[Vogel]

Swoją droga Fedra pamiętasz, że dwa razy prosiłem Cie o rzut kością To właśnie nimi zdecydowałaś czy, a potem która z wysłanych dziwożon zginie

A i na wypadek gdyby ktoś wpadł na taki pomysł, tego ciała już nie ma. Gdzie i dlaczego jest okaże się o świcie.

[MachaK]

W wyniku rozmów na chacie ze swej strony robię tak.

* Z fizycznych stworów to te srebrne smoki są najpotężniejsze.
* Z niematerialnych to te PX'y. Opisana siła w rozmowie z Ravenem jest przesadzona z tytułu blefu, bo moja nie chciała ich wysłać. Większą charakterystykę tutaj dam.
* Teleportować stwory mogę tam, gdzie są jacyś z moich wyznawców. Zabicie wszystkich oznaczać będzie moją całkowitą izolację od tego świata (wyjaśnienie powodu tak małej liczby wyznawców Mitochii)
* Jak będzie okazja to wpadam osobiście do świata materialnego.

[Fergard]

Hmm, Vozu zaintrygował mnie owym tematem. Chciałem zapytać, czy możliwe jest jeszcze dołączenie? Jeżeli tak, jakie są ogólne założenia i rzeczy, które początkujący winien wiedzieć?

[Fedra ep Shogu]

Po pierwsze - zapoznać się z dotychczasową fabułą, żeby nie było mógłbyś też przedstawić mini-koncepcję boga i jego rasy, tak dla jasności. I tak mamy tłoczek, także potrzebujemy kogoś, kto jest w stanie pisać minimum 1 posta/dziennie, ma dobry pomysł i nie marysójkuje. Nie wiem, co sądzą chłopcy, MachaK pewnie jest - cóż za zaskoczenie - neutralna.

[Raven]

[Fedra ep Shogu]

Wiesz, może młody(ale radocha, że wreszcie mogę tak napisać!) nas zaskoczy, Ravusiu ^^

[Raven]

Nie chodzi o to czy zaskoczy czy nie. Po prostu już tam jest za duży tłok jak dla mnie co dopiero jak kolejna osoba dojdzie.

[Vozu]

Popieram, ja już i tak miewam problemy z orientowaniem się w całej czasoprzestrzeni. Dopóki ktoś się nie wykruszy/wypadnie z gry - jestem przeciwny przyjmowaniu kolejnych osób. Z waskosem była właśnie nieco za duża ekipa, teraz jesteśmy na krawędzi (a to i tak dlatego, że elen nie pisze).

[Raven]

No właśnie nie zapominaj, że do ekipy piszącej należy dodać jeszcze +1, Fedra.
Jeszcze elen, która dopiero jak wróci da znać czy bawi się w to dalej i nadrabia czy daje sobie spokój. Chociaż nawet jak by nie pisała byłbym za nieprzyjmowaniem już kogokolwiek.

[MachaK]

Jak coś to ja jestem w stanie szybko zamknąć akcję mojej postaci. Wystarczyłoby mi ze dwa, trzy dni moich działań i mogę znów wrócić do letargu i siedzenia na tronie do końca świata i jeden dzień dłużej.

[Arosal]

Jeśli Raven nie zechce tego kontynuować przejmiemy jego wątek i zakończymy go po swojemu.

Może ktoś chciałby go zastąpić?

[Arosal]

Usunąłem mój ostatni wpis ponieważ wywołał on niepotrzebny przeskok w czasie, uniemożliwiając interakcję pomiędzy Fedrą i Vozem.

[Raven]

Ja potrzebuję Vogela, mam nadzieję, że nie poszedł sobie na dobre.

[MachaK]

A ja na najbliższy tydzień raczej wypadam. Najpewniej z tego tytułu nie będzie żadnych postojów, ale dla przyzwoitości informuję.

[Vogel]

[Vozu]

Vog, a mógłbyś tego posta napisać tak, żeby dało się do niego odnieść?
Bo na razie to może każde z nas chyba tylko w animowym stylu zrobić westchnienie zaskoczenia i czekać co dopiszesz, bo niby coś przybyło ale gdzie, co, jak ani nic innego nie ma. Weź rozbuduj pierwszą część bo obecnie to jest tak jak mówię.

[Vogel]

Vozu mógłbym ale nie widzę w tym sensu. Chodziło mi jedynie o manifestację obecności, byście nie zapomnieli, że jest jeszcze jedna strona która może się w konflikt zaangażować. Ktoś kogo zamiary są wam obce, nie żeby kogoś interesowały (poza Koziołkiem), i kto nie czuje potrzeby pojawiania się zawsze w centrum wydarzeń.
W skrócie to z założenia nie miał być post interakcyjny.
By wszystko było już w pełni jasne to tam wokół waszego zgromadzenia krąży mój Bies.

Mój pupilek wygląda mniej więcej tak.

Bies osiągnął już swoje nominalne rozmiary, wysokością dorównuje Koziołkowi (czy wy też macie problemy z zapamiętywaniem tych imion?) wraz z jego rogami.

[Vozu]

Cytat:

Bies osiągnął już swoje nominalne rozmiary, wysokością dorównuje Koziołkowi (czy wy też macie problemy z zapamiętywaniem tych imion?) wraz z jego rogami.

Zależy których - Rav akurat wziął mocno Lovecraftowe, czyli z takich nieco cięższych, ale moje upodobanie do porytych nazw się sprawdza w tym przypadku.

EDIT:
A ten stworek wygląda jak Kavu O_o

EDIT2:
To ewidentnie jest Kavu.

[Vogel]

Bo to jest Kavu To moje ulubione bestie z MtG, musiałem więc mieć jednego
Dla ułatwienia, Niektóre bóstwa mogą czytać w umysłach jeśli chcą mogą spróbować sondować bestie bo pogadać z nią się nie da

[Raven]

Wpis jakiś machnę jutro w południe. Jeśli znaczy, że będę mógł się nie pojawić przez jakiś czas.