W temacie tym piszcie wszystkie argumenty przemawiające za wybraną grą, co Waszym zdaniem jest lepszego/przemawia za disciples lub HoM&M, a także i w przeciwną stronę, możecie wytykać rywalowi wszystko to co Wam się nie podoba. Prosiłbym ażeby nie była to zwykła przegadywanka tylko dialog z konkretnymi argumentami. A że obie gry mają swoje wady i zalety, dyskusja zapowiada się ciekawie
Ostatnio zmieniony przez Ancalagon the Black 2007-02-13, 17:08, w całości zmieniany 3 razy
Hmmm narazie do dyspozycji są tylko dwi części Disców i aż pięć herosów
Gry sa podobne jednal tym co ndróżnia e jest budowa oddziału. W Herosie mamy wielkie armie w których wymieniamy sobie oddziały, w discu zwarty oddział wojowników.
W disciples potęga gracza zależy od tego ile walk stoczy i jak z nich wyjdzie w Herosach decyduje złoto /mozna mieć potężna armie bez toczenia walk/ Dlatego Disciples bardziej mi się podoba a rozwijanie armi daje więcej satysfakcji
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pyriel 2007-02-24, 19:11, w całości zmieniany 1 raz
Mi osobiście do gustu dużo bardziej przypadło disciples, klimat i stylizacja we wszystkich częściach doprowadzone są do perfekcji, w kwestii militarnej disciples również góruje nad HoM&M pod prawie wszystkimi względami. Nie wszystkimi, gdyż zaliczam się do chyba nielicznej grupy fanów disciples którzy są zdania iż ruch podczas bitwy jest potrzebny a przeciwnym tej koncepcji w większości nie chodzi o sam fakt iż ta taktyka jest zła tylko o dystans do HoM&M, i tu właśnie jest ten jedyny plus heroesa w kwestii batalistycznej. Podczas walki w disciples z inną grupą nie przeszkadzało mi nawet już to że wszystkie jednostki stoją w miejscu, nawet to "cięcie powietrza", lecz kiedy przyszło walczyć z jedną jednostką np: jakimś bosem, to cała walka sprowadzała się do klikania lewym przy. myszki bez konieczności jej przesuwania, a jedyną atrakcją w tedy(oprócz genialnych animacji) było to że ktoś od czasu do czasu sobie chybił. Ale w trzeciej części jednostki będą się poruszać, więc problem można uznać za historię . W heroesach najbardziej chyba dobijała mnie monotonia, a przede wszystkim klimat, świat cukierkowych kolorach osobiście mnie odstrasza.
Największym plusem Disciples jest wygląd jednostek. Na mój gust to jednostki z HoM&M V nie dorastaja do pięt tym z DII.
Z tego co widać na screenach DIII też będzie wiodło prym.
Do tego fabuła jestem bardzo ciekaw jak potoczy si w DIII, ta z dwójki bardzo mi sie podonbała /z Apostołów także/ W Herosie tylko opowiesć z części trzeciej do mnie przemawia, H4 czy H5 nudzą
Co do ruchu jednostek po polu walki to zaczynam sie powoli przekonywać do tej koncepcji, ruch i wygląd jednostek m oże sprawić że wielu fanów herosa zmieni go na Disca.Zamiana w drugą strone nie wysdaje mi sie prawdopodobna.
Ci którzy nazymają DIII klonem Herosa niech porównają sobie wygląd jednoestek Inferna /heros/ z Legionami /disciples/ Różnica jest bardzo widoczna.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pyriel 2007-02-24, 19:11, w całości zmieniany 1 raz
Ja jeste za ruchem jednostek w Disciples. Będzię to duże urozmaicenie, strategia itp. Mam nadzieję, że jeżeli nie D3, to D4 podbije świat, tak jak to zrobił Heroes 3 :) W heroes podoba mi się możliwość przejmowania stolic, ale w Disciples nie wiem czy miałoby to większy sens :) Jestem za Disciples, Heroes 3 nei uwiódł mnie aż tak jak wyżej wspomniana gra ;)
_________________ "Wielcy ludzie nie rodzą się wielkimi, tylko się nimi stają" - Mario Puzo "Ojciec Chrzestny"
W discach przejmowanie stolic nie jest dobrym pomysłem. Brak tej mozliwości podkreśla różnice i nienawiśc między rasami. Pozatym fajnie jest zniszczyć takie wspaniałe budowle :) Byłby też problem ze strażnikami przecież np. ulubieniec Mortis nie może nagle bronić miasta dla sił Imperium
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pyriel 2007-02-24, 19:11, w całości zmieniany 1 raz
W Disciples lepsze rzeczy od Heroesa to:
- każda rasa ma boga
- są drzewka rozwoju jednostek
- bohaterowie biorą udział w walce
- klimat
- fabuła
- żadna rasa nie jest do końca dobra ani zła ( np: Betrezen działa z zemsty, Mortis pragnie odzyskać ukochanego)
W Heroesie lepsze jest:
- zaklęcia
- podstawowe jednostki z mitologii np: satyr, hydra, jednorożec, których brak w Disciples
- chodzenie podczas walki
- dużo więcej surowców
Ja bardziej wolę Disciples.
Za muzykę, grafikę, to że bochaterowie pełnia też rolę jednostki i każda jednostka zdobywa doświadczenie, i jako że jest ich kilka to można się do nich przywiązać, takze jeszcze za klimat i fabułę kora jest świetna.
A co do ruchu w czasie bitwy to nie jestem prszekonany do tego że to jest zaleta, trzeba czekać pare tur by wojaownikami doczłąpać do wroga a łucznicy i inne moga cały czas atakowac, w Disciples od razu mozna walczyć każdą jednostą przez co jest szypciej i nie robi sie nudno.
Jestem zagorzałym fanem Disciples, ponieważ:
-lubię gry strategiczne i rpg, a to jest wyśmienite ich połączenie
-jest spora możliwość rozwoju jednostek
-każda rasa ma swoją historię i swojego boga
-gra posiada super muzę budującą niepowtarzalny klimat
Uważam jednak, że plusem Heroes'ów, a minusem Disciples jest liczebność armii. Chodzi mi o to, że jak gramy w Disciples to np.: walczymy z góra sześcioma jednostkami. W Heroes'ach jest większa liczba jednostek, pokazane ile umiera i walki są bardziej prawdopodobne (jak walczy np. razem 1000 jednostek). Przecież epicką bitwą nie jest walka np. 2 Synów Ymira, 1 Mistrza Run i Krasnoludzkiego Maga przeciwko dwóm Zgłębiczartom, Książowi Piekieł i Modeuszowi........
Lecz każda gra jest inna, a to jest tylko malutki mankament Disciples (W III ma być więcej jednostek....)
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 116 Skąd: Dolina Roztoki
Wysłany: 2007-02-18, 12:20
I Disciples i HoM&M. Obie świetne. Ale bardziej Disa, bo:
- rekrutujesz kiedy chcesz
- dowódcę można kupić za 500 a nie za 2500 złota!
- poziomy są do (CHYBA) 6, a w HoM&M do 2
- w Disie jest więcej hp
A co jest lepsze w HoM&M?
- duchy jest ciężko trafić, a jeżeli ma się taką jedną umiejętność (nie pamiętam nazwy) to z zabitych wrogów powstają np: widma
- można puszczać czary w bitwie
- przemieszczać się w bitwie
- fajny wygląd (to samo u Disa, ale smoki powinni autorzy nakarmić!)
I w ogóle... ocena: Dis - 6, HoM&M - 6
I tyle.
_________________ Zwycięstwo nauczy nas niewiele, porażka zaś tysiąca rzeczy.
Nie dyskutuj z debilem.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
najpierw powiem, ze ponizszy wypis wad i zalet opisuje wylacznie moje osobiste wrazenia (tak mowie w razie czego) ;]
zalety:
hommv:
imho, "dziewczeca", bardziej "zyciowa", "telenowelowa", przejzysta...
disciples:
mroczna, klimatyczna (najlepsze wrazenia wynikajace z nastrojowej muzyki (i poznej pory), rzucania zaklec podczas wedrowki, wyprawianie szpiega na przeszpiegi, ogolnie mozna rzec - "mocna rzecz" - tylko dla prawdziwych mezczyzn...) ;)
wady:
o wadach nie chce mi sie gadac ;p
no dobra...
hommv:
chcialbym grzmotnac czyms konkretnym w przeciwnika po drugiej stronie mapki (btw, ciezko mi to sobie wyobrazic w disciples w 3d, ale kto wie, moze jakies astralne podroze beda w postaci mistycznej kaczki, ktora w owym astralu musi sie zmierzyc z defensywna moca przeciwnika (np. w postaci zabki w ciapki, albo lecacej z nieba sraczki)...)... ;)
disciples:
- uoj, chopie, ale zes machnou tom siekierkom!!!
- paaanie, jakie laaanie...
- sokole lyc - odgryz dziadu rzyc! ;]
p.s.:
btw, witam i pozdrawiam wszystkich "wyznawcow" ;)
p.s.2:
przepraszam moderka - wynikla usterka - klikuem sobie no i masz tobie! ;)
bede sie staral omijac ten jakze pociagajacy button "FrEaK" (bedzie ciezko)...
Nie spędziłem tyle czasu nad serią HoMM co z Disciples. Powiem więcej w piątą część Herosów rozegrałem chyba 4 misje i grę odłożyłem na później ( ale jeszcze do niej wrócę ), więc trudno jest mi powiedzieć cokolwiek na jej temat. Ma ładną grafikę ( jednostki są bardzo fajnie wykonane), ale ja preferuję bardziej "mroczną", system walki podoba mi się ( z góry wiem że ten w D3 również mi się spodoba). Gra jest niby bardzo podobna do Disca, ale jednak fan tej drugiej serii od razu rozpozna różnice i powiem szczerze, że grając w herosów brakowało mi niektórych możliwości z disciples. Może to tylko kwestia przyzwyczajenia, pogrania trochę dłużej. Sam nie wiem...jednak wolę Disciples
Heroes poprawił się w części piątej, przynajmniej jeśli chodzi o jednostki. Widać to na screenach. Co prawda czołowy demon nadal lepszy jest w Disciples, jednak smoki w herosie są o wiele lepsze. NA korzyść Disciples przemawia to, że Heros potrzebował pięciu części żeby wizualnie dorównać temy co jest w DII. Czy jednak sprosta DIII nie wydaje mi się.
Disciples.JPG
Plik ściągnięto 929 raz(y) 42,87 KB
Heroes V.JPG
Plik ściągnięto 910 raz(y) 84,33 KB
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pyriel 2007-02-24, 19:11, w całości zmieniany 1 raz
Ja tam uważam że w DII zarówno smoki jak i Demony wyglądają lepiej.
Jedna rzecz która mi umkneła wcześniej.
Cytat:
Uważam jednak, że plusem Heroes'ów, a minusem Disciples jest liczebność armii. Chodzi mi o to, że jak gramy w Disciples to np.: walczymy z góra sześcioma jednostkami. W Heroes'ach jest większa liczba jednostek, pokazane ile umiera i walki są bardziej prawdopodobne (jak walczy np. razem 1000 jednostek). Przecież epicką bitwą nie jest walka np. 2 Synów Ymira, 1 Mistrza Run i Krasnoludzkiego Maga przeciwko dwóm Zgłębiczartom, Książowi Piekieł i Modeuszowi......
Zauważ że w herosach też walczy tylko kila jednostek, co z tego że symbolizują one całę armie, walkki w Disciples tez symbolizują bitwy większych armii ty6le że nie są to masy jednostek połączoinych w kilka tylko kilka jednostek. Ja wole takei rozwiazanie, bo jeśli już mają sie toczyć epicje bitwy to musi to być widoczne a nie tylko by cyferki o tym mówiły. Dlatego wole starcia z Disciples, a takze dlatego że jednostki zdobywają tam doświadczenie.
A ja bym nic nie zmienial, co najwyzej jakichs zakreconych, bajeranckich czarow bym dolozyl (tak z 50, mooze wiecej) [gdybym tylko mogl] ;)
Ewentualnie chetnie zagralbym w wersje absurdalna do totalnej zakreciochy (np. bohaterowie rzucajacy (ubarwione) komentarze, podniecajace czary typu "piard muchy", nagle zwroty akcji w trakcie misji (lasencja z Hord chce uwiesc/zgwalcic Palladyna (tymczasowy rozejm (btw, imho, przydalby sie czar zmieniajacy nasza jednostke w zwykla, pilnujaca np. jakiegos skarbu/wejscia do podziemia... - moze ktos kto zna jezyk, zaproponuje to autorom DIII...))) itd., itp...) ;p
Jest jeszcze jedna rzecz, która sp0rawia, że Heroes jest gorszy od Disciples.
Chodzi mi o to, że co przwda mamy tam więcej ras ale to nie odgrywa żadnej roli. Dokładniejszy to ludzie czy demony to nie ma różnicy wszystkim chodzi jedynie o podbijanie ziemi sąsiadów. Żadnego celu czy cech wyróżniających rasy. Równie dobrze w Herosie mogłoby być 8 zamków z ludźmi różniącymi się tylko strojami. W Disciples różnice i konflikty między nacjami są wyraźne i nie sprowadzają się tylko do tego by zagarnąć działkę sąsiada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum