Z tym ze z D1 wynika, ze ich ideologia byla dokladnie odwrotna. Czyli traktowanie smierci jako normalnej czesci zycia, obcowanie z umarlymi itd.
Tutaj się całkowicie zgadzam.
Gedeon napisał/a:
Elledanie, zadalem juz keidys to pytanie - co to jest ten mrok i czym sie rózni od smierci?
Nowe zrodlo magii ktora posluguja sie mroczne Elfy stworzone na potrzeby kilku specialnych atakow... i magii mrocznych Elfow. Mrok nie ma ze smiercia nic wspolnego, porownywal bym go bardziej do obrazen Umyslowych.
Nowe zrodlo magii ktora posluguja sie mroczne Elfy stworzone na potrzeby kilku specialnych atakow... i magii mrocznych Elfow.
Ok, to nawet ja zauwazylem. Chodzilo mi raczej o to czym jest, skad sie bierze, jak jest uzasadnione jego istnienie, a nie do czego sluzy wedle mechaniki.
Moja propozycja dla dwóch bohaterów dla Przymierza Elfów. Podaję staty jak do normalnego Disa, bo nie mam wyczucia w tych pomniejszonych statystykach.
Mistrz Magów
Nazwa: Chruściel
HP: 200
Pancerz: 0
Odporność: Brak
Ochrona: Brak
Atak: Oplatające korzenie / Zmniejszenie inicjatywy (jak u pustelnika)
Obrażenia: 40
Celność: 80% / 100%
Źródło: Ziemia
Zasięg: Wszystkie jednostki (mag)
Inicjatywa: 30
Żeby nie było wątpliwości, byłby to ent, dwupolowy ;)
Mistrz Gildii
Nazwa: Nieustraszony
HP: 75
Pancerz: 0
Odporność: Strach
Ochrona: Brak
Atak: Grad Strzał
Obrażenia: 20
Celność: 80%
Źródło: Oręż
Zasięg: Szereg (atakuję w pierwszą lub w drugą linię)
Inicjatywa: 55
No i propozycję dla Hord Nieumarłych, chociaż widziałem, że już coś tam Elledan wymyślił.
Wódz Wojowników
Nazwa: Krwiopijca
HP: 110-120
Pancerz: 0
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Atak: Żądza krwi
Obrażenia: 40
Celność: 80%
Źródło: Oręż (albo jak kto sobie życzy)
Zasięg: Sąsiednie jednostki
Inicjatywa: 50
Przy czym ma specjalną umiejętność dzięki której jednostki które nie mają maximum hp otrzymują od krwipijcy "x" obrażeń więcej.
Mistrz Magów
Nazwa: Mistrz Ciał
HP: 120
Pancerz: 0
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Atak: Pożarcie Ciała / Przywołanie
Obrażenia: 0
Celność: 100% / 100%
Źródło: To chyba obojętne ;P
Zasięg: wszystkie jednostki
Inicjatywa: 35
Pożarcie ciała sprawia, że Mistrz Ciał regeneruję 1/4 życia jakie miało początkowo stworzenie. Można użyć na ciałach sojuszniczych jednostek i wrogich, po walce pożarte jednostka znów jest pokazywana w ekranie drużyny
Mistrz Gildii
Nazwa: Przemieniec
HP: 70
Pancerz: 0
Odporność: Brak
Ochrona: Brak
Atak: Zabójcza strzała / Samoprzemiana*
Obrażenia: 30
Celność: 80%
Źródło: Oręż
Zasięg: Wszystkie jednostki (łucznik)
Inicjatywa: 70
*Przemienia się w Lykantropa
Nazwa: Lykantrop
HP: 90
Pancerz: 0
Odporność: Oręż
Ochrona: Brak
Atak: Kły
Obrażenia: 50
Celność: 80%
Źródło: Oręż
Zasięg: Sąsiednie jednostki
Inicjatywa: 50
Atakuje w tej samej kolejce co się przemienia.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-07-18, 14:39
Gedeon - nie za wiele wiemy o Alkmarze, wiemy tylko tyle że mieli rozbudowany kult zmarłych i że zostali wyrżnięci przez Mortis a ich truchła posłużyły na budowę nowej armii. Nic dalej nie wiemy, ale. Ale tworzenie z nich ludu, który posiada w swoich szeregach nieumarłych to dla mnie lekka nadinterpretacja. Oni z nimi jadali, żyli ale martwy był martwym. Śmierć była naturalną koleją rzeczy, nieumarli burzą ten porządek. Zmarły winien być martwym, winien odpoczywać w gronie przyjaciół, rodziny, a nie wałęsać się po świecie i cierpieć dalsze katusze wśród obcych mu innych szkieletów, duchów czy zombi. Dlatego Alkmarr nie powinien mieć nieumarłych w swoich szeregach.
Cytat:
A to podejscie (traktowanie zmumifikowanego zmarlego jako ,,jakby zywego", który ma takie same potrzeby jak za zycia) pasuje do Egiptu.
Ma potrzeby, które trzeba zaspokoić jednorazowo. Ot, w ceremonii pogrzebowej zostawimy mu w garnku trochę żyta, obok jakieś piwo i tak się kończył chów szaraczków.
U Słowian o zmarłych należało dbać tak długo jak można było, dlatego min. co roku zostawiano posiłki na grobach i zostawianie na nich świec. Znicze i Święto Zmarłych to jeden z towarów Słowiańszczyzny, który Chrześcijaństwo przyjęło.
Jak szukasz podobieństw to szukaj wśród całego ludu, poczynając od szaraczków a kończąc na elitach.
~-~-~-~-~-
Saemiel, mam nadzieję że twoje prace zostaną przyjęte.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Gedeon - nie za wiele wiemy o Alkmarze, wiemy tylko tyle że mieli rozbudowany kult zmarłych i że zostali wyrżnięci przez Mortis a ich truchła posłużyły na budowę nowej armii. Nic dalej nie wiemy, ale. Ale tworzenie z nich ludu, który posiada w swoich szeregach nieumarłych to dla mnie lekka nadinterpretacja. Oni z nimi jadali, żyli ale martwy był martwym. Śmierć była naturalną koleją rzeczy, nieumarli burzą ten porządek. Zmarły winien być martwym, winien odpoczywać w gronie przyjaciół, rodziny, a nie wałęsać się po świecie i cierpieć dalsze katusze wśród obcych mu innych szkieletów, duchów czy zombi. Dlatego Alkmarr nie powinien mieć nieumarłych w swoich szeregach.
Ok, ale zmarły, który nie jest do niczego zmuszany, tylko rusza do walki w gronie wspomnianych przyjació, a potem wraca na swój spoczynekł? Proszenie przodków o pomoc w bitwie nie jest niczym niezwykłym czy mrocznym, tylko w tym przypadku by odpowiadali
Cytat:
U Słowian o zmarłych należało dbać tak długo jak można było, dlatego min. co roku zostawiano posiłki na grobach i zostawianie na nich świec. Znicze i Święto Zmarłych to jeden z towarów Słowiańszczyzny, który Chrześcijaństwo przyjęło.
U wielu innych narodów również. Tacy np. Rzymianie w niektóych grobach budowali specjalne szyby do któych wlewano/wrzucano pokarmy.
Zaś mumifikacja jest już ewidentnie egipska. A łącząc to z pustynią i południem...
A co do święta zmarłych jako wpływu Słowian... Nie sądze, żeby była to akurat zasługa konkretnie anszych przodków. Święta i kult tego typu był powszechny u wielu narodów.
Ok, ale zmarły, który nie jest do niczego zmuszany, tylko rusza do walki w gronie wspomnianych przyjaciół, a potem wraca na swój spoczynek? Proszenie przodków o pomoc w bitwie nie jest niczym niezwykłym czy mrocznym, tylko w tym przypadku by odpowiadali
Przyzywanie przodków na czas bitwy należy już do Klanów, to do Alkmarów moim zdaniem nie powinno się tego podpinać.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-07-21, 07:38
Gedeon napisał/a:
Ok, ale zmarły, który nie jest do niczego zmuszany, tylko rusza do walki w gronie wspomnianych przyjació, a potem wraca na swój spoczynekł? Proszenie przodków o pomoc w bitwie nie jest niczym niezwykłym czy mrocznym, tylko w tym przypadku by odpowiadali
Gdybyś czytał kampanię hordy to byś wiedział, że tak nie jest.
Poza tym, nadal jakby nie patrzeć, martwi nie są martwymi, czyli nie mogą spoczywać w spokoju. Jak nie mogą spoczywać w spokoju to oni nie szanują zmarłych. Jeżeli nie szanują zmarłych to to co robią jest bez sensu.
I co do twoich twierdzeń dot. Słowiańszczyzny
-> radzę przeczytać wiarygodnych historyków
->-> Aleksander Brückner
->-> Lubor Niederle
->-> Erlende
->-> Ludomirski (Eustachy chyba)
-> radzę unikać źródeł niemieckich z lat 30 i komunistycznych
-> internet (w tym też Wikipedia) nigdy nie będzie poważanym źródłem informacji
Dalszej rozmowy z tobą na ten temat nie będę prowadziła dopóki nie przeczytasz powyższych autorów.
Gedeon napisał/a:
Zaś mumifikacja jest już ewidentnie egipska.
Chiny, daleka Syberia, kraj Inków, Piktowie....
Gedeon napisał/a:
U wielu innych narodów również. Tacy np. Rzymianie w niektóych grobach budowali specjalne szyby do któych wlewano/wrzucano pokarmy.
Tyle, że to robiły pojedyncze rody -> jak było w Słowiańszczyźnie to sobie przeczytasz w źródłach, które ci podałam.
PS.
Tylko jakimś dziwnym trafem kilkanaście lat po chrystianizacji Polski cały Kościół przyjął święto zmarłych...
PSS.
Cudze chwalicie, swego nie znacie. Sami nie wiecie co posiadacie.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Gdybyś czytał kampanię hordy to byś wiedział, że tak nie jest.
A co mają tu do rzeczy hordy?
Cytat:
Tyle, że to robiły pojedyncze rody -> jak było w Słowiańszczyźnie to sobie przeczytasz w źródłach, które ci podałam.
Tak się składa, że wiem to... Nie trzeba sięgać po te żródła, wystarczą choćby Dziady... Przecież nie zaprzeczam istnieniu kultu zmarłych wśród Słowian, obiat itd. Jedynie twierdzę, że przesadą jest podpinanie każdeych tego typu praktyk pod Słowiańszyznę.
Cytat:
Chiny, daleka Syberia, kraj Inków, Piktowie....
I te narosy zamieszkiwały południowe pustynie? Poza tym... nie zaprzeczysz chyba, że to u Egipcjan kult zmarłych przybrał najbardziej widoczne formy...
Cytat:
Tylko jakimś dziwnym trafem kilkanaście lat po chrystianizacji Polski cały Kościół przyjął święto zmarłych...
A skąd wzieło się na Zachodzie Halloween? Od Słowian?
TERAZ NA TEMAT.
Mam pomysł na umiejętność dla królewskiego strażnika. Osłanianie. Skoro jest gwardzistą, to na pewno ejst szkolony w ochranianiu innych. Za pomocą tej umiejętności wybierałby jedną własną jednostką, której część obrażeń przyjmował by na siebie.
Mistrz Gildii Imperium - Inttrygant. Byłby to szlachcic, doświadczony w zakulisowych rozgrywkach i rozwiązaniu wszelkich delikatnych problemów. Jego atak byłby wzorowany na imperialnym zabójcy. Jego umiejętności to byłyby trucizna, trafienie krytyczne oraz omijanie pancerza.
Teraz propozycję dla Imperium, dalej staty jak do normalnego Disa daję, Elledan na pewno sobie lepiej przełoży na ten system.
Wódz Wojowników
Nazwa: Fanatyk
HP: 140
Pancerz: 0
Odporność: Umysł
Ochrona: Brak
Atak: Pochodnia / Poparzenia
Obrażenia: 2 x 10 / 10
Celność: 80% / 80%
Źródło: Ogień / Ogień
Zasięg: sąsiednie jednostki
Inicjatywa: 50
Zaangażowanie: Po zabiciu jednostki (obojętnie czy oparzeniami czy konwencjonalnie) do końca walki dostaję jeden atak więcej, kumuluje się.
Mistrz Magów
Nazwa: Mnich
HP: 70
Pancerz: 0
Odporność: Brak
Ochrona: Brak
Atak: Święty filar
Obrażenia: 30
Celność: 80%
Źródło: Życie
Zasięg: Wszystkie jednostki (nie atakuje wszystkich jednostek, a tylko kwadrat 2 na 2)
Inicjatywa: 40
Żarliwość: Co 2 kolejki obrażenia zwiększają mu się o 10 do końca walki, kumuluję się.
Mistrz Gildii
Nazwa: Halabardier
HP: 180
Pancerz: 20
Odporność: brak
Ochrona: brak
Atak: Długa halabarda
Obrażenia: 60
Celność: 80% (jeden test, obojętnie ile jednostek atakuje)
Źródło: Oręż
Zasięg: Sąsiednie jednostki (jednak atakuję również jednostkę za atakowaną)
Inicjatywa: 60
Jednostka dwupolowa (tytan). Bitewna Euforia: Gdy zabije dwie jednostki na raz dostaje dodatkowy atak.
Jeszcze kilka proponowanych umiejętności dla starych bohaterów.
Legiony Potępionych
Książę - Piekielne Skupienie: Kolejka Księcia przepada. W następnej kolejce ma podwojone obrażenia i może wybrać czy atak ma mieć źródło oręż czy ogień.
Arcyczart - Utrata Kontroli: Może zaatakować podwójnymi obrażeniami, lecz wszystkie sojusznicze jednostki również dostaję obrażenia równe standardowemu atakowi.
Doradca - Przywołanie Cięższej Broni: Utrata kolejki. Do końca walki obrażenia Doradcy wzrastają o "x".
Imperium
Rycerz Pegazów - Wzniesienie: raz w ciągu walki może zaatakować dowolną jednostkę standardowymi obrażeniami. Przez następną kolejkę nie jest aktywny.
Arcymag - Aura Błyskawic: Utrata kolejki. Wszystkie sojusznicze jednostki atakujące źródłem "oręż" dostają dodatkowo "x" obrażeń od powietrza na 2 kolejki.
Tropiciel - Zmiana pozycji: W trakcie walki, podczas tury Tropiciela może zmienić swoją pozycją na polu walki na dowolną, nie zajętą po swojej stronie. Przy czym przy zmianie pozycji może od razu atakować.
Propozycja Mistrza Gildii dla orków. Łowca Niewolników. Byłby to ork jeżdzący na wilku. Miałby dość niski atak i inicjatywę. Jego specjalnymi umiejętnościami byłoby spętanie (za pomocą sieci, źródło oręż, nie mija po turze), przywołanie niewolnika (jakiegoś goblina na przykład) oraz handel niewolnikami (po wygranej walce otrzymywałby jakąś małą kwotę za przeciwników).
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-07-22, 09:09
Gedeon napisał/a:
Halloween
Halloween nie miało wpływu na Kościół. Pomimo próśb duchowieństwa chrystianizującego ludy wywodzące się od Celtów Kościół uznał, że te rytuały są pogańskie i diabelskie. Kiedy duchowieństwo chrystianizujące ludy Słowiańskie zwróciło się z prośbą aby zalegalizować stypę i ustanowić jakieś święto na cześć zmarłych to pomimo pierwszych oporów Rzym i Konstantynopol się złamał i ustanowili takie święto. Protestanci, katolicy i prawosławni duchowni Halloween do dzisiejszego dnia uważają, że święto z którego wywodzi się te dziwadło nie miało żadnego wpływu na Kościół. Ucz się.
Gedeon napisał/a:
Jego umiejętności to byłyby trucizna, trafienie krytyczne oraz omijanie pancerza.
Przekombinowane. Krytyk może nawet podwoić obrażenia, trucizna działa prawie non-stop zaś omijanie pancerza nie winno leżeć w zakresie istot walczących.
Saemiel napisał/a:
Arcyczart - Utrata Kontroli: Może zaatakować podwójnymi obrażeniami, lecz wszystkie sojusznicze jednostki również dostaję obrażenia równe standardowemu atakowi.
Atak zwrotny nieco za mocny moim zdaniem.
Cytat:
Propozycja Mistrza Gildii dla orków. Łowca Niewolników. Byłby to ork jeżdzący na wilku. Miałby dość niski atak i inicjatywę. Jego specjalnymi umiejętnościami byłoby spętanie (za pomocą sieci, źródło oręż, nie mija po turze), przywołanie niewolnika (jakiegoś goblina na przykład) oraz handel niewolnikami (po wygranej walce otrzymywałby jakąś małą kwotę za przeciwników).
Kiczowate i banalne.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Propozycja Mistrza Gildii dla orków. Łowca Niewolników. Byłby to ork jeżdzący na wilku. Miałby dość niski atak i inicjatywę. Jego specjalnymi umiejętnościami byłoby spętanie (za pomocą sieci, źródło oręż, nie mija po turze), przywołanie niewolnika (jakiegoś goblina na przykład) oraz handel niewolnikami (po wygranej walce otrzymywałby jakąś małą kwotę za przeciwników).
Ork na wilku? Przecież taki ciężar zabiłby to zwierzę! Sama idea jest niezła, ale bardziej na goblina na wilku, albo orka "spieszonego"...
Halloween nie miało wpływu na Kościół. Pomimo próśb duchowieństwa chrystianizującego ludy wywodzące się od Celtów Kościół uznał, że te rytuały są pogańskie i diabelskie.
... Hmm, zatem jak udowodnisz, że 1 listopada pochodzi od słowiańskich pogańskich obrzędów, a nie celtyckich pogańskich obrzędów? Zresztą, gdybyś z kolei TY czytała ze zrozumieniem, to zauważyłabyś, że nie chodziło mi w wypowiedzi o Halloween o wpływ na Kościół tylko o to głownie, że święta tego typu były obchodzone nie tylko przez Słowian.
TERAZ NA TEMAT
Cytat:
Krytyk może nawet podwoić obrażenia,
Więc można ustawić tak, żeby nie podwajał. Albo dać bardzo niską szansę.
Cytat:
trucizna działa prawie non-stop
też da się zbalansować.
Cytat:
zaś omijanie pancerza nie winno leżeć w zakresie istot walczących.
Czemu?
Cytat:
Kiczowate i banalne.
Cóż, nie każdy lubi tak ekscentryczne nazwy jak ,,kozodój" czy ,,popielica".
Jakby nie patrzyć sama rasa orków jest w fantasy czymś banalnym...
A co do kiczowatości - cóż, moją intencją nie było wywołać jakiś silnych odczuć estetycznych czy innego katharsis.
Ale dziękuję za Twa cenną i konstruktywną krytykę.
Cytat:
Ork na wilku? Przecież taki ciężar zabiłby to zwierzę!
To może być jakaś większa odmiana wilka. Skoro gobliny umieją wyhodować pająka, który jest w stanie unieść goblina, to tym bardziej wilka, który uniesie orka.
Z tego co mi się wydaje to gobliny nie hodują pająków większych niż inne, tylko łapią, oswajają i wykorzystują żywe gatunki. Olbrzymie pająki występują tez jako dzikie, więc teza, że goblińskie metody hodowlane wpływają na ich wzrost jest moim zdaniem błędna...
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-07-22, 14:21
Cechą serii discilpes była oryginalność. Jakbym chciała coś kiczowatego to bym kupiła sobie "zajefajnego" HoMM V czy Fallouta III. Jeżeli coś się wymyśla - to się wymyśla swoje a nie cudze. Dlatego, że pseudodisciples 3 będzie kiczowaty i banalny większość już go skreśliła. Dlatego też wrzucane idee nie winny być banalne i kiczowate.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Dlaczego za mocny? Jak dla mnie jest ok, Arcyczart może zdmuchnąć drugą linie przeciwnika jednym atakiem w zamian osłabiając swoje jednostki. Dzięki czemuś takiemu bardziej opłacalne od gargulca może być posiadanie dodatkowego maga w teamie oprócz arcyczarta, ten drugi może dobić drugą linie, bo pewnie jednym atakiem by się jej nie zdjęło. Według mnie daje to całkiem sporą przewagę za uczciwą cenę.
Szybki EDIT: Elle, powiedz czy zrobić takie umiejki dla wszystkich bohaterów, no i te czy się do czegoś nadają ;P
Z tego co mi się wydaje to gobliny nie hodują pająków większych niż inne, tylko łapią, oswajają i wykorzystują żywe gatunki. Olbrzymie pająki występują tez jako dzikie, więc teza, że goblińskie metody hodowlane wpływają na ich wzrost jest moim zdaniem błędna...
W sumie może i racja.
Hmm, MachaK czyli dla Ciebie najważniejsze, żeby nowa jednostka była super oryginalna? To mi przypomina trochę sztukę nowoczesną, gdzie nie ważne, żeby to co robisz miało jakikolwiek sens, tylko żeby było fikuśne. Dla mnie kiczowate jest właśnie dawanie takich nazw jak pieżpałca, koziodoj itd tylko po to, żeby było oryginalne... A Twoi bohaterowie jak tarczownik czy pielgrzym? Bożeż Ty mój, co za banalne i kiczowate nazwy, przecież w każdej grze ktoś nosi tarczę... Jakby nosił kiść bananów albo sokowirówkę, to byłoby wielce oryginalne.
I wyrzućmy te wszystkie elfy, krasnoludy i orki. Jakież to oklepane.
Mam pomysł na umiejętność dla magów - taką, która dawałaby lekki bonus do przyrostu many.
Dla budowniczego - Fortyfikacje (dawałaby bonus do obrony w mieście) oraz Architektura (pozwalałaby odrobinę taniej i dwa razy na turę rozbudowywać miasto, w którym przebywa bohater).
Dla Nosferata - pożeranie dusz (za zabicie wroga zyskuje do końca walki bonus do ataku).
Dla Tropiciela - Snajperski strzał. Jeśli weźmie ,,przeczekaj", to atakując na końcu tury, będzie miał zwiększoną celność i atak.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-07-23, 12:50
Zauważ, że to co moje to nie jest tak wyeksplatowane jak inne motywy zaś same idee są rzadko spotykane. Rydwan śmierci -> ileż to razy w czystej grze fantasy (bez żadnych motywów z naszej historii) widziałeś rydwany? Mag solny -> coś takiego jak magia związana z solą to tylko w świecie Planescape widziałam. Neofita -> rzadko kiedy z nawróconych robi się kogoś\coś co jest w głównej stronie konfliktu. Kiściennik -> dla większości ludzi jak jest napisane, że ma chłopskie pochodzenie to powinien być dziad i niedojga. Tarczownik -> a iluż to wojowników używa tylko tarczy, do ataku i obrony. W Diablo 2 jest paladyn, ale to jest paladyn, święty wojownik a nie świecki. Pielgrzym -> słowo jest, ale wśród głów disciplesowatych trudno jest przyjąć możliwość opcjonalnych ataków. Skryptor run -> no pisarze jako o szczególnej grupie to nigdy nie słyszałam. Pieżpałca (pieniężnik pałacowy) -> można było prościej, skarbnik, ale droga na łatwiznę prowadzi prosto do akelli\dat. Zerca -> kapłan słowiański, w ogóle słowiańskie wątki są niemalże nie wykorzystywane. Koziodoj (ten, co doi kozy) -> skracanie długich nazw nie leży w polskiej, ale w rosyjskiej mowie, zatem tylko bystre oko mogłoby to załapać. Limbodium (limbo) -> przekręcone słowo. Rywiec (od rydwani jeździec)-> patrz wyżej kilka punktów. Popielica (żona Popiela lub pani od popiołu) -> popiół też nie został nadmiernie wyeksplatowany. Mówca umarłych -> tylko raz spotkałam się z takim zlepkiem.
Jak coś się wymyśla to tak, żeby to co zostało wymyślone to twórca, któremu chcemy pomóc, nie wpadł na dany pomysł nawet gdyby dumał nad problemem przez X lat.
Iść na łatwiznę to nie sztuka, sztuka to ubić kałmuka.
Dla mnie wątek skończony. Koniec kropka.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ale chyba w troche innej formie 
