Nie sądzę, aby imperium zwróciło się przeciwko anielicy. Pamiętajmy, że jest ona zesłana przez Wszechojca, który do tej pory nie interesował się ludźmi. Czyn taki zostałby potraktowany za zdradę Boga i doprowadziłby do rozbicia imperium.
Nadrządnym celem imperium powinna być ochrona anielicy (przed legionami i elfami, aczkolwiek nie można wykluczyć powstania "maleńkiej" rebelii) oraz wypełnianie jej żądań i poleceń...
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2007-07-29, 09:30
Hmm, mi jednak się widzi, że ta anielica będzie tak jak z demonami, tyle że jeszcze gorzej. I też będą chcieli ją zamknąć w klatce by się nie wydostała. Demony zapewne będą chciały ją przeciągnąć na swoją stronę, jednak im się nie uda. I lud, który pójdzie za anielicą będzie tą nową rasą.
PS.
W internecie nikt nie uwierzy że masz dysgrafię, prędzej powiedzą, że lenistwo i kłamstwo. Ściągnij sobie Firefoxa, on zaznacza błędy ortograficzne-możesz poprawić.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Co do relacji imperium- anielica, to się zgadzam.
Wątpię, aby legiony chciały przeciągnąć anielicę na swoją stronę. W jakim celu miałyby to robić, skoro mogą wszystko załatwić szybciej i sprawniej (nie będą się bawić w podchody tak jak w PG tylko po prostu spróbują ją zabić).
Nie rozumiem tych wszystkich dyskusji na temat Anielicy. Narzie wiemy tylko ze bedzie i ze zakocha sie w niej Wladca Imperium Emry. Z tego wyniknac moze tyle dziwnych rzeczy. Najprwdopodobniej dla mnie Anielica zacznie wykorzystwyac Emryego (jak to kobiety) do wlasnych celow. Na tym ucieropiec moga nie tylko Legiony czy moze Przymierze ale i same Imperium. Napewno wybuchna bunty. Napewno komus sie nie spodoba to co robi Emry. Jednak to nie moze byc raczjej watkiem glownym w tej powiesci. Imperium zostalo powalone przez Przymierze a Anielica przyjdzie z sila tak przytlaczajaca ze Emry musial bedzie za nia pojsc by utrzymac swoje rzady. Dlatego tez zdarzyc sie moga tak niesamowite rzeczy (szczegolnie jezeli Anielica nie zostala wyslana przez wszechojca) :P ze lepiej narazie o tym nie dyskutowac :P
Ale piszemy o niej juz druga strone Mike i jak jescze nie zauwazyles to juz wszyscy ja atakowali i juz wszyscy ja bronili albo mieli ja w dupie wiec nie widze powodu by rozmawiac na jej temat dalej
Anielica nie wysłana przez Wszechojca? To może anielica wcale nie jest anielicą. Wprost przeciwnie, może jest kimś/ czymś innym mającym na celu skłócenie, osłabienie i w rezultacie doprowadzenie do ostatecznego rozbicia imperium...
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2007-07-29, 14:59
Elledan napisał/a:
Nie rozumiem tych wszystkich dyskusji na temat Anielicy. (...) ze lepiej narazie o tym nie dyskutowac :P
Wiesz, ludzie lubią gdybować nad wieloma sprawami, a że jest to forum o Disciplesach to dyskusje tyczą się tego co może się stać w grze. Przyznaj, że takie gdybanie jest dość fajne.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
MachaK moze i jest ale ile mozna. Jak juz wspomnialem Anielice atakowali wszyscy zdradzili wszyscy olali wszyscy to co tu piszecie to jest gdybanie calkowicie nie majace sensu i podstaw. Mowicie ze Anielica zostanie zaatakowana przez kogos ale pomijacie najwazniejsza sprawe tj. dlaczego. JAk juz piszecie to piszcie powody bo bez tego cale to gdybanie nie ma sensu.
Mike chodzi o to zeby to gdybanie mialo jakiekolwiek nawet najmniejsze podstawy. Ja tez moge napisac ze uwazam ze Przymierze przejmie caly nevendarr zeby nabic kilka postwo ale nie o to tu chyba chodzi.
Jezeli juz piszecie ze uwazacie ze ktos zaatakuje kogos to piszecie przynajmniej dlaczego ma go niby zaatyakowac.
Jezeli uwazacie ze w Imperium zobaczymy Bunt to napiszcie co mogloby go wywolac a nie jakies calkowicie smieszne rzeczy piszecie i sie cieszycie ze licznik postow idzie w gore.
Ech a ja uważam, że ta anielica to kolejny atut Bethrezena, powód:już raz wykorzystał te sztuczke z iluzją w 2 misji powrotu galleana wtedy to crowley naprawdę namieszał w imperium teraz Bethrezen móglby to powtórzyć zesłać iluzje anielicy i nakłonić imperium do ataku na elfy a demony szukały by sposobu na przywrócenie mocy swemu bogu(poprawcie mnie jeśli się mylę ale to chyba się nazywa dywersja), to by miało sens.
już raz wykorzystał te sztuczke z iluzją w 2 misji powrotu galleana
To była 3 misja.
Nie jestem pewna ale, to raczej nie była iluzja, tylko Modeusz przybrał postać anioła...
Anielica nie musi być iluzją. Może być demonem przybierającym różne kształty...
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kathrin 2007-08-05, 16:36, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2007-08-05, 17:41
A ja nadal uważam, że anielica będzie zdrajczynią. Tylko nie wiadomo czy zdradzi wszystkich czy tylko Imperium.
Ale wizja MaMuta mi nie pasuje :/
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum