Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Vozu
2013-04-14, 22:51
Rozdział 2 - Łowy
Autor Wiadomość
byzsla 
Paladyn
Bot nevendaarski



Wiek: 33
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 351
Skąd: Ok. Olsztyna
Wysłany: 2013-04-14, 19:30   Rozdział 2 - Łowy

Wstęp: Pomimo, że elfy wypełniały wolę swego ukochanego boga, miały poczucie olbrzymiej winy. Krew niewinnych ludzi zbrukała ich lśniące zbroje. Czcigodna rada zebrała się, aby zadecydować o losie odpowiedzialnej za wszystko wyroczni. Posłano po nią strażnika, ale dzikie elfy Tora'acha wcześniej wątpiące w jej umiejętności udzieliły jej teraz schronienia.

Upatrywały w niej zwiastuna przemian - tak potrzebnego aby poprowadzić lud Galleana ku ku jego przeznaczeniu.

Szlachetne elfy przybyły do lasu na specjalne zaproszenie, aby pokojowo spotkać się z resztą swego ludu. Gdy jednak rozgorzały kłótnie, Wyrocznia obwieściła nową wolę Galleana. Elfy musiały odnaleźć Imperium znajdujące się daleko od ich leśnego królestwa. Tym razem nikt nie wątpił w słowa wyroczni, albowiem w każdym z jej oczu odbijała się jej wspaniała postać - jedna w poświacie, druga spowita cieniem.

Mapa:

Zadanie - porozum się z imperium

Dzień 1.
Zwiadowca: Pani, zbliża się człowiek
Tora'ach: W czym problem? Naszpikujcie go strzałami.
Zwiadowca: najwyraźniej ktoś mnie uprzedził.
Wells: Proszę, opuście broń. Przychodzę w pokoju. Jak widzicie, już mi się dostało.
Tora'ach: Po co zapuszczasz się do naszych lasów? Z pewnością wiesz, jakie to teraz niebezpieczne.
Wells: Przesyła mnie król i zaprasza Waszego ambasadora na naradę. Wygląda na to, że ostatnie wydarzenia zdezorientowały jego doradców. Sam jestem człowiekiem lasu, nie mieszam się do polityki, ale rozkazano mi, bym odprowadził cię do obozu.
Tora'ach: Może mówi prawdę. Ale po co mielibyśmy zawracać nim sobie głowę? I dlaczego w twoim ciele tkwią strzały?
Wells: Może i między Imperium a elfami powinien znów zapanować pokój, ale to nie moja sprawa. W tych lasach czają się demony. Wiem, jak je ominąć. Jak już widzicie, mają już kilka strzałów mniej.
Wells: Rozbiję obóz i opatrzę swe rany, choć wygląda na to, że mój plecak bardziej ucierpiał ode mnie. Musimy niedługo wyruszać, więc na podjęcie decyzji zostają ci jedynie dwie noce...

Dzień 2.
Zwiadowca: Strażnik nadal tu jest. Nie brak mu cierpliwości
Fyrwenn: Wydaje się być uczciwy. Sądzę, że powinien towarzyszyć naszym przedstawicielom. Być może jednak Gallean nie chce by doszło do wojny.
Wyrocznia: Słuchałam, ale nie otrzymałam rozkazów. Słyszałam płacz a potem śmiech. Czy to możliwe... czy bóg mógł postradać zmysły?
Tora'ach: Postradać zmysły? Prędzej je odzyskać! Musimy wrócić do naszych korzeni - jesteśmy dzicy jak siły przyrody. Po co starać się o pokój, jeżeli wiemy, kto wywołał ten konflikt?
Illumielle: Może po prostu nie pojmujemy zamysłu Galleana. Zgadzam się z Tora'achem. Nie powinniśmy wątpić w boskie plany. Lecz nie uważam, że trzeba zabić tego człowieka. Być może jest on częścią boskiego zamysłu?
Tora'ach: Czekam na waszą decyzję. Jeżeli mam go zabić, to muszę zrobić to dzisiaj. Jeżeli go oszczędzamy, musimy jutro wyruszyć.

Dzień 3.
Fyrwenn: Postanowiliśmy udać się do twego obozu człowieku. Ale strzeż się, najmniejszy podstęp a...
Tora'ach: A zanim się obejrzysz dostaniesz strzałą w plecy.
Wells: Rozsądny wybór. Jestem pewien, że to zwykłe nieporozumienie. Nie musisz się o mnie martwić, choć demony na pewno uprzyjemnią mi podróż.
Wells: Jeżeli mamy przechodzić obok miasta Orbuk to pozwólcie mi iść przodem. Chciałbym... zwrócić strzały właścicielowi.

Wells staje się naszym podwładnym

Ruiny na północy - Crimselle - po zajęciu idą tutaj bandyci pod przewodnictwem Wodza Zbirów

Wells przy Orbuku: Wiem, że tu jesteście. Pokażcie się!
Berserker: Ty! Wkrótce!
Pojawia się berserker i ucieka na wschód

Dzień 6
Illumielle: Wyrocznio. Nigdy nie zapytałam cię o twoje prawdziwe imię. Z szacunkiem mówimy "Wyrocznia", ale zapomnieliśmy że i ty masz imię... jak wszyscy. Proszę, wyjaw mi je.
Wyrocznia: Millu, pani. Ale nie czuję się tą samą Millu co kiedyś. Jestem jedynie posłańcem przekazującym wiadomości wielkiej wagi.
Illumielle: Jesteś dla nas bardzo ważna... Millu. Może teraz ci nie wierzyliśmy, ale teraz nie ma elfa, który ci by się sprzeciwił. Jesteś dla nas błogosławieństwem.
Millu: Dziękuję pani. Mam nadzieję, że mój umysł będzie w stanie pojąć wolę Galleana.

Dzień 7

Wells: Jeżeli zaufacie mi jako przewodnikowi, nasza wędrówka będzie znacznie łatwiejsza. Na północy, zaraz za Vembrią, czeka was niemiła niespodzianka, którą mogę zneutralizować.

Miasto na wschodzie - Gussen - w następnej turze berserker ucieka na wschód

Dzień 12

Tora'ach: Łowcy Bethrezena przetrząsają las w poszukiwaniu tego ludzkiego tropiciela. Nic dziwnego, że nie dochodziły do nas żadne wieści z Imperium... demony musiały wybijać posłańców, którzy próbowali do nas dotrzeć.
Illumielle: Nie mamy wyjścia. Musimy stawić czoła temu, co przygotował dla nas mroczny bóg.
Tora'ach: Tak, ale oni są szaleni... mogą zaatakować swoich wrogów jak i sprzymierzeńców.

Za Gussen

Wells: Schowałem coś tutaj, gdy demony deptały mi po piętach. Chwileczkę.
Znajduje rubin
Wells: Za to kupimy swoje zapasy!

Dzień 16

Wells: Kiedy zbliżałem się do miasta demonów, musiałem zakopać kilka wartościowych przedmiotów. Pozwólcie mi wrócić a sprzedam je aby kupić dla nas zapasy.

Na północ od Gussen - Zburzone muzeum

Dzień 20

Grupa mrocznych elfów idzie obok stolicy i znika

Strażnik: Co to było??
Wartownik: A więc też to widziałeś. Myślałem, że mi sie to przyśniło. Nie przyjrzałem się na tyle dokładnie, żeby... trzeba zawiadomić Illunielle.

Przy górach koło centrum mapy

Wells: Stójcie! Widzicie ten ślad na moim rękawie? Omal nie padłem ofiarą ogniowej pułapki zastawionej przez demony.
Wells: Tam. Jestem... pewny... że nie wejdziemy w nią, jeśli pójdziemy tamtędy.

Dzień 25

Tora'ach: Fyrwenn, dlaczego tracimy naszych, gdy możemy po prostu zwrócić się do naszych odwiecznych sprzymierzeńców? Wystarczy jedno słowo a...
Fyrwenn: Nie ma mowy! Smoki nie będą niewolnikami naszego ludu! Nie mamy prawa wzywać ich do boju.
Tora'ach: Jeśli szlachetne elfy nam nie pomogą, będziemy musieli zrobić to sami.
Fyrwen: I zginiecie. Tylko ci najczystszej krwi mogą się z nimi porozumiewać! Uważasz, że twoja banda rzezimieszków zdoła poskromić smoka?
Tora'ach:...

Blisko końca

Wells: Jesteśmy blisko obozu. Moi ludzie na pewno będą nerwowi, więc radziłbym się zbliżać powo...
Bandyta: Prowadzi nas na śmierć! Nie damy się tak łatwo!
Wells: Nie! Ja... agh!
Fyrwenn: Głupcze! Właśnie rozpętałeś wojnę! Tego właśnie chciałeś? Związać go!
Obrońca Gaju: Z chęcią, pani.

Przy końcu

Eldis: Ludzie, zbliżamy się! Nie chcemy walczyć!
Feinnis: Gdzie jest Wells? Proszę poślijcie po niego, a będziemy mogli wreszcie zacząć te męczące negocjacje.
Eldis: Wellsa nie ma już wśród nas. Ale zapewniam, że odpowiedzialnych za ten czyn spotkała już kara.
Willdren: Zabili go! Zamordowali każdego posłańca posłańca, jakiego do nich wysyłaliśmy!
Memrick: Musimy natychmiast ostrzec króla Emry'ego!
Tora'ach: Zatrzymać ich!

<Nowe zadanie: Zabij posłańców, zanim zdążą dostarczyć wiadomość>

Po pokonaniu Memricka
Memrick: Zyskaliście nieco czasu... ale Emry i tak was dopadnie.

Po pokonaniu wszystkich imperialnych
Tora'ach: Zrobione. Co teraz?
Wyrocznia: Podążamy do obozu ludzi, tak jak to było w planie. To właśnie nakazał Gallean.
Fyrwenn: Burza się rozpoczęła - musimy to zakończyć. Jeśli się wycofamy, Imperium najedzie na nasze ziemie. Wciąż żywię nadzieję, że uda się doprowadzić do ugody.
Tora'ach: Nie liczyłbym na to.

Koniec

Wojna była nieunikniona. Szlachetne elfy wciąż liczyły na cud, który mógłby jej zapobiec, lecz właśnie cuda do niej doprowadziły. Wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, jak wiele okrucieństw stanie się ich udziałem - proroctwa Wyroczni skąpane były we krwi. Zamiast planować negocjacje, ostrzono miecze, dopasowywano zbroje i wyciosano tysiąc łuków - taka była wola Galleana.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum