Moim zdaniem największe szanse na przejęcie panowania nad całą krainą ma Sojusz Ludzko-Krasnoludzki. Jak wiemy te rasy wiele razy walczyły u swych boków i pomagały sobie w trudnych sytuacjach. Są do siebie nastawieni przyjaźnie. Inne rasy to indywidualności, które działają samodzielnie i to ich gubi. Elfy wypowiedziały całemu światu wojnę, Hordy nie umieją negocjować (jak to robić z gniłym mózgiem?), a Legiony nie pasują do żadnej nacji. Wprawdzie w Disciples I był sojusz między Imperium a Legionami (pewien Książe Piekieł poślubił Księżniczkę Ludzi), ale to przeszłość. Zestawienie Klanów i Imperium najbardziej pasuje. Czary obu ras się uzepełniają w pełni i skutecznie współdziałają ze sobą. Imperium posiada kawalerię, uzdrowicieli i zabójców a Klany silną piechotę i jednostki wsparcia. Nic nie oprze się takiej armii.
mózg jest nie od myślenia ale od uczuć i pamięci... umysły nieumarłych są chowane do flikantrium i innych przetrwalnikach... nieumarli nie mają uczuć i nie pamiętają co robili za życia... ale myślą... kapiszi !!
karasie są głupie (dały się przechytrzyć przez elfy !!) i powolne (z taką ini to dużo mogą...) a ludzie są otępiali przez inkwizycję (łatwo nimi manipulować i wciągać w pułapki) i krótkowzroczność (za krótko żyją by uczyć się na błędach...)
zaś nieumarli są najpotężniejsi (każdy kiedyś umrze a każdy kto nie żyje zasila armie) i najmędrsi (najdłużej egzystują z istot rozumnych)
Myślę, że nieumarli przegrali by wojnę z Sojuszem Ludzi i Krasnoludów. Twoje "niezwyciężone Hordy" zostałyby zmiażdzone. Takie wojska, które reagują tylko na "idź" i "zabij" łatwo przechytrzyć i wibić niepostrzerzenie. Wystarczy jakaś pułapeczka magiczna (a wiedz, że ludzie i krasnale mają dobre czary) i po kłopocie. Armagedon zauważyłem, że masz ciągle jakieś uprzedzenia co do szybkości krasnoludów... dziwne... nieumarli nic nie są szybsi. Porównaj liczbę ruchów Czempiona Krasnoludów i Bansche. Różdżkarz hord jest wolniejszy
chodzi mi o ini pacanie... ini oznacza szybkość zadawania ciosów... albo raczej szybkość postawy bojowej...
i nie mów tutaj o chytrości... Mortisss nie wydaje bezpośrednio rozkazów tylko przekazuje je pod dowódcom a ci wskazują takie rzeczy jak optymalna droga...
za ro karasie... taaa... łatwo je przestraszyć... i nabrać... chcą uchodzić za honorowe więc wystarczy iluzja wykupiona od legionów by je odciągnąć... o ludzikach nie wspomnę bo nietaktem jest kopanie leżącego...
chodzi mi o ini pacanie... ini oznacza szybkość zadawania ciosów... albo raczej szybkość postawy bojowej...[...]
za ro karasie... taaa... łatwo je przestraszyć... i nabrać... chcą uchodzić za honorowe więc wystarczy iluzja wykupiona od legionów by je odciągnąć... o ludzikach nie wspomnę bo nietaktem jest kopanie leżącego...
Wytłumacz mi co w grze turowej, zmienia fakt szybkości zadawanych ciosów przez jednostkę. A nawet jeśli, to pokaż mi chociaż jedną jednostkę z Górskich klanów której zadanie ciosu rzeczywiście zajmuje dużo więcej czasu niż np: Skeleton Warrior z Hord. Czy łatwo przestraszyć krasnoludy...? bynajmniej. One potrafią, w przeciwieństwie do hord racjonalnie oceniać sytuację i w konsekwencji podjąć odpowiednią decyzję, jeśli przykładowo przegranie bitwy jest z góry przesądzone to po prostu do niej nie przystępują i czekają na dogodniejsze warunki, natomiast jeśli już w trakcie walki, wiedzą że nie mają szans to najczęściej się poddają w celu jak najmniejszych strat w swoich szeregach. I nie jest to postępowanie niehonorowe wręcz przeciwnie, dobro swoich podwładnych dla dowódców jest rzeczą priorytetową. Czego nie można powiedzieć o Hordach. Co do odciągania Krasnoludów przyzwaniem np: iluzji..., zacznijmy od tego że czary przyzwania, nie podlegają wymianie więc grając Hordami takowego posiadać nie będziesz. Jak juz wyżej napisałem Krasnoludy potrafią ocenić sytuacje i stwierdzić co jest ważniejsze i co powinno zostać wykonane jako pierwsze, co najwyżej do takiego przyzwańca mogą wrócić po wykonaniu gł. zadania. Jeśli chodzi o ludzi..., jak najbardziej, wypowiedz się, ciekawy jestem twojej opini...
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 116 Skąd: Dolina Roztoki
Wysłany: 2007-02-18, 12:03
Armagedon napisał/a:
słyszałem iż stęskniliście się za mną
Kto Ci takich bzdur nagadał?!
Pan Ancalagon ma (niestety) rację. Karasie jak chcą to portafią. Zauważą że zagrożenie przyjdzie - ucieczka. One nie są takie głupie, jak się nam wydaje. Ale kuuuurde, mogły zajrzeć do instrukcji obsługi runów, wszyscy wiemy czemu. Karasie są trochę podobne do (buahahahhaha) undeadów.
Trupy & Karasie:
Są bezlitośni, dbają tlyko o siebie, nikt ich nie obchodzi, wali od nich na kilometr... dalej wypisywać?
Dziękuje za poświęcony mi czas.
_________________ Zwycięstwo nauczy nas niewiele, porażka zaś tysiąca rzeczy.
Nie dyskutuj z debilem.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
A odnośnie tego która nacja ma najwiękesze szanse do przejęcia władzy mają jednak ludzie, a dlaczego?? Przytoczę tu słowa pewnego krasnoludzkiego myśliciela Yarpena Zigrina /jeden z bohaterów sagi o wiedźminie/: ,,wygra ten gatunek który najszybciej się rozmnaża, a u ludzi wystarczy, że baba usiądzie okrakiem na chłopie i juz jest brzuchata (...)
Karasi nie można nazwać thurzliwymi bo to ostatnia z cech jakie można im przypisywać, sa poprosto zbyd dumni by tchurzyć
Co do Elfów to nie chodzi o to że oni wykonają wszystko co im Gallean powie bez zastanweinia, nienawiść jednak miedzy tymi gatunkami była od zawsze wyraźna. Ewentualne sojusze były czysto polityczne, i potrzebne Elfą. Mowiąc krótko wykożystywały przychylność władców Imperium, a gdy stała się ona zbędna poprostu odcięły sie od Imperium odcinając głowy jego obrońców.
Nieumarli natomiast nie mają możliwości kwestionowania rozkazów Mortis, gdyby ich wskrzesiła i kazała im wyruszyć na dno Morza Kupieckiego po nocnik dla niej to by wyruszyły całe hordy z odorem na ustach.
PS. W Imperium na pierwszych miejscach listy przebojów są ,,Hymny ku chwale ojca Rydzyka''
PS2. Imperium musi przetrwać bo jego świątynie biją na głowe najlepsze zamtuzy. Co nie księżulku BaoDur
_________________
Ostatnio zmieniony przez Pyriel 2007-02-24, 19:18, w całości zmieniany 1 raz
Wytłumacz mi co w grze turowej, zmienia fakt szybkości zadawanych ciosów przez jednostkę. A nawet jeśli, to pokaż mi chociaż jedną jednostkę z Górskich klanów której zadanie ciosu rzeczywiście zajmuje dużo więcej czasu niż np: Skeleton Warrior z Hord.
źle się wyraziłem... to co m.in. decyduje o tym iż karasie są frajerami to ich styl walki - dają siebie uderzyć by potem oddać... łatwo je sparaliżować a po walce muszą się powoli regenerować lub płacić...
Ancalagon the Black napisał/a:
Czy łatwo przestraszyć krasnoludy...? bynajmniej. One potrafią, w przeciwieństwie do hord racjonalnie oceniać sytuację i w konsekwencji podjąć odpowiednią decyzję, jeśli przykładowo przegranie bitwy jest z góry przesądzone to po prostu do niej nie przystępują i czekają na dogodniejsze warunki, natomiast jeśli już w trakcie walki, wiedzą że nie mają szans to najczęściej się poddają w celu jak najmniejszych strat w swoich szeregach. I nie jest to postępowanie niehonorowe wręcz przeciwnie, dobro swoich podwładnych dla dowódców jest rzeczą priorytetową.
hordy nie potrzebują takich tandetnych zagrywek... bo po zniszczeniu jednego batalionu pojawiają się 3 następne... trupy są wszędzie i wszystkie rasy się nimi otaczają...
Ancalagon the Black napisał/a:
Co do odciągania Krasnoludów przyzwaniem np: iluzji..., zacznijmy od tego że czary przyzwania, nie podlegają wymianie więc grając Hordami takowego posiadać nie będziesz.
o rly ?! w każdej kampanii kupowałem w sklepikach czary przyzywające... nie mów że się nie da...
Rogin napisał/a:
Kto Ci takich bzdur nagadał?!
Mike XXX
Rogin napisał/a:
Karasie są trochę podobne do (buahahahhaha) undeadów.
Trupy & Karasie:
Są bezlitośni, dbają tlyko o siebie, nikt ich nie obchodzi, wali od nich na kilometr... dalej wypisywać?
Dziękuje za poświęcony mi czas.
bez takich moro jedna !! jak myślisz dlaczego w armiach naszych nie ma karasi ?! bo kto by chciał ledwo ruszającą się beczkę smalcu !? poza tym chowaja swe ciała w jaskiniach górskich a undedy mają więcej do roboty niżeli łażenie po górach w poszukiwaniu kilku ciał...
Cytat:
A odnośnie tego która nacja ma najwiękesze szanse do przejęcia władzy mają jednak ludzie, a dlaczego?? Przytoczę tu słowa pewnego krasnoludzkiego myśliciela Yarpena Zigrina /jeden z bohaterów sagi o wiedźminie/: ,,wygra ten gatunek który najszybciej się rozmnaża, a u ludzi wystarczy, że baba usiądzie okrakiem na chłopie i juz jest brzuchata (...)
ludzie szybko umierają i szybko stają się wojownikami... nie trzeba ich nawet szkolić po śmierci... poza tym połowa ziemi po której stąpacie to szczątki... ONE SĄ WSZĘDZIE !!!!!
Pyriel napisał/a:
Karasi nie można nazwać thurzliwymi bo to ostatnia z cech jakie można im przypisywać, sa poprosto zbyd dumni by tchurzyć
i o to chodzi... ich duma nakazuje im iść do walki z niskim morale... a wojownik z niskim morale to szit... pograjcie sobie w warhammera 40k dc a zrozumiecie o co chodzi...
Pyriel napisał/a:
Nieumarli natomiast nie mają możliwości kwestionowania rozkazów Mortis, gdyby ich wskrzesiła i kazała im wyruszyć na dno Morza Kupieckiego po nocnik dla niej to by wyruszyły całe hordy z odorem na ustach.
grałeś wogle w kampanie nieumarłych ?! Mortisss daje rozkazy OGÓLNE do pod dowódców a oni już decydują jakie siły mają wejść do walki itd...
Ancalagon the Black napisał/a:
jak najbardziej, wypowiedz się, ciekawy jestem twojej opini...
może później... i tak napisałem za dużego posta...
Armi ograniczaj ilość cytowanego tekstu bądź poprostu go streszczaj. Takie posty się beznadziejnie czyta i deczko szpecą. Pyriel
Ostatnio zmieniony przez Pyriel 2007-02-18, 18:28, w całości zmieniany 1 raz
Czas naprowadzić ten temat na właściwy tor. Dlaczego akurat teraz? Bo mam motywację a mianowicie zdradę, jakiej dopuścił się Rogin przyłączając się do Hord Nieumarłych.
Widocznie dla niektórych zimne ciało nieboszczki ma więcej powabu niż gorąca Demonica
No to teraz już wie, że się nie da i został nieumarłym.
Rogaś coś gadał, że zaczyna czuć pociąg di truposzy, ale nie spodziewałem się czegoś takiego. Poza tym jezeli to miała być pruba mógł mnie jako Moda grupy o tym powiadomić teraz już nie ma powrotu.
Mike xxx napisał/a:
Akurat wy Demony wiecie co to zdrada ;)
Legiony nie zdradzają, choć jeśli ma się okazje zostać nowym bogiem to czemu nie spróbować??
Demony vs Nieumarli (reszta też może się przyłączyć).
Cytat:
Legiony nie zdradzają, choć jeśli ma się okazje zostać nowym bogiem to czemu nie spróbować??
Jasne, każda wymówka jest dobra.
Każdy wie że tylko głupcy polegają na słowie Demona.
Wy tylko czekacie żeby kogoś zdradzić, samych siebie zdradzacie z rozkosza.
Pytanie do Przymierza Elfów.
Co robicie z Pyrielem , który was zdradził ?
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 116 Skąd: Dolina Roztoki
Wysłany: 2007-03-23, 17:34
WŁAŚNIE!! Mnie się czepiacie, a Pyriel po cichu zdradził Elfy!! No i macie wojnę... trza było to powiedzieć wszystkim że olewasz Elfy i idziesz do Bethrezena. A nie siedzieć i pachnieć! Ja zacząłem zdawać sobie sprawę, że Mike ma tak dobrze... Nagash ma dobrze a ja to nic!! Żegnam Kazgah!
_________________ Zwycięstwo nauczy nas niewiele, porażka zaś tysiąca rzeczy.
Nie dyskutuj z debilem.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Wiek: 36 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 102 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-03-23, 20:11
Rogin, myślisz, że teraz będziesz miał dobrze? Wręcz przeciwnie! Nasze Sobowtóry niezauważone wkradną się w szeregi waszej armii i poderżną Ci gardło... a w piekle już się Tobą zajmiemy... ;) Do końca świata będziesz się smażył w ogniach piekielnych Jeszcze zobaczymy, czy Nieumarli nie czują bólu - jesteśmy specami w tej dziedzinie...
PS. Tak sobie myślę, że gdyby Sobowtór zamienił się w Wyrocznię, mógłby spokojnie kontrolować wszystkie Elfy... Czemu Legiony nigdy na to nie wpadły? xD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum