Są tematy o filmach, muzyce, hobby[...], ale nie ma tematu o anime, więc postanowiłem sam taki założyć.Jakie anime lubicie? Jakie oglądaliście? Co w anime lubicie, a co nie?
Ja oglądałem shaman king, naruto, bleach (jestem w trakcie), neo genezis evangelion, great teacher onizuka, full metal alchemist, teknowman, trochę dragon balla i tyle, trochę mało nad czym ubolewam.Najbardziej z nich wszystkich lubię bleacha i naruto głównie za wspaniałe widowiskowe walki i full metal alchemist ogólnie mi się spodobał (sam nie wiem czemu ^^).W anime lubię głównie świetne efekty świetlne towarzyszące walkom, oraz wielkie miecze którymi walczono, zaś nie lubię gdy anime jest zbyt zagmatwane (do dziś zastanawiam się o co chodziło w evangelionie).
Fullmetal Alchemist-brawa za wplecione wątki naukowe, moralizatorskie (głównie o dyskryminacji rasowej, patrz Ishbal), oraz bardzo przyjemną fabułę. Krótkie, z lekko zbyt gwałtownym końcem, ale warte obejrzenia.
Naruto i Naruto:Shippuuden- zgadzam się co do widowiskowych walk, ale cenię tutaj także wyraziste postacie, oraz bardzo rozbudowane elementy emocjonalne. Jedyne mi się w niej nie podoba, to Sasuke, ale on niestety jest niezbędny dla fabuły...
Bleach-tylko 50 odcinków widziałem bo nie mam czasu na ściąganie, a Hyper więcej nie puścił. Bardzo przyjemne anime, tutaj oczywiście królują walki oaz fajnie przemyślane postacie (Kurotsuchi jak choćby)
Sailor Moon:D- tak proszę państwa, bajka mojego dzieciństwa, o niepodważalnym autorytecie, absolutny hit, nie do przebicia. Nie będę opisywał co w niej lubię bo kocham wszystko:) Oczywiście obejrzałem wszystkie odcinki wszystkich seriiXD
Beyblade-to taka mniej dorosła animka, ale nadal bardzo fajna. Odpowiednie proporcje akcji i fabuły, do tego jak zwykle w animkach powazne treści. No, oraz oczywiście Kai:)
Color Cloud Palace-z tego co wiem, to nie obejrzałem całej, ale mogę polecić. Jest dużo nawiązań do średniowiecznej obyczajowości w Japonii, bo też cała akcja dzieje się w fikcyjnym państwie japońskim w okresie średniowiecza. Akcji tutaj mało, ale ma bardzo rozbudowaną fabułę, oraz pojawia się wiele elementów humorystycznych. Nieco jest też zjawisk nadprzyrodzonych, ale są to naprawdę ilości nie wpływające zanadto na fabułę i przebieg akcji.
Teknoman-z moich informacji wynika, że obejrzałem jedynie pierwsza serię. Tutaj także mamy piękną kombinację cieszących oko walk, fabuły, oraz treści "dorosłej".
Hellsing Ultimate-obejrzałem wszystkie dostępne 4 odcinki i muszę przyznać,że jest przednio. Całe morze krwi, walki o niezwykłej widowiskowości, oraz pięknie upleciony (choć widocznie fikcyjny) konflikt na linii watykan-anglikanie. Doskonałe przerywniki o charakterze humorystycznym, groteskowo wykoślawione rysunki postaci, genialne dialogi, oraz niesamowite charakterki postaci. Smaczku dodają też wtryniane w rożne nieoczekiwane sposoby symbole chrześcijańskie (głównie krzyż) i nazistowskie (swastyki). Moim ulubionym jest krzyż utworzony w 4 odcinku z wbitego pionowo w krążownik, płonącego samolotu. Jest do tego także niesamowita, podniosła muzyka, oraz wiele smaczków historycznych (np. historia fikcyjnej, neonazistowskiej organizacji Millenium osnuta na niektórych faktach z końca II wojny światowej, oraz śpiewane przez jej członków bojowe pieśni nazistów pochodzące z tego samego okresu).
A co kocham w anime? Właśnie to czego nie lubi Gotai:) czyli zagmatwaną, złożoną fabułę. Bardzo lubię też genialne pomysły na postacie, oraz wiele mądrych treści (z tego tez powodu staram się jak najwięcej animek oglądać z młodsza siostra, żeby wyniosła z nich jakieś pozytywne wartości, bo ten zachodni szmelc nie przekazuje nic mądrego).
50 odcinków widziałem bo nie mam czasu na ściąganie
Polecam ten serwis http://www.bleach.wbijam.pl/ masz tu wszystkie odcinki bleacha (prawie, jak na razie jednego tam nie było) bez ściągania, gotowe do obejrzenia.
Vozu napisał/a:
Beyblade
Nawet nie wiedziałem, że to anime, też to oglądałem, ale jak dla mnie brak klimatu japońskiego w nim.
Vozu napisał/a:
A co kocham w anime? Właśnie to czego nie lubi Gotai:) czyli zagmatwaną, złożoną fabułę.
Polecam evangeliona, kiedyś leciał na hyperze to obejrzałem dwa razy, za pierwszym nic nie zrozumiałem, za drugim jeszcze mniej zrozumiałem.
Vozu napisał/a:
ten zachodni szmelc nie przekazuje nic mądrego
Jednak nie każda kreskówka z zachodu jest szmelcem, jak dla mnie Marvell zrobił wiele świetnych kreskówek i komiksów których postacie świetnie wplotły się w współczesne kanony, jednak to chyba jedyny rywal anime.
Ale ja mówię o obecnym szmelcu dla dzieci.... Marvel to miało dzieła genialne. Sam czytałem spider-mana:) miałem 10 lat wtedy, żeby zrozumieć mądre przesłanie trzeba mieć nieco więcej ale po paru latach przeczytałem znowu i musiałem przyznać, że jest mądre. Niestety to tylko w komiksach. jedynie w batmanie (wersja animowana) nie wycięto mądrych treści. No dobra, jest jeszcze spide`y ale u niego zmieniono fabułę i wiele mądrych przemyśleń szlag trafił:(
Oo za serwis wielkie dzięki. Nadrobię zaległości:D
Beyblade też jest anime, ale zalicza sie ( na ile się orientuję) do podgatunku zwanego Shonen, czyli przeznaczonego dla "chłopców w wieku 8-18 lat". A japoński klimat sie przebijał tylko, że subtelnie. Wystarczy za przykład dać Duchy-Bestie które manifestują się pod postacią zwierząt (no poza tymi kilkoma upiornymi). Dochodzą jeszcze do tego subtelne wstawki obyczajowe (chodzenie na boso po domu, siadanie w charakterystycznej pozycji na podłodze etc.). Po prostu pokazana jest tam współczesna Japonia w której popkultura wrzaskliwie zagłusza kulturę narodową.
Do tego podgatunku można też zaliczyć Bleacha i w mniejszym stopniu Naruto (chociaż tutaj jest jakieś dziwne pomieszanie czasów, rząd, kamizelki, budownictwo oraz lepianki i skalne groty jako domostwa [wioska piasku] i nędzne wioski przygraniczne), ale tam klimat japoński jest dobrze widoczny, niestety właśnie anime w czasie współczesnym mają najmniej klimatu,a są zwykle nastawione na humor.
Naruto ma być historią ponadczasową i to dosłownie:) Co do klimatu, to zależy jak się to zrobi. W Bleachu jakoś klimat jest, do tego na dwóch poziomach. Znaczy współczesność i średniowiecze. Do tego dochodzi jeszcze trochę wierzeń i folkloru.
Jeżeli lubisz klimat to polecam Color Cloud Palace. Tam co prawda są pewne odstępstwa czasem od prawd historycznych, ale jednak w większości przypadków klimat jest wyraźnie zauważalny.
Wiek: 35 Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 1560 Skąd: Ner'eeye Maha
Wysłany: 2008-04-26, 20:02
Vozu napisał/a:
Sailor Moon:D
A ja się przyznam, że mam nawet parę tomów na półeczce. A co.
Vozu napisał/a:
Fullmetal Alchemist
Anime cenię za śliczną kreskę i uroczego Roya ale wolę historię z komiksu. W ogóle jakieś dwa lata temu strasznie maniaczyłam na tym punkcie i teraz mi powraca... (+masa fanfików)
Vozu napisał/a:
Naruto i Naruto:Shippuuden
Dość powiedzieć - napisałam z tego około 53 fików, z czego 30 jest skończone, a około 20 opublikowanych w sieci.
Vozu napisał/a:
Hellsing
Widziałam i serię TV i OAV (Ultimate), mam prenumeratę mangi z JPF, a małżeństwo które to tłumaczy (J. i A. Dybałowie) są moimi dobrymi znajomymi +fanfiki na moim koncie
Dodam od siebie: Ouran High School Host Club (choć raczej dla panien, ale uśmiać się można setnie), Ergo Proxy (jeeej...!) i Death Note (które mnie absolutnie zagięło jako manga i twierdziłam że anime tylko zepsuje to wrażenie. Myliłam się tak strasznie, że aż mi wstyd).
A w mandze/anime najciekawsze jest dość charakterystyczne dla odmiennej kultury traktowanie niektórych tematów, zaiste ciekawe im fabuła bardziej zagmatwana i nieliniowa tym ciekawsza, ale nie zniosę nieestetycznego designu (i na papierze i na ekranie). Po prostu momentalnie mnie to odrzuca od danego tytułu.
R`ed, jestes normalnie guru jakieś... Ja jestem amatorem jeżeli chodzi o anime:( Mało widziałem, w tytułach słabo się rozeznaję niestety, ogółem słabo z tym u mnie:( Mang właściwie nie czytam (forsę spożytkowuję na inne rzeczy a ściągać z netu kiedy można kupić to tak lewo troszkę...)
No ale teraz do rzeczy. Ja osobiście Mustanga nie lubię. W FMA było kilka sympatycznych postaci, do moich ulubieńców zaliczam Hughesa, Lust i... WrathaXD. Nie wiem co mi sie w tym małym podoba, ale po prostu go lubię:)
Nieestetyczny design rzeczywiście odpycha, ale muszę powiedzieć że nienaturalne, wykoślawione proporcje w Hellsingu OVA znacznie bardziej mi się podobają.
Jeżeli mówimy o odmiennym traktowaniu problemów to ja raczej poruszyłbym całkowity brak podejścia na zasadzie dobro-zło. Kocham to:D Złe postacie zyskują w M&A większą moja sympatię niż w jakiekolwiek innej formie twórczości, gdyż nie są tak obrzydliwie doskonałe w swym Źle.
Genialne są też niektóre schematy osobowości postaci, także znacznie lepsze niż w produkcjach zachodnich, jak np. bohaterowie kochający walkę. Po prostu nie ma genialniejszych tworów niż oni:)
Gdy był RTL7 to się oglądało. Obecnie przypominam sobie Slayers (pol. Magiczni wojownicy" (sic!). Kreska ładna, a wartość sentymentalna jest. Ogólnie to nigdy nie szukałem anime poza RTL 7 & Kawaii więc niewiele tego oglądnąłem (przepraszam za ew. błędy w nazwach. ) Magic Kinghs Reyeth, Shaman King, Dragon Ball , Slayers, Sailor Moon, nieco Naruto ale Jetix już odstawiłem, Neon Genesis Evangelion, akurat go kiedyś na ASTRZE złapałem no i ci Rycerze Zodiaku; Pokemony też się liczą? Coś jeszcze musiało być, poszukam na spisie anima na wiki jak jest może przypomni mi się.
Cytat:
full metal alchemist
Tylko Full Metal Jacket widziałem, ale to z innej bajki jest.
Animę lubię za kreskę (np. łoczy) , a także fabułę z typowo japońskim pomyślunkiem. A i zapomniał bym o rozmachu walk. przynajmniej w niektórych; i inne smaczki. Na minus jest to, że anime mało leci na kanałach z Polsatu Cyfr. lub je przegapiam. Ale to nie wina tych od krzaczków.
_________________ Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
Wiek: 35 Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 1560 Skąd: Ner'eeye Maha
Wysłany: 2008-04-27, 17:06
Vozu napisał/a:
Hughesa, Lust i... Wratha
Hughes jest niesamowicie sympatyczny, do Lust jakoś nic nie mam, więc traktuję ją neutralnie, za to Wrath jakoś mi nie podszedł (szczególnie że w komiksie jest Gniewem zupełnie inna postać, o wiele, wiele lepsza ) Nie trawię za to Envy'ego, a po ostatnim odcinku anime już w ogóle.
Vozu napisał/a:
nienaturalne, wykoślawione proporcje w Hellsingu OVA
Bo ma to swój klimat. Ale w animcach, w których widzę oczy jak studnie, buzie pięciolatek i niemożliwe z punktu widzenia fizyki fryzury, nie gustuję.
Vozu napisał/a:
brak podejścia na zasadzie dobro-zło
Och, wszystkie odcienie szarości, tak, to właśnie mnie przekonało do wielu, wielu tytułów...
Od siebie polecam Gantza, ale nie jedzcie kiedy to oglądacie/czytacie. Obrazowe i naturalne przedstawienie różnych... rzeczy nie robi dobrze żołądkowi.
Kto wie czy nie będzie 4 serii Slayers, tak mówię i oglądam właśnie Slayers Perfect.
Film Tłumaczenie z japońskiego na po.z Gigazine Ang. art.
Xellos wróci, Xellos wróci ^^
PS.
Ktoś mówił, że chciał oglądnąć End of Evangelion?* I jak, które zakończenie lepsze? Wg mnie z EoE.
* Jak coś to jest na kreskowka.fani.pl (nie download)
_________________ Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
No no, Sir Allemon - też swego czasu "przesiadywałem przed tv" i oglądało się RTL7. Piękne czasy, a z nimi - Dragon Ball, Slayers, Saint Seiya (u nas - "Rycerze zodiaku"), Soul Hunter (w sumie nieco zdziwiłem się, że nikt tego nie wymienił). Co nieco też oglądało się Dr. Slump (chyba taka pisownia) i Yaiba - legendarny samuraj. Później, z Polsatem doszły jeszcze Pokemony, ale niekoniecznie mile to wspominam. Ostatnimi czasy już bardzo mało oglądałem anime, ale staram się i to nadrabiać - od jakiegoś czasu przerabiam Stand Alone Complex 2 (serial na podstawie mang/filmu Ghost in the Shell). Te same postaci co w filmie, a nawet ciut więcej, lepiej zarysowane (szkoda tylko, że nie wszyscy członkowie "Sekcji 9" są ukazywani na równi podczas eksploracji głównego wątku/wątków). Co mnie do tego anime najbardziej przyciągnęło? To, że dziejące się tam sprawy nie odbiegają od tego, co doświadczamy w naszej rzeczywistości - polityka (w minimalnej dawce), dylematy związane z "Sekcją 9" (tak ogólnikowo pisząc - kwestia istnienia oddziału specjalnego, z czasu dylematy osobiste członków zespołu).
Później zamierzam zabrać się (z jeszcze większą zwłoką niż w przypadku SAC) za Initial D - anime o "drift racingu" (że tak to pozwolę sobie nazwać) czy drift racerach w Japonii. Chyba nie jest najwyższych lotów (w szczególności, jeśli chodzi o poziom graficzny) i jest raczej dla odbiorców lubujących się z motoryzacją (i potrafiących "sensownie" bytować w tematach moto). No i prosiłbym o nie mylenie Initial D z Tokyo Drift. Myślę, że w tym anime jest znacznie więcej realizmu i rozsądku niż w tym hAmerykańskim kinowcu). Na podstawie anime wyszedł też film pełnometrażowy, jednak za zbyt udany to ja bym go nie określił.
Co prawda nie oglądałem Death Note w wersji anime, ale film (pierwszą część) i owszem. A mówi/pisze się, że film też nie był zbyt udany, to właśnie film na podstawie Initial D można uznać za jeszcze gorszy, niż ekranizacja Death Note (ale myślę, że i tak przyjemniej by się go oglądało niż Tokyo Drift).
Na koncie mam też kilka "kinówek" - pierwszy Ghost in the Shell (nie porwał mnie, no, ale oglądałem go jakieś mniej więcej 11 lat po pierwszej premierze w Japonii, ale warstwa audio - video nadal wzbudza uznanie).
Appleseed - połączenie anime z grafiką komputerową. Dość ciekawe, ale zdecydowanie preferuję anime w tradycyjnej formie
Final Fantasy VII: Advent Children. Też zmontowane przy użyciu grafiki komputerowej i nawet nawet. Z drugiej strony, gdy FFVII całej nie przeszedłem, a dość niewiele, to mogę stwierdzić, że film nie ma tej klasy co gra (tym bardziej, że ta część FF jako gra jest uznawana za jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą z cyklu).
Wymieniłbym jeszcze jakieś dwa - trzy tytuły, ale zapomniałem nazw (chociaż nie, jeden pamiętam - Księżniczka Mononoke, ale nie miałem okazji obejrzeć całości - trafiłem swego czasu na emisję, tak w porze przed południem - południe na TVP2 bodajże).
A oprócz anime (żeby nie zakładać oddzielnego wątku) dodam jeszcze tytuły, które w dzieciństwie miło się oglądało (też TVN7):
- Wing Commander (tą kreskówkę chętnie raz jeszcze obejrzał)
- Exosquad
- jeszcze jakieś dwa tytuły, ale nazwy wyleciały mnie z głowy. Z drugiej strony, to już kreskówki "niższej rangi", coś ala He-Man
No i dodam do listy, ale to już na Polsacie - oglądało się kreskówkę na podstawie Amerykańskiej wersji Godzilli Myślę, że lepsze niż film, ale od Wing Commanda się nie umywa (choć od strony graficznej są podobne, jakoś polubiłem się z tą kreską).
Naruto i Naruto:Shippuuden- zgadzam się co do widowiskowych walk, ale cenię tutaj także wyraziste postacie, oraz bardzo rozbudowane elementy emocjonalne. Jedyne mi się w niej nie podoba, to Sasuke, ale on niestety jest niezbędny dla fabuły...
Człowieku... Przeczytałem ponad 6000 stron a4 mangi i wiem o fabule dalej niż jest w anime... NAPRAWDĘ zaliczyłem epickiego zonka kiedy zrobił się trójkącik Sasuke-Itachi-Tobi... i jeszcze Większy Epicki Zonk kiedy Tobi wyjaśnł w ostatnich częściach mangi zależności miedzy Itachi i jego dzialaniami... wreszcie manga przestała być tak niesamowicie płytka...
jeżeli chcesz się przekonać na własne oczy to wejdź tu:
http://groups.msn.com/Nar...ns/welcome.msnw
Vozu napisał/a:
Bleach-tylko 50 odcinków widziałem bo nie mam czasu na ściąganie, a Hyper więcej nie puścił. Bardzo przyjemne anime, tutaj oczywiście królują walki oaz fajnie przemyślane postacie (Kurotsuchi jak choćby)
Mnie najbardziej nie podoba się przesłanie - odnajdziesz siłę kiedy będziesz kogoś bronił... strasznie płytkie...
Vozu napisał/a:
Fullmetal Alchemist-brawa za wplecione wątki naukowe, moralizatorskie (głównie o dyskryminacji rasowej, patrz Ishbal), oraz bardzo przyjemną fabułę. Krótkie, z lekko zbyt gwałtownym końcem, ale warte obejrzenia.
Fakt ale prawo było wybitnie idiotyczne... Za to film kończący wątek był świetny...
Vozu napisał/a:
Sailor Moon:D- tak proszę państwa, bajka mojego dzieciństwa, o niepodważalnym autorytecie, absolutny hit, nie do przebicia. Nie będę opisywał co w niej lubię bo kocham wszystko:) Oczywiście obejrzałem wszystkie odcinki wszystkich seriiXD
...
Cytat:
Teknoman-z moich informacji wynika, że obejrzałem jedynie pierwsza serię. Tutaj także mamy piękną kombinację cieszących oko walk, fabuły, oraz treści "dorosłej".
Ponoć nie wyemitowali jednego odcinka... Nie obejrzałem go...
Gotai napisał/a:
Polecam evangeliona, kiedyś leciał na hyperze to obejrzałem dwa razy, za pierwszym nic nie zrozumiałem, za drugim jeszcze mniej zrozumiałem.
Same...
R'edoa napisał/a:
Naruto i Naruto:Shippuuden
Dość powiedzieć - napisałam z tego około 53 fików, z czego 30 jest skończone, a około 20 opublikowanych w sieci.
...
R'edoa napisał/a:
Death Note
Aaaaaahhh!!! *odgłos podobny do orgazmu*
Zdecydowanie jedno z najlepszych rzeczy jakie oglądałem na ekranie ! Ten klimat kreska i wartości jakie sam uznaję po prostu wgięły mnie w pół 8 razy i zmuszały mnie do uśmiechu szaleńca kiedy to oglądałem...
Geniusz geniusz geniusz geniusz GENIUSZ !!!!
Przynajmniej do czasu aż wprowadzili wątek sierocińca... Po tym zaczęło się staczać na samo dno aż do odcinka 37 które było jednym z moich największych rozczarowań w tym dziesięcioleciu... Jak ja po tym przeżywałem klęskę Kiry...
Wiek: 35 Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 1560 Skąd: Ner'eeye Maha
Wysłany: 2008-05-28, 22:13
Cytat:
...
...?
Sir Allemon napisał/a:
Kto wie czy nie będzie 4 serii Slayers,
Będzie. Odwiedzałam dzisiaj oficjalną stronę studia które jest za to odpowiedzialne, widziałam newsa, ale nie bardzo chciało mi się tłumaczyć z japońskiego, bo szukałam innych wieści
Zawsze można użyć http://translate.google.pl/translate_t Dzięki za potwierdzenie dobrych wieści, chyba na lato ma być; ktoś napisał newsa, że Xellos ma być głównym bohaterem, oby to było fake.
Lemon_T(h)ree napisał/a:
Dr. Slump
Jak mogłem o tym zapomnieć!
Obecnie skończyłem przypominanie "Soul Hunter", teraz się może za Naruto wezmę.
_________________ Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
Wiek: 36 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 598 Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2008-07-04, 23:19
GUNDAM, Gundam i jeszcze raz Gundam! Polecam każdemu, kto nie widział ten "Ciotka" większa od R'ed!
_________________ Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum