Zacząłem właśnie grać kampanie Hord nosferatem. Jestem już w 3 misji.
Narazie jedynym problemem na jaki się natknąłem były ruiny z jednostkami nieumarłych.
Zaatakowałem je i wynik walki był remisowy bo nie mogłem nic zrobić.
W ogóle wskazówka co do drugiej misji hord. Mamy na start miasto a obok niego ruiny ze smokiem śmierci i paroma duchami. Rekrutujemy królową liszy i ona sama to czyści a my dostajemy złoto za rozwalenie ruin.
Potem na dole mapy gdzieś przy jaszczoludach są jakieś wiwerny w ruinach też do wyczyszczenia królową.
No nic gdyby nie te mankamenty to granie nosferatem narazie idzie bez przeszkód większych.
Podzielcie się z doświadczeniami jak rozwijać nosferata odpowiednio? Bo zastanawiam się czy zakładać mu przedmioty pod jak największe obrażenia, a może zrobić z niego tanka co by to z przodu stał?
Jakie skuteczne drużyny z nosferatem, które się sprawdzają polecacie?
Nosferatem trzeba rozwinąć umiejętność korzystania z kul albo talizmanów żeby uniknąć sytuacji, że podczas bitwy dochodzi do remisu. Szczególnie przydaje się to w misji z Kościejem. Bez tego ani rusz. Najlepiej pakować mu w obrażenia żeby leczył się jak najwięcej. A skład zawsze dobieram na potrzeby danej misji.
_________________
Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
Nie wiem jak jest z talizmanami, ale kule po użyciu znikają, więc to takie trochę rozwiązanie jednorazowe czego chciałbym uniknąć. Zawsze mnie to irytowało z tymi przedmiotami.
Chociaż w sumie ciekawy pomysł. Tylko jakie talizmany kule są warte uwagi?
Nie wiem jak jest z talizmanami, ale kule po użyciu znikają, więc to takie trochę rozwiązanie jednorazowe czego chciałbym uniknąć. Zawsze mnie to irytowało z tymi przedmiotami.
Chociaż w sumie ciekawy pomysł. Tylko jakie talizmany kule są warte uwagi?
Talizmany można wykorzystać jakieś... 3-4 razy jak mnie pamięć nie myli, ale w danej walce chyba tylko raz.
W tym wypadku chodzi o zdobycie takich, które zadają silne obrażenia punktowe od żywiołów, albo transformują przeciwników w cokolwiek, co nie jest odporne na wszystko co masz - po prostu w kilku walkach są Upiory/Zmory/Śmierci, więc musisz mieć opcję się ich pozbyć
Nim wyexpisz królową na coś, co nie zginie w drugiej turze, okaże się że misja nie ma dość odpowiedniego expa.
To jednak jest tradycyjna bolączka Hord - w kampaniach prędzej czy później natrafisz na skupiska swoich "rodaków" z którymi normalnie bić się nie sposób. Jeżeli nie masz jakiegoś "asa w rękawie" no to kicha, zwłaszcza jak nie używa się KL jako głównego lidera.
Nim wyexpisz królową na coś, co nie zginie w drugiej turze, okaże się że misja nie ma dość odpowiedniego expa.
No ale po co ją w ogóle levelować? Przecież jak zostaną mi do rozwalenia same zmory/śmierci/upiory to pokona ich bez strat bo nie mogą jej zranić. Po prostu wyczyszczę jakąś obstawę co mogłaby jej zagrozić typu szkielety itd. głównym oddziałem.
Generalnie w grze się opłaca inwestować wszystko w jedną postać do momentu aż uzyska poziom maksymalny. Potem można rozdzielać. Niemniej w kampaniach sytuacje takie, że jeszcze "coś zostaje" a które KL mogłaby wykorzystać, jest przeważnie za mało. Dlatego ZAWSZE grając Nosferatem na kampaniach lub nieznanych mapach trzeba kolekcjonować kule i talizmany.
Chyba nie do końca się zrozumieliśmy. Teraz gram kampanie hord Nosferatem na bardzo trudnym. W każdej misji gram do maksymalnego poziomu głównego bohatera.
Jestem już w 4 misji i na razie tylko 2x miałem walki remisowe tj. w drugiej misji w ruinach gdzie spotkałem smoki śmierci.
W całej tej dyskusji wnioskuję, że nauka używania talizmanów i kul jest według mnie zbędna.
Jednostki niewrażliwe na źródło śmierć można rozwalić samą królową liszy na 1 poziomie.
A te przedmioty nie są nieskończone tylko można je użyć raz lub parę razy.
Talizmany można wykorzystać jakieś... 3-4 razy jak mnie pamięć nie myli,
7 razy i nie ma znaczenia czy w międzyczasie wyeksportujemy go do innej misji.
Tryneus napisał/a:
W całej tej dyskusji wnioskuję, że nauka używania talizmanów i kul jest według mnie zbędna.
Jednostki niewrażliwe na źródło śmierć można rozwalić samą królową liszy na 1 poziomie.
Trafisz na Ghula i już tak ładnie nie będzie. O ile faktycznie magowie Hord KL nie rusza tak potrafi mieć ona naprawdę ciekawą obstawę
Sposób, który podajesz jest dobry ale upierdliwy, nie wiem nawet czy nie bardziej niż noszenie ze sobą dwóch talizmanów.
Nosferat się leczy wiec jak grając nim robię goi pod obrażenia a nie pancerz. Wolałem by to jego atakowano zamiast towarzyszących mu jednostek. Do tego trzy Arcywampiry w drugiej linii i pasek HP oddziału nie spada o więcej jak 10%.
Chwali Ci sie gra na b. trudnym i to jeszcze Nosferatem (swoją droga chyba najlepszym dowódca w całej grze)
Cześć wszytkim.
Wyżej podniesiono temat komba jakie moze wykonywać Nosferat do spółki ze złodziejem i jego umiejętnościami w przypadku gry guildmasterem.
Czy ktos mógłby mi objaśnić temat? Jak te kombinacja wyglądają?
Chodzi zapewne o zdolność złodzieja to mieszania składów. Można tak osiagnąć ustawienie, by nosferat stojąc w pierwszej linii nie był narażony na atak wielu przeciwników. Dzięki temu nosferat będzie mógł przywracać sobie z każdym atakiem więcej HP niż otrzymuje obrażeń.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum