Wysłany: 2014-05-06, 21:45 Problem z misją 5 Imperium
Witam.
To mój pierwszy post na tym forum, i mam nadzieję - nie ostatni, więc przy okazji chciałbym się przywitać i pozdrowić wszystkich.
Jakiś czas temu nabyłem sobie Disciples III Reincarnation, ale zacząłem w nią grać dopiero niedawno, kiedy odkryłem, że ukazało się pełne spolszczenie.
Ale do rzeczy. Mam problem w piątej misji Imperium. Wyczyściłem całą mapkę, pokonałem elfy, nieumarłych i legiony. Pozostała mi tylko brama pilnowana przez krasnoluda, który jednak nie chce ze mną rozmawiać.
W dzienniku jest tylko, żebym znalazł źródło mocy. Wszystkie inne zadania - główne i poboczne - mam zaliczone.
Czy to jakiś bug, czy też coś ominąłem?
Po pierwszej rozmowie z nim powinieneś się z nim bić. Później powinna być z nim rozmowa i jak dobrze pamiętam powinien kierować on albo do pokonania maga albo do pokonania szwędających się rycerzy imperium. Jeżeli chodzi o maga to on będzie daleko na wschodzie na dużym placu, jeżeli chodzi o rycerzy to oni pojawiają się na południe od niego zaś na wschód od miasta na południe jako jednostka pojawiająca się znikąd (czyli wcześniej tam nic nie było, a teraz będzie rycerz oraz namiot).
Generalnie to najlepiej prześledź dialogi z krasnoludem czego on w ogóle chce.
Jak i tutaj nie znajdziesz odpowiedzi to udostępnij save.
byzsla ----> Nie wiem, czy nie piszesz o innym krasnoludzie. Tego spotkałem wcześniej, też przed jakąś bramą, i faktycznie najpierw odbyłem z nim pojedynek, a później wysłał mnie z jakąś misją.
Mnie natomiast chodzi o krasnoluda ulokowanego na samej północy mapy, tuż przed miejscem, które mam zaznaczone gwiazdką na minimapie, jako źródło mocy, do którego mam się udać.
Brama jest zamknięta, a wszelka próba rozmowy z nim jest ucinana przez tego krasnoluda, który mówi, że nie ma o czym rozmawiać z ludźmi.
Wielkie dzięki, Mistrzu :)
Z dwojga złego już wolę, jak to ja coś przegapię, niż jeśli gra jest zabugowana.
Ale, swoją drogą, w dzienniku, ani w wydarzeniach w tym scenariuszu nie było żadnej wskazówki, która pozwoliłaby mi sądzić, że muszę wracać do tej bramy i "białego krasnoluda". Nigdy bym na to nie wpadł, chyba że zupełnym przypadkiem podczas któregoś to okrążenia, jakie bym robił po tej mapie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum