Odnoszę wrażenie, że jesteś wręcz uzależniony od mieszania w tych opowiadaniach... tak, mam na myśli postacie zapożyczone skądsiś.
Opowiadanie byłoby genialne gdyby nie:
-przesadna ilość angielszczyzny: o ile "dart" w wypowiedziach postaci nie przeszkadza mi zbytnio, to jednak narracja bardziej mi się widzi czystą polszczyzną
-to co zawsze czyli mieszanie światów, ciekaw jestem kiedy skończy się twój syndrom niebieskiego jeża (będę tak nazywał używanie cudzych postaci)
Chciałem pogratulować znacznego zmniejszenia ilości powtórzeń, w całym tekście jedno rzuciło mi się w oczy: "składać" było niepokojąco blisko siebie, trochę to mnie zakuło w oczy.
Sumarycznie, jest tak jak powiedziałem na początku: prawie genialnie.
To co mi się rzuciło w odniesieniu do poprzedniego opowiadania widać, że bardzo lubisz kowbojów ;P
Nieciekawie też brzmi blondwłosa lisica. Widać od tych wszystkich mang niektórym się w głowach poprzewracało. Tutaj przy okazji, kelnerek raczej nie ubiera się w koronkową bieliznę, albo z normalnego materiału albo bardziej hardkorowa, skóra albo lateks. No ale ta uwagę, co sam przyznaję, już jest czepialstwo.
No i przy okazji ubiór głównego bohatera. Wiadomo fantasy, ale jednak jakiejś logiki należy się trzymać. Jeśli ktoś ma zakrytą całą twarz to wynika to z tego, że mają jakieś niecne plany, w końcu takie chusty nosili bandyci na Dzikim Zachodzie. Równie dobrze można było ubrać się w kominiarkę. Jakoś nie widzę, żeby kogoś tak ukrytego wpuszczano do takiego przybytku.
Widać też pewną niekonsekwencję, niby nie miał uszu przez co pisk czy coś takiego nie zrobił na nim żadnego wrażenia. Z drugiej strony ogólnie wszystko słyszy. Po prostu jeśli słyszy to słyszy.
I chyba tekst był w pewnym momencie przerabiany, chodzi o moment ze stworkiem z którego wydobywał się głos. Potem zaś było coś wspominane o słuchawce, no ale przy edycji zdarza się czasem coś przeoczyć.
No i to łączenie różnych światów... Chyba nigdy mi się to nie spodoba.
Ale ogólnie jest znacznie lepiej niż przy poprzednich tekstach, tutaj przez tekst bynajmniej się nie brnęło, ale normalnie się go czytało. Zwroty akcji na ten przykład były niczego sobie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum