W pierwszym poście została umieszczona finalna wersja mapki. Wszystko zostało dopieszczone na cacy. Wprowadziłem też dokładniejszy opis mapki. Na zdrowie ;)
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Wysłany: 2010-06-07, 22:41 Re: Mroczka Kusicielka - by Nagash
Nagash ep Shogu napisał/a:
- Zlikwidowano problem z za dużymi poziomami dowódców neutralnych drużyn
- Na środku mapy przybyła dodatkowa Kopalnia Złota
Jak na mój gust to te modyfikacje nie są potrzebne. Po pierwsze many i złota to tam wszystkim dostatek, ba w pewnym momencie nawet nie wiadomo co z nim robić i najmowałem Trole
Co do drugiej modyfikacji to przy dostępnej ilości eliksirów i zwojów nie ma tam zbyt trudnych przeciwników, moje wypowiedzi co do problemów po stronie Hord tyczyły się jedynie wszędobylskich łuczników co chwile kasujących mi ducha (4 razy wczytywałem bo strzelec miał krytyka i bił zawsze za 45 )
Wiek: 35 Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 1560 Skąd: Ner'eeye Maha
Wysłany: 2010-06-08, 07:16
Wzięłam się za to z Młodą - prócz chichotów z inkwizycji, oskarżenie Nassira o dziwnie rzucającą się w oczy "lepszość" i masowo umierających giermków w Imperium, na razie zastrzeżeń nie mam.
Przeszedłem mapę od Jedynej Słusznej, Wspaniałej, Oświeconej i Wybitnej strony i muszę przyznać, że ładnie zagrałem rolę. ^^
Mapa trudna nie jest, ale przyjemnie się grało.
_________________ Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
Wiek: 35 Dołączyła: 28 Maj 2007 Posty: 1560 Skąd: Ner'eeye Maha
Wysłany: 2010-06-08, 13:53
Mapa jest dość trudna. Dałyśmy z Młodą radę, nie obyło się jednakowoż bez sterty niewybrednych słów, skierowanych do Tfórcy.
Konstruktywnie - nie ma źródeł many karasi, demonów i elfów (gram na modzie Ellego); mało neutrali; poziom kurde, z lekka hardcorowy, łucznicy doprowadzali mnie do pasji, Młodej masakrowali giermka; plansza imho za mała na granie na hotseata; i ostatecznie - Yadzia z Rodziem to mnie chyba nie lubią, co? ;<
Acha, Młoda jest zauroczona postacią rrrromantycznego Armiusa. Ja Ci za niego chyba skopie tyłek.
E tam, poziom nie jest wysoki, tylko u Hord trzeba zaczynać ostrożnie dobierając wrogów na początku; szczególnie ważne jest dopchanie się do smoka mając Widmo w składzie, oddziały z wampirami itp. też pomagają ekspić. I być psychicznie gotowym na cykl "walka - tura w zamku - walka - tura w zamku..."
A giermkowie to mają specjalizację w umieraniu - moja siostra klnie na nich na większości map, po prostu mają dosyć ubogą ilość życia, polecam stosowanie obrony ;]
A, Nagu, obniżanie poziomów nie było konieczne, ten detal był po prostu zaskakujący nieco, ale zazwyczaj nie wpływał w żaden sposób na rozgrywkę. Tak naprawdę jedynym ciężkim składem wyższego poziomu był ten z ruin niedaleko miasta z Kazel - co jak co, ale dwóch magów z 52 INI i solidnym przyłożeniem to ja się nie spodziewałem. Sprawę ratował zwój ochrony przed ogniem.
R'ed - źródeł many innych ras nie ma, bo tak przewidział autor oryginalnej mapki z Disciples - Święte Ziemie ;) Na wstępie zaznaczyłem, że przerabiam mapki z D1 na D2 ;) W tym szaleństwie musi być jakaś metoda zatem ;)
E tam nie lubią. Yez, jak to Yez, a Rodrick... dyć to rasowy wampir, tylko wampirzyce mu w głowie :P
Jak ma nie być zauroczona - Armi w końcu jest najromantyczniejszą duszą w Nevendaar ^^
Vozu, nawet jakbym chciał, to nie potrafię powtórzyć tego myku z wysokimi poziomami drużyn neutralnych... Pojęcia nie mam dlaczego coś takiego stało się na pierwszej mapce, ale cały czas próbuję do tego dojść. Niestety edytor ciągle ma dla mnie sporo tajemnic :(
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Wiek: 29 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 188 Skąd: Czy to ważne?
Wysłany: 2010-07-01, 15:37
Odkopałem swój egzemplarz BE i zagrałem jako Truposze.
Spostrzeżenia:
1. W celach misji Ymperium jest stłumienie rebelii. Rozumiem, że by to osiągnąć, wystarczy splądrować te ruiny niedaleko stolicy Hord? Jeśli tak, to to w sumie nic trudnego, w składzie Świątynny(Templariusz) - R. Śmierci - Templariusz - Widmo zamiotłem ich jak chciałem. Co prawda został mi tylko boh i Templariusz ze słownie jednym punktem życia, ale udało się. Po szprycach eliksirami nie ma tu właściwie czego szukać.
2. Dopatrzyłem się aż 4 Świętych Kielichów. Trochę sporo jak na 48 x 48.
3. Początek dla Hord był dość trudny w sumie. Początkowo próbowałem grać w ustawieniu: Dwa duchy z tyłu, boh i wojownik od frontu, ale po starciu z dwoma niezwykle celnymi łucznikami i niezwykłym pechu, jaki mnie spotkał odpuściłem sobie.
4. W "najdolniejszym" rogu mapy znajduje się niecodzienna drużyna: Chłop z przodu i Lisz na tyłach. Tak naprawdę było w oryginale?
5. Tak jak Vozu, nieco byłem zaskoczony tak wysokimi levelami niektórych jednostek neutralnych(Jontek początkowo wprawił mnie w stan panicznego strachu) no i tamci dwaj z Wieży jakiejś tam faktycznie dawali popalić. Na szczęście, na z Liszem, Odcieniem i odpimpowanymi Władcami nie było to jakieś wielkie wyzwanie(Zabili co prawda boha, ale na tym straty się skończyły).
6. Lock Na - Rosh: Czyżby nawiązanie do Warcrafta? :)
7. Armi stanowi dla mnie krynicę inspiracji. Naprawdę.
8. W konkluzji, mapa nie aż tak trudna(Choć może inna sprawa, że grałem na najniższym poziomie trudności -...-), za to dała mi kupę radochy. Nie mogę się doczekać następnej! Pozostaje jeszcze przejście jej jako Imperium...
_________________ Your hope ends here... And your meaningless existence with it!
Ad 1. Tak, Ymperium ma za zadanie wpierw stłumić rebelię, do czego jest potrzebne odwiedzenie tych ruin. Niestety z racji na skrypty edytora nie da się ustawić splądrowania jako warunku koniecznego do pchnięcia dalej fabuły :(
Ad 2. Tak było w oryginalnej mapce, a mi nie przyszło do głowy policzyć te kielichy.
Ad 3. ^^
Ad 4. Tak było w oryginale. To efekt pierwotnych założeń - 100% oryginalnej mapki z D1. Dopiero potem zacząłem wprowadzać swoje innowacje.
Ad 5. Czyli element zaskoczenia zadziałał prawidłowo ^^
Ad 6. Dokładnie ;)
Ad 7. A siostra R'ed darzy go uwielbieniem. Ja naprawdę nie wiem co w nim jest tak wyjątkowego...
Ad 8. Ciesze się, że mapka się podobała. "Powinno mnie to zmotywować do skończenia Ostatecznej Bitwy z karasiami i legionistami :]
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Mapka zaliczona. Grałam rzecz jasna na najwyższym poziomie i Hordami Nieumarłych... Wynik ostateczny był taki, że moja armia została praktycznie rozgromiona przez ziomków Kazel, a uchował się jedynie Arcywampir, który to akurat miał dobry humor i postanowił trafiać we wszystkich... Ostatnią twierdzę atakowałam czteroosobowym składem, lecz z wcześniejszą pomocą złodzieja, który okazał się w tej kwestii nieoceniony!
Generalnie - mapka świetna! Dzięki, Nagash! :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum