[Raven]

Temat miałem założyć już dawno, ale jakoś się nie złożyło.
Otóż wierzenia Klanów są chyba najbardziej zagadkowe ze wszystkich. Teoretycznie brodacze oddają cześć Wotanowi i swoim przodkom, którzy wsławili się czymś za życia, trochę jak kult świętych. Nie jest to jednak tak proste i oczywiste jakby się mogło z pozoru wydawać.

Zacznę od Runów Mądrości. Każda z Run poświęcona jest jakiemuś bytowi, np. Run siły Aurvy, Run uzdrawiania Freggi czy Run Rozkwitu Idun. Przedmioty te zostały podarowane Klanom przez samego Wotana więc wątpię by w ich nazwach zawarte były imiona jakiś krasnoludzkich przodków. A jeśli nie ich to kogo? Innych bóstw? Pomniejszych, służących Wotanowi?

Na kolejną zagadkę naprowadza nas jednostka Wilczego Władcy a właściwie Duch Fenrira. Kim w wierzeniach kurdupli jest Fenrir? Jaką rolę pełni w panteonie?

A Ragnarok, Wojna Bogów? Wizja zagłady dotyczy tylko Górskich Klanów, nikogo innego. Mowa jest o wojnie bogów, ale kto i z kim walczy? Bo chyba nie Wotan, Wszeojciec i Mortis. Sugeruje to, że krasnale mają cały panteon bóstw, na których czele stoi Wotan a Ragnarok to jakiś wielki konflikt pomiędzy nimi.

Macie jakieś spostrzeżenia, przemyślenia na ten temat? Zastanawialiście się kiedyś nad tymi kwestiami?

[Waskos]

[Raven]

Nawet jeżeli runy nazwane są od przodków to pozostaje jeszcze dość ważna, a z perspektywy sagi najważniejsza, kwestia Ragnarok. Kto i z kim walczył? Wiadomo tylko, że jedną ze stron konfliktu wojny bogów był Wotan.

Co do Ymira to może być różnie, równie dobrze może być postacią mitologiczną, jak u nas herosi, pół bogowie,jak i rzeczywistym krasnoludem.

[byzsla]

Ragnarok to może być bajka stworzona przez starszych lub Wotana, aby kontrolować krasnoludy. Wtedy po prostu jak na horyzoncie pojawia się wielka potęga, pada hasło nawiązujące do Ragnaroku i zawsze znajdą się jacyś władcy którzy to złapią i poprowadzą klany. Krasnoludy raczej nie przedstawiały się jako gnerające w temacie, więc może im wystarczyć tylko tyle "że starszy tak powiedział".

[Raven]

Odkurzę trochę.
Twoje wyjaśnienie byz jest trochę naciągane. Zwłaszcza, że w Nevendaar nikt nie ma raczej wątpliwości co do istnienia bóstw, magii i nadnaturalnych zdarzeń. Po za tym Ragnarok był rzeczywisty pod względem boskim i śmiertelnym. Boskim bo Wotan przysłał nawet Walkirie do pomocy w zbieraniu Run i innych kwestiach. Śmiertelnym bo zniszczenia jakie dokonały się w górach zamieszkałych przez brodaczy były potworne. Mowa była nawet o tym, że trzeba szukać nowych dróg bo krajobraz zmienił się do tego stopnia, że nie wiadomo było co gdzie i jak tam dotrzeć. Saga PG zaczyna się od tego, że trzeba było zbierać mędrców z odciętych regionów.

[byzsla]

Zauważ, że poza Klanami nie figuruje pozycja "Ragnaroku". Nie kojarzę też, aby inni na pytania krasnoludów o "Ragnarok" (ktoś orientuje się, że idą legiony/hordy się pyta "Czyżby zbliżał się Ragnarok"?) jakoś odpowiadali sensownie - odczytywałbym że to słowo u innych nawet nie zostało przetłumaczone i jest traktowane jako coś z karasiowego folkloru. Gdyby to była koncepcja jakaś bardziej rozbudowana, ukształtowana czy cokolwiek to przynajmniej jeden osobnik z innych frakcji (nawet neutralnych) miałby coś do powiedzenia. A tutaj nic, pustka. A że tutaj Klany należą do ras, których jedynym celem istnienia nie jest służba (patrz Hordy, które rozpadają się po śmierci karasiowego króla) to bym się nie zdziwił, jakby to właśnie była koncepcja wykorzystywana.

A Walkirie mogą wcale takie święte nie być - w grze nigdy chyba nie kłamały, ale jednak ich obecność fabularna jest mierna.