Jeśli chodzi o stolice, jeśli powysyłacie mi swoje propozycję, to mogę wam ponazywać, raczej kłopotu nie będzie.
Co do zmian położenia stolic, to może w innych okolicznościach przyrody bym się w to pobawił. Ale ze względu na zbliżającą się sesję nie mam czasu na dodatkowe zmiany. Już samo dostosowanie map zajmuje od groma czasu.
Jeśli w grupie są trzy osoby, to awansują dwie najlepsze.
Tak, ja robię mapki. Ale zmiana pozycji stolic pociąga za sobą konieczność zmiany terenu oraz many. Może to aż tak dużo czasu nie zajmuje, ale jeśli pomnożysz to przez ilość mapek, które muszę zrobić, to już inaczej to wygląda.
Wiek: 29 Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 341 Skąd: Tarnowskie Góry :)
Wysłany: 2009-12-31, 16:29
Mi chodzi tylko o grupę C w której wszyscy na tej samej mapce walczą, to żadnej dodatkowej roboty nie ma, bo i tak musisz im zmienić mapkę, a tylko na odwrót dasz stolice.
Co do tych dowódców to taki eksport by się przydał, jak nie w tym to w następnym turnieju. To jednak denerwujące jest, że jak bierzesz Mistrza Magów to musisz bohatera maga dostawać.
Co do tych dowódców to taki eksport by się przydał, jak nie w tym to w następnym turnieju. To jednak denerwujące jest, że jak bierzesz Mistrza Magów to musisz bohatera maga dostawać.
Popieram, zwłaszcza że niektóre osoby lubią innego dowódcę po prostu (ja zawsze gram Mistrzem Magów a Lisza Królowa mnie wkurza :P ) oczywiście, robiony byłby zapis z pierwszej tury i dawany sędziom, żeby nagle nie było, że ktoś eksportował silniejszego bohatera.
Dowódca jest dostosowany do możliwości jakie daje rodzaj władcy. Trudniej walczyć gdy ma się tak mało żywotnego maga ale jednocześnie po czasie równoważy to lepszy dostęp do magii.
Czy te trzy osobowe grupy mają sens Nie lepiej wrócić do poprzedniego planu gdzie będą dwie grupy po czterech i jedna z piątką graczy
Co do eksportu dowódców, to jest to zbyt duża zmiana, by była wprowadzona już w czasie trwania turnieju. Jeśli zaś chodzi o stworzenie trzech grup, to ten pomysł też odpada z tego samego względu, co eksportowanie dowódcy.
WAŻNE: wcześniej zapomniałem napisać, że ograniczenie poziomu w tej edycji turnieju dotyczy tylko poziomu jednostek. Nie dotyczy ono ani magii, której poziom jest maksymalny dla danego władcy (mistrz magów - 5 poziom, pozostali 4), ani poziomu dowódców. Uzasadnienie: jeśli ktoś przez całą grę będzie oszczędzał manę, by rzucić jedno wysokopoziomowe zaklęcie w decydującym momencie, to nie widzę powodu, by mu tego zabraniać. Zresztą ze względu na długość gry (40 tur) opracowanie silnych czarów, jak i zdobycie poziomu dowódcy powyżej trzeciego jest mocno ograniczone. Wybaczcie, że dopiero teraz o tym piszę.
WAŻNE: wcześniej zapomniałem napisać, że ograniczenie poziomu w tej edycji turnieju dotyczy tylko poziomu jednostek. Nie dotyczy ono ani magii, której poziom jest maksymalny dla danego władcy (mistrz magów - 5 poziom, pozostali 4), ani poziomu dowódców. Uzasadnienie: jeśli ktoś przez całą grę będzie oszczędzał manę, by rzucić jedno wysokopoziomowe zaklęcie w decydującym momencie, to nie widzę powodu, by mu tego zabraniać. Zresztą ze względu na długość gry (40 tur) opracowanie silnych czarów, jak i zdobycie poziomu dowódcy powyżej trzeciego jest mocno ograniczone. Wybaczcie, że dopiero teraz o tym piszę.
Nie ma to jak dobra informacja. Pomijając to, że jest problem z zaklęciami i to duży. Dajesz w każdej walce dostęp (choćby i w teorii) do wielu ważnych sztuczek, w tym Sanctuery, która jet w realiach turnieju chyba najważniejszym zaklęciem dla Legionów bo można z całkowitego zaskoczenia zaatakować stolicę. Dodajmy do tego elficką Zapaść która ratuje tyłek gdy idzie o punkty, bo można nią szybko zniwelować kontrolę wroga nad punktem strategicznym.
Aha, jeszcze jeden kwiatek. Golem. Tak, właśnie Golem, który w kombinacji z Przenikliwym wzrokiem daje nam komfortowe zwycięstwo, bo nie jest to jakaś niesamowicie kosztowna metoda, zwłaszcza dla Mistrza Magów, a on samojeden umie zniszczyć stolicę przy ograniczeniu do poziomu drugiego jednostek, kiedy to Strażnicy stolic są słabiutcy. Przypominam, że skubaniec ma pancerz i atak w sześc jednostek, plus odporność na umysł. Już nawet bez wspomagania innymi zaklęciami sobie poradzi. A nawet jak nie od razu, to jego koszt rzutu jest na tyle mizerny, że drugi nie jest wielkim wydatkiem.
Poza tym, chciałbym pogratulować szybkiego informowania, info pojawiło się dopiero po pierwszej rozegranej walce, której uczestnicy byli totalnie tym zaskoczeni. Jeżeli dodać to do niekompetencji w przygotowaniu mapek (brak osłabienia Strażników) i przerabiania map bez większego powodu i wyrażonej zgody autora (Elledan nie pozwalał wam się grzebać w terenie a wiem od Ellego właśnie, że są robione nieuzgodnione z nim zmiany w tej kwestii) to sie okazuje, że wasze narzekanie na organizację turniejów przez Elledana i twierdzenie, że zrobicie to lepiej, było cokolwiek naiwne.
EDIT: a o poziomie dowódcy to mi nie pitol, Wiszu. osobiście sprawdzałem sobie, prywatnie, mapkę v8 i nabiłem tam w około 20 tur poziom czwarty dowódcy.
Co do zarzutu, że dopiero teraz ogłaszam, jak wygląda sprawa z ograniczeniem poziomu, to jest on jak najbardziej właściwy. Tutaj dałem ciała, przyznaje. Jednak na szczęście został rozegrany dopiero jeden pojedynek i sprawa jest już wyjaśniona. Jeśli chodzi o ten mecz, tłumacze, dlaczego został rozegrany. Więc Weles, z tego, co mi pisał Elle, będzie musiał się udać do szpitala i nie wiadomo, ile to potrwa. Więc uznałem, że w takiej sytuacji chłopaki mogą rozegrać mecz trochę wcześniej. Dziś dostaną oni wszystkie mapy i ich czas na rozegranie grupy rusza wcześniej.
Co do zarzutu z golemami itd. Gramy 40 tur na mapach 48. Aby zebrać many na wynalezienie czaru i przyznanie golema, potrzebujemy co najmniej 6 dni. Gdy go w końcu użyjemy, możemy co najwyżej zabić główną drużynę. Podbicie samym golemem stolicy jest niemożliwe, chyba, że ktoś zostawi w stolicy tylko strażnika. Ale to już nie moja sprawa, jak kto gra. Pamiętajmy przy tym, że gracze na niskich poziomach nie będą potrzebować dużo złota na budynki i mogą zainwestować np: w dodatkowych bohaterów itd. Ty Vozu patrzysz zresztą na ten problem tylko z jednej strony. Widzisz tylko potęgę magii, zapominając, jaki ma ona koszt. A chodzi o boha startowego maga, który pewnie wielu mi przyzna, jest najtrudniejszym bohem do prowadzenia. Nawet jeśli gracz wykupi sobie innego bohatera, którym będzie grać, traci kilka dni na to, co też może się okazać istotnym.
Jeśli chodzi o przerabianie mapek... Te zmiany nie wynikają z tego, że chce Elledanowi robić na złość. Wiem, że się chłopak starał i że tworzenie mapek traktuje on częściowo jako rodzaj sztuki. Ale ja jestem pragmatykiem i dla mnie liczy się przede wszystkim BALANS. Jeśli różnice na początku gry wynoszą około 10%, to ja nie mogę tego zostawić, tym bardziej, że teren jest również liczony.
Co do niedopracowanej mapy. Napisałem Ellemu, że jeśli mają jakieś poważne pretensje, to ja poprawię mapę i mogą zagrać jeszcze raz. Żaden problem. Przez niedopatrzenie Athelle my z Mordimerem zdecydowaliśmy się zacząć od początku nasz pojedynek finałowy i jakoś nie robimy publicznie wyrzutów z tego powodu. Wszyscy jesteśmy ludźmi i zdarza się czegoś nie zrobić lub zrobić to źle.
Poza tym gratuluje Vozu szybkiego awansu dowódcy. Spytam się tylko, na jakim ograniczeniu grałem? Do drugiego poziomu? A może w jakiś sposób ustawiłeś, że drugi gracz miał jakoś karę do zdobywanie PD?
Jak nabiłem poziom powiedzieć publicznie nie mogę, bo to by było porównywalne z podpowiadaniem użytkownikom. Mogę ci napisać na czacie/privie/gg, dodam tylko, że to była mapka bez ograniczenia poziomu jednostek (znaczy dozwolony maks) ale dałbym radę zrobić to samo z jednostkami ograniczonymi do 3lv.
Zmiana terenu ma sens tylko wtedy, gdy jest on pod zasobami i prezentuje teren gracza. I tylko wtedy. Bo terytoria danej rasy muszą się łączyć z miastem/rózgą danego gracza, żeby coś przekształcać. Moim zdaniem robienie zmian w terenie bez uzgodnienia z Elledanem nie jest właściwe, zwłaszcza, że, jak mi mówił, wyraźnie zastrzegł jak mogą być modyfikowane i nie tam pozwolenia na tak daleko idące zmiany.
Z Golemem nie masz racji. Mistrz Magów opracowuje go znacznie taniej, a wystarczy odsłonić kawałek mapy ze stolicą wroga aby go tam wykorzystać (a że jest wgląd w mapki przed bitwą, to odsłonięcie trudne nie jest). A przypominam, że przy ograniczeniu jednostek do 2lv strażnik ma 150 HP i 50 DMG (dane podał mi Elle). Podobne statystyki mają zdaje się strażnicy na mapce Bitwa o Wyspy Yldram, gdzie zabiłem strażnika Hord korzystając właśnie z Golema. Moim zdaniem nieograniczanie magii to błąd i to poważny, co zresztą popieram przykładem.
Vozu uwielbiam Twoje tendencyjne posty. Co do zarzutu wobec Wisza o tak późnym umieszczeniu informacji o magii, to choć on sam czuje się winnym, to nie jest oznaką braku profesjonalizmu, przypomnę bowiem iż turniej oficjalnie rozpocząć miał się dopiero czwartego stycznia.
Vozu napisał/a:
wasze narzekanie na organizację turniejów przez Elledana i twierdzenie, że zrobicie to lepiej, było cokolwiek naiwne.
Choć to zdanie zakłada kłam moim intencjom tym samym mnie obrażając odniosę sie i do tego. Może i jak na razie turniej nie jest zorganizowany lepiej ale na pewno nie jest gorzej skoro jak pisze Wisz nawet walka finałowa musiała zostać przerwana przez błędy. Zmiany co do barwy terenu są konieczne ponieważ jest to także punktowane a w mojej, jak twierdzisz bezsensownej, opinii gracze powinni zaczynać z równym stanem punktowym i ilością surowców.
Choć to zdanie zakłada kłam moim intencjom tym samym mnie obrażając odniosę sie i do tego. Może i jak na razie turniej nie jest zorganizowany lepiej ale na pewno nie jest gorzej skoro jak pisze Wisz nawet walka finałowa musiała zostać przerwana przez błędy. Zmiany co do barwy terenu są konieczne ponieważ jest to także punktowane a w mojej, jak twierdzisz bezsensownej, opinii gracze powinni zaczynać z równym stanem punktowym i ilością surowców.
Ja twoje tendencyjne posty też uwielbiam. Na czacie mówiłem, że zmiana terenu tak, aby gracze nie mieli od razu dodatkowych surowców jest konieczna, a obecny był przy tym Elle i elendu, więc oczernianie mnie w twoim wykonaniu jest słabe, by nie rzecz, beznadziejne. Natomiast nie rozumie, czemu problemem jest teren wokół miast. które po przejęciu i tak go zmienią, bo,jak mówiłem, sam z siebie teren jest martwy. Pomijając już fakt, że Elledan mówił Wiszowi, że zrobi mapki na turniej, ale nie życzy sobie zmian w terenie. zatem, jeżeli już jakiekolwiek zmiany chcecie wprowadzać w gotowych mapkach, to albo po uzgodnieniu z Elledanem i tylko za jego zgodą, albo w ogóle. Zawsze możecie w sumie znaleźć kogoś innego do robienia map, nie musicie z jego pomocy korzystać. Lepsze to by było niż świadome łamanie warunków korzystania z wytworów Ellego.
oczernianie mnie w twoim wykonaniu jest słabe, by nie rzecz, beznadziejne.
Eeee o co Ci chodzi bo teraz nie rozumiem
Czy możesz z mojego postu zacytować fragment oczerniający Cie
Gdzie ja coś napisałem o terenie wokół miast
Czemu Elledan na forum nie poruszył tej kwestii bo akurat w tej sprawie to z nim dyskusja ma jakiś sens ponieważ wie o czym pisze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nie lepiej wrócić do poprzedniego planu gdzie będą dwie grupy po czterech i jedna z piątką graczy 
