Wysłany: 2015-08-02, 16:39 Boże Igrzysko - Kampania Imperium
Oto moja pierwsza misja kampanii, do której stworzenia przymierzałem się jakiś czas. Nie wiem ile zajmie mi stworzenie całości, ale będę w wolnych chwilach nad nią z pewnością pracował. Warto eksplorować mapę dokładnie, gdyż poboczne misje będą dawać pełniejszy obraz fabuły, a poboczne wątki w przyszłości staną się bardzo ważne. Liczę na uwagi, spostrzeżenia i ewentualnie jakieś własne pomysły.
Nie wspomniałeś nic o tym na jakim poziomie powinien być startowy bohater. Rozegrałem trochę tur i doszedłem do wniosku, że grać od pierwszego to jak pchać się z patykiem naprzeciw pędzącego czołgu.
_________________
Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
Mnie bardziej martwi marnowanie się many i expa. Dlaczego dałeś tyle surowców skoro czary mają ograniczenie tylko do 2 poziomu? gdzie przecież nie potrzeba innej many niz życia?
Poza tym respawnujące się oddziały barbarianów, orków i jaszurek to nieskończony exp. Grając Archaniołem błyskawicznie zdobyłem 3lvl i... nic bo to maksymalny na tej mapie... Spokojnie mogłeś pozwolić na nabicie 5 poziomu.
Na razie tyle, utknąłem pod miastem gł barbarzyńców i zastanawiam się jak je podbić. Jeśli dam radę lub zrezygnuję to dam dłuższy komentarz i uwzględnie fabułę, teren i takie tam.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Że za trudna? To prawda, nie walczy się z chłopami i giermkami jak zwykło zawsze w 1 poziomowych kampaniach, ale da się wylevelować drużynę. Zawsze uważałem, że kampanie w disach są żenująco łatwe, biorąc pod uwagę jak się bufuje drużynę miksturami i zaklęciami. Początek może być trudny, sam miałem pewne problemy, ale ja właśnie celuję w wymagające misje, nie lubię łatwych przechadzek. Jest obóz treningowy, obóz najemników, biorąc pod uwagę ilość kopalń złota to raczej dużego problemu z podbiciem neutrlai być nie powinno. Niemniej dziękuję za komentarz, będę wiedział czego się oczekuje.
Waskos
Cóż, dałem tyle surowców, ponieważ region fabularnie jest bardzo bogatym, a gdyby dać zaklęcia 3 poziomu to by było IMO zbyt łatwo biorąc do tego zaklęcia z wieży magów. A co do poziomu to max dla bohatera to 4, 3 jest dla jednostek : P
Cóż, dałem tyle surowców, ponieważ region fabularnie jest bardzo bogatym, a gdyby dać zaklęcia 3 poziomu to by było IMO zbyt łatwo biorąc do tego zaklęcia z wieży magów.
No znalazłem wieże właśnie, obozy też ale jest już nieopłacalne cokolwiek najmować jak są przylevelowani inkwizytor i zabójca. W każdym razie ubytku złota czy surowców się nie zauważa, co preferuje granie mistrzem magów. Choć ja grając Archaniołem nie dałbym rady bez umiejetnosci mistrza gildii.
Anem napisał/a:
A co do poziomu to max dla bohatera to 4
Mój błąd, ale niwiele to zmienia. Mapa nie jest trudna, ale nie pasuje imho jako pierwsza misja sagi, gdzie bohatera mocno się nie rozwinie. Za dużo tam tego wszystkiego. Mantykory nie położę za nic raczej, czhyba że poswięce kilkadziesiąt tur na kupno czarów i użycie złodziei, nie ważne co tam jest za nią ale nie opłaca się.
Zaznaczam jednak, że gdyby możliwy lvl bohatera był wyższy to spokojnie można grać od 1lvl.
Po pokonaniu wodza barbarzyńców mógłbyś wyłączyć ich spam, pasowało by to fabularnie i byłoby nagrodą dla gracza, że tylu ich juz wyrżnął.
Swoją drogą to, co dałeś w mieście Galkacha to chyba jakiś żart. Po pokonaniu drużyny, na którą poświęciłem paru złodziei by pomieszli i pomordawali odpowiednio ty dajesz jedynie kosztowności, gdy ja kontroluje już z 10 kopalń złota i nie wiem juz na co je wydawać? Serio?
Mantykory nie położe składem Archanioł, Inkwizytor i Imperialny Zabójca, ten drugi pada na strzała i po zawodach. Może jak ktoś 'normalnym' dowódcą gra. Jak widziałem też oddziały węża morskiego czy pająków to też opdzuszaczłem, bo po co na straty się narażać jak wszystko już wylevelowane i tylko zmierza się zakończyć misje?
Teraz teren. Nasadziłeś sporo drzew, rozumiem że dla klimatu, ale rosną jednak gdzieniegdzie za gęsto, szczęście że miałem latającego dowódcę. Większy problem jest ze spamem budynków czy szkieletów, zwłaszcza przy miastach barbarzyńców. Raz, że to nieładnie wygląda a dwa, bardzo łatwo idzie się tam poblokować. Zeby zdobyć Galkacha msuiałem wpierw rzucić pośpiech, żeby przesunąć złodzieja, który blokował drogę do szturmu głównemu oddziałowi :/ Ale na swoją korzyść też obracałem to celnie postawioną rózgą, która blokowała dojscie wrogów oddziałów do niektórych części mapy
Można było zrobic mapę lepiej, ale jest nawet znośna i pomimo spamu wspomnianych elementów daleko jej do mojego haniebnego albumu gównianych terenów.
Oczywiście mapa była za duża i powodowało to namdiar expa i zasobów, o czym pisałem wyżej.
Fabuła. Są dwa wątki główne, sytuacja w Imperium i Gromdak. Zacznijmy od pierwszego.
Nieźle przytłoczyłeś na początku ilością dialogów, mapy nie skończy się szybko więc może bardziej w czasie to rozbić? Bo co ture na początku sypię się dialog, a po pewnym czasie długa cisza.
Szkoda, że zabiłeś Emryego i Ambrielle, sam kiedyś też tak chciałem zrobić ale zrezygnowałem. Ta dwójka ma potencjał. Dalej nawet podobały mi się motywy regenta i gildii kupieckiej, którzy faktycznie rządzą w imperium. Można by jeszcze ciekawiej wpleść w to wszystko władzę duchowną, ale nie jest to niezbędne i może potem jeszcze coś ciekawszego porobisz z nią i inkwizycją.
Gromdok. Spodobała ci się widze historia jego? I to bardzo bo już widzę, że rozszerzyłeś ją we wszystkich, możliwych kierunkach. Nie powiem, bym uważał za celne dodawanie do tego wszystkiego cywilizacji, jaką tworzyli zielonoskórzy czy dodawanie nieumarłych do tego, ale by to skreślać od razu podstaw nie ma. Tylko mała uwaga, mówić o powrocie Gromdoka, tymczasem chyba powinno chodzić o Grokdaza? Chyba że o nim też wspominałes a ja zapomniałem.
Warto też poświęcić chwilę na moja ocenę bohaterów, którzy są bardzo suabi i to jest w tej mapie najgorsze. Wszyscy są jacyś mało wyraziści, jedynie Maria jakoś się wyróżnia, jednak wypada w moich oczach naiwnie i głupio (Serio? Hordy 'śpią zmęczone po wojnie z Klanami'? I 'Mortis jest dla nas neutralna może nam pomóc bo nienawidzi elfów'?). Dialogi są nudne między nimi a czasem, co gorsze, nieklimatyczne.
Barbarzyńcy też blado wypadli, niby siła i te sprawy a pierdzielą jak u mnie czy u Rava elfy czasem.
To tyle, czas poświęcony na grę nie był czasem zmarnowanym i póki co będę się interesował tą sagą.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Bardzo dziękuję za komentarze, teraz już wiem co poprawić, czego się oczekuje i gdzie są dobre, a gdzie słabe strony mojej konstrukcji. Z pewnością będę miał to na uwadze przy tworzeniu 2 misji, która już się powoli robi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
