Czy uważasz, że pozwolenie rasom kształcenia się w profesjach frakcji z którymi nie są związane (np. elf mający imperialną lub legionistyczną profesję) jest złym pomysłem?
Kategorycznie tak
25%
[ 3 ]
Nie, jeżeli zostaną postawione rozsądne ograniczenia
Dużo zależy od tego, jak to przemyślicie. Ja osobiście nie lubię zbyt dużo ograniczeń w grach, popieram swobodę działania. Może i raczej trudno wyobrazić sobie np: krasnoluda jako pana lasu, ale może jakiś akurat ma takie powołanie? Choć dla mnie naturalne by było, że by dostawał minusy do pewnych umiejętności, ale może w niektórych by się okazał nawet lepszy niż elf? Ale to by zależało od was, czy chciało by się wam komplikować tak swój system, bo nietrudno tu popełnić jakiś poważny błąd.
Ja krasnoluda jako pana lasu uważam za rzecz śmieszną. Ale nie widzę przeszkód, żeby np. elf miał być czarodziejem czy demonologiem, krasnolud spokojnie na berserkera wydoli itp. Nie żeby zależało mi na jakiś niesamowitych komplikacjach, ale dodać nieco swobody...
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-03-22, 14:31
Ja jestem nadal za swoją propozycją, by tylko hordy i legiony mogły rekrutować osobników ze wszystkich ras. Reszta - kategorycznie zablokowany rozwój.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Jestem za tym pomysłem, ale przy wprowadzeniu pewnych ograniczeń, typu Krasnolud nie może być Panem Lasu, ale Rycerzem Imperialnym już tak :]
Toż to rasizm w wampirzej formie A jeśli jakiś Krasnolud zgłupieje i będzie chciał sobie po lasach pobiegać, to co, zabronicie mu? Nevendaar wolny kraj A poważnie, można wprowadzić takie same ograniczenia, jak np: w Baldur's Gate, które odnosiły się zarówno do klas postaci, jak i broni.
To jest dobry pomysł bo w końcu wojska Hord, Legionu i Imperium czerpią głównie z ludzkich zasobów natomiast Klany i Przymierze to szczelnie społeczeństwa
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-03-22, 18:07
Pete - przyjmując, że każda rasa będzie mogła grać tylko drzewkiem utożsamianym do danej rasy to niemożliwa by była gra A nieumarłymi B demonami. Ludzie utożsamiani są TYLKO I WYŁĄCZNIE z Imperium. Jeśli w komentarzach dot. Disa napiszesz, że z ludzi autorzy gry zrobili cieniasów to wszyscy zinterpretują to jako oskarżenie pod kierunkiem Imperium. Nikt nie pomyśli, że Legiony i Hordy też mają w swoich szeregach ludzi. Dopiero autor może sprostować, że chodziło mu też o ludzi z Hord i Legionów.
Zatem postępując według schematu - każda frakcja = 1 rasa - ludzie ograniczeni zostają do Imperium, Krasnoludy do Klanów, Elfy do Przymierza. Lekkostopi wymierają, Legiony mają tylko demony a Hordy trupów (czytaj - jednostki neutralne).
Jak wszyscy wiemy (no, może nie wszyscy) demony i nieumarli rekrutują dodatkowe siły od żywych. Dlaczego zaprezentowano ich jako ludzi? By było łatwiej.
Dla przykładu na początku kampanii elfów w Powrocie Galeana jest misja, że nieumarli ożywili zwłoki z ich cmentarzy, pojawiają się tradycyjne Zombi (a mogliby zrobić nową jednostkę "elfickie zombi!"). Dlaczego rzecz nie miałaby się tyczyć też nekromantów czy templariuszy?
Dowód na to, że legiony mogą rekrutować swoich wśród innych ras raczej nie ma w grze. To nie stanowi problemu bo mamy argument logiczny -> skoro opętać mogą świętego paladyna to dlaczego zwykły krasnolud, elf lub lekkostopy mieliby się oprzeć siłom piekielnym?
Racja zatem stoi po mojej stronie
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
A ja dalej nie moge sobie wyobrazić Krasnolud w służbie Mortis. Przecież ona tak nienawidziła te stworzenia, ze ostatnia rzecza jakby zrobiła było by przyjecie ich na służbę... one miały zginać i tyle, a nie jej służyć.
I tutaj Elledanie korzystasz z informacji z kosmosu wziętych. Gdzie masz powiedziane, że Mortis nienawidzi krasnoludów? Przedmiotem jej nienawiści jest Wotan, a kransoludom skopała rzyci tylko po to, żeby wywrzeć w ten pośredni sposób zemstę.
EDIT: proponuję wejść do folderu z Disciplesem, dlaej w "music" i odsłuchać plik "WINU03".
Mortis nigdy by do służby Krasnoluda nie wzięła. A jak Elfy przechodziły na służbę Mortis to zajmowały się profesjami których zwykli nieumarli nie używali, posiadali własny system magiczny. Poza tym jak wyobrażasz sobie Wojownika Szkieletów dla którego materiałem początkowym był Krasnolud?
Zauważ, że szkielet jest rzeczą znacznie lżejszą i łatwiejszą w poruszaniu nim, niż pełne, napakowane ciało karasia. W postaci szkieleta nie ma większości czynników, które spowalniają krasnoluda...
Vog, ja tam też odesłałem w którymś z postów wyżej do zakończenia 3 misji Hord, gdzie jest mówione o wcieleniu do armii ciał Slookarija i jego świty...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum