Wiek: 36 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 102 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-03-21, 15:30
Jakoś HoM&M nie przypadło mi do gustu. Po krótkim czasie po prostu mi się nudzi (chociaż przyznaję, że w piątą część nie grałem z powodu mojego przedpotopowego kompa ). Disciples zaś porywa mnie klimatem, świetnie opracowanym systemem walk itd. Już pierwsza część mimo nienajlepszej grafiki potrafiła mnie przykuć do kompa na długi czas. Nie ma co - Disciples rules! ^^
(chociaż przyznaję, że w piątą część nie grałem z powodu mojego przedpotopowego kompa ).
Jeżeli poprzednie części Ci się znudziły to nie znajdziesz tu niczego, co mogłoby Cię wciągnąć. Bardzo brakuje mi dawnych nazw np.: Erathii /nie pamiętam jak się prawidłowo pisze/. Właściwie kolejne odsłony niczego nie dają, a dla mnie grafika w tego typu grze /ogólnie zresztą też/ nie ma większego znaczenia.
Jest jeden drobiazg, który jest w H a brakuje mi go w D, mianowicie możliwość zatrzymania poruszającego się już oddziału. Denerwuje mnie, gdy czasem przypadkowo wciśnie mi się przycisk i muszę patrzeć jak mój główny bohater idzie przegrać bitwę /przegrana bitwą nazywam taką, w której poległ mi minimum jedna jednostka, poza tymi, które podłoże/. Mam nadzieję, że w DIII zostanie dodana ta opcja ot pstryknięcie prawym przyciskiem myszy.
Wiek: 40 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 223 Skąd: D'Hara
Wysłany: 2007-04-05, 00:27
5 to takie połączenie 3 i 4 tylko uboższe w każdy aspekt tej serii. Z innowacyjnych rzeczy to podoba mi się tylko możliwość wycofania jednostek przed rozpoczęciem bitwy np. podróżujemy po mapie nekromantą z cała armia ale do walki wystawiamy np. tylko wampiry. Nie podoba mi się natomiast inicjatywa o ile sam pomysł ciekawy to został kiepsko zrobiony.
Nie wiem czy dobrze mówię, ale takie zastosowanie inicjatywy w walce ma być także w DIII, co mi by się nie podobało. W H5 niektóre oddziały giną zanim się poruszą, bo dwa razy zaatakuje je inny z wyższą inicjatywą.
Wyobraźcie sobie teraz walkę Elfów wysokim INI przeciw Krasnoludom
Wiek: 40 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 223 Skąd: D'Hara
Wysłany: 2007-04-09, 19:10
Inicjatywa to szybkość reagowania a nie szybkość atakowania. Niestety ubisoft coś pokręcił i pomieszał te obie rzeczy. W d2 inicjatywa była bardzo dobrze rozwiązana, każda z jednostek miała swoją szybkość reagowania w danej turze. Nie było natomiast w d2 podziału na szybkość ataku bo każdej jednostce w turze przysługiwał jeden atak (nie biorę tu pod uwagę zdolności 2x atak). Jeżeli w d3 będą się wzorowali tym co jest w h5 to może być kiepsko.
Chodzi o to że w DII Inicjatywa decydowała o kolejności ataków. W DIII tak jak i w HoMMV inicjatywa decyduje o miejscu w kolejce aktywacji, dzieki dużej Ini można zaatakować 2 razy zanim jakaś jednostka z mniejszym ini zdąży się nawet ruszyć.
Może podział na szybkość reagowania i atakowania to zły przykład. Lepiej podzielić jako szybkość atakowania w DII i szybkość atakowania + częstotliwość atakowania w DIII
Wiek: 40 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 223 Skąd: D'Hara
Wysłany: 2007-04-09, 21:09
Przecież to proste. Wydawało mi się, że napisałem wyraźnie, no ale dobra spróbuje dokładniej na przykładzie ogra z d2.
Inicjatywa (czyli reakcja) ogra wynosi 20 (czyli ma prawie najwolniejszy czas reagowania), czynności które ogr może wybrać w swojej reakcji: atakuj, broń, czekaj, uciekaj.
Szybkość ataku: jeden/atak naturę
Jak łatwo zauważyć motyw szybkości zachodzi tylko wtedy jeśli ogr zareaguje, że powinien atakować.
Inaczej: inicjatywa (czyli reakcja) pozwala nam zareagować na coś i wybrać jakąś czynność. Atak jest czynnością a szybkość to jeden z jego modyfikatorów.
Dalej niejasne?
W h5 zrobili jakąś kompletnie nie zrozumiała hybrydę tych dwóch pojęć, która im na dodatek kompletnie nie wyszła. Bo to, że ogr wolno reaguje to nie znaczy, że od razu też wolno będzie machał maczugą :) szczególnie, że ten z d2 ma iście imponujące muskuły :)
W h3 też nie było to najlepiej rozegrane, tam twórcy połączyli inicjatywę z szybkość przemieszczenia się i było to bardziej do przełknięcia niż rozwiązanie ubisoftu. Co nie zmienia faktu, że jak narazie inicjatywa jest najlepiej rozwiązana w d2 :)
W h3 też nie było to najlepiej rozegrane, tam twórcy połączyli inicjatywę z szybkość przemieszczenia
Przecież w HIII jest to dokładnie takie samo rozwiązanie, co w DII. W jednym jak i drugim jednostki maja do wyboru te same czynności z tą tylko różnicą, że w herosie dochodzi przemieszczanie się.
Nie wiem, o co ci chodzi z tym, że Ogr miałby wolniej machać maczugą czy rozumieć to dosłownie czy inaczej?
W końcowym rozrachunku jednak obu nam chodzi o to samo.
A żeby tak bardziej w temacie to Heros przewyższa Disciples poziomem trudności.
W D nawet na najtrudniejszym poziomie przejście kampanii nie jest zbyt trudne, czego nie da się powiedzieć o konkurencji.
HoMM skończyło się na 3 która była, ba co ja mówię JEST grą wspaniałą i najlepszą wsród wszystkich Heroesów. 4 była dnem, 5 trochę mniejszym. I mimo, że dla mnie seria Disciples jest o niebo lepsza głównie ze względu na większy element RPG i niepowtarzalny klimat to w HoMM3 gram do dzis (oczywiście przez internet :P z kompem nie ma sensu). Jedyną wadą HoMM było dla mnie to że zawsze się czeka do kolejnego tygodnia - co by więcej mieć jednostek i gra się ciągnie po kilka dni, tygodni...
Wiek: 40 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 223 Skąd: D'Hara
Wysłany: 2007-04-10, 02:29
O rany Pyriel... ja się poddaje, przypominasz mi Gourry'ego ze Slayersów. Już prościej nie umiem wytłumaczyć.
H3 jest bardzo fajną i klimatyczną grą. Ale ma też swoje niuanse. Pamiętam swoją najkrótszą grę w h3 z 2 znajomymi. Gra była na mapie free for all i mój kumpel w pierwszym tyg. zdołał pokonać few gigantów i zdobył miecz +6 do wszystkich atrybutów, wywiesiłem białą flagę ~~.
Co do kampanii:
Poziom trudności był irytujący, komputer zawsze miał drastyczną przewagę w miastach nawet 5do1 co powodowało, że trzeba było się spieszyć z przejęciem jego miast i olać swoje. Ale i tak większość kampanii przeszedłem bez problemu na najwyższym dzięki odpowiednio zrobionemu bohaterowi (porządny build-up to jest to ). Mimo to kampania Hack'a sprawiła, że się nieźle napociłem. Nie dość, że twierdza to najsłabszy zamek to jeszcze wróg miał przewagę i to takimi zamkami jak Castle czy Nekropolis (sick!). No i te misje gdzie nie mogłeś zdobyć wrogich zamków bo były za barierami. Doszedłem w kampaniach do tej części gdzie dostajemy na początku wysoko-poziomowego Yoga barbarzyńce i na tym moja przygoda się z kampaniami w Shadow of Death zakończyła (geez ten gość dostawał same beznadziejne umiejętności, odechciało mi się grać ).
Poza tym w h3 pompowało się swojego czempiona znajdywało się czempiona wroga, dochodziło do starcia i zwycięzca brał wszystko bo wróg nie miał szansy już na zwycięstwo (bo nawet jeśli zwiał herosem to nie mógł już odbudować armii do rozmiarów jakie miał przeciwnik). Tak w uproszczeniu wyglądała każda rozgrywka w h3. W d2 nawet jeśli twój czempion przegrał to nadal miałeś parę innych sposobów na wykończenie wrogiego czempiona (choćby zatłuc go samymi czarami ).
Tak suma summarum. H3 jest niestety bardziej rozbudowany niż D2. Ciekawsi bohaterowie i ich rozwój, jednostki były bardziej rozbudowane, czary były bardziej interesujące. D2 miał za to wspaniale narysowane jednostki (choć tym z h3 też nic nie brakowało ^^), sensowną, interesującą fabułę, inny od h3 system gry dla mnie bardziej ciekawy (rozrastające ziemie, ewolucja, złodzieje itp.) no i ten mroczny klimat.
Właściwie d2vsh3 to temat rzeka, za dużo do pisania, poza tym te dwie gry są tak bardzo różne od siebie... dobra ide spać ~~.
P.S. Właściwie patrząc na d3 można dojść do wniosku, że rośnie nam ciekawa hybryda tych dwóch gier
P.S.2 Do Cethu: h4 jest lepszy od h5 w każdym calu, choćby dlatego, że próbował wprowadzić jakiejś innowacyjne rozwiązania gdy tymczasem h5 to typowy przykład odcinania kuponów na znanej marce (short life ubisoft ), zerżnęli wszystko z poprzednich części a nawet nie chciało im się zbytnio wysilić. Jak zobaczyłem liczbę czarów to się za głowę złapałem po 5 minutach znałem już wszystkie a po 10 byłem już nimi znudzony ~~.
Dobra teraz już naprawdę idę spać bo i tak wątpię czy komuś będzie się chciało to czytać ^^
Ja grałem w HoMM 2,3,4,5 i w Disciples z dodatkami i powiem szczerze, że jedyną przewagą Heroesa jest mozlwiość:przemieszczania odziałów, zdolności jednostek i rzucanie zaklęć podczas bitwy... za to Disciples jest lepsze pod każym innym względem lepsze nie wspominając już o klimacie i fabule gry
Niebardzo rozumiem...przeciez w Disciples tez przemieszczasz oddzialy, jednostki maja unikalne zdolnosci a podczas walki korzystasz z talizmanow, kul itp. ( wg. mnie to tak jakby czarowal)
Powiem krótko: w HoM&M grałem w sumie przez trzy cztery godziny i te plastelinowe kukiełki mnie nie wciągły ani na chwile, ponieważ nie ma ta gra w sobie tego czegoś. Przytoczę natomiast synonimy Disciples: grywalnośc, fabuła, grafika, klimat, grywalność, grafika... Aha! zapomniałbym o grywalności... Przy tej grze czas leci jak szalony... O ósmej wieczór mówię sobie "jeszcze jedna tura, góra dwie bo mam naukę" i nagle patrze na zegarek i jest pierwsza w nocy... Takiej drugiej gry jeszcze nie spotkałem...
Kiedy gralem w Disciples, moja zona nic nie mowila kiedy przechodzila obok monitora. Jak wlaczylem HoMM V, to od razu uslyszalem - " a co to za kolorowa bajeczka dla dzieci? " ...to tyle w kwestii porownania stylu grafiki w obu grach...
Wiek: 40 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 223 Skąd: D'Hara
Wysłany: 2007-05-05, 13:35
-Ja nie byłbym taki surowy, h3 przyciągnął mnie przed monitor na nie porównanie więcej lat niż d2 kiedykolwiek mógł, głównie dlatego, że wszystkiego jest tam więcej, więcej bohaterów, więcej zamków, więcej różnych artefaktów itd. itp. D2 jest znacznie mniejszy co się niestety czuje, zaletą jego jest rozwiązanie wielu ciekawych rzeczy, ale nie ma co udawać Strategy First mógł dodać więcej, ale im się nie chciało. D2 jest bardzo ciekawe ale czasami nachodzi mnie uczucie, że było robione przez leniwców, dużo rzeczy jest podobnych, rozwój bohatera, niektóre jednostki itp.
_________________ Sword of the cold, dark void, free yourself from the heaven's bonds! Become one with my power, one with my body and let us walk the path of destruction together! Power that can smash even the souls of the Gods! The Sword of Darkness, which can cut the Gods themselves! RAGNA BLAD
Ja wcale nie sądzę że twórcy Disciples poszli na łatwiznę. nie czuję że czegoś brakuje. Wszytko jest dopracowane, wszystkiego w miarę jest dużo. Dokładnie czego ci mało? Chyba nie jednostek, bo jeśli chodzi o liczbę na rasę i liczbe neutralnych to tych jest znacznei więcej.
Dokladnie. Dzieki temu ze szkolimy tylko jedna druzyne z jednym hero, jestesmy w pewien sposob do niej przywiazani. Nie wiem ja Wy ale ja staram sie tak uwazac w walce aby nie stracic ani jednej jednostki ( nie to co bylo w herosach kiedy wojska szly jak mieso armatnie). Miedzy innymi dlatego nie czuje w herosach tej magii.
Wiek: 40 Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 223 Skąd: D'Hara
Wysłany: 2007-05-05, 22:07
Mike xxx napisał/a:
Ja wcale nie sądzę że twórcy Disciples poszli na łatwiznę. nie czuję że czegoś brakuje. Wszytko jest dopracowane, wszystkiego w miarę jest dużo. Dokładnie czego ci mało? Chyba nie jednostek, bo jeśli chodzi o liczbę na rasę i liczbe neutralnych to tych jest znacznei więcej.
No i znana prawda że liczy sie jakość nie ilość.
Przecież napisałem przykłady czego mi mało, czytałeś wogle tego posta?
P@weł napisał/a:
...
To był plus dla d2 ten motyw z ewolującą drużyną za to w h3 są ciekawsi bohaterowie a ich rozwijanie daje więcej frajdy, każdy z nich jest unikatowy i pozwala na przyjmowanie innych strategii gdy tymczasem w d2 bohaterowie są praktycznie identyczni i tylko nosferat jest unikatowy :).
_________________ Sword of the cold, dark void, free yourself from the heaven's bonds! Become one with my power, one with my body and let us walk the path of destruction together! Power that can smash even the souls of the Gods! The Sword of Darkness, which can cut the Gods themselves! RAGNA BLAD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum