Znalezionych wyników: 1246

Ja gram obecnie, czy też próbuje bo czasu mało. Ale kilka godzin zaliczyłem.
Na plus: Klimat. Bo jest zarąbisty i go sporo. Śnieg ^^' Ale seria TES zawsze klimat ma (Jedynie Obek słabszy był) ;-)

Graficznie daje radę, zwłaszcza czary są niezwykle widowiskowe. No i widoki ładne, cieszą me serce (bo ja górolubny jestem). Masa zadań, fabuła ciekawa. System craftingu. I parę smaczków. Otwarty duży świat. I muzyka! Genialna!
Na minus: interfejs konsolowy do bólu, ale mam nadzieje na jakiś mod zmieniający go (ale da się grać). Upraszczanie mechaniki (choć to nie minus dla niektórych), po części jednak system perków to rekompensuję.
Parę pomniejszych bugów - ale nic uniemożliwiającego grę.
Czy warto 120 zł wydawać, raczej tak. Ale trzeba mieć masę czasu dla tej gry.

Ja wiem! Ja! Podli reakcjoniści wzięli! Skorumpowali mam kraj rad! Ot co! Przekupili władnych! Lenistwo się panoszy- w służbie reakcji! I pieniądze jeszcze za to biorą! Cenzurę wprowadzają! Prac pokazać nie chcą! Podła plugawa reakcja! Na stos! Gdzie inkwizycja!? E? :devil:

To ja pierwsze widzę jakieś rankingi tu... I tylko takie pytanko mam, czym zawdzięczam taka pozycję? Fedra czy ja Cię czymś po pijaku przekupić nie próbowałem? :lol:

Jakieś ekscesy z moim udziałem... bo ja NIC A NIC, takiego nie pamiętam! :mrgreen:

I tej wersji się będę trzymał ;-)

PS: Wiem! To pewnie przez moje legendarne sexi pośladki! :devil:

PS2: I dlaczego autorka się tak nisko lokuje? Kompleksy! Ot co! :->

Ja w kinie byłem i podtrzymuję swoją opinie 3D JEST DO DUPY! (wcale nie kocham! durna cenzura!) Ja tej trójwymiarowości ledwo co widzę, a muszę się męczyć 2 godziny z tymi kretyńskimi okularami! AGRRR! Piwwa dajcie!
A film sam w sobie taki se: fajne efekty, dialogowo nie najlepiej, ale z akcja dużo lepiej niż w poprzednim. To już koniec :->

waskos, heh byłem swego czasu na prelekcji o tym jak powinna wyglądać krasnoludzka armia, prowadzący przekonywał że na wzór rzymski. Z tym że zamiast pila mogą używać toporów do rzucania.
Tak swoja drogą, to Legioniści wbrew pozorom byli dobrzy również w walce 1na1 (i także do takiej walki szkoleni). W przeciwieństwie do falangitów po rozbiciu szyku nie ginęli jak owieczki (mam tu w szczególności na myśli falangę typu macedońskiego z sarris :mrgreen:

).
Choć fakt mogli dać więcej mięśni tym karasiom... Zobaczymy jak to się będzie prezentować na ekranie...

Fili ma chyba naście lat (czyli dzieciak na karasiowe standardy), wiec trudno by wyglądał jak circa 60 letni Gimli ;P=

Cytat:

używają mieczy, które wyglądają na ludzką robotę

To raczej ludzie używają mieczy które wyglądają na krasnoludzką robotę, karasie byli przed ludźmi przecież.
Muszę pochwalić jeden fakt- krasnoludy walczą na wzór rzymskich legionistów, krótkimi szerokimi mieczami, osłaniając się tarczami (na filmiku z bloga PJ był urywek z walki). Jest sens w tej metodzie.

"Bycie nieznanym oznacza bycie niepokonanym"
Nieoficjalne motto Imperium Romulanskiego w wolnym przekładzie ;-)

Melancholijnie z anime które oglądam teraz Cowboy Bebop - Is It Real :
http://www.youtube.com/watch?v=zE-m0fdprTI

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Szowinistyczne..ale sama (reklamowa) prawda :mrgreen:

http://kokoart.net/nowa/w...2011/05/bk3.jpg

Mi tam wsio ryba... przynajmniej puki co :-P

„Sword of the Stars” wraz z 3 dodatkami.
Czyli tytuł w jaki się od 3 miechów zagrywam!
To wspaniała gra turowa typu 4X, z bitwami rozgrywanymi w czasie rzeczywistym. Można by rzec taki „Total War” w kosmosie. Dla DC wspomnę że inspirowana silnie równie wspaniałym „Babylon 5”, bo pewnie na dźwięk „Total War” cię odrzuca ;)

Podstawy, czyli z czym to się je: Rozgrywkę jak nie trudno się domyślić dzieli się na mapę gwiezdną (w całkowitym 3D, na początku trudno się połapać xD, ale po kwadransie ma się mapę obcykaną ^^’)w której jest rozgrywana warstwa strategiczna. I poszczególne systemy czy raczej planety, na orbitach których rozgrywamy potyczki w czasie rzeczywisty. Pomimo takiego minimalizmu- jeden system jedna planeta, gra nie jest uboga, takich systemów mogą być i 280 choć takich map się nie używa bo rozgrywka mogła by się ciągnąć i pół roku ;P.

Mamy tu nacisk głównie na aspekty kolonizacyjne i flotę. Obecność statków dowodzenia, dbanie o paliwowce i statki naprawcze w grupach uderzeniowych. A także na zapewnianie planetą orbitalnych systemów obronnych, – które są tak wielkie jak wielka jest planeta (i czy nasza planeta ma pas asteroid w pobliżu). Później dochodzi budowa stacji orbitalnych uzbrojonych i nie ze swoimi słabymi wprawdzie ale zawsze systemami obronnymi.

Planet nie rozbudowujemy wcale! Robi się to automatycznie, my tylko możemy zdecydować jaka ma być liczba mieszkańców(czasem skład etniczny), i jaka ma być prowadzona polityka surowcowa. No i o morale trzeba dbać bo nam się planety pobuntują ;)= Dodatkowo trzeba projektować statki (składające się z 3 modułów i masy slotów na bronie i systemy obronne- wychodzą z tego ogromne liczby kombinacji) w 3 klasach (Niszczyciel, Krążownik, Pancernik), i dbać o rozwój technologiczny (drzewko jest w dużej mierze losowe, niektóre technologie maja wyłączność dla danej rasy oczywiście porucz napędów bo te SA wyjątkowe dla każdego i w dużej mirze definiują rozgrywka daną rasą)!

Nie mamy tutaj kampanii single jako takiej- tylko zbiór scenariuszy. Z którego możemy dowiedzieć się trochę historii tego uniwersum. Np. wiemy że ludzie po kolonizacji znacznej liczby światów popadli w wojnę domową. A także o agresywnej migracji roju Hiverów po stracie królowej.

O rasach trochę:
Mamy w grze ich po 2 dodatkach 6 (7) : Ludzie, Hiwerzy, Tarkanie, Liir, Zull, Morrigi i rasa która dojdzie w dodatku czyli Sul’ka (odpowiednik Cieni z Babylon 5 ^^’ Tytułowi „Władcy zimy”) , ale jej działania są obecne już w podstawce.

Morrigi i Sul’ka są rasami „starożytnymi” – ich Imperia powstały kiedy na ziemi wciąż chodziły ostatnie dinozaury(no nie wiadomo dokładnie kiedy, ale dawno). Ich stosunki były poprawne i handel kwitł. Do czasu. Morrigii czyli handlarze, zostali przez Sul’ka zaatakowani i po zaciętych walkach przegrali wojnę, S’ulka rozpoczął eliminacje tego gatunku.
Ale Morrigi przetrwali, stracili wprawdzie niemal wszystkie zdobycze technologiczne, oprócz zaawansowania w budowie dron, oraz ich napędu FTL. Ten wykorzystuje efekt fali podprzestrzennej- jeden statek tworzy czoło fali cała mocą silników, reszta grupy leci za nim całą moc przeznaczając na akceleracje grupy. Im więcej Morrigi ma statków, tym szybciej te się poruszają. Na początku grupa do 10 jednostek, a po odpowiednich odkryciach do 20 okrętów w grupie zwiększa prędkość + „grawboat”- jednostki specjalne przeznaczone wyłącznie do tworzenia przodu fali, co zwiększa jeszcze prędkość grupy. Morrigi to najszybsza rasa w grze, jeżeli będzie odpowiedni Grawboat i grupa 20 jednostek. Galaktykę średniej wielkości przemierzą w 3-4 tury ;) Statki, a krążowniki w szczególności przypominają mi Primusa Centauri (ta rasa to skrzyżowanie Vorlonów z Centauri)^^’. Okręty nie są szczególnie opancerzone czy też uzbrojone ale za to dość zwrotne. Wydaje mi się ze opancerzeniem ustępują nieznacznie Tarkanom i Ludziom, uzbrojenie na podobnym poziomie . Ale mamy dostęp do dron już na początku rozgrywki co daje przewagę. Morrigi nastawione są na handel, dlatego nasz dochód jest poczatkowo nizszy niż innych imperiów, po odkryciu technologi umożliwiających handel dostają małego kopa ekonomicznego zwłaszcza jeśli handlujemy z obcymi imperiami. Morrigi powrócili by odtworzyć swoje imperium w naszych czasach, kiedy to ludzie byli liczącym się zawodnikiem w galaktyce. I tym razem nie maja zamiaru tak łatwo zostać zniszczeni.

Rasy młode czyli:
Ludzie, jak to my. Mieliśmy 3cia wojnę światową! Juupi ;) Po której decydujemy się na pozostanie pacyfistami. W tym czasie zostaje odkryty napęd tunelowy umożliwiający poruszanie się o wiele szybciej od światła. Kiedy pierwsza stocznia zdołała skonstruować pierwszy statek kolonizacyjny do naszego systemu dociera lecąca tu od kilku lat, grupa Hiverskich okrętów z Drednotem na czele. Szybko niszczą nieliczne ziemskie statki i dok kosmiczny. Zaczynają bombardować Ziemię, ziemianie na szczęście przypominają sobie o istnieniu sporego arsenału nuklearnego i termonuklearnego z czasów 3ciej wojny światowej i po kilku godzinach udaje się dopalić większość rakiet. Okręty Hiverów zostają zniszczone. A ludzie po brutalnym ataku, a zarazem pierwszym kontakcie z obcymi, który nawet nie powiedzieli: Hello, we come to destroy you! Have a nice Day! Wszystkie wysiłki kierują w budowę floty i skolonizowanie kosmosu, tak by podobna sytuacja już nie miała miejsca.
Okręty ludzi przypominają filozofią budowy te z B5. Również mamy tu prymitywne kanciaste kształty, ze śmiesznie wielka sekcja napędową, w postaci wielkiego okręgu ;P= Kocham ten styl! Ludzie nie są tak sprawni w przyswajaniu nowych technologii jak Morrigi czy też Liir. Ich statki nie są za szybkie, ani też za zwrotne, ani uzbrojone ponad standard. Są za to przyzwoicie opancerzone. I ludzie do mistrzostwa opanowali budowę jednostek klasy Drednot. Ponadto ludzie są najszybszą rasą w galaktyce (Pomijając Morrigi w pewnych warunkach). Ich unikalny napęd wykorzystujący tunele podprzestrzenie ma jednak 2 wady: Tunele tworzą się w liniach prostych pomiędzy dużymi masami grawitacyjnymi, czyli od układu do układu. Ale nie każdego! Czasem żeby z planety A do B dolecieć trzeba skakać przez planetę C. Ale największą wadą tego napędu jest to, że statki nie są materialne podczas jego działania, tak wiec nie mogą tankować podczas przelotu. Dopiero po dotarciu do systemu planetarnego. Jeżeli statek nie będzie w pełni zatankowany to może w przestrzeni międzyplanetarnej utknąć na wieki. Jednak tak szybki napęd jest świetny w obronie! Umożliwia przesuniecie większej liczb okrętów do ataku.
CDN.

O i ja się do życzonek bezczelnie podczepię! :mrgreen:

I też lubię wiosnę to nie tylko domena elfów ;)

Też mnie to dziwi, ale aktywność na święta zdaje się zwykle nieco spada :-P

Żadne z powyższych :-P

(Niech będzie Rebel bo MTV jak miałem okazje oglądać raczej poziom rynsztokowy prezentowało)

Sznytka czy Skibka?

Cytat:

zgłupiałam od tego brytyjskiego MTV - choć i tak lepsze to od tego syfu co puszczają na viva!polska. Pozostaje żałować że w pracy nie obiera Rebel:TV, bo tak albo lecą bajki dla dwulatków, albo młócka. Dobrze, że chociaż raz na jakiś czas puszczą Gagę ;3

R'ed przerażasz mnie.. (Z)Gaga? :roll:

Choć wykonanie Cartmana powala:
http://www.youtube.com/watch?v=8WnCdf04ba0

W sumie to ja się nie wtrącam ostatnio do forumowych bitew, ale DC z tą jaźnią to niesmaczne było :-|

Tytoń

No i Gaderic zrobił game over xD

Nagu

Cytat:

Przepraszam, jeśli jakiś centaur był urażony.

Tyłek bardzo boli? :lol:

Cytat:

byłabym chętna, ale szykują się jeszcze inne zajęcia weekendowe w maju, nie wiem czy się nie będą nakładały

Termin jeszcze dokładnie nie ustalony...
Gdzie jest Elle, takiego powsinogi nie mogło by zabraknąć :-P

A zasadził ci kiedyś ktoś kopa w dupę? Hmm... Krasnolud ma na centaurze jechać?!
Poza tym leśne towarzystwo by Naga rozstrzelało :-P

Wiesz All naginać 30 kaemów z buta to mi się nie chce zbytnio(zwłaszcza jeżeli istnieje możliwość skrócenia drogi), a nie mam pojęcia jak tam "transport miejski" wygląda (czy takowy w ogóle jest, i czy da się nim dojechać w pobliże- jak nie to jak dotrzeć na miejsce, ja wiem że takie organizacyjne bzdury, ale bez przesady, jak się coś organizuje to żeby to miało ręce i nogi). Wiec weź się tym sarkazmem zastrzel :-P

To ja wiem, że do Suchej się dojedzie bez problemu- ja przez karków będę jechał. (A że się przyznam w Krakowie, jedynym Polskim mieście praktycznie nie zniszczonym w 2 WŚ, to może w drodze powrotnej jakieś małe zwiedzanko sobie zafunduje?) Ja się pytam jak można z dworca do tej harcówki dotrzeć :-P

No ja będę, jak wy będziecie :P= Byle za dużo urlopu nie brać (bo go zawsze za mało), to termin weekendowy by bardziej pasił :-)

Ino co z dojazdem na sam teren zjazdu, bo większość pewnie pociągiem dojedzie..