Po dzisiejszej, pasjonującej treningowej grze, wspólnie z Gandim doszliśmy do wniosku, że fajnie by było założyć na Naszym forum taki luźny temat opisujący przebieg samej potyczki. Na przykład Nasze "posty" zawierałyby co istotniejsze statystyki dotyczące przebiegu samej gry, czy krótkie wzmianki o starciach poszczególnych postaci, własne przemyślenia i spostrzeżenia, a nawet ewentualne, indywidualne noty wystawione rywalom za stoczoną grę.
Dla przykładu, w oparciu o Nasz ostatni meczyk mogłoby to wyglądać następujaco:
Data rozpoczęcia/zakończenia gry: 12.01.2008r - 13.01.2008r
Całkowity czas gry: ok. 7godzin
Mapa: Vaglan 2 - Zdrada [72x72] (tutaj mozna dopisać inne informacje o scenariuszu i jego regułach) Uczestnicy:
1. Gandi_19l - Hordy Nieumarłych [gospodarz]
2. Vasquez - Imperium
Wynik gry: remis
Dodatkowe informacje o wyniku oraz samej grze:
1. w oparciu o wcześniej ustalone zasady stoczono pojedynek wybranych postaci, z którego zwycięsko wyszedł gracz Gandi_19l
2. nie osiągnięto wszystkich celów scenariusza (dotyczy obydwu ze stron)
3. nie zdobyto którejkolwiek stolicy, choć poczynania Komputera ograniczono do minimum.
4. ...
resztę dopiszę jutro bo jestem wyczerpany tą grą...
wszelkie propozycje mile wskazane
_________________ "it is a strange fate that we should suffer so much fear and doubt over so small a thing. Such a little thing.."
W związku z faktem, iż zaplanowane przez Nas na miniona sobotę spotkanie turniejowe nie doszło do skutku z przyczyn od Nas niezależnych, postanowiliśmy rozegrać z Sasori'm meczyk sparingowy. Oto kilka informacji o tej grze:
Data rozpoczęcia/zakończenia gry: 19.01.2008r - 19.01.2008r
Całkowity czas gry: ok. 5godzin
Mapa: Odwet Nyulloktha [96x96]
Uczestnicy:
1. Vasquez - Imperium [gospodarz]
2. Sasori - Legiony Potępionych
Wynik gry: zwycięstwo jednostek Imperium
Dodatkowe informacje o wyniku oraz samej grze:
1. w okolicach 40 tury, Sasori po wcześniejszej utracie głównej drużyny zdecydował się poddać grę
2. z mojego punktu widzenia, na ten moment obydwie rasy poczynały sobie z różnym powodzeniem:
- Imperium zajęło strategiczne tereny na planszy, niszcząc główne oddziały Hordy Nieumarłych (komputer)
- podobnie wyglądała sytuacja po stronie Legionów Potępionych w walce z Elfami do czasu...
Generalnie muszę jednak przyznać, że Sasori to wymagający przeciwnik i zapowiada się imponujący turniejowy pojedynek.
_________________ "it is a strange fate that we should suffer so much fear and doubt over so small a thing. Such a little thing.."
Dziś grałem pojedynek z Vasquezem.Oto moja relacja:
Data rozpoczęcia/zakończenia gry: 25.01.2008r - 25.01.2008r
Całkowity czas gry: ok. 3godziny
Mapa: Podróże Lunaarka
Uczestnicy:
1. Vasquez - Imperium [gospodarz]
2. Sasori - Hordy nieumarłych
Wynik gry: trupy wygrały
Dodatkowe informacje o wyniku oraz samej grze:
-Przyjąłem taktykę rozwoju dwóch drużyn przez co uzyskałem dobre jednostki w jednej drużynie i składałem na drugą
-Główny mój bohater (Andrzej Lepper) miał w teamie 3 wilkołaki i nekromantę (wilczki to był strzał w dziesiątkę)
-Legiony (komputer) grały od początku bardzo agresywnie przez co utrudniały nam ruchy (na początku mi a potem Vasquezowi)
-Udało mi się zaatakować Vasqueza z zaskoczenia w mieście po tym jak stracił główny team w walce z syrenami po czym mój przeciwnik się poddał
-sporo pieniędzy (okolo 500 sztuk złota) wydałem u instruktora na szkolenia
Ogólnie to udało mi się zrewanżować, zaś obaj dobrze graliśmy.
Nic dodać, nic ująć.
Kolejny sparing za Nami. Wypada mi napisać w pełni zasłużone gratulacje dla rywala, bo naprawdę mądrze i w dość szybkim tempie rozpracowywał mapę, a następnie moje nieudolne tego dnia poczynania.
W pełni zasłużone zwycięstwo Sasori'ego po 32rundach przyjemnej gry.
Pozdrawiam i z jednej strony cieszę się, że w turnieju grasz Legionami.
_________________ "it is a strange fate that we should suffer so much fear and doubt over so small a thing. Such a little thing.."
Ehhh wy to macie fajnie. Ja wlasnie za chwile rozegram bitewke kontrolna z moim dobrym kumplem.
Edit:
No i pieknie :) przygotowania moje mozna uznac za zamkniete :) Hmmm fajna walka byla
zaczelismy grac okolo 23 a skonczylismy 5 30 haha ale oplacalo sie.
Dzisiaj po bardzo fajnym sparingu z wiszu postanowilem upamietnic to piszac wam relacje z przebiegu gry:)
Data rozpoczęcia/zakończenia gry: 22.02.2009r - 23.02.2009r
Całkowity czas gry: ok. 4 godzin(21-1.00)
Mapa: mapa turniejowa v2 Klany vs Imperium [48x48] (Zasady takie same jak w turnieju)
Uczestnicy:
1. Gandi - Imperium
2. Wiszu - Górskie Klany
Wynik gry: wygrana klanów
Dodatkowe informacje o wyniku oraz samej grze:
- w oparciu o zasady turniejowe gralismy do 50-tej tury gdyz zadna ze stron nie zdołała zdobyc stolicy wroga.
- Moj przeciwnik bardzo umiejetenie rozwijal swoja armie,ja dotrzymywalem mu kroku lecz tak w 40-tej turze zdalem sobie sprawe ze bede mial ciezko wygrac z jego armia a takze wygrac sparing ,postanowilem odbic mu zamki,liczac na punkty.I gdy w 49-tej turze zabraklo mi jednej tury do zdobycia zamku ,mimo,iz mialem zaklecia wspomagajace przeciwnik mnie dopadl i po ciezkiej walce(aczkolwiek bardzo przyjemnej) po rzuceniu na siebie czarow wspomagajacych nie udalo mi sie odeprzec jego ataku,co skonczylo sie strata mojego glownego bohatera.Przeciwnik gral bardzo agresywnie, dzieki czemu zabil mi kilku bohaterow wzmacniajac swoja pozycje:) Takze zabilem mu kilku bohaterow lecz praktycznie bylo juz za pozno aby cos zmienic.
Potem po walce postanowilismy rozegrac luzny pojedynek bez "wspomagaczy" i udalo mi sie wygrac ,z czego sie ciesze i wiem juz czego mozna sie spodziewac po klanach tak samo jak moj przeciwnik,ktory wie czego moze sie spodziewac po imperium:)
Grało sie bardzo przyjemnie,bardzo szybko byly oddawane tury przez obie strony,mapka bardzo dobrze zrownowazona,w sam raz na takie szybkie potyczki:) Miejscami troszke na poczatku przesadzono z jednostkami,ale w pozniejszym
czasie juz mozna walczyc z wiekszoscia bez najmniejszych problemow:)
Ogolnie bylo bardzo milo i mam nadzieje ze kiedys sie spotkamy w turnieju lub pogramy w lidze:) A wtedy bede o wiele lepiej przygotowany:)
Wczoraj rozpoczęliśmy grę w Bunt elfów. Zagraliśmy w mapę 96x96 Moc zepsucia na czterech graczy.
Legion – Komputer
Górskie Klany – Vogel
Imperium - adrian333
Hordy Nieumarłych - DethCloud
25.01.2009
Na początku gra toczyła się bardzo spokojnie każdy trzymał się swojej części mapy i rozwijał wojska.
26.01.2009
Sielanka zakończyła się jednak w momencie wkroczenia Hord na tereny kontrolowane przez Klany. Główny oddział nieumarłych (2xWojownik szkieletów, Odcień, Królowa Liszy i Czarownik) zamierzał uderzyć na różdżkarza, ale popełnił on samobójczą akcję wywiadowczą. W ślad zanim licząc na zwycięstwo natarły główne wojska Klanów (Strażnik królewski, Skalny olbrzym, Wojownik, Strażnik kuźni). Walka zakończyła się całkowita porażką karasi, które zdołały zabić jedynie wojownika szkieletów.
Wydarzenie to miało miażdżący wpływ na morale wszelkie oddziały wycofały się do stolicy rozważając poddanie się. Po pewnym czasie pojawiła się nadzieja w dość pokaźnych pokładach zgromadzonej many. Nieumarłe wojska przez nikogo nie niepokojone spokojnie dokonywało rozpoznania na terenie klanów nieświadomie zbliżając się do stolicy.
Gdy główny dowódca Hord znalazł się w zasięgu bohatera Klanów (Budowniczy i 3xKrasnolud) spadły na niego potężne czary Klanów, po których dobicie oddziału było tylko formalnością. Krasnoludy nie cieszyły się jednak długo już w kolejnej turze oddziały zostały zaatakowane przez kolejny oddział (Rycerz śmierci, zmora, Wierna) i poniosły klęskę a szala ponownie przechyliła się na stronę nieumarłych.
W tym samym czasie wojska Imperium powoli spychały Legion ponownie do podziemi.
Zwycięski Rycerz śmierci nie zdołał opuścić terenów Klanu, w którego skarbnicy odkryto jeszcze drobne pokłady gotówki. Nowo najęty oddział wspomagany magią zniszczył ostatniego dowódcę nieumarłych.
Tym samy sytuacja miedzy Hordami a Klanami stała się patowa natomiast Imperium rosło w siłę likwidując stawiające słaby opór wojska demonów. Jednocześnie oddzieleni pasmem gór i silnymi neutralnymi strażnikami nie musieli obawiać się dywersji ze strony innych ras.
Od początku walki jednak Klany nadmiar złota przesyłały do Legionu by poprawić stosunki a docelowo zawrzeć sojusz, który umożliwił zamianę polem widzenia mapy. W momencie największej przewagi Imperium zawarto strategiczny sojusz a wraz z wymiana pola widzenia z demonami uzyskano wgląd w pozycje głównych sił Imperium. Na efekty nie trzeba było długo czekać już turę później oddział Imienny Imperium został zniszczony za pomocą samych czarów wprowadzając ponownie na mapę równowagę sił.
Ciąg dalszy nastąpi...
PS. Wbrew pozorom gra w trójkę wcale nie powoduje długiego czasu oczekiwania na ture natomiast czyni grę o wiele ciekawsza.
Legion – Komputer
Górskie Klany – Vogel
Imperium - adrian333
Hordy Nieumarłych - DethCloud
Legion najwyraźniej podbudowany sojuszem z Klanami przeszedł do ofensywy przeciwko siłom Imperium stając się dla nich prawdziwym utrapieniem. Szybka ofensywa pozwoliła im na wydarcie części terytorium.
W tym samym czasie Smok pilnujący granicy i dzielący sporne tereny da dwie części został zgładzony przez Krasnoludzką piechotę która natychmiast wycofała się wgłąb swego terenu.
Pomimo nowej sytuacji oddziały Imperium stacjonujące nieopodal nie podjęły próby wkroczenia nowym przejściem na teren kontrolowany przez Hordy.
Tym czasem inna drogą oddziały nieumarłych chronione przez wilkołaki przedzierały na tyłu ludzkich wojsk. Dzięki niewrażliwości na oręż bez strat i szybkim tempem rosły w siłę. Podczas gdy powolny marsz odcinał Imperium od źródeł surowców z drugiej strony uderzyły Legiony. Choć ataki te nie były skoordynowane dla niezaprawionych w boju ludzi mogły oznaczać zagładę. W tej zdawałoby się beznadziejnej sytuacji swą potęgę objawiła magia Wszechojca, Golem przyzwany na pomoc zaatakował i zniszczył niepowstrzymane dotychczas nieumarłe zastępy. Po raz kolejny w ułamku sekundy sytuacja militarna uległa gwałtownej
zmianie.
Dzisiaj postanowilem napisac jak przebiegl moj drugi pojedynek w ktorym chcialem sie zrewanzowac wiszowi za przegrana z 22.02.09 :)
Data rozpoczecia/zakonczenia gry: 04.04.2009r - 06.04.2009r
Calkowity czas gry: ok. 4 godzin
Mapa: mapa turniejowa v2 Klany vs Imperium [48x48] (Zasady takie same jak w turnieju)
Uczestnicy:
1. Gandi - Imperium
2. Wiszu - Górskie Klany
Wynik gry: Wygrana Imperium
Dodatkowe informacje o wyniku oraz samej grze:
- w oparciu o zasady turniejowe pojedynek mial trwac do 70 tury,lecz zakonczyl sie na 38 gdy Górskie Klany postnowily podbic stolice Imperium,lecz straznik nie ugial sie przed armia wyslana przez Wotana:)
-Przeciwnik umiejetnie rozwijal swoje jednostki,takze w miare szybko zdobywal zamki w swoim obrebie,Imperium radzilo sobie swietnie ,szlo naprzod i po koleji zdobywalo zamki.Kluczowym momentem bylo zdobycie przez Imperium zamku posrodku mapy z ktorego mialo Bardzo dobry punkt stratetgiczny. Gdy Imperium wdarlo sie na terytorium Klanow, zaczelo w bardzo szybkim tempie zdobywac zamki zajete przez Klany i w 35 turze 4/5 zamkow bylo pod kontorla Imperium a jeden byl wlasnoscia neutralnych:)
Rewanz zakonczyl sie miazdzacym zwyciestwem wyslannikow Wszechojca:)
Szkoda tylko ze nie doszlo do starcia glownych bohaterow:(
Tylko w woli ścisłości dodam, że mana była źle rozmieszczona, strażnicy nie osłabieni i na początku miałeś przewagę w dwóch kopalniach złota, ale na to akurat się zgodziłem. Ale mimo wszystko gratuluje zwycięstwa.
No dzieki:) I spoko,mialem dodac dzisiaj przy okazji wstawiania twojego filmiku ze wlasnie mialem lekka przewage ,bo wczoraj juz chcialem to skonczyc a i tak do 1 w nocy siedizalem i wgrywalem filmiki na youtube.
A moze to jacys mistrzowie litwy w disa i tylko tak sciemniaja ,ze nie umieja grac.O_O
Ja wlasnie stracilem swoj glowny odzdzial..;/ robie nowego boha.:)
Dobra napisze to bo już kiedyś o tych gościach gadaliśmy. Jeśli o grę poproszą was [LTU]Sony i TikTak to olejcie Ci goście to lamy do kwadratu. Zaatakowałem jednego a on miał dwóch giermków w pierwszej linii i jednego wraz z Rycerzem pegazów w drugiej.
Gra sie zakonczyla poniewaz ci kolesie z Litwy to totalne nooby,jeden wogole nie umial grac(tak nam jego kolega sony pow) i jak go atakowalem szkieletm to mial 3xgiermek z przodu i ztylu boha woja ..;/ Sony(gral elfami ) to chcial sie wycofac juz pare tur wczesniej i wyjsc z gry bo glownego boha stracil i za dlugo mu tury oddawalismy ,ale go troche poszantazowalem ,ze jak wyjdzie przez to ze stracil boha to nigdy wiecej niech do mojego roomu nie wbija sie :)
Ja gralem hordami,vog klanami, a tamci impeirum i elfy.
Ogolnie nic ciekawego sie nie dzialo ,vogel tylko zaatakowal boha impeirum i wygral to tamci wyszli z gry.
Nie grajcie z nimi bo tylko czas zmarnujeice jak ktorys do was zagada o gre i sie zgodzicie.Ale mmysle tez daltego ze powiedzialem im "chlopaki,my chcemy dobrych graczy,ni noobow,co szybko sie ruszaj i graja agresywnie"to sie obrazili a chwile wczesniej vog im napisal ze gra nie ma sensu :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum