J wolę leczyć wszyskich i jak dla mnie ta Prorokinii jest boska leczenie wszystkich + antybiotyk to jest coś a pan Kapucyn leczy jednego opcjonalne wskrzeszenie z 50% życia nie mylę się?
Dołączyła: 05 Sie 2008 Posty: 49 Skąd: ks. Mazowieckie
Wysłany: 2008-08-21, 10:40
Damta, paraliżu nie leczy. Może w BE, ale ja w tę nie grałam bo kasy żal.
Częściej spotyka się sytuację, kiedy to dana jednosta jest na skraju a inni mogą jeszcze pociągnąć, rzadko bywa, że wszyscy mogą umrzeć.
Mówisz o odtruciu, a ile istot truje? Głównie nieumarli i zabójca.
No i porównaj, Prorokini leczy 70 punktów, Hierofanta 120. Jeżeli będziesz miał walkę z "Widmowymi wojownikami" to twój front szybko padnie, bo ci paladynowaci się sparaliżują, a inkwizytorzy nie są zbyt silni na nich. Z Hierofantem możesz przytrzymać przy życiu i wskrzesić, jeżeli ktoś zemrze. A twoje 70 punktów na wszystkich jest śmieszne po prostu. Powiesz, że dwoje Prorokin, ale wtedy będziesz miał za słabą siłę ognia by powalić ważniejszego bohatera.
Zagraj na multiplayerze i powiedz jak ci się udała gra twoją taktyką...
_________________ "Miecz prawa bowiem tylko złemu szkodzi"
Jak Kochanowski
"Dzieło zniszczenia w dobrej sprawie jest święte, jak dzieło stworzenia"
Adam Mickiewicz
Hmm, piszcie co chcecie, ale przy podboju stolicy wojskiem Imperium dwie Prorokinie, mag i na przodzie trzech wojów (w przypadku stolicy to bez znaczenia kogo wybieram, ale ostatnio najczęściej inwestuję w Wielkich Inkwizytorów [których nikt się nie spodziewa]). Jedna Prorokini to byłoby za mało, stanowczo za mało, a dwie w takim przypadku wypadają lepiej niż dwóch Hierofantów. Zresztą, przy graniu w Sadze Imperium raz miałem okazje stoczyć walkę o podbój stolicy i przy takim ustawieniu jednostek (i pewnej ilości mikstur, bez których ta walka była jednak porażką) wyszedłem cały i zdrów, bez potrzeby paraliżowania strażnika miasta.
A przy walce z Widmowymi Wojownikami Inkwizytorzy, którzy nałapią trochę lvli też są skuteczni dzięki odporności na paraliż (który i tak Prorokinie mogłyby zdjąć). No, ale to tylko w walce z Al takie ustawienie jest moim skromnym zdaniem bardzo przydatne, w multi nigdy nie grałem (tj. nie stanąłem jeszcze w takiej sytuacji, by przeciwnik miał mi zdjąć drugą linię złożoną z dwóch Prorokiń i silnego Maga). Może i ogólnie rzecz biorąc walki z takim składem wyglądają mozolnie, ale mi takie ustawienia wystarczają do zabawy.
Hmm... Rycerz śmierci, dwaj Widmowi Wojownicy, Cień i dwa Arcywampiry (mój ulubiony skład) ewentualnie trzej Widmowi na przedzie a z tyłu cień, Lisza Królowa i Arcylisz (grając takim składem obowiązkowo bierze się Pierwsze Uderzenie dla Królowej)
Dla nieumarlaków
jak lubisz mie? w armii wszystkie rodzaje jednostek:
Upiorny ?mij
Arcylisz|rycerz ?mierci
Odcie?|widmowy wojownik
A jak chodzi o skutecznos?:
Odcie?|Widmowy woj.
Lisza królowa|Widmowy.woj
Arcywampir|widmowy woj.
A je?li chodzi o prorokini vs. hierofanta to stawiam na prorokini?, bo jak trafisz na maga, meduz?, albo innego potwora AoE to si? przydaje.
Osobiście lubię grać elfami, ze względu na klimat. Moje ustawienie: 4 łuczników, sylfida, bohater w zależności od widzimisię
Czytając wasze peany na temat Wartownika postanowiłem go przetestować (zamiast Grabieżcy). I szczerze powiedziawszy: nędzne to. Jak atakuję stolicę, to i tak muszę mieć te 50-70 pancerza (trochę mniej, jeśli jednego łucznika zastąpimy sylfidą), żeby mieć pewną wygraną, przy 4 łucznikach odmrożenia idą tylko od jednego. A w porównaniu ze ścieżką Grabieżcy (no, może pomijając nędznego Bandytę), zwykłe walki z Wartownikiem idą znacznie ciężej.
Ostatnio zmieniony przez Einar 2009-02-17, 21:08, w całości zmieniany 1 raz
Porównywać Wartownika z Grabieżca rzeczywiście jest trudno patrząc na ich poziomy. Ja osobiście i tak wole mieć jednego Wartownika przy oblężeniu niż czterech grabieżców. Powód? On sam zada tyle obrażeń co czterej grabieżcy (oczywiście chodzi o odmrożenie).
A w porównaniu ze ścieżką Grabiżcy (...)zwykłe walki z Wartownikiem idą znacznie ciężej
Nie wyobrażam sobie ataku na stolicę z Grabieżcą. Raz, że to tylko 14 zadanych obrażeń (Wartownik na podstawowym poziomie zada 27). Właściwie skład z samymi łucznikami na stolicę to trochę rąbnięty pomysł wszak trafienie krytyczne dzikich jest właśnie w tym celu stworzone (choć osobiście preferuje Szarżującego) .
Przy okazji w tym temacie za często pojawiają się posty opisujące całe składy drużyn od czego jak wiadomo jest osobny temat.
moja najlepsza jednostka to Inkub - 65% szans na petryfikacje a po podbiciu paru poziomow nawet 71%. dodajmy do tego dowodce ze sztandarm +15% do celnosci i w zasadzie walka konczy sie w pierwszej rundzie jezeli Inkub przezyje. potem juz tylko dobijanie skamienialych jednostek. plus tego jest taki ze Inkub atakuje ziemia a nie umyslem - a malo jednostek ma ochrone przed ziemia. odpornosci chyba nawet zadna. oczywiscie nie zapominam o tym ze sam inkub nie zrobi nic....
_________________ ...the children of the Empire sing death songs and Empire without a heir could only portend of chaos...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum