Ale z drugiej strony wymuszałby zrezygnowanie z wielu specyficznych możliwości, np. utrudniałby wprowadzanie duchów, sukub, inkubów itd. Chyba, że ktoś wie jak go zmodyfikować by się do tego nadawał, bo ja zbytnio nie wiem.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-05-18, 18:44
Wiesz Vozu, można przyjąć to, co ja przyjęłam swego czasu - klasy wynaturzone są niedostępne. Wiem, że był krzyk, płacz, lament, ale lepszy rydz niż nic.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
No i teraz znowu byłby krzyk płacz i lament> Z duchami tyle spokoju, że mogą wyrobić będąc po prostu trudnym to szlachtnięcia magiem, ale reszta wynaturzeńców to gorsza sprawa.... zaczekamy, może my albo ktoś iny wpadnie na fajny pomysł.
Pierwsze zmniejszamy podzielność skilli nie na klasy ale wprowadzamy pod walkę daną bronią np. nie było by sztychów itp. badziewi u giermka i łowcy wiedźm tylko w kategorii miecz
Dalej robimy to samo z magią dzieląc ją na kilka poziomów/kręgów czy jak to nazwać chcecie
Każda postać będzie mogła się nauczyć skilli z działu, który jej podpada dzięki klasie Np.
Giermek może się uczyć skilli z danych poziomów walki mieczem, toporem, pałką itd.
Paladyn oprócz tego, co giermek może uczyć się skilli przez naukę dziedzin np. miecza na wyższy poziom oraz ma dostęp do wszystkich poziomów aur
A taki mag miałby dostęp do zaklęć niewykraczających poza jego bóstwo (o tym potem)
Dzięki czemu nie mamy takiego rozdrobnienia do pisania skilli do każdej klasy oddzielnych, mimo iż krasnolud powinien móc robić z toporem to samo, co giermek
Kolejny punkt:
Postać każdej klasy miałaby dostęp do swoich umiejętności z podpisanych dziedzin i innych niewykraczających poza pierwszy poziom
Dziedziny
Same dziedziny podzielilibyśmy na Np. 5 stopni a poziomy zostały by zwiększane w zależności od tego jak długo się w nich trenuje, najwyższe klasy mogą mieć jedną dziedzinę na 5 stopniu
Tytuły
Kiedy klasa osiąga 5 stopień w jakiejś umiejętności dostawałaby tytuł, ot tak czysto fabularny w mechanice nic nieznaczący.
Bóstwa
Tu podział byłby dobrowolny każdy mógłby wierzyć w wiarę swojej rasy oraz bethrezena i Mortis w zależności od poglądów, nie możliwe by było zmienienie wiary podczas bycia Np. akolitą, widziałbym tu coś takiego:
Wszechojciec – elektryczność, leczenie
Bethrezen – ogień, klątwy
Mortis – zaraza, woda (z racji moroludzi)
Wotan – lód, i coś jeszcze ^^’
Na sam koniec pozostaje wtedy zrobienie umiejętności pod dane dziedziny i tylko pogrupowanie je pod klasy z Ew. dodatkiem umek dla danej klasy.
Coś niewyraźnie napisałem?
Pewnie wszystko -_-'
_________________
Cytat:
Every theory of love, from Plato down, teaches that each individual loves in the other sex what he lacks in himself.
G. Stanley Hall
Dużo tego poziomowania u ciebie, Rey. Jest to jakiś kompromis między "klasy" a "bez klas", zobaczym co jeszcze Elle wykombinuje, Reyowa koncepcja po delikatnych modyfikacjach chyba by się przyjęła...
http://disciples.pl/viewtopic.php?t=599
Przekroczyliśmy już liczbę tematów dostępnych na stronę, toteż jest teraz na drugiej stronicy poddziału. W poście jest repost twoich starych materiałów.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-05-24, 09:32
Dobra, jeżeli nie ma żadnych kolejnych propozycji to Vozu walnij dwie ankiety.
1. Czy jesteś w stanie przebolec, że nie będzie klas wynaturzonych?
2. Która koncepcja klas ci się najbardziej podoba?
W 2. przypadku zrobisz dwie tury a potem zaczniecie robić. Tym razem powinno pójść łatwiej z klasami gdyż nie powinno już wielkiej masy profesji podobnych do siebie. Dodatkowo podzielisz na sektory, którym każdy kto inny się zajmie.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Już ja widzę te "sektory"... Tak będzie, jak z podziałem prac uprzednio Zobaczę jeszcze co z Elledanem, bo jak zwykle obiecał, napalił się, zaczął coś dobrego wymyślać (o kawałku mi mówił) a zaraz znowu rąbnie focha, że jak nam tak spieszno to żebyśmy nie czekali... -_-
Wiek: 36 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 598 Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2009-05-24, 14:45
Mi tam klas wynaturzonych nie szkoda :P= Bo to nielogiczne jest grać takim wynaturzeńcem...a jak się uzgodni z MG to i takie wałki pewno przejdą ;P=
_________________ Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
Ten tego... Niech mi ktoś w skrócie napisze ile w DRPG jest jeszcze starej koncepcji DRPG, bo nie mam siły szperać po wszystkich topicach, a co spojrzę na nowy temat o proponowanych rewolucjach, to mnie przeraza ogarnia
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Masz tu w skrócie: ZERO. Zniesione ograniczenia Rasowe. Zniesione drzewka rozwoju. Nowy system rozwoju i zdobywania umejetnosci. Wszystko inne uproszczone ;p
Mmm... ta...
Porozumienie wygląda mniej więcej tak:
-Vozu, grzeczny pachołek robi system
-userzy, jako nieobeznani s mechaniką, mają jakoby zagrać w to, jakiekolwiek by nie było
-a GTW bawi się w wyprawianie sesji i ogółem cieszy się ze swojego osiągnięcia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum