Tak, to znowu my. Tak, kolejny raz zmiany. Dokładnie, jeszcze jedna ankieta.
Od razu zatem przejdźmy do sedna. System ochron i odporności z naszego punktu widzenia był o tyle wadliwy, że ochrony nie rozwijały się z czasem. Ponieważ nie możemy sobie pozwolić na luksus procentowego systemu, poszły w ruch mózgi. Zgody, jak zwykle, nie ma, stąd ankieta.
Opcja 1(by me)
Dość prosta: ochrona jest wyrażona punktowo, kiedy postać ją posiadająca zostanie zaatakowana danym źródłem, od protekcji odpada tyle pkt ile punktów obrażeń atak miał zadać. Kiedy się kończą-obrażenia dostaje normalnie. (Jeżeli zostały np. 3 pkt ochrony a atak ma zadać 5, ostatecznie postać otrzyma 2 dmg) Ilość pkt ochrony zwiększa się wraz z każdym awansem jednostki.
Wszelkiego typu statusy (paraliż, skamienienie, odmrożenie etc) są liczone jako dmg w wysokości 1(+1)*lv jednostki atakującej.
Opcja 2(by Elle)
Podstawa jest taka sama jak u mnie, z tym, że kiedy mamy mniej pkt ochrony niż obrażeń zadać ma atak wykonany, następuje rzut k6 i po wyniku widać co się dzieje:
Elledan napisał/a:
1-3 otrzymamy maks dmg pozostałego po odjęciu pkt. Ochrony.
4-5 otrzymamy 50% dmg pozostałego po odjęciu pkt. Ochrony.
6 Ochrona wydała swoje ostatnie tchnienie i uratowała nas od pełnego DMG. A teraz znika.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Vozu 2009-10-04, 17:52, w całości zmieniany 2 razy
Chyba nie do końca zrozumiałem Opcję1. Otóż jeśli mam 3pkt ochrony, a atak zadaje (tym żywiołem) 5 to otrzymam 2, a w następnej rundzie nadal mam te 3? To znów atak zadający 5 zada mi tylko 2? Czy ochrona to pula na początku walki i "zużywa" się w trakcie walki?
Pula zużywana w trakcie walki. Bo, jak napisałem: "ochrona jest wyrażona punktowo, kiedy postać ją posiadająca zostanie zaatakowana danym źródłem, od protekcji odpada tyle pkt ile punktów obrażeń atak miał zadać". Podejrzewam, że użycie słówka zamiennego "protekcja" wprowadziło zamieszanie, ale chodziło tam o ochronę.
Reasumując: ochrona to pula punktów zużywana na neutralizowanie dmg które ma zostać zadane chronionemu przez ataki z danego źródła.
Brak rozwijania ochron jak dla mnie nie jest aż takie znowuż wadliwe. Jeśli ochrony miałby się rozwijać to czemu by nie rozwijać odporności na absorbacje? Dość mocno zmienia to postać rzeczy, a w przypadku propozycji Elledana to jeszcze wprowadza enty element losowy.
Przy czym sam pomysł jakoś niewiadomo jak zły nie jest, ale czemu by nie zrobić i tak i tak. Znaczy, część jednostek ma stare ochrony, a części dać rozwiązanie tutaj zaproponowane, bo całkowite porzucenie idei ochron z Disciples II, to jak dla mnie jednak już dość znaczne odejście od korzeni. Zwyczajnie z czymś takimi pogodzić się nie mogę pomimo tego, że nie jest to jakieś złe rozwiązanie. Być może dlatego, że w gruncie rzeczy nie jest ani lepsze, ani gorsze, bo w jednym przypadku może dojść do osłabienia jednostki, w drugiej to jej umocnienia, tylko po prostu jednostka będzie mogła się rozwijać.
Poza tym brakuje tutaj odniesienia do tego jak w takim systemie na ochrony działałoby np. skamienienie.
Kilka informacji:
-od teraz ankieta dotyczy ochron dla bohaterów (pytanie zmodyfikowane odpowiednio)
-w opisie opcji 1 pojawił się opis wyliczania siły statusów
Zachęcamy do głosowania, a przede wszystkim wypowiadania swojej opinii...
Co prawda już zagłosowałem na opcję pierwszą, ale przelicznik w wypadku paraliżów i innych takich zwyczajnie mi się nie podoba.
O ile taki przelicznik jest mniej więcej okay w przypadku Inkuba czy tam Odcienia, to według mnie jest krzywdzący w przypadku Zgłębiczarta, Gasta (o ile będzie ktoś taki jak Mroczny Elf - Gast) czy innych którzy atakują tylko jedną jednostkę. Mówcie co chcecie, ale takie jednostki w przypadku sytuacji gdy ktoś będzie mieć taką ochronę (chociaż pewnie raczej rzadko coś takiego się będzie zdarzać), to jednak jakby zostały nieco osłabione.
W taki razie ja oddałem swój głos na standardową z Disa, bo nie podoba mi się "utrata" tzw. ochrony. Jakby była stała to zastanawiałbym się nad Opcją1, ale...
W disie ochrona też znika, różnica w proponowanych przez nas jest taka, że ochronę da się rozwinąć do momentu, kiedy to można na nią przyjąć kilka ataków. Sama odporność bowiem jest permanentna.
I jeżeli ktoś jeszcze tego nie załapał: ochrona jest "resetowana" przy każdej walce, więc wartość charakterystyczna dla jednostki wyraża ilość pkt ochrony na początku walki.
Ciekawi mnie jedna sprawa. Czapa wyraznie dales do zrozumienia (swoim postem, czy na SB), ze nie do konca proponowany system rozumiesz i bez tej wiedzy oddajesz glos w ankiecie. Jaki to ma sens? (i to sie nie tyczy chyba tylko Czapy)
Wiek: 36 Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 598 Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2009-10-05, 12:54
Elle mi chyba życzeń mi nie złożyłeś.... Za karę to tu nic pisać nie zamierzam Poza tym że zbytnio ten system komplikujecie!
_________________ Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
Wszelkiego typu statusy (paraliż, skamienienie, odmrożenie etc) są liczone jako dmg w wysokości 1(+1)*lv jednostki atakującej.
Czyli jednostka mająca ochronę ma nawet spore szanse na unikanie ataków przez całą walkę. Popieram Gaderica że grę trochę za bardzo komplikujecie, za dużo chcecie w niej umieścić poprawić a przypomnę, że
"Coś stale poprawiane i ulepszane w końcu zostaje popsute"
Vogelu, szansa spora, jednak trzeba zaznaczyć, że ostatecznie dotyczy jedynie bohaterów, którzy przyrodzonych ochron nie mają, mogą jedynie otrzymać jakieś z racji ekwipunku. Zaś całe zamieszanie wyniknęło na samym początku z tego, że Elle stwierdził iż jest za mało parametrów możliwych do usprawniania bohaterom poprzez ekwipunek. Proponował wtedy zupełnie pokręcony i skomplikowany system, a to co widzicie jako opcję w tym temacie to moja koncepcja, plus jej modyfikacja zaproponowana przez Ellego.
Czapa, ja wszystko rozumiem, ale tak niefrasobliwe głosowanie jest raczej bezcelowe. Po to możecie zadawać pytania, choćby i kilkadziesiąt, żeby podczas głosowania wiedzieć doskonale jak która opcja działa, bo tylko w takiej sytuacji wybór jest w pełni świadomy.
No czepianie się Czapy, że głosuje na coś dla niego zrozumiałego to jednak już lekka przesada. Można coś wytłumaczyć, ale jeśli od razu się tego nie łapie to tak do końca nie jest to naturalne, jak wykuty wzór na fizykę (no przynajmniej dla mnie tak jest ;) ), głosowanie na coś zrozumiałego i wypróbowanego w takim wypadku wydaje się chyba najbardziej oczywiste.
Co prawda jest to offtop totalny, ale kompletnie nie rozumiem dlaczego, jeśli ktoś nie rozumie tych innowacji, ma wstrzymywać się od głosu, albo męczyć kogoś pytaniami aż zrozumie. Nieco dziwne podejście...
A mnie dziwi, że ktoś nie rozumiejąc jakiegoś rozwiązania, a więc nie wiedząc jak dokładnie funkcjonuje, co pociąga za sobą niemożność obiektywnego porównani z innym, znanym, uważa się za w pełni uprawnionego do głosu.
Żeby było jasne: nie jest dla mnie problemem, że ktoś głosuje na standardowy system z disciples`a, tylko to, że głosuje na niego nie rozumiejąc do końca pozostałych. Chciałbym, żeby każdy był w pełni świadomy na co głosuje a na co nie, a opcja na którą swój głos odda nie jest czymś na co chcę wpływać w jakiś stronniczy sposób.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum