Kogo waszym zdaniem lepiej wziąć? sylfide czy tancerke słońca?
z łuczników kogo najlepiej?kogo lepiej wziąć archonta czy teurga?
Pytam sie bo nigdy nie wiem kogo lepiej wziąc bo obrazenia to nie wszystko....
Wszystko zalezy od tego przeciwko komu grasz i jaka taktyke preferujesz. Wiadomo ze wiele jednostek legionow zadaje obrazenia od ognia wiec Tancerka Slonca jest idealna na taka gre. JEzeli chodzi o lucznikow to zalez od wielkosci mapy czy tez przewidywanej dlugosci gry. Na krotsze bitwy Obronca Gaju lub Wartownik (i tu wybor znowu zalezy od przeciwnika) sa owiele lepsi. Jezeli chodzi o magow to nic sie nei zmienia Teurg to jendostka swietna na dobrze opancerzonych wrogow za to Archont potrafi zadac wiecej obrazen.
Najmniej opłacalna jednostka ze względu na źródło ataku czyli oręż, bo Wartownik przykładowo radzi sobie z odpornymi na nie jednostkami Hord.
Ja niezależnie od wielkości mapy polecam stosowanie wartownika (chyba, że gramy przeciw Klanom wtedy Obrońca gaju). Jednostka ta ma na starcie najwyższe dodatkowe obrażenie (odmrożenie 20 DMG),które nie jest zmniejszane gdy cel nosi pancerz.
Teurg jest faktycznie całkiem fajną jednostką która skutecznie zmniejsza żywotność gargulca, by jednak go wykończyć musiałby przeżyć pierwszą turę a to nie takie łatwe.
Osobiście polecam takie ustawienie:
Wartownik, Szarżujący centaur
Sylfida, bohater (nie pamiętam ale ten centaur łucznik)
Teurg, Szarżujący centaur
Na małych mapach lepszy będzie Diki centaur jako, że jest tani i mocno bije maczugą.
Jak można grać jednostką srzelającą z dystansu na przodzie fakt mając dwóch sanitariuszy coś da ale jak trafisz na przeciwnika co ma 3jednostki na przodzie i co najmniej 2 styłu wymiękasz.
Moim zdaniem Bardzo dziwne to ustawienie taktyczne ale to jest tylko moje zdanie
Ciekawy skład duże obrażenia i likwidacja całej drugiej linii już w pierwszej turze. Jakie jednak będą szanse takiej drużyny w walce z bossem stolicy gdy Grabieżca zadaje 2x7 DMG.
Jak już pisałem ta taktyka z Władcami przestworzy nie jest moją własną strategią. Osoba (niestety nie pomnę juz kto) która tak grała miała bardzo rozwiniętego głównego bohatera. Ci Władcy przestworzy służyli jako potężni zadawacze obrażeń i w ogóle nie potrzebowali leczenia, bo dowolna walka kończyła się wystarczająco szybko, a sami awansowali też ekspresowo - były tam tylko 4 jednostki w armii jakby na to nie patrzeć.
Osobiście zawsze wolę mieć lepsze wsparcie łucznicze - co zresztą już opisałem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum