Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
Niekonserwatywnie
Autor Wiadomość
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-06-08, 15:35   

Kwestia taka, czy traktujemy jednostkę, jako symbol pułku, centurii czy czego innego, czy jako indywiduum. Bo w pierwszym przypadku atak od danej strony mógłby mieć np. 1% szansy na cios krytyczny, a z innej na 5%. Natomiast kiedy potraktujemy to jako pułk, to w pierwszej turze pełna kara, w drugiej połowa kary a w trzeciej już unormowanie walki. Mogłoby być też paczka umiejętności pułków czy jednostek, które by dawały premie czy osłabiałyby kary w związku z atakiem z innej strony.

Co do trafienia samego w plecy i wpływu na atak. Nikt nie będzie raczej bawił się w to, czy miecz uderza w nerki, w wątrobę czy strzała trafiła w oko i miała jeszcze pęd, aby dotrzeć do mózgu. Nikt nie będzie się też głowił, czy cięcie w czoło przecięło żyłę a wypływająca krew oblepia oko i w jaki sposób wpłynie to na skuteczność. Przyjmujemy uproszczenie. Jak ktoś uderzy z przodu mogę odpowiednio przyjąć cios, by nie był pełnie silny. Jak z boku to reakcja tak zupełnie w pełni poprawna nie będzie. A z tyłu to już zupełnie. Oczywiście, jak ktoś nie ma odpowiedniego przeszkolenia.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Waskos 
Patriarcha
Kapłan Spamu



Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 595
Skąd: Masłowy Bród
Wysłany: 2011-06-29, 19:06   

Mam kolejną wizję mającą na celu stworzenie z disa gry bardziej przypominającej zarządzanie państwem. Jak każdy wie państwo nie opiera się tylko na armii a bardziej na zwykłych mieszczanach. Więc mam taki pomysł aby zdanie mieszczan miało wpływ na nasze rządy. Niskie samopoczucie spowodowane wysokimi podatkami, ciągłymi wojnami itp. mogło by skutkować buntami, podczas buntu nie możemy rozbudowywać miast a bonusy pancerza i regeneracji zdrowia jednostek przebywających w mieście zostają zredukowane. Wysokie samopoczucie skutkuje zwiększeniem efektywności pracy a w przypadku gdy miasto zostaje przejęte a poziom życia obywateli jest niższy pod władzą okupanta to obywatele podejmują działania aby wrócić pod nasze władanie. Istotny byłby również sposób w jaki radzimy sobie z mieszczanami, czy rządzimy twardą ręką a mieszczanie darzą nas bardziej strachem niż szacunkiem lub jako władca sprawiedliwy i pełen współczucia.

Zdaje sobie sprawę, że taki system mógłby wam nie pasować w przypadku Hord i Legionów. Ale przecież podstawą wojsk legionu są opętańcy, heretycy i czarownice a hordy czarownicy, templariusze, nekromanci i inni nekrofile. Są to jednostki żywe i jak każdy żywy organizm mają swoje potrzeby, które muszą być zaspokojone.
_________________
I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
 
 
 
Raven 
Nosferat
Wieczny Bluźnierca



Wiek: 30
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 784
Skąd: Tar Al'naihme
Wysłany: 2011-06-30, 09:57   

Tylko, że ci inni nekrofile tak jak wszystkie jednostki u Hord w zdecydowanej większości przypadków przedkładają dobro ogółu nad dobro własne. Bardziej ich interesuje to czego pragnie Mortiss niż to, że walczą w wielu potyczkach. Po za tym... nieumarli mieszczanie i demony...? Żyjący sobie jak ludzie w swoich domach w mieście, grzecznie płacący podatki, wykonujący jakąś pracę. Moloch szewc albo wampir karczmarz...
_________________


Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-06-30, 11:20   

waskos napisał/a:
Jak każdy wie państwo nie opiera się tylko na armii a bardziej na zwykłych mieszczanach


Zależy od sytuacji. W republice rzymskiej każdy obywatel zdolny do noszenia broni, przy danym wieku i konkretnym statusie majątkowym był zobowiązany do służby wojskowej; natomiast w RON to mieszczanie i chłopstwo miało obowiązki tylko w pracach i walce przy fortyfikacjach, natomiast ramieniem zbrojnym stanowiło pospolite ruszenie szlachty, wspierane wojskiem koronnym lub litewskim.

waskos napisał/a:
Ale przecież podstawą wojsk legionu są opętańcy, heretycy i czarownice a hordy czarownicy, templariusze, nekromanci i inni nekrofile. Są to jednostki żywe i jak każdy żywy organizm mają swoje potrzeby, które muszą być zaspokojone.


W przypadku demonów i nieumarłych, jak to wielokrotnie mówiłam, podstawianie ich pod państwowość jest bezsensem. W warunkach pokoju taki nekromanta jest jakimś urzędnikiem cesarskim, lokalnym medykiem albo rzemieślnikiem. Pije obok inkwizytorów w karczmie, opowiadają sobie sprośne żarty, jeden drugiego namówi na to by zagadał do jakiejś Hanki albo się założą kto więcej wypije. Dopiero kiedy Mortis wezwie "DO ROBOTY LENIE, NIEROBY, DARMOZJADY!" to wtedy ów urzędnik bierze skrzynkę, wkłada tam szatki, książki, różdżki, główki dzieci, krew dziewic etc. i idzie w określone miejsce, służyć. A nie, że banda upiorów pasie barany po pagórkach, aby jakiś obszarpany templariusz miał co żreć; jakiś wampir prosi zombiaka o martini wstrząśnięte, niezmieszane a żmij lata i zbiera cła wywozowe...
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2011-06-30, 12:56   

MachaK napisał/a:
jakiś wampir prosi zombiaka o martini wstrząśnięte, niezmieszane a żmij lata i zbiera cła wywozowe...

Akurat wampiry, jako nieumarli którzy nie "śpią" w czasie "nieobecności" Mortis, więc jakoś sobie muszą żyć i taka scenka nie jest aż tak abstrakcyjna ;-)
_________________
 
 
Waskos 
Patriarcha
Kapłan Spamu



Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 595
Skąd: Masłowy Bród
Wysłany: 2011-06-30, 17:17   

Jeżeli nieumarli lub potępieńcy przejmują jakieś ziemie to raczej będą wykorzystywać lokalną ludność. Żywe jednostki z ich wojsk potrzebują żywności, wody, pancerzy i broni. Jak sobie wyobrażacie zombi pracujących w polu lub w kuźni? Dlatego też handel z żywymi jest do przyjęcia. A współpraca ludzie- demony/nieumarli występuje nawet w kampanii, np. przypadek z de'Layle lub z wilczymi cieniami. A choćby nawet prowadzenie interesów z kupcami, magami, nauczycielami itp.
_________________
I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
 
 
 
Raven 
Nosferat
Wieczny Bluźnierca



Wiek: 30
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 784
Skąd: Tar Al'naihme
Wysłany: 2011-07-01, 13:23   

Owszem, będą wykorzystywać lokalną ludność. W większości przypadków zostanie ona właśnie użyta jako żywność lub nowi rekruci. Ci, którzy będą mieli za zadanie zaopatrywanie armii w broń itp będą zmuszani do pracy groźbą i batem tak więc raczej nie możliwe jest by demony czy nieumarli bawili się w jakąś politykę miejską/mieszczańską czy jak to zwał.
_________________


Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-07-01, 13:52   

Demony mają za cel wprowadzenie piekła na ziemi i w politykę bawić się nie będą - w dalszej perspektywie pozostanie tylko popiół i lawa.

Nieumarli mają służyć Bogini i jak zrobią co mają to 90% idzie spać a reszta wraca do normalnego życia.

Polityka dla nich nie istnieje...
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Waskos 
Patriarcha
Kapłan Spamu



Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 595
Skąd: Masłowy Bród
Wysłany: 2011-07-01, 14:36   

Z tych samych powodów można się przyczepić do robienia interesów z kupcami. Przecież trupy i demony mogłyby zabić kupca i zabrać towary bez pytania. Można też przyczepić się do wymogu
płacenia za budowanie nowych budowli, przecie można zmuszać budowlańców do niewolniczej pracy. Jednak na potrzeby gry takiej opcji nie ma, bo jakby wyglądała gra gdyby była, więc myślę, że można przymrużyć oko na charakter demonów i trupów w moim pomyśle.
_________________
I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
 
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2011-07-01, 14:52   

Gra działa na uproszczeniach - problem w tym, że nie rozumiem dlaczego chciałbyś równocześnie włazić w szczegóły szczegółów i tolerować uproszczenia - to się niejako wyklucza :-P

A już najmniej rozumiem, dlaczego tak często w temacie o niekonserwatywnym spojrzeniu na Disa pojawiają się pomysły robienia go na kalkę z czegoś innego lub wprowadzanie tak makabrycznej ilości istotnych czynników x)
_________________
 
 
Waskos 
Patriarcha
Kapłan Spamu



Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 595
Skąd: Masłowy Bród
Wysłany: 2011-07-01, 15:06   

Jak już pisałem wcześniej Dis ma bardzo mało wspólnego z ambitnymi strategiami, nie jest to oczywiście coś bardzo złego, nie każda gra musi być jakoś cholernie skomplikowana. Ja jednak wolę gdy gra wymaga ode mnie czegoś większego niż wymaga to Dis, szczerze mówiąc to gdyby nie uniwersum to Dis nie zajmowałby zbyt znaczącego miejsca na mojej półce. Dlaczego pojawiają się pomysły zapożyczone z innych gier? A dlaczego nie, skoro jest to dobre i sprawdzone. Popatrzmy na serię CoD, od wydania drugiej części nie zmienił się system sterowania, co więcej jest on na tyle dobry, że inne gry go adaptują, bo jak zrzynać to od najlepszych. Dlaczego tak wiele wprowadzania nowych czynników? Cóż, jest to tylko debata, żaden z tych pomysłów nie zostanie wprowadzony raczej do Disa, więc można trochę pofantazjować. Ale gdybym odpowiadał za grę to z pewnością nie tylu wprowadzał bym tylu zmian ile pisałem, bo zrobiłby się pasztet.
_________________
I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
 
 
 
Raven 
Nosferat
Wieczny Bluźnierca



Wiek: 30
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 784
Skąd: Tar Al'naihme
Wysłany: 2011-07-01, 17:23   

Ja miałem kiedyś taki pomysł żeby zrobić z Disa karciankę ala Magic ale sam nie wiem jakby to wyszło w praktyce.
_________________


Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-07-01, 17:43   

Kwestia taka aby nowe usprawnienia były przemyślane i sensowne. Bo nie wyobrażam sobie, aby ktoś chciał schemat Victorii nałożyć na świat Nevendaaru. Z partiami politycznymi, dynamicznym handlem, problemami socjalnymi etc.

Jeżeli chodzi o rozwiązania bitewne to, jak pisałam, najpierw trzeba zastanowić - czy jakiś unit to indywiduum (np. Andrzej Kmicic) czy oddział (chorągwią, straż przyboczna wodza etc,). Wówczas można rozmawiać nad tym co i jak.

Jeżeli chodzi o sprawy mapy świata to trzeba też określić jakąś drogę rozwoju. Albo robimy uniwersalny schemat dla wszystkich, albo indywidualizujemy struktury. Albo wszyscy działają na takich samych zasadach, albo tworzymy inne dla każdej rasy - nie wiem, w Imperium mogłoby być system lordowski, gdzie musimy szybko rozmawiać z lordami co i jak a w przypadku Hord wędrujące bandy nieposiadające miast.

Kwestia rozwiązania tych dwóch aspektów a będzie wiadome jakie propozycje można dać.

Co do magii - fajnie by było, gdyby istniały jakieś elementarne zaklęcia, które później by łączono aby dawały mocniejsze efekty. Mamy "Lodową burzę" oraz "Hymn klanów" - po połączeniu mamy klątwę, która obniża wartość ataków ogniowych o połowę i wszystkim obniża nieznacznie inicjatywę. Jakieś podręczne zwoje jak z D3 by się przydały, ale nie na zasadach że byle parobek może je rzucić. No i oczywiscie wówczas zwoje się nie łączą.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Waskos 
Patriarcha
Kapłan Spamu



Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 595
Skąd: Masłowy Bród
Wysłany: 2011-07-01, 19:32   

Nie wspomniałem jeszcze o tym czego chciałbym ponad zmianami mechanicznymi. Chciałbym zobaczyć więcej grywalnych frakcji, tylko mam pewien problem. Która z niegrywalnych ras nadaje się do zrobienia z niej frakcji grywalnej? Jak dla mnie żadna nie odgrywa większej roli, najbardziej byłbym skłonny do zielonoskórych. Jednak ja wprowadziłbym jako frakcję grywalną ludzi w klimatach Japońskich i Chińskich- samuraje, ninja i te sprawy lub w klimatach arabskich. Jenak tutaj trzeba byłoby dość pokrętnie tłumaczyć skąd się wzięli.
_________________
I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
 
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2011-07-01, 22:50   

waskos napisał/a:
ednak ja wprowadziłbym jako frakcję grywalną ludzi w klimatach Japońskich i Chińskich- samuraje, ninja i te sprawy

<wyciąga krucyfiks i zaczyna odprawiać egzorcyzmy>
_________________
 
 
Waskos 
Patriarcha
Kapłan Spamu



Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 595
Skąd: Masłowy Bród
Wysłany: 2011-07-01, 23:41   

No wiesz... Pomysł z wyrzuceniem Disa w kosmos Nagasha i R'ed był bardziej szalony. Czemu po adminach tak nie pojechałeś?
_________________
I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
 
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2011-07-02, 08:20   

Bo jednak założenie, że ten światek dotrwa do czasu kosmicznej technologii mnie mniej ruszył, jako że dosyć podoba mi się ogólny pomysł na Warhammera 40k a to było coś w rodzaju kalki :-P

I jakkolwiek lubię w grach/innych rzeczach jakieś azjatyckie klimaty, to tutaj by tylko wszystko zepsuły i były wrzucone... no właśnie, po co? Bo komuśtam się tak zachciało?
Dis jest disem i jego świat jest dosyć jasno określony pod względem zawartości, moim zdaniem nie ma miejsca na wrzucanie jakichś wyciągniętych nie-wiadomo-skąd, zalatujących azją ludzi.

A co do klimatów arabskich, to byli - Alkmaar wedle wszelkich ustaleń był kulturą w pewnej mierze podobną do arabskiej i trochę ciągnącą z egipskiej, ale Hordy postarały się o ich szczeznięcie i dlatego te elementy pojawiają się u nich w niedużej dawce czasem.
_________________
 
 
Waskos 
Patriarcha
Kapłan Spamu



Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 595
Skąd: Masłowy Bród
Wysłany: 2011-07-02, 09:25   

Też pisałem, że ciężko byłoby wyjaśnić pochodzenie Azjatów. A co do cywilizacji arabskiej, to mogłyby się pojawić w jakimś dodatku mającym miejsce w czasach przed szaleństwem Mortis, ale po upadku Bethrezena jako Alkmaarowie, wiadomo przecie, że co dla bogów chwilą, dla śmiertelników jest stuleciami. W ich szeregach mogłyby też występować jacyś nieumarli, bo przecież Alkmaarowie mieli szerokie powiązania ze zmarłymi, przecie z tego powodu zostali wybrani przez Mortis.
_________________
I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
 
 
 
Raven 
Nosferat
Wieczny Bluźnierca



Wiek: 30
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 784
Skąd: Tar Al'naihme
Wysłany: 2011-07-02, 09:29   

O słodka Mortis... Jeszcze mi w disie pięknisiów z katanami w rękach brakuje...
Przez anime mam uraz do azjatyckich klimatów. Może nie koniecznie przez anime tylko o kumpla, który nawija tylko o tym, na okrągło.
_________________


Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
 
 
Waskos 
Patriarcha
Kapłan Spamu



Wiek: 30
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 595
Skąd: Masłowy Bród
Wysłany: 2011-07-02, 10:04   

Wiecie czego mi brakowało w disie, a konkretniej w edytorze? Możliwości uczynienia z każdej jednostki dowódcy. Może to dla większości duperelka, ale dla mnie powinna być taka możliwość.
_________________
I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum