Kanon to coś co się tworzy, a nie tylko wspomina. Nie akceptujesz pewnych zmian, tak jak niektórzy nie akceptują jak autor ich ulubionej książki pisząc kolejne części zmienia świat który opisuje. Czy tego chcesz czy nie, to jest teraz kanon.
Problemem jest balans i duża ilość bugów. A to można naprawić. Mechanika wraz z dodatkami jest rozbudowana (jak choćby drugorzędne efekty ataków). Beta testy przydałyby się na większą skalę, ale z tego co wiem to Akella nie chce otwartych beta testów.
Pisząc, że nie ma żadnych szans Nagash w moich oczach jednocześnie straciłem pewien szacunek, bo pisząc tak jednocześnie udowodniłeś że jesteś zaślepiony swoją niechęcią. Szanse zawsze są, chyba że ktoś umrze, a proces twórczy Disciples 3 nadal żyje i trwa.
_________________ The brighter light shines upon you, the darker becomes your heart.
Michale, napisałeś, że jeśli KTOŚ się postara, to można z tego jeszcze zrobić dobrą grę. Nie wynika z tego, że masz na myśli Akelle, tylko anonimowego fana-modera i taką interpretację przyjąłem. Pozwalała na to konstrukcja wspomnianego zdania.
A teraz idąc za tym kontekstem nawiążę do Qumiego. Fan nie stworzy kanonu, bo jak sam wiesz ten leży w gestii autora. Fan, który tak zmoduje D3, że będzie to wyglądało O. K. np. dla mnie nie stworzy kanonu, tylko jedną z alternatywnych możliwości. I właśnie dlatego nie ma szans na poprawienie D3.
Kluczem w przypadku mojego posta było założenie, że mowa jest o poprawianiu vel modowaniu D3.
A jeśli chodzi o możliwości w tym zakresie ałtoruf trzeciej odsłony Disa... Zmilczę.
EDIT
Coś mi się jeszcze przypomniało. Odnośnie Michała. Nie zgodzę się, że nie mają chęci, bo cały czas jakieś tak patche smażą i brną w swą cudaczną konstrukcję świata Disów. Oni nie mają możliwości raczej, tych mentalnych. Sam obraz konstrukcji promocji produktu świadczy o tym, że brakuje tam myślącego menagera.
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
A jeśli chodzi o możliwości w tym zakresie ałtoruf trzeciej odsłony Disa... Zmilczę.
Oczywiście Nagu jeśli z góry uznaje się kogoś za ograniczonego, bądź niedorozwiniętego intelektualnie można wysnuć podobne wnioski. Ja na szczęście takiego stanowiska nie przyjmuję z czego bardzo się cieszę. Ty ten tytuł spisałeś na straty już dawno temu więc dyskusja sensu nie ma, tym bardziej , że mojego zdania nie traktujesz poważnie porównując je do paranoidalnego bełkotu, a tym samym pokazując przyjęte wartości przy ocenianiu innych... ale to już stare dzieje wszak te rozważania miały miejsce na SB, a to czarna dziura bez pamięci.
Największym problemem dla ludzi podobnych do Nagasha jest szata graficzna i nic nie da mowa o poprawieniu mechaniki czy bugów. To nijak ma się do wizualnej części gry, która dla większości jej przeciwników jest nie do zniesienia. Dlatego też światełko nadziei na lepsze jutro dla tytułu to sformowanie na ogół niedorzeczne dla większości z Was. Ciekaw jestem czy gdyby produkt był odrębnym projektem nie mającym zbyt wiele wspólnego z Apostołami, a przecież właśnie tak według Was jest. Czy wtedy ktoś z przeciwników sięgnąłby po grę? Oczywiście mam tu też na myśli stabilną i w miarę solidną konstrukcję odbugowaną w miarę możliwości.
Ostatnio zmieniony przez Arosal 2011-02-20, 14:04, w całości zmieniany 1 raz
Spokojnie ludzie dajcie sobie spokój, nie ma co przez niedociągnięcia twórców gry robić z siebie wrogów Przyznam, Arosal miał rację w tym, że nadinterpretowałeś mojego posta bo mi chodziło o przysżłość Disciples 3, czyli dodatek z krasnalami, który mógłby jakoś uratować tą niechybną klęskę tej części sagi. Sama podstawka jest niereformowalna, nikt się nie weźmie za coś z taką ilością błędów, bugów i kto wie co tam jeszcze się czai Ja jednak mam taką prośbę do osób grających w dodatek, a mianowicie moglibyście opisać obecne zmiany w nazwach jednostek (bo to przynajmniej zmienili choć niewiem czy na lepsze), powiedzieć krótko jak się prezentują (coś koło dwóch zdań, w pierwszym zalety jeżeli są , w drugim wady) bo szczerze ciekawi mnie jak rasa i obecni wojownicy się prezentują. No właśnie jeszcze chciałbym wiedzieć czy są silni jak demony na tle innych czy słabi?
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-02-20, 17:49
Zastanawia mnie jedna sprawa - ci anty i ci pro mają bardzo podobny stosunek jeżeli chodzi o moją opinię. Powinniście mieć większą płaszczyznę porozumienia się między sobą, a mimo to dalej toczą się śmiechu warte wojny. Może lepiej by było, aby antydisciplesowiczenumbertri zrobili jakiś spis rzeczy, która im przeszkadza zaś prodisciplesowiczenumbertri zrobili podobną, lecz na rzeczy które im się podobają. Łatwiej by wam było mówić o tych sprawach, bo tak sami nie wiecie co komu przeszkadza a co kto lubi.
Jak się prezentują jednostki? Ogólna zasada - ktoś pijany rozrysowywał modele. Wojownik szkieletów ledwo trzyma pion a na plecach ma jakiś okrągły, stalowy ozdobnik, który powinien go gruchotnąć w ziemię. Sposób poruszania i walki Templariusza mnie rozbawił - skacze jak jakiś pedzio za przeproszeniem. Smoki to takie pseudogargulce. Oczywiście są miłe akcenty - wszystkie duchy, upiorny żmij, upiory i dowódcy (z wyjątkiem złodzieja, który dyszy jakby sprinter przebiegł maraton). Czy są silni? Przy wrogich łucznikach padają szybko i nijak nie idzie zdobyć PD jak idzie na ciebie łowca z trzema zabójcami (najczęściej spotykany team przez moją osobę) i tak kilka razy, ale jak komputer za którymś restartem przestanie mieć przody to idzie gładko i tylko na niektórych idzie się pociąć.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Czyli generalnie podatni na łuczników? Hmm..w końcu Przymierze ma jakieś szanse zaistnieć w pozycji silnego wroga dla kogoś, nie jakiegoś przeciętniaka. Imperium teoretycznie ale jeśli mamy grać przeciwko komuś (w sensie żywej osobie) to ciężko zbudować skład wojsk Imperium z samych łuczników.
Imerium to dobrze samymi Wojami zagrać no z jakimiś wsparciem leczenia.
Wielu denerwuje to narzekanie na toi, że ta gra jest już stracona i niczego dobrego czy przeciętnego z niej już nie będzie. Osoby te namiętnie wykrzykują hasła o tym iz prace trwają i z nowym dodatkiem wszystko będzie cudnie, miodzio itp, itd... Mnie jednak irytuje właśnie ta druga opinia, dlaczego Bo słyszałem te hasła:
1) po pierwszej prezentacji gry na targach (wielka porażka);
2) po wypuszczeniu niedokończonej gry w Rosji bo przecież polskiej wersji jeszcze nie ma i pewnie to dopracują;
3) Przed premierą dodatku, który miał wszystko poprawić;
Dlaczego więc nagle ma być inaczej? Bo do trzech razy sztuka, a może przez nowy zespół? Co po nim skoro na górze stoją Ci sami ludzie. Co z tego ze dodatek będzie grywalny skoro wszyscy, którzy kupili pierwsze dwie gry zostaną z nic niewartymi śmieciami?
Dodatkowo w dodatku nie ma śladu prac nad balansowaniem ras, choć mógł być świetnym polem do testów przed dodaniem multi.
Imerium to dobrze samymi Wojami zagrać no z jakimiś wsparciem leczenia.
Ta, zablokuje Ci kawalerię swoją i przyzwańcami a, potem zasypię strzałami… nie Vogel to tak nie działa, widać grałeś tylko z kompem
Do Was naprawdę coś nie dociera. Wiecie co w Waszych wypowiedziach dotyczących samej gry jest nie tak? Spory powstają przez formę jaką operujecie. Mówicie "Gra jest stracona" po czym zdarza się, że argumentem jest jakiś przytoczony fragment opinii typu
Vogel Serapel napisał/a:
słyszałem te hasła:
1) po pierwszej prezentacji gry na targach (wielka porażka);
2) po wypuszczeniu niedokończonej gry w Rosji bo przecież polskiej wersji jeszcze nie ma i pewnie to dopracują;
3) Przed premierą dodatku, który miał wszystko poprawić;
Brakuje magicznego słowa "Moim zdaniem" "Sądzę" "Myślę, że" Jest tylko forma, która przesądza o wszystkim. Przyjrzyjcie się moim wypowiedziom za każdym niemal razem staram się w ten sposób wyrażać. Wygląda to tak jakby Wasze słowo stanowiło prawo, a opozycja ośmiela się je łamać. Zastanówcie się nad tymi słowami...wiem że to zbacza z rodzimego tematu. Dajcie mi czas, jestem w robocie, jak wrócę sprecyzuje tego posta
Edit:
Vogel Serapel napisał/a:
Dodatkowo w dodatku nie ma śladu prac nad balansowaniem ras, choć mógł być świetnym polem do testów przed dodaniem multi.
Vogel to wierutna bzdura jeśli masz okazję porównaj sobie staty jednostek z Renaissance i Resurrection. Balans nadal kuleje, ale ślady prac widać.
Najlepszym przykładem na to, że gra ma sens jest argumentacja Qumiego oraz moje pozytywne zdanie o grze. Może to brzmi śmiesznie, ale takich osób nastawionych optymistycznie jest więcej, być może po zaaplikowniu Multi w złotej edycji powstanie liga Disciples 3 i wcale nie musicie być jej członkami, znajdą się chętni z poza forum. Ja nie bronię tej gry dla rozrywki myślę, że takie samo stanowisko objął również Qumi. Nie wiem do końca co o tym wszystkim sądzi Michał787 mam nadzieję, że będziemy mieli przyjemność zasmakować wspólnej gry przez Internet o ile nie zniechęci się w między czasie. Jest również Elladan.
Radzę to wszystko przemyśleć.
Co do słów MachaK. W dużej mierze Masz rację. Być może uda się wykonać taką listę znośnych i nieznośnych elementów gry. Wydaje mi się że wypada odgrzać temat w którym to podawane były różnice pomiędzy pirackim disciplesem, a tym oficjalnym. Zobrazujemy czym różni się dodatek od podstawki. Tym bardziej, że pojawiają się fałszywe informacje na forum takie jak te o balansie. Nie chcę się kłócić, ale ktoś musi tutaj choć trochę zmienić nastawienie to tak nie może dłużej wyglądać.
Ostatnio zmieniony przez Arosal 2011-02-21, 15:44, w całości zmieniany 6 razy
To, ze zmienili troche liczb nie znaczy, ze cokolwiek nad balansem pracowali Aro... uzywanie slow balans i disciples 3 w jednym zdaniu jest nadal niewskazane. Bo gra zadnego nie posiada.. autorzy zajmuja sie wymyslaniem dla jednostek bajerowatych zagran (3 ataki Upiora czy Wall of Shield Smoczego Lisza), o balansie raczej nikt nie myslal.[/quote]
Ta, zablokuje Ci kawalerię swoją i przyzwańcami a, potem zasypię strzałami… nie Vogel to tak nie działa, widać grałeś tylko z kompem
Anioły + Teleport
Też za dużo grałeś z kompem jak widać.
Co dowodzi, że nawet udało im się wrzucić jakieś zdolności specjalne które pozwalają budować kontrtaktyki. Szkoda tylko, że często są to głupie wstawki jak zwiększony limit ruchu u rycerzy czy dodatkowe ataki - jakkolwiek nie lubię D3, to bym im rekomendował wstawianie tylko takich specjali, które potrafią zmieniać sytuację na polu bitwy w sposób wymierny
Athelle to co napisałeś zabrzmiało dziwnie. Powiedz mi skoro nie pracowali nad balansem to czemu staty są zmienione? Bo sobie tak wymyślili, że tu zmienimy bo tak będzie zabawniej? To iż dobre zbalansowanie nie wychodzi nie oznacza, że nie pracują nad tym. Orientuje się jakie jaja sobie zrobili z nas twórcy ale już nie przesadzajmy. Arosal niewiem czy to wypali, bo ja nigdy nie grałem w nic przez neta, jakoś zawsze grałem sam, na początku z powodu braku tej pomocy domowej, później z przyzwyczajenia, jestem zielony tak więc jeśli chodzi o te sprawy Zresztą jak już to prawdopodobnie na podstawce bo raczej ciężko będzie znaleźć fundusze, gdyż na to na co chce przeznaczyć pieniądze trochę ich potrzeba
Vozu tak Anioły mogą użyć teleportacji tyle, że od razu nie mogą atakować łuczników przez co wystwiasz przy przyzwoitym składzie przeciwnika do wystrzealnia jak kaczki, to co zostanie dokończy kawaleria
Z tego co mi się wydaje jakieś cover pointy mają, więc nie są aż tak bezbronni - wteleportowanie ich tuż obok powinno w znaczącym stopniu utrudnić zagranie o jakim wspominał Arosal.
Nie wiem oczywiście jak by to wyszło w praktyce, bo ani sprawdzałem, ani znam staty z D3, niemniej jednak wydaje się to być bardzo rozsądne. Szczególnie, jeżeli na teleportację zdecyduje się dopiero w drugiej turze walki, kiedy wspomniana kawaleria ruszy i część summonów się pojawi - wtedy nie pozostaje nic innego jak szybkie "tepnięcie" się tuż obok jednostek dystansowych i może być niewesoło.
Liczby w podstawowej wersji często nie miały jakiegokolwiek sensu.. może w dodatku zrobiono krok w stronę nadania pewnych bardziej odpowiednich proporcji.. ale z drugiej strony wprowadzono kilka systemów (covery, inicjatywa) które na nowo wszystko komplikują. Mamy też nowe rodzaje jednostek. Do mówienia o balansie jeszcze daleko.
Pozwolisz Vozu, że moje Żądlce zakpią z aniołków i odeślą je z powrotem, w końcu mają przeciwstawnią umiejkę przenoszącą wroga na dowolny hex na polu bitwy. Zdaje się, że aniołki mogą się tylko raz telepierdzielnąc a Żądlec odesłać z trzy. Na wszystko jest sposób, pan lasu z dwojga złego też może ich odesłać skąd przybyli
Edit
W ramach drobnego sprostowania. Vozu Anioły mogą Elfom nakichać wszak to ma źródło powietrza, a Sylfida nadje swoim sojusznikom wysoki procent ochrony na ten żywioł. Wystarczy ją tylko odpowiednio zabezpieczyć przed ich atakami.
Ostatnio zmieniony przez Arosal 2011-02-22, 12:16, w całości zmieniany 1 raz
O ile to będzie potrzebne, bo tak czy tak mogą się dostać w wir ostrzału, kawalerii, bo Ci zastępcy Centaurów w zbroi z D2 mają niezły ruch, nie wspominając o końcowej przemianie tych drugich, które mogą po aktywacji umiejętności latać po całej mapie. Poza tym w takiej sytuacji nikt nie będzie szarżował swoją kawalerią, gdy ma przeciw sobie jednostki z teleportacją, poczeka aż przeciwnik się przybliży, bo będzie musiał zaatakować łuczników, którzy będą w niego strzelać.
Teleportacja aniołów wraz z nowym Coverem jest rzeczywiście przesadzona, ale to jednostka high-end, a więc w założeniu ma walczyć z wysokopoziomowymi jednostkami, które mają różnorakie zdolności przeciwko tej, więc ciężko mi powiedzieć.
Balans to ciężka kwestia, Disciples 3 jest niestety w powijakach w tej kwestii. Z drugiej strony gry takie jak Starcraft 2 przez długie lata wydają łatki z poprawą balansu.
_________________ The brighter light shines upon you, the darker becomes your heart.
Z balansem to wiem tyle, że gdyby dali mnie to by było dobrze zrobione. Takie elementarne sprawy już na pierwszych testach powinny być zapisywane, że taki to a taki jest potęgą, zaś jego alternatywa to może na króliki polować. Akceleracja byłaby dobrą rzeczą, gdyby A) jednostki ją posiadające miały niski ruch B) premia była większa. A kto ma akcelerację? Ci, którzy właściwie 2 ruchy wystarczą by być w dowolnym, dostępnym punkcie mapy. Takiemu zombiakowi dać a nie obrońcom wiary! Temu pierwszemu się przydało a ten drugi to tylko akcję marnuje i to zazwyczaj wtedy gdy może szarżować! Ot taki przykład.
Zastanawiam się nad poprawą statystyk i podesłaniem ich dla tych baranów, by bardziej nie wchodzili tą gnojowicę...
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Ostatnio zmieniony przez Vogel 2011-02-23, 19:39, w całości zmieniany 1 raz
Ja napiszę dla odmiany coś na plus, mianowicie względem podstawki nastąpił poważny rozwój fabuły. Misje już nie ograniczają się do przejścia z jednego końca mapy na drugi, teraz musimy jeszcze zawracać kluczyć itp.
A teraz coś dla równowagi.
W ogóle w dialogach nie czuję że gram Hordą nieczułych nieumarłych, co to ma znaczyć że trupi wojownik przeprasza Bansche za swoje złe maniery wobec niej jako kobiety
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2011-02-23, 20:40
Przeprasza, albowiem ten cieć odzyskał część uczuć. Wcześniej jest mowa jak to miło i fajnie i ciepło itd. Takie zabawki to jednak powinny iść na koniec sceny, jak jakiś cieć umiera. Lecz naprawdę, dialogi to jakby nie hordy - wcześniej się czuło podległość wobec Mortis i że jej plany są priorytetowe. Teraz nawet zbytnio nie znamy jej ostatecznego celu - coś, co kiedyś było najbardziej wyrazistym celem teraz jest jakąś breją.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum