Podoba mi sie.
Zwłaszcza moment gdy Banshee przyznawała mi racje co do wampirów.
Jestem ciekaw jak zostanę przedstawiony oraz moi minioni, mam nadzieję ze znajdzie sie tam ktoś z forum.
A czy w mojej świcie będą moi ulubieńcy (czyli nieumarli odporni na broń). A czy będą też u mnie jacyś świeży nieumarli?
Wiek: 36 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 598 Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2008-01-17, 17:17
A kiedy kolej na krasnoludy, IMHO najciekawszy teatr jaki może wymyślić autor fiku?
_________________ Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
Wiek: 35 Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 1560 Skąd: Ner'eeye Maha
Wysłany: 2008-01-17, 21:25
Jak nadmieniłam już naszemu drogiemu graf... owi , jedynym, co mi zazgrzytało między "zębami leśnego drapieżnika" (zbyt często to powtarzałeś i w WA i w tym fiku, ale to wcześniej), to braki wśród Klanów i Przymierza. Więcej nieludzi, wszak i demony i trupki lecą w większej części na odrzutach postimperialnych...
Ponieważ nie komentowałem jeszcze poprzedniego to teraz to nadrobię - skrótem oczywiście.
II Odc. wg. mnie był lepszy, nie dlatego, że jakaś ofiara Alemon (ba podszywająca się za bohatera z Temperence ) znów straciła "armię" tylko lubię sceny batalistyczne w twoim wykonaniu, a że i Hordy są na niższym szczeblu od Leśnych (sic!), Piwoszy & Takich o co ich ciągle kroją to i rasowo odcinek mi bardziej podchodzi ^^.
_________________ Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
jakaś ofiara Alemon (ba podszywająca się za bohatera z Temperence ) znów straciła "armię"
Prawdziwy sir Allemon by nie stracił armii na marny oddziałek krasnoludów i elfów Ale rzeczona ofiara Alemon przeżyła, więc może będzie miała okazję się zrehabilitować?...
Sir Allemon napisał/a:
a że i Hordy są na niższym szczeblu od Leśnych (sic!), Piwoszy & Takich o co ich ciągle kroją
Na niższym szczeblu?! Bzdura
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Hmmm no ok przeczytalem i powiem ze jest calkiem wporzadku :P Choc wolal bym zobaczyc wpis do WA niz to. Jezeli by oceniac to 9/10 (jakbym znalazl tam gdzies moje imie to by bylo 9,5/10) A tak na serio to czekam na nastepne teksty.
Nawet całkiem fajne , ale da sie jeszcze lepiej wykorzystać krasnali, elfy i ludzów z imperium.
Czekam na dalszy ciąg, głownie o Demonach i Nieumarłych (zwłaszcza Nieumarłych)
Wiek: 35 Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 1560 Skąd: Ner'eeye Maha
Wysłany: 2008-01-22, 08:21
Do stylu się przyczepić nie mogę... krasnale są w porządku... elfiątka też... coś pokiełbasiłeś kto kogo i za co, a jak dla mnie niepotrzebnym epizodem był sen elfki - trochę nie na miejscu i taki... nawet nie za ciekawy.
No i nie pojawiła się osobiście gąska z Ner'eeye Maha
Hm, sen był potrzebny, ale zdaję sobie sprawę, że może się taki wydawać, zwłaszcza, że brak jest ciągu dalszego Nieciekawy... no cóż, nie dogodze wszystkim
R'edoa napisał/a:
No i nie pojawiła się osobiście gąska z Ner'eeye Maha
Skąd ja wiedziałem, napiszesz coś w ten deseń...
Reasumując, na marudzącą opinie R'ed zawsze można liczyć
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Nie pogubię się, główny wątek toczy sie wokół osób wymienionych w trzech pierwszych częściach, ale świat w fiku jest na tyle rozległy, że bez potrzeby wymyślania imion dla postaci drugoplanowych mogę swobodnie korzystać z postaci kreowanych przez userów.
Czy historia przez to się poplącze... absolutnie nie, zarys fabuły był gotowy już przy pierwszym odcinku, teraz ewentualnie go wzbogacam
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum