Z tym piekłem i przyzywaniem demonów to jest dość ciekawa sprawa. Otóż pamiętacie misję, w której trzeba było po raz drugi ukatrupić Azterotha. Wpierw należało zabić Wyznawcę/Demonologa (nie pamiętam już), który demony przyzywał. Wydaje mi się w związku z tym, iż samo piekło jest rezerwuarem demonicznych bytów, nad którymi władzę sprawują ci, którzy je wezwali. Stąd posłuszeństwo demonów przyzwanych przez wspomnianego Wyznawcę/Demonologa względem Uthera. Przy czym inaczej trzeba by było traktować demony żyjące na powierzchni, tzn. te, którym w kampanii przewodzimy.
Padło pytanie o sposób komunikacji Betka z podwładnymi. Otóż komunikacja kwiczała i leżała z powodu zamknięcia Betka w więzieniu. Boska natura mogła pomóc mu w przekazywaniu swych myśli do wybranych jednostek, ale nie było szans na bezpośrednie rozkazywanie, nie w obliczu zamknięcia Bethrezena. To by też mogło tłumaczyć późne rozwiązanie sprawy Uthera, bodajże w 5 misji Betkowi dopiero udaje się odezwać do swego ludu.
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
A mi się coś tak kojarzy, że ta informacja była misję-dwie wcześniej, przyniósł wieść Gargulec Onyksowy i chyba się go zabijało jako oszusta.... i dopiero w czwartej mamy konkretne postawienie sprawy Uthera, zabijanie Asterotha i w ostatniej misji walkę z Utherem, chyba, że coś kręcę, nie pamiętam takich szczegółów potępieńczej kampanii...
Onyks przychodził na początku misji, w której mamy już Asterotha jako pomocnika, czyli bodajże czwartej.
Wydaje mi sie, że Nagash ma rację w sprawie komunikacji, chyba właśnie tak ona wyglądała.
_________________ Masz trochę niespożytkowanego czasu? Myślisz, że małe dziewczynki i chomiki z zasady nie są niebezpieczne? Chcesz osiągnąć wyższy stopień nerdostwa? Zagraj z nami w LoLa!
http://signup.leagueofleg...ea06b8464041734
No raczej. Bo gdyby miał tak dobry kontakt z demonami jak Mortis z żywymi trupami to cała maskarada Uthera szybko by upadła i nie miałby szansy tak zbałamucić Legionów. Zdemaskowano by go już na samym początku. A tak nasz upadły aniołek miał kłopoty z komunikacją ze swoimi wyznawcami. Wydaje mi sie też, że mógł przez swoje uwięzienie nie do końca wiedzieć co dzieje się w świecie śmiertelników.
_________________
Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum