Ja to lubię se popykać w TES 3: Morrowind+dodatki,niestety Oblivion u mnie niedziała i nie wiem czemu, poza tym Gothic, Icewind, Fallout, Neverwinter Nights, Baldurs gate. W resztę nie grałem i na pewno nie zagram, przynajmniej na razie, gdyż gram D2
Wracając do tematu. Najnowszym RPG w jakie grałem jest Mass Effect i musze przyznać, że jestem zauroczony rozmachem i estetyką. Gra jest mistrzowska
Gupi jesteś! Czyli dobrze sprawdza się to połączenie FPS z cRPG, o które tak bardzo się martwiłem? Jaj, jakbym wiedział czy odpaliłby na moim laptopie (choć nie najgorszych lotów, to myślę, że jednak nie) też bym pograł, jeśli jest przynajmniej tak dobre jak pierwszy KotoR
(tak, wiem, że to inne kosmiczne klimaty, ale za to ten sam "sprawdzony" producent).
Wiek: 39 Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 59 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-14, 23:34
Polecam z doświadczenia ;) ( kolejność przypadkowa ) :
CAŁA seria Fallout ( faworyzuje 2kę z uwagi na fakt że 8 lat temu się od niej uzależniłem lol moja pierwsza gra rpg na PC )
Planescape : Torment ( fabuła ! )
Morrowind w każdej postaci ( swoboda działania )
Baldurs Gate , Icewind Dale ( klimat swiata D&D )
oraz hybryde FPS/RPG - Deus Ex'a - koniecznie 1kę ( mam słabośc do cyberpunku )
Jaj, jakbym wiedział czy odpaliłby na moim laptopie (choć nie najgorszych lotów, to myślę, że jednak nie) też bym pograł, jeśli jest przynajmniej tak dobre jak pierwszy KotoR
Genialna gierka, połączenie sztrzelanki z RPG wyszło tu idealnie. A co najważniejsze, epicki klimat od początku do końca. Choć jeśli jesteś zagorzałym RPGowcem to nie wiem czy będziesz równie zachwycony.
_________________
Fighting for peace is like screwing for virginity...
Zagorzałym RPGowcem nie jestem (zależy, jak to rozumieć - przywiązanym do klasycznych, sprawdzonych rozwiązań?), bo np. w takie Jade Empire jeszcze się grało... myślę, że Mass Effect przyjąłby się mnie, kiedyś grałem (co prawda przeciętniak, ale jednak) w coś z elementami RPG i jakby strzelanką - Cold Zero. Jeszcze taka kwestia Cethu - na jakim sprzęcie i z jakimi detalami/rozdzielczością/efektami pocinasz w ME? Coś czuję, że mój Core 2 Duo T7200, 2GB RAM i GForce 7600 Go mogłyby sobie nie poradzić z tym tytułem :( (w końcu w Wiedźmina musiałem jednak grać na najniższych detalach...). No, ale Gears of War dawało radę na średnich ^_^
Jak Ci GoW dawało rade to w ME tez potniesz, ten sam silniczek więc różnic nie powinno być. A gra naprawde wciąga, godziny spędziłem na samym zwiedzaniu kolejnych galaktych i czytaniu opisów planet Gra oprócz typowego sf z dawnych lat ma jeszcze w sobie nutkę tajemniczości. Nie mówie tu nawet o samym głównym motywie który tez jest dość tajemniczy i mroczny ale latając po różnych układach słonecznych natknąć się można na opuszczone statki towarowe dryfujące od lat albo sygnały sos z różnych planet. Naprawde extra zajawka godna polecenia.
Tyle mojego, pzdr
Jeśli chodzi o sprzęt to gre mam na X360 i pocina się extra. Choc na kompie tez by mi poszła ( tak myśle) Core 2 DUO E6550/ 2GB ram / GForce 8800 GTS
_________________
Fighting for peace is like screwing for virginity...
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-05-16, 15:34
Gra paragrafowa online w klimatach Zew Cthulhu. Przechodzę ją któryś raz, lecz nadal mam problemy z niektórymi elementami (np. szyfr, zdobycie kilku przedmiotów etc.)
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Jak Ci GoW dawało rade to w ME tez potniesz, ten sam silniczek więc różnic nie powinno być. A gra naprawde wciąga, godziny spędziłem na samym zwiedzaniu kolejnych galaktych i czytaniu opisów planet Gra oprócz typowego sf z dawnych lat ma jeszcze w sobie nutkę tajemniczości. Nie mówie tu nawet o samym głównym motywie który tez jest dość tajemniczy i mroczny ale latając po różnych układach słonecznych natknąć się można na opuszczone statki towarowe dryfujące od lat albo sygnały sos z różnych planet. Naprawde extra zajawka godna polecenia.
Tyle mojego, pzdr
Jeśli chodzi o sprzęt to gre mam na X360 i pocina się extra. Choc na kompie tez by mi poszła ( tak myśle) Core 2 DUO E6550/ 2GB ram / GForce 8800 GTS
Z tymże zapomniałem dodać, że GoW'a nie przeszedłem - odstawiłem (bynajmniej nie dla tego, że się znudził) tak gdzieś na początku gry. A w Wiedźmina też z początku pogrywałem na średnich detalach, po czym byłem zmuszony przejść na najniższe (choć i tak były problemy - chodzi mi o lokację "Pola", gra mni wtedy zwalniała do 5 klatek na sekundę No, ale skoro ME korzysta z Unreal Engine 3.0, a demko UT3 tez mnie całkiem sprawnie działało, to może i by ruszyło.
1. Baldurs Gate 2 (pierwsza gra w jaką grałem - największy sentyment)
2. Morrowind (głównie dlatego bo oblivion nie ma klimatu i jest zbyt zkonsolonizowany :/ )
3. seria neverwinter nights (za moduły które tworzą gracze...)
Diablo jako RPG nie kwalifikuje ( a to właśnie przy niej straciłem najwięcej swojego życia przed kompem, więc miała by murowany nr 1 )
A miejsce pierwsze zajmuje bezapelacyjnie Planescape: Torment. Pomijam już genialną fabułę i klimatyczny świat, bo to "oczywista oczywistość". Po prostu w żadnej innej grze nie związałem się tak bardzo emocjonalnie z bohaterami, czułem się jakbym osobiście sam tego wszystkiego doświadczał
_________________ Nauczeni od dziecka korzystać bez umiaru
Stajemy się powoli zależni od nadmiaru
żyjemy więc nerwowo otoczeni nadmiarem
Nie widząc jak nasz sen staje się koszmarem
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-07-18, 10:01
Może tak źle nie będzie, jak dadzą dobrą fabułę a gra nie będzie polegała tylko na strzelaniu to kto wie, choć zapewne nie na mój komputer więc -1
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Wiek: 36 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 598 Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2008-07-18, 19:09
Khem, nie chce nic złego posac, ale ja uważam Oblivion za popłuczyny po Morrowindzie. Fallout 3 zapowiada się na "Obliviona ze spluwami" (OMG oni chcą zachować levelscaling!! Idiotyzm!). Poza tym... działo atomowe? Camon! To jakiś nieśmieszny żart! Za to pipboy jest bardzo fajny, jedyny element który mi się podoba. Bo nierealistyczne zachowanie przeciwników, i zmiana konwencji na FPP itp. mnie jak na razie odstraszyło
_________________ Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum