Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
Eden..?-komentarze
Autor Wiadomość
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2009-06-06, 19:47   Eden..?-komentarze

Tema zakładam dla zasady :-P ogólnie opowiadanie mam mi pomóc stworzyć świat potrzebny do pewnego projektu, zatem informacyj o realiach będzie sporo.
Zapraszam do wytykania mi błędów :D
_________________
 
 
Nagash ep Shogu 
Arcywampir
1st Fiddle of Mortis



Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1908
Skąd: Cihael ep Eshar
Wysłany: 2009-06-06, 23:14   

Słodka Mortis, Vozu, co Cię napadło? Przyznaj się - naczytałeś się Dziadów i innych Kordianów, a potem poprawiłeś sobie sienkiewiczowską Trylogią, hem? Przecież te inwersje mnie o mało co nie zabiły! Żeby to jeszcze raz na jakiś czas, ale nie - jak na złość w każdym zdaniu inwersja. Wychodzi z tego jakiś przekonstruowany patos, jakaś poezja dziwaczna, która nijak ma się do treści. Bo treści zaś za wiele nie jest, ba, ja tam sądzę, że jest wręcz przerost formy nad treścią. Paradoksalnie dialog na końcu jest stokroć lepszy od pozostałej reszty, Popraw się Vozu :-P
_________________

Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?



Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...

Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!

 
 
 
Arosal 
Bandyta



Wiek: 33
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 873
Skąd: Wolsztyn
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2009-06-07, 11:11   

Nag twój komentarz to czysty przerost formy nad treścią...

Voz ten styl bardzo mi się podoba. Jest klimacik, jest smak. Czekam na dalszy ciąg.
 
 
Nagash ep Shogu 
Arcywampir
1st Fiddle of Mortis



Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1908
Skąd: Cihael ep Eshar
Wysłany: 2009-06-07, 11:17   

Arosal napisał/a:
Nag twój komentarz to czysty przerost formy nad treścią...


Udowodnij to :]

A na poważnie; de gustibus. Zapomniałem nawet, że są i tacy, którzy takie zabiegi sobie wielce cenią.
_________________

Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?



Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...

Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!

 
 
 
Arosal 
Bandyta



Wiek: 33
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 873
Skąd: Wolsztyn
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2009-06-07, 13:47   

W to opowiadanie można się wczuć. Narobiłeś mi apetytu Voz.
Gdy zaczyna się jakaś powieść, czytający uruchamia własną wyobraźnię. Ten wstęp daje ogromne pole do popisu. Na mój skromny gust... hmm może z tego wyjść piękna i pouczająca historia.

Voz ma własny niepowtarzalny styl. Tekst czasem ciężki, nie zawsze zrozumiały, czy też dosłowny, daje do myślenia. Niech kontynuuje ową historię. Upraszczanie jej, skracanie, uwypuklanie, czy wygładzanie daje coś w rodzaju Eragona, albo Harrego Pottera. Książki te są sławne i lubiane, ale nie charakteryzują się niczym więcej. To trochę jak z muzyką. Niektóre opowieści interpretuje się w prosty wręcz jednolity sposób ( w muzyce np rap). Są jednak takie które zmuszają czytelnika do refleksji, czy też własnych wypełnień fabularnych (klasyka itp ). Styl Voza tym jest często nasycony jego własnymi przemyśleniami. To mi się podoba. Nie maskuje się, nie udaje.
 
 
Nagash ep Shogu 
Arcywampir
1st Fiddle of Mortis



Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1908
Skąd: Cihael ep Eshar
Wysłany: 2009-06-07, 14:38   

Styl Voza jest dobry bez sienkiewiczowskich inwersji i zapożyczeń, w stosunku do poprzednich utworów zauważam regres. I do formy mam zastrzeżenie, bo opis rytuału byłby znacznie krótszy, gdyby nie jego przestylizowanie. Krótszy i znacznie lepiej by się go czytało.
_________________

Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?



Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...

Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!

 
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2009-06-07, 14:45   

Jesteś bezlitosny :] A klnę się na wszystko, że taka stylizacja wcale celowa nie była, wyszła sama z siebie, bez mojego większego udziału. Poprawy obiecać nie mogę, bo też i nie wiem, co mi się napisze dalej :-P
_________________
 
 
Nagash ep Shogu 
Arcywampir
1st Fiddle of Mortis



Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1908
Skąd: Cihael ep Eshar
Wysłany: 2009-06-07, 14:55   

E tam bezlitosny, wolę Twoje starsze kawałki. Na ocenianie koncepcji zaś mam za mało materiału, tedy piszę o tym, co się najbardziej w oczy rzuca - formie.
_________________

Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?



Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...

Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!

 
 
 
Arosal 
Bandyta



Wiek: 33
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 873
Skąd: Wolsztyn
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2009-06-07, 17:50   

Voz nie pisze tylko dla Ciebie. Mi ten kawałek się podoba.

Niczego nie trzeba skracać. Rytuał jest szczegółowy i dopracowany. Ilość opisów często świadczy o rozbudowanej fantazji artysty.
 
 
Nagash ep Shogu 
Arcywampir
1st Fiddle of Mortis



Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1908
Skąd: Cihael ep Eshar
Wysłany: 2009-06-07, 19:01   

A czy ja twierdze, że ma pisać tylko dla mnie? Heloł, Vozu chciał się dowiedzieć od czytelników, co sądzą. Jestem czytelnikiem i coś sądzę, tedy po spełnieniu tych przesłanek umieszczam tutaj moją opinię. A że się nie pokrywa z Twoją, to trudno. Ja tam Ci mojego punktu widzenia nie narzucam ;)
_________________

Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?



Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...

Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!

 
 
 
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2009-06-07, 21:12   

Arosal napisał/a:
opowieści interpretuje się w prosty wręcz jednolity sposób ( w muzyce np rap).

Ke :?: Słuchałeś kiedyś tego typu muzyki bo to przejaw czystej ignorancji.

Nie cierpię stylu pisania Voza bo jest podobny do mojego czyli dużo niedomówień i przeskoków.
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
Saemiel 
Pandemoniusz
Kaźniodziej



Wiek: 31
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 721
Skąd: VI Piekło
Wysłany: 2009-06-08, 11:27   

Najpierw raz, jedna literówka. Jest "cześć" zamiast "część". Co by nie było nie jestem upierdliwy tylko zwracam uwagę, bo sam chciałbym, gdybym akurat coś takiego miał w opowiadaniu, żeby mi to ktoś wskazał.
No i te inwersje są rzeczywiście lekko przegięte. U Sienkiewicza chyba nawet nie są one aż tak nasilone.
Sam dialog akurat mnie jakoś specjalnie nie urzekł, ale za to druga część tekstu, gdzie było wspomniane o bogu-księżycu, była całkiem, całkiem.
No i największy zarzut jest taki, że jak na jeden tekst, nawet jeśli ma być dalej kontynuowany, to akcji nic, a nic nie ma, nie czuję się tu tego, że to jest cały rozdział.
_________________
Vituperatio stultorum laus est
 
 
 
Arosal 
Bandyta



Wiek: 33
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 873
Skąd: Wolsztyn
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2009-06-08, 14:13   

Vogel Serapel napisał/a:
Ke :?: Słuchałeś kiedyś tego typu muzyki bo to przejaw czystej ignorancji.


Tak słuchałem... Rap ma pewna wadę. Gdy się go często słucha, można dojść do wniosku, że wszystko tam brzmi bardzo podobnie... do znudzenia. I nie nazywaj tego ignorancją.

A co do twojej opinii na temat stylu Voza... nie sądzisz, że brzmi to trochę dziwnie??

Saemiel, brak akcji?
Jak ja nienawidzę takiego wyrzutu. To jest wstęp, na mój gust napisany dobrze. Nie wszystkie opowieści zaczynają się jak trylogia Tolkiena ( konkretnie chodzi mi o film ) bez przesady. Trzeba najpierw wprowadzić czytającego do świata przedstawionego, a nie od razu wrzucać go na pole bitwy itd.
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2009-06-08, 14:35   

Dziękuję, Saemielu, sam bym tej literówki nie wypatrzył :)
Niemówienia i przeskoki- wiem, wiem, ale ja inaczej nie mogę :P po prostu same mi wychodzą, zresztą zawsze uważałem, że niedopowiedzenia mają swój urok :)
Inwersje, jak mówiłem, wyszły same z siebie. Brak dynamiki zaś to moja choroba-nie umiem zbytnio jej przedstawiać. Sam zaś tekst, przynajmniej na razie, zawierał będzie dużo statycznych opisów czy też dialogów, bo tak mi się to obecnie widzi. Cóż, wena (chociaż nie mam raczej większych uprawnień do używania tego terminu) nie wybiera i nie słucha.
_________________
 
 
Nagash ep Shogu 
Arcywampir
1st Fiddle of Mortis



Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1908
Skąd: Cihael ep Eshar
Wysłany: 2009-06-10, 17:10   

Znaczna, znaczna, znaczna poprawa, jeśli chodzi o styl :] Wreszcie jakaś rozumna dawka akcji. To się chwali, Vozu. Co niektóre zdania i opisy kuleja, lecz to kwestia doszlifowania warsztatu.

Na ten przykład mam tu taki nieoszlifowany diamencik:

Vozu napisał/a:
Ale zwierzyną, którą będą gonić, będzie ich własna śmierć.


Spodobało mi się to zdanie, perełka taka, choć ten przecinek w środku zbędny.

Tak mi zapachniało Naruto (czy jak to się zowie), kiedy szaman zaczął opowiadać o walce pomiędzy reprezentantami plemion...

I kto to są anthrofoby?
_________________

Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?



Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...

Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!

 
 
 
Vozu 
Mara
The Deergineer



Wiek: 32
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 2265
Skąd: Witchwood
Wysłany: 2009-06-10, 17:24   

Anthrofob/antrofob to osoba nie lubiąca anthro/antro (anthropomorfii/antropomorfii) czyli rysowania czy tez pisania o człekokształtnych zwierzętach :]
Nagash ep Shogu napisał/a:
Tak mi zapachniało Naruto (czy jak to się zowie), kiedy szaman zaczął opowiadać o walce pomiędzy reprezentantami plemion...

Mogło zapachnieć, ale to niezamierzone. W sumie szkoda, że nasuwa takie skojarzenia. Sama próba to połączenie standardowego wyobrażenia o przechodzeniu w dorosłość (motyw udowadniania swojej wartości w bitwie) ale też jest nieco nawiązań do konkretnych kultur (jak np. wypraw młodych Indian do świętych miejsc po glinę na fajkę pokoju, tyle, że tutaj mamy podróż po coś daleko ważniejszego). Ogółem walki nie będą aż tak częste raczej, bo, jak nadmienił szaman, każde posunięcie na próbie wpływa na stosunki między społecznościami. Ogółem całość jest skomplikowana i będę to dopieszczał w czasie....
_________________
 
 
Nagash ep Shogu 
Arcywampir
1st Fiddle of Mortis



Wiek: 37
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1908
Skąd: Cihael ep Eshar
Wysłany: 2009-06-10, 17:53   

Chędożyć zatem anime zacierające prawdziwe przesłanie tekstów ;-)

Załapałem ten indiański motyw dorastania, podczas lektury miałem taka reminiscencje czytanych za dzieciaka powieści Karola Maya i jeszcze jednego takiego Polaka, co to wśród Indian żył.
_________________

Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?



Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...

Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum