Forum Disciples, Disciples 3
Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples

Dyskutorium - Nowe rasy w Nevendaar

Athelle - 2007-03-21, 21:23
Temat postu: Nowe rasy w Nevendaar
Nevendaar kraina piekna, tajemnicza w ktorej mozna spotkac wiele ciekawych istot. W DII mozemy zagrac Imperium - rasa dzielnych ludzi oddanych, szczerze oddanych Wszechojcu.
Mozemy stanac po stronie Krasnoludów mieszkancow Gór lub Elfów wielbiceli lasów. Nevenadaar zamieszkuja rowniez Demony wielbiace Bethrezena i Nieumarli sludzy Mortis.
Od jakiegos czasu wiadomo, ze w podstawowej wersji DIII ujrzymy tylko trzy rasy (Imperium, Elfy, Demony) Jednak jest duza szansa, że w dodatkach natrafimy na całkowice nowe niespotkane dotąd istoty. Zamieszczajcie tutaj wasze przemyslenia i propozycje :)

Pyriel - 2007-03-22, 13:25

To już nie pierwsze forum, na którym to piszę, ale warto to umieścić.
Najbardziej prawdopodobną rasą są dla mnie Zielonoskórzy. Są najliczniejszą grupą neutralnych, jako jedyni posiadają swoją historię i boga. Już w podstawowej kampanii mamy wzmianki odnośnie grupowania się Orków w zorganizowane oddziały, a w BE ich aktywność jest bardzo duża.
Jeśli zaistnieją będą zapewne miały związek z Mrocznymi Elfami, bo z fabuły wynika, że z nimi współpracują. Możliwe, że nawet za plecami Mortis.

Co do Mrocznych elfów jako nowej nacji to jeszcze nie mam takiej dobrze wypracowanej opinii najpierw chce jeszcze raz przejść BE i przypomnieć sobie jak to się wszystko kończy.

DeathCloud - 2007-03-22, 16:07

JA też jestem za Zielonoskórymi, z tych powodów które juz podano.

Co do Mrocznych Elfów tp jestem przeciwny ich jako grywalnej rasie, jedne Elfy jako rasa wystarczą, a te tutaj zabardzo by miały związek z Nieumarłymi.

Jeśli miała by być następna rasa po Zielonych to bym stawiał na lub morza.

A może tak jak na starym forum powymyślamy jednostki dla ras ?

Zodd - 2007-03-22, 16:25

Jeśli chodzi o Mroczne Elfy to chętnie widziałbym je w drzewku rozwoju Nieumarłych ;)
Rogin - 2007-03-22, 16:38

Ja również jestem za Mrocznymi Elfami. Widziałbym je u Nieumarlaków na drzewku łuczników - mnie się to tak kojarzy...
Athelle - 2007-03-22, 18:54

Z tego co pamietam to wiekszosc Mrocznych Elfów w DII nosiła tasaki i miecze :P a nie luki.
Smash - 2007-03-22, 19:28

Poza tym nieumarli to przede wszystkim i głównie potężni wojownicy, magowie oraz przeróżne upiory a nie strzelcy :) to świadczy o oryginalności tej rasy.

Nieumarłe elfy miały bardzo fajnego/niebezpiecznego łucznika.

DeathCloud - 2007-03-22, 19:42

Dla mnie nieumarłe Efly nie chcę ich nazywać mrocznymi, powinny być neutralna rasą lub należeć do neutralnych Nieumarłych niż być częścią armii tych grywalnych.
Athelle - 2007-03-22, 19:56

Mozliwe, ze Nieumarłe Elfy sa zbyt podobne do Nieumarlych jednak z dobrym powodem i wystarczajacymi silami moglby walczyc.

Moglby zapragnac zemsty. I zaczac walczyc przeciw Mortis i nieumarlym oddziala szukajac antidotum na swoje meki :)

DeathCloud - 2007-03-22, 20:22

Mogli by to robić jako neutralna rasa, a nie kkolejna grywalna. Ale jednak wątpię by doszło by do jakiegoś buntu nieumarłych Elfów, bardziej już to by doszło do zbuntowania sie różnyhc nieumarłych, jak to już sie nawet zdażało.
Athelle - 2007-03-22, 20:26

Wiec jaka rasa oprocz Zielonoskorych i Nieumarlych Elfów moglaby sie pojawic w grze jako rasa grywalna ?? Zakladajac, ze Akella wogule jakas nowa chce dodac. Z tego co pamietam Strategy First upominalo sie o siedem grywalnych ras.
DeathCloud - 2007-03-22, 20:29

To pisałem już o morskim ludzie.
Athelle - 2007-03-22, 20:38

No tak a jaka fabula do nich ??

Naprzyklad opuszczone przez swoja boginie szukaja prawdy o sobie :P
(To byl tylko przyklad) I z kim mialby walczyc?

Mike xxx moze masz pomysl jak mialyby wygladac jednostki ??
(i wszystko zwiazane z ras :))

DeathCloud - 2007-03-22, 21:04

Cytat:
No tak a jaka fabula do nich ??
Naprzyklad opuszczone przez swoja boginie szukaja prawdy o sobie :P
Ja bym stawiał na to by powstało nowe bóśtwo np. dobra część Mortis wydostała się na zewnątrz, nie jako Solone (nie pamiętam danego imienia Mortis) ale nowe bustwo, które wzieło by w opiękę oceany.
Mogłąby tez być inna bogini np. córka Solonei i Galleana, którta byłaby w uśpieni od czasu śmierci ojca i upadku matki.

Cytat:
I z kim mialby walczyc?
Ja bym widział ich jako neutrtalnyhc, ani dobrych ani złych. Pozostałę rasy były by po równo dobre i złe: Ludzie, Krasnoludy i Elfy jako dobre i Demony, Nieumarli iOrkowie jako źli.

Cytat:
Mike xxx moze masz pomysl jak mialyby wygladac jednostki ??
Chodiz ci o zielonych czy morskich ?
Narazie nie mam pomysłu i ochoty sie rozpisywać.

Athelle - 2007-03-22, 21:12

Wiesz jak znajdziesz czas to chetnie poslucham propozycji do obu ras. Jezeli chodzi o Zielonoskorych to hmmm nachodzi mnei czasami mysl "No tak ale jezeli Zielonoskorzy stana sie rasa grywalna to kto bedzie naturalny ??" W momencie w ktorym Orki stana sie wazna strona konfliktu Gra moze bardzo duzo stracic :/. Kolejne pytanko:) Kto moglby zastapic Zielonoskorych na pozycji czolowych naturalnych jednostek :)??
DeathCloud - 2007-03-22, 21:14

Zawsze przeciesz mogą być neutralni Zielonoskórzy.
Pyriel - 2007-03-22, 21:34

W oczach wyroczni widać było odbicia dwóch postaci jednej w jasności drugiej spowitej mrokiem
Tak mniej więcej było, gdy Milu wygłaszała swe proroctwa, jak dla mnie to Gallean może się okazać dwiema siłami. Jedna dobra pozostałość po stwórcy elfiej rasy i druga skażona krwią Bethrezena.
Gdyby Mroczne Elfy zaistniały jako rasa wątpie by były nadal nieumarłe, raczej otrzymałyby nowe życie od Galleana w rekompensacie za to, co je spotkało.
Wodne istoty nie mogą się poruszać po lądzie, jak więc miały by stać się rasą grywaną?
Jeśli chodzi o jednostki neutralne to zapewne powrócą z wojen armie Barbarzyńców Barbarzyńców spotkamy ich nowe typy wojowników. Do tego dojdzie lud morza i zapewne jakieś nowe stworzonka.

DeathCloud - 2007-03-23, 17:10

Takie Mroczne Elfy mogły by bycx jako neutralna rasa, choć bardziej rozbudowana niż neutralne rasy z DII.
Ale nie powwinna być moim zdaniem grywalna.

Cytat:
Wodne istoty nie mogą się poruszać po lądzie, jak więc miały by stać się rasą grywaną?
mOgły by się poruszać po lądzie, jak to było z Nagami w WCIIIFT
Athelle - 2007-03-23, 21:36

A oprocz Zielonoskorych, Nieumarlych Elfow i Bagiennych Ludow. Myslicie ze mozliwe jest, ze Akella nas zaskoczy i zobaczymy jeszcze cos innego.
Cos zupelnie nowego czego do tej pory nie widzielismy w zadnej z czesci :P??

Pyriel - 2007-03-23, 23:52

Bethrezen, Solonielle, Gallean i Wotan to tylko aniołu służące Wszechojcu. Może jakiś inny postanowi dać swój wkład w rozwój Nevendaaru i sprowadzi nową rasę.
Ma być ponad 130 jednostek neutralnych w podstawie, jednak około 60 to prawdopodobnie armie Klanów i Hord. Pomimo to pozostaje jeszcze wiele wolnych jednostek więc na pewno pojawią się jakieś nowości.

Armagedon - 2007-03-24, 14:59

ja jestem za pyrielem i mam nadzieje że mrocznych elfów poprowadzi zły gallean... a jak się okaże że bedą miały widmowego a nieumarli nie to zmieniam strony :]
Athelle - 2007-03-25, 18:26

Na oficialnym forum "Asstet" jeden z naszych informatorow o tym jak przebiegaja prace nad gra zapytany o Mroczne Elfy odpowiedzial ze jest szansa ze stana sie one rasa grywalna jednak nie w DIII (mam nadzieje ze chodzi tylko o podstawowa wersje bez dodatkow)

Z tego co wiem sa tez plany na wiele nowych ras.(Wiekszosc, a moze i wszystkie beda jednak naturalne :))

Rond - 2007-03-28, 09:05

Mam nadzieję, że 6 ras to max... Przecież lepiej grać 4 rasami przeciwko multum neutralnych niż ciągle watażke barbarzyńców karać :) Mam nadzieję, że GK będą, bo jak to bez nich ? :D
DeathCloud - 2007-03-28, 11:15

Racja, 6 ras to maks, bo akurat Disciples jest tak stwożone by było w nim mało grywalnych ras, bo masy rożnych ras tu nie pasuje np. Rasa Mrocznych Elfów.
P@weł - 2007-04-05, 09:54

Coz, tworcy tak naprawde oficjalnie nic nie mowili o nowej rasie. Moze zrobia nam niespodzianke? W zasadzie najbardziej bym chcial zobaczyc zielonoskorych. Morska nacje raczej nie zrobia, poniewaz akcja w Disciples rozgrywa sie na ladzie...
PS. Po dluzszym zastanowieniu to zielonoskorzy i mroczne elfy to jedyne nowe rasy jakie chcialbym zobaczyc w tej serii. Nie ma co udziwniac i wymyslac, bo mogloby to nie wyjsc grze na plus.

Pyriel - 2007-04-05, 10:16

Tak jednak dodając rasy grywalne będą musieli wyraźnie wzbogacić te neutralne. Tym samym zwiększenie ilości rodzai istot zamieszkujących Nevendaar jest nieuniknione. Ja poza Zielonoskórymi nie chciałbym żadnej nowej grywanej nacji.
P@weł - 2007-04-05, 10:36

Mysle ze strzworzenie jakiegos neutralnego potworka to nie jest problem. Gorzej kiedy trzeba zrobic cala rase - wymyslec strukture jednostek itp. Zielonoskorych maja podanych na talerzu, bo przewijaly sie przez wszystkie czesci. Orki i gobliny nadal moga pozostac neutralne ( np. jako zbuntowane klany itp.) w koncu na mapach spotykamy neutralnych przedstawicieli wszystkich ras.
Gallean - 2007-04-05, 16:06

Wydaje mi się, że łącznie w Disciples 3 będzie 7 ras
Wynika to z tego, że w D3 będzie 7 szkół magii.
Prawdopodobnie 7 ras to:
1 Imperium
2 Hordy Nieumarłych
3 Legiony Potępionych
4 Szlachetne Elfy
5 Górskie Klany
6 Zielonoskórzy
7 Mroczne Elfy
Jak wiadomo w podstawowej wersji będą 3 rasy. Reszta pojawi się w dodatkach...

Athelle - 2007-04-05, 20:05

tak by bylo dobrze po dwie na dodatki. Dwie nowe historie. Np. Inwazja orkow na gorskie klany i Bunt Mrocznych Elfow i problemy nieumarlych :P
P@weł - 2007-04-05, 22:23

Bardziej by mi pasowalo jakby orki atakowaly elfy. Krasnoludy mogliby im skopac tylki... :-P
Athelle - 2007-04-06, 13:47

Chodzi o to ze Elfy maja swoje role w podstawowej wersij gry. W dodatkach ukazuje sie historie ras ktore sie w nim pojawiaja. Elfy moga sie poojawic jednak napewno nie zagraja glownej roli w tej walce :)

To jest temat o nowych rasach a nie o tym jakie ich czekają zadania. takie rozważania proszę toczyć w temacie "Fabuła" gdzie bardziej pasują. Kolejne posty nie związane z tematem będe kasował.
PYRIEL

Glourio - 2007-05-13, 21:28

Tak sobie czytam o orkach...jakos nie przypominam sobie zeby byli jako "zła" rasa, bratali sie z nieumarłymi czy cos w tym stylu, juz raczej walcza o swoja jakąś tam sprawe,duma,honor,odwaga, 1ork na conajmniej 20 chłopa/demona/cokolwiek i w koncu śmierc albo zwycięstwo
a co do nowych ras...zawsze mnie fascynowały Wilkołaki, mogliby sie wyłonić, nagle. Powiedzmy ze jakis zapomniany Bóg nagle sie obudzil, przypomniał sobie o świecie i wysłał swój pomiot zeby zabijali wszystko co se rusza, wilkołaki to jest dobry materiał na złą rase;]
(mój 1szy post^^)

DeathCloud - 2007-05-13, 21:33

Cytat:
Tak sobie czytam o orkach...jakos nie przypominam sobie zeby byli jako "zła" rasa, bratali sie z nieumarłymi czy cos w tym stylu, juz raczej walcza o swoja jakąś tam sprawe,duma,honor,odwaga, 1ork na conajmniej 20 chłopa/demona/cokolwiek i w koncu śmierc albo zwycięstwo
Odsyłam do tematu dobro i zło.

Cytat:
a co do nowych ras...zawsze mnie fascynowały Wilkołaki, mogliby sie wyłonić, nagle. Powiedzmy ze jakis zapomniany Bóg nagle sie obudzil, przypomniał sobie o świecie i wysłał swój pomiot zeby zabijali wszystko co se rusza, wilkołaki to jest dobry materiał na złą rase;]
TO mają byc nowe grywalne rasy, a nie jakieś neutralne, na które też Wilkołaki mi nie pasuja.
Takich ras jak nie będzie do grania, nie mozna się rozdrabniać na takie pomniejsze.

No i Wilkołak nie w Hordach, na pewno nie.

Glourio - 2007-05-13, 22:02

Nigdy nie powiedzialem ze wilkołak mialby sie sprzymiezyc z hordami, w sumie jak na grywalna rase to faktycznie troche za bardzo rozdrabnianie, a neutralne...co kto woli;p

dochodze do wniosku...ze juz wszystko bylo i nie ma sensu wymyslac stworów ,tzn nowych stron konfliktu, moze lepiej sie zajac tymi trzema a pozniej siedmioma i dodac jakies typy np. do Górskich klanów, są krasnoludy,olbrzymy to jakies drzewko z wilkami czy niedzwiedziami, zakladajac ze w bedzie to w dodatku jakims rasa grywalna.

Są jeszcze smoki...ale tutaj juz zupelnie brakuje mi koncepji jakie by mogly byc inne "smocze" jednostki zeby stala sie rasą grywalna, o wejsciu tej rasy gdzies w fabułe nie bede pisal, bo nie czas, a raczej miejsce;p

DeathCloud - 2007-05-13, 22:28

Cytat:
Nigdy nie powiedzialem ze wilkołak mialby sie sprzymiezyc z hordami,
Poprawka, tak już jest.

Cytat:

dochodze do wniosku...ze juz wszystko bylo i nie ma sensu wymyslac stworów ,tzn nowych stron konfliktu, moze lepiej sie zajac tymi trzema a pozniej siedmioma
Tyle że na razie jest 5 ras (wbrew temu co twierdzą twórcy d3) i jeśli później ma być 7 ras (w co wątpię), więc trzeba jescze wymyślić dwie nowe, ja stwiam że to będą Orkowie oraz Syreny, efentualnie Mroczne Elfy zamiast syren.

Cytat:

Są jeszcze smoki...ale tutaj juz zupelnie brakuje mi koncepji jakie by mogly byc inne "smocze" jednostki zeby stala sie rasą grywalna, o wejsciu tej rasy gdzies w fabułe nie bede pisal, bo nie czas, a raczej miejsce;p
Smoki powinny zostać takei jakie są, czyli potężnymi istotami neutralnymi.
Kazgah - 2007-05-13, 22:39

Mike xxx napisał/a:
Tyle że na razie jest 5 ras (wbrew temu co twierdzą twórcy d3) i jeśli później ma być 7 ras (w co wątpię), więc trzeba jescze wymyślić dwie nowe, ja stwiam że to będą Orkowie oraz Syreny, efentualnie Mroczne Elfy zamiast syren.


A powiec mi czy widziałeś syrenę lub krakena na lądzie? :> Morski lud odpada, oni tylko w wodzie mogą być.
Ale Mroczne elfy i Orkowie zgadzam się. A co jakby dali Jaszczarów, jako nową rasę?

Glourio - 2007-05-13, 22:44

Skoro mogłyby byc Mroczne Elfy, to tak samo np Mroczne Krasnoludy,
a co do syren, wystarczy popatrzec na nagi z Warcrafta.

Gallean - 2007-05-13, 23:39

Mroczne Elfy lub inaczej drowy to rasa, która już przyjęła się w fantasy. Mroczne krasnoludy to raczej się nie przyjmą. Chociaż skoro już poruszyłeś temat mrocznych krasnoludów to przejdź kampanie Nieumarłych w Mrocznym Proroctwie i tam dowiesz się co stało się z posłem Klanów w zetknięciu z Nieumarłymi...
Glourio - 2007-05-13, 23:58

kampanie przechodzilem...ale to bylo jakis czas temu, aj te dziury w pamięci, a co do mrocznych krasnoludów to jest dużo bitewniaków z nimi w roli jeśli nie głównej to przynajmniej drugoplanowej, w paru grach na PC tez sie z nimi zetknąłem. A co do drowów...to jakos mi tutaj nie pasuja bo mroczne elfy w D2 nie bardzo mi przypominaly drowów z D&D
P@weł - 2007-05-14, 08:09

Orki i drowy to najwieksze prawdopodobienstwo ze beda w kolejnej czesci ( zwroccie uwage na zakonczenie DII, kiedy Gallean zostaje bogiem mrocznych elfow i zapowiada zemste - czy cos takiego...). Co to wyczerpania limitu ras ,to sie nie zgodze. Tutaj naprawde ograniczeniem pozostaje wyobraznia. Ale oczywiscie mozna pojsc na latwizne i zrobic mroczne odbicia ,dobrych ras ( to juz kompletna klapa - np. mroczne klany).
Ktos wspominal o smokach jako grywalnej rasy - to jest specyficzna jednostka w swiecie fantasy i powinna pozostac neutralna, jako ewenement spotykany w krainie.

Gallean - 2007-05-14, 09:36

Mówiłem wam już, że będzie najprawdopodobniej 7 ras bo w Disciples 3 będzie 7 szkół magii. A zresztą przeczytajcie w tym linku: http://d3.heroes-centrum.com/d3/kuzla.html Tam macie do każdego rodzaju magii przypasowaną rasę.
gufi102 - 2007-07-06, 19:17

ja mam nadziej ze wyjdzie 6 rasa i będą to zielono skurzy jakoś tak przepadam z orakami zawsze jak gram w jakąś grę szukam czy nie mam tam rasy orków (przeważnie są to strategie bo w inne to raczej nie gram) a jak jest to przeważnie gram nią a jak niema no to gram innymi
DeathCloud - 2007-07-06, 20:44

Nie ma co isę łudzić.
Żadnej nowej rasy w Disciples nei bedize, jedynie nowymi będa tylko Nieumarli i krasnoludy, ale to tylko dla noobów co grali tylko w d3.

gufi102 - 2007-07-06, 22:04

szkoda :( wystarczyło ze mnie pół roku nie było w świecie disciples i już taka zmiana :-/ :-/
Książę Bythazar - 2007-07-08, 01:12

P@weł napisał/a:
Ktos wspominal o smokach jako grywalnej rasy - to jest specyficzna jednostka w swiecie fantasy i powinna pozostac neutralna, jako ewenement spotykany w krainie.


Ja się z tym niezgodze.Chętnie bym zobaczył rasę smokow i ich wyznawców.

Oto moja wizja:

Wielbili by Chronosa pierwotnego boga który włada czasem i przeznaczeniem.Smoki były by jednostką dodatkową która miała by wiele poziomów.Reszta jednostek to byli by smoczy wyznawcy , ta rasa stała by na straży równowagi, walczyła by aby zachować wszystko tak jak ma być.Do tej rasy należeli by paladyni czasu, smoczy kapłani, smocze wieszczki.Byli by to elfowie z osobnej linii krwi-nie ci od galleana-byli by najczystszymi istotami nevendar równymi walkiriom i aniołom.Ich najpotężniejszym czarem było by cofnięcie czasu(dana grupa cofa swoją ostatnią akcję i jej efekty).Co o tym myślicie?

AeX - 2007-07-08, 18:59

Moim skromnym zdaniem najlepiej by było gdyby nową rasą byli zielonoskurzy,istoty fascynujące ale czy ktoś wymyśli awans dla króla orków ???? :-P
DeathCloud - 2007-07-08, 22:35

Mamut, twój pomysł odpada.
Pierwotnym bogiem był Wszechojciec, nikt nei mógł być przed nim.
DO tej rasy nei mogą nalezęć żadne elfy, bo Elfy są tylko jedne, to są istoty którę nei są ze sobą ściśle powiązane, często wiele z nich jest postroinie wyznawców innych bogów, nie moznai ch sebrać raze,.
Po za tym zrobienie z nich spowodowąło by ich osłabienie.

DLa mnei to wszelkie rozwazania o nowych rasach to czysta fantazja. Nei ma co sie oszukiwać bo żadnej z nich nei zobaczymy trzeciej odsłonmie, nawet z dodatkami.

Athelle - 2007-07-10, 23:50

Zawsze mozna pomarzyc Mike XXX. Pozatym skoro odbieraja nam narazie mozliwosci grania Hordami i Klanami dlaczego w dodatkach nie mieliby dodac cos zupelnie nowego. Z drugiej strony 6 ras i ani jedna wiecej. Mysle ze wiecej naturalnych jednostek niz do tej pory byloby wiekszym postepem dla gry.

Co do pomyslu Mamuta to rasa bardzo ciekawa jednak ani klimatycznie ani historycznie nie wpasowala by sie do tego swiata. Pozatym jedyna rasa jaka miala jakikolwiek wplyw na smoki tp rasa Elfow.

Gallean - 2007-07-11, 14:08

Elladan z tym Twoim 6 ras to nie wypali bo w Disciples 3 będzie ich 7. Te co znamy z drugiej części + Zielonoskórzy i Mroczne Elfy...
Athelle - 2007-07-11, 14:14

Wiesz Gallean powiem Ci ze ta teoria coraz bardziej mnie przekonuje. Ciemne Elfy dostaly oddzielna szkole magii, ma byc tez cos takiego jak magia Szamanska (czyli ORKI )

Hmmmm jednak jak nad tym pomyslec jakie jednostki w zielonoskorych moglyby sie znalez. Tak duzo tego nie bylo w DII zeby zrobic z tego rase.

A Ciemne Elfy moim zdaniem pomysl znakomity :))

P@weł - 2007-07-11, 15:04

Szczegolnie ze w streszczeniu historii swiata Nevendaar, na oficjalnej stronie, w ostatnim zdaniu napisane jest iz Gallean zostal bogiem mrocznych elfow. Wiec napewno spotkamy ta rase w DIII, ale pewnie niepredko ( wg. mnie 2 badz 3 dodatek dopiero)
Książę Bythazar - 2007-07-11, 16:03

Elledan napisał/a:

Co do pomyslu Mamuta to rasa bardzo ciekawa jednak ani klimatycznie ani historycznie nie wpasowala by sie do tego swiata.


Nie kapuje, czemu nie wpasowała by się do klimatu?Zaś na historie można znaleść haka zawsze, np. Chronos był bogiem który stworzył Wszechojca i dał mu moc a następnie wymazał mu pamięć, a gdy Bethrezen stworzył nevendar Chronos stworzył swoją rasę elfów.Może być?

Athelle - 2007-07-11, 17:57

Nie Mamut poprostu mi to calkowicie nie pasuje. Elfy sie opiekowaly Smokami jednak jak slyszymy w buncie Elfow te czasy dawno juz minely. Smoki staly sie samodzielne. Nie widze tu miejsca na jeszcze jeden powrot.
Książę Bythazar - 2007-07-11, 20:29

Elledan napisał/a:
Nie widze tu miejsca na jeszcze jeden powrot.


Ech sprawa byłaby taka, że smoki były by władcami i tak jak by najwyższymi kapłanami w tej frakcji zaś elfy ich sługami.

Athelle - 2007-07-11, 21:01

No tak ale w takim momencie taka rasa nie ma nic wspolnego z reszta nacji w grze. Wymysl jeszcze jakis powod do walki dla tej rasy. Wydaje mi sie ze nowa rasa to tylko taka rasa o ktorej juz wczesniej wspomniano bo inaczej zbyt wielkie ryzyko ze nie wpasuje sie.
Książę Bythazar - 2007-07-11, 22:04

Elledan napisał/a:
Wymysl jeszcze jakis powod do walki dla tej rasy.

Mamut napisał/a:
ta rasa stała by na straży równowagi, walczyła by aby zachować wszystko tak jak ma być.


Jeszcze jakiś powód?Ta rasa wprowadziła by odmiane gdyż walczyła by aby wszystkie rasy były jednakowo silne.Coś takiego w disciples było by bardzo dobrym pomysłem według mnie(jedyna rasa która jest naprawdę dobra).

Pyriel - 2007-07-11, 22:58

W takim razie ta rasa zajęła by się teraz odstrzałem elfów które zdobyły przewagę :?:
Wymordowałaby ich armię, aby zmniejszyć ich przewagę.
Całkowicie dobra rasa :?: nie wierze w coś takiego :-?

Athelle - 2007-07-11, 23:06

Taaaa Demonow by nie tkneli bo Demony za slabe co Pyriel. Wydaje mi sie jednak ze ta rasa nie mialaby sensu. Miala by pilnowac rownowagi. Awiec gdzie byla w DI, DII tam tez nie bylo zadnej rownowagi. Nikt nie zaatakowal Hord i Mortis po tym jak zmiotla Klany.
Cethu - 2007-07-13, 16:25

Mamut twoja rasa ma tyle sensu co dziecko Księżniczki Lei i Chewbaccy (czyt. Czubaki)!

A mimo milczenia .dat i StrategyFirst na temat 6 i 7 rasy to Orkowie i Mroczne elfy są chyba najprawdopodobniejszym wyjściem, choc magia szamańska pasuje też do nacji barbarzyńców.

Pyriel - 2007-07-13, 16:35

Ja, jeżeli już to chciałbym najwyżej jedną ową rasę i tylko Zielonoskórych. Żadna inna rasa nie będzie prze zemnie mile widziana chyba, że zaskoczą nas czymś zupełnie nowym, co przypadnie mi do gustu.
Mroczne elfy zdecydowanie NIE !!!
a Barbarzyńcy tym bardziej

Nagash ep Shogu - 2007-07-13, 18:56

A ja wręcz przeciwnie, Zielonoskórzy kompletnie mnie nie pociągają... Za to Mroczne Elfy - jak najbardziej.
P@weł - 2007-07-13, 19:01

A ja z kolei, po zastanowieniu, nie chcialbym widziec mrocznych elfow. Dlaczego? Nie mam nic przeciwko tej rasie, bo jest klimatyczna i wogole...ale nie podobal mi sie ich wyglad w DII ( wygladali jak elfie trupy) i podejrzewam ze ich design nie zawiele bedzie sie roznil w dIII.
Cethu - 2007-07-13, 20:08

Trzeba liczyć na kreatywność panów z .dat :-P Ja sie zastanawiam jak to zrobią by się różnili od innych ras i nie przypominali w stylu ani za bardzo Przymierza ani Hordy :-D
P@weł - 2007-07-13, 21:21

Dla mnie bedzie ok, jezeli mroczne elfy beda wygladac tak jak w innych wizjach fantasy - np. zapomnianych krainach.
Zodd - 2007-07-14, 02:45

Zakładam, że w szeregach Mrocznych Elfów znaleźlibyśmy pająki?
Falstad - 2007-07-14, 02:50

Zapewne ,ponieważ mroczny elf Lachla'an przyzywa/ł/pająki i nawet na plecach m/i/a/ł/ jednego.
R'edoa Yevonea - 2007-07-14, 08:26

Zodd napisał/a:
pająki?


O nienienienienienie. Żadnych pająków, jeśli ta rasa ma być grywalna.

Mroczne elfy - dobry pomysł... ale na dodatek. Scenariusz - dzieci Mortis i Galleana połączyły się, jak ich boscy twórcy. I sięgają po władzę na Nevendaarze (albo nie - decydują się na zniszczenie Nevendaaru, jako ziemi, która przyniosła tylko wojnę) - piękna kampania zarówno dla samych Mrocznych Elfów, jak i dla Imperium, występującego tu w roli zbawcy świata.

EDIT: co sądzicie o takim concepcie? http://www.deviantart.com/deviation/57619440/

Nagash ep Shogu - 2007-07-14, 08:58

Marzycielka ;)

Dzieci Mortis i Galleana nie moga się połączyć, to nie miałoby ani krzty logiki. Mortis stworzyła ich jako wypaczoną wersję prawdziwych elfów, ich odbicie w krzywym zwierciadle. W jaki niby sposób mieliby się między sobą dogadać, skoro Mroczne Elfy nienawidzą swych "pobratymców", obwiniają ich o to, że dostali się w ręce Mortis. To tak, jakby Imperium zawarło sojusz z Legionami. Jeśli już mieliby się gryźć o władzę - to między sobą, co byłoby o wiele prawdopodobniejsze.

Choć faktycznie, trzebaby było nieźle pogłówkowac, by ME w Apostołach nie stały się kalką Hord.

Gallean - 2007-07-17, 12:38

A ja do Mrocznych Elfów dałbym pająki i Dridery...
Rogin - 2007-07-17, 12:46

Taaa... Mroczniaki będą na nich jeźdźić... "Tylko uważaj, żeby Cię nie pogryzł, miśku!"
Pająki mogą być, chciałbym zobaczyć takie monstrum z Mrocznym Elfem...
Mniam! :-P

P@weł - 2007-07-17, 13:02

Pajaki w swiecie fantasy sa dla mrocznych elfow swietym stworzeniem. Ich bogini rowniez ma z nimi i kultem pajakow wiele wspolnego. Dlatego np. Glownego Hero widzialbym podruzujacego na duzym czarnym pajaku.
DeathCloud - 2007-07-17, 13:19

Też chciałbym zobaczyć Pająki u bogku mrocznych, dridery w zasadzie też, choc lepsze były stworzenia w rodzaju nerubian ze WC3. No ale skoro Elfy miały Centaury, to dridery mogą być u Mrocznych Elfów.

Ale żeby jakiś bohater ujeżdżał pajaki to nie jestem pewny.

Choć nadal nei wierże że ujżymy Mroczne Elfy.

P@weł - 2007-07-17, 13:35

jasne, potwierdzen od ruskich nie ma, ale skoro jest nowy bog - Gallean, ktory objal sobie za czcicieli mroczne elfy, to wszystko wskazuje na to ze w ktoryms dodatku mozemy zobaczyc drowy...
Cethu - 2007-07-17, 14:38

Tia...najprędzej w trzecim z kolei!
Athelle - 2007-07-17, 15:50

Przestanmy sie oszukiwac nie zobaczymy zadnej nowej rasy. Modlmy sie o Klany i Hordy. Moze lepiej zaczac juz czekac na DIV.
DeathCloud - 2007-07-17, 15:54

NO wkoću coś z sensem.

Ale zawsze można pomarzyć.
I opowiadać o tym jak powinien być d3.

A co do DIV, to sie dopiero boję.

Cethu - 2007-07-17, 16:27

Tia, dowiemy się, że targetem dla twórców DIV będą młodsi gracze i grę wypełni masa pastelowych kolorów jak w HoMM 5.
Nagash ep Shogu - 2007-07-17, 16:31

Elledan napisał/a:
Modlmy sie o Klany i Hordy.


O tak, módlmy sie wszyscy. I by Nieumarli nie przypominali wątłych topielców czy innych strzyg z słowiańskiej mitologii... Bo drże na mysl, że moga im taka aparycje sprawić. A mogą!

Cthu napisał/a:
targetem dla twórców DIV będą młodsi gracze


..a w jednostkach imperium będzie Pikaczu z elektrowstrząsem :|

Allemon - 2007-07-19, 18:32

Mroczne Elfy i Zielonoskórzy w połączeniu z jakimiś mniejszymi nacjami mogliby utworzyć jakąś grywalną rasę, wciąż jest wiele możliwości.
Pająk brązowy -> czarny u mrocznych jak gryfy u Elfów
Raczej nie będzie nacji zwierząt, zbójców ani żadnej wodnej ^^

Athelle - 2007-07-19, 23:35

Sir Allemon napisał/a:
Mroczne Elfy i Zielonoskórzy w połączeniu z jakimiś mniejszymi nacjami

Masz na mysli wszystkie jako jedna rasa "nacja" ???

Allemon - 2007-07-19, 23:48

Nie ale tak jak wspominano powyżej np. Mroczne + pająki lub Zielonoskórzy + wilki.
Puchtek_the-Tiamath - 2007-07-25, 17:22

Dla mnie moga byc Mroczniaki. A z nimi nerubiany, dridery, pajaki, weze i moze jakies slotkie jaszczureczki a`la HoM&M :-P
DeathCloud - 2007-07-25, 19:26

Wytłumacz mi dlaczego Lud Moczarów miałby sie zprzymierzyć z Mrocznymi Elfami?
Cethu - 2007-07-25, 23:41

Mike xxx napisał/a:
Wytłumacz mi dlaczego Lud Moczarów miałby sie zprzymierzyć z Mrocznymi Elfami?

To jedna sprawa!
Puchtek_the-Tiamath napisał/a:
Dla mnie moga byc Mroczniaki. A z nimi nerubiany, dridery, pajaki, weze i moze jakies slotkie jaszczureczki a`la HoM&M

A na mroczniaki miejsca zabraknie, bo powciskają cały zwierzyniec!

A jaszczury sa a'la Warmammer a nie HoMM ktory w 5 czesci bezwstydnie pozrzynal z bitewniaka GW co tylko sie dalo!

Puchtek_the-Tiamath - 2007-07-26, 09:37

Mroczniaki to skrót od Mroczne elfy :-P A co do Cerhu`a, to co ci sie nie podoba? Zwierzatek nie lubisz? Mozna by jesce dodac cmy, zaby, smoki dinozaury i stodo pokemonów!
R'edoa Yevonea - 2007-07-26, 10:30

Mroczniaki to najwyżej z pająkami. Żadnych jaszczurek i węży, bo się zrobi z tego wrocławskie ZOO!

Chociaż na przykład Morludzie - dawni wyznawcy Sollonielle? Dlaczego nie? Sprzyjają Mrocznym Elfom, bo widzą w nich jakąś sumę dzieci Galleana i Sollonielle/Mortis.

Kathrin - 2007-07-26, 11:11

A może połączyć Hordy, Mroczne elfy i Morludzi? Wszystkich łączy Mortis albo jak kto woli Sollonielle.
Puchtek_the-Tiamath - 2007-07-26, 11:18

Moze to i pomysl, ale co bys wyrzucil z Hord, zeby zmiescili sie Mroczni i Morludzi?
Kathrin - 2007-07-26, 11:22

Nie wiem, nie specjalizuje się w Hordach... Moze jakies propozycje??
Puchtek_the-Tiamath - 2007-07-26, 11:48

Jako wojownicy Mroczni, na miejece strzelcow Morludzi, na wsaparcie ida Nerubiny czy jak im tam, magowie to znów mroczni, ze specjalnych ida dridery a na przywolanicow EWENTUALNIE jakies trupy. I wiwat Hordy!
R'edoa Yevonea - 2007-07-26, 11:52

..i wtedy 'alleluyah' i z elfów przerzucam się na Mrocznych ;-)

Zapominacie o jednym. Teraz to będzie strasznie wypasiona rasa - trzeba będzie zamian podrasować inne. I tu wynika nam problem - czy starczy sił i pomysłów na Klany, Przymierze, Imperium i Demony? Że nie powiem o neutralnych, którzy zubożeją o Morludzi - co byśmy im dali? Więcej Zielonoskórych? Barbarzyńców? Coś by się przydało i dla nich wykoncypować...

Kathrin - 2007-07-26, 11:59

dodadzą jednostek legiona i będzie ok :mrgreen: . Klany mogą zostac takie jakie są...
Kathrin - 2007-07-26, 12:03

do neutralnych można dodać smoki, których w D2 było troche.

Nie pisz posta pod postem, tylko uzywaj opcji edit. P@wel

Puchtek_the-Tiamath - 2007-07-26, 12:08

Do Legionów dochodza Balrogi, Mocne Mary, Przeklete Smoki, Zywiolaki Ognia, Lawy, Magmy, Zaru, Slonca i Ciepla. Poza ty jesce rózne rodzaje efreetów i jest git.
Do klanów ida Czarodzieje Mrozu, Niedzwiedzie, Krasnoludy Berserkerzy, Lodowe Bestie i Lodowe Golemy
Do Impera wchodza rózni Najemnicy, Boscy Sludzy jacys, Medrcy itp. itd.
Cos jeszcze?

R'edoa Yevonea - 2007-07-26, 12:16

Puchtek_the-Tiamath napisał/a:
Mocne Mary,


Chyba do Hord...

Puchtek_the-Tiamath napisał/a:
Zywiolaki Ognia, Lawy, Magmy, Zaru, Slonca i Ciepla


Nie za dużo?

Puchtek_the-Tiamath napisał/a:
, Krasnoludy Berserkerzy


Berserkerzy są już w Legionach, po co dublować?

Tak, coś jeszcze. PRZYMIERZE ELFÓW.

R'edoa Yevonea - 2007-07-26, 12:32

Puchtek_the-Tiamath napisał/a:
bo elfów nie lubie


kchem kchem.


wracając do WŁAŚCIWEGO tematu - może w DIV doczekamy się jakiejś nowej rasy. bo wątpię żeby w DIII dali coś nowego - i tak przesuwają datę wydania, mają wystarczająco dużo roboty z podstawowymi TRZEMA rasami. A nawet jeśli będzie nowa rasa w DIII to w którymś z kolei dodatku. Czyli kiedy będziemy się potykać o swoje siwe brody, bądźmy realistami.

Puchtek_the-Tiamath - 2007-07-26, 12:43

Wracajac do tematu, to moze kiedys (moze w DXX) do wladzy dojda zielonoskórzy. Nawet króla juz maja 8-)
Nagash ep Shogu - 2007-07-26, 12:44

Kathrin napisał/a:
A może połączyć Hordy, Mroczne elfy i Morludzi?


No way! W ogóle co to za pomysł, normalnie jakbym czytał przepis na studencką zupe "nawinie" :|

Łączyć w jedną rasę martwych ożywieńców, żywe jednostki bagienno-wodne i przywrócone do życia elfie truchła?! To jakby chcieć stworzyć gorący lód.

Jeszcze jakiś sens widzę w jednoczeniu Mrocznych z Nieumarłymi, bo w zasadzie są dziełem jednej boginii, ale wrzucanie do nich na przyczepkę Morludzi to jest totalne nieporozumienie. Te dwie rasy nie mają ze sobą nic wspólnego, a fakt, że Mortis kiedyś jako Solonielle maczała palce w stworzeniu wodników to za mało.

Zresztą nawet przy łączeniu Hord z Mrocznymi są zgrzyty, ponieważ elfy ze względu na swą specyfikę nie wpasowują się w taktykę trupów, która opiera się na potężnych wojownikach i magach, tudzież jednostkach paraliżujących. Wzbogacenie Hord o elfich łuczników byłoby grubą przesadą i wyglądałoby conajmniej dziwnie.

W ogóle ciężko by było zrobić z Mrocznych osobną rasę, gdyż byliby wtórni, zarówno do trupów, jak i długouchów, lepiej sprowadzić ich jednostki do roli neutralnych, nękających właściwych elfów.

Puchtek_the-Tiamath - 2007-07-26, 12:50

Moim zadniem 5 nacji bylo by w sam raz. Ale skoro nie ma jak, to cztery tez moga byc ;-)
R'edoa Yevonea - 2007-07-26, 13:05

Puchatek, przecież jest pięć nacji. Trupy, Demony, Elfy, Krasnale i Imperialni. Kogoś wykasował z wyliczanki?

konczcie ten offtop bo poleca warny, juz chyba z 10 postow wykasowalem z tego tematu :evil: P@wel

Kathrin - 2007-07-26, 13:19

Jakiś czas temu natknełam się (przypadkiem) na NIEOFICJALNY TEKST w którym pisało, że planuje się wprowadzenie do 9 ras: 1 imperium, 2 legiony, 3 elfy, 4 hordy, 5 klany, 6 zielonoskórzy, 7 mroczne elfy, 8 morludzie, 9 barbarzyńcy
P@weł - 2007-07-26, 13:32

To nie jest pewne i ta informacja co podalas nie jest potwierdzona. Gdyby bylo inaczej juz bysmy to wiedzieli od studia .dat i ostrzyli zeby na nowe rasy. A tymczasem oni nic o nowych rasach nie mowia....
Kathrin - 2007-07-26, 14:15

Racja, nie jest to informacja oficjalna, ale może kiedyś...
Allemon - 2007-07-26, 15:23

Co za dużo to nie zdrowo. Nie musi być tyle ras co np. w HoMaM III.
Mimo iż wiele istot fantasy się nie pojawi, lepiej postawić na jakość.

To samo co napisalem ponizej !!! :evil: P@wel


Sorry ja tylko porównuje.

Athelle - 2007-07-26, 15:40

Skad wzielas te informacje o 9 rasach Kathrin ?? Pamietam ze Strategy First mowilo kiedy o 7 jednak o 9 niegdzie nikt napewno nie wspominal.

P.S Dzieki za wskazowki P@wel :)

Kathrin - 2007-07-26, 17:37

Nie potępiaj mnie za to, że ludzie na stronach takie rzeczy wypisują :-( Ja tylko czytam :-(

Ps. Sir Allemon podzielam twoje zdanie, lepsza jakość niż ilość.

Puchtek_the-Tiamath - 2007-07-26, 17:42

Na jakich stronach? Pamietasz linki?
Kathrin - 2007-07-26, 17:46

Sprawie ci zawód, Nie:P Ale możesz poszukać jeśli tak cie to interesuje ;-)
MachaK - 2007-07-30, 08:22

Świat Disciplesa jak większość innych, jest zacofane technicznie. Najnowszy wynalazek to balon do bombardowania (czar krasnoludzki) i miotacz ognia (jednostka krasnoludzka). A co wy na to by była rasa technokratów?
Wojownik miałby 2 drogi rozwoju na mutanta (duża inicjatywa i punkty życia) i cyborga (mały pancerz niska inicjatywa silny atak niewrażliwość na magię śmierci).
Strzelec inicjatywę podobną jak krasnoludzki i też 2 drogi pierwsza obsługiwacz laseru silny atak na 1 osobę i miotacz granatów średni atak z dobrą inicjatywą z atakiem grupowym.
Magowie to byłby lustrzanym odbiciem maga krasnoludzkiego zamiast robić swoje jednostki coraz silniejsze robi z przeciwników jednostki słabsze (max 50% mniej obrażeń).
Wsparcie byłyby mechaniczne smoki, które by pluły mazią radioaktywną.
Jednostka specjalna golem.

I najpotężniejszy czar -> bomba atomowa 150 obrażeń radioaktywnych na polu 2x2.

Projekt moim zdaniem dość dobry, ale trochę się zdaje, że rasa przepakowana.

DeathCloud - 2007-07-30, 08:30

Moim zdaniem dość kiepski.
Już na starym foreum były takei pomysły.
Ale takei coś pdpada bo to nei pasuje do klimatu.

Kathrin - 2007-07-30, 10:15

Wprowadzenie mutanta, cyborga czy mechanicznego smoka to zły pomysł. W D brak postępu i już sam czar krasnoludów wygląda dziwnie.
Poza tym wprowadzenie ich wywołałoby identyczną reakcję (tylko silniejszą), jak ta w przypadku pokrewnej gry (świat zacofany, bez postępu a tu pośród zielonych zarośli i drzewek stoi sobie czołg...).

Nagash ep Shogu - 2007-07-30, 10:49

Nie, trzymajmy się konwencji, zaawansowana technologia dla mnie ma się jak pięść do nosa w przypadku jednoczesnego używania magii. O ile jeszcze alchemia na poziomie wczesnego renesansu i toporna maszyneria ma rację istnienia, o tyle każde bardziej zaawansoane formy po prostu nie pasują do Disciples... Nie wyobrażam sobie Elfa choćby z bronią typu SWD Dragunov, a przecież będą musieli na przeciwko krasnoludów uzbrojonych w strzelby mieć coś równoważnego.
R'edoa Yevonea - 2007-07-30, 11:17

Nag, popuść wodze fantazji, elfki z CKMami XD

Kiepski pomysł. To fantasy, trzymajmy się konwencji.

Allemon - 2007-07-30, 11:24

Krasnoludy są najbardziej zaawansowane technicznie i to się nie zmieni.
Armat lepiej nie wprowadzać, wozów bojowych innych niż PBNS też.

(Pojazd Bojowy Napędzany Sianem)

Cethu - 2007-07-30, 11:29

Pomysł ciekawie byl zaprezentowany w grze Etherlords, ale do Disciples wcale nie pasuje, tylko by popsuł klimat.
Nagash ep Shogu - 2007-07-30, 11:33

Armata (?) została już wprowadzona, krasnoludy oddały ją na usługi Imperium, w czasie rebelii długouchów. Mam nadzieję, że to nie oznacza dlaczego rozwoju technologicznego w Nevendaar... W sumie ciekaw jestem jak ten się bezie miał w przypadku przykurczy w D3, liczę na to, że krasnale nie otrzymają zbyt rozwiniętych oręży, ani też nie otrzyma ich żadna inna, nowa rasa.
R'edoa Yevonea - 2007-07-30, 11:35

Nagash ep Shogu napisał/a:
Armata (?) została już wprowadzona, krasnoludy oddały ją na usługi Imperium, w czasie rebelii długouchów.


to nie była armata, raczej działko ziemia-ziemia...

Kathrin - 2007-07-30, 13:45

Można trochę urozmaicić lud moczarów, przez wprowadzenie nowych jednostek: jeździec jaszczurów, jaszczurki, węże, pająki, skorpiony i tym podobne.

Meduzy i wielkie jaszczury już mi się znudziły.

P@weł - 2007-07-30, 13:50

Od kiedy to pajaki i skorpiony zyja na moczarach? niech oni pozostana jak do tej pory a powiedzmy wprowadza nowe neutralne rasy jak ludzie pustyni itp. Fajnie by mapa wygladala, gdyby obszary byly zroznicowane klimatycznie i krajobrazowo.
Cethu - 2007-07-30, 13:52

Czy wy naprawde nie potraficie tworzyc nowych ras inaczej niż przez dodawanie do nich masy przerośniętych zwierząt?
Nagash ep Shogu - 2007-07-30, 13:56

Z tymi skorpionami chyba się zapędziłaś ;-)

Jeśli jaszczurza kawaleria, to na przerośniętych aligatorach lub krokodylach. Lud moczar można śmiało wzbogacić o Utopców, Wodników, Rusałki (parałyby się magią)... Może jeszcze Żaboludzie?

Kathrin - 2007-07-30, 13:57

Cethu napisał/a:
Czy wy naprawde nie potraficie tworzyc nowych ras inaczej niż przez dodawanie do nich masy przerośniętych zwierząt?

A co jest złego w dużych zwierzątkach? Urozmaicają armię.

Ludzie pustyni to dobry pomysł na neutralną rasę.

Cethu - 2007-07-30, 13:58

Skorpiony, aligatory, krokodyle...boshhh Całe zo do Disciples przenieśmy, co z tego że armia bedzie wygladac komicznie!
Nagash ep Shogu - 2007-07-30, 14:01

Cethu, nie marudź. Skoro mielibysmy rozbudować Lud Moczar, to jazda na aligatorach mi jak najbardziej pasuje.
R'edoa Yevonea - 2007-07-30, 14:02

To muszą być duuuże aligatory. Już może lepiej jakieś inne, przerośnięte łuskowce...
Kathrin - 2007-07-30, 14:05

Nikt nie mówi, żeby robić z Disciples zoo. Przeszkadza wam aligator to możemy dodać bagiennego smoka.
Cethu - 2007-07-30, 14:05

Nie, bo nie będzie rozbudowywany lud moro ludzi bo skończymy na pomysłach rozbudowania wilków, potem najemników do rangi nacji aż wreszcie nic nie zostanie neutralnym. Jak dla mnie nie ma po co wymyślać całej armii dla nacji która nigdy nie stanie na takim poziomie by stać się stroną w konflikcie!

Ale spoko, wciskajcie sobie małpy i gigantyczne motylki (taki naprzykład śmiercionośny kapustnik i 5 poziomowy paź królowej) Ach zapomniał bym o stonogach i olbrzymich ślimakach!

Nagash ep Shogu - 2007-07-30, 14:06

To musi być coś, co pozwoliłoby jaszczurom swobodnie się przemieszczać przez moczary. Smok to za dużo! Może jakaś błotna wiwerna...

Cethu, przestań, bo mi ironia klawiaturę zalewa. Gdybologia stosowana jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

Kathrin - 2007-07-30, 14:15

Czy ja wiem, smoki pozwoliłyby na swobodne przemieszczanie się, gdyż latają i nic nie ograniczałoby ich ruchu.
R'edoa Yevonea - 2007-07-30, 14:22

Ale twoje smoki musiałby być z 5 poziomów niżej niż obecni w DII pobratymcy...
Nagash ep Shogu - 2007-07-30, 14:27

Smok w ogóle odpada, w Disciples to są zbyt rzadkie i zbyt majestatyczne istotny, by mogły służyć za wierzchowce. Ja wciąż optuję za wiwerną, właściwości te same, a podłe pochodzenie pozwala użytkować ją jako środek lokomocji.
R'edoa Yevonea - 2007-07-30, 14:28

...wiwernę mamy już u Hord...
MachaK - 2007-07-30, 16:44

Ja sądzę jednak, że technokraci nie są takim złym pomysłem. Ale nie ważne...

Jeżeli już chcecie smoki dodawać to raczej lepiej wyglądałaby rasa drakolitów podobna do tej z Age of Wonders. Drakolici czyli rasa ludzi z elementem smoczej krwi. Jednak taka rasa by była znacznie przepakowana.

Cethu - 2007-07-30, 17:04

Nie błagam, nie kobinujmy na siłe, to nie D&D by wciskać każdy pomysł na siłe...
MachaK - 2007-07-31, 09:20

Cytat:
Nie błagam, nie kobinujmy na siłe, to nie D&D by wciskać każdy pomysł na siłe...


Na siłę by było, gdyby jakieś łosie się zajęły tworzeniem tych ras. Jednak odpowiednie przymajstrowanie robi, że wszystko się składa w logiczną całość i już nie jest "Dodaniem rasy na siłę"

Kathrin - 2007-07-31, 09:50

"Dodaniem rasy na siłę"... ludowi moczar pasowałoby cos dodać bo 2- 3 jednostki na neutralną rasę to trochę mało. To już morludzie mają więcej jednostek.
Horror - 2007-07-31, 13:53

Mimo, iż ja wolałbym w D3 zobaczyć Mroczne Elfy, uważam, że z Zielonoskórymi byłoby mniej kłopotu. Na Wojowników dać orki, jako magów orkowych szamanów, na strzelców gobliny, a na wsparcie trolle. Jako dodatkowe jednostki mogły by być ogry, a jako istoty przyzywane – cyklopy.
Kathrin - 2007-07-31, 14:16

Horror napisał/a:
z Zielonoskórymi byłoby mniej kłopotu.

Struktura jednostek jest bardzo dobrze rozwinięta. Jeśli w najbliższym czasie mamy zobaczyć nową grywalną rasę, będą to właśnie zielonoskórzy.

Książę Bythazar - 2007-08-05, 01:36

MachaK napisał/a:
Ja sądzę jednak, że technokraci nie są takim złym pomysłem.
Popieram Machak taka rasa była by bardzo fajna.
Kathrin napisał/a:
Ludzie pustyni to dobry pomysł na neutralną rasę.
To nie może być rasa neutralna,powód"ludem pustyni był Angmaar czyli pierwotne hordy nieumarłych.
Nagash ep Shogu napisał/a:
Smok w ogóle odpada
R'edoa napisał/a:
...wiwernę mamy już u Hord...
Nie widzę problemu dajcie Ludowi Moczarów hydre albo pterodaktyla i po kłopocie.
Kathrin napisał/a:
robić z Disciples zoo
To by nawet pasowało wrzucić to jednej rasy wszystkie zwierzaki z gry.
Zodd - 2007-08-05, 01:40

Hydrę jeszcze bym przeżył, ale to zoo...? :/

Moczary => Neutralni... Takie moje zdanie :)

Allemon - 2007-08-05, 17:15

Taaa i 20 ras wilków będzie grywalna rasa ...
Kathrin - 2007-08-05, 18:13

Sir Allemon napisał/a:
Taaa i 20 ras wilków będzie grywalna rasa ...

tak i nazwiemy je strażnikami górskich pasm..:P
Nie przesadzajcie ze zwierzakami, co za dużo to nie zdrowo.

Książę Bythazar - 2007-08-05, 18:17

A orkowie to co jak nie zwierzęta.
Horror - 2007-08-05, 20:22

Orka - (Orcinus orca) - waleń z podrzędu zębowców, rodziny delfinów oceanicznych (Delphinidae). I kto teraz powie, że orki to nie zwierzęta…

A co do zwierzątek, to nie mam nic przeciwko. Powinny tylko być w rozsądnych dawkach i ciekawych formach.

Kathrin - 2007-08-05, 22:29

Horror napisał/a:
I kto teraz powie, że orki to nie zwierzęta…

Chyba mylisz tematy, albo chcesz zabłysnąć wiedzą z encyklopedii. Nie odróżniasz orki (ssaka) od orka (dużego, zielonego, człapiącego na 2 nogach z toporkiem w łapie...)?

Książę Bythazar - 2007-08-05, 22:37

Kathrin napisał/a:
(dużego, zielonego, człapiącego na 2 nogach z toporkiem w łapie...)


Zapomniałaś dodać śmierdzącego.Orkowie mogliby być nową rasą ale musieli by mieć do tyłu względem innych ras ze względu na ich naprawdę znikomą i słabą magie.

Kathrin - 2007-08-05, 22:47

Znikomą magie.. a oni mają jakąś magie?
Dzięki za sprostowanie: dużego, głupiego, zielonego, człapiącego na 2 nogach z toporkiem w łapie i okrutnie cuchnącego.

Książę Bythazar - 2007-08-05, 22:48

Kathrin napisał/a:
a oni mają jakąś magie?


Orkowie nie, gobliny tak (raz na parę lat rodzi się goblin mag).

Kathrin - 2007-08-05, 23:08

Marna magia, ale na początek dobre i to. Może kiedyś zostaną grywalną rasą (wszystko się na to zapowiada)
Allemon - 2007-08-06, 10:26

Orkowie mogą mieć jakichś szamanów, czyli magia niskopoziomowa mogłaby być
Nagash ep Shogu - 2007-08-06, 13:06

Orkowa magia wcale nie musi być znikoma i słaba, rzekłbym prędzej, że ta rasa stawia nie tyle na ofensywne czary, co na wspomagające własne jednostki (rzeczony szaman). Dla przykładu podam, że goblińscy szamanowi w BE potrafili na początku rozgrywki dać nieźle w kość.
Horror - 2007-08-06, 13:20

Grał ktoś w Etherlords? Tam Chaoci (zamek/nacja z orkami, trollami, koboldami itp.) posiadali wiele pożytecznych zaklęć, takich jak różne wzmocnienia (to był jeden z większych atutów zamku) oraz czary raniące przeciwnika, typu fala ognia bądź błyskawice.
MachaK - 2007-08-06, 13:36

Tak, tak. Pamiętam. Jednak orkowie czary mieć powinny, wszędzie mają tylko chyba w Tolkienie nie mieli własnych magów.
Kathrin - 2007-08-07, 13:03

MachaK napisał/a:
Jednak orkowie czary mieć powinny

Każda nacja powinna mieć swoje czary, nawet jeśli są one prymitywne. Wtedy walka byłaby wyrównana.

Tronk - 2007-08-10, 12:02

zdecydowanie zielonoskórzy najlciczniejsza grupa ale radzę pamiętać też o mrocznych elfach przecież w każdej grze są mroczne elfy :)
powinni dać jeszcze rasę ogrów ,barbarzyńcow wszystko dało by się zrobić jeśli by chciał człowiek

Horror - 2007-08-10, 13:01

Mroczne elfy – HoM&M5
Ogry i barbarzyńcy – HoM&M4 (o ile dobrze pamiętam)

Pawlo napisał/a:
każdej grze są mroczne elfy


No właśnie, a disciples to nie jakaś tam każda gra. Nie chodzi o to, by powtarzać już istniejące pomysły, lecz o to, żeby umiejętnie z nich korzystać i stwarzać własne. Mam nadzieję, że nacja Zielonoskórych będzie w znikomym stopniu przypominać herosów.

Kathrin - 2007-08-10, 15:17

Orkowie w D3 wyglądają bardzo korzystnie...co najlepiej widać na ilustracji, przedstawiającej prawdopodobnie szamana.

http://d3.heroes-centrum....neutral_ork.jpg

Horror - 2007-08-10, 15:52

Nie wiemy, jak będą wyglądać, gdyż jest to tylko Concept Art. Wiemy tylko, że miały wyglądać bardzo korzystnie. Co z tego wyszło dowiemy się w dniu premiery.
MachaK - 2007-08-10, 17:15

Kwestia orcza... Mamy orka, zielony, śmierdzący, czasem zdarzą się jednostki honorowe, ale zwykle to są świnie.
Oby nie wzrorowali orków na Herosach(tzn. od 1 do 4), tam wygląda bardziej na połączenie człeka i świni.

Orkowie mogliby mieć czary takie pośrednie, obronno-defensywne, tzn. mają zarówno klątwy i błogosławieństwa a nie jak w innych, że ma albo tylko błogosławieństwa albo tylko klątwy. No i jeszcze przywołania nawiązujące do dzikich bestii z Planescape (formianie na ten przykład).

Horror - 2007-08-10, 17:18

Ja uważam, że wprowadzenie „czarów pośrednich” u wszystkich ras byłoby dobrym pomysłem.

P.S. Ma ktoś jakąś wizję strzelców Zielonoskórych?

MachaK - 2007-08-10, 17:34

Wizja orczego strzelca-procarz lub oszczepnik.
Jak oszczepnik to podobni do tych co miał Rzym, inicjatywa mniejsza od zwykłego łucznika ale większa od przeciętnego woja a obrażenia łucznicze. Rozwój prowadziłby do 25% zmniejszenia szans na opuźnienie jednostki (atakuje ostatnia).
Jak procarz to na wzór Kartagińskich. Wysoka inicjatywa, niskie obrażenia. Rozwój powodował tylko zwiększenie obrażeń, które na wstępie nie będą zbyt wysokie, i na końcu rozgałęzienie na podwójnego miotacza (2 proce) i zwykłego miotacza (1 proca) różnica byłaby taka, że pierwszy ma 2x atak a drugi ma ognisty pocisk.

DeathCloud - 2007-08-10, 17:40

Ja bym tma wolał żeby rasa orrków opierała sie na tych z Disciples.
Horror - 2007-08-10, 17:42

A na czym będzie (według ciebie) się opierać?
DeathCloud - 2007-08-10, 17:44

No bo piszecie tak jakby dotąd Zielonoskórych nei było w Disciples.
Horror - 2007-08-10, 17:46

Wszystko się rozwija, zmienia, udoskonala. Pozwólmy na to samo Disciplesowi ;)
Kathrin - 2007-08-10, 21:07

Horror napisał/a:
Wszystko się rozwija, zmienia, udoskonala. Pozwólmy na to samo Disciplesowi ;)

Nikt nie zamierza D3 przeszkadzać się rozwijać, wprost przeciwnie. Byłoby to mile widziane... tylko żeby w tej kwestii zbytnio nie przesadzić.

Athelle - 2007-08-18, 13:40

Kathrin napisał/a:
tylko żeby w tej kwestii zbytnio nie przesadzić.


Niestety fani czasami potrafja przesadzic :/ I nie daja spokoju ludziom ktorzy naprawde sie staraja zrobic fajna gre :)

W moim poscie chcialbym zwrocic uwage na zmiane jaka zaszla u Orkow. W dII orki to byla potezna rzadko spotykana Rasa (w porownaniu do Goblinow). Po nowych artach dochodze do wniosku ze roznica miedzy tymi dwoma rasami zostanie zmniejszona.(znczy sila zycie obrazenia itp) Orki i Gobliny fizycznie bardzo sie upodobnily. Hmmm dzieki temu walki z preciwnikami neutralnymi przynajmniej moim zdaniem beda owiele ciekawsze (roznorodnosc itp.). Z drugiej strony jednak zmniejsza to szanse by owe Zielonoskore Stworzenia staly sie w najblizszym czasie Grywalna Rasa (I bardzo dobrze ze tak sie nie stanie).

Cethu - 2007-08-18, 15:48

Zmienił się wygląd Orków bo w D3 stawiają na realistyczny wygląd jednostek, więc Orkowie nie mogą wyglądać jak po rocznej kuracji sterydami. Mam nadzieje ze rasa orków zostanie wzbogacona o kilka jednostek, jakis szamanów badz zwiadowców :D
Athelle - 2007-08-18, 15:58

Cet zgodzisz sie jednak ze skoro jednostki beda bardziej realistyczne to ten nienapakowany Goblin musi byc troche slabszy niz ten z DII ??

Pozatym wydawalo mi sie ze jednostka ktora widzimy na arcie to Orkowy Szaman ?? (ta laska taka i jakis naszyjnik z czaszek ;p )

Gallean - 2007-08-19, 16:06

Ja chętnie zobaczyłbym wśród Zielonoskórych wilczych jeźdźców
Cethu - 2007-08-19, 16:18

Na wilkach to jedynie Gobliny, Orki są za duże...
Athelle - 2007-08-19, 16:35

Cethu napisał/a:
Na wilkach to jedynie Gobliny, Orki są za duże...


Orki byly za duze w DII Cethu :P

Cethu - 2007-08-19, 16:40

No, tak ale zauważ ze zwierzęta tez dostają racjonalne rozmiary i sądząc po gryfie wilki tez nie będą ogromne i nawet człowiek by sobie na nich nie pojezdził :D
Horror - 2007-08-20, 12:46

Ja całkowicie jestem przeciw wsadzaniu zielonych na wilki. W Władcy byli jeźdźcy wilków i wargów, w HoM&M byli wilczy rycerze i coś tam jeszcze. Z pewnością to nie są jedyne miejsca, gdzie coś takiego występowało. Ładnie było, ale można by teraz wymyślić coś nowego, ewentualnie udoskonalić cudzy pomysł. Na przykład ludzie kiedyś wykorzystywali niektóre, tak zwane „bojowe” rasy psów do walki w wojnach. Jeśli już muszą być wilki, to chociaż nie jako wierzchowce tylko jako towarzysze zielonoskórych w bitwach.
Kathrin - 2007-08-20, 14:30

Do zielonoskórych wilki nie pasują, lepiej żeby pozostały jednostkami neutralnymi. Lepiej będzie gdyby wśród nich nie było żadnych zwierzaków (sami je przypominają i to wystarczy)
Horror - 2007-08-20, 14:42

Czyli w Zielonoskórych będą sami Zielonoskórzy? W Imperium są tytani, w Hordach wilkołaki, enty są u Elfów a w Piekle opętani. Każdy ma coś odmiennego. U zieloniaków też powinno być coś takiego. Pytanie tylko – co?
Książę Bythazar - 2007-08-20, 15:09

Przecież zielonoskórzy to najbardziej pomieszana rasa (orkowie, gobliny, ogry, trolle, cyklopy) więc lepiej aby nic nie dożucać bo powstanie jeszcze większe ZOO.
MachaK - 2007-08-20, 17:50

Orki najbardziej napakowane były w D1, był na wysokość konnego rycerza.
I Mamut ma rację, że dodanie do zielonoskórych czegokolwiek innego tudzież nowego będzie masakrą.

Horror - 2007-08-24, 13:25

Mam pytanie. Jak sobie wyobrażacie dowódców Zielonych? Ja niestety mam problem z wyobrażeniem sobie ich.
Cethu - 2007-08-24, 16:28

Wojownik - podobny do króla Orkow, mag powinien wygladać jak szaman, najlepiej z maską na twarzy a oprócz tego ork z oszczepem jako odpowiednik łuczników...
Książę Bythazar - 2007-08-24, 17:29

Cethu napisał/a:
ork z oszczepem jako odpowiednik łuczników...
Oszczep to broń barbarzyńców, lepiej aby łucznik rzucał kamieniami (to odpowiednia broń dla kogoś tak "inteligentnego" jak ork).
Cethu - 2007-08-24, 17:56

"...rzucał kamieniami..."
A kto powiedział ze orkowie nie są inteligentnii, nie róbmy z nich totalnych omóżdżonych pacanow, oszczep jest najbardziej odpowadającą bronią miotaną, może być rzucony z ogromną siłą i szybkością i zabić nawet kilku przeciwników za jednym razem...

PS: "Rzucał kamieniami..." ehhh brak mi słów...

Allemon - 2007-08-24, 18:25

No chyba, że to goblin będzie zwiadowcą. Wtedy może być łuk. Nawet dmuchawka ;-)
Horror - 2007-08-24, 18:27

Albo proca :-P Nie wiem po co kombinujecie, albo łuk albo włócznia. Reszta rozwiązań raczej nie wchodzi w rachubę.
Książę Bythazar - 2007-08-24, 23:27

Cethu napisał/a:
nie róbmy z nich totalnych omóżdżonych pacanow
No dobra skoro krasie mają guna to orkowie niech mają oszczep.


P.S.Czym się różni oszczep od włóczni?

Kathrin - 2007-08-24, 23:43

Orkowie to jedna z prymitywniejszych ras, dlatego najlepiej do nich pasuje włócznia, oszczep (łuk i kusza zupełnie nie są w ich typie). Broniom dystansową może być także coś przypominającego budową bumerang- ostry z kolcami.
Cethu - 2007-08-24, 23:52

Kathrin napisał/a:
coś przypominającego budową bumerang- ostry z kolcami.


Tylko że bumerang lata, bo tych kolców nie ma :D

Kathrin - 2007-08-25, 00:02

Chodzi o coś w podobnym typie, orki sa pomysłowe i zrobią tak, że będzie latał...w końcu stworzyć coś z niczego to one potrafią. Nie trudno można sobie wypobrazić jakie obrażania zadawała by taka broń... ;] pod warunkiem, że zostanie wyrzucona z dużą siłą (której orką nie brak)
MachaK - 2007-08-25, 12:18

Jeżeli się nie ma pomysłu to skąd się go bierze? Z LOTR'a! Dowódcy orków uharakteryzowani na Uruków.
Horror - 2007-08-25, 12:42

MachaK napisał/a:
Dowódcy orków uharakteryzowani na Uruków.


Jestem fanem LotR`a, i może pomysł by mi się spodobał, lecz nie pasował do klimat D.

Kathrin napisał/a:
Orkowie to jedna z prymitywniejszych ras


Moim zdanie Zieloni nie są tacy prymitywni, a w DIII można by nawet ukazać ich w świetle znakomitych rzemieślników/kowali w dziedzinie broni. Zależy to jednak od wizji twórców.

Narsil - 2007-08-25, 13:44

Cytat:
Jeżeli się nie ma pomysłu to skąd się go bierze? Z LOTR'a!


Nein! DII ceniłem między innymi za brak nachalnych nawiązań do LOTR ( może poza entami)

Cytat:
w DIII można by nawet ukazać ich w świetle znakomitych rzemieślników/kowali w dziedzinie broni.


W tej roli osobiście widziałbym raczej gobliny, słabsze fizycznie lecz sprytniejsze od orków.

Horror - 2007-08-25, 13:51

Cytat:
W tej roli osobiście widziałbym raczej gobliny, słabsze fizycznie lecz sprytniejsze od orków.


Lecz zauważ, iż Goblin:
1) Należą do Zielonoskórych, o których mówiłem ogólnie.
2) Z Artów koncepcyjnych widać, iż różnica między goblinami a orkami się znaczenie zmniejszyła.

MachaK - 2007-08-26, 09:32

Narsil napisał/a:
brak nachalnych nawiązań do LOTR

Widmowi wojownicy (lub jakoś tak, ostatni wojownik truposzy) byli nawiązaniem do Nazguli (ostrze z paralizatorem i wygląd).

Cethu - 2007-08-26, 09:39

MachaK nie przesadzaj... żadne tam nawiązanie, a z wyglądu to on nawet nie próbował nazgula przpominać...
MachaK - 2007-08-26, 09:41

Mnie przypomina, zwłaszcza to, że głównie jest to płaszcz, a miecz paraliżuje.
Narsil - 2007-08-26, 10:32

Widmowy wojownik = Nazgul? Ojj, naciągane to podobieństwo, że aż skrzypi. Sam paraliż i kaptur to jeszcze nie podobieństwo
Cethu - 2007-08-26, 10:44

Dokładnie, zresztą miecze nazguli nie paraliżowały od razu, rana sięnie goiła a ofiara traciła siły i władze nad ciałem, ale stopniowo...
...ale stopniowo to wy z tematu schodzicie
Pyriel

Horror - 2007-08-26, 23:01

Skoro niektórym osobom na forum offtop się nie podoba, spróbuję napisać coś na temat.

Mianowicie chcę zadać wam pytanie. Daliście już wiele propozycji dowódców, a co z Przyzywańcami, Bogiem i Strażnikiem Miasta? Jakieś sugestie?

R'edoa Yevonea - 2007-08-27, 10:18

Horror napisał/a:
Przyzywańcami


Trudne pytanie. Wilki? Nie, bo Klany mają już Wilczego Władcę...

Horror napisał/a:
Bogiem


Orkowie w DII mieli już jakąś mitologię, trzeba by sobie przypomnieć...

Horror napisał/a:
Strażnikiem Miasta


Dwugłowy, czteroręki cyklop w koronie. Eeeee, kiepski pomysł ;-)

Horror - 2007-08-27, 10:51

R'edoa napisał/a:
Orkowie w DII mieli już jakąś mitologię, trzeba by sobie przypomnieć...


Serio? Ja w ogóle nie mogę sobie przypomnieć, żeby mieli jakiegoś boga czy cuś. Ale ja tam mam słabą pamięć…
A co myślicie o jakimś większym stworzeniu na obrońcę miasta? Dla mnie mógłby być jakiś behemot – ostatecznie one też należą do Zielonoskórych.

Allemon - 2007-08-27, 11:36

Behemot wyglądał by ładnie. Jako jazda dziki. :D
Każdy ma jakiegoś Boga taka natura ras.

Narsil - 2007-08-27, 13:37

Cytat:
Mianowicie chcę zadać wam pytanie. Daliście już wiele propozycji dowódców, a co z Przyzywańcami,


Dobre pytanie... osobiście nie mam pomysłu na przyzwańców. Moze zamiast tego rzecz bardziej pasująca do szamanów, czyli coś w rodzaju magii voodoo - czar pozwalający przejąć kontrolę nad neutralną jednostką na 1 turę? Z ograniczeniami of course, np. tylko jednopolowe jednostki pierwszego poziomu albo tylko samotne jednostki.


Cytat:
Bogiem



Głowy nie dam, ale w dialogach chyba pojawia się nazwa boga zielonych.


Cytat:
i Strażnikiem Miasta?


Podpakowany na maxa Król Orków z obszarowym atakiem życia. :P[/quote]

Książę Bythazar - 2007-08-27, 14:47

Narsil napisał/a:
Mianowicie chcę zadać wam pytanie. Daliście już wiele propozycji dowódców, a co z Przyzywańcami,
Coś dużego i bardzo cuchnącego, może cyklop?
Narsil napisał/a:
Bogiem

Bóg, był nazywał się Gromdok (czy jakoś tak) i dużo z mitologi zielonoskórych jest we wstępie do scenariusza "Głowa Bestii"
Narsil napisał/a:
i Strażnikiem Miasta?
Może Ork Szaman, przyzywający cyklopy na pole bitwy?
Narsil - 2007-08-27, 16:15

Heh, to nie ja zadawałem te pytania. ;)
Cethu - 2007-08-27, 21:10

Mamut napisał/a:
Może Ork Szaman, przyzywający cyklopy na pole bitwy?


Ech...każdy straznik jest podobny dla maxymalnego balansu, wiec nie ma co oczekiwac przyzywacza.

R'edoa Yevonea - 2007-08-28, 10:38

Cethu napisał/a:
nie ma co oczekiwac przyzywacza

tak właśnie. będą odporni na roztrzaskanie, atakować życiem, chodzi m bardziej o design postaci, imię, pomysł...

Książę Bythazar - 2007-08-28, 12:23

R'edoa napisał/a:
design postaci, imię, pomysł...
Szaman Orków, postawny silny szeroki w barkach z wielkimi kłami, lamparcią skórą na plecach i włócznią z wbitymi na niej czaszkami.Imię, może Arekakesz.A, atak to, może Gniew Przodków.
Horror - 2007-08-29, 17:45

Mamut napisał/a:
Szaman Orków, postawny silny szeroki w barkach z wielkimi kłami, lamparcią skórą na plecach i włócznią z wbitymi na niej czaszkami.


Nie jestem do końca pewny, gdyż nie jestem znawcą w tej dziedzinie, lecz zajeżdża mi to lekko Warhammerem.
Ogólnie twój opis nie jest zły, lecz nie wiem czy pasowałby do Zielonych których widzieliśmy na artach.

Kathrin - 2007-08-29, 22:07

Mamut napisał/a:
Szaman Orków, postawny silny szeroki w barkach z wielkimi kłami, lamparcią skórą na plecach i włócznią z wbitymi na niej czaszkami.
Opis szamana dobry, ale mam pewne zastrzeżenie. Do orka lamparcia skóra raczej nie pasuje (już prędzej do barbarzyńcy)
R'edoa Yevonea - 2007-08-30, 08:19

Najlepsza będzie skóra zdarta z Imperialnego Zabójcy. Ostatni hit sezonu.

A jak by miała wyglądać orcza stolica?

Allemon - 2007-08-30, 11:57

R'edoa napisał/a:
A jak by miała wyglądać orcza stolica?

Palisada a w środku namioty. :D
Jakby było to pewnie jakaś konstrukcja skalna z ostrokołem .
Cytat:
Najlepsza będzie skóra zdarta z Imperialnego Zabójcy.

Jakaś aluzja? Imperialny zabójca jest malutki, może jakiś gryf?
Chociaż ... Ork z piórami o_O

Horror - 2007-08-30, 12:12

Sir Allemon napisał/a:
Palisada a w środku namioty. :D
Jakby było to pewnie jakaś konstrukcja skalna z ostrokołem .


Tyć tyć to mi to banałem zajechało.

Sir Allemon napisał/a:
Chociaż ... Ork z piórami o_O


Najlepiej w pióropuszu, z fajką pokoju w ręku i łukiem na plecach…

Kathrin - 2007-08-30, 17:11

Sir Allemon napisał/a:
Palisada a w środku namioty
Palisada, namioty... trochę ubogo jak na samodzielną rasę, poza tym znów bardziej pasują do barbarzyńców...
Stolica orków powinna być bardziej misterna. Może przedstawiać wielką skalistą górę (porośniętą gdzieniegdzie drzewami, krzewami) z której wybijają się pod różnymi kontami wierze magów i szamanów, wykonane ze smoczych kości (pozostałe kondygnacje mogą być wykonane w skale). Mury powinny być mocniejsze - konstrukcja ze skał, głazów, drzewa.
Sir Allemon napisał/a:
Imperialny zabójca jest malutki
Skóra może być zdarta z kilku imperialnych i niedbale pozszywana (ciekawy efekty)
Horror - 2007-08-30, 17:52

No no, postarałaś się z tym opisem (oczywiście bardzo mi się podoba).

Kathrin napisał/a:
Skóra może być zdarta z kilku imperialnych i niedbale pozszywana (ciekawy efekty)


A to mnie trochę zdziwiło… Ale, co człowiek to własny, odrębny pomysł ;-)

R'edoa Yevonea - 2007-09-06, 12:15

Co wy macie przeciwko płaszczowi z zabójcy? kołnierz z białej okrywy włosowej to to, co orczyce lubią najbardziej :->

Kathrin, z twoim opisem stolicy też sie zgadzam, ciekawy, choć smocze kości mi nie podpasowały.

Kathrin - 2007-09-06, 14:44

R'edoa napisał/a:
Co wy macie przeciwko płaszczowi z zabójcy?
Nie mam nic przeciwko.... wręcz pzreciwnie, jestem za tą wizją.
R'edoa napisał/a:
smocze kości mi nie podpasowały.
Zawsze można zmienić budulec wierzy... tylko na jaki? Wieża maga z drewnianej konstrukcji jakoś mi nie pasuje :-/ .
Książę Bythazar - 2007-09-06, 16:47

R'edoa napisał/a:
płaszczowi z zabójcy
Z inkwizytora nie był by lepszy?
Kathrin napisał/a:
tylko na jaki?
Zawsze można zrobić ze skały pokrytej rysunkami albo jakąś szamańską chatę.
Kathrin - 2007-09-06, 22:51

Mamut napisał/a:
można zrobić ze skały pokrytej rysunkami albo jakąś szamańską chatę
Biorąc pod uwagę, że wszystkie kondygnacje są wykłute w skale, to wprowadzenie kamiennej wierzy da efekt nieco monotonny.. wszystko zacznie się zlewać. Nie wyobrażam sobie jak można wznieść drewniane wierze, wychodzące pod różnymi kątami z nierównej i poobrywanej skały.
Albo... inna koncepcja. Wierze można umieścić na szczycie skały, ale nie będzie to tak efektowne.

R'edoa Yevonea - 2007-09-07, 10:43

Kathrin napisał/a:
wykłute


boszszszsz, WYKUTE!!

Kathrin napisał/a:
Wierze można umieścić na szczycie skały, ale nie będzie to tak efektowne.


(WIEŻE!!)

Na szczycie - też dobrze, ale ja proponuje niskie szałasy na kościach (mogą być smocze...) obciągnięte skórami albo płachtami jakiś materiałów, pomazane szamańskimi bazgrołami. Klimatycznie...

Horror - 2007-09-08, 13:11

Jak dla mnie takie szałasy kojarzą się z Warhammerem i LotR`em. Według mnie do Zielonych pasuje wielka twierdza zbudowana z ciemnych kamienie. Kształty jak najbardziej proste (orkom raczej nie zależy na wyglądzie ich fortecy), gdzieniegdzie może głowy przeciwników powbijane na pale bądź inne tego typu ozdoby. Jeśli chodzi o pojedyncze budynki, mogłyby być np. zrobione z kamieni/cegieł, dachy powinny mieć drewniane rusztowanie przykryte skórami zwierząt/innymi materiałami (tak jak to opisała R'edoa).
Kathrin - 2007-09-08, 15:46

To opis stolicy mamy za sobą. Teraz należałoby się skupić na wyglądzie strażnika. Na razie nie mam pomysłów.. może jakiś wielki, muskularny ork w nieco przyrdzewiałej zbroi z obusiecznym toporem w ręku.
Horror - 2007-09-08, 17:13

Ja jestem za moim wcześniejszym pomysłem – behemot jako strażnik. Ale pomysł z orkiem też nienajgorszy, tylko żeby ta zbroja nie była zbyt przerdzewiała ;-)
Allemon - 2007-09-08, 17:27

BTW "Czy w dodatkch do DIII ujrzymy calkowicie nowe rasy ??"
To Mroczne Elfy iZ ielonoskórzy już są oddzielnymi rasami ino nie grywalnymi xD

Co do aktualnego wątku, behemot jest za duży. Wszyscy strażnicy są potężni ale nie olbrzymi.
Behemot - dwójpolówka.
Orki - wojownicy
Łucznicy - gobliny.
Szamani lub ten ognisty goblin z Elfów i jego drzewko - magowie.
A jednostki wsparcia i dodatkowe i pozazamkowe?

Kathrin - 2007-09-08, 17:55

Horror napisał/a:
tylko żeby ta zbroja nie była zbyt przerdzewiała ;-)
Horror! Przyrdzewiała, nie przerdzewiała (to pewna różnica). Chodziło o to, żeby nie odbijała światła słonecznego jak lustro... bo taki efekt nie pasuje do zielonoskórych.
Książę Bythazar - 2007-09-08, 18:02

Sir Allemon napisał/a:
wsparcia i dodatkowe
Dodatkowa-Wielki Słoń z siodłem dla łuczników ala mumakil z LOTR-a.A wsparcie to trolle, ogry, cyklopy itp.
Sir Allemon napisał/a:
pozazamkowe?
o_O
Allemon - 2007-09-08, 19:13

Mamut napisał/a:
o_O

Czyli np. jak Leśny Elf, czy Włócznik - nie do werbunku w zamku.
Mamut napisał/a:
Dodatkowa-Wielki Słoń z siodłem dla łuczników ala mumakil z LOTR-a.A wsparcie to trolle, ogry, cyklopy itp.

Może nie kombinujmy. Troll czy Ogr się nie nadają. Hannibal - no może i robił by klimat ale znalazło by się coś innego.

Horror - 2007-09-08, 19:32

Sir Allemon napisał/a:
Może nie kombinujmy. Troll czy Ogr się nie nadają.


To chyba Ty kombinujesz. Co ci nie pasuje w ograch czy trollach?

Sir Allemon napisał/a:
wsparcia


Do wsparcia troll czy ogr wspaniale pasują (jak dla mnie). Mogło by wyjść nieduże acz silne drzewko.

Sir Allemon napisał/a:
pozazamkowe


Do neutrali zawsze się coś znajdzie. Do Zielonych należą ogry, trolle, gobliny, hobgobliby, gremliny, orki, uruki i wszelkiej maści inne stwory. Wystarczy trochę się pogłówkować i wyjdzie piękna pozazamkowa jednostka.

Książę Bythazar - 2007-09-08, 19:44

Horror napisał/a:
hobgobliby
Co to hobgoblin???
Horror napisał/a:
wyjść nieduże acz silne drzewko.
Mogło by wyjść drzewko na miarę legionów gdyż odmian tych stworów jest cała masa.
Horror - 2007-09-08, 20:02

Mamut napisał/a:
Co to hobgoblin???


A takie tam małe, zielone stworki

Mamut napisał/a:
Mogło by wyjść drzewko na miarę legionów gdyż odmian tych stworów jest cała masa.


Lecz ciężko połączyć np. trolle z ogrami, a różnice typu młody Ogr, zwykły Ogr, potężny Ogr, Ogr berserker oraz Ogr śmaki`i`owaki nie są zbyt dobrym pomysłem.
Po drugie, jak sam zauważyłeś, mogłoby wyjść drzewko podobne do Legionowego. Tylko co zrobić w takim razie, żeby zachować różnorodność?

Allemon - 2007-09-08, 21:01

Mamut napisał/a:
hobgoblin???

Patrz: Heros of Might and Magic
Horror napisał/a:
Do wsparcia troll czy ogr wspaniale pasują (jak dla mnie). Mogło by wyjść nieduże acz silne drzewko.

Dla ma są za silne na 1- szy poziom, nie mogą być w jednym drzewku, a reszta to post wyżej.
Zielonoskórzy raczej nie będą grywalni w najbliższym czasie jeśli w ogóle więc mamy czaaaaasu na dywagacje ;-)

Książę Bythazar - 2007-09-08, 21:08

Sir Allemon napisał/a:
Patrz: Heros of Might and Magic
Już bardziej mi by Uruk-Hai pasowal, hobgobliny są zbyt wesołe jak na disciples.
Sir Allemon napisał/a:
mamy czaaaaasu na dywagacje ;-)
No przynajmniej ze trzy lata (będziemy mieli szczęście jeśli D3 wyjdzie w 2009).
Kathrin - 2007-09-09, 00:19

Mamut napisał/a:
mi by Uruk-Hai pasowal, hobgobliny są zbyt wesołe jak na disciples.
Uruk-Hai doskonale pasuje... co do hobgoblinów, to twórcy z pewnością nie wprowadzą ich jako groteskowych karykatur. Jeśli już to zmienią ich wizerunek. Odpowiednia charakteryzacja i dodanie indywidualnych cech sprawią, że nabiorą bardziej mrocznego klimatu.
Tronk - 2007-10-02, 07:00

ja myślę że goblin powinien mieć drzewko że awansuje w łucznika a później w szamana a next cyklop :)
R'edoa Yevonea - 2007-10-02, 07:08

A ja myślę, że jedno drzewko dla łuczników, szamanów i cyklopów to pomysł z kosmosu :->
Kathrin - 2007-10-02, 09:23

Łucznik i szaman/mag to zupełnie inny rodzaj jednostki i nie należy ich ze sobą łączyć. Goblin może się rozwijać w kierunku wojownika... Drzewko rozwoju maga powinno rozpoczynać się na słabym i kończyć na potężnym szamanie. Cyklop może być jednostką dodatkową.
Eldehast - 2007-10-05, 22:06

Lud moczarów mógłby się stać rasą grywalną..

Na wojownikach jaszczoludzie
Na łucznikach nagi
Na magach meduzy(używają tylko skamienienia, im większy poziom tym więcej szans).
Na wsparciu hydry.

No ale najlepiej aby zielonoskórzy weszli do gry :P Mamy już na talerzu większość rasy , tylko z 2 dodać i po sprawie.

A co do mrocznych elfów, to jeśli mają być takie jak w większości fantasty, to nie daje sprzeciwu, ale jeśli mają być takie jak w 2 gdzie wyglądały raczej jak krwawe elfy, to ja podziękuje.


[*R'ed]

Horror - 2007-10-10, 11:04

Spellcaster napisał/a:
Na wojownikach jaszczuroludzie
Na łucznikach nagi
Na magach meduzy(uzywają tylko skamienienia,im większy poziom tym więcej szans).
Na wsparciu hydry.


Coś mi tu zgrzyta. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić klimaty takiego zamku, lecz możliwe, iż jest spowodowane mą niedorozwiniętą wyobraźnią. Ale żeby nagi dołączyły do moczarów? Nie podoba mi się to...

Spellcaster napisał/a:
No ale najlepiej aby zielonoskórzy weszli do gry :P Mamy już na tależu większość rasy , tylko z 2 dodać i po sprawie.


Jest już przesądzone, że jeśli wejdzie jakaś nowa rasa, to raczej Zieloni, chociaż wątpię, by mieli zamiar męczyć się z nową nacją (tym się chyba zaraziłem od co poniektórych forumowiczów...). Jeśli wszystko zrobią dobrze, to żadna nowa rasa nie będzie konieczna.

Jednak, mimo iż właśnie stwierdziłem, że zapewne nacja Zielonych nie wejdzie w skład, chciałbym, aby na podstawie wcześniejszych rozmów ktoś rozpisał drzewka orkowatych. Chodzi mianowicie o to, co w co się zmienia. Jak już nadmieniłem, moja wyobraźnia czasami odmawia posłuszeństwa, więc samemu to mi się chyba nie uda, lecz gdyby spróbował jakiś wytrenowany w myśleniu forumowicz...

Kathrin - 2007-10-10, 12:01

Strzelcy: goblin łucznik-> goblin strzelec -> Strzelec wyborowy
Wojownicy: goblin -> hobgoblin -> ork -> czempion orków
Magowie: goblin uczeń:
-> młodszy szaman -> szaman -> starszy szaman
-> młodszy goblin -> starszy goblin

Eldehast - 2007-10-10, 16:21

Kathrin - A wsparcie do zielonoskórych , dopisać można? Jak tak to :

ogr - ogr barbarzyńca -
- ogr zabijaka
- ogrzy herszt.
(wiem , wiem mało, ale byli by silni.)
A na dodatkową dać trolla najlepiej.

Horror -

W stworzeniu bagiennego ludu (tak samo jak morludzi itp), maczała Sollonielle, więc załóżmy, że bagienny lud był odłączony od świata, nie wiedział by, że Mortis to Sollonielle i dalej by ją wyznawali, wtedy postanowili by walczyć dla swojego boga (bogini :P), zwiększając swój klan i stawać do walki. To by się przyjęło? A co do nag, no rzeczywiście, ale są zazwyczaj krewnymi meduz, więc jakby zrobić je w bagiennym klimacie, to bez problemu.

[+przecinki, brak spacji i notorycznie małe litery imion/nazw własnych/zastrzeżonych. Nie poprawisz się w ciągu tygodnia, a oberwiesz ostrzeżeniem, nie żartuję. *R'ed]

Kathrin - 2007-10-10, 22:35

Trochę za dużo tych ogrów... Nad wsparciem należy się głębiej zastanowić (powinno być bardziej urozmaicone).
Ogr:
->ogr barbarzyńca ->.......
-> troll ->....
Jednostką dodatkową może być cyklop (pod warunkiem, że obniży się ilość zadawanych obrażeń)

Gallean - 2007-10-11, 16:33

W Zielonoskórych dałbym wojowników tak:
I opcja:
Snotling->Goblin->Hobgoblin->Ork->Czempion orków->Król orków
II opcja
Snotling->Goblin->Hobgoblin->Ork->Wilczy jeździec->Jeździec warga

Eldehast - 2007-10-11, 17:11

A co to do cholery jest snotling ? Pozatym spoko.

No dobra sztuka dla sztuki,w zielonoskórych wsparcie dałbym tak:

1 opcja : ogr - ogrzy barbarzyńca - ogrzy herszt
2 opcja : ogr - troll - prymitywny olbrzym
3 opcja : ogr - troll - troll wojak

I ?

Horror - 2007-10-11, 17:37

Mi się nie podoba opcja „Ogry w trolla”. Tak samo „Golbin w Orka”. Do tego typu rozwiązań można dodać „Delfin w wieloryba”, „Kot domowy w tygrysa” oraz wiele wiele innych. Tylko po co to? TYLKO w Legionach (i ewentualnie w Klanach) jednostki podstawowe były innej rasy niż ich poprzednicy. I wydaje mi się, że tak było nawet logiczniej...
Kathrin - 2007-10-11, 22:32

Opcja ogr - troll rzeczywiście nie bardzo pasuje... Pierwsza jednostka wsparcia (nie mam pojęcia jaka) powinna się rozwijać na dwie odrębne: ogr, troll (do wyboru).
Nie widzę nic złego w opcji goblin - ork (rozwój w stylu opętany – rycerz piekieł)

Eldehast - 2007-10-11, 22:56

Horror - Gobliny są bardzo bliskimi krewnymi,ja tam nie widzę problemu,a ogr na trolla nie wiem o co wam chodzi,ale sztuka dla sztuki mi pasi :P
Kathrin - 2007-10-11, 23:11

Troll i ogr to odmienne jednostki. Lepiej gdyby nie pochodziły jedno od drugiego, bo może to popsuć pewnego rodzaju harmonię...
Eldehast - 2007-10-11, 23:14

To może tak :

Sposób 1 :
Herszt - ogr - ogr barbarzyńca
Sposób 2
Herszt - troll - troll wojak

I jak teraz?

A na łucznikach kogo by wsadzono ? omówiliśmy że gobliny (i hob gobliny), będą już na wojownikach,to kto niby na strzelcach?

Kathrin - 2007-10-11, 23:30

Np. Herszt:
-> ogr -> ogr barbarzyńca ->...
-> troll -> troll wojak ->...
Właśnie o coś takiego chodziło.
Co do strzelców... propozycja została podana.

Gallean - 2007-10-12, 09:53

Snotling to istota podobna do goblina. Jest jednak od niego dużo mniejszy. Ma zieloną barwę skóry, co jest trudno dostrzec, gdyż przeważnie jest taki brudny, że jest cały czarny...

[Interpunkcja. *R'ed]

Eldehast - 2007-10-12, 14:14

Dużo mniejszy od goblina ? To to coś nie nadawałoby się do walki, za małe chyba.

Jaką magię mieliby zielonoskórzy? Może szamańską?

[+standardowo interpunkcja. *R'ed]

Horror - 2007-10-12, 14:36

Spellcaster napisał/a:
Jaką magię mieli by zielonoskórzy ? Może szamańską ?


Ten temat był już niejednokrotnie omawiany i zawsze schodziło się do tego wniosku co ty, Spellcaster. Szaman jest chyba najodpowiedniejszą jednostką na miejsce maga u Zielonych.

Spellcaster napisał/a:
Dużo mniejszy od goblina ? To to coś nie nadawało by się do walki,za małe chyba.


Nie koniecznie. Nie wiem, jak inni forumowicze, ale ja nigdy czegoś podobnego do ConceptArtu goblina. Tak więc nowy wygląd snotlinga mógłby wyjść całkiem nieźle.

[Czego ty nigdy podobnego do Concept Artu goblina? Sens wypowiedzi! *R'ed]

Eldehast - 2007-10-12, 14:51

Szaman, no trochę mi się z barbarzyńcami kojarzy, choć jako nową nację też by było ciekawie, ale głupio, a magia szamańska to na rangę zielonych i barbarianów.


[+interpunkcja i sens wypowiedzi. *R'ed]

Kathrin - 2007-10-12, 22:03

Spellcaster napisał/a:
Dużo mniejszy od goblina ? To to coś nie nadawałoby się do walki, za małe chyba.
Nie oceniaj wroga po wyglądzie, bo możesz się nieźle naciąć... Wielkość o niczym nie świadczy. Snotling nie musi zadawać dużych obrażeń, może mieć inne (bardziej użyteczne) zdolności.
Eldehast - 2007-10-12, 22:05

Wielkość niby o niczym nie świadczy, ale taka rusałka jest zazwyczaj mała i co ? Na hita. Ale snotling, no niech będzie.

[I, jak zawsze, standardzik. *R'ed]

Na Hita - a nie Ma
hita,jak nie wiesz o co mi chodzi,to mnie nie poprawiaj,usuwam to z ma hita.

Horror - 2007-10-14, 16:37

Spellcaster napisał/a:
Na Hita - a nie Ma
hita,jak nie wiesz o co mi chodzi,to mnie nie poprawiaj,usuwam to z ma hita.


Nie podskakuj, bo zarobisz bana :devil3:

Spellcaster napisał/a:
Wielkość niby o niczym nie świadczy, ale taka rusałka jest zazwyczaj mała i co ? Na hita. Ale snotling, no niech będzie.


Bo taka jej natura. A widmowy super gigantem nie jest, a jak łupnie to nie wstaniesz. Poza tym, kto powiedział że snotlingi mają być superhirołsami? Mogą być małe i słabe, ale zamienią się np. w goblina z taki „hitem”, że nie jest źle.

Eldehast - 2007-10-14, 16:39

[Spell, ja cię bardzo proszę o nie komentowanie moich popraw. Oświeć mnie jeszcze, co oznacza "Na hita". I pragnę Cię poinformować, że zła ciocia R'edzia czai się tuż za zakrętem z ostem. *R'ed][/size]

Jak mam nie komentować,jak kompletnie zmieniasz znaczenie mojego postu,poprawiając go źle? Na hita,na jeden cios czy coś,rozumiesz już co to znaczy?


Chochlika podrasować na snotlinga ? Może by się dało,choć chochlik nie jest taki zbytnio , do przeróbki dla zielonych.

Horror - 2007-10-14, 17:04

A chochliki to mocarne są? Wystarczyłoby chochliczka troszkę podrasować, dać nowy obrazek, nazwę zamienić na Snotling i git.


[*R'ed]

Kathrin - 2007-10-14, 18:35

Spellcaster napisał/a:
nie chodzi mi o to że żeby być silnym trzeba być super gigantem
Chyba wszyscy zrozumieli co miałeś na myśli...
Horror napisał/a:
Wystarczyłoby chlochliczka troszkę podrasować....
Szczera prawda. Skłaniam się do włączenia Snotlinga do Zielonoskórych i pozostawienia jego kwestii w spokoju... W każdej nacji są jednostki słabsze i potężniejsze, mniej i bardziej przydatne.
Gallean - 2007-10-15, 20:34

No to teraz drzewko łuczników u Zielonoskórych:
I opcja:
Snotling procarz->Goblin łucznik->Hobgoblin łucznik->Ork łucznik
II opcja:
Snotling procarz->Goblin łucznik->Hobgoblin łucznik->Ork kusznik

Horror - 2007-10-15, 21:08

Moja wersja na łucznika:
Snotling procarz (spodobał mi się pomysł) -> goblin łucznik -> hobgoblin łucznik = (albo) ork włócznik/kusznik

Uważam, iż u Zielonych wszystkie drzewka powinny być odpowiednio rozbudowane, kosztem magów.

Kathrin - 2007-10-15, 21:47

Gallean napisał/a:
..Ork łucznik... Ork kusznik
Strzelcy powinni być zwinni i szybcy. Ork bardziej nadaje się na wojownika, jest jednostką cięższą i silniejszą. Nie ma sensu dawać go na jednostkę atakującą z dystansu.
Snotling procarz -> Goblin łucznik -> Hobgoblin łucznik -> Hobgoblin kusznik

Eldehast - 2007-10-15, 22:21

Hobgoblin kusznik, na ulepszenie łucznika hobgoblina?? Ja rozumiem, że kusza jest lepsza, ale gobliny lepiej radzą sobie z łukami więc. [więc co?]

Snotling procarz -> Goblin łucznik - Goblin kusznik - Hobgoblin kusznik

Albo jakoś inaczej.


[*R'ed]

Kathrin - 2007-10-15, 23:15

Spellcaster napisał/a:
Hobgoblin kusznik,na ulepszenie łucznika hobgoblina??
Spell czepiasz się szczegółów ...
Spellcaster napisał/a:
Snotling procarz -> Goblin łucznik - Goblin kusznik - Hobgoblin kusznik
Dobre rozwiązanie... byleby nie było w drzewku orka.
Spellcaster napisał/a:
Albo jakoś inaczej.
Snotling procarz -> Snotling łucznik -> Goblin łucznik -> Hobgoblin kusznik
Gallean - 2007-10-16, 08:38

Tyle, że niektóre kusze mogą być zbyt ciężkie dla hobgoblina :)
Gaderic - 2007-10-16, 11:38

Cytat:
niektóre kusze
Dlatego dostanie lekka kusze ;)
Co do magii, czym (oprócz ognia) powinni atakować szamani? (W sensie, wzmocnienie ataku/obrony, strach?)

R'edoa Yevonea - 2007-10-16, 11:45

Gaderic napisał/a:
W sensie, wzmocnienie ataku/obrony, strach?


Smród?

Vogel - 2007-10-16, 12:33

Żródło ataku powinno być w ziemii. Dodawanie jako dodatkowego „strachu”, jak to jest w przypadku Szamanki, jest bezsensu, bo nie warto by było w oddziale mieć takiej jednostki. Jak sobie nabić XP gdy przeciwnik cały czas ucieka. Dałbym raczej coś w stylu paraliżu, czyli np.: ogłuszenie lub obniżenie obrażeń/inicjatywy.
Gallean - 2007-10-16, 13:15

Jednemu z magów Zielonoskórych można dać poparzenie.
Eldehast - 2007-10-16, 13:28

Chyba nie poważny jesteś,ork nie umi najprostrzego czaru,do drzewka magów dałbym 3 średniawe jednostki,atakujące najlepiej magmą(ogień i ziemia).
Vogel - 2007-10-16, 13:49

W Disciples II Bunt Elfów pojawia się Zielonoskóry potrafiący okiełznać żywioł ognia czyli Starszy. Więc Spellcaster mylisz się co do nich.
Horror - 2007-10-16, 15:53

Myślę, że coś w stylu paraliżu powinien mieć jakiś wojownik/wsparcie na wysokim levelu. Magowie mogliby zająć się tylko bonusami/obniżeniami, z ewentualną odnogą dla Starszych.
Kathrin - 2007-10-16, 16:13

Drzewko magów powinno się rozgałęziać. Jednak podstawowym kierunkiem rozwoju jednostek powinien być starszy (lub jego wyższe poziomy).
Eldehast - 2007-10-16, 16:54

Vogel - starszy to goblin,a omawialiśmy orków,no ale starszy na magach,ale słabo rozbudowany,zieloni nie powinni mieć dobrej magii . itd.
Kathrin - 2007-10-16, 19:42

Spellcaster napisał/a:
zieloni nie powinni mieć dobrej magii
A to niby czemu? Każda nacja ma słabsze i silniejsze czary... Zieloni powinni posiadać jedne i drugie, nawet jeśli byłyby one prymitywniejsze.
Eldehast - 2007-10-16, 20:15

Bo każda nacja dotychczas,miała logiczne wyjaśnienie używania magii,zieloni to mięśniaki nie potrafiące (w większości przypadków), dobrze mówić...A co dobiero dobrze czarować,ich umysły są ograniczone,drzewko magów powinno być mało rozbudowane,a ich magia(chyba szamańska) , najgorsza.
Kathrin - 2007-10-16, 20:30

Spellcaster napisał/a:
zieloni to mięśniaki
Jeśli uważasz np. goblina za mięśniaka, to gratuluje wyobraźni. Reszty nie skomentuję ...
Eldehast - 2007-10-16, 20:31

Sorrki,prócz goblina,ale on też inteligencją nie grzeszy(tylko co 100 lat będzie starszy goblin,które i tak miałby wg.mnie małe drzewko)..
Cethu - 2007-10-16, 21:08

Tępe zielone to ty mozesz mieć w D&D. Ja nie mam nic przeciwko stworzeniu obrazu orków jako nacji inteligentnej, posiadającej potężną magię szamańską. Ale jak wolisz raz ustalone stereotypy to prosze bardzo...
Gaderic - 2007-10-16, 21:37

Cytat:
Ja nie mam nic przeciwko stworzeniu obrazu orków jako nacji inteligentnej, posiadającej potężną magię szamańską

Warcraft, ba i nawet rodzaj magi taki sam, bo szamanizm (zwiększenie INI i obrażeń), był wśród orków popularny. Orków, nie goblinów (które w tamtym systemie były dość sprytnymi wynalazcami)

(PS: Co wy sie tak D&D czepiacie, w Młotku orki to przecież "zielona fala" :-P )

Eldehast - 2007-10-16, 21:47

Orki jako rasa inteligentna,czyli dobra magicznie,ale też i siłowo....Robicie rase bez minusów...
Gaderic - 2007-10-16, 22:06

Cytat:
Robicie rase bez minusów

Phi, i tak balans wymagałby od orków magi, co najmniej takiej, jaką dysponują klany :->

Kathrin - 2007-10-16, 23:05

Spellcaster napisał/a:
Orki jako rasa inteligentna,czyli dobra magicznie,ale też i siłowo....Robicie rase bez minusów...
Masz dziwny punkt widzenia... np. legiony: duża siła i dobra magia - nic ze sobą nie koliduje, wszystko jest dobrze zbalansowane. Najważniejsze jest zachowanie odpowiedniej proporcji między magią a siłą. Twórcy nie zrobią rasy niepokonanej....
Gallean - 2007-10-17, 11:38

W Buncie Elfów Zielonoskórzy zostali ukazani jako rasa inteligentna, umiejąca współpracować z innymi (chodzi o mroczne elfy). Szkoda, że przed Disciples 3 nie zrobili jeszcze dodatku o Zielonoskórych... A co do inteligencji to niech ten co miał wątpliwości co do Zielonoskórych zastanowi się nad swoimi postami...
Cethu - 2007-10-17, 14:54

Cytat:
(PS: Co wy sie tak D&D czepiacie, w Młotku orki to przecież "zielona fala" )

Ale w młotku mają chociaż WWWAAAAAAAAAAAAAAARRRGGGGGGGGGGGHHHHHHHHHHHHH!!!!

Cytat:
Robicie rase bez minusów


Ludzie, Elfy, Krasnoludy, Legiony, Hordy - wszyscy myślący i z rozwiniętą magią...że też wcześniej nie zauważyłem jaka ta gra niezbalansowana! A fe!

Eldehast - 2007-10-17, 15:53

Legiony - dobrzy magowie,dobre wsparcie,cieńcy wojowncy.
Hordy - dobrzy magowie,w miarę wsparcie(wg.mnie),dobrzy wojownicy.
Imperium - dobre wsparcie(leczenie),wojownicy dobrzy,magowie .. a kysz!
Klany - dobre wsparcie,dobrzy wojownicy,magów mają oddzielnych,i tak rewelacyjnych ni..
Elfy - łucznicy dobrzy,wojownicy w miarę,wsparcie tak se.

Wg,was nie ma balansu?

No dobra,niech tam mają szamanów,ale nie za dużo i nie zbyt dobrych!Wiem że aż tak głupawi nie są,ale magia to nie do końca ich żywioł..Ktoś palnie zaraz tekst "a w grze...mieli dobrą magię", a ja na to - *** mnie to obchodzi,źle robili i tyle..

Cethu - 2007-10-17, 18:32

No i nie ma problemu.

Zieloni - Bardzo dobrzy wojownicy, słabi łucznicy, średni magowie, a jednostkami wsparcia np: zwiększacze obrony!

Eldehast - 2007-10-17, 18:50

średni magowie,a na wsparciu jeszcze zwiększacze obrony? Prędzej ogry,albo trolle,ale już to drzewko rozpisywałem.
Kathrin - 2007-10-17, 19:47

Cethu napisał/a:
jednostkami wsparcia np: zwiększacze obrony!
Spellcaster napisał/a:
Prędzej ogry,albo trolle.
Lepszym rozwiązaniem, może być rozgałęzić wsparcie na jednostki typu: troll i ogr, zwiększacze obrony i jednostki leczące (uzdrawiające).
Eldehast - 2007-10-17, 20:44

Bez sensu,iść w jednym drzewku na trolla, ogra i jakiegoś zwiększacza obrony,i jeszcze leczące! Chroń mnie Mortis bo odetnę mojego smoczemu liszowi ogon! W jednym drzewku jednostki powinny byc podobnego rodzaju(przykład : drzewko wojowników imperium).
Cethu - 2007-10-17, 20:44

Lekkie zwiększenie obrony czyli z 0 na 10% to żaden wielki dopak, a klimatem pasuje do armii wojowników. Może być rozdwojone drzewko szamanów, jedna gałąź będzie masterowała ogień a druga będzie wspierała zwiększając obrone, gracz wybierze co woli!
Eldehast - 2007-10-17, 20:46

Tylko że oni chcą wepchać to jednego drzewka(wsparcie) ogre,trolle,zwiększaczy obrony i leczące(tutaj już padłem).A powinny być jednostki podobne , jak wsparcie u krasnali,same olbrzymy....A zresztą mój poprzedni post.
Cethu - 2007-10-17, 20:55

Ja bym był za pozostawieniem trolli, cyklopów i ogrów na wolności (czyt. do rezerwatów z nimi) a do orków jedynie gobliny dołączyć. Ewentualnie jakiegoś potwora jako jednostkę dodatkową (odpowiednik tytana i wilkołaka). A z Orków zrobić armię tktóra stawia na szybkość i walkę wręcz czyli np dwa równoległe drzewka(nie mylić z gałęziami) zamiast jakiejś innej profesji!
Eldehast - 2007-10-17, 21:04

To ma być rasa zielonoskórych,a nie orków i ich najbliższych krewnych(gobliny),więc ani rusz cyklopa,trolla i ogra! A w magii nadal sądze że dobrzy nie będą.
Cethu - 2007-10-17, 21:27

O nieprawda, to twoja wizja przedstawia tą armie jako mieszanine wszystkiego co potrafi wyć i jest zielone, dla mnie najlepiej będą wyglądać jako mono orki, bo w Disciples zawsze armia była jednorasowa z domieszkami (czyli jednostki specjalne)!
Eldehast - 2007-10-17, 21:30

Cyklopy i trolle oraz ogry, również są zielonoskórymi, należą do tej samej rasy, a ja sobie nie wyobrażam rasy tylko z orkami. Orkowie na łucznikach? Prędzej gobliny! Na wsparciu? Ogry i Trolle! Na magach? Szamani! Na wojownikach? Orki! Na dodatkowej? Cyklop!


[*R'ed]

Gallean - 2007-10-20, 09:33

Ja bym zostawił ogra w neutralnych a jako wsparcie dałbym trolle. Jednostką dodatkową byłby cyklop.
Eldehast - 2007-10-20, 09:37

Lepiej dwa drzewka rozwoju , z herszta na ogry albo trolle.
Cethu - 2007-10-20, 11:30

Moje zdanie znacie, i raczej go nie zmienię, jakoś mi się nie widzi armia pełna dziwadeł...
Eldehast - 2007-10-20, 11:47

A demony to może nie są dziwadłami? Przykłady : moloch,bestia,tiamath...Zielonoskórzy to przy takich niektórych potworach trzymają się normy.Pozatym w tuningu jaki zrobią w D3 orkowie będą wyglądać raczej poważnie.
Athelle - 2008-01-16, 09:15

A co powiecie na maly konkurs (nie pytajcie o nagrody bo narazie zadnych sie nie przewiduje) na projekt Rasy (ale popwazny projekt z historia jednostkami bohaterami i ze wszystkim czego potrzeba) ??
Rond - 2008-01-16, 15:50

Na starym forum disciples 2 było całe drzewko zielonych :)
Puszek82 - 2008-01-28, 10:00

A ja myślę, że w którymś z dodatków wydjdzie rasa posługująca się "technologią", ale bardzo słaba w walce wręcz. Nadają się do tego: (najbardziej) gnomy i gobliny. Ale myślę, że jeśli coś takiego wyjdzie, to będzie to kompletnie wymyślona, niewiele razy użyta w fantasy i mało znana rasa. Żeby tylko na nazwie sobie języka nie połamać. :)
Lekki offtop: W Guild Warsie nie widziałem elfów (a grałem rok) a większość osób niegrających w GW nie wie co to jest Asura bo twórcy (chyba) sami to wymyślili.
EDIT: Dla niektórych osób wstrętne będzie w Disciples 3 zobaczyć anachroniczne roboty.

Athelle - 2008-01-28, 10:03

A moim zdaniem rozwoj technologi powinnien wymocnic Gorskie Klany. No bo wkoncu co moglyby robic krasie schowane przez wiele lat w podziemnych komnatach. Odwaznie dodal bym Machiny Obleznicze jako nowe jednostki oraz Zyrokopter (moze tylko w postaci machiny do poruszania sie na mapie swiata dla inzyniera. W kazdym razie krasie zasluzyly wreszcie na kilka zwyciestw :P

Tu musze nadmienic ze niektorym podobnym pomyslom bylem wczesniej przeciwny. JEdnak po kilka turach na neciku i obejrzeniu wielu projektow artow i ciaglym graniu w DII wydalo mi sie to ciekawym i nadal klimatycznym polaczeniem.

Puszek82 - 2008-01-28, 10:17

Krasnale powinny dostać możliwość korzystania z maszyn, może tak byłoby, że się kupuje pilota z odpowiednim wykształceniem i maszynę odpowiednią i tam się wsadza pilota. Powinien być (po drodze) jeden bohater dla każdej rasy z unikalnymi zdolnościami jak w Klanach:
Bohater Pilot - Maszyny w drużynie samoczynnie się regenerują 10% hp na turę.
I jeszcze by się przydała dla klanów taka druga płaszczyzna gry.
Np. Na swoim terenie Klany mogą chodzić (wcześniej zakładaną) siecią podziemi, w których poruszają się 20% szybciej. Tylko trzeba by było to zbalansować zdolnościami innych ras.

Athelle - 2008-01-28, 10:25

Puszek82 napisał/a:
Np. Na swoim terenie Klany mogą chodzić (wcześniej zakładaną) siecią podziemi, w których poruszają się 20% szybciej. Tylko trzeba by było to zbalansować zdolnościami innych ras.


Potezna umiejetnosc i trudno by bylo znalezsc odpowiedniki dla reszty ras. Moim zdaniem rasy powinny sie roznic troche mniejszymi szczegolami :P. CO do baheterow to moze nie (Zyrokopter moze tylko jako opcja lub umijetnosc dla Mistrza Zwiadu) Pozatym bylbym za tym zeby Inzynier mogl uzywac zyrokoptera tylko podczas, gdy nie mialby jednostek w armii. JEdnak jednostki latajace jak najbardziej (oczywiscie dobrze przemyslane i nie przesadzone :P) Gryfi Jezdzca, Zyrokoptery bylyby ciekawymi dodatkami dla gry.

Puszek82 - 2008-01-28, 10:49

No dobrze, przesadziłem trochę. Ale nawet jeśli taki pomysł wyszedł, to neutralizacja byłaby np. dla Hord możliwość wezwania 1/5 żołnierzy umarłych do życia jako 1.poziomowy wojownik, można by było, że bohater odchodzi a turę później się tam pojawia istota ożywiona.
Dla Imperium możliwość modlitwy = tracisz jedną turę i wszystkie jednostki leczą się o 10%, neutralizuje opętanie przy bohaterze na 1 turę.
Dla Legionów: Podczas walki możesz użyć opętania, które zabiera jedną jednostkę wroga i daje ją do służby bohaterowi.
Oczywiście to nie jest zbalansowane, to tylko przykłady.

Nagash ep Shogu - 2008-01-28, 11:06

Zaraz, zaraz!

Jeśli krasnoludom żyrokopter, to Hordom Bombę "A", Legionom napalm, imperium kałacha, a elfom wyrzutnie stinger - nie przeginacie aby czasem? Bo o ile jeszcze na maszynę oblężniczą można się zgodzić, to kombinowanie z tak zaawansowanymi wynalazkami jak żyrokopter to niszczenie klimatu D2. Z takimi cudami na kiju to do Warcraft 4, albo WH 40k. Podobnie z rzeczoną siecią podziemnych kanałów - nie róbcie z krasnoludów Wietnamczyków, oni nie muszą jak szczury kryć sie po kanałach, by móc walczyć z wrogiem. Zresztą takie łażenie kanałami musiałoby być dla karasia wielce upadlające, co Gaderic? :]

Także zostawcie żyrokoptery w świętym spokoju, nie to universum, nie ten klimat. Poza tym jak siedząc pod ziemia można skonstruować coś takiego? Przecież do tego potrzebna jest technologia, maszyny i środek napędzający :-P

Athelle - 2008-01-28, 11:10

A ja nie wiem czemu jakos przystalem na te pomysly. Mowiac psucie klimatu popatrz na najnowsze screnny i arty i zastanow sie co by bylo gorsze.

W moim przekonaniu Hordy powinny wreszcie dostac Nekromantow jako bazowa jednostke i wlasnie nekromanci powinni byc najslilniejsi w armi Umarlakow. Wkoncu system bitewny umozliwil by wreszcie przyzywanie wiekszej ilosci jednostek lub budzenie umarlych przeciwnikow.

Horror - 2008-01-28, 12:12

Do tej pory możliwości nacji (i ogólnie gier DI i DII) były ograniczone przez braki w możliwościach programistów i sprzętu. Teraz, gdy poziom gier komputerowych poszedł tak wysoko w górę, można by się postarać stworzyć, nie grę w świecie Fantasy, z jasno określonymi zasadami i możliwościami, lecz świat fantasy, o którym gra opowiada. Taki świat miałby niezwykle rozbudowane możliwości, ukazujące świetność owego magicznego uniwersum. Byłby to ideał dla każdego fana tej serii bądź ogólnie fantastyki, ale przypuszczam, iż nim taka gra z tej serii powstanie, jeszcze trochę czasu minie...

P.S. Moje rozważania oraz dyskusja pozostałych to podłe offtopick`i, więc radzę się przenieść do odpowiedniego tematu bądź rozmowę urwać.

gunio1991 - 2008-01-28, 16:10

Machiny oblężnicze mogli by dać. Ale np. do zdobywania zamków, po pomyślcie co to by było jak by np. giermek dostał z katapulty?? .. właśnie. ;-) Myślę że dobre by było jak by bohaterowie z każdej rasy mieli by odmiennie umiejętności. Było by ciekawiej.Czary podczas walki? No mogło by być ale to już by zmieniało disciplesa III. I myślalem nad czyms takim jak:po przejęciu mista przez dana rasem mogło by ono troche zmieniac wygląd na podobny do tego jaką rasa gramy. Ras mogło by zostać tyle ile jest czyli 5. Bo jesli byzrobili więcej dodatkowych ras to by musieli pomyslec tez o neutralnych jednostkach, a jesli by np. z zielonoskurych utworzyli rase to sporo tych neutralnych by musieli stworzyc. :devil:
Nagash ep Shogu - 2008-01-28, 19:45

Miasto mogłoby zmieniać wygląd w zależności od tego, kto jest jego właścicielem, w D1 to zostało zastosowane i wyglądało bardzo fajnie.
Gaderic - 2008-01-28, 21:13

Cytat:
Zresztą takie łażenie kanałami musiałoby być dla karasia wielce upadlające, co Gaderic? :]

Khem, no wiesz, przeciętny krasnolud spędza ok 30% swojego życia chodząc w korytarzach... bo tak to sie nazywa :-P
Ale fakt takie cuda to raczej w modach ;-)

Vogel - 2009-03-20, 18:13

Mroczne elfy:

Drzewko wojowników:

Odrodzony (Wygląd zbliżony do leśnego elfa)
Polegli wojownicy odrzucili wolę Mortis i podążyli za słowem Galleana
Poziom: 1
PD: 110
PŻ: 110
INI: 50
Pancerz: brak
Ochrona: brak
Odporność: brak
Atak: włócznia
Szanse: 80%
Obrażenia: 30
Źródło: oręż
Zasięg: sąsiednia jednostka
Cele: 1

Szept
Cisi nieznający strachu zabójcy mordujący każdego, kto przekroczy granice lasu
Poziom: 2
PD: 600
PŻ: 160
INI: 55
Pancerz: brak
Ochrona: brak
Odporność: strach
Atak: przeklęty sztylet
Szanse: 80%
Obrażenia: 2x25/10
Źródło: oręż/śmierć
Zasięg: sąsiednia jednostka
Cele: 1

Siepacz
Choć Ci elfi wojownicy uwolnili się od woli bogini śmierci ich umysły nadal pełne są nienawiści.

Poziom: 2
PD: 650
PŻ: 170
INI: 50
Pancerz: brak
Ochrona: brak
Odporność:
Atak: tasak
Szanse: 80%
Obrażenia: 75
Źródło: oręż
Zasięg: sąsiednia jednostka
Cele: 1

Rzeźnik
Delficcy wojownicy mocą swego boga odporni są na działania bogini śmierci
Poziom: 3
PD: 1100
PŻ: 220
INI: 50
Pancerz: brak
Ochrona: śmierć, umysł
Odporność:
Atak: tasaki
Szanse: 80%
Obrażenia: 110
Źródło: oręż
Zasięg: sąsiednia jednostka
Cele: 1

Wkrótce pozostałe drzewka rozwoju mojej wizji elfów. Ilość jednostek i możliwości rozwoju będą odpowiednikami Przymierza.

Alexij Septimus - 2009-03-20, 19:04

Mam nadzieję że rozbudujesz drewko wojowników, ponieważ według mnie Mroczne elfy powinny mieć mocnych wojowników i magów, a wsparcie to nie mam pomysłu(odpada leczenie, może paraliż?)
Nagash ep Shogu - 2009-03-20, 19:41

Na wsparcie to obniżenie obrażeń :]
Alexij Septimus - 2009-03-20, 19:48

Mamy do wyboru:
- obniżenie obrażeń
- wyssanie poziomu
- obniżenie maksymalnych punktów życia
- strach(kto to oprócz baronowej miał?)
- paraliż(raczej działka hord zdechlaków)
- słabe zatrucie całej drużyny(moja pomysł)
- i co jeszcze?

Mroczne powinny mieć max. 3 poziom łuczników, ponieważ raczej broń tradycyjna u nich jest z tego co widziałem czyli w tym wypadku łuk, a jak jest się zabitym i wskrzeszonym to trochę trudno celować :mrgreen:

P.S.
Nagash, mógłbyś pisać ambitniejsze posty :P

Vogel - 2009-03-20, 19:54

Na wsparcie to ja mam pomysł gorzej z dodatkową jednostka. W mojej koncepcji mroczni są spaczeniem jednostek Przymierza więc będą bardzo podobnie drzewka rozbudowane.
Nagash ep Shogu - 2009-03-20, 19:54

Wyssanie poziomu ma Zmora, czyli jest to domena Hord
Obniżenie maksymalnych punktów życia?! To na to samo wychodzi, cy by im DMG dać.
Strach ma Baronowa, to domena Legionów jest, poza tym umiejętność denerwująca, bo raczej nie pomaga w zdobywaniu XP.
Paraliż to też domena Hord.
Słabe zatrucie? Bez sensu, na główny atak się nie nadaje.

Pozostaje obniżenie obrażeń, bo obniżenie inicjatywy mają już klany (Pustelnik), a obniżenie celności jest raczej mało satysfakcjonującą umiejętnością.

Max 3 lvl łuczników? A bo ja wiem, że niby nieumarli? Jakoś Upiory i Śmierć nie ma problemów z celowaniem :] Fakt, że Mroczne muszą stawiać na pierwszą linię i magów.

Reyned - 2009-03-20, 19:55

ja obstawiam na strach w końcu mroczni służą tej złej stronie galleana należy szukać czegoś pokrewnego do obłędu
Vogel - 2009-03-20, 19:57

Wsparcie tak jak w DII będzie miało paraliż plus jedna dość ciekawa w mojej opinii umiejętność :) ale to w wolnej chwili wrzucę. I nie wyskakiwać mi z tym ze już paraliż jest bo jednostki leczące też się powtarzają :-P
Vozu - 2009-03-20, 19:57

Obniżenie trochę pod Legiony podpada ale ok w sumie.
Wyssanie poziomu-zbyt hardcorowe, jedna jednostka to ma tylko w grze, bo jest dość potężne.
Obniżenie maksymalnych punktów życia? Przecież to jest potężne jak nie wiem. Imperium nie wyrobiłoby długo w walce z takimi spryciarzami...
Strach-bardziej przeszkadza używającemu niż użytkownikowi.
Paraliż-sam se odpowiedziałeś.
A trucizna oryginalna nie jest...

Nagash ep Shogu - 2009-03-20, 19:59

Vogel, ale obniżenia obrażeń jeszcze nie było! :-P A taki skill jest baaardzo interesujący, jak na moje oko :]
Vozu - 2009-03-20, 20:00

Obniżenie obrażeń jest. Patrz: Tiamath.
Alexij Septimus - 2009-03-20, 20:17

Nagash ep Shogu napisał/a:
Max 3 lvl łuczników? A bo ja wiem, że niby nieumarli? Jakoś Upiory i Śmierć nie ma problemów z celowaniem :]


Alexij Septimus napisał/a:
ponieważ raczej broń tradycyjna u nich jest z tego co widziałem czyli w tym wypadku łuk, a jak jest się zabitym i wskrzeszonym to trochę trudno celować


Chodziło mi w wypadku broni tradycyjnych, ale w wypadku magii to jest inaczej.

Nagash ep Shogu - 2009-03-20, 20:29

Zapomniałem o Tiamathcie. Hmm... Choć akurat to jedyna taka jednostka, która wykorzystuje tego skilla, Mroczne by go rozwinęły. Dawanie im paraliżu byłoby kopiowaniem Strzelców z Hord...
Gallean - 2009-03-23, 15:25

Mam propozycję na jednostke dodatkową. Wydaje mi się, że idealne pasowałby tu Drider.
Vozu - 2009-03-23, 15:26

Gallean napisał/a:
Mam propozycję na jednostke dodatkową. Wydaje mi się, że idealne pasowałby tu Drider.

A czy to nie zalatuje zbytnio Zapomnianymi Krainami..?

Gallean - 2009-03-23, 15:32

Mnie osobiście to nie przeszkadza. Przecież Mroczne Elfy też nie były od początku tak rozpowszechnione jak teraz. Ewentualnie mogą być pająki.
MachaK - 2009-03-23, 18:38

Duże pająki to domena goblinów.
Spaczone gryfy może? Albo coś na kształt harpii?

R'edoa Yevonea - 2009-03-23, 20:25

Strzygi może?
Nagash ep Shogu - 2009-03-23, 20:56

Dlaczego duże pająki to domena goblinów? Mi się nawet widzi zestawić je z mrocznymi.

A co do strzyg - po głębszym przemyśleniu bardziej pasują do Hord, niż do Mrocznych. Zwłaszcza, że to jedno z słowiańskich określeń na wampirzyce ;-)

DeathCloud - 2009-03-23, 23:07

Ja tam jestem przeciwny rasie Mrocznych Elfów. Wychodzi ona na Przymierze Elfów po Ciemnej Stronie Mocy.
Elfy skrzyżowne częsciowo z Nieumarłymi.
Orkowie tutaj sa jedynym wyjściem.

A co do pająków to one są domeną Goblinów ale nie tylko ich.
Wystarczy popatrzeć na pierwszego Mrocznego Elfa jaki się pojawia w Disach i jakie jednostki przywoływał.

Athelle - 2009-03-23, 23:10

Orkowie to najdurniejszy pomysł moim zdaniem. Elfy przynajmniej posiadają jakaś inteligencje, a rasa głupkowatych Orków nie pasuje mi na grywalna.
Pete - 2009-03-24, 06:43

Chyba że jak Heroesie III ta rasa będzie wymieszana z ogrami, behemotami itp.
Bo Orki w klimacie disa powinny zostać jako bezmózgie bydlaki do zabijania... :-P

DeathCloud - 2009-03-24, 08:51

Cytat:

Orkowie to najdurniejszy pomysł moim zdaniem. Elfy przynajmniej posiadają jakaś inteligencje, a rasa głupkowatych Orków nie pasuje mi na grywalna.
To właśnie mroczne elfy to najdurniejszy pomysł. Zielonoskórzy nie muszą być tacy tępi (na pewno znajdzie się paru mądrzejszych od przeciętnego dzikiego elfa :P)
A mroczki nie pasują na grywalną rasę z wielu powodów.
Już pisałem że to była by powtórka tego co widzieliśmy w Hordach i w Przymierzu.
No i co z bogiem, jeśli oni mają mieć Galleana to co z resztą elfów? Albo jedni albo drudzy. Czyli jeśli ,ają być Mroczne Elfy to Przymierze odpada jako grywalna strona, w tedy bym się jakoś zgodził.

Cytat:

Chyba że jak Heroesie III ta rasa będzie wymieszana z ogrami, behemotami itp.
Bo Orki w klimacie disa powinny zostać jako bezmózgie bydlaki do zabijania.
Przeciesz jak mowa o Orkach z Disów to mowa wszystkich Zielonoskórych.
No i tutaj nei ma żadnych garnbatych goryli :P

Pete - 2009-03-24, 08:59

Podałem tyko przykład jakby mogła by wyglądac rasa w całokształcie bo na samych okrów niebyłoby co liczyć :-P
Po za tym w klimacie Disa nie pasują aby była rasą grywalną bo każda rasa ma swój charakter a Zieloni jakoś go niemają...

DeathCloud - 2009-03-24, 09:40

A niby czym są ZZielonoskórzy w Disach, to nie są same Orki

A Zieloni to mają swój charakter.

Vogel - 2009-03-24, 09:40

Elledan Athellen napisał/a:
Orkowie to najdurniejszy pomysł moim zdaniem. Elfy przynajmniej posiadają jakaś inteligencje, a rasa głupkowatych Orków nie pasuje mi na grywalna.

Mroczniaki to tylko żywe trupy nie posiadające kultury hierarchii ani inteligencji, Zielonoskórzy natomiast maja podział klasowy i jakaś tam tradycje, jedyne czego im brakuje to zjednoczenia.

DeathCloud napisał/a:
No i co z bogiem, jeśli oni mają mieć Galleana to co z resztą elfów? Albo jedni albo drudzy

I tu jest zostawiona furtka. Raz, że Gallean odszedł do mrocznych wiec już boga mają a dwa ze skażony krwią syna Bethrezena posiada on dwie osobowości tym samym jest w pełni zdolny do obskoczenia dwóch nacji. Taki stan rzeczy jednocześnie dawałby wszystkim kłapouchym (żywym i niemartwym) niezły powód do bitki. Oo i jeszcze lepiej pomysł na fabułę ot drzazga jaka do tej pory wzbudzała gniew Galleana zaczęła rosnąć a jego czyny stawały się co raz to bardziej okrutne. Lecz czy to nadal był Gallean, a może krew która go wskrzesiła okazała się większym przekleństwem niż niebyt z jakiego wyciągnęła go Mortis. Wkrótce ziemie Nevendaaru ponownie spopieli pożoga gdy odrodzi się syn pierwszego z aniołów Uther.

DeathCloud - 2009-03-24, 10:48

Cytat:
Zielonoskórzy natomiast maja podział klasowy i jakaś tamtradycje, jedyne czego im brakuje to zjednoczenia.
Zjednoczenie nie jest takie trudne, zwłaszcza jakby pojawił się ich bóg.

Cytat:

I tu jest zostawiona furtka. Raz, że Gallean odszedł do mrocznych wiec już boga mają a dwa ze skażony krwią syna Bethrezena posiada on dwie osobowości tym samym jest w pełni zdolny do obskoczenia dwóch nacji. Taki stan rzeczy jednocześnie dawałby wszystkim kłapouchym (żywym i niemartwym) niezły powód do bitki. Oo i jeszcze lepiej pomysł na fabułę ot drzazga jaka do tej pory wzbudzała gniew Galleana zaczęła rosnąć a jego czyny stawały się co raz to bardziej okrutne.
To pasuje na fabułe dla Elfów ale nei jako tło dla nowej rasy.
Vozu - 2009-03-24, 16:12

Orki absolutnie nie są w Disie głupawymi maszynkami do mięsa, jak to sugeruje Pete. Król orków chyba miał gdzieś kwestię w miarę inteligentną, a nie można zapominać o goblińskiej starszyźnie, dość inteligentnej by parać się magią. Orkowie stoją na niższym poziomie cywilizacyjnym niż reszta ras, ale system plemion jest dość podobny do krasnoludzkich Klanów. Nie zapominając już o tym, że ten posmak pierwotności byłby atrakcyjnym dodatkiem do palety kultur Nevendaarskich.
Elledan napisał/a:
Orkowie to najdurniejszy pomysł moim zdaniem. Elfy przynajmniej posiadają jakaś inteligencje, a rasa głupkowatych Orków nie pasuje mi na grywalna.

Jesteś ostatnio strasznie nerwowy, co chwila ci coś nie pasuje. W D2 były tony informacji dotyczących orków, podejrzewam, że było to zaplanowane działanie SF aby w przyszłej, trzeciej części (której niestety nie robią) oddać nam komendę nad orkami i resztą zielonej bandy. Podczas gdy Mroczne elfy były tylko smaczkiem do kampanii....

Nagash ep Shogu - 2009-03-24, 16:54

Ja tylko przypomnę, że w kampaniach co rusz natykało się a to na jakieś orcze miasto, albo orcza twierdzą, w której siedział orczy król, a to jakieś pogróżki ze strony zielonych, że jeszcze jakiś ich tam władca nam przetrzepie skórę... Rasa w 99% była obliczona pod występ w części 3 Disów - szkoda, że zamysł nie doszedł do skutku.

Oprócz Zielonoskórych następną nacją mającą maleńką - ale zawsze - szansę na osobny występ byli Barbarzyńcy. Co o tym myślicie? Mieli własne jednostki, magików, strzelców, w połączeniu z frakcją zbirów mogliby stworzyć coś ciekawego. O Morludziach się nie wypowiadam, jeszcze jako-tako na osobna rasę nadaje się Lud Bagien (Moczarów?).

DeathCloud - 2009-03-25, 11:31

Z Orkami jest taka sprawa że ostanio przeważa koncept Blizzardowki a nie Tolkienowski i Orkowie są przedstawiani jako cywilizacja, barbarzyńska ale jednak, a nie bezmyslne bestie.
Ale już w odpowienim temacie ot poruszano i wyjaśniono.

Cytat:

Oprócz Zielonoskórych następną nacją mającą maleńką - ale zawsze - szansę na osobny występ byli Barbarzyńcy.
Barbarzyńcy absolutnie nie pasują, w końcu mamy już jedna ludzką rasę, no i oni zabraliby miejsce Orkom.

Jedyne jeszcze wyjście to własnie to lud Morza, można by ich zmieszać z ludem Moczar i były by podstawy na nową rasę.

Też chciałbym zobaczyć rozwinięty watek ras neutralnych, żeby ot bło coś iwecej niż tlyko flaga jaką mają drużyny i miasta na mapie.

Gallean - 2009-03-25, 13:14

Jak mieszkańców moczar chcesz połączyć z Morludźmi? Oddzielnie lepiej by to wyglądało. Do mieszkańców moczar oprócz jaszczuroluda i meduzy (swoją drogą zawsze denerwuje mnie w fantasy, że meduzy nie nazywają gorgonami a powinni bo Meduza to imię jednej z nich) mogliby dać jakieś Hydry (bo z opisu walki Heraklesa z hydrą wynika, że to mieszkaniec mokradeł) może bagienne smoki? albo Olbrzymie węże. Mogliby też dac ludzi z głowami krokodyli (takich jak egibski bóg Sobek)
Vozu - 2009-03-25, 13:18

Dorabianie do Ludu moczarów nie-wiadomo-ilu stworzeń jest chybione. Zresztą Morludzie mają ten prymat, że mieli kiedyś boginię, a ich kultura rozwinięta na pewno jest: była kiedyś informacja o "rajskich podwodnych miastach". I teraz jedna rzecz mnie zastanawia: czy Morludzie zdrapieżnieli to odejściu Solonielle? Bo ciężko mi wyobrazić sobie dzieci Bogini Życia, zżerające inne humanoidy...
Nagash ep Shogu - 2009-03-25, 13:30

Na pewno zdziczeli, to jest więcej, niż pewne. To całe pożeranie humanoidów przez Morludzi to właśnie efekt "bezstresowego wychowywania" - zabrakło matczynej reki Solonielle ;-) Ale ta rasa jest nazbyt problematyczna, jak na krainy Nevendaar - jak rozwiązać jej poruszanie się po lądzie?
Vogel - 2009-03-25, 13:33

Barbarzyńcy nie ponieważ to są ludzie tacy sami jak w Imperium jednak nie bedacy oddanymi Wszechojcu.
Lud bagien tez nie jako że trzeba by wykonać całą rasę na nowo wraz z historią i kulturą.
Morludzie posiadają już jakąś fabułę swego istnienia jednak mi nie odpowiada wizja ich jako jednostek grywalnych, choć bardzo chętnie bym przyjął pojawienie się nowych jednostek tej nacji.

Nagash ep Shogu - 2009-03-25, 13:40

Barbarzyńcy nie są oddani Wszechojcu, bo mają własne bóstwo. Pierwsza misja Hord w PG, gdy zabijamy Barbarzyńców otaczających stolicę i zdobywamy tajemnicę Upiornych Wilków. Jeden ze schwytanych Barbarzyńców mówi, że te Upiorne Wilki to iluzja wytworzona dzięki talizmanowi podarowanemu im (albo pobłogosławionemu) przez ich bóstwo.
Vozu - 2009-03-25, 13:43

Wniosek jest taki, że bóstw jest całkiem sporo. Ale trzeba się zastanowić, które są jakimiś ważniejszymi. Bo poza piątką główną, to chyba reszta może być traktowana jako "pomniejsze".
A przyjmując wersję: więcej wyznawców=silniejsze bóstwo, to największe prawa do zostania nacją grywalną mają Zielonoskórzy....

Nagash ep Shogu - 2009-03-25, 13:49

I na Zielonoskórych się skończy. No, są jeszcze Mroczne Elfy. Czyli w Nevendaar możemy mieć 6-7 maksymalnie ras grywalnych.
Athelle - 2009-03-25, 14:09

Pragnę zauważyć, ze Mroczne swojego Boga maja i jest to potwierdzone fabularnie w grze.
R'edoa Yevonea - 2009-03-25, 14:27

Fabularnie Zielonoskórzy też wyznają jakiegoś bożka. To nie argument.

Choć chętniej zagrałabym mroczniakami.

Athelle - 2009-03-25, 14:30

Ja tylko chce zauwazyc, ze Mroczne Elfy maja tyle samo prawa zostac grywalna rasa co Zieloni.
R'edoa Yevonea - 2009-03-25, 14:31

No jasna sprawa. Najchętniej widziałabym w grze obie te rasy, plus być może, kiedyś, możliwość posterowania Morludźmi, ale to całkiem opcjonalne.
Athelle - 2009-03-25, 14:41

Ja tam bym wolał Morskie Ludy bardziej niż Zielonoskórych nawet.
Pete - 2009-03-25, 14:41

Szczerze mówiąc to tak narzekam na Zielonoskórych ale w Disie częściej są spotykane niż night elfy więc na logikę biorąc to twórcy prędzej by stworzyli Orków...

Po pierwsze nie nigth, tylko night, a po drugie nie nocne tylko mroczne. Czyli dark. R'edzia

Athelle - 2009-03-25, 14:49

Zielonoskorzy nigdy nie mieli bezposredniego zwiazku z fabula (sa tylko dodatkiem) ,a Mroczne sa w jednej jej najwazniejsza czescia :)

P.S i nie Night Elfy :O jak juz do Dark Elfy.

Pete - 2009-03-25, 14:51

No wałaśnie DARK elfy występują tylko w wątku fabularnym więc nie przykówają aż tak wielkiej uwagi... :-P
Athelle - 2009-03-25, 14:52

No trudno zwrocic uwage na rase o ktorej mowi cala kampania... rzeczywiscie.
Pete - 2009-03-25, 14:56

Źle zrozumiałeś... Chodzi Mi o to że Orkowie w grze są bardziej pospolitsze od dark elfów więc moim skromnym zdaniem wolnano by Zielonych :-P
Vogel - 2009-03-25, 15:02

Elledan Athellen napisał/a:
No trudno zwrocic uwage na rase o której mowi cala kampania... rzeczywiscie.

Mówić mówią ale czy one odgrywają najważniejszą role w kampanii :?: Główny motyw to walka Przymierza z Imperium, a jak tak bardzo się opierasz na BE to mroczne maja sojusz z zielonymi.

Athelle - 2009-03-25, 15:05

Mi chodzi o Golda kampanie w ktorej wszystko opiera sie na tym by uratowac Mroczne i uwolnic spod Mortis.
Vogel - 2009-03-25, 15:09

Gold to ogólna porażka fabularna, osobiście uważam iż powinno to zostać pominięte całkowicie.
Athelle - 2009-03-25, 15:10

W kazdym razie jest oficialna czescia :/ jak tylko sie dorwe do tych mapek zrobie moja wlasna wersje ;p tej kampani. Sa chetni do wspolpracy??
Nagash ep Shogu - 2009-03-25, 15:18

Panowie, off topujecie, temat kampanii z Golda nie mieści się w tym topicu!
DeathCloud - 2009-03-25, 17:12

Mrocznych mogę zaakceptować dopiero po Orkach i Morludziach
Ale juz jako ostateczną granicę, już i tak przesadzoną

Lud mórz i lud bagien powinny się połączyć , bo mają troche wspólnego , i mogło by to rozwiązać problem poruszania się po mapie (poza tym i tak nie widzę tu zbyt dużego problemu bo syreny jakoś po lądzie sie poruszał no i jest opcja latania)
W takim połączeniu problem stanowiło by drzewko wojowników czy były by to Jaszczury czy Mermani

Ebenezer Meshullam - 2009-03-25, 17:38

Drzewko wojów mogłoby być podzielone jak w Imperium w kwestii Rycerzy i Inkwizycji.
Vogel - 2009-03-25, 17:41

tak jednak brak tu wspólnej formy wyjściowej.
DeathCloud napisał/a:
(poza tym i tak nie widzę tu zbyt dużego problemu bo syreny jakoś po lądzie sie poruszał no i jest opcja latania)

Syreny nie mogły się po ladzie poruszać.

Athelle - 2009-03-25, 17:42

Tylko, ze u Imperium w drzewku sa tylko ludzie.. a Syren (jako przyklad) i Jaszczuroludy to chyba lekka róznica.
DeathCloud - 2009-03-25, 18:18

Cytat:
Drzewko wojów mogłoby być podzielone jak w Imperium w kwestii Rycerzy i Inkwizycji.
Drzewka musiały by być całkowicie oddzielne, osobne. Ktos kiedyś pisał o podziale na piechotę i kawalerię, tutaj mógł by być podział na Lizardmaenów Mermenów

Cytat:
Syreny nie mogły się po ladzie poruszać.
Jakoś bez problemu włąziły na pokłady statków i walczył z jego załogą to można tez założyć że jednak moga się poruszać po lądzie jako grywalna rasa.
Pisałem też jak ominąć ten problem.

Vogel - 2009-03-25, 18:21

DeathCloud napisał/a:
Jakoś bez problemu włąziły na pokłady statków i walczył z jego załogą to można tez założyć że jednak moga się poruszać po lądzie jako grywalna rasa.

Grając w kampanie Hord możemy dowodzić oddziałem którym dowodzi Syrena i poruszać po ladzie to się ona nie może.
DeathCloud napisał/a:
Ktos kiedyś pisał o podziale na piechotę i kawalerię, tutaj mógł by być podział na Lizardmaenów Mermenów

W takim wypadku ta rasa miałaby o jedną jednostkę pierwszopoziomową więcej bądź już do najmu takiej wymagane byłoby budowa budynku.

DeathCloud - 2009-03-25, 18:32

Cytat:

Grając w kampanie Hord możemy dowodzić oddziałem którym dowodzi Syrena i poruszać po ladzie to się ona nie może.
W D2 morskie drużyny nie mogą się pojawiac na lądzie, ale w D1 mogły. Nadal nie widzę problemu by ewentualne drużyny grywalnych Morludzie poruszały się po lądzie

Cytat:

W takim wypadku ta rasa miałaby o jedną jednostkę pierwszopoziomową więcej bądź już do najmu takiej wymagane byłoby budowa budynku.
Mi chodzi raczej by takie coś było w każdej rasie.
Athelle - 2009-03-25, 18:36

Ja tam też nie mialbym z ruchem Morskich stworzen na ladzie problemow.
SimpleMotions - 2009-03-25, 21:36

Najbardziej prawdopodobne jest to że w Disciples 3 nową grywalną rasą jaką tworcy Nas zaszczycą będą właśnie Orkowie. Rasa ta ma najlepiej zorganizowane zaplecze startowe dla producentow. Wiele informacji o tej nacji pojawiło się w dwoch poprzednich częściach. Wiadomo że posiada swojego boga ktory nawet zesłał do Nevendaru swojego syna ktory zginął w walce z elfami (wielu jednak wcześniej mordując). Orkowie oszukani przez Mroczne Elfy jednoczą się z nimi aby dzięki głowie bestii Galeana wskrzesić jego ducha.
Kolejną rasą jaka moze oficjalnie wkroczyć w świat Nevendar są Mroczne elfy. One rownież jako tako mają swoją historie oraz boga ktorym został sam Galean. Są uosobieniem życia i śmierci czyli są bardziej związane z prawdziwą naturą niż jakakolwiek nacja.
Osobiście chciałbym aby Morludzie doszły w ktorymś z dodatkow. Rasa ta najbardziej mnie intryguje. Ciekawi mnie to jak potrafiły przetrwać bez swojej Soloniele. Dla tej rasy można by naprawde stworzyć rewelacyjną kampanie.

Nagash ep Shogu - 2009-03-25, 21:42

Tyle, że w przypadku Morludzi pozostaje wciąż nierozwiązana kwestia poruszania sie po lądzie. Niektórzy tutaj problemu nie widza, ale ja tak, zresztą nazwa sama wskazuje, gdzie znajduje się środowisko naturalne dla tej rasy. Poza tym... jak Wy sobie wyobrażacie poruszanie się Syreny po lądzie? Że ja w balię zapakują jaszczuroludzie i będą nosić?! :-P

SimpleMotion napisał/a:
Są uosobieniem życia i śmierci, czyli są bardziej związane z prawdziwą naturą niż jakakolwiek nacja.


To samo można powiedzieć o Hordach :]

Simple, niestety w D3 nie dojdzie żadna nowa rasa, oficjalne stanowisko na dzień dzisiejszy jest takie, że na 100% będzie jeden dodatek z Hordami. Drugi, z Klanami, pojawi się wtedy, gdy gra i późniejszy dodatek odniosą sukces. O nowej rasie nie ma ani słowa.

A tak poza tym to witamy na forum.

DeathCloud - 2009-03-25, 21:45

Na te tak zwane DIII nie liczyłbym. Bo wątpię że ruscy wypuszczą dodatki z rasami które powinny być.

Wg mnie jak mają być nowe rasy to tak by ich liczba byłą parzysta. I żeby był podział na dobrych i złych (na "papierze" bo wiemy jak to jest w Disach)

SimpleMotions - 2009-03-25, 21:52

Nagash ep Shogu napisał/a:
Tyle, że w przypadku Morludzi pozostaje wciąż nierozwiązana kwestia poruszania sie po lądzie. Niektórzy tutaj problemu nie widza, ale ja tak, zresztą nazwa sama wskazuje, gdzie znajduje się środowisko naturalne dla tej rasy. Poza tym... jak Wy sobie wyobrażacie poruszanie się Syreny po lądzie? Że ja w balię zapakują jaszczuroludzie i będą nosić?! :-P

I tu można by zastosować coś nowego, morludzie ruchowo mogli by być ograniczeni na lądzie, za to w ramach rekompensacji w wodzie mieli by zwiększony zakres ruchu. Syreny i Syreni mogli by poruszać się tak jak Nagi. Co do bitew, uważam że powinny mieć słabą inicjatywę ktorą odpowiednia jednostka mogła by zwiększać (wsparcie ktore pałało by się nawadnianiem morludzi na lądzie ^^).
Nagash ep Shogu napisał/a:

Simple, niestety w D3 nie dojdzie żadna nowa rasa, oficjalne stanowisko na dzień dzisiejszy jest takie, że na 100% będzie jeden dodatek z Hordami. Drugi, z Klanami, pojawi się wtedy, gdy gra i późniejszy dodatek odniosą sukces. O nowej rasie nie ma ani słowa.

Wiem o tym, ale myśle że ten temat jest taką oazą Naszej wyobraźni i pragnień ktore nie zostaną zaspokojone;)
Nagash ep Shogu napisał/a:

A tak poza tym to witamy na forum.

:)

DeathCloud napisał/a:

I żeby był podział na dobrych i złych (na "papierze" bo wiemy jak to jest w Disach)

No co Ty, przecież to że każda z ras była "ludzka" stworzyło tą wspaniałą atmosfere Disciples. Tutaj ludzie, elfy czy gorskie klany wcale moralnie nie roznili się od demonow czy nieumrałych. Każda z ras popełniała błędy ktore w konsekwencji przejawiały się mordami, wojnami. Oby disciples 3 tego nie zatracił.

Nagash ep Shogu - 2009-03-25, 22:00

Simple, ale postów to mi tutaj nie dubluj, używaj opcji "edycja" ;-)

Ale DeathCloud miał właśnie to na myśli, tyle że on widzi rasy, które są bardziej dobre, niż złe i rasy, które są bardziej złe, niż dobre (uh, jak Tołstoj w "Zmartwychwstaniu").

SimpleMotions - 2009-03-25, 22:05

Nagash ep Shogu napisał/a:
Simple, ale postów to mi tutaj nie dubluj, używaj opcji "edycja" ;-)

Ale DeathCloud miał właśnie to na myśli, tyle że on widzi rasy, które są bardziej dobre, niż złe i rasy, które są bardziej złe, niż dobre (uh, jak Tołstoj w "Zmartwychwstaniu").

Czyli miarowanie dobra i zła?
mniejsze zło, zło, ekstraordynarne zło??^^ Oczywiście rozumiem.
Ps.
Postaram się aby to był moj ostatni dubel :)

DeathCloud - 2009-03-25, 22:09

Cytat:

Tyle, że w przypadku Morludzi pozostaje wciąż nierozwiązana kwestia poruszania sie po lądzie. Niektórzy tutaj problemu nie widza, ale ja tak, zresztą nazwa sama wskazuje, gdzie znajduje się środowisko naturalne dla tej rasy. Poza tym... jak Wy sobie wyobrażacie poruszanie się Syreny po lądzie? Że ja w balię zapakują jaszczuroludzie i będą nosić?!
Morludzie ot nie są ryby , poza wodą mogą przetrwać. Mogą się poruszać podobnie jak Nagi z WC3
Jest jeszcze możliwosć latania , jakiś bohater ma skrzydła albo ma inną zdolność lotu lub lewitacji (jak magowie Elfów i Nieumarłych). Mogą mieć też wierzchowca.
A w sojuszu z bagieńcami to część bohaterów może być od nich .

[quote]
To samo można powiedzieć o Hordach :] [/quote I dla tego nie widzę tutaj drugiej nacji Elfów jako strony grywalnej.

Cytat:

Wiem o tym, ale myśle że ten temat jest taką oazą Naszej wyobraźni i pragnień ktore nie zostaną zaspokojone;)
Więc nie wspominaj tutaj o dziele (pff raczej partactwie ) ruskich bo ono nie ma nic wspólnego z tym.

Cytat:
No co Ty, przecież to że każda z ras była "ludzka" stworzyło tą wspaniałą atmosfere Disciples. Tutaj ludzie, elfy czy gorskie klany wcale moralnie nie roznili się od demonow czy nieumrałych. Każda z ras popełniała błędy ktore w konsekwencji przejawiały się mordami, wojnami. Oby disciples 3 tego nie zatracił.
Nie zrozumiałeś mnie. Nie chodziło mi tu o jednoznaczny podział czarnobiały.
A określenie ludzkie to mi nie pasuje :P

Gallean - 2009-03-26, 09:26

Jaki wy macie problem z Morludźmi? Niech sobie chodą gdzie im się podoba :). Można by dać ich dowódcom w jakimś poziomie zdolność " poruszanie się po lądzie". A w normalnych warunkach na lądzie traciliby tyle punktów ruchu co inne rasy na wodzie.
Wisz - 2009-03-26, 09:49

Gallean napisał/a:
A w normalnych warunkach na lądzie traciliby tyle punktów ruchu co inne rasy na wodzie.

Dla mnie to pomysł zupełnie nietrafiony. Przecież przejście dystansu, który jakikolwiek dowódca przemierzyłby w jedną turę, bohaterowi morludzi zajęłoby trzy tury! Może kampanię można by tak grać, ale z żywym człowiekiem za nic.

Nagash ep Shogu - 2009-03-26, 10:15

Chyba, że się doda Morludziom odwrotność krasnoludzkiego czaru Żegluga.
SimpleMotions - 2009-03-26, 12:10

A czy morludzie muszą być w ogole ograniczeni ruchowo na lądzie? Są zwierzęta ktore w ciele magazynują wodę ktorą potem wydziela ich skora na lądzie. Tak samo mogło by być z ludem morza. Jakoś sobie nie wyobrażam latających syren. Uważam że morludzie powinni mieć premie do poruszania się w wodzie, natomiast w ramach rownowagi bohaterowie nie powinni posiadać zdolności latania.
Pete - 2009-03-26, 12:42

Eatam Nagash ma najlepsze rozwiązanie...
Moim zdaniem Moroludzie jako rasa grywalna to już przegięcie...

Edit:
W takim przypadku to z każdych neutralnych jednostek wymyślą sobie rasę
Zieloni zasługują na bycie grywalną rasą :-P

mordimer87 - 2009-03-29, 15:23

Dla mnie idealnie nadają się barbarzyńcy oprócz kilku wojowników mamy już szamankę, trapera uzupełnieniem mogły by być jakieś zwierzęta np wilki.
Nagash ep Shogu - 2009-03-29, 15:54

Tylko, że jak już zauważyło sporo osób to byłaby nie rasa, a tylko frakcja, w końcu Barbarzyńcy to po prostu ludzie nie uznający zwierzchnictwa Imperium :roll:
DeathCloud - 2009-03-29, 16:06

Tu nie chodzi o to że dane neutrale mają już odpowiednie jednostki które można dopasować do drzewek :P
mordimer87 - 2009-03-29, 17:44

Ale patrząc w ten sposób Mroczne elfy możemy podciągnąć pod elfy albo nieumarłych a morludzi równirz pod elfy biorąc pod uwagę ich historie więc pozostają tylko zielonoskórzy albo jaszczuroludzie . \,,/(0_0)\,,/
Athelle - 2009-03-29, 17:54

Nie Mroczne Elfy jako rasa grywalna nie moga byc wzorowane na neutralnych Elfach z BE. Musza zyskac wlasny wizerunek ktory nie bedzie nam zbytnio narzucal skojarzen z innymi rasami.
mordimer87 - 2009-03-29, 19:05

jednak bedzie to strasznie cięzko osiagnac skoro juz sama ich nazwa sugeruje pewne skojarzeni. I wracając do tematu ja w pełni popierac król orków i jego korbacz. \,,/(0_0)\,,/
DeathCloud - 2009-03-29, 20:38

Cytat:
Ale patrząc w ten sposób Mroczne elfy możemy podciągnąć pod elfy albo nieumarłych
Dlatego jestem sceptycznie nastawiony do Mrocznych Elfów jako nacji grywalnej, zwłaszcza jesli mieli by się pojawić przed Zielonoskórymi lub Ludem Morza.

Cytat:
morludzi równirz pod elfy
Nic z tych rzeczy to zupełnie inna rasa.
mordimer87 - 2009-03-29, 21:26

Cytat:
morludzi równirz pod elfy
Nic z tych rzeczy to zupełnie inna rasa.


Jednak podczas kampanii nieumarłych morludzie pomodli trupom za względu na to że Mortis była ich boginią co może prowadzić do wywodu iż byli mocno związani z elfami i teraz pozostaje czy byli nimi zanim weszli do wody i w pewien sposób ewoluowali czy nie?

swoiste pytanie.

Athelle - 2009-03-29, 21:27

Tak, ale teraz Mroczne sa z Galleanem. A ten z Morskimi Ludami ma malo wspolnego.
Nagash ep Shogu - 2009-03-29, 21:36

Solonielle była boginią Morludzi, Gallean zaś elfich wywłok. To, że byli razem, nie znaczy, że wymieniali się wyznawcami, choć elfy przez wzgląd na Galleana szanowali także Solonielle.

Ale to off top jest, także ten wątek jeśli chce ktoś kontynuować, to w oddzielnym temacie.

Skoro jest tutaj kilku zwolenników Morludzi jako rasy grywalnej, to byłbym ciekaw, czy są w stanie stworzyć drzewka dla nich.

Athelle - 2009-03-29, 21:41

Ja bym był ;pp zaden problem.. wzielo by sie dwie osoby by kontrolowaly mnie i moje czasem przesadne pomysly :P
SimpleMotions - 2009-03-29, 22:35

Nagash ep Shogu napisał/a:

Skoro jest tutaj kilku zwolenników Morludzi jako rasy grywalnej, to byłbym ciekaw, czy są w stanie stworzyć drzewka dla nich.

Ja chętnie pomogę w tworzeniu drzewek Morludzi ;)

Gallean - 2009-03-30, 09:23

Elladan jeśli twój Kraken będzie wyglądał jak w D2 a nie w D3 to wszystko będzie OK.
DeathCloud - 2009-03-30, 13:18

Cytat:

Jednak podczas kampanii nieumarłych morludzie pomodli trupom za względu na to że Mortis była ich boginią co może prowadzić do wywodu iż byli mocno związani z elfami i teraz pozostaje czy byli nimi zanim weszli do wody i w pewien sposób ewoluowali czy nie?
Porównaj sobie Syrenę i Elfa i jeśli wiszisz więcej podobieństw niż między Elfem a człowiekiem ...

Cytat:
Tak, ale teraz Mroczne sa z Galleanem
Czyli są trzy opcje,:
- Przymierze odpada jako grywalna nacja , bo nie ma boga i mroczki stają sie grywalni,
- przymierze zopstaje i fabula skupia się na powrocie Galleana do Elfów,
- obie strony łaczą siły jako dzieci Galleana
Jest jeszcze obpcja że Gallean sie dzieli na dwa bóstwa lub pojawia isę "nowe" ale taką mogę zaakceptować po tym jak coś podobnego było by z Morludziami.

Cytat:

Skoro jest tutaj kilku zwolenników Morludzi jako rasy grywalnej, to byłbym ciekaw, czy są w stanie stworzyć drzewka dla nich.
Mam już pare pomysłów , neidługo je tu zamieszczę .
Athelle - 2009-03-30, 14:08

Ja nie widze problemu w tym, ze Elfy sa chwilowo bez Boga... otwiera to nowe mozliwosci i poszerza fabułe.

Morskie Ludy i Mroczne Elfy jako jedna rasa to by byla najwieksza pomylka Nevendaar i tylko Dat. i Akella sa w stanie wprowadzic taka glupote do gry.

Gallean :D w sumie to nie wiem czy dla Krakena by sie znalazlo miejsce w Morskich Ludach made by me.

Gallean - 2009-03-30, 14:32

Tak wogóle to Akella w D3 zrobiła ewolucje a nie rewolucje w serii Disciples. Zaczęło się od tego, że Krakeny wyszły na ląd. Tego to nawet Darwin by nie przewidział :)
DeathCloud - 2009-03-30, 14:33

Cytat:
Ja nie widze problemu w tym, ze Elfy sa chwilowo bez Boga... otwiera to nowe mozliwosci i poszerza fabułe.
Każda rasa grywalna musi mieć boga i tyle.

Cytat:


Morskie Ludy i Mroczne Elfy jako jedna rasa to by byla najwieksza pomylka Nevendaar i tylko Dat. i Akella sa w stanie wprowadzic taka glupote do gry.
Racja, to jest totalna bzdura, nie wiem dlaczego taka bzdura przyszła ci do głowy.
Lud Morza może się sprzymierzyć tylko z Ludem Moczar i nikim jednym by utworzyć nową grywalną rasę.

Gallean - 2009-03-30, 14:41

Co tym masz z tym przymierzem Ludu Moczarów z Morludźmi? Wg mnie to tak jak połączyć Imperium z Klanami. A Mroczne Elfy prawdopodobnie będą w D3 bo fabuła na to wskazuje. Co do Morludzi jako rasy grywalnej to wątpie by stało się to faktem. Ale trzeba przyznać, że byłoby to bardzo interesujące gdyż byliby jedyną rasą nie poruszającą się po lądzie (przynajmniej w założeniu).
Vogel - 2009-03-30, 14:44

Gallean napisał/a:
A Mroczne Elfy prawdopodobnie będą w D3 bo fabuła na to wskazuje

:haha: jak na razie to nawet nie jest powiedziane że pojawią się Górskie klany a Ty na nowa rasę liczysz :?: :haha: Poza tym w DIII jak na razie nie ma nawet śladu po mrocznych ale to już inny temat. Ja tez bym nie widział takiego połaczenia jak już to bagniaki z zielonoskówrymi.

Gallean - 2009-03-30, 14:50

Nie wiem co Cię tak bawi. Miałem na myśli fabułę D2. A przy okazji wskazuje ona na pojawienie się Zielonoskórych. Założe się, że jak Disciples okaże się sukcesem to zobaczymy co najmniej 7 ras. Wedle moich prognoz czekają nas 4 dodatki (licząc z Nieumarłymi).
mozora - 2009-03-30, 14:56

Cytat:
Wedle moich prognoz czekają nas 4 dodatki (licząc z Nieumarłymi)


Wątpię, twórcy zaprzeczyli że dodadzą zielonoskórych i mrocznych ( o moroludziach nawet nie wspominali )

Athelle - 2009-03-30, 15:13

Nie liczcie w D3 na nowe rasy. Ta gra juz z Strategy First nie ma nic wspólnego bo to oni sobie siedem ras zażyczyli.

Elfy maja swojego boga ;p a ze chwilowo ten ma ich gdzieś to inna sprawa. W każdym razie maja swój cel. Wałcza o przychylność Galleana i tyle wystarczy.

mordimer87 - 2009-03-30, 19:24

Módlmy się aby dobrze zrobili hordy i klany a o inne rasy będziemy się martwić później. Osobiście wolałbym kilka dodatkowych rozwinięć w drzewkach rozwoju obecnych ras.
Athelle - 2009-03-30, 19:25

A ja jestem przeciwnikiem rozwiniec ;pp i wolalbym nowe rasy.
DeathCloud - 2009-03-31, 21:55

Aj ak bęce chciał dać swoje przemyślenia na temat wyglądu Zielonoskórych to dać tu czy gdzieś indziej?
Nagash ep Shogu - 2009-03-31, 22:15

Załóż nowy temat, jeśli ma być poświęcony stricte Zielonoskórym.
Gallean - 2009-04-01, 10:26

Ja nie wiem jaki jest sens tego tematu skoro każda dłuższa rozmowa na temat jakiejś nowej rasy ma być nowym tematem.
Nagash ep Shogu - 2009-04-01, 10:40

Jest sens, jest, bo tutaj niech zainteresowani przygotowują koncepcję tylko Morludzi, a do Zielonych zrobi się osobny wątek, żeby bałaganu nie było.
Vogel - 2009-04-01, 15:17

Dla mnie i tak jedyna słuszna koncepcja jako nowej grywalnej rasy są Zielonoskórzy jako że nie mają nic wspólnego z pozostałymi rasami :!: Barbarzyńcy to ludzie, Morludzie maja ta sama boginię co Hordy, Mroczne elfy tego samego boga co Przymierze. Tylko Zielonoskórzy mają osobny nie powiązany z innymi panteon bóstw. Maja system podziału na klasy i własna historię.

Bardziej jednak niż do teJ koncepcji jestem jednak przywiązany do nieco odmiennej mówiącej że:

PO CHOLERĘ W DISIE NOWA RASA, PRZECIEŻ TO NIE HEROES KTÓRY GDYBY NIE DODAWAŁ W KAŻDYM DODATKU JAKICHŚ ZAMKÓW NIKT BY POZA PODSTAWKĄ GRY NIE RUSZYŁ


Choć producenci DIII wiedząc iż kopiują rozwiązania z ww wymienionego tytułu tez będą musieli z tej metody skorzystać dla tego nie dali wszystkich ras od początku.

Athelle - 2009-04-01, 15:35

Ja tam jestem za nowymi rasami. Dopoki nie beda one zgraja potworkow roznego rodzaju wrzucona na sile do jednego miasta. Tak jest w Heroesie i tak nie powinno byc w Discie.

Oczywiscie dobrze wytlumaczone Fabularnie wszystko musialo by byc.

Brantana'ach - 2009-04-01, 17:07

Uważam, że zielonoskórzy jako rasa mogliby by być bardzo fajni. Jeśli już twórcy gry mieli dodawać tą nową nację to chciałbym, żeby jej kampania jak i jednostki były dopracowane. Mimo wszystko jednak, wolał bym aby nowych ras nie dodawano, te co są moim zdaniem wystarczą. Nie ma co na siłę ulepszać czegoś co i tak jest już dobre, i robić z tego herosy, co w każdym dodatku dodają rasę. To nie ma zbytniego sensu. Natomiast dodawanie dla mnie mrocznych elfów i morludzi jest już zupełnie bez sensu, gdyż zadajmy sobie pytanie: Po co?
mozora - 2009-04-01, 18:31

Dla mnie mroczne mogłyby byc, podobają mi się propozycje mrocznych elfów z Disciples RPG. Poza tym rasa nie została wepchnięta na siłę, ale to czy by mi się propozycja projektantów spodobała ( statystyki, pomysł na rase i wyglad ), zależałoby czy rzeczywiście "mogłaby byc" ta rasa.

Za zielonoskórymi też jestem za, zobaczymy czy projekt rosjan wypali, jak na razie ciągle gadają. Postarm się dac jakieś wieści.

DeathCloud - 2009-04-03, 09:33

Vogel Serapel napisał/a:
Dla mnie i tak jedyna słuszna koncepcja jako nowej grywalnej rasy są Zielonoskórzy jako że nie mają nic wspólnego z pozostałymi rasami :!: Barbarzyńcy to ludzie, Morludzie maja ta sama boginię co Hordy, Mroczne elfy tego samego boga co Przymierze. Tylko Zielonoskórzy mają osobny nie powiązany z innymi panteon bóstw. Maja system podziału na klasy i własna historię.

Też popieram.
Zielonoskórzy to dla mnie rozsądne maksimum.

Co do Morludzi i Morczniaków to oni juz są na granicy przesady, ale ich jeszcze zaakceptował, ale na pewno nie barbarzyńców lub zbirów.

Cytat:
Ja tam jestem za nowymi rasami. Dopoki nie beda one zgraja potworkow roznego rodzaju wrzucona na sile do jednego miasta.
Na siłe to jest robienie z Mrocznych Elfów nowej rasy.
Vogel - 2009-04-03, 10:18


Z tego wynika że zieloni mają nie tylko boga ale i powód do zaistnienia. Gromdok dążył by jego rasa była jak najlepiej rozwinięta i nienawidził innych nacji. Jest tu także napisane, iż z każdym pokoleniem staja się inteligentniejsi (zapewne stąd wzięli się goblińscy magowie).

DeathCloud - 2009-04-03, 10:30

Z drugiej strony Mędrzec podważa boskość Gromdoka.
Ale nie można całkowicie wierzyć, bo wiadomo jak to bywa z religiami.

Cytat:
Jest tu także napisane, iż z każdym pokoleniem staja się inteligentniejsi (zapewne stąd wzięli się goblińscy magowie).
Ciekawe co na to Akelan.
Gallean - 2009-04-03, 12:44

Vogel mógłbyś podać źródło tego artykułu?
Vozu - 2009-04-03, 12:45

To nie artykuł, to kwestie postaci z ostatniej misji w kampanii Buntu Elfów.
Athelle - 2009-04-03, 13:11

Z każdym pokoleniem staja się inteligentniejsi... no to jeszcze ze sto pokoleń i uznam, ze są gotowi na stanie się grywalna rasa. Ja tylko bronie Disca przed fala epickich scen w stylu ".. Ej orku.. ty oddac mi tego czlowieka.. ja chciec go zjesc"
Vogel - 2009-04-03, 14:16

Elledan Athellen napisał/a:
".. Ej orku.. ty oddac mi tego czlowieka.. ja chciec go zjesc"

Kwestia bodajże z trzeciej od końca misji BE wypowiadana przez demony brzmi niemal identycznie.

DeathCloud - 2009-04-03, 14:34

Akellan prezentujesz rasizm rodem z Wojen Rasowych.
Czy chociaż zadajesz sobie trud czytania kwestii Zielonych ?
Nie sa tak prymitywni jak ci się zdaje.
Są mniej więcej na poziomie inteligencji dzikich elfów.

Nagash ep Shogu - 2009-04-03, 14:41

Zielonoskórzy:

- maja administrację (Królowie, Czempioni)
- maja miasta (jest ich od groma na mapach)
- mają swoją magię (nieporadne próby w MP, PG, wreszcie Starszy w BE)

Więc o co Ci jeszcze Elle chodzi? Nie gadaj głupstw, bo ta rasa po prawdzie jest najbardziej predestynowana do stania się grywalną, jeśli chodzi o ilość informacji na ich temat. Co do ich inteligencji: inteligentni to oni są, nie ma jednej inteligencji jako takiej. Do wykuwania pancerzy, robienia broni, wznoszenia miast i posługiwania się maną jednak trzeba cos tam w łepetynie mieć, a jeśli chodzi o sposób ich mówienia - nikomu na myśl nie przyszło, że Zielonoskórzy tylko tak mówią w Wspólnym, a między sobą posługują sie własnym językiem?

Gallean - 2009-04-04, 09:43

Zielonoskórzy mają swój język. Kto nie wierzy niech zrobi sobie w edytorze misje i da orka lub goblina na dowódce. Przy wybraniu ich podczas misji usłyszycie ich język :)
Vozu - 2009-04-04, 09:52

Rzeczywiście mają. Trochę dziwaczny, sporo w nim "rykowatych" dźwięków, ale dialekt jest. W takim razie spełniają chyba już wszystkie wymagania na pełnoprawną rasę?
Pete - 2009-04-05, 10:39

Tak sądze iż tak że ZIeloni powinni zostać rasą grywalną...
Wszystkie Wasze argumęty powyżej świadczą że są w pewien sposób wyjątkowi... :-P

Alexij Septimus - 2009-04-05, 17:40

Kolejny dowód na to że zielonkawi są inteligentni i że kumplują się z smokami!

DeathCloud - 2009-04-05, 18:08

To raczej pojedynczy przypadek.
Smoki jak już to co najwyżej to przyjaźnią się z Elfami.

Gallean - 2009-04-05, 18:13

I Nieumarłymi dzięki potomkowi Galleana i Mortis :)
Nagash ep Shogu - 2009-04-05, 18:43

Ale wśród smoków, które wsparły Elfy w ostatniej misji kampanii Hord nie było Czarnego Smoka. Ten akurat gad nijak do długouchów nie pasuje, atakuje za pomocą śmierci.

Gallean napisał/a:
I Nieumarłymi dzięki potomkowi Galleana i Mortis :)


Możesz to rozwinąć? Chodzi Ci o Doragona? On nie był potomkiem Galleana i Mortis... Tak mi się zdaje :roll:

Gallean - 2009-04-05, 18:45

Chodzi mi o "Lachlana" czy jak mu tam. Dokładnie tego mrocznego. Wystarczy zobaczyć jego opis.
Vogel - 2009-04-06, 10:55

DeathCloud napisał/a:
To raczej pojedynczy przypadek.
Smoki jak już to co najwyżej to przyjaźnią się z Elfami.

Z tym jest różnie błękitne smoki są w kampanii elfów opisane jako sprzymierzeńcy morskiego ludu.

Pete - 2009-04-06, 15:02

Moim zdaniem zależne jest to od smoka... i przypadku, w którym występuje...
Ale to już offtop Panowie

MachaK - 2009-04-06, 17:12

Wnioski są takie dot. zieolonych
-orkowie nie są głupi, gobliny zapewne tak samo, z trollami, ogrami i cyklopami już nie wiemy
-orkowie mogą mieć jakieś bóstwo, lecz może takowe nie istnieć
-z pokolenia na pokolenie orkowie i może gobliny robią się coraz mądrzejsi
-część smoków współpracuje z elfami, część z zielonymi, część idzie tam gdzie im się opyla


czy coś jeszcze

DeathCloud - 2009-04-06, 18:04

Cytat:
z trollami, ogrami i cyklopami już nie wiemy
Te nie koniecznie są tak bystre, chyba w paru miejscach było powiedziane że są głupsze od Orków lub Goblinów.

Cytat:
-część smoków współpracuje z elfami, część z zielonymi, część idzie tam gdzie im się opyla
Smoki przeważnie trzymają z Elfami, albo przynajmniej one maja dla nich największy szacunek.
Vozu - 2009-04-06, 18:07

DeathCloud napisał/a:
Cytat:
z trollami, ogrami i cyklopami już nie wiemy
Te nie koniecznie są tak bystre, chyba w paru miejscach było powiedziane że są głupsze od Orków lub Goblinów.

A pamięta ktoś ogrze "Jesteście martwi... zabijemy was!" z kampanii Hord?

Vogel - 2009-04-21, 12:50

Gram sobie kampanie Klanów i natrafiłem na kolejny argument przemawiający za Zielonoskórymi jako nową grywalną rasą i jednocześnie zaprzeczający słowom Elledana co do ich tępoty.

Skoro zabierają się za takie rzeczy to raczej są jakoś zorganizowani i mają inteligentnych osobników.

Athelle - 2009-04-21, 13:04

Eee to chyba nic nowego nie jest... o tym to nawet sam ja kiedyś wspominałem. Mówiąc o ich tępocie mam raczej na myśli, ze w porównaniu do ras w grze grywalnych wypadają słabo. No nie wiem jak można ich stawiać na równi z Dzikimi Elfami :/ najwyżej z tymi niższymi ranga opętanymi demonami albo z bezmózgim Zombie :P
mordimer87 - 2009-04-22, 00:06

Ale przecież cała rasa nie musi być inteligentna wystarczy ktoś lub coś co nimi pokieruje nadając im konkretny cel. Tak jak to miało miejsce w przypadku Mortis która powołała do życia hordy czy Milu dzieki której elfy się zjednoczyły.
DeathCloud - 2009-04-23, 12:31

Elledan Athellen napisał/a:
Eee to chyba nic nowego nie jest... o tym to nawet sam ja kiedyś wspominałem. Mówiąc o ich tępocie mam raczej na myśli, ze w porównaniu do ras w grze grywalnych wypadają słabo. No nie wiem jak można ich stawiać na równi z Dzikimi Elfami :/ najwyżej z tymi niższymi ranga opętanymi demonami albo z bezmózgim Zombie :P

Co chwilę ktoś udowadnia że tak słabo nie wypadają. Poza tym na grywalną rasę nie potrzeba by każdy zielony był intelektualistą.
A co do stawiania ich na równi z dzikimi to po tym co widziałem w kampanii elfów to uważam że można stawiać ich na równi albo i w niektórych przypadkach wyżej od dzikusów.

Pete - 2009-04-23, 14:39

Powinien być jeden autorytet wśród wszystkich, który będzie miał jakieś pojęcie o wszytkich sprawach...
R'edoa Yevonea - 2009-04-23, 15:43

Tak naprawdę dyskusja jest bezprzedmiotowa - w grze są dowody na to ze obydwa (albo oby-trzy, jeśli bierzemy pod uwagę Morludzi) frakcje nadają się na rasę i nie będą ze sobą konkurować na zasadzie "jak jedna, to druga nie" - przecież i Mroczne i Zieloni mogą być dodatkowymi rasami i wojny która nią będzie potrzebne nie są.
Czapa - 2009-06-21, 23:06

Ja obstawiam Mroczne Elfy, które być może zastąpią całkowicie HU. To by było nawet ciekawe i tłumaczyłoby dlaczego postanowili nie dawać na razie Hord do gry. Być może też się zastanawiają nad takim rozwiązaniem? :-? A z drugiej strony gdzieś czytałem, że będzie możliwość grania tą samą rasą przez 2 graczy. Może chcą zrobić coś na zasadzie wyboru podstawy? Albo stare standardowe drzewka albo nowe. Hmm...
DeathCloud - 2009-06-21, 23:20

Takie posty jak ten powyższy to kolejny dowód żeby nei było mroczków jako nowej rasy.

Cytat:
Ja obstawiam Mroczne Elfy, które być może zastąpią całkowicie HU
Naprwde zastanów się co piszesz. Takie coś to by była katastrofa.
mordimer87 - 2009-06-22, 00:58

Cytat:
Ja obstawiam Mroczne Elfy, które być może zastąpią całkowicie HU


Nie dość że truposze to jeszcze elfy. To by przynajmniej tłumaczyło obecność kalafiora (Mrocznego Enta).
Co jak co ale Hordy był są i mam nadzieją że będą nieodłączną częścią disa, i niech gniew boży porazi tego kto zechce to zmienić.

Nagash ep Shogu - 2009-06-22, 06:18

Czapa napisał/a:
A z drugiej strony gdzieś czytałem, że będzie możliwość grania tą samą rasą przez 2 graczy.


To była jedna z obiecanek-macanek .dat. Z tego pomysłu już dawno zrezygnowano. Podobnie jak z wielu innych "ogłoszeń", którymi mydlono oczy graczom.

A co do ME mających zastąpić Hordy - :shock: Never! :-P

Hasisz - 2009-06-22, 08:38

Hordy mają logiczną podstawę istnienia w Nevendaarze i całkowita kasacja tej strony konfliktu byłoby całkowitym non est bonum res. To tak, jakby usunąć z Panteonu Disciples Bethrezrena i Wszechojca.
R'edoa Yevonea - 2009-06-22, 11:41

Podpisuję się pod Nagiem i Hasisz. Niemniej Mrocznymi by się chętnie pograło...
Thorin - 2009-06-29, 13:42

To mój pierwszy post na tym forum wiec witam wszystskich.
Jeśli chodzi o rasy te według mnie powinna dojść jeszcze jedna i powinna to być z charakteru rasa trochę bardziej zła niż dobra bo takich są 2 a tych trochę bardziej dobrych są 3. Idealnie pasuj tu podstępni i zdradliwi zielonoskórzy, bo według mnie złe elfy w to zły pomysł szczególnie że w Apostołach są one przedstawione jako nieumarłe truchła a nie mroczne drowy.

Mój pomysł na zielonoskórych to taki aby mieli mocnych wojów, do 5 poziomu, wsparcie i łuczników do 4 i słabych magów do 3 poziomu. Mieli by brązową magię ziemi a ich czary opierały by się na klątwach i wzmocnieniach bez przyspieszacza i ochron od żywiołów. JEdnostkami przyzywanymi byłby:
I poziomy Warg
III Cyklop atakujący ogromnym głazem wszystkich źródło ziemia
V Behemont atakujący pazurami
Strażnikiem byłby przerośnięty ork półbóg z gołą klatą którego skóra jest twardsza od stali ona daje mu pancerz więc zbroi nie potrzebuje, miałby imię jako nazwę jak wszyscy strażnicy coś w stylu Uruk-hai

Drzewko wojowników którymi byliby orkowie bo goblin->ork jest nielogiczne i nienaturalne, na początku mieli by oni niższa inicjatywę i dużo życia jak karasie
I Poziom Nowonarodzony ini 40
II Ork ini 40 pż 200
III Wyższy ork ini 40
Tu byłoby rozdzielenie na puszki i bardziej narwanych wojowników, którzy mieliby trochę więcej życia od puszek i ochronę na umysł w końcu kogoś opętanego walką ciężko zatrzymać
IV Czempion orków ini 40 pancerz 20 lub Zabijaka ini 50 ochrona umysł
V Król orków ini 40 pancerz 35 | Krwawy mściciel ini 50 ochrona na umysł podwójny atak jak mistrz runów czy świety mściciel

Łucznicy
Dość życiowi ale z ini 50
I Snotling atakowałby dmuchawką
I tu po awansie byłyby gobliny podział na zwykłych łuczników i łuczników z źródłem nie orężem żeby móc walczyć z hordami przy słabych magach.
II Łucznik lub Procarz atakowałby kamieniem wiec źródło ziemia
III Oszczepnik | Miotacz rzucałby sporym głazem źródło ziemia
IV Truciciel (inne nazwy jakie by mogły być to myśliwy albo łowca) dodatkowo zatruwałby | brak

Magowie
Dzielili by się na szamanów parających się ogniem walących we wszystkich i na kapłanów voodoo walących w 1 jednostkę
I Szaman źródło ogień
I tu podział
II Starszy szaman źródło ogień lub Wyznawca Voodoo samookaleczenie źródło umysł większe obrażenia od szamana
III Mistrz totemów źródło ogień | Kapłan Voodoo samookaleczenie i paraliż szanse 60% i nie byłoby możliwości zwiększenia ich źródło umysł

Wsparcie
Tu mam mało pomysłów ale ogr zajmujący 2 pola zawsze z ini 30 ale z większym hp od olbrzymów i mniejszym atakiem źródło oręż
I Mlody Ogr
II Ogr
III Herszt
Tu podział
IV Miażdżyciel z trafianiem krytycznym lub Niszczyciel z roztrzaskaniem

jednostka specjalna Troll z budynkiem od drzewka Ogra

Dowódcy to Wilczy lub Waregowy Strzelec jako zwiadowca
Obrońca Jaskini (ork z młotem bojowym) jako wojownik
Starszy Goblin z maską jako mag, najlepiej jakby miał źródło ataku ziemie bo ogień mają już z 2 ras.
I jakiś goblin w obszarpanej pelerynie w roli złodzieja

Jednostki poza zamkowe:
goblini wojownik i nic więcej w końcu u krasi nie ma wcale i jest dobrze

W kampanii powinny walczyć najczęściej przeciw Karasiom i Elfom rzadziej przeciwko ludziom i prawie wcale z Demonami, fajnie by było jakby pojawiły się nowe jednostki neutralne z którymi byłyby w konflikcie mogły by to być Minotaury (jednostki dość silna jak barbarzyńcy, byłby w 2 wersjach zwykłej i lepszej np.Królewski, Herszt, Kapitan czy Zasłużony która to atakowałaby 2 razy) no i żeby zieloni nie byli osamotnieni to z Hordami i Barbarzyńcami mogliby się od czasu do czasu sprzymierzać.

Pete - 2009-06-29, 14:20

Trzeba przyznać że masz głowę do takich rzeczy... ;-)
Gedeon - 2009-07-07, 16:07

Mroczne elfy zamiast nieumarłych dałoby się uzasadnić fabularnie. Wszak to dzieci Mortis, zapewne lepiej by się jej z nimi współpracowało :D Poza tym - wszak Hordy są tylko narzedziem, zawsze można znaleźć lepsze :D
Ale zgadzam się, że takie rozwiązanie byłoby beznadziejne ze względu na klimat. Nie lubię, kiedy twórcy jakiejś serii w kolejnej czesci wyrzucają całkowicie coś, co fani znają i lubią, żeby poeksperymentować.
A co do robienia z nich oddzielniej rasy - nie bardzo. W końcu to też nieumarli, (a nie żadne drowy, jak niektórzy twierdzą).

Co do orków proponowałbym, żeby na drzewku maga był jakiś zwiększający atak - wzbudzanie Żądzy krwi poprzez rytuały pasuje mi do orków, których religia nieatpliwie skupiałby się na kulcie wojny i siły.

Na snotlinga to jak sądzę monopol ma świat Warhammera.

Eldim - 2009-07-08, 11:28

Wprowadzenie Mrocznych Elfów, czy Zielonoskórych kosztem Górskich Klanów, lub Nieumarłych mija się z celem. Ja osobiście jestem wściekły, że nie ma mojej ulubionej rasy (Undead) w Disciples III. To wielki minus, trzy grywalne nacje to jak na szanującą się strategię turową stanowczo zbyt mało. Czekam z ogromną niecierpliwością na dodatki.
Iskariota - 2009-07-30, 20:02

Było to już wspominane na forum, ale chciał bym by powstała rasa morskich istot takie Morskie królestwo. Kiedyś ładnie w zeszyciku rozpisałem sobie wszystko. Nie była by to szlachetna rasa, wręcz przeciwnie. Chciał bym nadać jej mroczny charakter. Jej teren to ciemna woda, stopniowo (po zakończeniu tury heh) zalewa ona ziemie tak jak u innych ras "rośnie" ich teren. Jednostki oczywiście poruszają się po wodzie bez utraty pkt ruchu, zaś gdy wychodzą na ziemie wtedy tracą punkty jak inne rasy na wodzie.
Co do czarów tej rasy poza oczywistymi uszkadzaczami i wspomagaczami wpadłem na pomysł 2 ciekawych wezwań. Jedno z II poziomu- mianowicie wzywa się grupę (nie jedna jednostke a 6) słabych istot. Atakują dowolną jednostkę za 15 pkt, mają po 30hp i inicjatywe 50.
Na V poziomie wezwiemy Żywioł wody- hp 220, atak wszystkich za 60, wydaje się słaby, ale ma odporność na oręż (wszak jest z wody) i ochrone na wode.
Armia bazuje na magach- do 5 poziomu, brak łuczników.
Ale po kolei:
Miecz- jednostka podstawowa SYREN (wole to niż utopiec, Syren występował w D1). (...) na 2 poziomie mamy wybór czy tworzymy dalej drzewko wojaka zwykłego czy teraz tworzymy UTOPCA (ochrona- woda i śmierć). Na 3 poziomie utworzymy zaś albo silniejszego wojownika (standard) albo lekko słabszego tyle ze atakuje zamiast orężem to powietrzem (jego trójząb będzie umagiczniony). Czwarty poziom to koniec drzewka wojaków.

Strzelcy. Działają na zasadzie duchów u nieumarłych. Tzn atakują dowolną jednostkę wroga tyle że ich działanie to osłabienie obrażeń, początkowo o 25%, następnie o 50, przy inicjatywie 70. Przed poziomem 3 mamy wybór czy tworzymy Kapłanke fal obniżającą atak wszystkich wrogich jednostek o 60%, ma 50% szans na trafienie i inicjatywe 10. Czy tworzymy Wodnice dalej z inicjatywą 70 i obniżającą jednej dowolnej wrogiej jednostce atak aż o 85%.
Magowie. Tu jest siła. Pominę dokładny opis, ostatecznie na 5 poziomie tworzymy maga co ma 200hp i atak 80+ zmniejszenie celnosci wroga o 5%.
Wsparcie- jakaś duża jednostka, tu nie miałem większego pomysłu, ale drzewko nie będzie rozbudowane. Atakuje wszystkie jednostki (ź: ziemia).
Jako jednostke dodatkową dostaniemy jakiegoś wielkiego kraba co ma 40 pancerza.
To tak w maksymalnym streszczeniu co koci mi sie w głowie.

ps. Co myślicie o tych osłabiaczach ataków, dobry pomysł by mieli inicjatywe 70 ? czy powinni atakować na zakończenie tury ?

Vozu - 2009-07-31, 08:28

Yyyy... polecam zapoznać się z działem "Projekty fanowskie" dalej "Disciples-gra planszowa", a następnie "Rasy". Tam trwają prace, na zaawansowanym już etapie, nad rasą Morskich Ludów vel Morludzi.
Iskariota - 2009-07-31, 11:03

No tak, ale mam teraz na myśli dodatek do gry komputerowej. Zresztą jak ma się wizję czegoś, to ciężko zaakceptować inną bardzo odmienną ;)
R'edoa Yevonea - 2009-07-31, 13:11

Projekt i Mrocznych Elfów i Morludzi zakładał stworzenie historii i drzewek rozwoju na podstawie Disciples II bunt Elfów. Na potrzeby dRPG i gry planszowej te szczegółowe projekty zostały okrojone i zmodyfikowane.
Died124 - 2009-09-04, 11:46
Temat postu: TO jest gra lepsza od Herosa
Fajnie ta gra bedzie Zaje..... :mrgreen:
aeras_20 - 2009-11-01, 19:09

Hmm. Nowe rasy, ale takie zupełnie nowe, dla Nevendaaru? Problem podstawowy leży w bóstwach. Każda poważna rasa ma swoje bóstwo, któremu oddaje cześć. Problem rozwiązać można albo wprowadzając nowe bóstwo (znowu ktoś próbuje zdobyć boską moc, ale tym razem się udaje), lub że jakaś nowa rasa (powstała w jakikolwiek sposób) czci stare bóstwo. Bo to, że jakiaś istota boska się skryła a potem się zjawiła i zaczyna działać to mocno (jak nie lekko) naciągane.

Mój pomysł jest niedopracowany, ale wygląda mniej więcej tak. Ptasia rasa o cechach humanoidalnych. Takie duże wyprostowane i gadające ptaki. Magię mieliby w 80% (jak nie 100) jak Imperium. Rozbudowane drzewko wsparcia (kapłani wsparcia i agresji) i strzelców (szybkość strzelców lub posiadanie ochrony) a proste wojowników i magów. Ewentualnie we wszystkim średniawe.

Żyliby w górach, ale czy jako słudzy wszechojca czy jako słudzy Wotana to doładnej pewności nie mam. Tak na styku możnaby pod Galleana podpiąć, ale to byłaby lekka przesada.

No i jak wam to się widzi?

DeathCloud - 2009-11-01, 19:12

Tutaj raczej chodzi o nowe grywalne rasy z tych juz istniejących.
Bo wymyślanie nowych to nie jest dobry pomysł.

Vozu - 2009-11-01, 19:20

Tutaj jest sprawa problematyczna, bo jednak każda rasa swego boga ma, sama z siebie się nie pojawiła raczej (nawet Zielonoskórzy, ostatecznie ujawniono przecież imię ich bóstwa). Pojawianie się nowych ras jest ostatecznie rzadkim zjawiskiem, w całej serii jedyny taki wypadek to kreacja Mrocznych elfów, które jednak są na dobrą sprawę krzyżówką dwóch istniejących. Takie humanoidalne ptaki wymagałyby jakiegoś głębszego uzasadnienia, informacji skąd one się wogóle wzięły...
aeras_20 - 2009-11-01, 19:35

Jak pisałem, rzecz niedopracowana. Gdybym miał więcej czasu i powód aby to wykonać (powód jakikolwiek, byle dobry) to bym nawet wytworzył coś logicznego i trzymającego się kupy świata. Może tam kiedyś wrzuce tutaj, ale na razie to tylko wałęsowski "rzut pomysłem".
DeathCloud - 2009-11-01, 20:35

Jako nową neutralną rasę to można by dodać , w końcu mogła nie mieszać się poprzednio wcale w losy świata. Ewentualnie drobny ret-con by coś pomógł byle nie robić zbytniego halo.
Goar - 2009-11-19, 14:10

A ja sądzę że nowe rasy grywalne są nie potrzebne. Dobrze by było żeby w D3 były chociaż te 5 ale nie jest 3. (Wiem że w dodatkach dojdą) :evil:
Vogel - 2009-11-19, 14:34

Goar napisał/a:
(Wiem że w dodatkach dojdą)

Tego czy nawet z dodatkami będzie 5 ras to jeszcze nawet ruscy nie wiedzą, na razie szanse maja tylko umarlaki.

DeathCloud - 2009-11-19, 14:56

Jasne wyjdą wszystkie rasy i będziemy sie cieszyć takim Disem jaki kochamy, a dat. pokaże nam że potrafią robić gry.
Vogel - 2010-06-13, 11:51

Verthiss napisał/a:
Faktem jest, że o zielonych dowiedzieliśmy się najwięcej w czasie gry w Disciplesa, jednak nie było tam zbyt wielu, czy też żadnych wzmianek (powiedzcie, jeśli się mylę) o historii tej rasy i nastawieniu do pozostałych lub też związkach. Niemniej jednak bardzo chciałbym zobaczyć ich jako rasę grywalną..... co nie zmienia faktu, że wolałbym morludzi. Elfy mogły zostać wprowadzone dzięki rozwojowi ich historii głównie w sadze nieumarłych z MP i wszystkich sag z PG, co zresztą było pewnie krokiem w pełni świadomym. Podobnie morludzie mogliby się pojawić w grze jako rasa grywalna, jako rasa walcząca o swoje miejsce w Nevendaar mimo utraty swojego bóstwa (i to bóstwo, Solonielle, jest konkretniejsze niż bóg zielonoskórych ;D). To zdanie zionie kiczem, ale na podobnej zasadzie rozegrało się to z elfami i efekt był moim zdaniem zadowalający.
Poza tym morludzie mają więcej możliwości rozwoju w indywidualnym kierunku niż Zielonoskórzy. Zieloni musieliby chyba zająć miejsce obok karasi jako rasa twardych wojowników, ciężko myśleć o dobrych magach czy też potężnie rozwiniętym drzewku goblinów, tak więc drzewka rozwoju poza pierwszym byłyby i tak zapełnione prawdopodobnie czymś nowym i prawdopodobnie na siłę (chociaż wizja dwóch drzewek wojowników chyba nie bylaby taka zła). Zupełnie inaczej natomiast ma się sprawa u morludzi. Magia wody jest czymś, czego nie opanowała do końca żadna z grywalnych ras nevendaar, dlatego przed moimi oczami od razu pojawia się wizja maksymalnie rozbudowanego drzewka magów. Potworów morskich też nigdy nie brakowało, utopieni wojownicy by się znaleźli a syrena osłabiająca ciała lub umysły wrogów jest świetnym materiałem na wsparcie. Uzyskalibyśmy rasę wpisaną w konflikt już w D2:MP, o dużych możliwościach.

Nagash ep Shogu - 2010-06-13, 11:57

Widzisz Verthiss. Z Solonielle jest nielichy problem. Bowiem Solonielle to obecnie Mortis. Na forum sporo kombinowaliśmy, jeśli chodzi o Morludzi i ich bóstwo, w sumie to nic konkretnego nie udało się ustalić, poza efektami prac Vozu i Athelle w DH. A jest ich trochę, wręcz opracowali całe drzewko włącznie z bohaterami. Tutaj więcej o tym znajdziesz.
Vogel - 2010-06-13, 12:01

Verthiss napisał/a:
Faktem jest, że o zielonych dowiedzieliśmy się najwięcej w czasie gry w Disciplesa, jednak nie było tam zbyt wielu, czy też żadnych wzmianek (powiedzcie, jeśli się mylę) o historii tej rasy i nastawieniu do pozostałych lub też związkach.

Znamy powód i sposób powstania rasy oraz imię ich stwórcy (Choć nie do końca :-P ) czy tez jego syna, stwórce wilków, poległego w walce z elfami. Wbrew pozorom Zielonoskórzy maja przygotowane solidne fundamenty pod zostanie rasą grywalną.

Vozu - 2010-06-13, 12:59

Nagashu, poprawka, wstępniak fabularny dla nowego bóstwa morludzi w DH też jest. Kombinowanie przyniosło tyle, że wybraliśmy opcję która sama w sobie jest kiczem, ale poprzez splatanie z odpowiednimi wątkami z historii Nevendaaru zaczynało być stosunkowo interesujące i fajne.
Co do zielonych, to na potrzeby DH też byli projektowani, jednakże w przeciwieństwie do Morludzi, będą mocno zmieniani, niemniej jednak nie była to tępa rasa wojowników. Wręcz przeciwnie, podstawą dla dwóch drzewek byli wprawdzie wojownicy (gobliński i orkowy) jednak dalszy rozwój pozwalał na wielkie kombinacje, gdyż takiego orka mogliśmy rozwinąć po drodze w elitarnego woja, maga czy kapłana bitewnego. Jednak z racji zintensyfikowanych prac nad podstawą DH nowego projektu dla nich jeszcze nie ma.

Qumi - 2010-06-13, 15:30

Na Morludzi nie ma szans. Ani nie są popularną rasą, ani nie mają warunków. Oni mają ogony, żyją pod wodą... swoje królestwa mają dla siebie i nikt im tak naprawdę nie zagraża. Wydostawania ich na ląd byłoby moim zdaniem sztuczne i zupełnie nie potrzebne. Niektóre rasy jak barbarzyńcy czy morludzie nie powinny być grywalne. Bardziej prawdopodobny byłby już podział i sekularyzacja Imperium na państwo świeckie z umiarkowanym kultem Wielkiego Ojca i państwo zakonne z fanatyzmem i kultem aniołów.
DeathCloud - 2010-06-13, 15:32

Qumi opierasz swoje informacje na szczegółowych badaniach fandomu z całego świata?

Czy może raczej z ruskiego forum?

Qumi - 2010-06-13, 15:39

Moje "informacje" to tylko fakt, że rasa nie jest popularna. Na forach nie wspomina się o niej prawie w ogóle, nie tylko na rosyjskiej stronie, ale i na SFI forum gdy jeszcze było aktywne. Ludzie tworzyli mnóstwo jednostek do wielu ras, też neutralnych, a nie przypominam sobie żadnej z Morludzi.

Reszta z przystosowaniem do świata to moja osobista opinia, co zresztą podkreśliłem, ale faktem jest, że:

a) morludzie mają skrzela i rybie ogony zamiast nóg,

b)nigdy nie miały zbytniego udziału w historii Nevendaaru,

c)nigdy nie interesowały się za bardzo knowaniami innych ras, z jednym wyjątkiem z Hordami,

d)nie mają powodów aby pchać się na ląd i walczyć o władzę, skoro mają praktycznie monopol na morza i oceany.

Verthiss - 2010-06-13, 23:25

Sądzę, że nie mają też problemów z oddychaniem nad wodą, bo jak nie posiadając płuc syreny mogłyby śpiewać czy przemawiać (np do nieumarłych)? Poza tym pewnym rozwiązaniem byloby to, co proponował bodajże Athelle, transformacja ich lądu w tereny zalane wodą.

Udział w historii Nevendaar mogły jak najbardziej mieć, pojawiły się tam szybciej od krasnoludów i ludzi, ich historią po prostu na dobrą sprawę się nie zajęto.

Górskie Klany także nie za bardzo interesowały się knowaniami innych ras, a jakoś są jedną z grywalnych już od czasów DI.

Powodów do pchania się na ląd i walki o władzę mogłoby być co najmniej kilka, chociażby utrata właśnie monopolu na morza i konieczność wycofywania się na ląd, jakiś interes, który zachęciłby ich do ekspansji, konkretne zadanie, może rozkaz nowego bóstwa, jeśli takowe by dla siebie znaleźli.

Wpasowując odpowiednio w historię, morludzi spokojnie możnaby podciągnąć do "rangi" rasy grywalnej. To mogłoby być naprawdę ciekawe.
Jedyny problem, jaki widzę to to, że zwiększenie ilości ras grywalnych odbyło by się kosztem neutralnych, przez co bestiariusz tej właśnie grupy mógłby zostac boleśnie uszczuplony, co wprowadziłoby monotonię lub konieczność tworzenia nowych istot w Nevendaar.

mozora - 2010-06-13, 23:42

Chciałbym powiedzieć, że obecnie fabularne fundamenty np. pod mroczne elfy czy moroludzi nie są potrzebne. Rosjanie nie wykorzystywali w D3 fabuły D2 i D1, więc mogą wymyślić jakąś historyjke by je wepchać ( choć moroludzi na 99% nigdy nie będzie w serii disciples; jeżeli seria będzie kontynuowana )

Ale i tak jak coś to stawiam na orki, bo to rasa używana w prawie każdej grze fantasy.

Verthiss - 2010-06-14, 00:05

Mam pytanie, trochę odchodzące od dyskusji. Skąd w ogóle do diaska pomysł na grywalne mroczne elfy??
W czym lepsze są nieumarłe elfy od innych nieumarłych, by dawać im szanse na stanie się osobną rasą??!! I dlaczego w takim razie nie stworzyć osobno nieumarłych ludzi, nieumarłych krasnoludów, nieumarłych orków etc?? Dla mnie to śmieszne, kilka nowych modeli postaci i nieznaczne tło fabularne nie dające podstaw do samodzielnej egzystencji stające się inspiracją dla wprowadzenia nowej rasy.
Ja wiem, że mroczne elfy są powszechnie lubiane i rozchwytywane w fantasy ogólnie, ale błagam, litości o.O

Vozu - 2010-06-14, 08:03

Ekhem, lekcja historii....

Pierwszym mrocznym elfem w Nevendaarze był Lyf, stworzony ze szlachetnego elfa przez Mortis. Jako stworzenie nie miał jakiejś wielkiej rangi, był bardziej eksperymentem któremu powierzono zadanie atakowania elfów przy pomocy nieumarłych.

Masowe występowanie Mrocznych przypadło na czas Buntu elfów, kiedy to w bitwach tej wojny ginęły nieprzeliczone elfy; Mortis wskrzeszała je, a przepełnione nienawiścią do swoich żywych pobratymców Mroczne atakowały ich grupy. Były istotami zagubionymi we własnym gniewie, tak naprawdę nie były oddane Mortis, jedynie znajdowały ujście dla swego gniewu i żalu po bezsensownej stracie życia.

Aby zrozumieć, dlaczego Mroczne elfy mają spore prawa do bycia osobną rasą, należałoby cofnąć się nieco w czasie, do Powrotu Galleana, kiedy to elficki bóg, sprowokowany przez wskrzeszonego w postaci mrocznego elfa Lach`lana, został sprowokowany do interwencji w świecie śmiertelników. Gniew i złamanie boskiego prawa, a więc dokonywanie bezpośredniej interwencji na świecie (co notabene Mortis czyni nieustannie, prawdopodobnie tylko napędzając swoje szaleństwo) doprowadziło do spaczenia natury, utraty setek istnień i powstania Bestii Galleana. Monstrum zostało zabite, jednak Gallean miał teraz dwa aspekty: bóstwa życia, stosunkowo pokojowego (a przynajmniej nie wrogiego wobec wszystkiego) oraz szalonego boga cyklu życia i śmierci, którego wola popchnęła elfy do działań wojennych i masakr w czasie Buntu Elfów.

Wiele z mrocznych elfów wiedziało o tych wydarzeniach i wkrótce poczęły wśród nich powstawać kulty Bestii Galleana, stworzenia bliskiego Mrocznym pod względem swego gniewu. Ostatecznie (nie grałem w kampanię z Golda więc teraz będzie to, co zasłyszałem i może przekręciłem) Gallean porzucił Przymierze, gdy jego drugi aspekt zaczął przeważać i zajął się Mrocznymi elfami, które to doskonale rozumiały ideę cyklu życia i śmierci.

DeathCloud - 2010-06-14, 10:48

Ja juz wiele razy powtarzałem ze w takim razie dyskwalifikuje to Elfy jako rasę.
Równie dobrze kolesie mórz mogli by być jaka rasa w takim razie od początku.

MachaK - 2010-06-14, 16:59

Może wpierw uzgodnijmy, nie wiem, jakieś kryterium na podstawie dlaczego dana rasa ma być grywalna?

Do tej pory kryterium było takie, że owa rasa musi czcić jakieś realne, żywe bóstwo. Czciciele bóstw, które były nierealne (bo w żaden sposób nie oddziałują na świat - ni osobiści ni przez posłanników) bądź nieżywe (Solonielle czy Gallean) nie znajdowały się w oczku dawnych twórców. Jeżeli ma powstać nowa rasa (grywalna) to musi się okazać, że są jeszcze inne bogi, zapomniane, odrzucone bądź nowopowstałe.

No chyba, że ktoś ma inną koncepcję, to niechajże poda.

Verthiss - 2010-06-14, 18:02

Cytat:

Ekhem, lekcja historii....

Pierwszym mrocznym elfem w Nevendaarze był Lyf, stworzony ze szlachetnego elfa przez Mortis. Jako stworzenie nie miał jakiejś wielkiej rangi, był bardziej eksperymentem któremu powierzono zadanie atakowania elfów przy pomocy nieumarłych.

Masowe występowanie Mrocznych przypadło na czas Buntu elfów, kiedy to w bitwach tej wojny ginęły nieprzeliczone elfy; Mortis wskrzeszała je, a przepełnione nienawiścią do swoich żywych pobratymców Mroczne atakowały ich grupy. Były istotami zagubionymi we własnym gniewie, tak naprawdę nie były oddane Mortis, jedynie znajdowały ujście dla swego gniewu i żalu po bezsensownej stracie życia.

Aby zrozumieć, dlaczego Mroczne elfy mają spore prawa do bycia osobną rasą, należałoby cofnąć się nieco w czasie, do Powrotu Galleana, kiedy to elficki bóg, sprowokowany przez wskrzeszonego w postaci mrocznego elfa Lach`lana, został sprowokowany do interwencji w świecie śmiertelników. Gniew i złamanie boskiego prawa, a więc dokonywanie bezpośredniej interwencji na świecie (co notabene Mortis czyni nieustannie, prawdopodobnie tylko napędzając swoje szaleństwo) doprowadziło do spaczenia natury, utraty setek istnień i powstania Bestii Galleana. Monstrum zostało zabite, jednak Gallean miał teraz dwa aspekty: bóstwa życia, stosunkowo pokojowego (a przynajmniej nie wrogiego wobec wszystkiego) oraz szalonego boga cyklu życia i śmierci, którego wola popchnęła elfy do działań wojennych i masakr w czasie Buntu Elfów.

Wiele z mrocznych elfów wiedziało o tych wydarzeniach i wkrótce poczęły wśród nich powstawać kulty Bestii Galleana, stworzenia bliskiego Mrocznym pod względem swego gniewu.


Właściwie to paplanina, nie będąca odpowiedzią na moje pytanie. Nie ma tu nic co wystarczyłoby, aby Mroczne Elfy stały się odrębną rasą. Tym bardziej, jeśli za swe bóstwo uważali BG. Dobrze, że po pierwszych Wielkich Wojnach nieumarli padli po raz kolejny bez życia, w przeciwnym razie moglibyśmy ujrzeć rasę mrocznych karasi, z Mrocznym Krasnoludem Sturmirem na czele xD


Cytat:
Ostatecznie (nie grałem w kampanię z Golda więc teraz będzie to, co zasłyszałem i może przekręciłem) Gallean porzucił Przymierze, gdy jego drugi aspekt zaczął przeważać i zajął się Mrocznymi elfami, które to doskonale rozumiały ideę cyklu życia i śmierci.


To jest już zdecydowanie bardziej konkretne i na tym tle nawet uszłoby to, co napisałeś wcześniej. Jeśli tak rzeczywiście było, zupełnie inaczej można na to spojrzeć. Nie mogę chyba jednak wypowiadać się dalej nie znając fabuły kampanii z Golda o której wspominałeś ani fabuły Przymierza z DIII, jeśli ma ona jakieś znaczenie.


Cytat:
Do tej pory kryterium było takie, że owa rasa musi czcić jakieś realne, żywe bóstwo. Czciciele bóstw, które były nierealne (bo w żaden sposób nie oddziałują na świat - ni osobiści ni przez posłanników) bądź nieżywe (Solonielle czy Gallean) nie znajdowały się w oczku dawnych twórców. Jeżeli ma powstać nowa rasa (grywalna) to musi się okazać, że są jeszcze inne bogi, zapomniane, odrzucone bądź nowopowstałe.


Na pewno było tak, jak piszesz, gdy Disciples był w rękach Strategy First. Jak to zostało powiedziane już w intrze do Apostołów: "Armie czterech królestw staną na polach bitew walcząc o przyszłość swoich ras i zapewniając swoim bogom dalsze istnienie". Ale kto to wie, jak to jest teraz? xD

Vozu - 2010-06-14, 18:12

Verthiss, tam jest o fabule Przymierza z DII, nie D3, ja się herezją i kretynizmami nie zajmuję, tylko solidną wizją świata. Nawiasem, chciałbym podziękować za jakże wysokie wycenienie tego co napisałem i odrywanie najważniejszego akapitu od całości - to jak ocenianie wstępnych obserwacji od wniosków końcowych.
Poza tym, masz jakąś chorobę z tym mówieniem o nieumarłych wersjach różnych ras; wszystkie zreanimowane magicznie trupy należą do Hord, ale Mroczne elfy są odrębnym rodzajem bytów, po części wykazujących się postawami typowymi dla nie do końca nieumarłych istot, zatem nie można ich klasyfikować na równi z nimi. Są na tyle uczuciowe, że nasuwa się podobieństwo z wampirami, które są zawieszone na krawędzi życia i śmierci. Jak się złoży to i fakt odejścia Galleana do ME (muszę dorwać te kampanię żeby się wypowiadać w 100% z własnej wiedzy) to mają bardzo-bardzo solidne podstawy do bycia grywalną rasą.
Jakkolwiek nadal ich nie lubię.

Verthiss - 2010-06-14, 19:14

Mówimy o nowych grywalnych rasach, a one już raczej w DII się nie pojawią, tylko dlatego zahaczyłem o rozwój fabularny z DIII, jeśli można to tak nazwać.
Oddzieliłem fragmenty cytatów, bo chciałem konkretnie do nich odnieść się w swojej wypowiedzi. Twoje wstępne informacje były próbą uświadomienia mnie o czymś, co już wiem, nieuzasadniającą zresztą pomysłu ME jako rasy grywalnej, dlatego dla mnie to paplanina. Tak btw okreslenie to nie mialo Cie urazic.
Co do manii wyodrębniania różnych nieumarłych ras to elfy nie powinny być po prostu wyróżnione, nawet, jeśli Mortis stworzyła je w szale, podobnie było własnie z krasnoludami i zapewne z kazdym innym nieumarlym, wszak niemal tylko szalenstwo utrzymuje tą boginię przy "życiu", szczególnie w chwilach zemsty na Wotanie i Galleanie. Uczucia nieumarlych elfów po prostu zostaly opisane dokladniej od pozostalych nieumarlych bo mialo to zwiazek z głównym wątkiem fabularnym i lepiej go charakteryzowało, nic więcej. W czasie gry wielokrotnie spotykaliśmy się z rozmowami zdradzającymi, że nieumarli nie stały się tylko i wyłącznie ślepymi narzędziami Mortis, lecz myślały i miały swoje ambicje czy też "uczucia", po raz kolejny powtarzam, że elfy nie były tu wyjątkowe.



Zapytałem już o to wcześniej, ale wątku nie kontynuowano. Jak myślicie, jakie skutki miałoby wprowadzenie nowych ras grywalnych dla rozgrywki? Wprowadzając np Zielonoskórych jako nową rasę grywalną odbyłoby się to kosztem tych jednostek jako neutralnych wrogów, podobnie byłoby z każdą inną. Zakładając, że nowe rasy rzeczywiście się pojawią, jak powinno to być rozwiązane? Niemal całkowite oddzielenie np zielonoskótych neutralnych od "rasowych", większa monotonia na mapie przez usunięcie tych jednostek czy może wprowadzenie całkiem nowych??

Reyned - 2010-06-14, 19:49

Verthiss, może zrób tak, potraktuj Mroczne Elfy jako Mroczne elfy a nie jako Nieumarłe elfy, a łatwiej będzie ci zrozumieć wyjaśnienie Voza.

Co do samego wprowadzenia większej ilości ras, jakby nie spojrzeć, można by nawet usunąć wszystkich neutralnych i zrobić listę ras grywalnych, ale za wiele by się raczej nie zmieniło, przecież nie musi istnieć na mapie zamek, aby dana postać mogła na niej stacjonować. Zmiana konkretnej rasy na grywalną, wyłącznie zwiększa paletę wyboru stronnictwa dla gracza. Za to brak 'bezpłciowych' zapychaczy z neutralnych jednostek, mógłby zrobić grę istnym tomem opowieści, może i gram w większość gier dla fabuły, ale jej natłok z czasem mógłby i zostać wadą.

DeathCloud - 2010-06-14, 20:15

Zawsze mogą być "neutralni" przedstawiciele danych ras, zarowno tacy fabularnie neutralni (jak bandyci nie należący do Imperium) jak i tacy ktorych z latwością można podciągnąc pod daną rase w fabule i kampani.

A co do Mrocznych Elfow to tez mam problem z ich akceptacją jako nowa rasa.

Nagash ep Shogu - 2010-06-15, 00:29

Że o co Verthisss zahaczyłeś? O rozwój fabularny z d3? Wielkie nieba, dobrze żeś potem dodał "jeśli można to tak nazwać", bo bym jeszcze pomyślał, że może Ty piszesz o Diablo 3, bo tam i owszem - rozwój fabularny jest, ale w Disach 3?... Eeee... ;)

Odnoszę wrażenie, że przechodziłeś kampanię BE dawno. Dawno temu. Mroczne Elfy nie zostały stworzone w szale. Mroczne Elfy zostały stworzone na złość Galleanowi, a po wtóre - w celu podkopania morale elfów, które po latach porzuciły marazm i ruszyły w bój za wezwaniem swego odrodzonego boga. Mortis jest szurnięta, ale to wredne, mściwe babsko i w swym szaleństwie postępuje metodycznie.

Pisaninę o wszelkiej maści nieumarłych wersjach ras żyjących przyjmuję jako nieprzemyślane walenie w klawiaturę. Co Mortis ubiła, to wcielała do swojej armii. Do olbrzymiego, Hordowego konglomeratu, w którym krasnoludzkie ożywieńce ramię w ramię kroczyły z ludzkimi, zielonoskórymi i elfimi trupami. Pod jednym sztandarem. Stąd trzeba pochylić się nad wyjątkiem, jaki uczyniła dla Mrocznych Elfów. Ona ich nie wcieliła do Hord, ba, obdarowała ich autonomią :] Świadomością i wolą. To nie są bezmyślne trupy w stylu lorda Virimosa.

Fakt - nie wszyscy nieumarli poszli za Mortis, kto przechodził kampanię Hord w PG zapewne doskonale o tym pamięta. Ale zbuntowani nieumarli w przeciwieństwie do elfów byli zwykłą zbieraniną, jakiej pełno w hordowych szeregach. A Mroczne Elfy są etnicznie i kulturowo jednorodne! No i w przeciwieństwie do Przymierza mają Galleana. A jeśli przyjmiemy, iż warunkiem zaistnienia danej rasy jako grywalnej jest posiadanie bóstwa opiekuńczego, to ME mają większe prawo istnieć, niźli żywe Elfy.

Możliwość wybierania spośród dużej ilości ras grywalnych, posiadających swoją specyfikę oraz fabułę sprawia mi frajdę, tedy zarówno obecność Zielonych, jak i ME ucieszyłaby mnie. A, że materiału na neutrali braknie? Be-ze-dura :] Dyć to można poustawiać na mapie multum różnorakich drużyn kombinowanych z ras grywalnych. Związanych w wszelkiej maści frakcje. Trza jeno chcieć.

I jeszcze jedno. Dużo stron konfliktu, to wielowątkowa fabuła. A wielowątkowa fabuła to coś, co wąpierze lubią najbardziej.

R'edoa Yevonea - 2010-06-15, 07:10

Nagash ep Shogu napisał/a:
A Mroczne Elfy są etnicznie i kulturowo jednorodne!

Serce mi rośnie, Nagu, to jest piękne wytłumaczenie kulturoznawcze! O to właśnie chodzi, drodzy państwo - o autonomię i tożsamość, które z Mrocznych czynią piękny materiał na nową rasę, inteligentną i samodzielną.

Nie mówię, ze Zielonoskórych nie zobaczyłabym chętnie - i jak Nagu pisał - uważam że im więcej ras, tym więcej funu, tym więcej interesującej, głębokiej fabuły, a o neutrali naprawdę nie ma się co martwić, nie widzę tu absolutnie żadnego problemu.

MachaK - 2010-06-15, 07:28

Jest taka sprawa, że w ostatniej odsłonie Disciplesów zrezygnowano z szaleństwa Galleana - ten sam powód skutkuje tym, że Mroczniaków nie będzie. Chyba, że Gallean rozpadł się osobowościowo tak, jak Żmij. Osobiście jednak wątpię w taki obieg spraw, bo to rozwiązanie nigdy nie cieszyło się zainteresowaniem twórców. Po prostu nie potrafią połączyć logicznie kilka elementów i wszystko idzie w trymiga.

Co do mnogości ras - trudno zrobić tak, by każda jednostka była insza i była praktyczna. Jak będizemy mieli przerost formy nad treścią to lepiej by tego nie było.

Saemiel - 2010-06-15, 09:05

Weźcie zostawcie fabułę Disciples III w spokoju, bo we mnie się burzy jak o niej słyszę. Cholera, sto lat minęło, demony miały co najmniej 10 okazji, żeby uwolnić Bethrezena i co? I nic. Poza tym spójrzcie na temat. Nowe rasy Nevendaar, a nie Rusdaar. Ja bym mówienie tutaj o D3 pod offtop zaliczył :P

Ja osobiście ME bym chętnie zobaczył jako rasę grywalną, ale nie jako kompletnie oddzielną, bo to już rozmienianie się na drobne, ale po różnych perturbacjach fabularnych w których Gallean dalej nieźle by szalał i koniec końców mogłyby wylądować w Przymierzu. Chociaż oczywiście nie mogły to by być dokładnie takie ME jakie są teraz przepełnione nienawiścią do reszty elfów, no ale w końcu jakoś tam mogłoby im się odmienić. Wtedy Przymierze byłoby naprawdę ciekawe, szlachetne z dzikimi się nie mogły dogadać, co dopiero jakby jeszcze dodać mroczne! Takie Przymierze gdyby się dobrze skupiło to by pewnie pół Nevendaar podbiło, ale na pewno miałoby spore problemy z dogadaniem się między sobą.

Ale o rasach dodawanych do Disciples III nie ma co gadać, bo my tu sobie możemy roztaczać piękne wizje fabularne danej rasy, ale w rzeczywistości będzie ona równie płaska jak trzy obecne, toteż większy sens ma fantazjowanie fabularne na Disciples II niż jaranie się, że drzewko wojowników u orków miałoby dużo damejdża. O fabule niestety nie ma co w ogóle rozprawiać, bo sensowna fabuła w D3 to większa abstrakcja niż nowa rasa dodana w Disciples II.

MachaK - 2010-06-15, 18:06

Saemiel napisał/a:
Weźcie zostawcie fabułę Disciples III w spokoju, bo we mnie się burzy jak o niej słyszę. Cholera, sto lat minęło, demony miały co najmniej 10 okazji, żeby uwolnić Bethrezena i co? I nic. Poza tym spójrzcie na temat. Nowe rasy Nevendaar, a nie Rusdaar. Ja bym mówienie tutaj o D3 pod offtop zaliczył :P


Jeżeli mówimy o czymś to o czymś, co jest wersją oficjalną. Zatem offtopowanie powinno iść w drugą stronę względem twojej propozycji.

Ja zaś wracam do tego, co swego czasu już pisałam -> coś na temat zupełnie nowej rasy?

Ventus - 2010-06-15, 18:41

Według mnie to najlepiej byłoby wprowadzić kilka ras. Najlepiej jakby było ich przynajmniej z osiem

Moje propozycje do ras:

Mroczne Elfy(dorobić parę jednostek i git :lol: )
Zielonoskórzy
Morludzie(tu będzie duuuużo pracy ;) )

Vogel - 2010-06-15, 18:53

Verthiss napisał/a:
Górskie Klany także nie za bardzo interesowały się knowaniami innych ras, a jakoś są jedną z grywalnych już od czasów DI.

Ponieważ żaden z krasnoludów nie raczył złajać tej wypowiedzi sam jako ich stronnik wypowiem się w tym temacie. Górskie klany może i nie interesowały się innymi rasami ale już ich bogami tak. Ragnarok wojna bogów i ich poczucie obowiązku wobec Wotana uniemożliwiała ich bezczynność. Z resztą to oni są głównym celem zemsty Mortis, dziećmi zabójcy jej ukochanego. mają podstawy istnienia jako grywalna rasa mocne jak ich wątroby.

Verthiss napisał/a:
Mam pytanie, trochę odchodzące od dyskusji. Skąd w ogóle do diaska pomysł na grywalne mroczne elfy??
W czym lepsze są nieumarłe elfy od innych nieumarłych, by dawać im szanse na stanie się osobną rasą??!! I dlaczego w takim razie nie stworzyć osobno nieumarłych ludzi, nieumarłych krasnoludów, nieumarłych orków etc??

Osobiście jestem przeciwnikiem ME jako grywalnych, a przynajmniej pierwszeństwa do zaistnienia jako takie. Nieumarłe elfy nie są w niczym lepsze i na równi z ludźmi czy karasiami gniją sobie jednocześnie patrosząc żyjących ku chwale swej bogini. Tym czasem mroczne elfy (tak w Disciples mroczne a martwe to nie jest to samo) choć występują bo stronie Bezcielesnej Bogini to jednak nie są jej w pełni oddani. Oni nawet nie uważają jej za swego boga, to mroczne elfy zapewne za jej plecami wykorzystywały Zielonoskórych do poszukiwań ciała Bestii Galleana.
Swoją drogą to daje ciekawy początek dla kampanii obu ras w końcu obie rasy widziały tej inkarnacji swego boga.

Qumi - 2010-06-15, 19:31

Zamiast Morludzi to raczej bym zobaczył Marshdwellers, meduzy i jaszczuroludzi , mają swoją boginię w końcu.
Vogel - 2010-06-16, 09:50

Poza tym jeśli chodzi o DIII to jak można sobie wyobrazić tam rasę morludzi skoro ruscy cała ta nacje wykasowali z gry :?:
Nagash ep Shogu - 2010-06-16, 11:44

Qumi ma poniekąd rację, choć i tak ME maja silniejsze podstawy do zaistnienia jako grywalne, niż Lud Moczar. W końcu wystąpili w kampani, podczas, gdy Lud Moczar zagrał jakies epizody :] No i zaszalał w scenariuszu "Totem Zemsty".
Verthiss - 2010-06-16, 17:09

Kiedy robiłem sobie moda do DIII zwiekszającego obrażenia, wśród jednostek widziałem u każdej rasy coś o nazwie "ship", nieposiadającego statystyk tak jak normalne jednostki. Być może ruscy przewidzieli możliwość podróżowania po wodzie i ogólnie wody w grze (nie licząc rzeczek), ale z jakichś znanych tylko swoim ruskim mózgom powodów nie zamieścili ich w kampaniach, ot, przez to, że napotkali jakiśtam problem którego nie rozwiązali. Może szansa na morskie ludy nadal jest, chociażby w wieloosobówce po wydaniu nieumarłych. Wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę ;P
Reyned - 2010-06-16, 17:54

kraken na dwóch nogach = zapomnij, był błąd to nie będzie.
Za to znowu mamy dowód że jest nasrane w kodzie gry, coś im się nie udało, i zapomnieli wyrzucić

Nagash ep Shogu - 2010-06-22, 00:39

Wracając do ME, elfów i przy okazji Hord.

Elfy jako nieumarli nigdy w Hordach nie występowali :] Do czasy wpadnięcia Mortis na pomysł stworzenia ME.

W 1. misji kampanii Przymierza, "Grzechy naszych ojców", po zbliżeniu się do elfickiego cmentarza, na południowy-zachód od Płomiennego Gaju, Illumiele wypowiada takie słowa (na widok hasających tam ożywieńców):

"Mortis nigdy nie interesowała się naszymi zmarłymi".

Kolejne "za" zaistnieniem ME jako odrębnej rasy w grze.

MachaK - 2010-06-22, 08:12

Fakt, że umarlaki chadzące se po cmentarzu nie wyróżniały się od tych ludzkich wskazywałby fakt, że różnic nie ma. Jak Horda szła przez ziemie elfów (D2 MP) i zwiększała swoją masę (bo z czegoś musiała) to raczej brała ten surowiec, który był najbliżej - ciała elfów. To, że elfy nie rozpoznywały tam swoich może być dosyć proste - w chmurze szarańczy nie znajdziesz tego osobnika, który ciebie ukąsił, by się na nim zemścić. Rozpoznały dopiero wtedy, kiedy zobaczyli puste groby i trupki w ich okolicy.

Nie jest to wprawdzie argument oparty o jasne stwierdzenia, ale sensowności i logiczności temu nie odmówicie.

R'edoa Yevonea - 2010-06-22, 10:06

Sensowności nie odmówię postowi Nagasha. To jest fakt, potwierdzony fabułą gry, fakt z którym dyskutować jest ciężko.

Niestety Machak, Twoje argumenty są naciągane i wynikają tylko i wyłącznie z gdybania. Nie mamy w grze niczego, co by potwierdzało Twoje przypuszczenia, poza rozrostem armii, która wszak mogła swoje pupilki brać z zupełnie innych źródeł.

Qumi - 2010-06-22, 11:36

Poza tym ME mają niby własną wolę i inne poglądy niż Hordy. Koncentrują się na aspekcie natury - śmierci, a nie na śmierci jako środka do nieśmiertelności czy do zaspokojenia ambicji Mortis.
Vogel - 2010-06-22, 12:47

R'edoa Yevonea napisał/a:

Niestety Machak, Twoje argumenty są naciągane i wynikają tylko i wyłącznie z gdybania. Nie mamy w grze niczego, co by potwierdzało Twoje przypuszczenia, poza rozrostem armii, która wszak mogła swoje pupilki brać z zupełnie innych źródeł.

A jednak nie R'ed w jednej z kampanii jest właśnie powiedziane wyraźnie (niestety nie pamiętam MP czy PG, że armie Mortis rozrastały się o zabitych ludzi, elfy a nawet krasnoludy. Podejrzewam jednak że wskrzeszani byli w roli zwykłego mięsa armatniego jak zombi czy szkielety. W BE natomiast chodziło o coś nieco innego bo profanacje już pochowanych elfów oraz eksperymentowania na truchłach.

MachaK - 2010-06-22, 17:49

Bardziej naciągane jest, że ściągała zwłoki z ziem Imperium a jeszcze bardziej naciągane, że sprowadzała ciała z Alkmaaru a całkowicie naciągane, że pojedynczy ludkowie, wałęsający się tu i tam bez większego sensu byliby w stanie zapełnić Hordę do skali, jaka jest mówiona w dodatku (alkmaar.mrt\download\cialo.czl ; imperium.mrt\download\cialo.czl ; neutralni.mrt\download\cialo.czl :D ). =Równie dobrze można powiedzieć, że nie ma fotosyntezy a pożywienie robione jest w magiczny sposób przez sprowadzane impy czy chochliki... Nigdzie nie ma mowy, że "Mortissss sssssepce, ze mamy malo miesssssa" i w ogóle nie było misji którego celem było zdobycie ludzkich ciał. Jaki z tego wniosek? Że wszystko brane było na miejscu i nikt nie bawił się w transport zwłok przez pół Nevendaaru.

Po za tym - mój wieczny tekst o tym, że jak coś nie jest napisane czarno na białym to nie znaczy, że tego nie ma. To, że coś nie jest napisane czarno na białym to nie znaczy, że tego nie ma.

Verthiss - 2010-06-22, 19:35

Zgadzam się z MachaK. Mortis dla swoich celów wskrzeszała wszystko, co popadło, byli tam ludzie, elfy, swojego czasu pełno krasnoludów a i pewnie niektóre truchła wyznawców Bethrezena. Jeśli ME zyskały swojego rodzaju autonomię, to było to dopiero w BE, ale wcześniej elfy także zasilały armię Bezcielesnej.
Qumi - 2010-06-22, 19:50

Nie koniecznie. Pamiętaj, że Mortis była kochanką Galleana, mogła się więc wstrzymywać. A ludzi jest wystarczająco dużo...
Wisz - 2010-06-22, 19:59

Dokładnie to była jego ukochaną, bo kochankę ma się na boku :-P I to nie Mortis była, tylko Solonielle.
Vozu - 2010-06-22, 19:59

Wiecie co, aż boli jak tak siedzicie tu i pitolicie o tym, czy brała elfy czy nie brała. Jasne, że brała. Ekonomia nieumarłych zawsze jest taka sama: każdy zabity wróg to surowiec, nie ma tu wstępu żadna forma rasizmu czy segregacji rasowej. Bierzemy elfy, ludzi, karasi, meduzy, morludzi, jaszczury, zielonoskórych, smoki i wszystko co się nawinie pod rękę, a potem przerabiamy na nieumarłe sługi.
Istotą różnicy pomiędzy Mrocznymi elfami a innymi nieumarłymi jest to, że zostali celowo stworzeni jako coś innego niż reszta. Normalnie jedynymi grobowcami, w jakich grzebała Mortis, były ludzkie, bo też są zawsze na widoku, nie to co krasnoludzkie, ukryte w górach, czy zadbane elfickie - zazwyczaj są to żałosne cmentarzyki, toteż stamtąd brać było łatwo i przyjemnie, reszta istotniejszych ras służyła za surowiec wtedy, kiedy ginęła w walce z Hordami.
Mroczne elfy to akurat inna bajka. Starannie wyselekcjonowane zwłoki, głównie te, które pochodziły z armii wysłanej z woli Galleana, aby móc je kontrolować mimo autonomii, grając na ich gniewie. Wolną wolą postawieni na równi z tak uprzywilejowanymi stworzeniami,jak wampiry czy lisze, nieumarłe elity. Mroczne elfy stanowią właściwie odrębny gatunek, mieszankę iskry życia, jaką otrzymały od Galleana i dolanego szaleństwa i wynaturzenia Mortis. O wielu z nich nawet trudno powiedzieć, czy w końcu są żywe czy martwe, bo to osobna kategoria stworzeń.
I nie mają nic wspólnego z elfim truchłem którego na pewno jest pod dostatkiem wśród stad zombiaków.

MachaK - 2010-06-23, 07:52

Qumi napisał/a:
A ludzi jest wystarczająco dużo...


Powiem tak. Horda nie ma swojego państwa, aby stamtąd czerpać posiłki, czy uzupełniać straty jak inne strony konfliktu. Wspominane przeze mnie ściąganie ciał ludzkich z jakiś odległych terenów jest głupie. Jednocześnie Horda szła przez tereny elfie gdzie to one były dominantą. Ludzi byłoby tam tyle, ile ładnych dziewczyn w Niemczech, a abstynentów w Rosji. Niby coś jest, ale to takie ilości że nic to nie daje. Horda brała to co było bo była coraz większa. O ile w 1. części w pochodzie na Króla klanów zachaczała o Imperium i można na tamtych zwalić powód zwiększenia się Hordy, to w 2. ewidentnie przyczyna rozrostu leży w elfach.

Wisz - 2010-06-23, 10:21

Tylko zauważ MachaK, że w Hordach panują trochę inne zasady "poboru" niż w innych armiach. Pamiętasz ten filmik z końca kampanii PG Hord, gdzie zwłoki po prostu stają po raz kolejny? U zdechlaków nie liczy się, że zombi nie ma ręki czy też nogi. Mięso jak mięso. Służba u Mortis nie ma też jakiś ram czasowych. Czyli po 25 latach nie puszczą takiego kościotrupa do cywili :-) Więc Hordy nie potrzebują cały czas nowych "rekrutów". Tym bardziej, że ja przynajmniej zrozumiałem, że gdy Mortis nie ma jakiegoś planu, jej armia leży "odłogiem".
Nagash ep Shogu - 2010-06-23, 11:07

Vogel napisał/a:
A jednak nie R'ed w jednej z kampanii jest właśnie powiedziane wyraźnie (niestety nie pamiętam MP czy PG, że armie Mortis rozrastały się o zabitych ludzi, elfy a nawet krasnoludy.


Możliwe Vog, że mi to umknęło. Choć troszkę to nieco zgrzyta z wypowiedzią Illumielle, no ale zawsze jakieś logiczne uzasadnienie się znajdzie. Choćby to już tutaj podane.

MachaK - 2010-06-23, 13:07

Tylko Wiszu rzecz idzie i w drugą stronę - Horda nie robi sobie zapasów. Najlepiej świadczy o tym końcówka kampanii SL, gdzie jest napisane że po śmierci króla krasnoludów całe zastępy rozpadły się bez życia. Rozpadły się na terytorium Klanów, gdzieś głęboko w ich górach a nie na uboczu. Gdyby w MP Bezcielesna stworzyła armię z tamtego "odłogu" to by kampania zaczynała od wyjścia z gór, a i w kampanii Klanów musiałoby coś być, ze powstała masa zdechlaków. Jest po prostu niemożliwością by powstanie i pochód takiej masy był niezauważalny. U Mortis jest rzecz prosta - armia jest jednorazowa. Gdy potrzebna jest nowa to gdzieśtam robi sobie zadymę i tworzy nową.
Raven - 2010-06-23, 13:08

Ja myślę, że może chodzić o fakt, że elfy zasilające armie Mortis były trupami poległymi na polu bitwy i leżącymi pod nogami Hordy. Taki szybki i skuteczny sposób na zwiększanie swojej liczebności. Jednak jeśli chodzi właśnie o cmentarze i grobowce to do dyspozycji mieli raczej tylko ludzkie. Elfie znajdowały się w głębi strzeżonych gajów a krasnoludzkie pod górskimi szczytami. Słowa Illumielle nie dotyczyły samych elfich trupów zalegających na polach bitew tylko tych leżących w spokoju na uświęconej ziemi i w zadbanych kryptach. Z resztą logiczne było, że Mortis posłuży się denatami z cmentarzysk elfów. Wiecie jak podczas walki bywa... tu odcięta głowa, ręka albo noga. A chcąc stworzyć coś innego niż zwykłe zombiaki, pragnąc czegoś silnego na miarę wampirów czy liszów potrzebowała dobrze zadbanych zwłok.
Takie moje zdanie na ten temat.

Vozu - 2010-06-23, 13:14

Raven, powiedziałem coś nieomal identycznego ale zostałem przemilczany w sumie x)
Nagash ep Shogu - 2010-06-23, 13:18

Nie zostałeś przemilczany Vozu. Po prostu reszta rozmówców wyraziła milczące przyzwolenie na Twoje tezy. A gdybyś nie zadzierał nosa po sama powałę, o, w taki sposób:

Cytat:
Wiecie co, aż boli jak tak siedzicie tu i pitolicie


To może ktoś by jeszcze swoją zgodę wyraził za pomocą komentarza :]

Vozu - 2010-06-23, 13:23

Ja nie zadzierałem nosa, ale ile czasu można dyskutować o tym, czy wskrzeszała elfy czy nie wskrzeszała? To zaczynało wyglądać jak gadka dla samego sportu.
Ale fakt, przesadziłem, korzę się.

A to jest offtop i chyba ja pozadzieram nosa kasując wasze posty.
Vogel

Wisz - 2010-08-16, 12:56

Pewnie wam się nie spodoba mój pomysł, ale chodzi za mną już od dłuższego czasu :-)

Mściciele Sturmira
Po śmierci Yataa' Halli w Klanach zapanował chaos. Brak następcy tronu powoduje, że do walki o władzę stają różne stronnictwa krasnoludów. Jednym z nich są Mściciele Sturmira. Głównym ich celem jest pomszczenie zarówno śmierci króla Sturmira, jak i wszystkich krzywd, które Klany doznały od Mortis i jej wojsk. Mściciele dążą do osiągnięcia potęgi czy sposobu, by móc zniszczyć samą Mortis.
Walka z Hordami wymagała zmiany krasnoludzkiego sposobu walki. W tym celu mściciele dążą do jak największej mechanizacji swych oddziałów. W celu osiągnięcia jak najlepszych efektów, inżynierowie połączyli swą wiedzę z mądrością mędrców i system run. W ten sposób powstały wielkie maszyny, napędzane magią. Niewrażliwe na paraliże i magię śmierci kroczą przez pola bitew, zostawiając po sobie resztki nieumarłych wrogów.
To takie wprowadzenie fabularne do tej frakcji. Podobnie jak Legiony, mają dwie jednostki dwupolowe: wojowników - golemy i wsparcie – działa i czołgi. Magią zajmują się jednostki, będące połączeniem magów i inżynierów, naprawiających jednostki mechaniczne. Zaś strzelcy to typowi krasnoludzcy kusznicy, choć drzewko bardziej rozbudowane niż u Klanów. Co do magii, nie mam jeszcze pomysłu. Ewentualnym strażnikiem stolicy byłby wielki golem, być może opętany przez samego Sturmira. Jednak docelowo byłaby to frakcja niegrywalna ze względu na ścisną specjalizację przeciw Hordom.

Athelle - 2010-08-16, 13:12

Sam sie kiedys zastanawiałem nad "Nacja" takich nazwijmy to "złych" Krasnoludów które maja dosc polityki Yatty i pragna zemsty :), ale jednak nie wyobrazam sobie czogłów i Golemow.
Vogel - 2010-08-16, 13:13

Wiszu ale jaki sens w rasie, którą sam określiłeś jako niegrywalną :?:

Poza tym oficjalnie przeciwko władzy Yatty wystąpił tylko olbrzym Nyulloktha i może to bardziej na gigantów warto by nastawić tą rasę.

Athelle - 2010-08-16, 13:20

Jak dla mnie ciekawe podstawy fabularne dla jednego z odnowionych Klanów...
Wisz - 2010-08-16, 14:08

Tylko, że to nie jest rasa, tylko jedna z frakcji wewnątrz Klanów. Zgrupowanie skupione wobec danego celu czy ideologii. To nie są również złe krasnoludy, które sprzeciwiają się władzy. Władza sama w sobie ich nie interesuje. Ich celem jest zadanie jak największych strat Hordom, a nawet ich ostateczne zniszczenie. A że pojawia się sytuacja, gdzie mogą sięgnąć po władzę, przez co ich potęga wzrośnie, to czemu nie miałyby wykorzystać tego? Zaś olbrzymy nie należą do nich, gdyż dla mnie są rasą konserwatywną, tradycyjną. Nyullokth walczył między innymi o tradycję (może w końcu zrobię kampanię traktującą o nim i jego zwolennikach kiedyś...). Zaś mściciele stawiają na technikę połączoną z magią. Występuje u nich dużo jednostek mechanicznych, gdyż maszyny nie można sparaliżować czy też zrobić krzywdy zarazą, dzięki czemu doskonale nadają się do walki przeciw Hordom. Można tej frakcji nadać wymiaru grywalnego, nie ma z tym problemu, co zresztą na dniach mam zamiar zrobić. Ale bardziej wnieśliby sobą fabularnie do gry niż grywalnie.
Cethu - 2010-08-16, 14:15

Hmmm, zapisałem to sobie :D Może kiedyś będziesz mógł tym zagrać, sam zresztą miałem podobny pomysł, więcej info na gg :D
Vozu - 2010-08-16, 14:20

Ja bym powiedział, że nadają się na frakcję występującą jako neutralne oddziały, ew. jakieś jednostki do konkretnych misji czy kampanii, a to z tego prostego powodu, że w pełni grywalna rasa nie może całkowicie miażdżyc innej w pełni grywalnej już samymi odpornościami i ochronami, gdyż byłoby to bardzo debalansujące.
Ale trzeba im przyznać, że fabularnie mogliby wnieść stosunkowo wiele, nawet bardzo wiele. Klany są w końcu tylko w pewnym stopniu mniej rozbite wewnętrznie niż Imperium, więc istnienie takiego stronnictwa wielce dziwnym by nie było. Problematyczne może się okazać tylko to, jak dużą przewagę technologiczną ta mała grupka może prezentować w porównaniu z właściwymi Klanami.

Wisz - 2010-08-16, 14:35

Co do technologii:
jeśli u Klanów maszyna Guntika była wielką innowacją, to u mścicieli nie byłaby niczym nadzwyczajnym. Ale wielkiego wpływu na rozgrywkę to by nie miało. Golem to byłaby po prostu prymitywna maszyna krocząca, z odpornościami czy też ochronami przeciw Hordom, z małym ini na poziomie 20-30, dość sporymi obrażeniami pojedynczymi i być może na wyższych stadiach rozwoju z pancerzem. Jeśli chodzi o wsparcie, to na początku byłyby same działa dostępne, dopiero później by drzewko się rozdzielało na działa i czołgi. Zresztą w tej gałęzi może od was z DisHexa zgapię coś :D
Cethu,
jak będę miał czas (bo akurat szalony tydzień mi się zapowiada), to pomęczę Cię za pomocą gg :-)

Saemiel - 2010-08-16, 15:16

Jak dla mnie wszystko jest fajnie oprócz tej przewagi technologicznej. Dlaczego oni mają aż takie zaawansowane technologię, a reszta Klanów nie? No i te mechaniczne golemy chodzą same czy ktoś w środku nimi steruje, bo jak tak to jednak żadnych odporności by nie było ;)

No i bez przesady, że taka maszyna Gumtika (czy Grizzlespita, bo w sumie nie wiadomo) to byłaby u nich żadna nowość to musieli by być na prawdę mocno zaawansowani technicznie. Było nie było to najpotężniejsza maszyna bojowa w całym Nevendaar, praca życia dwóch krasnoludów. Ogólnie pomysł nie jest zły tylko poziom techniczny wypadałoby jednak nieco obniżyć, bo tak to lekkim przegięciem to pachnie.

Santus Westil - 2010-10-16, 22:37

Dla mnie mogliby zwyczajnie zrobić przymierze Orków i Goblinów. Jest to całkiem możliwe i proste, wypełnia wszystkie luki, jeśli chodzi o magów, wojowników i innych tym podobnych. Mag będzie goblinem, wojownik będzie orkiem... chyba nie powinni na siłę dodawać żadnych innych ras, moim zdaniem jak już powinni dodać przymierze Orków i Goblinów. ;-)
Alexij Septimus - 2010-10-17, 22:18

Zielonoskórzy to określenie na orków, gobliny i inne te brzydale. Przecież oni są liczeni jako jedna rasa.
Michal787 - 2010-10-17, 23:00

Mi się tam marzy by zrobili rasę ludu morskiego ale jako, że Mortis teraz woli nieumarłych to ciężko wykombinować jak to by mogło być. Zielonoskórzy jak dla mnie z jednej strony od dawna powinni być frakcją, z drugiej zaś są zbyt prymitywni więc ciężko by wnosili do Nevendaaru tyle co inne rasy. Bo jak wymyślić im jakiekolwiek ambitne cele??
DeathCloud - 2010-10-17, 23:12

Lud Morza jest równie prawdopodobny co Mroczne Elfy, a tamtych to wielu chce wypromowac mimo iz nie mogą miec boga razem z reszta Elfów.
Athelle - 2010-10-18, 09:10

Pamietaj DC, ze w tym sensownym Discie (mam na mysli druga czesc), Elfy juz po prostu boga nie maja.. odszedl :). W D3 Gallean sobie jest i tu MRoczniaki sensu wiekszego nie maja.
Arosal - 2010-10-18, 09:24

Athelle napisał/a:
W D3 Gallean sobie jest i tu MRoczniaki sensu wiekszego nie maja.


W Disciples 3 jest wyraźnie napisane, że Gallean opuścił elfy :-P
Ja bym tutaj na razie nie mówił o nowych rasach w Nevendaar dopóki tytuł nie przejdzie w ręce kogoś innego... obecnie pozostało nam tylko mięć nadzieję, że w nowym Disie zobaczymy podstawowe nacje w kompletnym składzie.

DeathCloud - 2010-10-18, 11:23

Cytat:
Pamietaj DC, ze w tym sensownym Discie (mam na mysli druga czesc), Elfy juz po prostu boga nie maja.. odszedl :)
To by mroczki były kosztem reszty elfów.
Vozu - 2010-10-18, 11:38

DeathCloud napisał/a:
Cytat:
Pamietaj DC, ze w tym sensownym Discie (mam na mysli druga czesc), Elfy juz po prostu boga nie maja.. odszedl :)
To by mroczki były kosztem reszty elfów.

Aha, już widzę, jak każdy by to przyjął na spokojnie, bez wrzasków typu "To jest regres!" :-P Nie ma sensu raz zrobionej rasy usuwać.

DeathCloud - 2010-10-18, 12:14

Dlatego nie widze sensu w Mrocznych Elfach jako rasie.
Santus Westil - 2010-10-18, 12:49

Alexij Septimus napisał/a:
Zielonoskórzy to określenie na orków, gobliny i inne te brzydale. Przecież oni są liczeni jako jedna rasa.

Tak, masz rację, ale nie widzę powodu, aby tego nie zmienić. W zasadzie myślę, że dobrze by było gdyby zrobili grywalną rasę przymierza Goblinów i Orków, zablokowali jednostki orków by powoli, z czasem odblokowywać je w miarę postępu kampanii i zrobili, że Goblińskie plemię pod dowództwem ambitniejszego wodza próbuje zjednoczyć ich większą część i ponadto włączyć w siebie orkową rasę. Byłaby to walka o tereny, o honor i coś więcej niż bycie jedynie nic nie znaczącą rasą w Nevendaarze, której przeznaczono zapomnienie. :-)

DeathCloud - 2010-10-18, 13:54

Cytat:
ale nie widzę powodu, aby tego nie zmienić
Raczej nie ma powodu by to zmienić.

Greenskins to zbiorowisko Orków (ktorzy wiodą prym), goblinów, trolli, ogrów i cyklopów. Nie mają podziału na poszczególne rasy a jedynie plemiona w których tez te wszystkie stwory są.

To co proponujesz to nic tylko nie uzasadniona zmiana realiów. A retcon musi mieć jakiś powód.

Santus Westil - 2010-10-18, 15:12

To co proponuję to awans zielonoskórych do rasy grywalnej, a jeśli chodzi o podział, chyba rozumie się samo przez się, że gobliny lub orkowie zaczną myśleć o łączeniu się i tym podobnych, a nie ogr, troll lub jakiś cyklop. Mogą jedynie posłużyć jako ładny dodatek do całokształtu rasy. Zaś jeśli chodzi o to co powiedziałem wcześniej, "ale nie widzę powodu, aby tego nie zmienić", to chodziło mi raczej o wyeksponowanie goblinów i orków na tle zielonoskórych jako tych, którzy zaczęli jako pierwsi o tym wszystkim myśleć. :D
Vogel - 2010-10-18, 15:18

O tym myślą nie oni a ich Stwórca i jego syn. Zielonoskórzy to zwierzęta i jako tacy powinni być przedstawieni ale z zachowaniem już wytworzonej przez nich hierarchii (orki małogege i szerokogebe jakoś tak). Maja swój panteon wiadomo ze nienawidza sie z Elfami a przynajmniej prowadzili miedzy sobą wojny to aż nadto materiału by dać im możliwość zaistnienia. Co do Ogrów i Cyklopów to są bestie batem zaganiane to walki, zniewolone i bezwolne.

Jak dla mnie jeśli miałaby zaistnieć nowa rasa to oni zasługują na pierwszeństwo do takiego zabiegu, zwłaszcza że w BE kilkukrotnie prowadziły jakieś własne kampanie.

Wisz - 2010-10-18, 16:43

Nie zgodzę się z Tobą Vog, że porównujesz cyklopy do ogrów. Bo raczej prymitywna istota nie potrafi stosować sztuczek by podejść wroga, zaś ogry według opisu z gry stosują taką taktykę. Zresztą jedynie o cyklopie była wzmianka, że jest torturowany (początek kampanii Przymierza), by był jeszcze bardziej agresywny. A i ogólnie do prymitywności zielonoskórych bym z rezerwą się odnosił, ich styl życia utożsamiając raczej z inną logiką myślenia i kulturą niż u innych ras.
Michal787 - 2010-10-18, 17:51

Szczerze to w sumie jednak taka racja ma jakąś szanse istnienia ale nie w części obecnej. Kampania mogłaby skupiać się na walkach z wspomnianymi elfami o odzyskanie utraconych ziem (w 3 Przymierze weszło na nie ścigając demony a wątpie by chciało wyjść) oraz odwecie za wszelkie krzywdy na Imperium i na każdej innej rasie.
Wisz - 2010-10-18, 19:31

Jakoś mi się orkowie i reszta nie widzą w roli mścicieli Nevendaaru :D
Michal787 - 2010-10-18, 19:53

Nie chodzi mi o to, że będą ciąć wszystkich jak Przymierze w Buncie Elfów, prosze Cię taka kampania jest czystym komizmem :D tylko odbiorą to co ich i jeszcze się odetną takiemu Imperium jakimś atakiem który jeszcze bardziej ich pogrąży, zaś elfom utrą nosa na pożegnanie z ich ziemiami :-)
NigoO - 2010-10-18, 20:16

Przepraszam, że się tak wetnę w dyskusję ale czy słychać już coś na temat tego , że w dodatkach będą Hordy i klany ?
Raven - 2010-10-18, 20:36

Hordy komentujemy już chyba od wakacji... Dodatek się jeszcze nie ukazał ale co jakiś czas dostajemy zastrzyk nowych screenów, filmików albo artów.
NigoO - 2010-10-18, 20:46

Tak no ale nie chciało mi się czytać wszystkich stron :D Mam nadzieje, że w dodatku się pojawią bo jest to moja ulubiona rasa.Szkoda, że w podstawce się nie pojawiły.
Raven - 2010-10-18, 20:48

Jak się czytać nie chce to się nie wie co się dzieje ;-)
Ale zeszliśmy na off-top. nieco więc koniec tematu.

Santus Westil - 2010-10-18, 21:39

Michal787 napisał/a:
Nie chodzi mi o to, że będą ciąć wszystkich jak Przymierze w Buncie Elfów, prosze Cię taka kampania jest czystym komizmem :D tylko odbiorą to co ich i jeszcze się odetną takiemu Imperium jakimś atakiem który jeszcze bardziej ich pogrąży, zaś elfom utrą nosa na pożegnanie z ich ziemiami :-)

Nie do końca zgadzam się z tym. Co prawda, rasa zielonoskórych była jednym wielkim popychlem i każdy dawał im w kość, co za każdym razem kończyło się stratą dla nich, ale kampania, która polegałaby na jednoczeniu się ich pod jednym, tym razem mocniejszym, sztandarem byłaby dość ciekawą odmiennością. Może nie koniecznie od razu odzyskiwać utracone ziemie, ale zająć się tym co jeszcze zostało i wzmocnić to. Tutaj zdobyć jakiś artefakt, zawrzeć przymierze z jakąś nacją, a później nagiąć to do bardziej własnych celów. Utworzyć jakieś strategiczne miasto, może nawet wybudować miasto w jakimś bardziej ustronnym, może nawet podziemnym miejscu. Miło by było chociaż na jedną kampanię zapomnieć o tych wszystkich Inoelach i innych super ważnych postaciach i zająć się może czymś prostszym, co mogłoby pozwolić na włączenie mniejszych obrotów w naszych mózgach, czymś prostym, a jednak jak najbardziej realnym z perspektywy Goblinów, orków, i innych przedstawicieli Zielonoskórych. Ich kampania może być materiałem na nowość, która powinna się podobać. Wystarczy jeszcze trochę pomyśleć i stworzyć jakąś głębszą fabułę, widziałem, że na forum już ktoś takową przedstawił, i ubrać to w misje. Może Akella czy tam inna firma skusi się na ten pomysł, który uważam za całkiem nie najgorszy.

Michal787 - 2010-10-18, 23:48

Niby tak ale z drugiej strony brak im o ile się orientuje bóstwa, które by im przewodziło chyba, że o jego istnieniu niewiem. Przyznam, fajnie jest się odprężyć jakąś prostą kampanią ale z drugiej strony saga Disciples zawsze była światem ras o celach bardzo ambitnych gdzie przynajmniej o odzyskanie własnych ziem lub podbicie terenów chodziło i to w bardzo skomplikowany sposób, przy pomocy atrefaktów, pokonując monstra i tak dalej. Zresztą tego co mają obecnie nie jest zbyt dużo pewno więc czego mają bronić? Tutaj każda nacja prze do przodu za wszelką cenę i z orkami nie mogłoby być wyjątków.
DeathCloud - 2010-10-19, 00:03

Jeśli mają być Zielonoskórzy to nie ma mowy o przerobieniu tego na sojusz Orków i Goblinów, Trole i Ogry tez na to zasługuja (Cyklopy juz mniej)
Santus Westil - 2010-10-19, 08:07

DeathCloud napisał/a:
Jeśli mają być Zielonoskórzy to nie ma mowy o przerobieniu tego na sojusz Orków i Goblinów, Trole i Ogry tez na to zasługuja (Cyklopy juz mniej)

Też prawda, ale miałem na myśli bardziej, że oni będą przeważający w całej nacji, orkowie i gobliny, ale oczywiście trolle, ogry i może gdzieś tam pojedyncze cyklopy też powinny mieć swoje miejsce, w dużej mierze, a właściwie to może to trolle i ogry byłyby przewagą Zielonoskórych? No bo jak taki ogr wskoczy w zbroję i dostanie lepszego gnata to wtedy dopiero. :-P

Vogel - 2010-10-19, 08:37

Michal787 napisał/a:
Niby tak ale z drugiej strony brak im o ile się orientuje bóstwa, które by im przewodziło chyba, że o jego istnieniu niewiem.

Mają bóstwa a nawet dwa, w tej chwili jednak nie przytoczę imion, w każdym razie jeden z nich jest stwórcą wilków i wsławił się dokonana rzezią elfów.
Orkowie w jednej z luźnych misji (a i częściowo w BE) podejmują próby wskrzeszenia boga przy użyciu ciała Bestii Galleana.

Vozu - 2010-10-19, 12:05

Tak dokładniej to uznają Bestię Galleana za reinkarnację Grokdaza, ojca wilków, na co wskazywać by miały zauważone przez nich czy też wmówione im przez grupkę Mrocznych elfów wilcze cechy samej Bestii. Sam zaś Grokdaz jest synem Gromdoka, właściwego boga Zielonoskórych. Tutaj wypadałoby podkreślić, że nie pamiętam aby gdzieś była mowa o śmierci samego Gromdoka, a jedynie jego potomka.

I takie małe coś do ciebie, Vogelu: Zielonoskórzy z całą pewnością nie zasługują na miano zwierząt. Może nie są szczególnie bystrzy, ale stworzyli własny system magiczny, posiadają pewną biegłość w płatnerstwie (zbroje czempionów i królów) i może nawet metalurgii, do tego wykształciły hierarchię społeczną i posiadały nawet ufortyfikowane miasta. To raczej dużo jak na "zwierzęta".

Cyklopy to potwory traktowane raczej jak zwierzęta do walk, prawdopodobnie są dosyć bezmyślne. Ogry i Trolle stanowią część nacji, ale spełniają raczej rolę kasty niższej, takiej, której rolą jest słuchać stworzeń hojniej obdarzonych przez naturę rozumem, a więc orków i goblinów (te ostatnie zdają się być najbystrzejsze ze wszystkich zielonych).

Vogel - 2010-10-19, 14:44

Chodziło mi o to

gdy nazwałem ich zwierzętami.

Michal787 - 2010-10-21, 22:46

A co z ludami bagien w D3, będzie coś takiego czy tylko połączenie z ludem bagiennym, wie może ktoś? Ale oni to były typowe pojedyńcze istoty neutralne więc może się bez nich obyć ale brak mi barbarzyńców. Zupełnie o nich zapomniałem, a to kolejny dość poważny kandydat do zrobienia z nich grywalnej frakcji. Martwi mnie właśnie ich nieobecność w oficjalnej wersji ale coś czuje, że tak jak ta gra w ostatnim dodatku będzie naprawdę czymś w co da się grać bez żadnych kompleksów (przynajmniej większości) tak rasy tego typu w najbliższym czasie nie da rady zobaczyć.... :cry:
Nagash ep Shogu - 2010-10-21, 23:55

W jaki sposób Barbarzyńcy mieliby stać się grywalną frakcją? Gdzie ich bóg? I w jaki sposób mieliby odróżniać się od Imperialnych? Moim zdaniem pomysł chybiony.
Michal787 - 2010-10-22, 15:34

Co do boga to rzeczywiście problem a od Imperium łatwo by ich odróżnić, zrobić jednostki wojowników barbarzyńców, tak z dwie ścieżki rozwoju, tego co harpunami rzuca (nie pamiętam nazwy) jako strzelca i dorzucić jeszcze pare jednostek. Oczywiście wiem nie ma ich w grze tak często jak Zielonoskórych ale myślę, że jeśli by ktoś się postarał to dałby radę. Boga zresztą tak trudno nie wymyślić a brak wiadomości o nim małym obeznaniem z ludami północy. Ale to tylko takie tezy...
Vogel - 2010-10-22, 16:55

Problem w tym, że Barbarzyńcy to ludzie i jako tacy zostali stworzeni przez Bethrezena, przez co wymyślanie nowego bóstwa mijałoby się z celem.
Michal787 - 2010-10-22, 20:14

No tak zapomniałem zresztą chyba macie racje chyba lepiej wziąć inne rasy bo to rzeczywiście taki niezbyt możliwy pomysł...Zaś w takim razie obstawiam Zielonoskórych i lud moczarów bo do Mr. Elfów oraz Ludu Morza w przeciwnieństwie można jakoś dodać jakąś historię, albo lepszym pomysłem może byłoby jak wcześniej pisałem połączenie istot morskich z tymi z moczar, to mogłoby wypalić bo coś takiego teoretycznie w 3 jest zrobione (kraken i naga).
NigoO - 2010-10-22, 20:40

Moim zdaniem Mroczne Elfy to niezbyt dobry pomysł..chyba, że mają pomysły na jakieś fajne postaci..bo jeśli mają być tylko przeróbką jednostek od zwykłych elfów to nie ma sensu.
Athelle - 2010-10-23, 00:33

Ciekawe skad wniosek, ze ktos by chcial przerabiac tylko elfie jednostki xD
NigoO - 2010-10-23, 08:39

No nie wiem..mroczne elfy to praktycznie też elfy..więc jednostki musiałyby być podobne..nie ma bata.
Vozu - 2010-10-23, 10:10

Mhm, jasne, Imperium i ludzie to w dużej mierze ludzie, zresztą Hordy też są głównie na ludziach pokazywane, a podobieństwo jest dosłownie szalone :-P na jednostki wpływa bóstwo, charakter rasy, jej filozofia i masa różnych rzeczy, nie można powiedzieć, że jednostki ME musiałyby wyglądać jak elfickie dlatego, że to wszystko elfy, bo to nie jest żadna zasada, zwłaszcza patrząc na podany przeze mnie przykład ludzi, których jest masa tak grywalnych jak i niegrywalnych, a jakoś sporo się różnią.
Eroperor - 2010-10-23, 12:17

Jak zrobią mroczne elfy z jednostkami kompletnie innymi niż u zwykłych(np pająki) z innym kompletnie klimatem to nie mam nic przeciwko ale i tak jestem bardziej za zielonoskórymi.
Michal787 - 2010-10-23, 17:14

Według mnie to jest dość nierealne bo ME mają już boginie i jest to Mortis, władczyni nieumarłych. Zresztą Mr. Elfy to też nieumarli tylko, że w przeciwnieństwie do innych posiadają ciało. Tak więc z jednej strony tak jak mówicie mają inną historie od zwykłych sług bezcielesnej bogini, charakteryzują się innymi cechami ale z drugiej strony to co mówiłem uniemożliwia moim zdaniem im bycie grywalną rasą.
MachaK - 2010-10-23, 18:01

Michal787 napisał/a:
Zresztą Mr. Elfy to też nieumarli tylko, że w przeciwnieństwie do innych posiadają ciało.


Pierwszy błąd - niektóre Mroczne Elfy to spaczone elfy. Po drugie - mam rozumieć, że Upiorny Żmij, Smoczy Licz, Wampiry i szkielety ciał nie mają?


Do tej chwili było tak, że jak ktoś ma żywe i realne bóstwo za patrona ten jest grywalny. Zatem rzecz winna być aktualna dalej. Najbliżsi byciem bóstwa był Uther, elfia królowa i może ktoś jeszcze, kogo nie pamiętam. Może rzekomy bóg zielonych też jest jakimś wytworem dążącym do boskości? A może nikt nie może zdobyć boskości, zatem wszystkie próby poszły w popiół? Nieważne - dopóki ktoś nie będzie miał prawdziwego bóstwa za patrona to ten ktoś nie nadaje się na rasę grywalną.

Zresztą, temat powinien być chyba zamknięty.

Michal787 - 2010-10-23, 19:15

MachaK napisał/a:

Pierwszy błąd - niektóre Mroczne Elfy to spaczone elfy. Po drugie - mam rozumieć, że Upiorny Żmij, Smoczy Licz, Wampiry i szkielety ciał nie mają?

Jak dla mnie cos co składa się z kości to nie ciało tylko resztki po nim. Od razu zaznaczam, że nie chodzi tu o Upiorne Żmije i tym podobne bo co do nich to nie da się czepić tylko wampiry i wsparcie to mniejszość w tej rasie. Poza tym nie zmienia to faktu iż Mr. Elfy oraz Hordy kontroluje ta sama bogini, czego nie można od tak sobie zmienić bo nagle jakiś tam bóg nagle zszedł do Nevendaaru i przejął kontrole nad nimi.

Vogel - 2010-10-23, 20:25

MachaK napisał/a:
Nieważne - dopóki ktoś nie będzie miał prawdziwego bóstwa za patrona to ten ktoś nie nadaje się na rasę grywalną.
Mroczne Elfy mają Galleana, Zielonoskórzy Gromdoka a Lud Bagien swoją wężową boginię.
Santus Westil - 2010-10-23, 20:59

Michal787 napisał/a:
Według mnie to jest dość nierealne bo ME mają już boginie i jest to Mortis, władczyni nieumarłych. Zresztą Mr. Elfy to też nieumarli tylko, że w przeciwnieństwie do innych posiadają ciało. Tak więc z jednej strony tak jak mówicie mają inną historie od zwykłych sług bezcielesnej bogini, charakteryzują się innymi cechami ale z drugiej strony to co mówiłem uniemożliwia moim zdaniem im bycie grywalną rasą.

Ta, po co robić Mroczne Elfy, które są tylko jedną z wielu odmian truposza, który zasila armię umrzyków? Równie dobrze można by wpaść na genialny pomysł zrobienia Mrocznych Krasnoludów, Mrocznych Zielonoskórych, Mrocznych Legionów (Pewnie co jakiś czas też zdarzają się wskrzeszenia trupów demonów), Mrocznych Ludzi (Tacy już są odrazu, zombie, lol :O) i innych Mrocznych Istot. To, że mają tego swojego Galleana jeszcze nie robi z nich grywalnej rasy, która z mojej perspektywy była by bardzo schematyczna i upodobniona do Hord Nieumarłych, które są już dość długo. Poza tym stwierdzeniem śmiem napisać, że to było by dziwne, że nagle banda truposzów wymyka się spod władzy bogini, która ma władzę nad wszystkimi truposzami. Ktoś wspomniał, że wodne istoty czy ktoś tam inny ma swoją wężową boginię, ale to nie robi z nich jeszcze grywalnej rasy, a nawet gdyby mieli więcej jednostek, jak Barbarzyńcy czy Zielonoskórzy, to i tak by to ich nie czyniło grywalną rasą. Jak dla mnie cała ta propozycja z Mrocznymi Elfami to nieuzasadniona próba niepotrzebnego wepchania kolejnej rasy do tych grywalnych. Jedyne na co zasługują to może odrobinę bardziej rozwinięty neutral.

MachaK napisał/a:
Zresztą, temat powinien być chyba zamknięty.

W pełni się zgadzam, chyba te 29 stron tego tematu starczą na stwierdzenie, przynajmniej teoretyczne, która z ras najbardziej nadaje się na "ugrywalnienie" jej. ;>

Vogel - 2010-10-23, 21:10

Santus Westil napisał/a:
dobniona do Hord Nieumarłych, które są już dość długo. Poza tym stwierdzeniem śmiem napisać, że to było by dziwne, że nagle banda truposzów wymyka się spod władzy bogini, która ma władzę nad wszystkimi truposzami. Ktoś wspomniał, że wodne istoty czy ktoś tam inny ma swoją wężową boginię,

I tu wychodzi brak obeznania ze światem. Wodne istoty miały swoją boginię i była nią Solonielle, która po walce z Wotanem utraciła kochanka i cielesność przekształcając się w Mortis. Wspomniane przeze mnie lud moczar to odmienna rasa.
Z mrocznymi elfami jest tak że one w grze oddzieliły się od Hord, a nawet pod władzą Mortis działały na własną rękę próbując wskrzesić Bestię Galleana uważając ja za swego boga. Ostatecznie jednak sam Gallean opuścił przymierze i zajął się swymi mrocznymi dziećmi.

Wszystko ww niech nie wprowadza ludzi w błąd jak dla mnie jedyna rasa zasługująca na zaistnienie wśród grywalnych są Zielonoskórzy :!:

MachaK - 2010-10-24, 09:20

Vogel Serapel napisał/a:
Mroczne Elfy mają Galleana, Zielonoskórzy Gromdoka a Lud Bagien swoją wężową boginię.


Co do Galleana - właśnie dlatego elfy klasyczne powinny być rasą niegrywalną w D3.
Co do Zielonych i Bagnistych - widziałeś jakąś manifestację tych rzekomych bóstw? Ślad obecności, działalności czy jakiegoś awatara? Zatem te bóstwa są albo bytami dążącymi do boskości, albo jest to wytwór czyjejś wyobraźni.

Vogel - 2010-10-24, 09:56

Tak widziałem, przeciwko bogini bagniaków toczy się walkę na jednym z neutralnych scenariuszy, obecność przymierza bez Galleana została uzasadniona w DII Gold, Syn Gromdoka prowadził Zielonoskórych do walki z elfami i sam zabił ich kilka tysięcy nim zginął, poza tym stworzył wilki i samych zielonych więc zaprzeczać jego istnieniu nie można.
MachaK - 2010-10-24, 17:03

Vogel Serapel napisał/a:
Syn Gromdoka prowadził Zielonoskórych do walki z elfami i sam zabił ich kilka tysięcy nim zginął,
Cytat:
Tak widziałem, przeciwko bogini bagniaków toczy się walkę na jednym z neutralnych scenariuszy,


Kiedy Gallean zginął to potrzebne były potężne siły, by go na nowo wskrzesić. Wątpię, by znalazł się ktoś tak ofiarny by chciał wskrzesić Gromdoka.

Athelle - 2010-10-24, 17:16

Zawsze można uznać reinkarnacje XD
Wisz - 2010-10-24, 18:40

Tyle, że Gallean jest dla mnie bez porównania silniejszą istotą niż syn Gromdoka. Więc i moc do jego wskrzeszenia (syna) powinna być odpowiednio mniejsza.
MachaK - 2010-10-24, 20:15

Na wskrzeszenie Galleana potrzebna była krew cudownego, wręcz boskiego dzieciaka - Uthera. Potrzebna była też potężna magia z królestwa elfów i odprawiony został wielki rytuał. Oczywiście wszystko w oparciu o wiedzę Mortis z zakresu magii śmierci.

Zatem do wskrzeszenia Gromdoka potrzebny będzie chochlik i dwóch imperialnych szarlatanów, wyrzuconych za debilizm wtórny.

Naprawdę, jakoś nie widzę by poskutkowała ta, lub jakakolwiek inna opcja, gdzie nie ma bezpośredniego i świadomego działania Mortis.

superwojtek - 2010-10-24, 21:04

Ja bym chciał albo Mroczne Elfy albo jakąś jeszcze inną nową rasę.
Wisz - 2010-10-24, 21:38

Przy wskrzeszaniu syna Moroka Mortis nie brała udziału, a "prawie" się udało. Więc nie przeceniajmy jej za bardzo :-P
Verthiss - 2010-10-26, 19:57

Uważam, że argument opuszczenia rasy przez bóstwo nie jest jeszcze sam w sobie wystarczający, wszakże Wotan do karasi nie odezwał się od wieków, ni widu i słychu też o patronacie Wszechtatusia nad ludźmi, którzy zresztą i tak nie są przecież jego wytworem. Przyjęcie założenia "posiada bóstwo = nadaje się na rasę grywalną" jest dużym uproszczeniem i nie powinno być stosowane, przynajmniej po pierwszych Wielkich Wojnach. Znacznie bardziej warte rozpatrzenia jest więc, jaki udział w historii Nevendaar ma dana rasa i jaki jest potencjalny powód ich "uaktywnienia". Nasuwa się wniosek, że na grywalną rasę nadają się co najmniej zarówno Zieloni jak i Mroczniaki (co nie zmienia faktu, że jestem zdecydowanie przeciwny tym drugim i najpewniej nie interesowałaby mnie gra jako Zielonoskórzy).
Vogel - 2010-10-26, 21:07

Verthiss napisał/a:
szakże Wotan do karasi nie odezwał się od wieków, ni widu i słychu też o patronacie Wszechtatusia nad ludźmi, którzy zresztą i tak nie są przecież jego wytworem

Walkirie i Anioły to bezpośrednie łączniki z tymi bogami, do tego jeszcze Upiorne wilki zesłane tez przez Wotana.

MachaK - 2010-10-27, 16:10

Verthiss napisał/a:
i nie powinno być stosowane, przynajmniej po pierwszych Wielkich Wojnach


Dlaczego? Co się stało w Pierwszych Wojnach Rasowych, że ktoś, kto nie posiada prawdziwego, istniejącego (żywe jakoś mi nie pasuje) bóstwa, nadaje się na rasę grywalną?

Verthiss napisał/a:
Znacznie bardziej warte rozpatrzenia jest więc, jaki udział w historii Nevendaar ma dana rasa i jaki jest potencjalny powód ich "uaktywnienia"


Do tej pory udział w historii Nevendaaru ma ta rasa, która ma prawdziwe, istniejące bóstwo.

Verthiss - 2010-10-28, 21:33

Cytat:
Co się stało w Pierwszych Wojnach Rasowych, że ktoś, kto nie posiada prawdziwego, istniejącego (żywe jakoś mi nie pasuje) bóstwa, nadaje się na rasę grywalną?


Mam na myśli raczej spojrzenie na historię Nevendaar po Pierwszych W W.
W drugiej części Disciplesa znacznie większy jest udział ras niegrywalnych w wydarzeniach z kampanii. Przyznanie prawa do bycia rasą grywalną przyjmując kryterium bóstwa sprawdzało się, z drugiej jednak strony w DII dostaliśmy podwaliny pod tło fabularne dla neutralnych, owo kryterium nie powinno więc ograniczać.
Ujmując innymi słowy, w DI rasy neutralne były tak przedstawiane, iż wydawały się absolutnie niesamodzielne i nic nieznaczące bez bóstw, w DII natomiast spojrzeć można na to inaczej - dlatego zakaz grywalności dla nich jawi mi się jako zupełnie niepotrzebne ograniczenie. Jest to oczywiście jedynie moja opinia.

Nagash ep Shogu - 2010-11-01, 09:40

Upiorne Wilki, o ile mnie pamięć nie myli, nie były zesłane przez Wotana. To była sztuczka Mortis. Zresztą na tej sztuczce wyłożył się lord Virimos i to nie bez pomocy Prusheena. A, no i durne karasie tez dały się nabrać :)

Z tym bóstwem jako kryterium dopuszczenia rasy do bycia grywalną nijak mi po drodze. Tak sobie myślę, że tutaj kryterium byłoby piętno odciśnięte na przeszłości i teraźniejszości Nevendaaru. Czyli coś w stylu wypowiedzi Verthissa.

Jak dotąd ani Gromdok, ani Ashlissga (od bagiennego ludku) nie zaangażowało się w radosne wyżynanie mieszkańców Nevendaaru, co nie znaczy, że włączyć się nie może. A stąd już króciuchna droga do uznania rasy za grywalną. Zresztą ja chętnie zobaczę każdą nową, grywalną rasę w akcji. Byleby zaistniało ciekawe uzasadnienie fabularne, a o takie przy odpowiednich ludziach nietrudno.

Vogel - 2010-11-01, 19:05

NigoO napisał/a:
Ja najbardziej bym chciał Umarlaków..
aqq napisał/a:
Ja chce umarlaków i klany z powrotem ;(

A czy wy w ogóle orientujecie się w aktualnościach odnośnie DIII :?: Hordy pojawia się na początku przyszłego roku i to jest pewne (pomijając datę) a ten temat odnosi się do ras których do tej pory nie było nam dane prowadzić :!:

Posty kasuję jako mało wartościowe i zupełnie zbędne.

Raven - 2010-11-17, 11:39

Z tego co pamiętam z kampanii Górskich Klanów podczas plądrowania jakiś ruin bronionych przez zielonych pojawiało się okno dialogowe i ktoś mówił, że zielonoskórzy stworzyli własny system magiczny. To też powinno być brane pod uwagę a nie tylko bogowie w końcu każda z grywalnych ras posiada swoją własną, unikalną magię.
MachaK - 2011-07-22, 21:02

Ruskie prowadzą podobne rozmowy o tym, jaka nowa (prawdziwie nowa) rasa powinna być. Ciekawe to jest.

http://disciples3.ru/foru...6108#post266108


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group