Wysłany: 2010-05-18, 23:43 Jednostki - jak wyglądają, dlaczego tak i czy dobrze...
Temat o oprawie graficznej DIII - dokładniej o modelach postaci. Można tu porozmawiać o cechach tych modeli, które się podobają, a także poużywać sobie na tych zupełnie nietrafionych. Przy tej okazji warto też chociażby przemyśleć, jak te modele wpisują się w świat gry - np. jakie to uczucie patrzeć na smoka z dłońmi albo po co "żarówka w zadzie arcyczarta" i dlaczego można ją swobodnie wymienić na kawałek litej, płonącej skały. Mile widziane, chociaż zupełnie niekonieczne zestawienia z jednostkami z DII i analiza współgrająca z komentarzami. Opis każdej nowo pojawiającej się na forum postaci powinien być wsparty screenem, aby każdy od razu widział, o kim/o czym mowa.
Wydaje mi się, że temat podchodzący raczej i wpisujący się do "Komentarze". Tam dyskusja stale trwa o wszelkich aspektach gry, klimacie, fabule, mechanice i oczywiście o modelach jednostek.
Wszelkie jednostki z D3 były tam pokazywane, komentowane na różny sposób i porównywane do odpowiedników z D2.
_________________
Jam jest Hermes
Który własne skrzydła pożerając
Oswojon zostałem
Komentarze to temat bardzo ogólny, w którym omawiane było bardzo dużo różnych aspektów gry, a ten skupia się na jednym wątku, który jest wart omawiania jako odrębny. Poza tym komentarze odnoszą się zazwyczaj do nowości, nie opisują wszystkiego no i nie ma tam screenów przez co po jakimś czasie jest trudno zorientować się co było do czego.
Dziś pod nóż idzie Nekromanta:
Postać, która według mnie zdecydowanie najlepiej prezentowała się <a raczej działała na wyobraźnię> w pierwszej odsłonie serii. Było widać, że to ta sama, lecz doroślejsza od Inicjata postać, przy czym jej wygląd był niepokojący, przesycony złem, mroczny... aki, jaki być powinien. W DII postać ta nieco mnie zawiodła, ze względu na kolor skóry nie pasujący mi do nekromanty i kiepską animację zarazy, lecz nadal utrzymana była w podobnej koncepcji i robiła pozytywne wrażenie. W DIII natomiast nekromanta przedstawiony został już totalnie inaczej i... dziwnie.
Na początku wywarł na mnie raczej negatywne wrażenie, nie ma w nim już wyniosłości potężnego nekromanty ze Świętych Ziem. Potem jednak nawet mi się spodobał, wychudła postać o pobladłej, zwisającej z wygłodzenia skórze, sylwetka pasująca do eksperymentującego ze śmiercią, długie, czarne włosy okrywające... ekhm.. czaszkę. Ta czaszka wg mnie psuje koncepcję tej postaci, zamiast niej powinna być ziejąca jadem i nienawiścią twarz o ostrych rysach. Zastanawiałem się, jak to mogłoby się stać, ale nie wpadłem na żaden mądry koncept... w kwasie ryj umoczył czy co...
Gdybym miał przełożyć swoją opinię na prostą skalę dałbym 6/10.
Co o nim sądzicie?
Dla mnie Nekromanta najlepiej prezentował się w Disciples2 . Miał w sobie posępny majestat, który można było poczuć. Koncepcja nekromanty z Disciples3 jest do zaakceptowania choć ja kilka jego szczególików wykonał bym nieco inaczej.
Chcę przedstawić swoją opinię na temat Tancerki Słońca.
To jedna z pierwszych jednostek ukazanych nam przez twórców Disciples3. Przyznam, że cholernie mi się spodobała. Koncept z Dis 2 był jednak nieco bardziej odważny, można by rzec wręcz niepowtarzalny. Od razu przywodził na myśl czarodziejkę obcującą ze światłem i płomieniem. Nowy natomiast kojarzy się z delikatną kapłanką, na miejscu dat i akelli zrobił bym z niej postać fabularną, a nad samą Tancerką bardziej bym się zastanowił. Nie wiem czemu, ale gdy ją pierwszy raz zobaczyłem na myśl nasunęła mi się Milu. Trochę szkoda.
Podsumowując: Projekt Tancerki z Dis2 ma w sobie więcej klimatu. Ten z Disciples3 jest śliczny, ale nie pasuje do osoby mogącej przeprowadzić swych towarzyszy przez żywe płomienie. Zrobił bym z niej jednostkę fabularna bo tych w nowym Disie jest niestety cholernie mało.
Model nekromanty z Hord się zapewne zmieni. Tak samo jak śmierć, więc jeszcze za wcześnie na wydanie opinii, choć obecnie ten z D1, przynajmniej na portrecie, najlepiej się prezentuje.
Tancerka Słońca z D2 strasznie, a to strasznie mi się nie podobała. To była jednostka której wygląd najmniej lubiłem ze wszystkich :/ Obecna wersja też nie jest idealna oczywiście. Co było dobre w poprzedniej to energia, którą w sobie miała, choć kiepsko wyrażona. W D3 brakuje tego mi.
_________________ The brighter light shines upon you, the darker becomes your heart.
Witam wszystkich to mój pierwszy post na tym forum, mimo że obserwuje je od dłuższego czasu. Oprawa graficzna moim zdaniem jest lekko mówiąc szkaradna. Obserwując filmiki z walki zauważyłem, że odebrano większość efektów tak więc nie ma już świetlnych mieczy i magicznych chmur po ataku (taki przykład nie brać dosłownie ^^) tylko po prostu coś się zaświeci i gitara. A co do jednostek najgorzej wyszły Legiony. Demony wydają się trochę niedopracowane, a oręż który dzierżą jest jakiś taki płaski i jak zmienia się kamera to wygląda to jakby np demon trzymał topór z kartonu. Nie wiem jak oni mogą patrzeć na to i być zadowoleni z wykonanej przez siebie pracy.
_________________ A warrior takes sword in hand,
clasping a gem to his heart
Jak już to Syna Ymira, bo Lodowy Olbrzym to mógłby mieć co najwyżej kartonową rękę, bo żadnej broni nie używał :P Poza tym Syn Ymira nie miał kartonowej broni, a plastikową, jednak jakąś tam grubość miała, a do co do Włodarza to akurat nie wiem co w nim ci się nie podoba.
Poza tym na SY chyba każdy narzeka, co tym bardziej skłania do tego by nie brać przykładu z tej jednostki. Trzeba się uczyć na błędach, jak się ma okazje to najlepiej na błędach innych.
No fakt tylko jakoś w D2 mnie to tak nie raziło, w sumie to Legiony były moją ulubioną rasą obok nieumarłych. Ale przeniesienie walki w taka scenerie z możliwością ruchu wymusza fakt konstruowania dokładniejszych modeli, ponieważ oglądamy je z każdej strony podczas ruchu. No nie wiem co oni myśleli chociaż parę konceptów jest nawet nawet. Zombie, który naoglądał się trochę power rangersów albo był fanem mrocznego rycerza z monty pythona to całkiem ciekawie wygląda na obrazku. Templariusz nic nie zmieniony typowy ale to może i dobrze, ciekawi mnie jak wyjdą wywerny. A swoja drogą grafika ognia i w ogóle tekstury na jednostkach legionów coś mi przypominają.. Albo to lava z quake'a 2 starego dobrego albo potworki z Anarchy online troszkę. A czy w ogolę możemy wymienić jakiś koncept jednostki będący krokiem naprzód ?
_________________ A warrior takes sword in hand,
clasping a gem to his heart
Prawda, ze Obronca Wiary z D2 to jeden z gorszych modeli. Ten z d3 podczas bitwy prezentuje sie bardzo fajnie. Odpychają mnie jednak te "dla bajeru" dodane pióra.
Za to bodajże mściciel o ile dobrze kojarzę wygląda dziwnie w D3. Ta Maska czy coś ale białe włosy unoszące się dają fajny efekt. Inkwizytor również nie wygląda za fajnie, łowca czarownic wygląda dużo lepiej IMHO. Wracając do legionów to chyba jedynym dobrym konceptem jest Cerber, którego przyzywamy. Nie widziałem go jeszcze w walce, ale z zdjęć wygląda najlepiej. Ale w sumie w czym tkwi szczegół ? Nie podoba się bo mamy nadzieję na wielką kontynuacje D2 ? Czy po prostu odwykliśmy od znaczących zmian ? Osobiście myślę, że zmiana firm i pomysłów nie służy takim grą, widać to po HoMMV i D3. Ale te modele mają w sobie coś odpychającego. Pamiętam również portrety z D1 i D2 zawsze mi się podobały. Były bardzo ładnie zrobione i bardzo dopracowane, natomiast tu ? http://d3.heroes-centrum..../demon_lord.jpg . Mam nadzieje, że to nie jest portret tylko taki placeholder ustawiony na stronie heroes-centrum ale pewnie się mylę.
_________________ A warrior takes sword in hand,
clasping a gem to his heart
Pierwszy wampir był w ogóle dobrze zrobiony. Fajny portret, model na bitwie był elegancki a animacja ataku była jedną z moich ulubionych.
Drugi wampir miał tę wadę, że miał fajny porter, ale słaby model i nieciekawą animację. W ogóle był śmieszny a nie poważny.
Trzeci to całkowita żenua.
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Wiek: 33 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 3 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2010-08-20, 23:12
Moim zdaniem największą porażką jeśli chodzi o wygląd jednostek są demony. W DII demon to był kawał cielska na 1/3 ekranu, a w DIII to takie kurduple...
Za to Czarny smok wygląda naprawde imponująco ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
