Mi też się średnio podobają, ale co z resztą? Świat przecież na kobietach się nie kończy :P
Przy okazji, Yatta też nie była tak gruba jak inne krasnoludy, chyba wzrowali się na lekkostopych i druidach, które uważali za krasnoludzkie kobiety - a druidki nie są gruby, tylko właśnie takie o.
_________________ The brighter light shines upon you, the darker becomes your heart.
Jeśli modele dorównają tym rysunkom albo więcej przerosną je pod względem wizualnym to ja osobiście będę miał powód do zadowolenia. Piękne, kunsztowne zbroje są w sam raz dla krasnoludów, a co do kobitek... co mi one wadzą ? a niech sobie będą gra ma dużo większe problemy niż babka kraś.
Jeśli chodzi o męską formę krasnoludów to są nawet fajnie choć mogliby być lepsi. Zaś co do żeńskiej formy... jeszcze ta druga ujdzie, bo ma trochę tego ciała ale ta druga w moich oczach to ludzka kobieta. Co do rynsztunku to pierwsza rzeczywiście ma taki imperialny ale druga dla mnie prezentuje się dobrze. Mam tylko nadzieję, że nie sfeminizują tej frakcji jak np. w przypadku elfów bo to byłaby katastrofa...
Jawnie protestuję! Przecież kobiety powinny wspierać swoich mężczyzn, kiedy ci dają sobie obić tyłki za ich obronę. Uzdrowicielkami wręcz powinny być kobiety, elfie czarodziejki wcale mi nie przeszkadzały. Jeno zwiększały uciechę z rozgrywki swoim wyglądem (śliczne elfeczki - zwłaszcza Sylfida).
Także popieram, aby rolę krasnoludzkiego wsparcia objęły kobiety, urocze, korpulentne Druidki czy Alchemiczki.
A szkice nie są takie najgorsze, chociaż przeładowane... zapachniały mi Herosem V. Może nie będzie to tak źle wyglądać w grze.
Niech sobie będą krasnoludzkie kobiety druidkami, alchemikami itp ale niech nie wsadzają ich w zbroje i nie dają broni w rękę. Nie wyobrażam sobie klanów ze sfeminizowanym drzewkiem wojowników...
_________________
Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-07-04, 16:11
Jakbyście to powiedzieli przy Yatta Hali to owa by wyciągnęła swój topór i pierdyknęła w te wasze poniemieckie czerepy. Była mowa, że nie będzie modyfikacji drzewek jednostek u żadnej rasy? Znaczy to tyle, że jednostki będą ciągle takie same, może pod inną nazwą i funkcją ale rewolucji nie będzie. Ten szkic to najpewniej albo bohaterka kampanii albo dowódca najemny. A nie ziejacie żarem, że idzie apokalipsa, śmierć i zagłada.
A nawiasem - lekkostopi, nowicjusze i alchemicy nie są kobietami! Otwórzcie sobie Gunits.dbf. Wiersz 34 związany jest z lekkostopymi. Kolumna I związana jest z płcią. True to mężczyzna a false to kobieta. W Gunits.dbf mamy tam true, co oznacza że to jest mężczyzna a nie kobieta.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Co nie zmienia faktu, że Lekkostopy wygląda jak mała, słodka krasnoludka.
Nie mogę się doczekać, aby zagrać tą rasą, zwłaszcza Olbrzymami. Jeśli w tym dodatku usuną kolejne bugi - to już niewiele ich zostanie do perfekcji!
Mnie bardziej zastanawia fabuła. Po zakończeniu podstawki wiadomo było, że dodatek z hordami będzie stawiał na celu rozprawienie się z Ferre. Zakończenie dodatku nie pozostawia żadnych śladów wokół których można przewidzieć fabułę kampanii krasnoludów. Ja widzę to tak- pozostające do tej pory w izolacji klany wykorzystają słabość imperium i przymierza i ruszą na odzyskanie utraconych w D2: BE ziem, oraz zagarną część dodatkowych ziem.
Mam też nadzieję, że będziemy sterowali jakimś ciekawym bohaterem. Do tej pory dostaliśmy nudnego i szlachetnego rycerzyka, skrzywdzonego i oszukanego demona, moralizującego elfiego pierdołę i parę nieszczęśliwych kochanków.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Mnie bardziej zastanawia fabuła. Po zakończeniu podstawki wiadomo było, że dodatek z hordami będzie stawiał na celu rozprawienie się z Ferre. Zakończenie dodatku nie pozostawia żadnych śladów wokół których można przewidzieć fabułę kampanii krasnoludów. Ja widzę to tak- pozostające do tej pory w izolacji klany wykorzystają słabość imperium i przymierza i ruszą na odzyskanie utraconych w D2: BE ziem, oraz zagarną część dodatkowych ziem.
Bo jakimś cudem ruscy [ironia]na pewno[/ironia] zrobią w fabule sensowne (w jakimkolwiek stopniu) nawiązanie do poprzedniczek. Taaak... już to widzę
waskos napisał/a:
Mam też nadzieję, że będziemy sterowali jakimś ciekawym bohaterem. Do tej pory dostaliśmy nudnego i szlachetnego rycerzyka, skrzywdzonego i oszukanego demona, moralizującego elfiego pierdołę i parę nieszczęśliwych kochanków.
Dostaniesz typowego karasia, znając życie. Trudno oczekiwać czegoś wybitnego skoro jak do tej pory wszystko było dosyć typowe.
Jawnie protestuję! Przecież kobiety powinny wspierać swoich mężczyzn, kiedy ci dają sobie obić tyłki za ich obronę. Uzdrowicielkami wręcz powinny być kobiety, elfie czarodziejki wcale mi nie przeszkadzały. Jeno zwiększały uciechę z rozgrywki swoim wyglądem (śliczne elfeczki - zwłaszcza Sylfida).
Także popieram, aby rolę krasnoludzkiego wsparcia objęły kobiety, urocze, korpulentne Druidki czy Alchemiczki.
Ekhem nie mam nic do feminizacji... ale wśród ras typu elfy. Tam kobiety jeszcze jako magiczki przejdą i tak dalej. Jednak u krasnoludów ten pomysł to klapa, no chyba, że ograniczy się to do wsparcia. Natomiast femiznizacja w znacznym stopniu wojoników to czysty absurd. Przecież jakim cudem dumne krasnoludy pozoliłyby się splamić taką hańbą, by walczyły za nie kobiety?! To po prostu nie wchodzi w grę.
Cytat:
Jeśli w tym dodatku usuną kolejne bugi - to już niewiele ich zostanie do perfekcji!
No nie powiedziałbym żeby usunięcie bugów miało doprowadzić tą grę do perfekcji. Bo to tylko jeden z WIELU problemów. Najpierw dysbalans(!), który w dodatku podobno tylko się pogłębił, mało sensowynch zaklęć, brak możliwości podróżowania po wodzie (!), mało ras neutralnych (!), kiepska fabuła (!). Także trochę tego jest ;P Ale może się to zmieni w związku z tym ich nowym projektem, który ma poprawić wszystko od góry do dołu, jednak póki co to zachowuje do tego głęboki dystans.
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-07-04, 18:29
Michal787 napisał/a:
Przecież jakim cudem dumne krasnoludy pozoliłyby się splamić taką hańbą, by walczyły za nie kobiety?! To po prostu nie wchodzi w grę.
Widać, żeście kampanii karasi nie grali, bo ich aktualna królowa jest kobietą.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Widać, żeście kampanii karasi nie grali, bo ich aktualna królowa jest kobietą.
Nie wiem co Twoja wypowiedź ma się do tekstu Michała. On nie pisze, że kobiety wśród krasnoludów nie umieją walczyć tylko, że nie jest możliwe by były regularnym wojskiem jak ich mężowie.
_________________
Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-07-04, 19:46
Wśród różnych tytułów królewskich wielu posiadało coś takiego jak pierwszy obrońca czy inne militarne. Wątpię, aby Królowa Karasi nie posiadała jakiegoś tytułu, który wskazywałby na to, że jest militarną opoką wszechklanostwa, czy jak to nazwać można.
A rzeczy, których widzieć nie widzicie, to znaleźć możecie w linku w moim podpisie
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Wśród różnych tytułów królewskich wielu posiadało coś takiego jak pierwszy obrońca czy inne militarne. Wątpię, aby Królowa Karasi nie posiadała jakiegoś tytułu
A czy ktoś napisał, ze nie posiada jakiegoś tytułu? Albo, że nie może dobrze władać toporem? Ale to raczej tylko tytuł, symboliczna funkcja. Król nie zawsze musi być wielkim i niepokonanym wojownikiem. Yatta została wybrana na królową z powodu tego, że była właśnie wprawną dyplomatką.
MachaK napisał/a:
A rzeczy, których widzieć nie widzicie, to znaleźć możecie w linku w moim podpisie
Do tego nie wiem jak się odnieść bo nie wiem co Twój twór ma wspólnego z tym o czym teraz piszemy.
_________________
Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
Warto wspomnieć, że Yatta odłożyła wojenny topór na rzecz dyplomacji. Taka zmiana w sposobie sprawowania rządów przysporzyła jej wrogów wśród samych karasi np. Starszy Nyukloth i ten budowniczy, który zdradził swój lud w kampanii elfów. Obydwoje tłumaczyli się tym, że Yatta zdradziła własny lud zapominając czym jest wojna.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum