Idei tematu nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, a spowiedź powszechną zrobiłem już przy samym tekście.
Zatem jakby ktoś miał ochotę, to zapraszam do wypowiadania się
Przeczytałem, jednak zanim odniosę się do całości i skomentuję mam jedno pytanie Vozu.
Całość jako taka to wszystkie te fragmenty czy może powinienem je potraktować osobno? One wszystkie się łączą w jakiś sposób czy każdy opowiada zupełnie inną historię? Napisałbym, że pytam ponieważ ciężko to stwierdzić ale jak na razie przeczytałem raz a jeszcze nie wypiłem porannej kawy więc mogły do mnie po prostu niektóre informacje nie dotrzeć
_________________
Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
Jeżeli nic nie zamotałem po drodze to nie powinny się wykluczać a być rzutem oka na różne okolice w jednej wizji świata
(hint: możesz też zwrócić uwagę na pory dnia )
_________________
Ostatnio zmieniony przez Vozu 2011-07-26, 11:45, w całości zmieniany 1 raz
Chyba nie są połączone. Ten fragment o moroludziach toczy się po wydarzeniach z BE, natomiast ten fragment ze szlachtą i ksiąstewkami to toczy się jeszcze przed stworzeniem Imperium i przed upadkiem Bethrezena. Nie wiem natomiast czy fragment z jonatanem ma miejsce przed, czy po pladze Mortis.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-07-26, 20:18
Waskos, to raczej alternatywna historia Nevendaaru.
Konstrukcja bardzo dobra - nie obciąża tak oczu jak monolit tekstu a i łatwo potem się odszukać. Wizja jest dobra. Najbardziej ciekawym fragmentem dla mnie to sprawa Anukhetona. Uther, zdaje mi się, że będzie chciał dokonać znacznych zmian, kiedy szlachta będzie "spać" ;}
To jest jednorazówka czy będziesz coś kombinował?
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Pisane pierwotnie jako jednorazówka, ale zobaczę czy czasem nie będzie chciało mi się dorzucić jakiejś strony czy połowy. Generalnie nie jestem pewien :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum