Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-03-16, 08:02 [REKRUTACJA] NYC 1921
Mamy rok 1921. Jest po wyborach miejskich i stanowych. W większości wygrali republikanie. Mamy erę Jazzu, rozwoju gospodarczego - hasło "od pucybuta do milionera" nadal obowiązuje. Prohibicja w Nowym Yorku nie obowiązuje. Po klubach i pubach latają podlotki - "kobiety wyzwolone", których bardziej interesuje zabawa od praw politycznych.
Innego wstępu nie będzie, ponieważ początki muszą być normalne. Zaczynamy piątkowym wrześniem. Najczęściej zaczynacie ten dzień od pójścia do pracy. Do pracy chodzić musicie, nie możecie o tym zapomnieć.
Kartę postaci wysłać mi na PW. Jeżeli nie będzie zainteresowania to proszę o kasację tematu.
Karta postaci
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Narodowość\pochodzenie: (kosmopolita też jest brany pod uwagę)
Hobby: czym się zajmujesz w wolnych chwilach (maksymalnie trzy, kolejność ustala ważność hobby)
Wykształcenie: (najlepiej nazwa szkół, uczelni i kierunków, które wtedy istniały. Jak ktoś nie chce się męczyć z wyszukiwaniem niech napisze tylko rodzaj wykształcenia np. wyższe medyczne; domowe rolnicze) określa co wiesz.
Zawody: (jak w CV - jaki zawód, kiedy i ile czasu) określa co umiesz, kogo znasz (grabarz ma inne znajomości od senatora), ile zarabiasz i ile masz
Kontakty: przyjaciele, znajomi, rodzina, przełożony i podwładni z pracy. (Oczywiście bez przesady)
Temperament: w oparciu o klasyczny podział
Miejsce zamieszkania: (oczywiście w okolicach\w NYC, warto podać też ulicę i nr mieszkania)
Majątek: dom + wyposażenie + rzeczy osobiste + przedmioty służbowe (bez przesady, aby pucybut nie mieszkał w apartamencie na wsi i miał 3 fordy)
Biografia: krótkie przedstawienie życia. Jak żył, co robił. (najważniejsza część karty. Bylejaka biografia będzie odrzucana).
Wygląd: jak wygląda
Choroby\przestępstwa\inne wady: (jak ktoś chce może uzupełnić)
Nagrody\pochwały\inne zalety: (jak ktoś chce może uzupełnić)
Ważniejsze osoby
Prezydent USA: Warren Gamaliel Harding
Burmistrz miasta NYC: Nathan Lewis Miller
Prokurator generalny (ogólnostanowy): Harry M. Daugherty
Sędzia sądu apelacyjnego (stanowy): William S. Andrews
Komisarz policji Nowego Yorku (miastowy): Richard E. Enright 1918-1925
Komisarz straży pożarnej (miastowy): Thomas J. Drennan
Główny księgowy miasta: Charles L. Craig
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Ostatnio zmieniony przez MachaK 2010-03-17, 17:49, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-03-17, 17:45
Linki, które mogą wam się przydać. Jak ktoś nie zna dobrze angielskiego i nie ma dobrego tłumacza wśród znajomych niech poogląda obrazki. Jak komuś coś jeszcze coś jest potrzebne do stworzenia postaci lub wczucia się w świat niech da mi znać
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-03-18, 16:54
Będę czekała przez miesiąc, jeżeli nie zgłosi się co najmniej dwie osoby - nici z gry.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Mozna by pomyśleć. Ale miesiąc do czasu rozpoczęcia sesji się przyda :) chętnie poczytał bym coś w tych klimatach. W każdym razie jestem gotowy w tym uczestniczyć.
Może sobie za dużo dopowiadam ale lata 20 i półświatek amerykańskiej metropolii jakoś tak nasuwa mi skojarzenia z CoC RPG, Machak, mam racje? Obym miał
_________________
Fighting for peace is like screwing for virginity...
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-03-26, 08:03
Tak Cethu - masz rację.
Do innych.
Ja idę na pełny realizm. Pełny realizm w znaczeniu dosłownym. Czyli na chwilę rozpoczęcia gry twoimi problemami są czynsz, kolor krawata oraz droga do pracy a twoim największym wrogiem jest wściekła teściowa i cyniczny szef. Twoja największa wiedza tajemna to podejrzenia, że w stanie Nowy Jork nie ma prohibicji bo są tu zbyt wielkie wpływy lobby europejskiego. Dopiero po kilku tygodniach dojdziesz do wniosku, że nic nie wiesz a twoje stare problemy nie są warte kłaka włosów. Jak dostaniesz kulkę to w większości padniesz na ziemię i zacznie kwiczeć.
Niewiadomych jest tyle, aby zapewnić jak największy realizm. Kto na dzień dobry jakiejś afery wie, kto go ściga, dlaczego i jak nazywają się wszystkie loże masońskie, kółka ezoteryczne i rewolucjonistyczne organizacje w twoim kraju?
Dla wszystkich
Artykuły z NY Times z roku 1921. Po kliknięci w interesujący nas artykuł przekieruje nas do kolejnego okienka, tam na dole klikniecie w "View full article" i macie pełny artykuł. Aktualnie jesteśmy na September part 1, kolejne to jest przyszłość.
http://spiderbites.nytime...1921/index.html
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Nie pojmuję, PIERWSZA sensowna sesja na forum a nikt się nie zgłasza.
Miło, że masz tak wysokie mniemanie o wszystkich innych sesjach Prawda jest taka, że nie wszystkim dogadza klimat i/lub nie mają dość czasu, stąd pewnie wynika mała liczba zgłoszeń.
MachaK napisał/a:
Ja idę na pełny realizm. Pełny realizm w znaczeniu dosłownym. Czyli na chwilę rozpoczęcia gry twoimi problemami są czynsz, kolor krawata oraz droga do pracy a twoim największym wrogiem jest wściekła teściowa i cyniczny szef. Twoja największa wiedza tajemna to podejrzenia, że w stanie Nowy Jork nie ma prohibicji bo są tu zbyt wielkie wpływy lobby europejskiego. Dopiero po kilku tygodniach dojdziesz do wniosku, że nic nie wiesz a twoje stare problemy nie są warte kłaka włosów. Jak dostaniesz kulkę to w większości padniesz na ziemię i zacznie kwiczeć.
Życzę powodzenia :) Ile razy nie próbowałem w sesjach na tym forum rzucać ludzi na głęboką wodę lub dawać im większej swobody, co jest zazwyczaj powiązane z realizmem a nie sztywną zasadą wytyczania celów kolejnych, to coś szło nie tak .
Ale skoro to jest "pierwsza sensowna sesja na forum" to może wreszcie zgłoszą się profesjonalni gracze, którzy zajmują się tylko rozrywką na wysokim poziomie i o wielkim sensie, a przy tym umiejący grać przy takich założeniach.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-03-26, 12:27
Wiesz, sam obraziłeś przed chwilą swoich graczy, że nie są profesjonalni.
Psychicznie jestem przygotowana - napisałam, ze jak nie będzie chętnych (są tacy, dla których posiłek, sen czy przyjęcie insuliny to rzeczy o których się nie pamięta - a potem zasypia się w pracy i piła rozcina łeb na pół) to prosiłam o kasację tematu.
Zresztą, co to za offtop się mi tu zrobił?
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Już się tak Vozu nie Ciskaj, dla mnie to pierwsza w którą mam ochotę zagrać, jeśli Cie obraziłem niegraniem w Twoje to przepraszam.
@Machak - no przyznam, że rzuciłaś sobie nie lada wyzwanie ale mam nadzieję, że to co nam szykujesz mnie nie zawiedzie. No nic, profil dostaniesz na PW dziś lub jutro, teraz znikam, idę jeszcze poczytać o NYC lat 20tych
_________________
Fighting for peace is like screwing for virginity...
Ja się o niegranie nie czepiam zwróciłem tylko uwagę na dość ciekawy sposób określenia pierwszej sesji która tobie się spodobała ;]
MachaK - to o profesjonalizmie to była część ironii ;]
Ja bym pewnie są zgłosił gdyby nie ten pełny realizm.
Po prostu coś takiego jak normalne pracowanie w RPG jest nudne. Gdybym takie coś chciał robić to bym sobie poszukał The Sims RPG.
Poza tym realia zbyt mocno ograniczają, na ten przykład moja postać nie może być politykiem, bo to wymaga zbyt wiele wiedzy an temat realiów. W tamtych czasach ja się na ten przykład zwyczajnie nie orientuje, nie wiem z jaką prędkością jeździły wtedy samochody, ile kosztowała benzyna, a ile chleb, nie wiem jaką wiedzą może rozporządzać moja postać, bo nie wiem czego uczono w szkołach na temat biologii i innych takich. Cholera, nawet nie wiem jak dokładnie z tą prohibicją było i jak na prawdę wyglądało zaopatrywanie się w alkohol. Nie wiem też jaki był wtedy stosunek do narkotyków, nie wiem jakie narkotyki wtedy były, a jakie nie, oprócz tych najoczywistszych. Zresztą ja nie wiem nawet jak wtedy NY wyglądało, czy wszystkie ulice były asfaltowe itp. a bez takich rzeczy trudno byłoby mi się poruszać w świecie osadzonym w tamtych realiach.
Gdyby nie ten realizm to takie rzeczy można spokojnie pominąć, ale jak tak niestety tego zrobić nie można i wypadałoby mieć jakąś wiedzę na temat tamtych realiów. Na Wikipedii wszystkiego nie piszą, poza tym wchodzenie na nią co i rusz to żadna przyjemność, a konsultowanie z MG to też nie jest ciekawa sprawa zwłaszcza, że przecież MG nie musi być na forum akurat wtedy kiedy ja jestem.
No i mówienie, że to jest na prawdę konkretne sesja gdy ta się nawet jeszcze nie zaczęła i nie można nawet przeczytać opisów MachaK jakie pisała to jednak lekkie przegięcie, jakby mi ktoś powiedział, że na rynek wchodzi nowy Nissan jakieśtam, a ja bym powiedział, zż to konkretna bryka chociaż nie wiem o tym samochodzie nic poza tym, że jest ze stajni Nissana.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Oszczędź sobie Seamiel wyszukane porównania, czy wy wszyscy myślicie, że was nikt nie rozumie. Co się człowiek wbije na jakąś dyskusje to widzi w postach jak ktoś wyraża swoje zdanie po czym musi dodać "To tak jakby..." naprawdę, to nie elaborat doktorancki, kumam o co Ci chodzi!
Jeśli chodzi o samą sesję to w założeniach jest DLA MNIE najlepsza (bez obrazy Vozu twoje też sa extra, tylko nie dla mnie), przede wszystkim dla tego że jestem wielkim fanem twórczości Loviego, a samo umiejscowienie czyli NYC i ramy czasowe są wręcz idealne. Zresztą jak już pisałem, wszystko zależy od MachaK.
_________________
Fighting for peace is like screwing for virginity...
Ależ konflikt się tu zrobił;] Prawda jest taka, że takie realia itp jednym pasują i się tacy zapiszą (np. Cethu) a innym nie pasuje, bądź też mają zażalenia (np Sae). I koniec, sesja wystartuje jak się zbierze ekipa osób którym się to spodoba, a myślę, że MachaK stara się dostarczyć informacji możliwie wiele, więc nie ma się o co rzucać. Wystarczy zapytać.
Cethu, ja nie jestem aż tak małostkowy - raz tylko zwróciłem uwagę o dobór słów, o tym co robię można sobie myśleć co się tylko chce i tak.
O co ma chodzić zajarzyłem, ale ja po prostu muszę znać mnóstwo tych szczegółów, żebym na prawdę mógł grać tak jak chcę, a nie tak jak muszę rzez głupie ograniczenia. Dlatego jeśli coś byłoby osadzone w realiach średniowiecza nie miałbym problemów z graniem w takiej sesji, a w takiej jakiej mówi MachaK nie mogę. Zwłaszcza, że podkreśla ten realizm. Ja zaś takie sprawy biorę dość poważnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum