Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
King of thy Hill!
Autor Wiadomość
Czapa 
Marmurowy Gargulec
Poszukiwacz Śmierci



Wiek: 38
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 266
Skąd: Z ciemnej uliczki
Wysłany: 2009-07-13, 17:15   

- Hmm, jest prawie południe, więc słońce w zenicie usunęło wszelkie cienie ze wzgórza.
Powiedział do siebie Legionowski złodziej.
- Za 5min będę na górze, tylko co potem?
 
 
 
mordimer87 
Rycerz
AdMaioremDeiGlorim



Wiek: 36
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 52
Skąd: Magistrat
Wysłany: 2009-07-13, 19:01   

Inkwizytor zaniepokojony nieobecnością zwierzchnika któremu pozostawił pieczę nad wzgórzem dostrzegłszy sylwetką złodzieja, do tego heretyka co całkowicie rozwiało możliwość jakichkolwiek pertraktacji, z okrzykiem na ustach, wiarą jako pancerz i browning M2 z amunicja ze zubożonego uranu ruszył z odsieczą. Po oddaniu kilku strzałów ostrzegawczych i wygrzebaniu się z pod stosu łusek nie dojrzał żadnych śladów oponenta. Następnie po zlustrowaniu okolicy i ocenieni iż w pobliżu nie ma więcej wrogów Prawdziwej Wiary przystąpił do poszukiwań zaginionego Inkwizytora na jakże ważnym punkcie strategicznym którego zajęcie przyczyniło się do umocnienia pozycji Imperium.
_________________
I`ll let the wind blow out the light
cuz it gets more painfull every time I die.
 
 
 
Fergard 
Rycerz piekieł
Już nie emo półdemon



Wiek: 29
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 188
Skąd: Czy to ważne?
Wysłany: 2009-07-13, 20:20   

Zaś w imię niepisanej, prastarej, zapisanej pięć minut temu zasady "Gdzie Mordimer bije, tam Fergard korzysta", półdemon uroczyście zajął wzgórze, po czym otworzył na nim bar szybkiej obsługi "McFergard".
_________________
Your hope ends here... And your meaningless existence with it!
 
 
 
R'edoa Yevonea 
Naczelna Terrorystka
Róża Kurhanów



Wiek: 35
Dołączyła: 28 Maj 2007
Posty: 1560
Skąd: Ner'eeye Maha
Wysłany: 2009-07-13, 20:25   

... a R'edzia wytruła mu wszystkich klientów więc przeniósł biznes gdzieś z daleka od lasów... (i górki też). :devil:
_________________

 
 
 
Fergard 
Rycerz piekieł
Już nie emo półdemon



Wiek: 29
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 188
Skąd: Czy to ważne?
Wysłany: 2009-07-21, 11:39   

- MUAHAHAHA! - Fergard zaniósł się okrutnym, opętańczym śmiechem, po czym rzucił "Bardzopotężnezaklęciektóregoniemożnawżadensposóbrozproszyć" i zmiótł wszelkie oznaki zelfienia.

- Nie potrzebuję restauracji. Wystarczy mi ta górka... - Półdemon rozmarzył się. Podstawił sobie fotel obity skórą jednorożca i rozsiadł się w nim wygodnie.
_________________
Your hope ends here... And your meaningless existence with it!
 
 
 
Czapa 
Marmurowy Gargulec
Poszukiwacz Śmierci



Wiek: 38
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 266
Skąd: Z ciemnej uliczki
Wysłany: 2009-09-08, 19:57   

W końcu na górkę podczłapał rzezimieszek. Gdy zobaczył wygodnie usadowionego demona w fotelu postanowił się podkraść po cichutku od tyłu. Po czym złapał za oparcie i z całej siły machnął w dół. Fotel razem z demonem poleciał do tyłu i stwór zaczął się toczyć w dół fikając koziołki. Złodziej wypchnął fotel za demonem, a sam położył się na trawie pogwizdując i obserwując niebo...
 
 
 
Fergard 
Rycerz piekieł
Już nie emo półdemon



Wiek: 29
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 188
Skąd: Czy to ważne?
Wysłany: 2009-12-15, 21:03   

Fergard po raz kolejny wdrapał się na górkę. Minę miał nietęgą: Wyglądał nieco emowato, prawie jak "Rosyjsko - Alkmaarski Strzelec". Ignorując oburzonego złodzieja, wyciągnął nieśpiesznie laskę dynamitu zza pazuchy, po czym podpalił lont i zaczął z chorą fascynacją przyglądać się iskrzącemu sznureczkowi. Czapa wpadł w panikę: Zaszarżował na półdemona, po krótkiej szamotaninie wyrwał mu ładunek z ręki, po czym pobiegł byle dalej od wzgórza. Chwilę później okolicą targnęła eksplozja, a z nieba zaczęły spadać kawałki "Czapa McNuggets".
- Ot, przywiązanie do wartości zgubą demona... - Stwierdził filozoficznie Stratoavis, po czym rozsiadł się w swoim fotelu.
_________________
Your hope ends here... And your meaningless existence with it!
 
 
 
Czapa 
Marmurowy Gargulec
Poszukiwacz Śmierci



Wiek: 38
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 266
Skąd: Z ciemnej uliczki
Wysłany: 2010-03-07, 22:56   

Wracając z chrupiącym McNuggets-em w ręce, Czapa ciągnął w drugiej wielki czarny worek. Gdy podszedł do fotela zapytał beznamiętnie:
- Nie masz ochoty na świeżutkie mięsko?
Po czym otworzył worek pokazując zawartość demonowi. Demon jak to demon łasy na świeże ciałko wsadził głowę w worek i zaczął jeść. W ułamku sekundy Złodziej nałożył cały worek na demona po czym zapiął suwak i wrzucił na podjeżdżającego tira, który zmierzał do Timbuktu.
 
 
 
Fergard 
Rycerz piekieł
Już nie emo półdemon



Wiek: 29
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 188
Skąd: Czy to ważne?
Wysłany: 2012-05-08, 16:26   

Wobec faktu, że wzgórze zdążyło już zarosnąć mchem i stęchlizną(nie pytajcie, jak rośnie stęchlizna), Fergard chwycił za kosiarkę i wymiótł wszystko, co mogłoby mu przeszkadzać w ponownym objęciu wzgórza w posiadanie. Szczerząc zęby, półdemon rozsiadł się wygodnie w swoim fotelu, obserwując polankę nieopodal. Sztandar Stratoavisa powiewał epicko na wietrze, sygnalizując wszystkim zebranym, że to półdemon rządzi teraz wzgórzem.
_________________
Your hope ends here... And your meaningless existence with it!
 
 
 
Rime 
Krasnolud
Gnomi zabójca



Dołączył: 29 Kwi 2012
Posty: 29
Skąd: Góry
Wysłany: 2012-05-20, 16:23   

Strzelając z kuszy rozsadza drzewiec sztandaru. Kolejnym strzałem ściera kapelusz półdemona.

Od teraz klany będą tu rządzić!
 
 
Rogin 
Wtajemniczony
Title not found



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 116
Skąd: Dolina Roztoki
Wysłany: 2012-06-28, 12:25   

- Po moim trupie! - chwilę później na górce pojawił się Rogin z miotłą w ręku, ustawił się bokiem w stronę Rimego i siarczyście przywalił mu w łeb. Na koniec pozamiatał resztki krasnoluda. - Jeeee!
_________________
Zwycięstwo nauczy nas niewiele, porażka zaś tysiąca rzeczy.

Nie dyskutuj z debilem.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
 
 
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2012-07-03, 15:50   

No cóż, wakacje na wsi jednak się do czegoś przydają...
używając elektrycznego pastucha zgania rogaciznę ze wzgórza po czym wygodnie rozsiada się na szczycie z wiaderkiem maślanki do smarowania pleców... :->
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
Rogin 
Wtajemniczony
Title not found



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 116
Skąd: Dolina Roztoki
Wysłany: 2012-07-03, 15:58   

Po chwili znów przybiegł na górkę, pozbyl sie kopniakiem wiaderka, walnąl pare razy z liścia w plecy Vogla i przegonił go miotłą
_________________
Zwycięstwo nauczy nas niewiele, porażka zaś tysiąca rzeczy.

Nie dyskutuj z debilem.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
 
 
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2012-07-07, 14:22   

Po jakże pomocnej kuracji poddawania się okłada młodych, dziewiczych elfich piersi pełen nowych sił inkwizytor powrócił na wzgórze.
Stojąc twarzą w twarz z demonem wyciąga spod płaszcza opasłe tomiszcze "Egzorcyzmów dla średniozaawansowanych", którym wali przeciwnika miedzy rogi. Następnie, zainspirowany radwańskomanią poprawia bachandem a na koniec forehand'em zrzuca ze wzgórza.
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
Rogin 
Wtajemniczony
Title not found



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 116
Skąd: Dolina Roztoki
Wysłany: 2012-07-09, 11:07   

Na sportowo, ta? :P

Po jakimś czasie Vogel usłyszał tętent kopyt - w jego kierunku zbliżał się Rogin jadący na czarnym koniu z malletem w ręku. Inkwizytor nie uciekł zbyt daleko ponieważ jeździeć dogonił go i powalił siarczystym uderzeniem w twarz na ziemie. Chwilę później zlazł z konia i wywalił nieprzytomnego Vogla z górki
:-P
_________________
Zwycięstwo nauczy nas niewiele, porażka zaś tysiąca rzeczy.

Nie dyskutuj z debilem.
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
 
 
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2012-07-21, 12:20   WoT dołącz juz dziś

- Tak by nie będzie, do gry wchodzi kawaleria :!: :?: Sam tego chciałeś :!:
Vogel pobiegł do pobliskiego zagajnika gdzie pod siatką maskująca stał jego ukochany Sherman. Maszyna odpaliła natychmiast i po bezpośrednim trafieniu w demona rozjechał jego pozostałości wgniatając je tak dokładnie w glebę, że już nawet eksperci z CSI nie byli by wstanie odkryć po nim śladu.
Po wszystkim wygodnie rozsiadł się na wieżyczce i odpalił fajkę podziwiając widoki rozpościerające się pod jego wzgórzem.
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum