To się porobiło Uważam, że opuszczanie turnieju pod sam koniec jest trochę niepoważne, jak i że tak powiem, nieuczciwe wobec tych, co odpadli w pojedynkach. Miał on służyć zabawie, a stało się odwrotnie. Zgadzam się z tym, że zepsuł on trochę atmosferę na forum, szczególnie doprowadził do sprzeczek w GTW, ale jako nowy użytkownik forum nie zabierałem głosu, gdyż to nie moja działka. Trzeba wziąć pod uwagę, że to pierwszy turniej i dlatego pojawiło się w nim tyle niejasności i nieporozumień. Następne (jeśli będą) będą coraz lepiej organizowane.
Obecnie spór toczy się wokół gry R'edoa i Nagasha. Rozumiem, że ich problem wynika z przyczyn w dużej części od nich niezależnych. Ale jeśli to przyczyny techniczne, to można je przecież naprawić. Zrozumcie również sytuację nyca. Czeka on już miesiąc na swoją walkę. Ze swojego doświadczenia wiem, że to jest dość denerwujące, gdy czeka się w niepewności na swoją walkę. Wiadomo, że każdy ma swoje życie, sprawy i może mieć mało czasu, ale jeśli czuje, że nie będzie miał go na grę, to niepotrzebnie dokładał sobie kolejnych obowiązków. Bo to jest nie w porządku wobec przeciwnika.
Szanujmy się nawzajem...
Zwracam tylko uwagę, że Nyc ani razu nie napomknął, że będzie wyjeżdżał. A turniej ma służyć zabawie i absolutnie NIE powinien dominować nad życiem prywatnym. Myślę, że właśnie na tym polega cały problem z organizacją. Elledan oczekuje, że wszyscy na komendę rzucą swoje zajęcia bo mają grać. I się myli. To jest rozrywka, to nie ma być traktowane jako obowiązek tylko przyjemność. A problem techniczny nie każdy da się tak "od ręki" naprawić.
Ludzie, prześpijcie się z tym jeszcze (chodzi mi o rezygnację z turnieju) i obggadajcie to. Tak jak wspomniał to już Wiszu - rozumiem sytuację pokrzywdzonych, jednak można było wcześniej ustalić terminy rozgrywek. Tylko jakoś nikt się tego nie kwapił, poza Elledanem, ale nie było to oficjalnie ogłoszone w jakimkolwiek regulaminie, a padały same ustalenia.
Moje propozycje - jeśli decyzje R'ed, Vogela i Nagasha są podjęte definitywnie to zrezygnować z turnieju albo niech kontynuują go Ci, którzy powinni jeszcze grać - niech mają chociaż tą satysfakcję, że rozegrali swoje walki. Zawsze to też jakieś doświadczenie wyniosą.
W sytuacji gdy większość forumowiczów się wycofała kontynuacja nie ma sensu. Proponowałbym napisanie nowego, porządnego Regulaminu przez więcej niż jedna osobę, który byłby konsultowany z resztą użytkowników.
Sensowne byłoby przeniesienie Turnieju na inny miesiąc (choć tutaj oczywiście trudno wszystkim dogodzić) lub też po prostu wydłużenie czasu na grę. Nie wiem czemu tak Elledanowi zależny na szybkiej grze, przecież to nie EURO że trzeba się wyrobić koniecznie, sami sobie ustalamy ile mamy czasu. Dla mnie to Turniej mógłby trwać i 3 miesiące byleby nikt się nie wycofał i rozgrywka trwała do końca.
Moja decyzja oddania walkowerem walki wynika z zaistniałych okoliczności, których autorami są Elledan, a teraz Nyc. Potrafię zrozumieć Nyca, może i zachowałem się arogancko z tym, że może i poczekać ze dwa dni, nie oczekuje jednak, że i on zrozumie, że miesiąc opóźnienia wynika nie bynajmniej z złośliwości, czy innych dupereli
Moja decyzja jest klarowna - Nyc nie będzie czekał do poniedziałku, zatem oddaję walkowerem walkę, by mógł zdążyć rozegrać finał jeszcze przed wyjazdem. To nie była żadna forma bojkotu, choć zachowanie organizatora ociera się o śmieszność, jeśli chodzi o miotanie się co do jego decyzji - zdyskwalifikować, czy nie? Dać czas do "jutra", czy do piątku (przy świadomości, że to "jutro" jest terminem absurdalnym). Najbardziej rozbawiło mnie stwierdzenie Ellego, że gdybym sam nie oddał walkowerem rozgrywki, to ów walkower by na mnie wymusił. Czemu na mnie, a nie R'ed? A bo to moja wina, że się nie mogliśmy połączyć No cóż, taki ze mnie haker, że sabotowałem tą rozgrywkę od przeszło miesiąca
Jeśli chodzi o inne rezygnacje - z jednej strony może i Wiszu ma rację, ale z drugiej... Przyda się komuś nieco... pokory :)
Vozu poruszył ważną sprawę - turniej to zabawa, która nie winna dominować życia prywatnego. Jedni studiują, pracują, zwyczajowo czas wolny się im rozmija, więc grają kiedy mogą i jeśli mogą.
Na Mortis, potrzebna była ta rozróba, jak rybie rower, a wystarczyło TYLKO okazać nieco cierpliwości i elastyczności.
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Wiszu odejście dla kaprysu byłoby niepoważne, ale tu powody są zupełnie inne. Gdy to, co miało być zabawą zaczyna wywoływać konflikty toczące się na łamach forum jak i poza nim (widziałem co sie działo u poniektórych na GG) to już jest przesada. Jest tu sporo winy R'ed i Shogu, którzy w tak długim okresie czasu podjęli znikoma ilość prób połączenia. Wina leży także po stronie Elledana, jako że ingerował w reguły i zaczął nagle dokładać restrykcje i wymagania, jakich wcześniej nie było. Wiem ze to jest Twój pomysł Ele, ale chyba zapomniałeś ze to miało być robione dla wszystkich a nie dla Ciebie i reszty (mam nadzieje, że zrozumiecie co mam na myśli).
To miała być zabawa i w tym celu dołączyłem, kiedy zabawa się skończyła kontynuacja dla mnie mija się z celem.
Przykro mi Vog, wychodzi na to, ze kilka razy po drodze sie nie zrozumieliśmy. Turniej to nie jest miejsce gdzie GTW powinno dostawać jakiekolwiek przywileje, reszta par była i tak o wiele "gorzej" traktowana. Wielu graczy zostało zdyskwalifikowanych za kilkudniowa (maks. tygodniowa nie obecność) Nag i R'ed mieli czas by grac jednak oboje uparli się na jakieś dziwne sparingi (które i tak kończyły się problemami z połączeniem) Poprosiłem Nagasha by ten załatwił sprawę z Nycem. Nyc się nie zgodził przykro mi.
W tym wypadku Turniej zostanie dokończony systemem Grupowym.
Nyc vs. Wiszu
Elledan vs. Nyc
Wiszu vs. Elledan
Trzy ostatnie walki. O wygranej zadecyduje liczba ptk.
Walki odbywać się będą na małych mapach (48x48).
Vog napisze odpowiednie posty w tematach (Runda Zasadnicza, Ćwierć Finały, Pól Finały)?? Czy muszę to zrobić sam??
Zdyskwalifikowalismy Nyca za nieobecnosc i Viciousa. Później powrócili w związku z problemami innych. Jednak oficjalnie zostali wtedy zdyskwalifikowani.
To dotyczyło braku konta na GR i jakiegokolwiek odzewu z ich strony a to sytuacje całkowicie odmienne od usterek technicznych. Ale to już poza konkursem szkoda, że tak wyszło utraciłem jednak motywacje do gry.
Życzę powodzenia w turnieju pozostałym uczestnikom.
Po pierwsze skąd wiesz ze nie mieli konta na GR skoro sie nie odzywali ... po drugie tydzień nieobecności to nie miesiąc nie grania... ze usterki techniczne sa wiadomo było od początku.. ciekawe ze ktoś zabrał sie za ich naprawę po miesiącu.
A ja powiem że naprawdę wy macie problemy.
Nie podeszliście do turnieju na luzie.
Zbyt dogmatyczna postawa Elle wiele tu zawiniła, ale on chciał dobrze , reszta tez jest winna.
Jak nie mogliście połączyć by zagrać to czemu nie zrezygnowaliście by nie wstrzymywać rozgrywek i spróbować wziąć udział w następnym po ewentualnym rozwiązaniu problemu.
A tak każdy musiał postawić na swoim i skończyło się masowymi rezygnacjami z turnieju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum