Zastanawiala mnie kwestia opcjonalnych dowodców. Mialo by to wygladac tak, ze do kazdego z trzech typów Władców przydzielono by dwoch dowodców, a nie jednego... i tak np. Elficki Wodz Wojownikow dostawal by do dyspozycji na poczatku gry do wyboru: Pana Lasu (Malo HP, Wysokie INI, Srednie Obrazenia) lub Starszego Centaura (Duzo HP, Małe INI. Wysokie Obrazenia)
Teraz dwa pytania do was:
Co o ty myslicie?
Jakie opcje powinny dostac inne rasy?
P.S Mam kilka pomysłów.. ale to po waszych komentarzach. A caly pomysl powstal z mysla o moim pewnym projekcie przeznaczonym na to forum ;pp
_________________
Ostatnio zmieniony przez Athelle 2009-07-09, 14:48, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 36 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 598 Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2009-07-06, 21:13
Hmm, dziwne Elle, Wprawdzie widzę pewne taktycznie ciekawe rozwiązania z tym związane. Pomysł intrygujący.
Aczkolwiek jestem ciekaw reszty twych jakże nieprzewidywalnych i zaskakujących pomysłów. Czasem nawet powiewających nutką świeżości, a czasem niekoniecznie...
_________________ Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
Nazwa: Oprawca
HP: 225
Pancerz: 0
Odporność: brak
Ochrona: brak
Obrażenia: 2x 30
Celność: 80%
Źródło: Oręż
Zasięg: sąsiednie jednostki
Inicjatywa: 50
Specjalne: Jednostka dwupolowa
Mistrz Magów
Nazwa: Telepata
HP: 45
Pancerz: 0
Odporność: brak
Ochrona: Oręż
Obrażenia: 25
Celność: 90%
Źródło: Umysł
Zasięg: wszystkie jednostki
Inicjatywa: 40
Mistrz Gildii
Nazwa: Siepacz
HP: 110
Pancerz: 0
Odporność: brak
Ochrona: brak
Obrażenia: 45
Celność: 80%
Źródło: Oręż
Zasięg: sąsiednie jednostki
Inicjatywa: 60
Specjalne: Podczas awansu byłby traktowany jak wódz wojowników, czyli obrażenia i hp byłyby odpowiednio wyższe
Co do Oprawcy, to to oryginalne - dwupolowy dowódca? Ciekawe.
Siepacz też ok - choć chyba dałbym mu jeszcze z 10 hp.
Ale telepata mi się nie podoba. Dla mnie jest ewidentnie słabszy od arcyczarta - większa celność nie rekompensuje małej ilości hp. Choć w sumie - może i w pożniejszym etapie gry byłoby to do nadgonienia... Ale i tak, ywdaje mi się, że jednostka o takiej nazwie powinna mieć atak specjalny, a nie zwykłe obrażenia. Niby jak on atakuje? Robi pranie mózgu?
Moim zdaniem, wprowadzanie nowych dowódców miałoby sens wtedy, gdyby byli oryginalni, czymś się różnili od starych, a nie byli klonami starych tylko z lekko poprzestawianymi statami.
Jak mowie, nie chce nowych bohow w grze... tylko w moim malym systemie (kartkowo/planszowym) wiec róznorodnosc bohaterow i ich specialne nie sa ograniczone zasadami gry...
Elficki Łucznik ktory bylby alternatywa dla Straznika (Centaura) na ktoryms poziomie moglby zdobyc umiejetnosc ktora pozwalala by mu strzelic dwa razy..
Rozwoj dla Uzdrowiciela w Imperium - alternatywa Mistrza Magii jak mysle - Arcymaga (choc nie wiem czy uzdrawiajacy boh to najlepszy pomysl) moglby na trzecim poziomie wybrac czy chce leczyc wszystkich czy tylko jedna jednostke. Na 10 poziomie moglby dostac wskrzeszenie.
Nie ograniczaja nas w tym wypadku zasady z gry (dlatego tez nie wiem czy to nie jest lekki offtop - prosil bym administracje o wypowiedz)
Jeszcze mnostwo pracy,,, no i potrzebuje waszej pomocy ;p bo moje pomysly nie zawsze przypadaly wszystkim do gustu :)
Imperialna aleternatywa Rycerza Pegazów powinien byc Religijny Fanatyk.. prosta sprawa. Mistrza GIldi mam. Alternatywy dla Arcymaga szukam ;p nie wiem jak wam sie podoba Dowodca Uzdrawiajacy.
Hmm... "religijny fanatyk" brzmi jakoś tak drętwo... Już lepszy byłby sam ,,fanatyk". Albo jakięs fikuśne określenie, w stylu tych, które mają upgrady paladyna... Jakieś Ostrze Wszechojca, Pięść Niebios, albo po prostu Mistrz Zakonny.
Moim zdaniem pomysł bohatera-uzdrowiciela jest ok.
Ale faktycznie, chyba lepiej byłoby założyć oddzielny temat odnośnie twego systemu. A pomysłe stąd zawsze można wykorzystać.
Religijny fanatyk to najprostsze slowa by opisac postac. To nie ma byc nazwa profesji.
Napisałeś go z dużych liter, więc ,,myślałem", że to nazwa.
Co do Klanów - Mam pomysł na Mistrza Gildii - Sapera. Jego zdolnościami byłoby z jednej strony premia do walki mieście (tzn. niwelacja premii do pancerza) a z drugiej - spejcjalna premia w obronie miasta, kiedy to założone przez niego miny w pierwszej turze eksplodują, zadając obrażenia od ognia. Uzbrojony byłby w jakieś działko przenośne, lub strzelbę (działko lepiej pasuje do profesji, ale strzelba łatwiej pozwoliłaby zachować chcarakterystyczną dla Mistrza Gildii wysoką inicjatywę.)
Khem, khem, tutaj chyba jednak zbytnia nowoczesność wchodzi. Saper w realiach średniowiecznych nie kojarzy się raczej z minami, a z budowaniem mostów czy stawianiem prowizorycznych umocnień dla wojska.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-07-10, 15:41
Bardziej już inżynier by pasował. Jest częściej używany w światach fantasy no i przeważnie (w światach fantasy) zajmuje się większą ilością spraw niż saper. No i dodatkowo w 1 części Disciplesa już istniał.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Moment, sugerujecie, że miotacze ognia to w średniowieczu były? Po pierwsze - krasnoludy z reguły są pokazywane jako nadrozwinięte technologicznie w stosunku do reszty świata. Po drugie - to nie jest ziemskie średniowiecze, to jest Nevedaar. Po trzecie - nie chodzi mi rzecz jasne o takie miny, jakie się dziś używa, to faktycznie byłoby zbyt skomplikowane. Raczej o jakieś rozłożone bombki, które saper podpala za pomocą strzału lub długiego lontu (trochę przerysowane, ale takie też bywa Disciples).
No ale rozumiem, że ten pomysł może się nie podobać
Mam pomysł na dowódcę magicznego dla klanów. Kowal Runów/Magii. Za pomocą magicznych runów, które umieszcza na pancerzach sojuszników, wspomaga ich. Jego podstawowym ,,atakiem" byłoby zwiększenie pancerza. Na późniejszych poziomach zyskiwałby możliwość przyznanie ochrony przed wybranym żywiołem. Jako pierwszy z bohaterów, sam miałby pancerz.
Mam też konkurencyjny (wybacz Saemielu) pomysł na dowódcę Legionów - maga bądź złodzieja. Kusiciel/Kusicielka byłby to potężny sukkub/inkub. Jego podstawowym atakiem byłaby bądź polimorfia, bądź paraliż. Na wyższym poziomie zyskiwałby umiejętność opętania - polegałaby na tym, że dotknięta jednostka swój następny ruch zużyje na atak na jednego z sojuszników.
Rycerz pegazów jest odpowiednikiem rycerstwa i dłuższego drzewka rozwoju jednostek, jego alternatywa powinna nawiązywać do krótszego inkwizycyjnego odgałęzienia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum