroka stacjonowała w mieście zwanym Alba (Stolica) znajdującym się w małej, górzystej dolince w samym północno wschodnim rogu mapy. Postanawiając nieco się rozgrzać przed walką ze zbuntowaną szlachtą bod wodzą Huberta de Lalye, krasnoludy rozpoczęły oczyszczać okolice swego przyczółka z bandytów i dzikich zwierząt takich jak agresywne wilki czy niedźwiedzie.



Wysłannik Imperium

"Demosthene został zmuszony do opuszczenie stolicy! Buntownik Hubert de Lalye sięgnął po tron, a jego podli zwolennicy tłoczą się w pałacu... Na całe szczęście Demosthene może liczyć na waszą przyjaźń i pomoc."

Strażnik królewski

"Tak, zajmiemy miasta Frelan, Warownię Hassera i Pałac Kalena. Łotr de Lalye nie będzie miał innego wyjścia, jak tylko się poddać!"

Wysłannik Imperium

"Stukrotne dzięki za pomoc. Nie ma dziś sprawiedliwości w Imperium... Razem opanujemy miasta, które buntują się przeciw władzy cesarza."







Szóstego dnia polowania jeden z kuszników zauważył jakiś wkopany w ziemię przedmiot. Po chwili męczenia się ze skostniałą od zimna, twardą glebą wykopał prastarą relikwię, za którą można dostać niezłą sumkę u kupców.

Kusznik

"Patrzcie! Coś tam świeci w słońcu! Ciężko to będzie wykopać z kamienistego gruntu..."



Tuż przy murach fortecy zajętej przez krasnoludzką armię znajdował się opuszczony browar, który nęcił wojaków wizją pozostawionych tam beczek i antałków z pieniącym się, złocistym trunkiem. Niestety by się przekonać o zawartości piwniczek tego miejsca brodacze musieli trochę zaczekać gdyż było to teraz domostwo dwóch barbarzyńskich wojowników, którzy wyglądali na bardzo twardych.



Krasnolud

"Zatrzymajmy się tu na chwilę, panie. Widzę parę beczek zacnego słodowego trunku. Szkoda je tu zostawiać..."

Mędrzec

"Nie ma czasu! Musimy zająć się innymi sprawami, krasnalu!"





Odzark, miasto barbarzyńskich plemion znajdowało się kawałek drogi na zachód o Alby. Nie było silnie strzeżone jednak krasnoludy wiedziały, że nie należy lekceważyć dzikich ludzi ze stepów.

Krasnolud

"Tu wiatr wieje nieco silniej... Wyje mi w uszach. Słyszę chyba ludzi... Tak, hałasują na północ stąd."

Morok

"Ruszajmy przeciw siłom Huberta. Demosthene czeka na naszą pomoc."





Krasnolud

[i]"Patrzcie! Czy to nie miasto, tam w oddali? Dostrzegam chyba przez lunetę dachy... Miasto? Na tym odludziu?"




Rozmyślania i snucie domysłów na temat tajemniczego miasta przerwał atak górskiego olbrzyma, który nie był chyba zadowolony z przybycia obcych.

Skalny Olbrzym

"Obcy nie są tu mile widziani..."





Kierując się na południe od Odzark i ostrożnie posuwając się w dół po stromym zboczu tuż przy wodospadzie, krasnoludy dotarły do doliny zamieszkałej przez wrogo nastawione olbrzymy.

Kusznik

"Dziwna sprawa... Czemu olbrzymy nam grożą? Przecież ich rasa to nasi sprzymierzeńcy... Może to jakieś dzikie plemię?"



Zbliżając się do tajemniczego miasta, dzielne kurduple natknęły się na... chłopca.

Krasnolud

"Milordzie! Chłopiec! A cóż on robi w takim miejscu?"

Uther

"Witaj, ludu Klanów. Przybyłem tu szukając schronienia i olbrzym z Fogfell potraktował mnie uprzejmie... Wasz król niegdyś rządził tym miastem, ale pozostaje ono niepodległe od czasu zamętu rozpętanego przez wielkie wojny. Pozwólcie, że pomogę wam."

Olbrzym

"Jestem ostatnim wiernym Klanom olbrzymem w tej dolinie.. Wróg ma przewagę, chłopiec nie kłamie! Żaden krasnolud nie ocalał z Pierwszych Wielkich Wojen, ja jednak byłem twardszy. Znalazłem schronienie w ruinach Fogfell, teraz je wam zwracam."

Olbrzym

"Pomogę wam obronić się przed zbuntowanym olbrzymami nękającymi tę okolicę."







Chłopiec jak i olbrzym dołączyli do armii Klanów chcąc wesprzeć je w misji pomocy Imperium. Fogfell po dziesięciu latach powróciło w końcu pod rządy Najwyższego Króla Klanów.

Olbrzym

"Wasi wojownicy powiadają, że chcecie znów zgromadzić wszystkie Runy. Tutaj, w Fogfell, znajdziecie Run Rozkwitu Idun..."

Budowniczy

"Dziękuję... Zaniosę to natychmiast do pałacu króla Moroka."







Podczas krótkiego popasu w odzyskanym mieście, odnaleziony chłopiec postanowił ujawnić wojownikom swoją prawdziwą tożsamość.

Uther

"Czy nie wiecie kim jestem, krasnoludy? Jestem Uther, syn króla Demosthena! Nie pamiętam mojego ojca, ale wiem, że któregoś dnia sam zostanę królem! Czy wiecie gdzie leżą ziemie mego ojca?"

Strażnik królewski

"Och! Słyszeliśmy o twoim zaginięciu, maleńki... Ale to było dawno temu! Pozwól, że zajmiemy się tobą, zanim odeślemy cię do twego ojca. Chodź z nami, młody Utherze!"





Przy ujściu rzeki, tuż pod granicą ziem Imperium znajdowała się mała, orcza osada Akar, posiadająca dostęp do kopalni złota i many kamieni runicznych. Był to łatwy łup dla wprawionych już w boju żołnierzy Oda.



Lekkostopy

"Znaleźliśmy tę kulę... Wibruje w dziwny sposób."



Wkroczywszy wreszcie na ziemie Imperium, armie krasnoludów minęły obóz Reggena, splądrowały ruiny Doneggan i ruszył na pierwsze ze zbuntowanych miast, Frelan.





Zdobyto je bez większych problemów gdyż obrońcy byli niedoświadczeni i słabo wyekwipowani.



Frelan

"Czemu mielibyśmy pomagać Demosthene'owi? Nie dba o swe cesarstwo, więc wzięliśmy władzę w swoje ręce! Niech dalej płacze za królową i synem. Już nam to obojętne..."

Strażnik królewski

"Milcz! Nic zrobiliście nic, poza odwróceniem się od swego króla. Gdzie wasz honor? Wyślijcie wiadomość do Demosthene'a, że Frelan jest pod naszą strażą i utrzymamy miasto, zanim przybędą tu wojska Cesarza."





Główną siedzibą rebeliantów było potężne Miasto Gilgam (Stolica SI), na które uderzyć Klany nie miały zamiaru. Było bardzo dobrze bronione więc postanowiono je tylko okrążyć i odciąć od wszelkich dostaw do czasu przybycia wojsk Cesarza.
Nieco na północ, ubitym szlakiem dotarto do Pałacu Kalena. I tym razem obrońcy miasta nie byli żadnym wyzwaniem dla kurdupli.



Krasnolud

"Złe monstra pomagają Hubertowi de Lalye w walce przeciw Imperium!"



Wkrótce, po kilku ciężkich walkach z rebeliantami i ich piekielnymi stronnikami, zdobyto również ostatnie miasto.





Demosthene

"Oto dzień triumfu nas wszystkich! Odzyskaliście utracone miasto Fogfell, a dzięki waszej pomocy wkrótce znów zasiądę na tronie."

Demosthene

"Utherze, nie marzyłem, że cię jeszcze zobaczę... Od czasu, gdy cię utraciłem, minęło dziesięć bolesnych lat. Całe Imperium będzie wkrótce Twoje, synu."





Koniec: Męstwo Górskich Klanów pozwoliło pokonać demony i czarty, a Cesarza Demosthene'a uradował niezmiernie powrót jedynego dziedzica. Uther dzielnie stawił czoła zdrajcom próbującym odebrać tron ojcu.

Chłopiec był prawdziwym cudem. Zdawać się mogło, że nic i nikt nie zdoła go powstrzymać.
_________________


Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum