Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Vogel
2010-07-06, 16:24
[rekrutacja] W cieniu Konstantynopola
Autor Wiadomość
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-06-06, 14:25   [rekrutacja] W cieniu Konstantynopola

W cieniu Konstantynopola

"Cesarstwo bizantyjskie rok 1030. Czasy panowania Romana III Argyrosa. Cesarz jest słaby, urzędnikami zostają ci, co mocniej biją czołem w podłogę. Wrogowie Imperium zostali zepchnięci za czasów poprzednika, dwie wielkie herezje (Ikonoklazm i paulini) tak w teorii jak i w praktyce nie istnieją. Jest aktualnie czas pokoju i powolnego dobrobytu. Mimo wszystko prawo to nadal prawo. Jest jednak pewien problem, który tyczy się mieszkańców Drugiego Rzymu. Od kilku tygodni dokonywana jest seria zabójstw, na przypadkowych ludziach. Zabójstwa są sadystyczne (rozczłonkowanie, rozprucie, oberżnięcie ze skóry głów). Policja próbuje złapać sprawcę lub sprawców morderstw, ale ten się im ciągle wymyka. Za schwytanie bądź bezpośrednie wskazanie jest nagroda. Finansowa (koszty utrzymania wyższej klasy na trzy lata) lub urzędowa (otrzymanie urzędu Stratega temy epirskiej; tytuł dożywotni). Jest wielu chętnych, ale po zaznajomieniu się z dokumentami wielu traci chęci."


Karta postaci

Imię:
Imię ojca:
Przezwisko:
Pseudonim:
Nazwisko (klasa wyższa):
Wiek:
Narodowość:
Pochodzenie:
Profesja:
Uzdolnienia:
Budowa fizyczna:
Wygląd:
Temperament:
Mentalność:
Biografia:

Imię, imię ojca, przezwisko, pseudonim i nazwisko powinno być zależne od narodowości, pochodzenia i profesji

Narodowość

* Grecy - dumni potomkowie Arystotelesa, Platona czy Peryklesa. Naród filozofów, żeglarzy i kupców. Przyzwyczajeni do ciepłego klimatu. Nielubiani przez barbarzyńców.
* Rzymianie - krwawe dzieci Eneasza. Najlepsi wojownicy i znawcy prawa w starożytności, teraz też dają sobie radę. Klimat nie robi im różnicy. Nieprzychylnie patrzą na nich inne ludy półwyspu bałkańskiego.
* Macedończycy - dziedzice Aleksandra Wielkiego. Najlepsi wojownicy konni tej części świata. Niezbyt lubią luksusy. Klimat nie robi im różnicy. Grecy i Rzymianie nieprzychylni na nich.
* Bułgarzy - kiedyś groźny najeźdźcy z północy. Teraz lojalni poddani Cesarza. Uniwersalnie rozwinięci w walce, beznadziejni w sprawach finansowych. Macedończycy i Grecy ich nie lubią.
* Chorwaci - odłam Słowian cesarskich. Zamieszkują wybrzeże Adriatyku oraz fragment dawnych ziem Daków. Świetni konni, łucznicy oraz handlowcy. Serbowie ich nie lubią.
* Serbowie - odłam Słowian cesarskich. Zamieszkują pozostałą część ziem Daków. Niezwykle wytrzymali, dość dobrze orientują się w prawie cesarskim. Chorwaci ich nie lubią.
* Rusini - Słowianie z Sarmatii. Chociaż nie mają własnej ziemi na terenie Imperium to część z nich tutaj przybywa na okres krótszy bądź dłuższy. Mów i się o nich "niedźwiedzie" bo są niezwykle wytrzymali oraz silni. Tylko Słowianie, Bułgarzy oraz Macedończycy nie są do nich wrodzy.
* Żydzi - dzieci Abrahama. Po zniszczeniu ostatniej Świątyni w roku 73 Żydzi ponownie rozeszli się na wszystkie kraje świata. Znają się na handlu, bankowości oraz nauce. Barbarzyńcy oraz Ormianie nie mają do nich urazy.
* Ormianie - najstarszy chrześcijański naród. Chociaż ich właściwa kraina jest poza Cesarstwem to wielu z nich się tutaj osiedliło. Dobrzy żołnierze oraz kupcy. Barbarzyńcy oraz Rzymianie ich nie lubią.
* Łacinnicy - przedstawiciele ludów zachodu. Zniszczyli Cesarstwo zachodnie i teraz głoszą się panami świata. Są aroganccy i głupi w oczach pozostałych Bizantyjczyków. Mimo tego szybko się rozwijają.
* Saraceni - najeźdźcy z półwyspu arabskiego. Zniszczyli całą Afrykę północną i Ziemię Świętą. Mistrzowie działań skrytobójczych oraz oszustw. Nikt ich nie lubi.

Pochodzenie

* Stara arystokracja (Grecy, Rzymianie, Macedończycy) - bezpośredni potomkowie wielkich, historycznych rodzin (korzenie nawet do czasów wojen perskich). Bogaci, z szerokimi kontaktami, wszechstronnie wykształceni.
* Szlachta (wszyscy poza barbarzyńcami) - przedstawiciele nowej arystokracji. Nie są tak przywiązani do starych dziejów, więc szybciej się dostosowują do nowych warunków. Dobre zdolności wojskowe oraz ekonomiczne. Dobre kontakty, dobre wykształcenie, ale i tak słabsze od Starej Arystokracji.
* Bojarzy (barbarzyńcy) - przedstawiciele elity barbarzyńskich ludów. Niezwykle despotyczni oraz krwawi. Rzadko otrzymują urzędy, gdyż jest strach aby nie styranizowali ludność. Dobre zdolności wojenne oraz kontakty. Posiadają pewien majątek ziemski w swoich krainach. Wykształcenie rzadko spotykane. Szacunek wśród barbarzyńców.
* Wielkomieszczanin (mieszkańcy Konstantynopola) - mieszczanie żyjący od dwóch pokoleń w Konstantynopolu. Dobrze znają miasto, wiedzą gdzie co dokładnie jest i nie dadzą się nabić w butelkę.
* Prowincjonariusz (mieszczanie z innych miast) - życie w innych miastach też jest dobre, ale nie jest tak dynamiczne jak w Stolicy. Może dlatego potrafią więcej od nich zobaczyć a ich wnioski są pełniejsze?
* Chłop - człowiek ze wsi. Twardy i silny. Niestety, przez innych traktowany za głupka.
* Niewolnik - dziecko niewolnika. Życie ma lżejsze niż w dawnych czasach, ale i tak ma ciężko.

Profesja - do wyboru do koloru, byle by było w tamtych czasach i było w zasięgu ręki narodowości i pochodzenia

Budowa fizyczna, wygląd oraz mentalność - dowolność w ramach rozsądku.

Biografia - w oparciu o narodowość, pochodzenie i profesję. Bez żadnych ekscesów proszę.

Temperament - w oparciu o klasyczny podział.


Tym razem bez takiego realizmu jak wcześniej. W tym tygodniu wrzucę kilka danych na temat prawa Cesarstwa oraz kilka planów miasta.

Na karty czekam do końca czerwca.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Ostatnio zmieniony przez MachaK 2010-06-07, 13:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-06-07, 11:36   

Sądy dwustopniowe
- Miejski
- Cesarski (apelacyjny)

Sądy miejskie były złożone z przedstawicieli, wybranych przez władze miasta.
Sądy cesarskie były złożone z najwyższych dostojników, którzy wykazali się znajomością prawa i kulturą.
Jak widać nie ma oddzielnego sądu dla duchowieństwa. Oni od razu idą pod sąd cesarski.

W większości przypadków prawo traktuje wszystkich równo. Nie ważne, czy chłop zabił szlachcica czy to szlachcic zabił chłopa - tok sprawy jest taki sam.

Świetność dworu była odblaskiem olbrzymiego bogactwa kraju. Nieograniczona władza cesarza, którzy zarządzał dochodami, opierała się na zbiorze praw - Bazylika - Leona Mądrego który był komplikacją Digestów, Kodeksu i Nowel, a obejmował 60 ksiąg. Cesarz był źródłem wszelkiego prawa, jedynym prawodawcą, najwyższym sędzią, naczelnikiem rządu i wojska, mianował wszystkich urzędników i oficerów, a przez swoje stanowisko wobec patriarchatu, był również naczelnikiem kościoła państwowego, prawowierny autokrata.Synkletos (senat) istniał tylko z imienia. Stanowili go urzędnicy i oficerowie, stanowił organ bardziej doradczy, prawo veta przy 4\5 ilościach głosu. Najwyższymi zarządzającymi urzędnikami w Konstantynopolu byli: Logothetos (skarbnik), minister cesarskiego domu, naczelny poczmistrz (do spr. zagranicznych), komendant gwardii przybocznej. . Na czele stolicy stał eparchos (odpowiednik praefectus urbi), nadzorujący targi, obyczaje, stowarzyszenia (odpowiednik gildii) i cechy, miał nadzór nad cudzoziemcami, żebrakami i sprawami wolnego sądownictwa.

W prowincjach utrzymał się wojskowy ustrój tem. Samorząd miejski przeszedł w ręce wojskowych. Bogaci mieszczanie, archontowie, nadal wpływali na to co się w miastach dzieje.

"Lenna żołnierskie" były nadawane na prawie podobnym do prawa Karola Wlk. Ziemia nie mogła być konfiskowana pod żadnym pozorem i było dożywotnia. W momencie śmierci żołnierza na polu bitwy wdowa wraz z dziećmi mogła mieszkać i gospodarować lenno maksymalnie do lat 3, chyba że syn był w stanie w ciągu lat 10 stać się żołnierzem. Właściciel musiał się sam uzbroić i utrzymać w czasie pokoju. W czasie wojny otrzymywał zapłatę.

Prawo bizantyjskie nie znało stosunku lennego, a grunty podlegały tym samym prawom spadkowym co majątek ruchomy (z ww. wyjątkiem). Właściciel domen, dóbr kościelnych czy posiadłości rycerskich handel był wykluczony, handel ziemią chłopską był utrudniony. Chłopi byli we władzy cesarskiej, chyba że w ramach spłaty długów, dziedziczności bądź sprzedaży mógł stać się poddanym żołnierza lub duchownego. Chłopi mogą posiadać broń.

Zakaz wywozu ryb, zboża, soli, drewna. Monopol na handel złotem, drogimi kamieniami i jedwabiem.

Moneta bizantyjska - Solid (1\72 funta złota). Uznawana na całym świecie, od Islandii do Japonii.


Jak jakieś pytania to proszę pytać.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-06-08, 17:03   

Charakter ludu bizantyjskiego, który w tych warunkach się rozwijał i był w nieustannym zetknięciu z obcymi plemionami, a przy wiecznym niebezpieczeństwie, które zagrażało istnieniu państwa pod nieograniczonymi i niepewnymi rządami cesarzy, łączył w sobie pierwiastki trzeźwości i podstępu: nieustanną dbałość o własny interes, z namiętnością mściwą i gwałtownością, z pobożnością i niezmierną dumą z powodu wysokiej kultury i wielkich tradycji państwa. Wynikał stąd ofiarny patriotyzm ludzi, którzy czyli się nieskończenie wyższymi od otaczających ich barbarzyńców, ale zarazem bezwzględna i wzajemna pogarda ludzi polityki. Korzystać z barbarzyńskich sąsiadów, podjudzać przeciw sobie wrogie szczepy, odpędzać je i straszyć, było na porządku dziennym. Z okrucieństwem postępowano względem więźniów, wbijanie na pal masami i wykuwanie oczu było codziennością. Ten sam charakter nosiły i wewnętrzne walki, gdyż każdego zwyciężonego wroga bezlitośnie usuwano, zamykając go do klasztoru, oślepiając bez względu na jego prawa. Te same rysy charakteru posiadała mieszana ludność Konstantynopola, tylko zwiększone wulkaniczną niemal gwałtownością i mściwym okrucieństwem. W tym państwie, w którym jak Bóg nad ludźmi, stał despotycznie panujący cesarz, ale bezbronny wobec gwałtu i zamachów wojska oraz dworu, charakter i osobistość panującego miała największe znaczenie.

Stosunki społeczne i gospodarcze charakteryzuje nieustanny napływ żywiołów obcych, zwłaszcza słowiańskich. Na wsi pierwszorzędne miejsce zajmowała posiadłość ziemska, pojedyncze stany były od siebie odgraniczone. Wojny pustoszyły kraj. Na przykład Wyspa Patmos jest bezludna (ponowne osiedlanie za 50 lat, od czasów sesji). Nowe elementy nie wstrząsnęły dawnym ustrojem, ale go raczej wzmocniły. Koloniści osiedlani byli jako poddani państwa, wojskowych właścicieli ziemskich bądź kościelnych. Ziemia należała do korony i kościoła. Wielcy właściciele ziemscy cywilni (idiostata) byli nieliczni na zachodnich temach. Tam dominowali wolni kmieci, którzy oddawali państwu dziesiątą część plonów (decas). Kmiecie, pracujący na ziemiach posiadaczy ziemskich, musieli oddać 10% (decas) dla właściciela i 5% dla państwa. Wolni chłopi zamieszkiwali w wioskach (choria), gospodarowali ziemię jako własność prywatna bądź wspólna (wpływ elementów słowiańskich).

Prawodawstwo cesarskie znacząco osłabił samorząd miejski, które tak świetnie rozwijał się w czasach hellenistycznych i późnorzymskich. Stronnictwa cyrkowe były niestałe, przewodniczący stowarzyszeń i cechów byli narzucani przez biurokrację.

Sprawy polityczne, gospodarcze i kościelne absorbowały najzdolniejszych ludzi w państwie. Literaturą zajmowały się tylko osobistości drugorzędne, a spór o obrazy wyjałowił umysł. Uniwersytety, zakłady naukowe, biblioteki były prawie 100 lat temu, zamknięte przez trzy pokolenia, a to z powodów wojen i najazdów. Powstały jeszcze dwa duże uczelnie, w Konstantynopolu i Trapezuncie. Powrót do mody na starogreckie zasady trzymania szablonów, schematów osłabiło oryginalność w piśmiennictwie. Tylko poezja była pełna życia i ludowa.

Duża mapa Konstantynopola
Mapa Konstantynopolu wg kartografów zachodnich
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-06-09, 13:59   

Coś o charakterze ogólnym Słowian i Ormian.

Dwie namiętności mącą sumienia i dusze Słowian: zamiłowanie mężczyzn do napojów budzących weselsze myśli, a kobiet do ozdób. Ściśle można z tym wiązać ochotę do pieśni, tańca i zabaw w ogóle, a dzięki temu z kolei wytwarzało się dość znaczne zróżnicowanie zwyczajów, obyczajów i obrzędów, a więc słynnego folkloru słowiańskiego. Silni fizycznie i bardzo wytrzymali odznaczali się Słowianie dość skomplikowanym charakterem. Dobroduszność na co dzień łączyła się w nich z chytrością, gdy zachodziła potrzeba do walk z najeźdźcą bądź z sąsiadem. Niezwykle gościnni przy wszystkich możliwych okazjach, aż nazbyt często wdawali się w swary. W boju zawzięci i nieustępliwi - chytrością pomagali sobie gdy tylko mogli.

Charakter Ormian, narodu przedsiębiorczego i ruchliwego, nie wzbudza zbytniej ku sobie sympatii. Jednocześnie są uparci i niezwykle wierni swoim zasadom. Cechy te sprawiły, że we wschodnich temach Imperium to Ormianie byli głównymi administratorami. Niewielu to wie, ale Ormianie zreorganizowali wojska lądowe cesarstwa (z Auxilia utworzono formacje, uzbrojone i wyszkolone jak one; taktyka w większym stopniu opierała się na mobilności armii). Lubieją wino, nie przepadają za piwem, miodem i wódką.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2010-07-06, 16:17   

Do kasacji
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum