Zacytuję Nekromantę z Rotfla jeżeli chodzi o mapę:
Cytat:
Na język cisną się same bluzgi (...) mimo wszystko wyrażam swoją dezaprobatę. (...) wypowiadam je pomimo, że po prostu szkoda słów... szkoda słów...
To jest proszę państwa, żal, bieda, nędzą, bida, nyndza, bida z nyndzą i wogóle. Zero jakiegoś realizmu, zero uwzględnienia geografii o jakiej była mowa w kampaniach, podejście dziecięce wręcz. Wzięli sobie wyspę, pokroili ją na fajne kawałeczki i każdy dali jakiejś rasie.
Zwróćmy wogóle uwagę na kilka istotnych detali
-góry występują tylko w centrum, ułożone w jakże naturalny trójkąt
-drzewa też są dość scentralizowane, poza środkiem kontynentu wystepują sporadycznie
-piękna, elficka zatoczka, w której trzy wyspy idealnie tworzą okrąg wokół czwartej, małej-w końcu takie sytuacje są całkiem naturalne, prawda?
-nie ma prawie wogóle wysepek na jeziorach i większych jezior, dodatkowo krasnoludy nie mają dostępu do morza (a zgodnie z kampanią Hord-miały, do tego w okolicach Imperium)
-nie widzę tu Wysp Yldram, a był to archipelag stosunkowo niewielkich wysepek, podczas gdy tutaj mamy jedynie duże sztuki (no dobrze, coś tam na granicy Alkmaaru i Imperium jest, możliwe, że to one)
-co ciekawe Legiony i Hordy zajmują pozycje w jednym miejscu, podczas kiedy Hordy na pewno miały małe przyczółki rozrzucone wszędzie, nie wiem jak z demonami
-innych bzdurek można by się doszukiwać z dokładniejszymi notatkami geograficznymi sporządzonymi na podstawie kampanii
EDIT
-bym zapomniał, skąd ten ląd wokół całego Nevendaar? Przecież to jeden kontynent, który (jeżeli intro z D1 jest dosłowne) dryfuje w nicości
Alkmaar zresztą leży na "dalekim" południu. Południe z mapki jakieś takie dalekie nie jest.
Demony miały własne ziemie?! Bzdura wierutna, demony pochodzą z piekieł! Że czasem wyskakiwały na powierzchnię tu i tam, to nie świadczy, iż utrzymywały na powierzchni Nevendaar jakieś ziemie we władaniu.
A poza tym w pełnej rozciągłości popieram Vozu. Bieda z nędzą.
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Tia tyle tylko że mapka by "You, Me and Gaderic" predko sie nie pojawi ale mimo że zwykle jestem bardzo skromny to musze przyznać, że bije tą z D3 bez problemu.
Ale to też dlatego, że to co .dat pokazało to jakaś pizza podzielona na 5 kawałków, i jeszcze buce dodały z każdej strony jakis ląd... pewnie tak na wszelki wypadek, żal, żal, żal.
_________________
Fighting for peace is like screwing for virginity...
Jeszcze się okaże że tyle czekaliśmy na nic szczególnego...
Myślę z perspektywy czasu że lepiej byłoby gdyby po prostu zrobili dobrą kontynuację Disa2 ze świeżą oprawą audiowizualną, paroma nowymi rozwiązaniami, poprawkami niektórych elementów z poprzednich części i to by wystarczyło. Oczywiście powinny być w takiej wersji wszystkie rasy, porządne kampanie, zestawy scenariuszy dla jednego gracza jak i przeznaczone na multiplayer. Taką grę zrobiliby dużo szybciej niż to co odstawiają teraz.
Disciples/Apostołowie - 28 września 1999
Disciples II MP - 28 stycznia 2002
Disciples II GotL - 11 czerwca 2003
Disciples II SotD - 15 lipca 2003
Disciples II RotE - 25 listopada 2003
Powrotu Galleana nie liczę.
O Disciples III chyba pierwszy raz usłyszeliśmy na poważnie na początku 2006 roku, poprawcie jeżeli się mylę. Wystarczyło trzymać się stylu dwójeczki i bez problemu mogliby tę grę wypuścić pod koniec 2008r. Oni nie są potentatem jak Blizzard że mogą sobie grę robić przez 5 czy więcej lat. Chyba że za dużo tam piją zamiast pracować...
W wyniku tego mamy do naszej dyspozycji cztery pory dnia: rano, po południu, wieczorem i w nocy. Każdy z nich odpowiada jednej turze. Pora dnia po „wymieniamy” poprzez kliknięcie lewym przyciskiem myszy na odpowiedni przycisk interfejsu. Tak więc w jednym dniu mamy czas aby wykonać cztery ruchy zamiast jednego, jak to było wcześniej.
No bomba, znaczy ze zanim puszczę turę mam 80 pkt ruchu i 8 zaklęć Mistrzem Magów? Ktoś tu chyba oszalał.
Cytat:
Ponadto, w porównaniu do poprzednich odsłon, przeróżne premie i zasoby są nieporównywalnie częstrze. Teraz znajdziesz na mapie np. pięćdziesiąt monet,100 sztuk kamienia, darmową manę, też takie "słodycze" są porozrzucane na całej mapie, jak dynie na polu. Tu in tam znajdziesz struktury, przynosząc złoto, bloki z kamienia, a dla drużyny, wzrost i sprawność, wytrzymałość i siłę.
A nie mówiłem?
Cytat:
Jednakże, jeśli wpadniesz w szpony potężnych magów, a po ucieczce z pola walki nie żyje twój bohater, nie rozpaczaj. W przeciwieństwie do poprzednich odsłon, śmierci bohatera nie jest już powodem do zmniejszenia liczby punktów na mapie. Nawet giermek nadal idzie szybkim krokiem po Nevendaar z tą samą prędkością.
Bo przecież każdy żołnierz bez dowódcy i tak formuje szyk i raźnym korkiem rusza wykonywać rozkazy, nie marudząc, narzekając, zaczepiając dziewek w okolicznych wsiach...
W wyniku tego mamy do naszej dyspozycji cztery pory dnia: rano, po południu, wieczorem i w nocy. Każdy z nich odpowiada jednej turze. Pora dnia po „wymieniamy” poprzez kliknięcie lewym przyciskiem myszy na odpowiedni przycisk interfejsu. Tak więc w jednym dniu mamy czas aby wykonać cztery ruchy zamiast jednego, jak to było wcześniej.
Kiedyś tam coś pisali że od pory dnia będą jakieś bonusy zrozumiałbym wtedy gdyby już uparcie miały być cztery to ich przełączalnie powinno się odbywać z woli gracza ale musiałby on rozdysponować wedle nich ruch. Czterokrotne zwiększenie ilości posiadanych punktów ruchu i jeżeli pociągnie to za sobą też magię totalnie rozwali sens gry w później dodane multi.
Cytat:
Jednakże, jeśli wpadniesz w szpony potężnych magów, a po ucieczce z pola walki nie żyje twój bohater, nie rozpaczaj. W przeciwieństwie do poprzednich odsłon, śmierci bohatera nie jest już powodem do zmniejszenia liczby punktów na mapie. Nawet giermek nadal idzie szybkim krokiem po Nevendaar z tą samą prędkością.
Ułatwienia, ułatwienia widać w Rosji rynek gier wymagających pomyślunku zatonął poniżej mułu
Ponadto, bohater i jednostki mogą być wskrzeszone w stolicy.
Zgodnie z obietnicą twórców, pole bitwy jest losowo generowane. Jeżeli osoba powróci na wcześniejszą arenę, duże kamienie, pagórki i wąwozy uległy zmianie jeśli nie znikneły całkowicie.
Nie zdziwiłbym się, jak można by było wskrzesić poległego dowódcę (tj. kiedy wszystkie jednostki w drużynie też padły, można by wrócić do miejsca śmierci, zabrać jego nagrobek i wskrzesić w stolicy/pobliskim mieście). Ot, takie uprzyjemniające rozgrywkę nawiązanie do HoM&M (4).
W wyniku tego mamy do naszej dyspozycji cztery pory dnia: rano, po południu, wieczorem i w nocy. Każdy z nich odpowiada jednej turze. Pora dnia po „wymieniamy” poprzez kliknięcie lewym przyciskiem myszy na odpowiedni przycisk interfejsu. Tak więc w jednym dniu mamy czas aby wykonać cztery ruchy zamiast jednego, jak to było wcześniej.
Vogel Serapel napisał/a:
Kiedyś tam coś pisali że od pory dnia będą jakieś bonusy
No miały być jakieś bonusy,ale widać z tego zrezygnowali..mnie się wydawało że to będzie jedna tura/dzień,druga/noc..albo 4 kolejne tury..a nie 4ruchy miast jednego..może być lekkie przegięcie:]
Zresztą w tym ostatnim wywiadzie coś pisali że to ma być tylko taki smaczek..albo jak oni to nazwali.."bajer graficzny dodający grze soczystości"
Cytat:
Z nowych opcji pojawiły się: on / off filmowych scenek podczas ataków, pokazywanie / ukrywanie pasków zdrowia, i przycisk do dzielenia pola na heksy.
Hm..ale już on/off bieganie po polu bitwy nie można było zrobić..bo kryzys i nie ma kasy, ale kasa na robienie dodatku jest:]
Cytat:
Wynik jaj jest nie do przewidzenia.
No "jaja" faktycznie są nieprzeciętne^^
_________________ Był zawsze..zupełnie sam..
Nie mógł cieszyć się grą,nie mając z kim grać..
Jakby żył wewnątrz snu..
Takim był właśnie człowiekiem..
Podczas bitwy mamy dostęp do odpowiedniej ikony interfejsu. Z poprzednich części apostołów mieliśmy do dyspozycji kilka przycisków, ucieczka z areny, wykorzystanie obiektów, obrona, czekaj. Biorąc pod uwagę nowe umiejętności jednostek, które maja wielokrotnie większy zakres ruchów taktycznych podczas walki. Wynik jaj jest nie do przewidzenia. Z nowych opcji pojawiły się: on / off filmowych scenek podczas ataków, pokazywanie / ukrywanie pasków zdrowia, i przycisk do dzielenia pola na heksy.
Animacja ataków była możliwa do wyłączenia w D2
Bez pasków zdrowia to już całkiej się zhommczy
ukrywanie\pokazanie hexów -> też zhommczenie.
Wynik walk nie do przewidzenia -> czyli banda 3 goblinów 1 lvl może pokonać mego 20 lvl rycerza pegazów super:
Widać, że gra robiona głównie na rynek zachodni. Martwy bohater nie spowalnia armii, na drodze leży złoto (no jak obok chłopskiej chatki leży skrzynia ze złotem o chłop jej nie weźmie, bo mu nie potrzeba), w ciągu dnia można przebyć pół mapy (a jak wysoko lewelowy legionowy bohater-zwiadowca to nawet okrąży ją ze dwa razy) i inne takie dyrdymały.
Acha i jeszcze AI też można opierniczyć. Jeżeli się nie mylę to chyba wilk, mając możliwość zaatakowania ciecia (mag nisko lvl na me oko) lub bohatera to on wali w bohatera.
No i ten Hill Giant omyłkowo (chyba?) nazwany Titan'em. To właśnie on przynosi mi na myśl, że albo jakiś mason rysował go, albo to on go wykonał.
Dzielnie przebrnąłem przez cały artykuł i naprawdę nic mnie w nim nie zaskoczyło. Rzekłbym: nihil novi, jeśli chodzi o propagandę. Ba! Nawet spodobał mi się pomysł, że złodziej może obniżać staty u jednostek! Qumi byłby ze mnie dumny.
Ale, ale... Teleportacja na polu bitwy?! WTF?! Że klepnie się w klatę i USS Enterprise go przeniesie?! Że będzie w zbrojach pomykał?! Bogowie - słyszycie i nie grzmicie.
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Mnie bardziej irytowałaby (gdybym jeszcze był zainteresowany tą grą w sensie pozytywnym) obecność żywcem z hack`n`slashy i mmorpg wziętych "setów", w sensie zestawów ekwipunku. Niby to ma być bajer, a na dobrą sprawę ogranicza kreatywność, bo premie zazwyczaj za uzbieranie całości są tak dawane, że jakbyś nie próbował złożyć ekwipunku według swojego widzimisię, to i tak bohater ostatecznie będzie słabszy niż taki z "setem".
Zależy, ile tych setów ma być. Jeżeli będzie ich sporo, to jeszcze mogę to przeboleć, zaś jeśli będą trzy sety na krzyż, to mnie krew zaleje.
_________________ http://www.lastfm.pl/user/Eldim91
Nekromanta, który pozostaje wierny od zawsze wpajanym zasadom zostaje nazwany ostatnim zdrajcą, kiedy reszta jego klanu odwraca się od wszystkiego, co do tej pory wyznawali.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum