Forum Disciples, Disciples 3 on
 
Forum Disciples, Disciples 3  Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples
 FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Regulamin  Zaloguj  Rejestracja   Chat [0]   Discipedia  Download 

Poprzedni temat «» Następny temat
Fallout
Autor Wiadomość
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2007-07-19, 18:07   

Fallout to świetny RPG.
Ciekawe kiedy wyjdzie kolejna część.
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
Baradock 
Adept
Leśny Snajper



Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 13
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2008-03-20, 14:56   

ehh ja nie filozofuje zachęcam do gry FT multiplayer!!!!! zalecam jako program do gry hamachi aby ci co maja internet radiowy tez mogli grac tak jak ja niestety troche gra podupadla ale jest kilkanascie ludzi którzy graja w tym i ja zachecam do klanu BoS!!!!!!!!!
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-03-20, 15:07   

BTW.
http://pl.youtube.com/watch?v=yyixUnp1NzA
Intrygujące. Grafika boska, ciekawe czy klimat zostanie.

Co do BOS'a ja dziękuję nie przypadł mi do gustu.
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2008-10-19, 09:10   

Grał ktoś z was w FT z tą opcją blokującą możliwość zapisu gry w miejscu innym niż bunkry :?: Bonusem jest podwójne XP, ale na dłuższą metę da to maksymalnie różnicę jednego poziomu. Ja podchodziłem w ten sposób do gry, ale zrezygnowałem, gdy kilkukrotnie zdarzyło mi się, że podczas misji pojawił się błąd i wywalił z gry. Poza tym ostatnia misja ma 3 etapy i trochę czasu by trzeba przesiedzieć przed kompem by ją przejść.
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-10-19, 10:33   

Ja grałam, był taki mod który miał urealnić rozgrywkę. Kucający i leżący był trudniejszym celem do ustrzelenia ale w walce wręcz dostawali mocniej. Zwierzęta miały większą szansę na krytyka i takie tam. Mod był autorstwa francuskiego więc nie wiem jak się nazywał. Ale tak czy siak, na gry trzeba mieć czas a nie, że ten scenariusz przechodzę przez dwa miesiące.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Pete 
Inkwizytor



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 704
Wysłany: 2008-10-21, 09:01   

Jeśli chodzi o trójkę to w pewnym magazynie napisali że można tą grę kochać lub nienawidzić Ja jestem za tym drugim :-P
Wogóle ta gra jakaś dziwna, ale to tylko moje zdanie :-P
 
 
 
Reyned 
Wojownik Szkieletów



Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 666
Wysłany: 2008-10-21, 13:51   

Jedynka i dwójka była doskonała tactics… no fajny, ale zboczyli z drogi potem Rosja wsadziła świat d kserokopiarki, ale jak się zorientowali, że kopi nikt nie kupi przerobili grę według własnych pomysłów i zmniejszyli świat… tak powstał stalker … trójka?...eee…nooo…jak z D3 ‘’małe’’ powiązania z poprzednimi częściami chyba tylko te ikonki z tym gościem pozostaną…(oprócz świata rzecz jasna)
_________________
Cytat:
Every theory of love, from Plato down, teaches that each individual loves in the other sex what he lacks in himself.
G. Stanley Hall

That's why love theories are bad.
 
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-10-21, 17:24   

Interplay ożyło, ma być kontynuacja "zwykłego" Fallouta.
PS.
Używaliście rozszerzającego modu do F2?
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-10-21, 18:54   

Rozszerzającego znaczy się by pod wyższą rozdzielczość działało?
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Gaderic 
Wilczy Władca
Wilk stepowy...



Wiek: 36
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 598
Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2008-10-21, 19:30   

A ja wam mówię że będziecie się zagrywać w polskiego Afterfalla :mrgreen: Bo F3 to nie F3, zresztą co za konwersja znakomitej serii z PC na konsole może być udana? Konsole to zło które w imię ładnej grafiki spłycają wszystko :-P
_________________
Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
 
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-10-21, 19:30   

http://forum.torrenty.org/viewtopic.php?p=230717
Fallout 2 Restiration Project PL
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
MachaK 
Barbarzyńca
Mojra Nevendaaru



Wiek: 111
Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 936
Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-10-23, 18:41   

Hmm, jak będę miała F2 to sobie zamontuję.
_________________
Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
 
 
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2008-10-23, 19:10   

A co to własciwie dodaje / zmienia
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-10-23, 21:26   

http://www.nma-fallout.co...rection+project ANG
http://www.ksgry.pl/aktua...sp?Artykul=4357 PL (mikronews)
Ja to przetestuje w hmmm czasie przyszłym
PS.
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=43058
Fallout MMORPG
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
Reyned 
Wojownik Szkieletów



Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 666
Wysłany: 2008-10-24, 14:17   

kiedyś na jakimś ang forum widziałem fotkę z FT i podpisane levelem i klasą postacie mówili coś o mmorpg teraz za dobrze nie pamiętam ale skoro szansa jest jednak realna to czekać aż wyjdzie (gra jeśli bez abonamentu lub priv serwer emulator jak to ma być P2P)
_________________
Cytat:
Every theory of love, from Plato down, teaches that each individual loves in the other sex what he lacks in himself.
G. Stanley Hall

That's why love theories are bad.
 
 
 
Pete 
Inkwizytor



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 704
Wysłany: 2008-10-24, 14:47   

Grając przez sieć rozgrywka będzie chociaż urozmajcona.
Chociaż i tak sądze że 3 to nie to o czym myśle...
 
 
 
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2008-10-24, 15:58   

Reyned napisał/a:
FT i podpisane levelem i klasą postacie mówili coś o mmorpg

Jeżeli to z gry to tam jest masa takich wstawek. W F2 był lincz lamera
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
Allemon 
Obrońca Wiary
były inkwizytor



Wiek: 32
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 549
Skąd: Temperance-Zdrój
Wysłany: 2008-10-24, 21:32   

http://www.dziennik.pl/hi...by_atomowe.html
Polski Fallout - Gra Afterfall CRPG
_________________
Allemon
(-) Z Łaski Wszechojca, Wysoki Komisarz ds. Administracji, Porządku, i Konserwacji Jedynego Słusznego Forum
 
 
 
Gaderic 
Wilczy Władca
Wilk stepowy...



Wiek: 36
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 598
Skąd: Afterfallowe góry
Wysłany: 2008-10-24, 21:38   

Sir Allemon, szybki jesteś :-P Obserwuje ten projekt już od ponad roku :mrgreen: I będzie IMHo znacznie lepsze od F3, dlaczego? Choćby dlatego że będzie prawdziwym RPG :!: :-D

Tłumaczenie pre-recenzji ( choć może powinienem napisać recenzji, skoro Click tak to nazwał) zamieszczonej w francuskim magazynie CanardPC z NMA:

Ten artykuł to nie test. To jedynie wstęp do tego o ma przyjść. Czemu? Ponieważ warunki, w których musiałem grać w tego RPG-a nie były akceptowalne. 16 godzin pod rząd w luksusowym hotelu spędzone na graniu w "prawie ukończony produkt", Bethesda nakazująca pokazanie screenshotów w celu ich zatwierdzenia... Te czynniki oscylujące od odpychających do skandalicznych sprawiłyby, że moja recenzja stałaby się stronnicza i nierzetelna. Właściwie mam na myśli, że trochę mniej rzetelna niż mam to w zwyczaju. Ale nie martwcie się, mimo, że zostałem ogołocony ze screenów, nie pozbawiono mnie mojej opinii. Moje kondolencje: Fallout 3 to powolna machina, bezduszna, nie całkiem okropna, właściwie prawie przyjemna, ale całkowicie jałowa, o której od razu się zapomina z powodu niezliczonych, oszukańczych
kompromisów.
[...]
Z tego co widziałem Fallout 3 nie posiada żadnych zalet poprzednich części, ale to było do przewidzenia. Jednakże nie posiada też magii serii Elder of Scrolls. Wygląda na to, że Bethesda tworząc ten tytuł zrobiła sobie przerwę, smutny ukłon w stronę produktów popularyzujących fanserwis, głupie, debilne wręcz elementy, które co najwyżej mogą doprowadzić mogą klienta do roześmiania, "super-hiper" wstawki i mikro-gameplay ze szkodą dla spójności świata i doskonalszej mechaniki. Podsumowując, spodziewajcie się masy płytkiej walki zepsutej przez VATS i spowolnionych animacji tak krwawych (rozbryzgujących flakami i krwią) jak żałosnych, wyjątkowo krótkiego głównego zadania - hiszpański kolega skończył go w mniej niż kilka godzin przy pierwszym podejściu - niezłe zadania poboczne, ale w których całkowicie zabrakło inteligencji i spójności poprzednich serii, całość charakteryzuje niewykorzystany potencjał. Falloutom 1 i 2 pomimo ograniczeń technicznych tamtych czasów doskonale udało się przedstawić postapokaliptyczny świat. W Falloucie 3 natomiast pomimo zniszczonych mostów, dużego pola widzenia, walących się budynków to się nie udaje. Swoją drogą, gdy wróciłem do redakcji "Canard PC" i moi współpracownicy spytali się mnie "Jak tam Fallout", szczerze, jedyne co mogłem z siebie wykrztusić na początku to "brązowy". Wszystko to sprawia, że lokacje są wyjątkowo monotonne, wręcz nudne. Co gorsza w ciekawszych miejscach, gdzie pojawiają się jakieś drapacze chmur, zaorane drogi zamieszkana przez dzikusów gracz może się skupić tylko na jednej rzeczy: ruiny są umieszczone celowo w sposób zapobiegający przekroczenie ulicy, bo twórcy zdecydowali, że nie powinieneś iśc TĄ drogą.Większość lokacji, które możesz odkryć to "zbójnickie lochy" (raider dungeons). Ruiny miast to kopiuj-wklej tego samego i jedynego modelu tu i tam doprawionego jednym jedynym modelem trycyklu (roweru na 3 kółkach) - Red Rydera. Gorzej, główny wątek zaprowadzi cię do koszmaru w stylu Hellgate-London, w którym trzeba było się przebić przez kilometry podziemi.Co z przypadkowymi spotkaniami (random encounters)? No, chciałbym je zobaczyć. Karawany krzątają się między miastami, możesz spotkać jednego czy dwóch nieagresywnych osobników w podziemiach, ale nic oryginalnego podczas podróżowania w losowym kierunku, nic a nic nadzwyczajnego. Co więcej, Dogmeat może być przygarnięty w dokładnie tym samym miejscu w północno-wschodniej lokacji, choć początkowo mówiono nam, że pojawia się w losowych miejscach. Aczkolwiek, w zależności od karmy będziesz mógł napotkać łowców głów. Wiem, że to fajny pomysł, ale pamiętaj, że nigdy nie zostaniesz zaatakowany podczas szybkiego podróżowania (fast travel).Nawet jeśli chcesz pozwiedzać trochę i odpuścić sobie chwilowo główne zadanie, gra ciągle smakuje dziwnie. Za tekturową scenografią poczuciem pustki nagle pryska jak bańka mydlana. Tak jak w Oblivionie czy Gothicu 3 przygoda czeka na ciebie na każdym kroku. Dosłownie, niestety. Dwie minuty i już tam jesteś! Konstrukcja wymuszona prawdopodobnie przeciętnym czasem jaki maksymalnie gotów jest poświęcić konsolowy gracz na skoncentrowanie się na rozgrywce. Kolejny aspekt, który sprawił, że uważam Fallouta 3 skazanego na zakwalifikowanie do przeciętności, nie tylko jako Fallout, ale jako gra RPG w ogóle, jest totalny brak spójności między elementami rozgrywki. Choćby taki przykład. Dość szybko zorientujesz się, że gra ma więcej wspólnego z domem lalek niż grą RPG. Czas spędzasz na zbieraniu ubrań lub części zbroi które "magicznie" wpływają na twoje umiejętności. Podnieś lekarski fartuch, dostaniesz +5 punktów do umiejętności z dziedziny medycyny, załóż strój harcerski [żołnierski/survivalowy - dop. ja], twoja zręczność się zwiększa. Nagle kreowanie postaci, odgrywanie roli - wyspecjalizowanej, ale wiarygodnej, dokładnie to co było sednem RPG-ów Black Isle - zostaje całkowicie rozwiane i sprowadzone do najprymitywniejszej formy. Wystarczy jedynie wydawać kapsle na bronie, choć nawet i to nie jest konieczne... Co do reszty, każdy kto pomyśli przez co najmniej 30 s będzie w stanie zrobić uniwersalną postać. Wystarczy odpowiednio się ubrać, wstrzyknąc sobie co nieco i jesteś kim chcesz - włamywaczem, pirotechnikiem czy naukowcem.Z drugiej strony nie spodziewaj się, że uda ci się przekonać kogoś kto ciebie nie lubił.
Reakcje NPC są zdeterminowane przez twoją karmę i nawet profesjonalny kłamca nie będzie w stanie przekonać kogoś kto cię nie lubił, by został twoim partnerem. Ale nie martw się, możesz manipulować swoją reputacją wedle uznania tak łatwo jak łatwo jest zmienić ubranie. Jesteś za dobry, by dostać to czego chcesz? Kradnij, zabij standardowych NPC-ów (tych bez imion) i voila: wcielenie zła! Jednak bez obaw: po trzech dniach [72 h zostały potwierdzone już dawno przez Emila - dop. ja] ludzie zapomną o twoich występkach i będzie ci przebaczone.Twoja karma jest za niska by wykonać jakiś quest? Wystarczy zabić złych i dostarczyć wodę hobom (co jest darmowe jeśli ma się własny dom) i proszę: świętszy niż papież. Podczas gdy pierwsze Fallouty wymagały od gracza poświęceń i podejmowania trudnych decyzji, Bethesda zmiata to wszystko i pozwala zmieniać style wedle własnego widzimisię. Nic nie jest już ważne, wszystko staje się względne. Wszystko czarne. Wszystko białe. Nie ma tu miejsca na odcienie szarości kiedy odkupienie i potępienie są na wyciągniecie ręki.Zadania poboczne są odrobinę bardziej oryginalne, od walki pomiędzy kobietą, sądzącą, że jest królową mrówek, a "wykształconym robotologiem" do czarno-białego remake'u "Gotowych na wszystko" przyprawionych "Happy days" [również serial]. Pewne sytuacje prowadzą do absurdalnych rezultatów, np. zostanie królikiem doświadczalnym dla osoby piszącej kurs survivalowy. Niestety wszystko pozostaje grzeczne i miłe. Gdzieś tam odbija się niemożność zabijania dzieci i całkowite wyzbycie się dwuznacznych sytuacji - zapłać prostytutce, a ta położy się spać do łóżka, nie oferując ani szczególnej opcji, ani nawet rozmowy czy czarnego ekranu. Momentami odczuwałem też, że system VATS jest niezbędny. Przykład: będąc w podziemiach,staję naprzeciw dwóm obrotowym działkom i ghoulom. Zabijam ghoule w trybie FPS, następnie nie dając sobie rady z wieżyczkami, po kilku "zejściach" i odczytaniu gry, w wyniku wzrastającej frustracji przełączyłem się na system VATS. Dysponując szansą 3 i 5% (sic!) myślę sobie: bez szans. O dziwo, dwa krytyczne trafienia. Działka zniszczone, ale tylko jeśli będziesz celował w sensory, inaczej to nie działa. Prawdę mówiąc wygląda to na to, że przeciwnicy mają słaby punkt i jeśli strzelisz je tam gdzie twórcy gry liczyli, wtedy szanse trafienia nagle stają się zbędne, będąc zastąpionymi trafieniami krytycznymi. No to mamy: Dragon's Lair.

Jak można było przewidzieć F3 to oblivion z gunami do postrzelania :evil:
_________________
Piwo to moja droga do oświecenia!
... a poza tym uważam, iż .dat należy zniszczyć!!! Więc.. DAJ KAMIENIA!!
Uwaga na Kleofasa co tu hasa z kąta w kąt!!
 
 
 
Vogel 
Ochrzczony Ogniem
Disciples of evil



Wiek: 38
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 2981
Skąd: Temperance
Wysłany: 2008-11-01, 08:29   

Co jak co ale po zobaczeniu screenów niczego innego się nie spodziewałem. Maksymalne uproszczenie i spłaszczenie świata oraz odebranie masy smaczków, jakie były w poprzednich częściach. Grając w F2 pamiętam jak wytłukłem wszystkich ludzi (włączając kobiety i dzieci) w mieście gdzie było pełno kasyn, zostawiając jedynie burdel i żonę szefa jednego z gangów, by zdobyć tytuł super kochanka czy coś takiego tam było. Jak ktoś nie wierzy, że dałem rade to powiem że to był banał gdy miałem znaleziony w Valut 13 pistolet na energię słoneczną (prostytutka na ulicy padała po jednym strzale) o dużej sile ognia. Problemy były potem, gdy na mapie zaatakował mnie oddział mający za zadanie pomścić wioskę, a jak była do tego noc to giwera nie goliła. Jedyne co mi się nie udało to się ożenić :/. Koniec z szukania po stanach części by uruchomić samochód czy też benzyny do już naprawionego.
Fallout był świetny, bo dawał wiele możliwości a losowe spotkania często powalały humorem.
_________________
Hańba tym, którzy nazywają nas okrutnikami, odwracają oczy od stosu i zasłaniają uszy broniąc się przed krzykiem heretyka.
Albowiem smród jaki czują jest zapachem grzechu opuszczającym jego ciało, czując go poznajemy chorobę jaka toczy naszą duszę i pomaga się z niej wyzwolić.
Słuchając poznajemy ogrom łaski jaką kieruje ku nam Wszechojciec, albowiem nie jest to krzyk bólu a ekstazy przekraczającego wrota niebios.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Podobne Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
theme by michaczos.net & UnholyTeam
Tajemnice Antagarichu :: Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6 Forum