Wiek: 36 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-11, 19:36
No to możemy zaczynać, Mike, ale trza nam rozmówców spędzić bo my dwaj to obgadaliśmy tą kreskówkę wzdłuż i w szerz na GG i chyba niewiele zostało już do powiedzenia.
_________________ -Panie Axel, doszły mnie słuchy, że chce pan wykorzystać mój wizerunek w pańskim małym projekcie. Domagam się 90% zysków z tego przedsięwzięcia, a jeśli pan odmówi każę Shego porachować panu kości.
-Dr. Drakken, nie może pan...
-Ależ oczywiście, że mogę! W końcu jestem zły!
Wiek: 36 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-11, 19:43
W sumie to jest to jakiś punkt zaczepienia, ale my z tego co pamiętam przerobiliśmy już ten temat i tak. Zarówno ten jak i jego męski odpowiednik.
A swoją drogą to jakoś strasznie nagle cię wtedy wcięło, Mike.
_________________ -Panie Axel, doszły mnie słuchy, że chce pan wykorzystać mój wizerunek w pańskim małym projekcie. Domagam się 90% zysków z tego przedsięwzięcia, a jeśli pan odmówi każę Shego porachować panu kości.
-Dr. Drakken, nie może pan...
-Ależ oczywiście, że mogę! W końcu jestem zły!
Wiek: 36 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 598 Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2007-10-11, 19:52
Hyh, możecie mi pokrótce streścić z czym to sie je?
_________________ Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
Wiek: 36 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-11, 19:53
Czy już wspominałem, ze jestem upośledzony jeśli idzie o rozumienie większości, nawet tych bardzo prostych, skrótów? Co oznacza w takim razie "WR"?
Odniesienia do Disciples? Niby jakie? Podaj przykład bo aż mnie to zaciekawiło!
Z czym to się je, Gadrric-u? Jest to typowy temat rodem z forum kreskówkowego w którym to temacie rozmawia się o danej kreskówce. Problem polega na tym, że tu chyba nikt się tym nie zainteresuje ale to nic nie szkodzi. Zawsze może posłużyć mi do wymiany poglądów z Mike jak się nam zachce o KP pogadać a nie złapiemy się na GG.
_________________ -Panie Axel, doszły mnie słuchy, że chce pan wykorzystać mój wizerunek w pańskim małym projekcie. Domagam się 90% zysków z tego przedsięwzięcia, a jeśli pan odmówi każę Shego porachować panu kości.
-Dr. Drakken, nie może pan...
-Ależ oczywiście, że mogę! W końcu jestem zły!
Axel, WR - Wojny Rasowe jeden z top topiców na tym i nei tylko forum.
Gaderic, Kim Possible, to kreskówka Disneya opowiadajaca o nastolatce Kim która oprocz bycia cheerliderką, ma ratowanei świata jako hobby.
Naprawdę polecam, bo ta kreskówka ma neisamowity humor, przewyższający wszystkie znne mi kreskówki teog typu, ma też niesamowity klimacic, swietna fabułe (jak na kreskówke, nie oczegujcie tu bóg wie czego) a takze świtną akcję.
Wiek: 36 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-11, 20:22
Ooooooo, to o to chodziło Gaderic-owi! Przyznaję bez bicia, że nie załapałem...
Bueno Nacho! Wyśmienity wybór odcinka Mike.
Trzeba dodać, ze Kim nie ratuje świata w typowym stylu. Jest pozbawiona jakichkolwiek nadludzkich mocy i by zwyciężyć korzysta ze sprytu, przebiegłości, własnego opartego na akrobacjach chearliderskich stylu walki oraz pomocy przyjaciół: dziesięcioletniego geniusza Wade-a (koordynatora działań grupy), nieco odjechanego przyjaciela (jeszcze z czasów przedszkola) Rona oraz maskotki oddziału, zmodyfikowanego genetycznie nagiego kretoszczura Rufusa. (Tak, Mike! Nie wmówisz mi, że Rufus nie był modyfikowany! Za wiele potrafi by być zwykłym zwierzakiem.)
_________________ -Panie Axel, doszły mnie słuchy, że chce pan wykorzystać mój wizerunek w pańskim małym projekcie. Domagam się 90% zysków z tego przedsięwzięcia, a jeśli pan odmówi każę Shego porachować panu kości.
-Dr. Drakken, nie może pan...
-Ależ oczywiście, że mogę! W końcu jestem zły!
Nie powiedziałbym że ten odcinek jest odpowiedni bo tu akurat widać odwrotną sytuacje gdzie KP jest w czymś słaba a Ron wymiata.
Dalem ten odcinerk , bo nie znalazłem Tick Tick Tick, który uważam za pierwszy odcinek.
A en przynajmniej to był pierwszym odcinkiem w produckji.
A Rufus nie jest genetycznie zmodyfikowany, w końcu to kreskówka.
Podobno jest czymś w rodzju chowańca jakieog mozna mieć w RPG, czy coś sw tym stylu.
Wiek: 36 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 598 Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2007-10-11, 20:46
Cytat:
Zresztą masz tu jeden z pierwszych odcinków.
Dzięki Mike xxx
_________________ Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
Wiek: 36 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-11, 20:54
Mike... Czy jakikolwiek inny zwierzak w całej serii potrafi takie rzeczy jak Rufus? Pomyśl! Możliwości mózgu większe niż u niektórych ludzi, szeroka wiedza na temat mechaniki i elektroniki oraz ich unieszkodliwiania lub naprawy (to akurat nabył), umiejętność GADANIA a języku ludzi. Co prawda w dość ograniczony sposób ale zawsze. Tego nie potrafił nawet ten małpiszon co miał w kosmos z Monthym lecieć. Czego by nie gadano ja wiem swoje. Do mnie tam wyjaśnienie, że tak jest bo to kreskówka, wcale nie przemawia.
_________________ -Panie Axel, doszły mnie słuchy, że chce pan wykorzystać mój wizerunek w pańskim małym projekcie. Domagam się 90% zysków z tego przedsięwzięcia, a jeśli pan odmówi każę Shego porachować panu kości.
-Dr. Drakken, nie może pan...
-Ależ oczywiście, że mogę! W końcu jestem zły!
Wiek: 36 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-11, 21:07
Skoro tam organizują międzynarodowe targi i konwenty ZŁA to możliwość kupienia zmodyfikowanego genetycznie gryzonia nie zdziwiła by mnie wcale! A poza tym skąd wiesz co się z nim działo przed tym jak trafił do marketu? A może jest porzuconym eksperymentem? Kto to wie? Możliwości są nieograniczone. Ja nadal upieram się przy tym, że ktoś przy nim majstrował.
_________________ -Panie Axel, doszły mnie słuchy, że chce pan wykorzystać mój wizerunek w pańskim małym projekcie. Domagam się 90% zysków z tego przedsięwzięcia, a jeśli pan odmówi każę Shego porachować panu kości.
-Dr. Drakken, nie może pan...
-Ależ oczywiście, że mogę! W końcu jestem zły!
A czemu psują ? Taki normalny kretoszczur(z czym to się w ogóle je?) , nie miałby takich zdolności.
A Dr,draken wymiata,chyba najśmieszniejsza postać w całej kreskówce,dobija mnie on.Swojej mamusi wmawia że jest lekarzem XD I ten jego rap w jednym z odcinków :P
_________________ Mściciel,działający dla Mortis, zabijący przez swoje cierpienie , ujeżdżający najpotężniejszego lorda smoczych liszy - eldehast...
Wiek: 36 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 37 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-11, 23:41
Dodał bym też Mike, że Shego nie jest typowym pomocnikiem głównego złoczyńcy bo w tej drużynie to ona nosi spodnie a nie doktorek. Jest silna, niezależna, pyskata, posiada ironiczne poczucie humoru i cięty język. Nie ma odcinka by nie naigrywała się w perfidny sposób z planów snutych przez przełożonego i nie wtrącała kąśliwych uwag odnośnie jego zachowania. Jest zdecydowanie charakterem dominującym.
Mike, czemu uważasz, że takie myślenie zabija tą kreskówkę?
_________________ -Panie Axel, doszły mnie słuchy, że chce pan wykorzystać mój wizerunek w pańskim małym projekcie. Domagam się 90% zysków z tego przedsięwzięcia, a jeśli pan odmówi każę Shego porachować panu kości.
-Dr. Drakken, nie może pan...
-Ależ oczywiście, że mogę! W końcu jestem zły!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum