Został mi już tylko smok do ubicia, więc wiem tyle ile trzeba do skomentowania mapy.
Wygląd scenariusza bardzo mi sie spodobał, a to dla mnie warunek konieczny do rozpoczecia gry, dobra robota ;) Choć troche kuleje rozmieszcznie many, kamieni i smierci da sie zdobyć dopiero na koniec, oraz kupców.
Fabuły nie będę oceniał, bo wyraźnie tworzyłeś ją na zasadzie, "byleby coś było". Bardziej razi mnie duża ilość błędów ortograficznych i interpunkcyjnych. Sam chyba popełniałem ich sporo na swoich mapach, ale zważywszy, ze u ciebie tekstu jest niewiele to mógłbyś zwracać na to większą uwagę.
Co do rozgrywki. Uważam, że danie dwóch jednostek drugopoziomowych nie było potrzebne, jedna w zupełności by wystarczyła. Tak dość szybko rozwinałem drużynę a walki z neutralami nie były wymagające. Legion pobiłem dość szybko, głównie dzięki jednostkom startowym właśnie, choć było to trudne, ostał sie tylko dowódca i kleryk :p
Muszę jeszcze wspomnieć o bardzo powaznym failu. Zaczarowanym olbrzymie mianowicie. Widzisz, jebnięcie takiego grubasa z wielkim hp i dmg nie jest dobrym pomysłem. Domyślam sie, ze chciałeś uczynić tę walkę b. trudną, ale dzięki dwóm eliksirom na pancerz i odpowiedniej taktyce na blok to rozwaliłem go bez żadnego wysiłku umysłowego.
_________________ I lubię patrzeć, jak w panice
Pospólstwo z mieniem pierzcha drogą,
A po ich piętach wojownicy
Depcą i ławą suną mnogą.
Lubię to sercem całym!
Nie wiem czy były poprawki czy tez rogaci zostali skrzywdzeni
Waskos napisał/a:
że danie dwóch jednostek drugopoziomowych nie było potrzebne,
ale miałem tylko jedna drugopoziomową jednostkę w składzie. Mimo to neutralne jednostki nie stanowiły problemu poza wspomnianym wyżej olbrzymem. Nie miałem problemów ze zdjęciem go (kilka zatruć złodzieja) i niestety to co gracz miał odebrać jako wyzwanie dla mnie było irytującą przeszkodą. Wkurzyłem się jeszcze bardziej gdy zobaczyłem ile PDków było za walkę 5 jednostek po 36XP.
Drugi taki przypadek był w finałowym mieście gdzie umiesciłes Krasnoluda z ponad 1000 PŻ, cały efekt popsuło jednak Ostrze Zmory (z pobliskich ruin), dzięki któremu dowódca jednym atakiem odebrał mu całe dodatkowe życie.
Co do wyglądu mapy to nie do końca podzielam zachwyt Waskosa, wydaje mi się iż okolice stolicy Imperium świecą pustkami co przy tak małym rozmiarze mapy nie powinno się zdarzyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum