Znalezionych wyników: 533

Poza tym jest tyle darmowych mmo gdzie jest tylko grind,grind,grind, ze po co zawracac sobie glowe pirackimi serwerami od ff11. A wracajac do twojej wypowiedzi:
1. nie warto byc no-lifem ;-)

2. pirackie serwery beda napewno jeszcze online, ale to forum publiczne, wiec nie mowimy glosno o lamaniu prawa i wszyscy zalozyli ze bedziesz gral na legalu :-D

Tyle ode mnie

Czapa, nie pograsz sobie dlugo w ff11, bo jak dobrze napisal Reyned - ZAMYKAJA serwery niedlugo po premierze ff14. Square Enix chce w ten sposob "zmusic" graczy w ff11 aby sie przesiedli na ich nowy produkt, ktore de facto ma byc "duchowa" kontynuacja ff11 (nawet styl graficzny jest podobny). Gra bedzie oczywiscie bardziej rozbudowana i pelna nowych rzeczy niz poprzedniczka. nie gralem w ff11 ale co nieco sobie o tym mmo poczytalem w sieci. Mianowicie jest to dobry mmorpg, ale kategorycznie nie nadaje sie dla casual gamera ale dla czystego hardcorowca. WSZYSTKO co chcesz osiagnac w ff11 wymaga niesamowitego nakladu czasu a proces jest zmudny, nudny i powolny. Jest nawet taka historyjka o ff11 i o jej hardcorowym systemie, ze grupka skosnookich wybrala sie na jednego bossa. Potworek mial tak niesamowita ilosc puntkow zycia,ze po kilkunastu godzinach nawalania w niego ludzie musieli przestac grac w wyniku wycienczenia. Bossa nie ubili ale szybko napisali petycje do SE aby wydali stosownego patcha i zrobili z tej gry bardziej dostepna dla ludzi. Jezeli jestes nolifem, lykaj smialo ;-)

A gra ktos moze w dawn of war 2? wlasnie przechodze kampanie i napewno kupie chaos rising. Jestem wielkim fanem pierwszej czesci (wlasciwie to jedyny rts ktory przykol moja uwage ) i ogolnie swiata warhammera 40k (tylko ksiazki, bo bitewniakiem sie nie zajmuje). Osobiscie to bardzo mi odpowiada zmieniony system rozgrywki w czesci drugiej (jeszcze bardziej wczuwam sie w postacie, historie i walki) i chwala za to tworcom. Chetnie zagralbym w coopie, jezeli ktos reflektuje ;-)

Ja bym chcial aby zrezygnowali z przylaczaniem npc i hero do druzyny. Jak idziemy solo ,to idziemy solo, a nie na sile ma byc druzyna. A kiedy mamy prawdziwe party z zywymi graczami to poziom trudnosci powinien drastycznie wzrosnac. Analogicznie powinno byc kiedy gramy solo pve. No i wiecej roznorodnych broni, z roznymi statystykami. Pod wzgledem ekwipunku w GW jest po prostu bieda, jezeli spojrzymy na takie World of Warcraft...

Prezentacja Elementalisty :devil:

guild wars 2 elementalista

Po wymianie kompa w koncu bede mogl w to cacuszko zagrać :devil:

(tylko kiedy wyjdzie? :mrgreen:

)

1. Imperium...bo lubię inkwizycję :devil:

2.Klany... bo krasnoludy jako wojownicy wyglądają przekozacko 8-)

3....reszta nie ma znaczenia...

Nie sadze zeby ncsoft robil jakakolwiek gre na konsole. Oni teraz zreszta beda trzepac kapuche na Aionie.Filmik zrobiony z concept artow tez nie wrozy nic dobrego - czyt. gra w raczkujacej fazie produkcji...Nie sprzedawaj x360, zawsze to lepiej miec oba next geny (nie wiem czy jest jeszcze sens tak nazywac te konsole) i cieszyc sie exclusivami (bardzo ubolewam ze nie mam gears of war na ps3...)

LOL,a powiedz mi, ktora gra liniowa nie prowadzi za raczke?Sandboxy tylko nie prowadza (no chyba ze robimy zadania z watku glownego).
A co zlego w starociach?Przedpotopowa grafika, archaiczne rozwiazania systemu. Trzeba isc z duchem czasu panowie, a nie patrzec tylko na klasyki. Po to inwestujemy w coraz to lepszy sprzet, zeby grac w lepsze gry (przyznaje, to nie zawsze idzie w parze

). Mysle, ze takie ogolne zniechecenie nowymi tytulami, spowodowane jest, zbyt duza ich iloscia na rynku. Ponadto sporo z nich powiela schematy z klasykow, nie oferujac nic ponadto i lepsza grafike. Ale mimo wszystko wyszlo pare perelek...tylko co dla jednego jest perelka, dla innego moze byc kamieniem ;)ale to juz inna historia...

PS. Duke, Dark forces, quake itd (wszystkie klasyki fps) - to dopiero liniowe gry
Painkiller,Serious Sam to takie bezmozgie naparzanki, ze po obejrzeniu gameplay'a nie mialem ochoty siegac po te tytuly.

Coz, kwestia gustu. Nie zebym byl jakis zlosliwy, ale tytuly ktore wymieniles, to dla mnie s.h.i.t.y ( eeeh Red, widze ze ostro dzialasz :P ). Anyway, mamy naprawde spory wybor, bo to chyba aktualnie najpopularniejszy gatunek gier ( a na konsole to wychodzi prawdziwe zatrzesienie fps'ow). Wiec kazdy znajdzie cos dla siebie, a o gustach nie wypada rozprawiac, prawda? ;)

...same starocie...

Od siebie dodam - Killzone, Killzone 2 - swietne fpsy, szczegolnie KZ2 gdzie multiplayer po prostu miodzio.
Operation Flashpoint 2 Dragon Rising - zapowiada sie genialny taktyczny symulator zolnierza na polu walki...

Ja do tej gry podchodzę jak....hmmm do jeża. Jedynka miała potencjał, który został zmarnowany - misje takie same, nuda,nuda, monotonność. Ubi przy produkcji jedynki, wychwalał ją w niebiosa itd. (zresztą każda firma tak robi ze swoim produktem, a potem jest jak jest i każdy widzi). Więc przednich "złotoustych" specjalistów od marketingu mają i to jest pewne. Oglądałem gameplaye z AC2 i powiem szczerze, że nie powalają mnie. Powiem więcej - NIEPOKOJĄ. Dlaczego? Twórcy dorzucili kilka dodatkowych bajerów i szumnie mówią, że nie będzie mowy o monotonności znanej z jedynki.Zobaczymy, ja im nie wierzę i pozostaje mi czekać. Mam kumpla który kupuje tą grę w ciemno. Poczytam recenzje i jego opinie. Ewentualnie WTEDY kupie.Tako rzeczę... :mrgreen:

Przeszedlem "trojeczke" na konsoli i powiem szczerze, ze sie swietnie bawilem. Co prawda nie obadalem kazdego zakatka pustkowia (nie jestem takim hardcorem),ale wg mnie klimacik poprzednich czesci zostal zachowany. Z dwoch dziel Bethesdy - Fallout 3, Oblivion - wole pograc w te druga pozycje. Falloucik chociaz fajny, to znudzily mnie monotonne krajobrazy i stracilem checi na przeszukiwanie pustkowia. Ale gra fajna :-P

Witam wszystkich po dluuuugiej przerwie :mrgreen:

Bedac w temacie Disciples 3 - eee, moze raczej wogole nie beddac w temacie D3 :mrgreen:

Od razu wszedlem do dzialu innych gier i zobaczylem GW2. Eeeeh, gralo sie gralo w jedyneczke :-D

Widzialem trailer "dwojki", ale chyba sobie na niego jeszcze sporo poczekacie. Mowie Wy, bo ja raczej nie pogram, no moze tylko wtedy jak wydadza na konsole. Nie mam juz PieCa, ktory odpali jakakolwiek nowa gre, pozostal mi laptop "do neta". Za to jestem dumnym posiadaczem PS3. Moj PSN to genjuro80 i tam zapraszam do wspolnego pogrania. A odnosnie pytania Cetha - to jak bym mial mozliwosc, to z przyjemnoscia bym z Wami pogral ;-)

Najlepiej z portali ign, gametrailers, gamespot

Lady, ja w sumie caly czas mam GW na kompie, chociaz "odpoczywam" od niego :) Gralem roznymi postaciami, ale najlepszy wg mnie jest lowca, ktorym gram od poczatku. Moja postac nazywa sie Arthax Kohle, wiec jak zobaczysz to imie online, to "szepnij" ;)

Szybki jesteś...no i w pewnym sensie ryzykant :mrgreen:

ja raczej poczekam na pelna wersje ze spokojem. O sam gameplay sie nie martwie bo wszystko wskazuje ze gra bedzie dobra, jedyne co mnie martwi ,to czy bedzie sie w to dalo grac na moim zlomie :roll:

No tak przeczytalem na jednym forum, ze charakter rozgrywki multiplayer ma zostac niezmieniony. To podobno potwierdzone wiesci od tworcow ( podobno na 90% ). Do tego dojda inne tryby gry jak kooperacja. bedzie mozna z innym graczem przechodzic kampanie. Dla mnie brzmi miodzio :mrgreen:

Nadmienie tylko, ze dow 2 bedzie inny niz jego pierwowzor. W trybie single player nie bedzie elementu budowania bazy ( rozgrywka w trybie multi ma byc podobno niezmieniona, czyli tak jak w dow 1 ), kontrolowac bedziemy 4 malymi squadami kosmicznych marines. bedziemy mieli do dyspozycji krazownik ktory bedzie na orbicie i to bedzie nasze centrum dowodzenia. Tam bedziemy rozdysponowac sprzetem i artefaktami. I w zasadzie to cala czesc ekonomiczna w dow2, reszta to po prostu piekna ,czysta rozwalka taktyczna. Duza wage bedzie teraz mialo poruszanie sie od schronienia do schronienia ( podobnie jak w company of heroes). Co wazne zajmowanie waznych punktow bedzie mialo kluczowa role przy otrzymywaniu roznych bonusow podczas misji. Dowodcy poszczegolnych squadow nie beda mogli zostac zabici na misji ( zastosowana zostala podobna zasada "wskrzeszania" co w Gears of War), Co jeszcze...aha, teraz od gracza bedzie alezec przebieg kampanii. Znaczy to ze z niektorych misji jak zrezygnujemy na poczet innych, to juz do nich nie wrocimy ( mysle ze jak bedzie sytuacja taka, ze orki zajma jakis posterunek a my powiedzmy ruszymy na tyranidow bo zaczely sie panoszyc, to ten posterunek stracimy- przyklad wymyslony na poczekaniu :mrgreen:

). Zapowiada sie hicior na miare pierwszej czesci. Portale ktore dostaly w lapy wersje beta sa zachwycone... ja chociaz nie gralem to tez zacieram rece :mrgreen:

Filmiki nawet przyjemnie sie oglada i nie powiem - fajnie byloby zagrac juz tak wypasionym bohaterem. Ale jak pomysle ze 90% graczy w WoW'a to ludzie "bez life'a" to wracam myslami na ziemie i ogarnia mnie smutek :roll:

Kiedys ktos, na jednym z for dyskusyjnych napisal tak: gry mmorpg wymagaja duzego wkladu od gracza (tu m.in wskazal WoW'a) i jezeli nie planujesz poswiecic mmorpg wiekszosci swojego czasu wolnego, to wogole sie za ta gre nie bierz. Mysle ze jest w tym sporo prawdy...