Ok. Teraz jest taka sprawa, że mamy ruszać z projektem z kopyta. Zatem proszę o komentarze (już zostaniemy przy pisaniu tego typu rzeczy w tym temacie) dotyczące atrybutów, magii i systemu walki, tego co zamieściłem do tej pory. Musimy ustalić podstawy, żeby zająć się resztą.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2009-03-17, 15:55
Walka to nieco sztuczna. Ograniczenie ruchu w RPG papierowym to jest trochę znaczne utrudnienie. Nawet w DnD 1.0 jednostki mogły biegać, skakać i chować się podczas bitki.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Oparcie atrybutów na tych z Disa pasuje mi, nie ma co kombinować, choć czy warto wprowadzać coś takiego jak "unik"? Może miast niego zastosować jakiś ekwiwalent "pudła" z Apostołów.
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Walkę chciałem w ten sposób robić, aby wyglądała nieco jak z Disów. To zależy od tego co my tu uradzimy jak wyjdzie, ale taka pewna doza uproszczeń to cos co lubię i dlatego zaproponowałem.
EDIT: Nie ma "uniku". Jest wartość obrony porównywana ze skutecznością ataku. Zaraz dopiszę w temacie walki.
Tak a propo jednostek - co byś powiedział, aby awans na wyższe poziomy magów - od Wampirów po jakiś Białych Czarodziejów - wymagał odbycia konkretnego rytuału, ceremonii, np. złożenie duszy w filakterium w przypadku Liszy?
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Można tak zrobić, aczkolwiek o ile awanse na kolejne "profesje" będziemy mogli fabularyzować, o tyle wykupywanie zdolności, atrybutów etc. mam zamiar określić ściśle, najlepiej poprzez mój ulubiony system "płacenia expem".
Napisałem już, jak widzę trafienia i pudła w obecnej wizji walki.
Vozu, 11+ to za mało, to nam daje 50% szans na wyrzucenie wartości na k20 w granicach 11-20... Może by tak obniżyć do 8+, albo po prostu tak, by oddać na tej k20 procenty dla każdej z jednostek, wzorując się na Disie.
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Obniżyć można, bo racja, że 11+ robi dość słabo... Albo uzależnić wartość początkową od Zręczności/biegłości w danej broni. Bo wolałbym jedną wartość bazową dla wszystkich, żeby czytelnie było.
Filakterium? Hm, nie wiem czy w Disie było to wspomniane, jeśli nie to to jest jawne zapożyczenie z innych systemów. Chyba, że to nam nie przeszkadza.
Na dobra sprawę to filakterium jest już w kanonie ogólnym fantastyki... więc chyba nie byłoby żadną zbrodnią zostawić to w sposób typowy dla fantasy...
Ale czemuż by tego nie ubarwić? Jakiś autorski pomysł, powiew nowości...
To jest już dla waszej płodnej wyobraźni zadanie ty i Nagu jesteście w tym dobrzy, więc możecie się dla systemu przyczynić bo jednak miło by było nawalić w podręczniku sporo fabularnych informacji...
Teraz co do trafienia...
Trzeba by to jakoś wyliczyć. Może wartość bazowa jako (10-Zręczność)+?
Tylko wtedy trzeba coś odciąć od obrony, bo za duża jest, takie mam wrażenie... znaczy więcej jest czynników poprawiających Obrone niż Atak, trza by coś z listy odciąć.
Nazey R'ed, Nazey - stoi jak byk w wampirzych atlasach. Gdzieś w tawernie plątał mi się topic "Opisania krain Nevendaar i innych cudów na kiju", można go odświeżyć
Vozu, prawda jest taka, że w mechanice to nie bardzo pomogę, bo zwyczajnie nie siedzę w temacie, ale w innych sprawach, to zrobię, co mogę.
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum