Nazwa jednostki: Templariusz ze Starego Alkmaaru
Opis jednostki: Wychowankowie ocalałych z ogarniętego plagą templariuszy przez długie lata przygotowywali się do walki z Nieumarłą Hordą . Teraz są już gotowi na poprowadzenie wielkiej krucjaty przeciwko Tej, która zsyła plagi, nadchodzi święta pomsta.
Tło fabularne: Kiedy Mortis zesłała pierwszą plagę, jej armie nie składały się wyłącznie z żywych trupów i nekromantów. Templariusze, siła zbrojna Alkmaaru, przeszła na stronę Ciemnej Pani. Czy szukali siły, czy wiecznego życia, czy ze strachu, tego nie wiemy. Jakby nie było, templariusze, niegdyś szlachetni i waleczni rycerze, stali się pancerną pięścią Mortis. Jednak niewielka garstka zakonników zbuntowała się przeciwko takiej decyzji, opuścili Alkmaar i na wiele lat słuch po nich zaginął. Teraz wiadomo, że przez wiele lat szkolili się do walki z nieumarłymi, a swą wiedzę przekazywali następnym pokoleniom. Bractwo rozrastało się w wielkiej tajemnicy, a jego członkami zo stawali tylko ci, którzy stracili przez plagę rodziny i domy. Surowa elekcja była uzasadniona, członkowie bractwa musieli zapomnieć o wszystkim i nie mieć nic poza zemstą na Mrocznej Pani. Podczas długich lat morderczych treningów, członkowie bractwa nauczyli się przezwyciężać plagę Mortis. Gdy trening się kończy, każdy członek składa przysięgę, że uczci pamięć ostatnich templariuszy i przez reszte życia będzie walczył z nieumarłymi. By pamiętać o tych, dzięki którym są tym kim są, bractwo nazwało się Templariuszami ze Starego Alkmaaru.
Opis wyglądu: Myślę, że wygląd średniowiecznego templariusza jest odpowiedni. Czyli: Zbroja płytowa, hełm garnczkowy ze złotym znakiem krzyża z przodu oraz biała narzuta z czerwonym krzyżem. Templariusz trzyma oburącz długi miecz, podczas ataku miecz świeci się na żółto, a templariusz wyprowadza szerokie cięcie od boku.
Atak: Święcony miecz* lub oczyszczający płomień*
Obrażenia: 100
Źródło: Oręż lub Życie
Inicjatywa: 50
Zasięg: Sąsiednie jednostki
Cele: 1
Dodatkowe informacje:
*Święcony miecz- jeżeli templariusz atakuje jednostkę nieumarłą, obrażenie zadaje trafienie krytyczne, które wynosi 40%. Dodatkowo, jeżeli przeciwnik posiada odporność lub ochronę na moc oręża, to są one ignorowane, ale za to uderzenie krytyczne wynosi tylko 10%.
*Oczyszczający płomień- tewmplariusz leczy siebie (nie sojusznika) ze wsystkich negatywnych efektów, np.zatrucie, obniżenie obrażeń itp.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Nazwa: Wieszcz
Opis: W tych ciężkich czasach wieszczowie krzepią serca ludzi pięknymi wierszami i pieśniami.
Opis wyglądu: Wieszcz nosi długi, zielony płaszcz i wysokie buty. Ma zadbaną twarz, nieskalaną zmarszczkami i bliznami. Jego włosy są czarne i bardzo długie. Podczas ataku unosi prawą rękę ku niebu i w dramatycznej pozie wygłasza pieśń."
Poziom: 4
PD: 1000
PŻ: 140
Pancerz: 0
Odporność: brak
Ochrona: brak
Atak: Pokrzepienie serc*
Szanse: 100%
Źródło: Życie
Inicjatywa: 20
Zasięg: dowolny sojusznik
Cele: 1
Dodatkowe informacje: Pokrzepienie serc- zwiększa inicjatywę o 50%, wzmacnia obrażenia o 25%, zwiększa szanse trafienia do 100%.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Pisałem o tym przy konwersacji z Arosalem przy ocenianiu smoczego wyznawcy.
Twoje jednostki dają podłoże do stworzenia czegoś co nazywam dodatkową pomniejszą gałęzią pośród fabularnych konarów, powiem jednak że smocza sekta to mało, pozostawia niedosyt. Coś innego hmm... tylko co?
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Tym razem jednostka nie posiada tak rozwiniętej fabuły
Przynależnośc: Ludzie
Nazwa: Stary czempion
Opis: Niech wiek tego wojaka cię nie zmyli, wychodził już zwycięsko z niejednego pojedynku z niebyle jakimi wojownikami.
Tło fabularne: Pojedynki są bardzo popularne wśród książąt, lordów i innych szlachciców. Jednak nie każdy z nich jest mistrzem fechtunku, wielu wielmożnych panów niezaznajomionych z mieczem wynajmuje własnych czempionów. Czempioni podzczas pojedynków przyodziewali zbroje i hełymy swych panów i podszywając się pod nich wygrywali pojedynki. Gdy czempioni stają się zbyt starzy i ich sylwetka zbytnio różni się od sylwetki pana, zostają zwolnieni. Jednak praca u książąt jest dobrze płatna i pozwala czempionom utrzymać się do końca życia. Po zasłużonej wypłacie czempioni wyruszają zwiedzić Nevendaar i cieszyć się nim póki im życia starczy.
Opis wyglądu: Stary czempion ma całkowicie łysą głowę, pomarszczoną twarz i krótką siwą brodę, ubrany jest w poszarpany skórzany strój, a na plecach nosi duży plecak. Jako broni używa długiego miecza, podczas ataku wyprowadza cięcie na wysokości szyi.
Poziom: 5
PD: 2000
PŻ: 225
Pancerz: 0
Ochrona: brak
Odporność: brak
Atak: Długi miecz- trafienie krytyczne
Szanse: 100%
Obrażenia: 100
Żródło: Oręż
Inicjatywa: 65
Zasięg: Sąsiednie jednostki
Cele: 1
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Widzę, że temat traci na zainteresowaniu. Może w ramach urozmaicenia podamy, według przyjętego schematu, koncepcje własnych postaci przedstawionych w Bramie. Ja zacznę.
Przynależność: Ludzie
Nazwa: Waskos
Opis: Waskos prowadził kiedyś ciężkie szkolenia inkwizytorów i zabójców, był również najlepszym fechmistrzem w koszarach Imperium. Jego celem jest przygotowanie prostego ludu pod uciskiem elfów do wielkiego powstania. Upływ czasu odcisnął swoje piętno na jego wyglądzie, ale nie na umiejętnościach bojowych.
Tło fabularne: Przedstawione w Bramie
Opis wyglądu: W bramie pisałem o sylwetce, jako strój mój bohater nosi poszarpaną na ramionach żółtą kamizelkę, skórzane, brązowe spodnie, czarne buty i szeroki czarny pas ze srebną klamrą. Jako broni używa długiego i szerokiego miecza pokrytego krasnoludzkimi runami, podzcas ataku runy świecą się niebieskim światłem, a postać wykonuje silne cięcie jedną ręką.
Atak: Runiczny miecz*
Szanse: 100%
Obrażenia: 100
Inicjatywa: 55
Zasięg: Sąsiednie jednostki
Cele: 1
* Runiczny miecz- prastare runy pozwalają na całkowite zignorowanie pancerza przeciwnika
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Waskos, brak podanego poziomu ponadto szansa trafienia 100% już mi się nie podoba, ewentualnie nie podobają mi się stałe obrażenia. A dmg przy omijaniu pancerza to przesada.
Skoro nikt nie chce przedstawiać swoich jednostek, to trudno. Ja się jednak nie zrażam i wystawiam dalej.
Przynależność: Górskie Klany
Drzewko rozwoju: Rozwój Starszego
Nazwa: Najstarszy
Opis: Zadaniem Najstarszego jest trąbienie w pradawny róg Tajmarylla wybierając nowego króla oraz doradzanie każdemu królowi krasnoludów.
Opis wyglądu: Najstarszy nosi długą, śnieżnobiałą brodę sięgającą do jego stóp oraz długie, poszarpane włosy sięgające do połowy pleców. Skóra starszego jest koloru niebieskiego, takiego jak Syna Ymira. Jego szaty są podobne do szat Starszego, są one jednak koloru białego i przyozdobione niebieskimi znakami runicznymi. W prawej ręce trzyma długi, biały kostur, na którego końcu jest okrągła tarcza z runicznym znakiem. Podczas ataku Najstarszy uderza kosturem w ziemie, wtedy na całym polu przeciwnika pojawia się wielki runiczny znak, z którego błyskają błękitne błyskawice.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Skoro nikt nie chce przedstawiać swoich jednostek, to trudno. Ja się jednak nie zrażam i wystawiam dalej.
Wiesz waskos, tutaj już nic nikomu się nie chce, nie żyw nadziei że ktoś choć kiwnie palcem by ocenić jakiekolwiek twoje wypociny. Ja się już z tym dzisiaj pogodziłem, swoje jednostki do oceny dałem chyba trzy/cztery miesiące temu, do teraz nic . . .
No to jedziemy :
Ocena Najstarszego
Klimat 6/10
Przeciętnie, klimat jest, ale za serce nie chwyta
Balans 6/10
No 120 jako atak to ociupinkę za wiele, 110? albo 100? - już lepiej i powiem Ci, że mi do niego roztrzaskanie pancerza pasuje, obniżenie ini bym sobie darował.
Użyteczność 6/10
No nie wiem nie wiem, niczym się nie wyróżnia, tego roztrzaskania mi brakuje
Oryginalność 4/10
Chyba zgodzisz się ze mną że ta jednostka do takich nie należy, zresztą trudno wykreować coś w 100% oryginalnego
22pkt ocena 3
_________________________
Ocena Waskosa
Klimat 9/10
Podoba mi się, można to wpisać w historię Nevendaar bez zgrzytów i pisków.
Balans 9/10
Też nie mam tutaj większych zastrzeżeń, zwłaszcza, ze to neutral. Penetracja pancerz jak najbardziej ciekawy pomysł
Użyteczność 7/10
To jednostka fabularna więc raczej ciężko tu mówić o jej użyteczności, w każdym bądź raźie gdybym go zobaczył u najemnika być może bym się pokusił
Oryginalnośc 7/10
Podoba mi się tło fabularne, może nie powiewa nowością, ale mimo wszystko nie wprowadza jakiegoś dysonansu. Wpisuje się w ogół a to dla mnie kryterium podstawowe.
32 pkt ocena 4
PS: Wybacz, że uzasadnienia do ocen są takie krótkie, jeśli mamy tu nadrobić zaległości musi to być zrobione w miarę szybko i przejrzyście. Poza tym mam nadzieje że nie będę tutaj jedynym oceniającym i reszta ruszy tyłki...
Oj bracie, żeś reanimował trupka. Ale dzięki, to był mój pierwszy temat na forum w którym brałem udział. W takim razie ja ocenie twoją jednostkę
Łowca Bestii
Klimat 7/10
Zalatuje tu trochę wiedźminem i van Helsingiem, ale ponieważ lubię jedno i drugie więc wysoka ocena. A patrząc z punktu widzenia Nevendaar, to stanowi dla mnie gałąź inkwizycji.
Balans 9/10
Wszystkie elementy są dobrze zbalansowane i odpowiednio dopasowane do poziomu. Jedyne do czego mogę się przyczepić to obrażnia srebnego bełtu, powinny być mniejsze lub nie wyrządzać dodatkowego efektu. Jest jednak to zbalansowane niską jak na łucznika inicjatywą
Użyteczność 7/10
Tutaj miałem problem. Twoja jednostka stanowi rywalizację dla imerialnego zabójcy, który jest wg mnie jednym z najlepszych łuczników w disie, a już z pewnością na swój poziom. Jednak dzięki twojej jednostce nie trzeba brać do odziału magów, którzy są wg mnie najsłabszą formacją w Imperium
Oryginalność 5/10
Poza atakiem nie ma tu za dużo oryginalności. Wojownicy szkoleni przez klasztor do walki ze złem to temat, który słyszałem niejednokrotnie w niejednym źródle
Ogólna ocena 28pkt czyli 3,5
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Nazwa: Dullahan
Opis: Bóg, mordu i zbrodni w którego wierzyli głównie wieśniacy, lecz wyparty przez misjonarzy i inkwizycję imperium i narzuceniu wiary w wszechojca. Bóg nadal rządny krwi i ofiar przybrał fizyczna formę jeźdźca bez głowy... Ucieleśnia się w jak najsilniejszej Nieumarłej istocie!
Gdy zaspokoi się ofiarą, znika! (umiera)
Opis wyglądu: Kobieta ubrana w Czarno-szarą suknię przeplataną czerwoną i bordową falbanką przy końcu rękawów jak i przy nogach, z bufiastymi ramionami i dużym dekoltem. Spięta gorsetem sznurowanym czerwoną wstęga na plecach. Przewieszona szarą ciemną peleryną z kapturem.
Z jej resztek szyi unosi się ciemna jak smołą mgła. Jej czarny koń również spowity jest ciemną mgłą.
Poziom: 6
PD: 3600
PŻ: 100
Pancerz: 0
Odporność: Brak
Ochrona: Brak
Atak: Ostrze Nieumarłych (kosa)
Szanse: 100%
Obrażenia: max
Żródło: Atak fizyczny
Inicjatywa: max
Zasięg: Sąsiednie jednostki
Cele: 1
(Taki samobójca, że tak powiem, ma zabić dowolną jednostkę i samemu umrzeć)
Edit:
A powiem szczerze iż nie wiedziałem ,że jest ograniczone DMG, bo miał zabijać na strzała cokolwiek by nie trafił, i umierać sam.
Ostatnio zmieniony przez Asuda 2011-11-06, 02:35, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 29 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 188 Skąd: Czy to ważne?
Wysłany: 2011-11-06, 00:23
Cóż...
Klimat - Ten Dullahan za cholerę nie pasuje mi do reszty tych obdartusów, które znajdują się w tej bardziej rozkładającej się części drzewka wojowników. Wygląd kojarzy mi się raczej z upgrade dla Cienia. Co do opisu, nie przekonuje mnie: Sam fakt, że jakiś bóg decyduje się służyć Mortis jako pomniejszy siepacz? Meh. 4/10.
Balans - Mój Boże, jednopolowiec z 95 INI, zadający 300 DMG? Zdecydowanie przesadzony, że już nie wspomnę o maksymalnej szansie trafienia. Nawet fakt, że ma raptem 100 HP mu nie pomaga, bo wciąż jest w stanie wyoffować Obrońcę Wiary jednym ciosem. Stanowcze nie. 1/10.
Użyteczność - Ze względu na swoje przesadzone DMG, INI i szanse trafienia, jest istotnie użyteczny jako jednostka wysoce samobójcza, aczkolwiek trzech takich w pierwszym rzędzie sprawi, że wszystko inne postawione przeciwko nim padnie i zacznie kwiczeć, co po części eliminuje samobójczy aspekt. 9/10, bo małe HP robi jednak swoje.
Oryginalność - Teoretycznie fizyczna manifestacja bóstwa w Nevandaarze już istniała(nawet jeżeli w spaczonej postaci, jaką jest Bestia Galleana), to takich pomysłów często się nie spotyka. 7/10.
Razem: 21 pkt, czyli 2,5.
Pozdrawiam
_________________ Your hope ends here... And your meaningless existence with it!
Widzę, że znów ktoś się zainteresował tym zapomnianym tematem. Nie rozpisze się z oceną Dullahana, zgadzam się z tym co napisał Fergard. Jednak za klimat dam jedynie 2 pkt., bo przekonał mnie wygląd, ale kompletnie skopana jest fabularyzacja. Powinna to być jednostka fabularna oraz jak napisał Fergard nie pasuje do drzewka wojów hord.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Oto jednostka którą chciałbym ujrzeć w Disciplesie Napiszcie co o niej sądzicie ;)
HORDY NIEUMARŁYCH
Awans Wilkołaka ( <specjalna> )
nazwa : Wilcze Widmo
Poziom : 2
PD : 0\1205
PŻ : 125
Pancerz : 0
Odporność : brak
Ochrona : brak
Atak : Zardzewiały miecz \ Samoprzemiana
Szansa : 75% \ 100%
Obrażenia : 30 \ 0
Źródło : oręż \ brak
Inicjatywa : 75
Zasięg : sąsiednie jednostki
Cele : 1
Statystyki po samoprzemianie :
Poziom : 2
PD : 0\1205
PŻ : 130
Pancerz : 0
Odporność : oręż
Ochrona : śmierć, umysł
Atak : Uderzenie \ Trucizna
Szansa : 80% \ 50%
Obrażenia : 50 \ 15
Źródło : oręż \ śmierć
Inicjatywa : 60
Zasięg : Sąsiednie jednostki
Cele : 1
Portret : Przedstawia on wychudzoną, zakrwawioną twarz, z bielmem na oczach. Widmo nie ma części nosa, oraz ma wyrwane wargi. Brak powiek i brwi. Cały blady, Długie, białe włosy.
Opis : Wilcze widma to wilkołaki które sprowadziły śmierć na tysiące istnień.
Wygląd przed przemianą : Wysoki, wychudzony, i blady jegomość z wyraźnymi brakami na twarzami ( patrz : portret ), z poważnym wyrazem twarzy. Jego twarz cała zakrwawiona nosi wiele blizn i długie białe włosy, które opadają mu za ramiona. Ma na sobie postrzępioną, szarą szatę która być może kiedyś była kolorowa. Jego lewa ręka ma braki w skórze i gdzieniegdzie widać kości, i czarną przeklętą krew, zaś prawa ręka trzyma zardzewiały, rozpadający się miecz, który kiedyś był mistrzostwem sztuki kowalskiej. Nie ma na sobie butów, ani żadnego odzienia poza wymienioną wcześniej szatą, która kończy się nieco pod kolanami i nie ma rękawów.
Wygląd ataku przed przemianą : Wilcze widmo zamachuje się mieczem za ramię, po czym miecz zaczyna emanować fioletową barwą, i atakuje przeciwnika wbijając mu miecz w krtań.
Samoprzemiana : Widmo zaczyna się trząść, dostaje drgawek, po czym jego ciało jest rozsadzana rozlewając wokół całe litry czerwono-bladej krwi, i materializuje się jego prawdziwa postać.
Wygląd po przemianie : Jest to wielki szaro - czarny wilkołak, z ostrymi jak szpony pazurami.
Jego pysk ( to nie jest obrażanie, naprawdę to się nazywa pysk, dla niekumatych ) jest porozrywany, pełen blizn, a jego oczy są czerwone, emanujące czystym złem, a wokół jego jest ciemno szara powłoka. Sam wilkołak jest niejednolity, w niektórych miejscach brakuje części ciała i skóry.
Atak po przemianie : Gdy Atakuje jego prawa ręka staje się bardziej ciemna i unosi ją nad głowę po czym atakuje Miażdżąc przeciwnika, a trucizna płynące w jego żyłach próbuje się dostać do ciała wroga, i jeśli to się uda przeciwnik przez chwilę staje się bardziej blady i z każdym ruchem traci siły.
Ogólnie jednostka nie jest mistrzostwem
Ale w tym nie jestem zbyt dobry...
Oceniajcie w komentarzach
Jednostka nie ma raczej racji bytu. Po co komu przemiana która jest słabsza od jednostki bazowej i by była lepsza musi przejść samoprzemiane. Mogłeś pominąć tą zamianę w wilkołaka.
Ogólnie nie jest źe, tylko staraj się nie przekombinować kolejnym razem
< Awans Hierofanty >
Nazwa : Wysłannik WszechOjca
Poziom : 5
PD : 0\3995
PŻ : 140\140
Pancerz : 0
Odporność : brak
Ochrona : brak
Atak : Uzdrawianie \ Wskrzeszenie
Szanse : 100%\100%
Uzdrowienie : 140
Źródło : Życie \ Życie
Inicjatywa : 10
Zasięg : dowolna jednostka
Cele : 1
Opis pod portretem : Wysłannik WszechOjca to Hierofanta który po śmierci został zesłany na Ziemię aby ratować przed śmiercią wojowników Imperium.
Wygląd portretu : Na portrecie przedstawiony jest wiekowy... (c.d.n)
Przepraszam, narazie wstawię tylko statystyki i opis pod portretem, dokończę jutro
Właściwie to byłby tylko pomysł na jednostkę, bo jakie statystyki mogłaby posiadać - nie mam pojęcia.
Nazwa jednostki - Krasnoludzki Sterowiec.
Zupełnie jak zaklęcie Klanów drugiego poziomu z Sacred Lands.
Myślałem z początku o tym, jako jednostce wsparcia (alternatywa dla Yeti), ale byłaby wyższego poziomu, także budynek do niej wymagałby większych wydatków.
Inna ewentualność to neutralna jednostka Klanów.
Myślałem o tym jako dwupolowcu, ze zdolnością latania.
Atak (animacja)? No właśnie... tutaj również mogłoby być trochę możliwości, ale póki co najbardziej sensowny wydawałby mi się ostrzał z kuszy przez załogę sterowca (atak na wybraną, dowolną jednostkę, może kilka razy w jednej kolejce?)
Choć bardziej ciekawsze byłoby zbombardowanie przeciwnika z powietrza. Nie wiem tylko czy taka animacja byłaby możliwa do wykonania. (zasięg ataku na wszystkie wraże jednostki)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum