Ostatnio zastanawiałem się nad szansami walki dobrej armii imperium przeciwko dobrze rozwiniętej armii nieumarłych i doszedłem do wniosku, że imperium nie ma w ogóle szans. Dajmy taki skład nieumarłych z tyłu 3x arcylisz co daje nam 270 dmg!!! Z przodu 2x Mroczny z paraliżem no i bohater wojownik. Nie wiem w jaki sposób armia imperium mogłaby cos takiego ugryźć. Biorę pod uwagę iż biały mag z równą ilością doświadczenia co arcylisz będzie walić po 66 dmg. Jedynie ustawienie z tyłu 3 białych magów może coś dać ale wszystko będzie zależeć od tego kto pierwszy uderzy. Czy w macie jakiś lepszy pomysł jak rozwalić taki skład umarlaków.
Ciężko same armie porównywać - zbyt wiele zależy też od przedmiotów i czarów. Ja na umarlaki najczęścięj gralem Inkwizytorami z przodu (odpada paraliż), bohaterem był mag i z tyłu dwóch do leczenia. Do tego ładowałem ich czarami na inicjatywę i looz
ee tam.. na kazdego jest sposob np ta armie umarlakow co opsiales mysle ze 2 assasinow i jeden biały mag z tylu 2 obronców wiary z przodu i bohater wojownik... Assasiny wyciachaja w pierwsze szybko troche damage liszom a biały dokonczy ich zywot.. w tym czasie 1 linia powinna odeprzec ataki obrona.. mysle ze 2-3 tura bylaby decydujaca w sensie wyrobienia przewagi w walce
Na wszystko jest sposób wystarczy by pierwsza linia padła i już jednostki strzelające i obszarowe(bo one sprawiają najwięcej kłopotów) nie mają szans z starciem z np. Obrońcą Wiary.
Na walkę z Hordami zdecydowanie lepszy jest Wielki Inkwizytor niż Obrońca Wiary... Przypominam że Widmowy Wojownik paraliżuje na okres kilku tur, więc pierwsza linia bez odporności dość szybko pada. Imperialny zabójca jest niemalże konieczny, szybko wyeliminuje magów.... Najlepszym wyjściem jest dowódca mag... Dlaczego? Ano dlatego, że dzięki zdolności pierwsze uderzenie będzie znacznie szybszy od Arcyliszy, co pozwoli zmniejszyć liczbę wykonanych przez nich ataków o co najmniej jeden na czerep. Nie wiem tylko kto by brał trzy Arcylisze? zazwyczaj na tyłach stoi cień, który powinien być pierwszym celem zabójcy. Ważne jest także żeby mieć Matriarchę, ponieważ może zdjąć paraliż.... efekt jest taki, że walka stanie się bardzo wyrównana i będą decydować o wygranej takie detale jak np. sztandar zwiększający trafienie...
Nawet bym powiedział, że ta walka stałaby się trudniejsza gdyby zamiast liszy posadzić nieumarłym wampiry... ale i tak nie można powiedzieć, że jest nie do wygrania... obrażenia w karcie jednostki to nie wszystko wszakże...
Dołączyła: 05 Sie 2008 Posty: 49 Skąd: ks. Mazowieckie
Wysłany: 2008-08-09, 10:23
Właściwie w tego typu walkach problem pojawia się wtedy, gdy Nieumarli mają jednostki odporne na broń. Jak przód obsadzą wilkołakami, tył zmorami czy śmierciami to wtedy ani zabójcy ani wojownicy się nie przydadzą, a magowie padają szybko. Ale częściej na MP spotyka się arcylichy czy arcywampiry, żadko wilkołaki, więc jest lżej.
_________________ "Miecz prawa bowiem tylko złemu szkodzi"
Jak Kochanowski
"Dzieło zniszczenia w dobrej sprawie jest święte, jak dzieło stworzenia"
Adam Mickiewicz
Co do Imperium vs Nieumarli beż żadnych wcześniejszych ulepszeń to raczej nieumarli ale jak ale jak by poużywać trochę specyfków się szanse raczej wyrównują.
wszystko to sprawa szczęścia, a nieumarłymi zazwyczaj się gra składem na 2 liszach cieniu, ewentualnie liszu, liszej królowej i cieniu. Zamiast liszy moga byc wampiry rzecz jasna, ale i tak przednia linia jest ostro paraliżująca. Skład imperialny złożony z arcymaga, zabójcy, prorokini i trzech aniołów da sobie radę (głównie jeżeli arcymag ma Pierwsze Uderzenie). Jeszcze skuteczniejsza byłaby drużyna z inkwizytorami. Szansy zawsze są wyrównane, a dodanie do tego jakichkolwiek czarów zawsze przeważy na jedna stronę....
Na pewno nie jest tak, że imperium nie ma szans, moim zdaniem jest silniejsze - przód 3 x obrońca wiary (o ile tak się nazywa ten wojownik na 5 levelu, który ma 70 inicjatywy) tył 2 x prorokini + dowódca mag. Wystarczy rzucić na taką drużynę ochronę przed mocą śmierci i ewentualnie świętą zbroję - nawet b. potężna drużyna nieumarłych może mieć spore problemy ;)
Ale ochrona przed śmiercią działa tylko raz, natomiast pierwszy szereg Trupów, czy to złożony z jednostek odpornych na oręż, czy Widmowych, pierwszy atak Imperium przetrwa, a potem Widmowi sparaliżują Obrońców, nie wspomnę zresztą o obecności Odcienia albo Arcywampira. Nie, Imperium ma pod górkę z Hordami :]
_________________
Księżyc świeci, martwiec leci,
Sukieneczką szach, szach,
Panieneczko, czy nie strach?
Nasz wampirek to smakosz i znawca,
przy tym wcale nie żaden oprawca!
Za ssanie kolacji płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...
Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok,
Chyba, że honorowy krwiodawca!
Witam wszystkich....:)
Po wielu miesiacach mej nieobecnosci wrocilem..:) I chetnie sie wypowiem na ten temat :)
Wg mnie Imperium ma bardzo duze szanse na pokonanie armi nieumarlych..:)
Zalezy jesscze jakie sa jednostki w armi nieumarlych ale w imperium ,3 x obronca wiary,1x Bialy Czarodziej,Bohater Mag i Prorokini to taka optymalna armia na nieumarlych.:) Chodz jak z tylu jest trzech arcyliszy to jest ciezko;/ ale wystarczy ze rzuci sie ochrone przed smiercia przynajmniej na jeden atak, wtedy dwoch arcyliszy nie da rady sprostac prorokini bo wczesniej zaatakuje moj bohater mag,potem bialy czarodziej a potem ktorys z liszy i zadadza mi o ile pamietam (140 obrazen) ale rzucam wczesniej czar ktory zwieksza hp o kilka procent i jest git :) i wtedy lecze moje jednostki ,obroncy wiary zostaja wyleczenie z paralizu a moj boh-mag i bialy czarodziej dokanczaja robote z arcyliszami
No ale oczywiscie to zalezy tez jakie umiejetnosci wybral ktos dla swojego boha i artefaktow :)
Ale takim skaldem mysle ze jest dobrze pokonac nieumarlych bo wiele razy wygrywalem z nimi bo od wielu lat gram takim skaldem i jest git :)
Pzdr:)!
P.S. Niedlugo instaluje D II Rise of the elves wiec moge zagrac przez multi jakiegos sparinga malego
Wiek: 111 Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 936 Skąd: Popielisty wschód
Wysłany: 2008-11-18, 14:49
TYLKO pierwszy atak i nie jest on w pierwszej dwójce szkół. Jeżeli nieumarli mają Śmierć (nie tą z Buntu Elfów) to magowie imperialni padają pierwsi. Następnie Widmowi wojownicy rozprawiają się z pierwszą linią, nawet jeżeli są to Inkwizyści.
Ja tam problemów nie widzę...
_________________ Szaleństwo jest bramą, po której znajduje się nieśmiertelność. Nieśmiertelni mają wgląd na czas i przeznaczenie, a mając wgląd ma się też wpływ. Poddaj się władzy Mojrom, byś się nie rozpadł.
Arosal, jestes pewny, że zabiją Cień tak łatwo? On ma przecież 135 HP, Biały Czarodziej zadaje 60, Arcymag raczej nie wydoi z siebie 95 ot tak. Zwłaszcza, że przeciwnik też nie w ciemię bity, sztandar ochrony może mieć, eliksir permanentny mógł dać, Cień wcale na podstawowym poziomie być nie musi...
Co do ochrony na umysł: no to zdejmuje pierwszy atak. A dobra drużyna umarlaków ma 2 do 3 Widmowych na czele, zabawa się robi wtedy ciekawsza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum