Forum Disciples, Disciples 3
Najlepsze forum poświęcone rewelacyjnej serii gry Disciples

Dyskutorium - Hordy Nieumarłych

P@weł - 2007-05-13, 17:25
Temat postu: Hordy Nieumarłych
OK, zakladam temat hord, bo mimo iz jest to jedna z najbardziej lubianych nacji w grze, nikt nie zrobil tematu o nich. Wiem ze jest jeszcze za wczesnie zeby cos konkretnego o niej tu umieszczac, ale klanow w podstawce nie bedzie, a temat o nich jest :mrgreen:
Gallean - 2007-05-13, 19:13

No to ja mam nadzieje, że w mojej ulubionej rasie nie zrobią żadnej jednostce tego co zrobili gargulcowi...
DeathCloud - 2007-05-13, 19:42

Twojej ulubionej rasie?
Gallean - 2007-05-13, 20:55

Tak. Hordy to moja ulubiona rasa. Tak wogóle to w innych grach np Heroesie też zawsze gram najchętniej umarlakami...

Co byście powiedzieli gdyby Rycerz Śmierci przypominał nazgula z władcy pierścieni ?

Nie dubluj postów!
Pyriel

Cethu - 2007-05-14, 12:41

Ma być mroczno, ma być ponuro, ma być Śmiertelnie. I bez żadnych szokujących eksperymentów vide gargulec.
Mogli by powiększyć drzewko wilkołaka...
1. Człowiek-wilk - widoczne oznaki utaconego człowieczeństwa
2. Już pełnoprawne wilczysko, takie jak w D2

Glourio - 2007-05-14, 13:54

a co z duchami? w DII tylko paraliżowały, a przeciez to taki fajny materiał na maszyne do zabijania,albo np szkielety łucznicy to tez jest dość popularne a w DII chyba nie bylo(w DI z tego co kojarze byla taka jednostka)
P@weł - 2007-05-14, 14:47

Owszem byla taka jednostka strzelecka u nieumarlych. A co do duchow, to raczej nie widze tutaj maszyny do zabijania ( jest jak powietrze, wiec przenika przez wszystko). Jego ataki powinny pozostac nie fizyczne lecz psychiczne.
Glourio - 2007-05-14, 15:10

powietrze, w pewnym sensie. Może ingerowac jednak wlasnie psychicznie, to skoro moze wplywac na umysł przeciwnika, to dlaczego nie mógłby np wpływać na różne przedmioty, np nieporównywalnie wielki topór bądz jakis miecz, siłą woli podnieść miecz i ciąć w przeciwnika.
P@weł - 2007-05-14, 15:56

Eee, za bardzo przekombinowane... A pozatym jakie jednostki beda pelnic role paralizatora?
Cethu - 2007-05-14, 16:03

Nie, no bez zabawy w takie pomysły, mus byc balans, a poza tym Hordy nają już wystarczająco duzo jednostek walczących. A duchy w formie paralizujących sprawdzają sie idealnie.
Glourio - 2007-05-14, 16:27

w sumie macie troche racji...nie pomyslalem kto by paraliżował;p
a co ze smokami? nigdy w hordach nimi nie grałem...bo po prostu byly za slabe w porownaniu do dwoch jednostek po 1 miejscu w druzynie.
Powinni cos zrobic z nimi,nie mowie zeby usunąć tylko usprawnic,taki szkielet smoka, zamiast zionąć nie wiadomo czym( w środku i tak byl pusty) móglby gryźc/bic ogonem skupic sie na atakowaniu jednej jednostki z lepszym rezultatem

Gallean - 2007-05-14, 16:42

Moim zdaniem duch, widmo i cień powinny mieć odporność na oręż. Banshee też.
Glourio - 2007-05-14, 17:12

jesli to jest powietrze czy cos w tym stylu, to faktycznie bez sensu jest jak obrywa ze zwyklego miecza.Byleby za chwile nie bylo tak ze wszystkie jednostki hord beda odporne na oręż...
Athelle - 2007-05-14, 17:22

Alez pomysl z odpornoscia na orez jest wspanialy (przynajmniej nie mozna by se urzadzic takiej jadki na umarlakach) z drugiej strony nawet stali by sie wspolrzedna frakcja w grze. ;p Zartuje. Mysle ze odpornosc na trucizny umaraka wystarczy.
Gallean - 2007-05-14, 17:57

Ale w takim razie jeśli duchy nie będą miały odporności na oręż to trochę bezsens. A jak jej nie będą miały to niech zrobią duchy w stylu gry powrót króla gdzie są zbudowane z kości. Chociaż z drugiej strony ktoś może mi powiedzieć czemu duchy nie są odporne na ogień itp
Smash - 2007-05-14, 18:37

Smoki u nieumarłych za słabe? Tylko bez takich żartów proszę.
Glourio - 2007-05-14, 19:14

biorąc pod uwage arcylisza+widmowego wojownika(paraliż) zdecydowanie lepsze niz jeden smok, takie jest moje zdanie.
Gallean - 2007-05-14, 19:16

Moim zdaniem gdybyś zamiast arcylisza dał arcywampira Twoja wypowiedź byłaby bardziej imponująca...
Smash - 2007-05-14, 19:43

Lepsze ale tylko w pewnych sytuacjach, dobry strateg powinien brać takie rzeczy pod uwagę, może dlatego tak dużo ludzi nie docenia wyrmy u nieumarłych. Dam ci mały przykład by rozświetlić ci trochę sytuacje, twoich 3 arcyliczy nie miało by najmniejszych szans przeciw 3 archontom i nawet jeśli widmowi mogli solo pokonać centaurów to w sumie twoja armia i tak by przegrała. Natomiast 2 wyvmy dały by sobie radę z tymi archontami nawet jeśli byli by wspierani przez centaury. Wyrmy zostały stworzone do specyficznych działań i daje sobie świetnie radę. Notabene faktem jest, że nieumarłe smoki i tiamathy są lepsze od synów Ymira czy włodarzy bo mogą zaatakować również tylną linie a w 2 potrafią zadać ogromne straty przy tym praktycznie zdmuchając tylną linię z powierzchni ziemi.
P@weł - 2007-05-14, 20:25

Mysle ze jeszcze jedna jednostka u nieumarlych odporna na orez, spowodowalaby to iz rasa bylaby przepakowana. Jednostka ktora paralizuje wroga i pozatym jest odporna na orez, jest troche za mocna jak na moj gust.
Co do smokow- moje zdanie jest takie - za malo zadaja damage a zajmuja dwa miejsca. Jednostka tylko do eksperymentowania i zwalczenia nudy w skladzie druzyny.
A co do hord w podstawce D3, to one nie beda neutralne tylko sterowane przez komputer.Swoja przynaleznosc do nieumarlych zachowaja...

Glourio - 2007-05-14, 20:46

Wszystko zależy od stylu rozgrywki, bo tą samą walke mozna wygrac na pare sposobów, wydaje mi sie troche błędnym (w sumie sam zaczalem) pisac to jest lepsze od tamtego itd, moze w specyficznej sytuacji rak,ale przytaczając przykład Smash'a nigdy nie bede walczył tlyko i wyłącznie z Arhontami i centaurami.
Zastanawiam sie czemu zombie przechodzą w szkielety...mozna by zrobic drzewko szkieletów i zombie, bo jesli zombie moze w szkieleta to podobnie szkielet mógłby potem w ducha, czemu nie?;>

Pyriel - 2007-05-14, 23:12

Glourio napisał/a:
,albo np szkielety łucznicy to tez jest dość popularne)

W DI był szkielet kusznik jako neutralny nieumarły.
Smoki w porównaniu do Starszego z klanów czy Tiamantha wypadają mizernie, nie wymagają jednak aż tyle XP. Jeżeli mają być w DIII to liczę na znaczną poprawę ich wyglądu po te powyżej drugiego poziomu wogule mi nie podchodzą.

Smash - 2007-05-15, 02:34

Akurat tu się mylisz, ten kościsty smok jest lepszy od starszego czy zwierza, sprawdź jego statystyki :)).
Gallean - 2007-05-15, 13:15

Mam nadzieję, że smoki Hord będą wyglądały bardziej na nieumarłe...
Pyriel - 2007-05-15, 13:25

Smash napisał/a:
Akurat tu się mylisz, ten kościsty smok jest lepszy od starszego czy zwierza, sprawdź jego statystyki :)).

Fakt, wszystko przez to że dawno nie grałem, nadal jednak te smoki mi się nie podobają wyglądają bardziej jak obdarte ze skóry jaszczurki niż smoki.

Cethu - 2007-05-15, 13:37

A to mi sie wlasnie w nich podoba, już nawet mistrz Tolkien dzielił smoki na latające i nielatającce wyglądające bardziej jak warany...i to jest extra, mi się bardzo podobają smoki Hord, mają własny niepowtarzalny klimat!
Smash - 2007-05-15, 16:36

Pyriel napisał/a:
Fakt, wszystko przez to że dawno nie grałem, nadal jednak te smoki mi się nie podobają wyglądają bardziej jak obdarte ze skóry jaszczurki niż smoki.


Bo to są wyrmy od samego początku do końca, nie wiem po co władowali tam nazwę smok.
Tak nazwali i juz. To duze gady a wiec moga byc smokami ;P A dlaczego nasze wspolczesne warany nazywane sa smokami z komodo? Bo przypominaja smoki...- P@wel

DeathCloud - 2007-05-15, 18:00

A co to niby wyrm? DOść czesto smoki sa nazywane wyrmami, zwłaszcza te nieumarłe.

Mi akurat ten wyglad smoków hord sie podoba i gdy pojawią sie Nieumarli w DIII (jeśli sie pojawią) to powinny tak wyglądać lub jeszcze trochę zmienieni.
Mogli by trochę je wzmocnić, choć też nie uważam ich za słabe.

Co do odporności duchów na ataki fizyczne (to chyba też chodziło o żywioły) to gratuluję pomysłu, czy janie bło by grać przeciw nieumarłym którzy słabeuszmi roznosza cię na strzępy?

Cytat:

Powinni cos zrobic z nimi,nie mowie zeby usunąć tylko usprawnic,taki szkielet smoka, zamiast zionąć nie wiadomo czym( w środku i tak byl pusty) móglby gryźc/bic ogonem skupic sie na atakowaniu jednej jednostki z lepszym rezultatem
Nie, nie, nie! Smoki ot tylko zinai to na wszystkich, inaczej nie moze byc.
On nie zionie nie wiadomo skąd, bo to nieumkarły, to tak jak czepiać sie że Lich może mówić a szkielet się poruszać.

Cytat:

Ma być mroczno, ma być ponuro, ma być Śmiertelnie. I bez żadnych szokujących eksperymentów vide gargulec.
Takie coś ala gargulec to było by miło zobaczyć, mogło by byc coś jak nieumarli nerubianie w WC3.


Cytat:

Mogli by powiększyć drzewko wilkołaka...
1. Człowiek-wilk - widoczne oznaki utaconego człowieczeństwa
2. Już pełnoprawne wilczysko, takie jak w D2
TO ma byc wilkołak i kropka, żadnej zbieraniny różnych żyjatek.
Wilki jak już to do klanów, u nie umarłych jest tylko wilkołak jako jednostka specjalna, jeśli ma w coś sie zmieniać top w jescze bardziej nieumarłego.
Dobrze mowi! Polejcie mu...!!! :mrgreen: - P@wel

Cethu - 2007-05-15, 18:15

Mike xxx napisał/a:
TO ma byc wilkołak i kropka, żadnej zbieraniny różnych żyjatek.
Wilki jak już to do klanów, u nie umarłych jest tylko wilkołak jako jednostka specjalna, jeśli ma w coś sie zmieniać top w jescze bardziej nieumarłego.


Żle mnie zrozumiałeś: w 1 Tak, jak pisałem, jeszcze lekko człowieczy a 2 poziom to już 100% wilkołak ( nie wiem czemu napisałem wilczysko, chodziło o wilkołaka)

Nerubianie akurat byli by extra ( nerubianie to byli pająki - dobrze pamietam?).

P@weł - 2007-05-15, 18:22

Ale pajaki moga byc zarezerwowane dla mrocznych elfow ( zgodnie z panujacymi obyczajami w swiecie fantasy TA rasa czci kult pajakow)
DeathCloud - 2007-05-15, 18:22

Cytat:
Żle mnie zrozumiałeś: w 1 Tak, jak pisałem, jeszcze lekko człowieczy a 2 poziom to już 100% wilkołak ( nie wiem czemu napisałem wilczysko, chodziło o wilkołaka)
Niby po co, jeden wilkołak wystarczy, po za tym już mam tez gdzie indziej cos ala wilkołak (u karasi).
Hordy tto ine ma być zbieranina upiorów z transylwani tylko rasa nieumarłych już jeden wilkołak to wystarczająco dużo.

Cytat:

Nerubianie akurat byli by extra ( nerubianie to byli pająki - dobrze pamietam?).
Nie zupełnie, to byli pajakoludzie i to ine ludzie z ciałem, pająka zamiast nóg tylko jakby wysokorozwiniętya forma pająków, posiadąły już chwytne onuża i twozyły cywilizację.
TO była jedna z fajniejszych ras fantasy, a w wesji plagi jescze lepsza.

Cytat:
Dobrze mowi! Polejcie mu...!!! :mrgreen: - P@wel
Nieumarli nei piją. (kurcze za dużo oglądam Lexxa :D )
Cethu - 2007-05-15, 18:30

No, no, czyli dobrze trafiłem z Nerubianami...ehhh dawno w W3 nie grałem.

A co do wilkołaka, obiło mi się coś o uszy, że w D3 kazde drzewko ma dostać jeden poziom, tak wiec wilkołak też.

Glourio - 2007-05-15, 21:13

jesli faktycznie kazde drzewko mialoby dostac jeden poziom...to by byla porażka, inaczej mowiac, to samo tylko w innym opakowaniu, to nie może być;>
Cethu - 2007-05-15, 22:31

Ehhh, wiadomo, że drzewka sie pozmieniają ale słyszałem za mają dyć dłuższe...
Smash - 2007-05-15, 22:34

Właśnie na coś wpadłem odnośnie tego wilkołaka. w niektórych grach, głównie bijatykach jednostki przy starciu bitwy mają swoje wejście, fajnie by było gdyby normalnie w naszej drużynie wilkołakiem był blady kruchy człowieczyna w podartych spodenkach a na początku bitwy przeobrażał się w ogromnego, przerażającego wilkołaka, robiło by to całkiem niezłe wrażenie, w Majesty był taki motyw, że gdy zabiło się wilkołaka to po śmierci jego ciało wracało do ludzkiej wersji, wyglądało to naprawdę cool. Ehh.. marzenia ściętej głowy...
Cethu - 2007-05-15, 22:40

Ciekawy pomysł, mogło by to efektywnie wyglądać gdy taki człowieczyna w spazmach przemieniał by się w krwiożerczą bestię...no ale...to chyba pozostanie w sferze marzeń...
P@weł - 2007-05-16, 08:32

A pomysleliscie chociaz jak dlugo wtedy beda wygladac takie sekwencje przemiany? I to liczac ze kazda jednostka bedzie miala swoje wejscie i zejscie ( :lol: )to walki stana sie przez to strasznie wydluzone. Nie mowiac juz o tym ze bedziecie rzygac po obejrzeniu setnej animacji ( chyba ze dolacza opcje wylaczenia tych bajerow)
Gallean - 2007-05-16, 10:49

A ci Nerubianie to nie jest to samo co dridery?

A czy ten post to nie offtop??
Pyriel

DeathCloud - 2007-05-16, 10:58

Cytat:
A pomysleliscie chociaz jak dlugo wtedy beda wygladac takie sekwencje przemiany? I to liczac ze kazda jednostka bedzie miala swoje wejscie i zejscie ( :lol: )to walki stana sie przez to strasznie wydluzone. Nie mowiac juz o tym ze bedziecie rzygac po obejrzeniu setnej animacji ( chyba ze dolacza opcje wylaczenia tych bajerow)
Święta racja.
A po za tym już wspominałem że Hordy to nie jest zbieranina upirów z Transylwani, wystarczy willkokak taki jaki jest, choć chciałbytm, bby też był nieumarłym, całkowicie niepotrzebna jest taka przemian u wilkołaka służacemu niemarłym. Co innego w przypadku neutralnej jednostki.

Cytat:
A ci Nerubianie to nie jest to samo co dridery?
A co to takiego?
Nie lepiej przenieść ten offtop to jakiegoś nowego tematu?

I czemu ten tem,at jest tutaj?

Pyriel - 2007-05-16, 11:20

Cethu napisał/a:
A co do wilkołaka, obiło mi się coś o uszy, że w D3 kazde drzewko ma dostać jeden poziom, tak wiec wilkołak też.

Wątpie. Jednym z udoskonaleń DII było podniesienie "wszystkich" drzewek o jeden poziom, a mimo to Wilkołak jak i Tytan nadal pozostał jednostką niezmieniająca się.

Gość - 2007-05-16, 23:27

P@weł napisał/a:
A pomysleliscie chociaz jak dlugo wtedy beda wygladac takie sekwencje przemiany? I to liczac ze kazda jednostka bedzie miala swoje wejscie i zejscie ( :lol: )to walki stana sie przez to strasznie wydluzone. Nie mowiac juz o tym ze bedziecie rzygac po obejrzeniu setnej animacji ( chyba ze dolacza opcje wylaczenia tych bajerow)


Kwestia wyważenia, chyba nie myślisz poza tym, że każda była by osobno robiona? Dobre animacje nigdy się nie nudzą, mam nadzieje, że jednostki w trakcie bezczynności na polu bitwy nie będą stały jakbym im ktoś kijek w tyłek włożył. W dawn of war jednostki mają kilka sekwencji ataku i śmierci, mam nadzieję zobaczyć coś takiego w d3.

Inna sprawa to jestem ciekawy jak bardzo skopią design undeadów. Vampir będzie pewnie wyglądał jak Iwan który umarł z przedawkowania na carskim balu.

Smash - 2007-05-16, 23:31

To na górze to ja, nawet nie zauważyłem, że mnie wylogowało. To zaczyna być powoli wkurzające, pisze człowiek odpowiedź i nawet nie zauważa, że już nie jest zalogowany :evil:
Ja proszę pana Admina o powrót do starego serwera tamten nie miał takich odpałów :/

P@weł - 2007-05-17, 09:02

Gość napisał/a:
mam nadzieje, że jednostki w trakcie bezczynności na polu bitwy nie będą stały jakbym im ktoś kijek w tyłek włożył


Jednostki beda sie ruszaly. Widac to na filmikach, a to sie rozgladaja, machaja mieczykami lub drapia sie po tylku ;-) O to sie nie martw. Co do sekwencji smierci to juz wiemy jak bedzie...

Gallean - 2007-05-19, 12:03

Fajnie by było gdyby poprawili wygląd upiora. To jedyna jednostka, do której mam zastrzeżenia w Hordach.
DeathCloud - 2007-05-19, 14:48

O tak muszą poprawić, tak by prezypominał tego z DI.

A ja mam taką głupią nadzieję że dadzą Nieumarłych w podstawce i nie będą zdegradowani do roli ras dodatkowych.

Gaderic - 2007-05-19, 14:51

Cytat:
A ja mam taką głupią nadzieję że dadzą Nieumarłych w podstawce i nie będą zdegradowani do roli ras dodatkowych.

Ja żywię podobną nadzieje w przypadku klanów :P Jak mogli wywalić tak podstawową nacje :-/
Co do złodziei, to w 2ce byli dobrzy. Ja bym tam nie zmieniał (ev płeć tak jak w jedynce)

Gallean - 2007-05-22, 09:57

Raczej nie dadzą Nieumarłych w podstawce, bo podobno fabuła jest już tak ściśle zrobiona w D3, że gdyby teraz dodali Hordy lub kogoś innego to mieliby niemały chaos o przesunięciu premiery już nie mówiąc.
DeathCloud - 2007-05-22, 11:07

Wiesz mam gdzieś datę premiery.
Ja patrze na jakość, a nie jak szybko została wydana.

Gallean - 2007-05-22, 11:09

Tylko oni raczej nie dadzą Ci Hord i Klanów bo chcą od nas wybrać jak najwięcej kasy...
DeathCloud - 2007-05-22, 11:20

Tylko czekać aż Disciples obierze drogę jaką obrał Half LIfe.
P@weł - 2007-05-22, 13:39

Moze wyjda tylko dwa dodatki - jeden z klanami i hordami a pozniej kolejny z nowymi rasami. Zaczniemy najwyzej bluzgi rzucac jak juz bedzie po premierze i beda zapowiadac kolejne dodatki z pojedynczymi rasami... :mrgreen:
Smash - 2007-05-22, 13:41

Spokojna głowa jak zrąbią podstawkę to nikt nie kupi od nich dodatków i będzie jak z homm5. Poza tym strategy first już pokazał jak on widzi dodatki, no bo niech mi ktoś powie co poza dodatkowymi kampaniami dostaliśmy w Gallean's return?
Cethu - 2007-05-22, 13:41

Mogą popełnić bład i dodać po jednej z dawnych ras i jednej z nowych w każdym dodatku. A czekać ponad rok na Dwarfy bądź Hordy będzie wtedy okropne...

!Warning! Chlopaki ,robi sie tu offtop.Konczmy juz o tych dodatkach.Ewentualnie pogadajcie o Hordach w nastepnych dodatkach. P@wel

Eaech - 2007-05-25, 07:50

Z tego co słyszałem i czytałem w tym temacie to nieumarli zostali skasowani z listy ras na D3? Jak tak to szkoda.

co do samych nieumarłych, chciałbym by było rozrzeszenie dla templariuszy na drugą stronę 2 poziomy i 1 poziom dla normalnego, w drugą stronę by gość siedział na zgniłym koniu a w ręku miał jakąś fajną zabawkę. No a po za tym to powinni wilkołaki usunąć i dać jednostkę zajmującą dwa miejsca, bo lipa walczyć wilkołakami na środku i kupę może mi zrobić pierwsza linia obrony.

Gallean - 2007-05-25, 09:40

Nie zostali skasowani tylko pojawią się w dodatkach a to z racji głównie tego, że tak jak Klany przygodę z Disciples 2 zakończyły porażką
P@weł - 2007-05-25, 09:44

Nieumarli beda, nie w podstawce tylko w dodatku. Nie mogli wywalic rasy ktora jest chyba najbardziej lubiana wsrod graczy. Swoja droga, to zrobili tak jakby na zlosc - najbardziej popularna rasa, a trzeba czekac zeby nia zagrac.
Faktycznie mogliby zrobic jakies jednostki na konikach, w koncu paladyni tez umierali i mogliby pokazac sie na zgnilych wierzchowcach...

Gallean - 2007-05-25, 09:51

Ja nie obraziłbym się gdyby zaczerpnęli nieco z Warhammera. Tam wśród nieumarłych byli jeźdźcy szkieletów, rydwany szkieletów, kościane olbrzymy (je jednak dałbym do neutralnych), carriony (nieumarłe ptaki w stylu sępów - je też dałbym do neutralnych), kościana katapulta (neutralni)
Smash - 2007-05-25, 14:00

A ja wole by plagiatu nie robili, już wystarczy, że w Starcrafcie 2 dali Reaperów. lol nawet nazwa identyczna jak tych z w40k
Eaech - 2007-05-25, 16:42

Disciples jako świat powinien brać jak najmniej ze świata zewnętrznego (z wyjątkiem rzeczy już sztandarowych tj. nawiązania do mitologii) a zwłaszcza jednostki, racja, można by było dać kościanego giganta zamiast wilkołaka, ale niech ten gigant wygląda całkowicie inaczej niż można zobaczyć w necie, na ten przykłąd.
Gaderic - 2007-05-25, 17:00

Cytat:
w koncu paladyni tez umierali i mogliby pokazac sie na zgnilych wierzchowcach...

Wszechojcze widzisz i nie grzmisz!!! Paladyn, z racji definicji jest ulubieńcem swego boga. Mortis nie ściągnie go z zaświatów!! Bo on z miejsca trafia do raju. A jeżeli zdezerteruje i obróci się przeciw swemu bogu, to trafia (równie szybko) do Legionów potępionych!
To tak w kwestii sprostowania :-P

DeathCloud - 2007-05-25, 18:16

Cytat:
Nieumarli beda, nie w podstawce tylko w dodatku

Dobre określenie tylko w dodatku.

Cytat:
A ja wole by plagiatu nie robili, już wystarczy,
To że dadzą szkielet na koniu to odrazu plagiat, bez przesady.
Plagiat by był jakby dali nieumarłych nerubian, ja bym tam nawet z chęcią coś takeigo zobaczył, bo wzorowanie jednostek na innych to moze wyść nieźle.

Cytat:
można by było dać kościanego giganta zamiast wilkołaka, ale niech ten gigant wygląda całkowicie inaczej niż można zobaczyć w necie, na ten przykłąd.
Zostaw Wilkołaki w spokoju, oni musza zostać w Hordach, zamiast ich zabierać to mogli by zrobić ich jako coś bardziej związanego z nieumarłymi.

Cytat:

Wszechojcze widzisz i nie grzmisz!!! Paladyn, z racji definicji jest ulubieńcem swego boga. Mortis nie ściągnie go z zaświatów!! Bo on z miejsca trafia do raju. A jeżeli zdezerteruje i obróci się przeciw swemu bogu, to trafia (równie szybko) do Legionów potępionych!
To tak w kwestii sprostowania
Błąd, w kazdym szanującym fantasy są paladyni kórzy zdrtadzili, bo skąd się biorą Rycerze Śmierci?
DO nieba/piekła trafia dusza a nie ciało, które łatwo można później wykorzystać. NO przeczytaj opisy jednośtek Nieumarłych, są tam ci którzy odżucili wiarę Ojca.
No wlasnie, to samo chcialem napisac. Heeey!!! Polac mu!!! P@wel

Gaderic - 2007-05-25, 19:53

Cytat:
paladyni kórzy zdrtadzili, bo skąd się biorą Rycerze Śmierci?

Rycerz Śmierci...
RYCERZ Śmierci....
RYCERZ....
Nie "PALADYN Śmierci", bo o takim dziwie nigdy nie słyszałem i nie usłyszę.
Jeżeli okaże się że moją ulubiona klasę, a raczej uświęcone ciało bochatera namaszczone przez samego boga, można przerobić ot tak sobie w umarlaka. To się z miejsca pożegnam z takowym produktem. Dziękuję :-P
Cytat:
są tam ci którzy odżucili wiarę Ojca.

Ja w opisach widziałem częściej określenie "tchórze i dezerterzy"...

Smash - 2007-05-25, 22:42

Rycerz Śmierci to akurat przeciwieństwo Palladyna ;)
Co do upiora i avatara śmierci z 2 to ba design'y so bardzo fajne, takie stylizowane na egipsko.

Cethu - 2007-05-26, 10:58

No jak narazie pełnoprawna jazda jest tylko w Imperium, nie zaszkodziło by dodanie jej do nieumarłych, a prezentowała by się extra...
DeathCloud - 2007-05-26, 11:29

A niby czym jest Rycerz Śmierci jak nie złym Paladynem, który stał się tym co zwalczają Paladyni?

Cytat:
Jeżeli okaże się że moją ulubiona klasę, a raczej uświęcone ciało bochatera namaszczone przez samego boga, można przerobić ot tak sobie w umarlaka. To się z miejsca pożegnam z takowym produktem. Dziękuję :-P
Da sie przełamać zaklęcie każdego złewgo boga, np. boga śmierci?
Da sie.
To da sie zamienić ciało Paladyna w umarlaka.

Cytat:

No jak narazie pełnoprawna jazda jest tylko w Imperium, nie zaszkodziło by dodanie jej do nieumarłych, a prezentowała by się extra...
Ja ise pytam po co?
Po co dawać jazdę skora nie ma to żadnego wpływu, prócz wyglądu, chyba że będzie miało to jakieś znaczenie.
Ale ja uweażam że umarłą kawaleria jest ine potrzebna. Wystarczą sami bohaterowie.

Cethu - 2007-05-26, 13:03

Mike xxx napisał/a:
Po co dawać jazdę skora nie ma to żadnego wpływu, prócz wyglądu


Choćby dla samej prezencji dwóch konnych obok bohatera na koniu!

Mike xxx napisał/a:
...chyba że będzie miało to jakieś znaczenie.


Np: większy pancerz.

Eaech - 2007-05-26, 13:28

Po za większym pancerzem to jeszcze większa inicjatywa (konni są z reguły szybsi od piechoty).

Rycerz śmierci z reguły wszedł do kanonu świata fantasy jako całkowite przeciwieństwo paladynów. Został wymyslony początkowo jako klasa autorska pod D&D ale szybko się przyjął. Mamy nawet opis Rycerza Śmierci w NWN jako przeciwieństwo Paladyna i całkowite zło.

Mike xxx powiedz mi dlaczego wilkołaki muszą być u nieumarłych? Przecie wilkołak jest żywy, a wszystko inne bardziej lub mniej zgniłe.

Rogin - 2007-05-26, 14:07

No a gdzie by bardziej wilkołak pasował? Do krasnali?? Wybacz, ale one pewnie wszystkim kojarzą się z trupami no i tam zostały.
Co za różnica, czy mniej zgnłe, czy bardziej? Tu chodzi tylko o to kto, gdzie jest.

Koniec wtrącenia.

Eaech - 2007-05-26, 15:31

Wilkołaka do neutralnych, nie muszą być upaństwowieni by istnieć.
Cethu - 2007-05-26, 20:30

A ja np, lubię grać hordami bez zgniłków, prawie nigdy nie używam kosciei, wojowników, liczy, smoków. wystarczają mi:wampiry, wilkołaki, śmierć i duchy. I w cale nie rozumiem tych co na siłę chcą by wszystko w Hordach rozpadało się, gniło i waliło płatami mięcha...
Gallean - 2007-05-26, 20:53

Wg mnie lepsza byłaby zmora.
Smash - 2007-05-26, 20:54

Kościeje to nie zgniłki :), czysta kość nie śmierdzi... :)
Wampiry i śmierć w jednej drużynie trudne do zrobienia :D już nie mówiąc, że arcywampiry są tak spasione, że w zgniłym mięsie prześciagają nawet zombiaki :D poza tym co złego w wysypującym się mięśnie?


Przystojniaczek prawda? ^^

Gaderic - 2007-05-26, 22:04

Sory że jeszcze do tego wracam, ale to nie daje mi spokoju:
Cytat:
A niby czym jest Rycerz Śmierci jak nie złym Paladynem, który stał się tym co zwalczają Paladyni?

Hmm może.....Nuż kurde kto to może być??? Hmmm (udaje zamyślonego)..... Wskrzeszonym rycerzem?! (Rycerz to też jeden z bohaterów imperium, jak wszyscy wiemy. IMHO R.Ś jest właśnie jego przeciwieństwem. Nie mam pojęcia dlaczego ubzduraliście sobie akurat Paladyna... Jest wiele jednostek konnicy)
Rodzi się wiec pytanie: Kim jest ANTYPALADYN u demonów? Przeciwieństwem chłopa?? Pewnie tak... W końcu ja się nie znam :roll:

Cytat:
Przystojniaczek prawda? ^^

Jak na mięso to nawet robi wrażenie :lol:

Smash - 2007-05-26, 22:51

Rycerz Śmierci nie znaczy, że od razu jest martwy, tak samo jak Nekromanta.
Rycerz Śmierci jest to wojownik pałający się czarną magią i jest przeciwieństwem Paladyna który pała się magią boską lub życia. Czasami Death Knights są przedstawiani jako upadli paladyni ale głównie i przede wszystkim to rycerze którzy wybrali mroczną ścieżkę życia. Wiele widziałem światów fantasy zarówno w grach jak i w książkach i Rycerze Śmierci są niezmienni, jak to ktoś powiedział weszli mocno do kanionu fantasy....

Ożywieni rycerze o których mówisz to byli by ostatecznie black knights i mają się oni tak do death knigts jak zwykły rycerz do paladyna.


W d2 antypaladyn to paladyn którego duszę opanowały demony (warto czytać opisy pod kartami ^^) stąd to anty, w końcu stał się przeciwieństwem tego kim był kiedyś.

Na koniec dodam, że zarówno w d2 jak i w homm3 death knight jest bohaterem dowódcą. Rycerz Śmierci wraz z Księciem to moi ulubieni dowódcy, kapitalnie wyglądają :)

Gaderic - 2007-05-26, 23:31

Cytat:
Rycerz Śmierci nie znaczy, że od razu jest martwy, tak samo jak Nekromanta.

W sumie wypowiedzi poprzedników o ożywianiu wniebowziętych paladynów skłoniły mnie do przyjęcia wersji że jest ożywiony :-P Ale fakt może być zwykłym mrocznym innowiercom.
Cytat:
Rycerz Śmierci jest to wojownik pałający się czarną magią i jest przeciwieństwem Paladyna który pała się magią boską lub życia.

Takich przeciwieństw jest sporo, kapłan bitewny wyznający domeny zła też już podpada pod taką definicje....
Cytat:
C przede wszystkim to rycerze którzy wybrali mroczną ścieżkę życia.

O, z takim poglądem mogę zgodzić się od razu :-D
Cytat:
Ożywieni rycerze o których mówisz to byli by ostatecznie black knights i mają się oni tak do death knigts jak zwykły rycerz do paladyna.

A jak u licha mają się Rycerze Śmierci do paladyna? I czemuż to koniecznie musi być paladyn.
Leczą nieumarłych? Z jakich to domen czarnej magi korzystają na polu bitwy w Disciples? (Choć osobną kwestią jest to że palladyni też nie leczą, IMHO mogli by takie coś wprowadzić, to taki mały bug w Disciples :-| )
IMHO to tylko kwestia nazewnictwa. Do paladynów to maja się nijak :-P Pokażcie mi jednostke w szeregach Hord będącą odpowiednikiem Rycerza... Jedyne co przychodzi mi na myśl to Rycerz Śmierci :mrgreen:

Swoją drogą: trudno zdefiniować samego paladyna w Disciples. Podobnie jak Rycerza Śmierci. Wszelkie insynuacje kto jest przeciwnikiem kogo nie mają większych podstaw merytorycznych w tym uniwersum. Dlatego dyskusje kto jest kto w odniesieniu do kanonu (który i tak jest umowny, zdefiniuj mi ten kanon, to znajdę wyjątki i definicja sie posypie) są na wyrost.

Gallean - 2007-05-27, 09:03

Nie wiem czy nie lepiej by było gdyby jednostką dodatkową Hord byłby Ghul a nie wilkołak.
Aston - 2007-05-27, 16:49
Temat postu: ...
Mam nadzieje, że nie będzie tyle tego latającego paskudztwa(smoków), bo było ich za dużo...
tzn. fajnei jak bedą, ale mogą być troche słabsze :-)

Smash - 2007-05-27, 18:21

Gaderic napisał/a:
...


To w końcu rozmawiamy ogólnie czy o d2 bo się pogubiłem, bo ten palladin w d2 jedyne co ma wspólnego z prawdziwym Palladynem to nazwę, to zwykły rycerz w pancerzu z głupią nazwą.

Nie wiem w jaki sposób kapłan bitewny pasuje do tamtej definicji...
Tak na marginesie w W3 Rycerze Śmierci leczą swoich nieumarłych towarzyszy..

Gallean - 2007-05-27, 21:45

Ale paladyni to niekoniecznie kapłani bitewni. Na przykład paladynami nazywano legendarnych rycerzy króla Artura lub wojaków Karola Wielkiego.
Cethu - 2007-05-27, 22:42

Nie! Nie! Nie! Żaden ghul, jeśli Hordy staną się armią chodzących ochłapów mięcha to do widzenia, zawsze zostanie mi imperium którym też lubie grać.
Gaderic - 2007-05-27, 23:24

Cytat:
To w końcu rozmawiamy ogólnie czy o d2 bo się pogubiłem

Cały czas o tych z DS2 :-P Bo o tym była ta rozmowa. Nie widziałem powodów dlaczego RŚ musi być koniecznie w D2Paladynem (ożywionym czy też przechrzczonym na mroczną wiarę). Bo równie dobrze może być zwykłym rycerzem....
Cytat:
Tak na marginesie w W3 Rycerze Śmierci leczą swoich nieumarłych towarzyszy..

Ale w D&D (chyba) już nie...
Cytat:
Na przykład paladynami nazywano legendarnych rycerzy króla Artura lub wojaków Karola Wielkiego.

Był Palatynat (czy Paladynat ?) jednym z państewek germańskich w okresie rozbicia HRE. Choć z Paladynami z fantasy to raczej mieli niewiele wspólnego ;-)

Smash - 2007-05-28, 01:04

No to RŚ nie ma konkurencji w postaci paladyna w d2 :D .
Ja d&d to znam tylko z neverwinter i nie pamiętam tam w ogóle klasy death knight, zresztą szczerze mówiąc to nie przepadam za tym systemem.

MachaK - 2007-05-28, 16:19

Palatynat to pańsewko w Niemczech podczas rozbicia a palatyni (nie paladyni) to za czasów karolingów straż pałącowa (palatyn-palac)

Co do RŚ to niech zostanie już jak jest, rycerzyki którzy są martwi niż całkowite przeciwieństwo paladynów (ta rola przeznaczona dla antypaladynów)

A tak właściwie dlaczego zmienili nazwę z Beanshee na zmorę u bochaterów?

R'edoa Yevonea - 2007-05-28, 17:03

Bo Beanshee (lub Banshee) to słowo z języka irlandzkiego/staroangielskiego i widać, zdecydowali o takim właśnie (trochę nieadekwatnym) tłumaczeniu.
Cethu - 2007-05-28, 18:05

Polscy tłumacze mają manię tłumaczenia nazw własnych...robi się to irytujące!
R'edoa Yevonea - 2007-05-28, 19:13

Ale co komu mówiło by Baanshee? chyba tylko wtajemniczonym...
Smash - 2007-05-28, 22:03

/wiki/Banshee
Banshee w W3

Banshee to inaczej zjawa kobieca której charakterystyczną bronią jest jej przeraźliwy krzyk.

Potężny atak dzwiękiem jest często nazywany krzykiem Banshee (hmm... jakaś postać w x-men miała tego typu atak).

Banshee nie wolno tłumaczyć bo to nazwa własna.

Cethu - 2007-05-28, 22:05

@R'edoa: W Disciples graja zwykle wtajemniczeni w takie klimaty.

No i banshee z Disciples wyglada jak ta z mitów, ta z W3 już troszke mniej.

Gallean - 2007-05-29, 10:26

Banshee nie zmienili nazwy na zmorę tylko na upiorzyce
R'edoa Yevonea - 2007-05-29, 12:00

Smash, bronią Banshee nie jest krzyk! Ona jest tylko omenem zwiastującym śmierć, tylko i wyłącznie. I nie jest to nazwa własna, tylko określenie (kobieta ze wzgórz, jak przeczytałeś zapewne w wikipedii) i można to tłumaczyć. Tylko po co, rzeczywiście...

Cethu, nie bardzo. Mi upiorzyca na Irlandkę nie wygląda... i w wikipedii jest błąd. Banshee ma długie RUDE włosy...

I ciekawostka - jest sobie duch(omen?) podobny do Banshee, nazywa się Bannighte (czyta się "bannije") i oznacza to "praczka u brodu". Związana jest z legendą o irlandzkim rycerzu, który ze swoimi 39 podwładnymi wyjeżdżał na wyprawę i przejeżdżając koło rzeki zobaczył płaczącą kobietę piorącą 40 pokrwawionych koszul męskich. No i na wyprawie zginęło 40 ludzi, w tym sam główny bohater.

Koniec off-topica.

Gallean - 2007-05-29, 12:17

Znam to...
R'edoa Yevonea - 2007-05-29, 14:36

Legendę? Dość popularna.
Cethu - 2007-05-29, 17:20

Pierwszy raz sie spotykam z opisem banshee z rudymi włosami...zresztą, tyle wersji legendy ile ludzi ją opowiada :D
Smash - 2007-05-29, 22:11

R'edoa napisał/a:
Smash, bronią Banshee nie jest krzyk! Ona jest tylko omenem zwiastującym śmierć, tylko i wyłącznie. I nie jest to nazwa własna, tylko określenie (kobieta ze wzgórz, jak przeczytałeś zapewne w wikipedii) i można to tłumaczyć. Tylko po co, rzeczywiście...


Bronią Banshee jest jej krzyk, ten fakt został już dość mocno zakorzeniony w kanionie fantasy i mi to pasuje. No cóż może nazwa własna to nie było zbyt szczęśliwe określenie.

"Kobieta ze wzgórz" - nie jest określeniem a dokładnym tłumaczeniem "("ang. z irl. bean-sidhe, w nowoirlandzkim bean sí - "kobieta ze wzgórza")"

Banshee w wiki jest określona jako - w mitologii irlandzkiej zjawa w kobiecej postaci, najczęściej zwiastująca śmierć w rodzinie.

Atak dźwiękiem Banshee - "Niektóre tradycyjne przekazy rozróżniają między ujrzeniem a usłyszeniem banshee - podczas gdy usłyszenie "lamentu banshee" prorokuje śmierć w rodzinie, ujrzenie tej istoty zapowiada śmierć osoby, która ją widziała. Banshee z tych opowieści zawsze są ubrane na biało i mają długie, jasne włosy, które czeszą srebrnymi grzebieniami."

I to by było na tyle...

R'edoa Yevonea - 2007-05-29, 22:42

Ale one NIE POWODUJĄ tej śmierci, tylko o niej zawiadamiają. A to, że w kanonie fantasy jest tak, a nie inaczej nie odnosi się do prawdziwego przekazu o banshee.
Pyriel - 2007-05-30, 12:04

Cethu napisał/a:
No jak narazie pełnoprawna jazda jest tylko w Imperium, nie zaszkodziło by dodanie jej do nieumarłych, a prezentowała by się extra...

Zabytajmy Nagasha on od dawna mianuje się dowódcą kawalerii Mortis.
nieumarli w DII w swoich opisach mają to że odrzucili słowo Wszechojca więc co do Palladynów to raczej nie wstąpią w szeregi Hord, no chyba że same truchła.

wilkołaki pasują do Hord bo jakoś się ułożyło że są zawsze blisko z wampirami. albo ich srezga albo z nimi walczą.

ja tam się na Banshee nie znam ale to się niedługo przerodzi w offtop

R'edoa Yevonea - 2007-05-30, 13:08

Wilkołaki rzeczywiście pasują do Nieumarłych. A jak sobie postawić taką trójkę na pierwszej linii to w ogóle jest wesoło :D
Gallean - 2007-05-30, 16:13

Jeden lepszy mag i po nich
MachaK - 2007-05-30, 16:26

Nawet zwykłą czarownica i paroma zwykłymi ludkami można zwyciężyć. zmieni ich w chochlika i tracą swoje premie, i jest fajnie.

Jeżeli już to lepiej zainwestować w śmierć a nawet już w upiora, są odporni i broń i śmierć a atak znacznie lepszy niż wilczka.

Smash - 2007-05-30, 17:42

Śmierć odpada za wolna inicjatywa, czarownica już niepotrzebna od kiedy Gargulce wreszcie mają poprawny atak.

Ciekawe skąd wy weźmiecie kasę na tego wilka? Średni dochód początkowy w misji to 100-150 zł, ile to dni czekania? lol za taki krap? Olbrzymy, yeti, magowie, gargulce zdmuchną to z powierzchni ziemi blah... strata czasu i pieniędzy...

R'edoa Yevonea - 2007-05-30, 18:27

Upiór ma tylko 75 życia, wystarczy gorszy mag niż do wilkołaków.
Gallean - 2007-05-30, 18:29

W pierwszej części Disciples upiór był lepszy. Atakował 6 celów...
R'edoa Yevonea - 2007-05-30, 18:31

W pierwszą niestety nie dane mi było zagrać...
Smash - 2007-05-30, 18:40

R'edoa napisał/a:
Upiór ma tylko 75 życia, wystarczy gorszy mag niż do wilkołaków.


Widać nie znajomość bitewnego rzemiosła bo o inicjatywie zapomniałaś, co z możliwością ataku dowolnego celu skraca życie maga drastycznie :)

R'edoa Yevonea - 2007-05-30, 18:45

Ale żeby jest obrażenia też były jakieś wybitne... a inicjatywę to ma, przyznaję. Powyżej 60 na pewno.
Smash - 2007-05-30, 19:00

Hmm 60 dmg to tyle co imperialny zabójca bez trucizny.
R'edoa Yevonea - 2007-05-30, 19:05

No właśnie. To mnie nie powala.
Smash - 2007-05-31, 02:51

A ile ma mieć 3lvl jednostka by cię powalić? Bo dla mnie ma tyle ile powinien na tym poziomie.
Miałem kiedyś w misji 3 upiory + maga i mnie komputer walkirią rozwalił OO musiałem budować armię od początku trochę to trwało bo się uparłem na odział wypełniony śmierciami, wszędzie chodziły potężne armie a ja siedziałem jak ta mysz pod miotłą byle żeby nie zauważyli oj działo się :D a na ziemie klanów to długo bałem się wejść XD. A jaki morał z tego? Pamiętajcie nieumarłe dziatki by nie porywać się na klany z samymi upiorami w armii XD

Swoją drogą zastanawiam się czemu jeszcze nie pokazali choć jednej jednostki undead'ów... nie rozpieszczają nas :/

R'edoa Yevonea - 2007-05-31, 08:48

Wiadomo że undeady (co za zformuowanie XD) będą neutralne, ale to też dziwne - dali concept arta dla krasnoluda (jednego, szkoda, bo niezły) a o trupach ani widu, ani słychu.
Gallean - 2007-05-31, 14:03

Hordy powinny być raczej dobrze zrobione, ponieważ grę tak jak Heroesa tworzą Rosjanie, a w Heroesie są nieźli. Teraz do ruskiego wyobrażenia Nieumarłych dodajcie sobie grafikę z Disciples 3 i tak oto będziemy mieli wspaniale wykonaną rasę... O ruskie wyobrażenie nieumarłych się nie boję... Tym bardziej, że nochnoj dozor to ciekawa książka o wampirach rosyjskiego pisarza...
R'edoa Yevonea - 2007-05-31, 19:03

Trochę się niecierpliwię, chciałabym zobaczyć wreszcie chociaż jeden concept art.
MachaK - 2007-05-31, 19:18

Raczej nie dadzą. Oni zapewne nie mają jeszcze koncepcji jak miałyby wyglądać nieumarli (no trudno nie mieć pomysłu jak ma wyglądać kościotrup, ale chodzi o inne rzeczy).

Po za tym nieumarli mają być w dodatku, to przed premierą dadzą te bajerki by podniecić graczy.

P@weł - 2007-05-31, 21:15

Arty mysle ze maja, ale wiesz, apetyt rosnie w miare jedzenia. Cokolwiek o nieumarlych zobaczymy zapewne pare miesiecy po premierze podstawki... :roll:
DeathCloud - 2007-05-31, 21:40

Wiesz to wcale nie podsyca mojego apetytu tylko go mnie zniesmacza.
I to jest moim zdaniem szczyt chamstwa i bezczelności ze strony twórców.

Ti tak ja jak oujść do pizzerii i zamówić Pizzę z Salami, a dostajemy wegetariańską i to bez sera. Bo Salami i ser dostaniemy następnym razem.

TO ja dzieku za takei cos.

Gallean - 2007-05-31, 22:14

Ciekawe czy zrobią jakieś rozwinięcie Arcyliszowi czy wcisną kogoś w niższym poziomie ...
DeathCloud - 2007-06-01, 00:15

Mogli by zmienić nazwę Hordy Nieumarłych na Plagę Nieumarłych.
Cethu - 2007-06-01, 00:17

Ciekawy pomysł ale baaaardzo mało prawdopodobny, plagi lepiej ukazują nasze działania i nasze powstanie no ale, zmiana nazwy to tylko marzenia...
R'edoa Yevonea - 2007-06-01, 07:49

MachaK napisał/a:
Po za tym nieumarli mają być w dodatku, to przed premierą dadzą te bajerki by podniecić graczy.

ale w D3 mają być jako neutralne jednostki. coś by mogli jednak wrzucić....

Gallean - 2007-06-01, 08:10

Hordy i Klany podobno mają wszystko zrobione oprócz kampanii. Czy w takim razie to oznacza, że zagramy nimi w pojedynczych misjach ?
P@weł - 2007-06-01, 09:13

Plaga nieumarlych? A co to niby jest, choroba jakas? :lol: Bez przesady, Hordy Nieumarlych pasuja do tej rasy jak ulal.
Btw. skad macie takie informacje ze klany i hordy sa zrobione, tylko kampanii nie posiadaja?

R'edoa Yevonea - 2007-06-01, 10:58

Ja mam takie info - Kierujesz 3 rasami do wyboru (elfy, ludzie, demony) a reszta stoi na planszy.
W sumie racja, nie pomyslalem zanim napisalem...shame on me :oops: P@wel

Gallean - 2007-06-03, 22:44

Propozycje na następne poziomy u Hord
Widmowy wojownik - Cień wojownik ( lub Wojownik cienia - jaką kto woli nazwę)
Mroczny władca - Syn Mortis
Mroczny władca - Władca plagi
Cień - Zła dusza
Cień - Biała dama
Arcylisz - Demi-lisz
Arcywampir - Drakul
Arcywampir - Alp
Zmora - Arcyzmora
Śmierć - Kostucha
Upiorny żmij - Smok zombi
Drakolisz - Kościany smok
Wilkołak - Księżycowa bestia

Kazgah - 2007-06-03, 23:00

Ciekawie, a może tak byś dał ich staty? :-P
IMHO za mocna by była ta rasa w D3, nie rób z nich prawie bogów.

Gaderic - 2007-06-03, 23:17

Hordy z i tak maja najlepsze staty.
Cytat:
Smok zombi

A nie lepiej "Smoczy ożywieniec" ?
Cytat:
Księżycowa bestia
No, całkiem niezłe :mrgreen:
MachaK - 2007-06-04, 07:29

A gdyby dać nieumarłym wrażliwość, na przykład na żywioły? Wtedy by się dowódcy martwych mieli by problemy z prostymi magami.

Co do tłumaczeń, podoba mi się przekształcenia z arcy-coś na inne coś. Te arcy-coś zawsze wydawało mi się jakoś nienaturalne.

Gallean - 2007-06-04, 15:30

A teraz statystyki (później będą opisy):
Cień wojownik
Poziom: 6
PŻ: 370
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 2600
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 50
Atak: Ostrze nieumarłych/Długotrwały paraliż
Szanse: 80%/50%
Źródło: Oręż/Umysł
Cele: 1 sąsiedni
Obrażenia: 150

Syn Mortis
Poziom: 4
PŻ: 240
Pancerz: 10
Regeneracja: 5%
PD: 1200
Odporność: Brak
Ochrona: Ogień, powietrze, woda, ziemia
Inicjatywa: 50
Atak: Ostrze nieumarłych
Szanse: 80%
Źródło: Oręż
Cele: 1 sąsiedni
Obrażenia: 100

Władca plagi
Poziom: 4
PŻ: 235
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 1160
Odporność: Brak
Ochrona: Ogień, powietrze, woda, ziemia
Inicjatywa: 60
Atak: Ostrze nieumarłych/Trucizna
Szanse: 80%/50%
Źródło: Oręż/Śmierć
Cele: 1 sąsiedni
Obrażenia: 80/20

Zła dusza
Poziom: 4
PŻ: 180
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 1000
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 20
Atak: Paraliż/Odmrożenie
Szanse: 65%/50%
Źródło: Umysł/Woda
Cele: 6
Obrażenia: 0/30

Biała dama
Poziom: 4
PŻ: 165
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 900
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 30
Atak: Paraliż/Zaraza
Szanse: 70%/70%
Źródło: Umysł/Śmierć
Cele: 6
Obrażenia: 0/40

Demi-lisz
Poziom: 6
PŻ: 200
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 4575
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 40
Atak: Plaga
Szanse: 80%
Źródło: Śmierć
Cele: 6
Obrażenia: 110

Drakul
Poziom: 6
PŻ: 235
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 4300
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 40
Atak: Wyssanie życia - nadmiar
Szanse: 80%
Źródło: Śmierć
Cele: 6
Obrażenia: 70

Alp
Poziom: 6
PŻ: 230
Pancerz: 0
Regeneracja: 20%
PD: 4375
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 45
Atak: Wyssanie życia - nadmiar
Szanse: 80%
Źródło: Śmierć
Cele: 6
Obrażenia: 65

Arcyzmora
Poziom: 5
PŻ: 135
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 1800
Odporność: Oręż, śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 50
Atak: Dotyk śmierci/Wyssanie poziomu
Szanse: 80%/80%
Źródło: Śmierć/Śmierć
Cele: 1 dowolny
Obrażenia: 90

Kostucha
Poziom: 5
PŻ: 175
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 1800
Odporność: Oręż, śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 40
Atak: Dotyk śmierci/Trucizna
Szanse: 80%/50%
Źródło: Śmierć/Śmierć
Cele: 1 dowolny
Obrażenia: 140/40

Smok zombi
Poziom: 5
PŻ: 525
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 4650
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 35
Atak: Tchnienie plagi/Trucizna
SZanse: 80%/40%
Źródło: Śmierć/Śmierć
Cele: 6
Obrażenia: 75/30

Kościany smok
Poziom: 5
PŻ: 675
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 4400
Odporność: Śmierć
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 35
Atak: Tchnienie zarazy
SZanse: 80%
Źródło: Śmierć
Cele: 6
Obrażenia: 95

Księżycowa bestia
Poziom: 2
PŻ: 150
Pancerz: 0
Regeneracja: 5%
PD: 800
Odporność: Oręż
Ochrona: Brak
Inicjatywa: 50
Atak: Cięcie
Szanse: 80%
Źródło: Oręż
Cele: 1 sąsiedni
Obrażenia: 65

R'edoa Yevonea - 2007-06-04, 17:36

Cytat:
Księżycowa bestia


a nie nazbyt patetyczne?

Smash - 2007-06-04, 19:12

Dobra to ja skrytykuje nazwy,
kostucha nie może być bo śmierć to nazwa ostateczna więc jak już coś to tylko jakieś Death Lord albo coś w tym stylu.
Z Phantom warrior chcesz zrobić Shadow warrior? Nie pasuje zbytnio lepiej już coś biorąc pod uwagę jego opis w stylu Eternal warrior albo Ethereal warrior.
Syn Mortis jest zbyt patetyczny a Władca plagi jest zajęty już przez obrońcę stolicy po za tym nie pasuje do tego typu jednostki która nie jest nawet martwa i specjalizuje się w ochronie przed wszelką magią, poza tym czci fanatycznie Mortis, hmm może coś w rodzaju Fanatyka którego wola zdominowana byłaby w pełni przez Mortiss albo zabójca magów który byłby odporny na wszystkie żywioły.

Cień - Zła dusza i Biała dama są zbyt słabe, jeżeli różdżkarzy rzeczywiście zastąpią beast masterzy to następną ewolucją cienia powinna być banshee z atakiem typu 80%/20dmg i 55%/paraliż wszystkie cele.

Arcylisz - Demi-lisz ... eee dla mnie arcylisz jest już ostateczną formą następna kreatura nie powinna być liszem tylko czymś straszniejszym/potężniejszym.
Arcywampir - Drakul ... eee nie bardzo albo Władca wampirów albo coś innego tak jak w przypadku arcylisza.
Arcywampir - Alp ... nie wiem co to jest.
Zmora - Arcyzmora ... ujdzie choć wolał bym coś innego.
Upiorny żmij - Smok zombi ... to raczej degradacja ... hmm mam! Plague wyrm ze względu na jego formę ataku byłby najlepszy.
Drakolisz - Kościany smok ... Ghost dragon byłby znacznie lepszy.
Wilkołak - Księżycowa bestia ... dla mnie wilkołak jak i w paru innych przypadkach to raczej ostateczna forma, dalsza ewolucja musiała by być czymś innym.

Pyriel - 2007-06-04, 23:04

Smash napisał/a:
Arcywampir - Alp ... nie wiem co to jest.

Też wampir w H3 duży oddział tych jednostek był niemal nieśmiertelny /zapewne jedna z przyczyn dla których na turniejach gry Heros nie można grac Nekropolią/ osobiście wolałbym nosferatum ale jest już zajęte przez bohatera :-/ /był kiedyś serial o gangach wampirów, nosferatu bnie używały broni palnej ani białej a mimo to tylko się pojawial;i a inne wampiry spierniczały/
o z księżycową bestią to do niczego, Wilkołak nioe powinien awansować.
Arcyzmora, nie za dużo tego arcy w Hordach :?:

Nagash ep Shogu - 2007-06-05, 04:27

Bez przesady, arcy to ostateczne z wtajemniczeń, wyżej już nic nie ma, jeśli już tworzyć droge rozwoju jednostek to arcy-ktośie winny znajdować się na samym jej końcu.

Dla ścisłości pozwolę sobie zgodzić się z MachaK, samo przekształcenie, np. wampira w arcywampira jest delikatnie rzecz ujmując kijowe, co innego przekształcenie wampira w alpa, ktory jest istotą bardzo potężną wśród pospolitych wampirów.

Dalsza ewolucja Wilkołaka?! Veto, to byłaby bzdura do kwadratu, której nie dałoby sie przełknąc, w zestawieniu z mitologią i funkcjonującymi światami fantasy nie miałoby to racji sensu.

Gallean - 2007-06-05, 09:40

Arcy to ostateczne? A nie słyszałeś o Demi-liszach w Warhammerze?
Smash - 2007-06-05, 17:11

Pyriel napisał/a:

Też wampir w H3 duży oddział tych jednostek był niemal nieśmiertelny /zapewne jedna z przyczyn dla których na turniejach gry Heros nie można grac Nekropolią/ osobiście wolałbym nosferatum ale jest już zajęte przez bohatera :-/ /był kiedyś serial o gangach wampirów, nosferatu bnie używały broni palnej ani białej a mimo to tylko się pojawial;i a inne wampiry spierniczały/
Pyriel


W h3 są vampires i vampire lords więc skąd te Alpy bo z tym określeniem się nie spotkałem?
Wampiry były dobre w h3 ale bez przesady prawdziwą potęgą necro były legiony szkieletów i zgadzam się, że gdyby nie to, że ta nazwa jest zajęta to nosferat byłby najlepszym wyborem :)

Jak się ma polską wersję H3 bo nie rozumiem po co komu inna to wampira się ulepsza w Alpa
Pyriel

MachaK - 2007-06-05, 20:32

Smash napisał/a:
W h3 są vampires i vampire lords więc skąd te Alpy


W dwóch tłumaczeniach (jedno chyba z Armagedon blade a drugie nielegalne) jest wampir i alp, stąd alp.

Smash napisał/a:
Wampiry były dobre w h3 ale bez przesady prawdziwą potęgą necro były legiony szkieletów i zgadzam się, że gdyby nie to, że ta nazwa jest zajęta to nosferat byłby najlepszym wyborem :)


A nei wiesz, że po walce mogą powstawać silniejsze istoty niż szkielety? Rzecz się tyczy tego, jaka jednostka jest najsłabsza martwa jednostka, i poziom nekromancji, więc jak najsłabszą jedn. jest zombi to po walce otrzymujesz zombi.

Co do nazewnictwa, powinni dać możliwość przekształcenia samemu tekstów (tj. w serii EU lub Total War.)

Zodd - 2007-06-06, 00:04

Alpy można też w książkach spotkać :) np. w trylogii Sapkowskiego...

A tu mały bonus:
Alp - znaczenie: w mitologii germańskiej: istota pośrednia między bogiem a człowiekiem;

Smash - 2007-06-06, 01:00

Pyriel napisał/a:

Jak się ma polską wersję H3 bo nie rozumiem po co komu inna to wampira się ulepsza w Alpa
Pyriel


Tylko nasi durni tłumacze mogli przetłumaczyć vampire lords w Alpy. Owszem mam oryginalną polską wersję językową ale jak zobaczyłem tłumaczenie to później przez trzy dni leczyłem się z załamania nerwowego. Dlatego na komputerze mam zainstalowaną wersję angielską.

MachaK napisał/a:

W dwóch tłumaczeniach (jedno chyba z Armagedon blade a drugie nielegalne) jest wampir i alp, stąd alp.

A nei wiesz, że po walce mogą powstawać silniejsze istoty niż szkielety? Rzecz się tyczy tego, jaka jednostka jest najsłabsza martwa jednostka, i poziom nekromancji, więc jak najsłabszą jedn. jest zombi to po walce otrzymujesz zombi.


W Heroes of Might and Magic 3 (Shadow of Death ver. 3.0) na pewno nie działa to tak jak opisałaś. Zdolność nekromancji jest jasno opisana - 10,20,30% pokonanej armii jest zamieniane w szkielety. Chyba, że jakiś patch to zmienia.

Ciekawe czy hordy w d3 dostaną możliwości zasilania swoich szeregów poległymi.

MachaK - 2007-06-06, 11:45

Jednak się mylisz. Zapełnij całą armię śmieciem, daj jako najsłabszych duchy czy wampiry i po walce to oni ci będą się pojawiać. Wiem, bo sama zrobiłam tak ponad 200 alpów.

Hordy raczej nie będą miały przyrostu z martwych po walce, raczej dadzą regenerację po walce lub regeneracja będzie przyspieszona

DeathCloud - 2007-06-06, 12:46

Do Disciples zwiększanie liczby poprzez wskrzeszanie martwych nie przejdzie, bo to nie Heroes gdzie liczy się tylko liczba jednostek.
Co innego możliwość wskrzeszania jednostek w czasie walki, to by mogło działać jak przywoływanie jednostek, które by znikały po wealce.
Chyba że wskrzeszanie danej drózyny po walce, dzięki czemu miło by sie dodatkowa drużynę umarlaków, ale to da się już zrobić dzięki edytorowi w D2.

Gallean - 2007-06-06, 16:00

Ja zrobiłbym w Disciples3 Hordom Nieumarłych zaklęcie polegające na tym, że zaznaczałoby się na krzyż czyli tam gdzie ktoś umarł i powstawaliby nieumarli odpowiednicy zabitych.
Gaderic - 2007-06-06, 17:36

Cytat:
że zaznaczałoby się na krzyż czyli tam gdzie ktoś umarł i powstawaliby nieumarli odpowiednicy zabitych.

Rozumiem że ilość many potrzebnej do rzucenia czaru była by zmienna? (Dla niekumatych: Im więcej dana jednostka miała życia/zadawała obrażeń, tym większa liczba potrzebnej many.) Bo inaczej gra była by totalnie nie zbalansowana. I wiemy że Mortis nie jest wszechpotężna.

MachaK - 2007-06-07, 19:31

Cytat:
Ja zrobiłbym w Disciples3 Hordom Nieumarłych zaklęcie polegające na tym, że zaznaczałoby się na krzyż czyli tam gdzie ktoś umarł i powstawaliby nieumarli odpowiednicy zabitych.


Lepiej by był to zwój, i to rzadki jak cho**** to wtedy by było czym się bawić.

Zodd - 2007-06-07, 19:41

Gaderic napisał/a:
Rozumiem że ilość many potrzebnej do rzucenia czaru była by zmienna? (Dla niekumatych: Im więcej dana jednostka miała życia/zadawała obrażeń, tym większa liczba potrzebnej many.) Bo inaczej gra była by totalnie nie zbalansowana. I wiemy że Mortis nie jest wszechpotężna.


I tak byłaby niezbalansowana... Ogólnie czar zbyt wymiotny. Jeśli twórcy coś takiego zrobią to nie kupuję dodatku z Nieumarłymi xD

Gallean - 2007-06-23, 20:30

Moim zdaniem lepiej by było gdyby duchy dali jako nową gałaź u magów a w drzewku łuczników zrobili szkielety łuczników... Tylko byłby jeden problem bo nie za bardzo pasowałoby żeby wtajemniczony stał się duchem od razu
Smash - 2007-06-23, 20:47

Szkielety łucznicy to dla mnie największa pomyłka, niby jak takie coś ma celnie strzelać? Zresztą dla nieumarłych w d2 charakterystyczne jest siła ich magów i wojów oraz brak łuczników. Zmiana tego zniszczy pewien urok który ma ta rasa.
P@weł - 2007-06-23, 22:07

Absolutnie nie. W kazdej szanujacej sie grze fantasy spotykamy lucznikow. Jest to zwykla podstawowa jednostka dystansowa. Dla mnie tez mogliby ich dolaczyc do Hord. No i jakas wczesniej wspomniana jazde na zgnilych koniach.
A do wilkolakow to doroblibym kajdany na lapach. Klimatycznie by to wygladalo - wilkolaki jako nizsza ranga w tej rasie, sluzacy wampirom ( taki motyw byl w filmie underworld i bardzo mi sie spodobal)

Pyriel - 2007-06-24, 01:02

W D I był szkielet z kuszą, co prawda neutralny, ae był i klimatu nie psuł.
W samym zamku jednak nie dał bym łucznikow bp po co oni Hordom :?: przecież jak sparaliżyją wszystkich to magowie spokojnie dokończą dzieła niezleznie od ich inicjatywy

To już gdzieś pisałem a to zdanie o szkielecie czytającym już czytrałem nie wiem czy aby nie pare postów wcześniej

MachaK - 2007-06-24, 10:09

Mamut z tematu o demonach napisał/a:
To niby czemu widmowy wojownik czy odcień są podatne na oręż?U hord dość dziwnie obdarowano jednostki odpornością na oręż tak więc twoja teoria :


Duch, odcień i zjawa nie tyle zą zabijane ile odpędzane, mają słabą wolę i łatwo je odpędzić, podczas gdy widmo i śmierć też są niematerialne ale mają silną wolę i mieczem ich nie odpędzisz.

Widmowy wojownik to zwykły szkielet w który wlazła zjawa, szkielet możesz podłamać, jak zniszczysz jego formę fizyczną to forma niemateriala ulatuje, powróci jak naprawisz formę fizyczną. Paniał?


Co do szkieletów łuczników, zawsze mnie denerowoali więc w D3 chętnie bym zobaczyła ich by zabić.

DeathCloud - 2007-06-24, 10:22

MachaK to przesada, zarówno Odcień nie ma słabej woli, jak i widmowy to nie jest zwykłym szkieletem.
Nie próbujcie wyjaśniać wszystkiego na siłę.
Duchy jak i widmowy są podatne na oręż by rasa nie była przegięta.

CO do szkieletów łucznikó to ich powrót to fajny pomysł, choć lepiej by były neutralne jednostki.

Gallean - 2007-06-24, 10:39

Jako neutralnych nieumarłych chętnie zobaczyłbym kościane olbrzymy znane z Warhammera
Książę Bythazar - 2007-07-05, 23:46

A ja cmentarnego golema, kościeja,okultystów i ich mistrza.
P@weł - 2007-07-12, 13:35

Ciekawy jestem jak postapia z balansem wzgledem innych ras, przeciez Hordy maja jako jedyne w Disciples tak unikalne zdolnosci. Do tej pory byla to bardzo silna rasa i zauwazcie ze chyba ma najwiecej zwolennikiem. Moze to tez dzieki temu zostala odstawiona od podstawki i tworcy chcieli aby inne rasy rowniez byly tak grywalne. A tak wogole to we wszystkich grach fantasy, nieumarli sa bardzo pakerni...
Nagash ep Shogu - 2007-07-12, 16:06

To, co sprawia, że Hordy mają tyle zwolenników, to może nie tyle owe unikalne zdolności (paraliszszsz...), co niesamowity klimat, jaki wokół siebie roztaczają. Wydaje mi się, że to najlepiej skonstruowana rasa w Apostołach, dająca mnóstwo możliwości kombinowania pod względem taktyki.

Może faktycznie Hordy wyrzucono z podstawki, chcąc zwrócić uwagę graczy na inne rasy oraz dac im możliwość bycia równi grywalnymi, jak zastępy nieumarłych, ale przez to same Disci tracą z punktu widzenia zapalonych "umarlaków"...

Ciężko nie być pakrenym, jeśli zwykły oręż, czy sama śmierć jest Ci niestraszna :-P Zresztą nie ma co gloryfikować nieumarłych, mają swoje wady, do których na pewno trzeba zaliczyć niemożność leczenia i brak czarów mających wpływ na poruszanie się... Imperium i Krasnale są pod tym względem znakomice wyposażeni, Legiony mają latające jednostki, zaś Hordy mają latającego Rycerza Śmierci... i to alles.

R'edoa Yevonea - 2007-07-13, 12:28

Nagash ep Shogu napisał/a:
niemożność leczenia i brak czarów mających wpływ na poruszanie się


to jest zdecydowany minus tej rasy, ale zauważyliście, że nowe jednostki są tańsze niż w innych rasach? (te na zerowym poziomie)

P@weł - 2007-07-13, 13:02

To tylko swiadczy o faworyzowaniu tej rasy przez tworcow... :-/
Nagash ep Shogu - 2007-07-13, 13:17

Nie, nieumarłe jednostki są po prostu tańsze, bo taka już natura Hord, korzystających z łatwodostepnego i taniego materiału, jakim jest gnijące ciało.

Zwróc zresztą uwagę na to, że początkowe jednostki karasi są droższe, niż w przypadku innych ras, za to bardziej podpakowane i silniejsze (co prawda kosztem ini).

P@weł - 2007-07-13, 13:43

To nie jest wytlumaczenie bo umarlaki w takim razie powinne byc slabe i robic za liczne mieso armatnie, a takie nie sa. No i pomijajac fakt ze nie jest to mozliwe patrzac na system walki w Disciples.
Gallean - 2007-07-13, 14:43

Niemożność leczenia? A Arcywampir?
P@weł - 2007-07-13, 14:50

To jeden z przykladow, a ja podam wiecej - kupowanie czarow leczacych w magicznym sklepie oraz uzywanie eliksirow leczacych. I juz mamy widoczne ze Nieumarli rzadza w Discach. A te wszystkie bajery powinne je ranic a nie leczyc...
Cethu - 2007-07-13, 15:32

To ja się cieszę, że wreszcie do was dotarło, że jesteśmy najpakerniejsi :-D No i ten nasz paraliż :-P
Nagash ep Shogu - 2007-07-13, 15:33

Sądzę, że prawda i tak leży pośrodku. Eliksirów leczących moga używać wszyscy, dalej więc Hordy są o krok poza resztą ras pod tym względem. No faktycznie, Arcywampir coś tam może podreperowac zdrowie drużyny, ale trzeba sporo czasu, by taki poziom osiągnął. Jeśli chodzi o kupowanie czarów leczących... ja się na takie nie natknąłem w sklepach. W zasadzie to nigdy z nich nie korzystałem grając trupami.
P@weł - 2007-07-13, 19:13

A po co? skoro w druzynie masz z tylu dwa arcywapiry, ktore zalatwiaja sprawe, mocnego maga i pakerni wojownicy z przodu, ktorzy nie tylko zadaja porzdny damage ale tez sparalizuja...albo jednostki odporne na orez....Pozostaje tylko zyc nie umierac? :mrgreen:
Pyriel - 2007-07-13, 19:30

A raczej umierać, a nie żyć.

To fakt że nieumarli sa bardzo silna rasą ale to jest powszechnie spotykane ot żeby daleko nie szukać na oficjalnych turniejach HoM&M Nekropolia jest wykluczona z rozgrywek i tym zamkiem grać nie mozna.
Choć mnie też troche to razi ponieważ inne rasy są zrównoważone a ta się sporo wychyla.


P@weł - 2007-07-13, 21:23

No wlasnie i zabawne/ciekawe jest to ,ze w kazdej grze nieumarli rzadza i sa nie zbalansowana rasa.
Zodd - 2007-07-14, 02:42

Nie przesadzajmy, nie w każdej... np. w serii WBC kiepsko się nimi gra. Poza tym nie wiemy jeszcze jak wypadną w 3 odsłonie Disciples...
R'edoa Yevonea - 2007-07-14, 08:20

... na którą sobie poczekamy - a same dodatki z Hordami dostaniemy chyba na święta w 2012.

Hordy są pakerne tak naprawdę od któregoś dopiero poziomu. Żeby zabić Nosferata na 1 poziomie wystarczy Myśliwy i Driada, których on sam nie pokona, bo zadaje... każdy wie, ile zadaje Nosferat na 1 lvl. Jak dla mnie najbardziej opłacalnym herosem jest Rycerz Śmierci a tuż po nim ukochana Upiorzyca.

Nagash ep Shogu - 2007-07-14, 09:05

True, true...

Żeby mieć arcywampiry i widmowych wojowników trzeba się trochę napocić, a zanim się ich zdobędzie, to można sporo razy obejrzeć jak cała drużyna pięknie odchodzi w niepamięć.

Każdy skupia się na najwyższych poziomach trupów, zapomonając, że pozostałe rasy na analogicznych levelach mają równie pakowne jednostki (Syn Ymira, na ten przykład, czy Obrońca Wiary z rewelacyjną INI).

Rycerz Śmierci jest faktycznie najbardziej opłacalny, choć ja potrudziłem się trochę i przeszedłem MP i PG Nosferatem. Wbrew pozorom nie jest to trudne, trzeba po prostu na początku zwłaszcza korzystać z specjalnych umiejętności złodziei.

Horror - 2007-08-01, 10:28

Jak zastanawiałem się, czego mi brakuje w Hordach doszedłem do dziwnego stwierdzenia. Otóż w dawnych czasach czarownice (w grze przedstawicielki Potępionych) przyzywają demony (znów Legiony) oraz zmarłych (tu niewątpliwie Hordy). Co więcej, wiedźmy do przyzywania tych stworzeń wykorzystywały moce piekielne. Dlatego zastanawiałem się, czy dałoby się połączyć częściowo te dwie rasy. Wiem, że czarownice ożywiające zombie`ch, bądź nekromanci przywołujący demony to dość dziwne zjawiska, lecz było by to jakieś urozmaicenie.
Kathrin - 2007-08-01, 11:20

Hordy i legiony to zupełnie odmienne rasy, nie przepadające za sobą (co wyraźnie jest zarysowane w misjach). Nie widzę sensu, żeby łączyć (nawet częściowo) je ze sobą, gdyż struktura zarówno jednych i drugich jest dobrze rozwinięta.
Horror - 2007-08-01, 11:30

Jednak obydwie rasy są zależne od ludzi – w Legionach z ludzi robi się opętanych, a w Hordach zombie`ch. Poza tym, w Imperium władca żywiołów potrafi wzywać żywiołaki powietrza mimo, iż są zupełnie nie podobne do innych jednostek ludzi. Dlaczego więc nie możne, chociaż w niewielkim stopniu połączyć Nieumarłych z Piekłem?
Kathrin - 2007-08-01, 11:35

Jaki ma sens robić zamieszanie i łączyć ze sobą te dwie rasy? Jeśli chcesz na siłę coś połączyć to proponuję hordy z mrocznymi elfami.
Horror - 2007-08-01, 11:38

Dobra, dobra, może to i kiepski pomysł. Kończmy ten temat, zanim wejdzie na wojenną ścieżkę ;-)
MachaK - 2007-08-01, 13:52

Wtrącenie do tematu
Martwych nie przywoływały czarownice lecz czarownicy i to czarownicy murzyńscy (szczeguły w najnowszym Focusie Historia. Ale chodziło o odpowiednie nafaszerowanie ofiary narkotykami, wpierw tak by miał nibyśmierć (obniżenie bicia serca i oddechu tak, by nie móc wyczuć podst. medotami) następnie po pogrzebie nakarmienie kolejną dawką narkotyków. Po drugiej dawce osobnik był podatny na sugestie, więc jak mu mówił, że zmarł i ożył-uważał, że zmarł i ożył. Jak mu powiedział, że ma nad nim władzę-wierzył, że ma władzę. etc. etc.)

Po za tem, nie można połączyć tych ras ze względów historycznych (brak lepszego słowa). Legiony są od Bethrezena a Hordy od Mortis.

Mahak to jest oczywisty offtop ale niech będzie. Lekcja czarownictwa może się komuś przyda. Nie wolno jednak sie do tego posta odnosić w tym temacie ani go komentować. Takie posty będą usuwane a ich autorzy karani
Pyriel



Przeczytaj CAŁY post. Zauważysz, że druga część tyczy się poprzedniej konwersacji o połączeniu Demonów z Hordami. Więc nie pisz mi, że to offtop, gdy nim nie jest.
MachaK

Horror - 2007-08-01, 17:38

Zamiast rzucać puste słowa na wiatr, przytoczę obraz Bernardo Cavallino „Dusza Samuela wywołana przez Saula”, na którym czarownica z Endor wezwała ducha wyżej wymienionej postaci.

Ale żeby nie był całkowicie offtop zadam pytanie – Czy ktoś może wie, czy w DIII będą wiwerny? Jeśli tak, to jak będą wyglądać? Być może pytanie zbyt oczywiste, lecz do tej pory nie widziałem żadnego screenu ożywionego smoka z 3.

Kathrin - 2007-08-01, 22:27

Dziwne gdyby nie było... Nie widziałeś screenu bo hordy nie będą grywalną rasą, a co za tym idzie nie są tak licznie prezentowane jak inne rasy.
Książę Bythazar - 2007-08-05, 01:08

Ja bym z chęcia zobaczył jako najmocniejszego smoka u hord kościaną hydre.
Kathrin - 2007-08-05, 16:16

Ciekawy pomysł, ale jakoś trudno mi sobie ją wyobrazić. Może zamiast kościanej lepsza by była Hydra zagłady...
Książę Bythazar - 2007-08-05, 16:34

Można by też zrobić pół hydre(jedna strona hydry była by kościana a duga zombiasta).
Kathrin - 2007-08-05, 16:43

Albo hydra z rozszarpaną skórą i mięśniami, przez które przybijają się kości.
Książę Bythazar - 2007-08-05, 16:49

Albo hydra duch.
Kathrin - 2007-08-05, 16:54

Nie to by mogło wyglądać groteskowo, jak już hydra to duża, ze skóry i kości.
MachaK - 2007-08-05, 17:48

Jeżeli by miała być hydra, to zamiast Winewry. Inaczej-bezsens. Jedna istota smokopodobna na rasę i tak dużo.
Książę Bythazar - 2007-08-05, 17:55

To może hydra upiór(taka hydra w płaszczu nazgóla)?
Kathrin - 2007-08-05, 17:59

Hydra może być, zakładając, że będzie to jedna w wyższych form rozwoju winewry (przez co drzewko bardziej się rozwinie).
Książę Bythazar - 2007-08-05, 18:02

a może hydra jako dowódca?
Kathrin - 2007-08-05, 18:10

Przestań kombinować z hydrą. Hydra - stwór ze skóry i kości, czyli materialny (nie duch ani upiór). Na dowódcę też raczej się nie nadaje..
Książę Bythazar - 2007-08-05, 18:15

Niby czemu hydra nie może być dowódcą?
Kathrin - 2007-08-05, 18:18

Ponieważ dowódca myśli i posiada pewien poziom inteligęcji, w przeciwieństwie zresztą do hydry...
Książę Bythazar - 2007-08-05, 18:20

Hydra też myśli i nie wiem co złego widzisz w posadzeniu jej na stanowisko dowódcy (hydra to krewny smoka a smok myśli więc hydra też) i czemu hydra nie może być upiorem.
Kathrin - 2007-08-05, 19:44

Sformułuje to inaczej. Główny dowódca powinien posiadać (nawet w niewielkim stopniu) jakiekolwiek ludzkie cechy, nawet wśród demonów takowe występują... Nie podoba mi się już sama myśl o hydrze jako dowódcy.
Horror - 2007-08-05, 20:44

Jeśli hydra, to tylko jako wierzchowiec dowódcy, ale to i tak może dziwnie wyglądać. A co do hydry jako jeden z poziomów Wiwerny, to ja wolałbym zabaczyć ją jako jednostkę dodatkową. Wszystkie poziomy Wiwern, Smoki zagłady, śmierci, Lisze itd., to to wszystko to SMOKI, a jak Mamut wspomniał, hydry są ich KREWNI. Poza tym, one maja kilka głów, i co, że niby na którymś levelu to do wiwerny dorasta kilka łbów?? Czy to nie jest absurdalne?
Książę Bythazar - 2007-08-05, 20:52

Można by nimi zastąpić smoki(dla mnie to wyglądało bardziej jak nieświeży waran niż smok) i zrobić im dwa drzewka rozwoju:fizyczne czyli zombiaste i kościane oraz duchowe czyli upiorne i widmowe.
Horror - 2007-08-05, 20:58

I co mogło by zrobić widmo smoka? Przestraszyć i liczyć na zawał serca przeciwnika? Sam pomysł z tymi dwoma drzewkami nie jest zły, choć byłby trochę duży :shock:
Książę Bythazar - 2007-08-05, 21:01

Chodziło mi by zastąpić smoka hydrą i dać jej takie drzewka rozwoju a widmo hydry atakowało by słabiej i miało by mniej hp ale miało by więcej ini i mogło by sparaliżować wroga(65% na ostatnim poziomie).
Horror - 2007-08-05, 21:04

No to jest jakiś pomysł. A może wymyślisz jeszcze jego wygląd? Bo ja mam z tym wygląd (ciągle mi się HoM&M :-P )
Książę Bythazar - 2007-08-05, 21:05

Wygląd drzewka czy jednostki?Ze statystykami czy bez?
Horror - 2007-08-05, 21:07

Wygląd jednostki. Ale jeśli potrafisz opisać drzewko, proszę bardzo.
Książę Bythazar - 2007-08-05, 21:19

Poziomy:
1 Hydra(zwyczajna żywa hydra)
2 hybra zombi(ożywiona przez nekromantów martwa hydra)
3 hydra ożywieniec(hydra ożywiona i wzmocniona przez potężnych nekromantów)
4 avatar chaosu(hydra w która tchnęła swą moc sama mortis(100%szans na zatrucie i podwójny atak)
2 duch hydry(duch hydry służący mortis 60% szans na paraliż)
3 upiór hydry(hydra opanowana przez mortis poczęści służy jej po części z własnej woli ma 50% szans na strach)
4 Władca Dusz(hydra która wyrwała się całkowicie z władzy mortis służy jej w zamian za cząstkę duszy bogini 100% szans na zmniejszenie ini dmg i wyssanie życia).

Powiedz teraz którą chcesz zobaczyć to ci ją narysuje(spróbuje) ale proszę po proś o najwyżej 3 a reszte dorysuje jutro.

Horror - 2007-08-05, 21:24

Oczywiście Władca Dusz, avatar chaosu i hybra zombi (dla zobrazowania podstawowej wersji Hydry)
Książę Bythazar - 2007-08-05, 21:24

Oki biorę sie do roboty.

Pierwszy rysunek wiem, że jest kiepski ale nic więcej nie umiem z painta wycisnąć :-( :-/
Shot at 2007-08-05

Horror - 2007-08-05, 21:50

Szczerze, to mnie twoja praca zamurowała. Chłopie, ty to masz talent! Tak dalej. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

W każdym razie zrozumiałem przesłanie obrazka.

Książę Bythazar - 2007-08-05, 22:08

Dzięki ale wiem, że to jest kiepskie :-( :-/ kolejny rysunek
Shot at 2007-08-05

Horror - 2007-08-05, 22:14

On serio fajne rysuneczki. Jak będę miał trochę czasu, to spróbuję je narysować na Corelu, o ile, oczywiście, udzielisz mi praw autorskich.
Książę Bythazar - 2007-08-05, 22:23

Ja swoich prac plastycznych prawem autorskim nie chronię.I ostatni dzisiejszy rysunek
Shot at 2007-08-05 tak na marginesie to co wystaje z hydry i jest białe to kości.

Horror - 2007-08-05, 22:25

Nice ;-) , teraz i pomysł i wykonanie mi się podobają. Ale więcej o tym pogadamy jutro, ja na dziś kończę, narqa.
Kathrin - 2007-08-05, 22:42

Mamut: robisz postępy, ten drugi rysunek jest całkiem fajny .. ;-) lepszy od poprzedniego, czekamy na kolejne :mrgreen:
Książę Bythazar - 2007-08-05, 22:43

Niech się wypowie R'ed ona się na tym zna.A o hydrach i moim pomyśle na nie co sądzicie?
Kathrin - 2007-08-05, 23:20

Hydra mogłaby być 2 poziomem winewry... na równi ze smokiem zagłady.
MachaK - 2007-08-06, 13:38

Rozwój winewry na martwe smoki i hydry-może by i przeszło.... Jednak nadal uważam, że to będzie przegięcie.
Horror - 2007-08-06, 13:58

Przegięciem byłoby wprowadzenie zyberzombiech (tak jak to chcieli zrobić w HoM&M 3). Pomysł z hydrami jest rozwinięciem nacji, przez to całej gry.
MachaK - 2007-08-06, 18:29

Jeżeli dadzą hydry to jak dla mnie to jako jednostkę atakującą bezpośrednio, może nawet jak w (tfu) Herosach atak kilkuosobowy. Ale napewno nie jako dystansowiec.

Horror napisał/a:
zyberzombiech


Eee, tak nawiasem. Cóż to miało by być?

Cethu - 2007-08-06, 18:33

I wejdź potem człowiecze do topicu o twojej ulubionej rasie a tam od 2 stron gadaja o jakimś durnym pomyśle na not-dead-yet-but-partly-dead-hydre. IMO hydra chyba w rzadnej grze sie jeszcze dobrze nie prezentowała a kilka głów wyrastajacych z tułowia diplodoka to totalna groteska, zejdźmy na ziemie!
Smoki Hord z D2 sa niezastapione, chocby z uwagi na oryginalne podejście i wygląd!

PS: A motyw hydry bohatera nawet nie będę komentował!

PS2: Mu chyba chodziło o cyber-zombiech i pierwsze pomysły na dodatek Armageddons Blade (miał sie dziac w przyszłości)

MachaK - 2007-08-06, 18:53

Pardon, w jednem starym (jeszcze czarno-białym filmie)pewna hydra prezentowała się bardzo dobrze. I co brzmi to not-dead-yet-but-partialy-dead-hydre? Idąc tem tropem możnaby usunąć winewnrę i wilkołaka. Bo po za Disciplesami to Winewra tylko dla Upiorów Pierścienia pracowału wśród nieumarłych a wilkołaki są samodzielne.
Cethu - 2007-08-06, 18:58

Czy wy naprwdę nie widzicie groteski kolejnych, coraz dziwaczniejszych, pomysłów na hydrę?
MachaK - 2007-08-06, 19:09

Ja nie za bardzo-nie mam takiego sprzętu by wszystko widzieć. Ale najlepsze pomysły brać ze starych filmów. Hydra dobrze zrobiona nie byłaby taką masakrą jak np. krasnolud z silniekiem rakietowym.
Pyriel - 2007-08-06, 19:10

Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko niej o ile ograniczono by się do max. trzech głów /hydra z H5 jest jak na mój gust beznadziejna, już wolę tą z H2/

Temat hydry uważam za zamknięty

Horror - 2007-08-06, 19:23

Hydry z HoM&M I i II są zajesuperanckie! Ale to już chyba offtop.
Tak na temat, widział ktoś screeny jakichś istot z DIII?

Książę Bythazar - 2007-08-06, 19:27

Mnie ciekawi czy w trójce zobaczymy widmowych wojowników z ich paraliżem.
MachaK - 2007-08-07, 12:01

Z tego co sie orientuję to nie zamierzają zrobić całkowitego demontażu drzewek jednostek. Więc chyba będą.
Horror - 2007-08-10, 15:48

Ciekawi mnie, ile jednostek w DIII będzie wśród Wiwern. W DI było ich troje, w DII pięć, więc czy w DIII będzie ich siedem?
MachaK - 2007-08-10, 17:11

Wątpię by tak było, przecie drzewko templariuszy wcale się nie zmieniało w D2 względem D1. Jednak nawet jeżeliby rozbudowali drzewko winerw wątpię by dali drzewko maksimum lecz do 3\4 możliwości, czyli (tak na oko) 5 okienek na dół. Odrzucając hydry (może będą, może nie) i za podstawę wziąć to co na razie mamy to maksymalnie powinno być z 10 (przyjmując, że będzie 2 odgałęzienia na ostatni stopień aktualnej sytuacji).
Ale zapewne będzie mniej.

Horror - 2007-08-10, 18:14

Ciekawe czy powstanie nowa odnoga Wiwern atakująca pojedyncze jednostki nie znajdujące się za daleko od jednostki atakowanych (czyli nie strzelające :lol: ).
Kathrin - 2007-08-10, 21:41

Horror napisał/a:
Ciekawe czy powstanie nowa odnoga Wiwern atakująca pojedyncze jednostki

Wątpię, żeby zmieniono jej styl ataku, chyba żeby rozwinie się na dwa odłamy. Pierwszy atakuje wszystkie jednostki przy czym zadaje nie wielką ilość obrażeń, drugi - jedną ze zdwojoną siłą ataku. Ale w takim przypadku sprawy zaczynają się komplikować, którą odnogę rozwoju jednostki wybrać...(obie mają swoje wady i zalety).

Cethu - 2007-08-12, 02:20

No i czyż nie tak powinno być że kazda ma plusy i minusy... to się nazywa równowaga :-D
Athelle - 2007-08-12, 21:50

Cethu ma racje. Probojecie tworzyc rasy idealne :/ dlatego mamy w grze tyle ras zeby kazda miala swoja sile i swoja slabosc a nie zeby wszystkie byly idealne. Dlatego gra jest ciekawa i dlatego mozna bylo utworzyc na forum grupy (kazdy wkoncu lubi cos innego ;p). Jakby wszystkie rasy mialy wszystko to gra stracila by sens. Wazne jest zeby wykorzystywac to co sie posiada.
Gallean - 2007-08-15, 09:28

Co wy tu wymyśłacie jakieś hydry! Hydry to najwyżej do mieszkańców bagien!
MachaK - 2007-08-15, 14:04

To była koncepcja początkowa, następnie przemieniła się by Winewry miały gałąź rozwoju do ataku jednopolowego. A przeistoczenie Winewry w hydrę nie jest takie złe.
Ale po namyśle, to jednak hydra bardziej pasują do mieszkańców bagien, więc co zamiast hydry dać jednopolowego atakującej winwerwy?

Kathrin - 2007-08-18, 09:36

Najprostszym rozwiązaniem byłoby rozwinięcie winwerwy na 2 sposoby. Pierwszy do smoczego lisza i upiornego żmija, a drugi na wyższe i silniejsze formy winwerny.
Pyriel - 2007-08-18, 11:03

Przecież dokładnie tak jest :!:
Zakończcie ten temat bo nic nowego nie wnosicie. Powtarzanie w kółkom tych samych propozycji i ignorowanie opinii o nich nie służy forum. Lepiej skupić się nad tym co już wiadomo, niestety jeśli chodzi o Hordy pokazano tylko jedną jednostkę.

skyki - 2007-08-18, 20:51

Uwazam ze to co robicie nie ma sensu, co prawda kazdy lubi pomazyc ale wymyslanie wlasnych idealnych jednostek nie jest nikomu potrzebne.
Po pierwsze, wasze wymysly nic nie dadza bo tego co sobie wyobrazacie nie bedzie w grze.Po drugie, jezeli ten temat jest tylko po to zeby wymyslac wlasna rase to nie ma on sensu.Po trzecie, Hordy sa moja ulubiona rasa i uwazam ze robienie z nich zbiorowiska potworow z szafy jest definitywnie zle i niesmaczne, jak dla mnie jezeli mam juz myslec o Hordach w D3 to sadze ze najleprzym sposobem na dobry wyglad i zdolnosci militarne tej rasy bylo by zostawienie tych samych jednostek z dodatkiem paru przemian do kazdej i oczywiscie jak to w D3 przystalo uleprzenie ich animacji i grafiki.Ubolewam nad tym ze fani Hord chca je zmienic w cos innego bez klimatu i bez starych dobrych nieumarlych, chca zmienic sens bytu tej rasy i zrobic z niej zgraje tepych brzydkich smierdzacych potworkow z ulicy sezamkowej.

P.S. jestem tu nowy wiec "Czesc"

Athelle - 2007-08-18, 21:13

W pelni popieram. Temat ma sluzyc powaznym dyskuja na temat tego co mozna by usprawnic (ale realistyczne sprawy)a nie na rzucanie tysiac smiesznych pomyslow na ulepszenie rasy. Skupmy sie rzaczej na mniejszych poprawkach bo zadych wielkich zmian nie ujrzymy (i w pewien sposob chyba wiekszosc nie chce ujrzec) Hordy sa juz swietna rasa i nei potrzeba jej wiekszych rewolucji.

Cytat:
P.S. jestem tu nowy wiec "Czesc"


Ai na vedui skyki.

Cethu - 2007-08-19, 14:46

No i polać mu za to co mówi, sadze jednak ze pewni uzytkownicy trwać będą w swoim uporze i co jakis czas czytac bedziemy o różnych kosmicznych pomysłach...
MachaK - 2007-08-20, 17:57

No najbardziej logiczne pomysły to było dodanie konnego wojaka wśród martwych i smok atakujący 1 typka. Reszta to naprawdę przesada.

Ale przychodzi mi taka myśl, jakby dowódcy nieumarłych byli na rydwanach. Byłoby to praktyczne zwłaszcza, że bitwy mają być bardziej rozbudowane. Woźnicą by był szkielet, konie wychodzone, blade i śmierdzące a na tyle siedzi bohater. Atakując działałby jak damka w warcabach, londuje po ataku tam, gdzie chce.

Horror - 2007-08-20, 18:37

MachaK napisał/a:
Reszta (pomysłów) to naprawdę przesada.


Masz rację. Wszystkie pomysły, nie omijając żadnego, prócz tych dwóch wspomnianych przez ciebie (konkretnie o konnym trupie i smoku atakującym 1 typka) są do chrzanu.

Cethu - 2007-08-20, 19:36

Mówi sie ze tylko krowa nie zmienia poglądów, coś w tym jest racji.

Rydwan nie może kończyc gdzie chce, 1 tura a on juz u wroga...

MachaK - 2007-08-20, 19:46

Cethu napisał/a:

Rydwan nie może kończyc gdzie chce, 1 tura a on juz u wroga...


Nie, chodzi o coś takiego.

W-wróg
R-rydwan
t-tor
K-zakończenie akcji

eeK
eet
eet
Wet
eet
eet
eeR


eeK
eet
Wet
eet
eet
eeR

WeK
eet
eet
eeR

Atak nie będzie bezpośredni lecz atak będzie wykonywany z boku po linnjii prostej lub po idealnej krzywiźnie. Atakować może tylko jednostki będądze w sąsiedstwie linii toru. A zatrzymać może się zatrzymać też tylko na linji toru którym poszedł do ataku i nie może się cofać.
Chyba proste.

Gallean - 2007-08-20, 23:06

Fajnie by było jakby zaczerpnęli nieco z Warhammera. Tam są fantastyczni Nieumarli...
Kathrin - 2007-08-21, 23:42

Do hordy doskonale by pasowali kościani łucznicy... nie zaszkodziło by też dodać kostuchę i marę (nie mylić ze zmorą).
Cethu - 2007-08-22, 00:30

Kościani łucznicy odpadają, mamy już jednopolowych magów a zamiast łucznikow mamy duchy, więc bez przesady. Kostucha to śmierć więc już jest, mara to duch więc juz jest, ewentualnie mogla by byc kolejnym poziomem.
skyki - 2007-08-22, 16:05

Jezeli juz cos dodac to pare nowych przyzwancow, jest szkielet,zly ent itd. ja bym dodal Karnaha, to jest umarly wojownik z domieszka magii, widzialem takiego w pewnej ksiazce. Opisywali to jako wojownika bez twarzy z magicznym mieczem, unosil sie nad ziemia, wyglad podobny do Nasgula tylko nie jest duchem a cialem.Jego ataki skladalyby sie na uderzenia magicznym mieczem i te uderzenia wysysaly by inicjatywe, bylby na VI poziomie magii.
Horror - 2007-08-22, 18:41

skyki napisał/a:
Nasgula


Jeśli już to są NaZgule, a nie NaSgule.
A pomysł pasuje na kolejny poziom rozwoju widmowego wojownika (co zapewne miałeś na myśli). Wystarczyłoby zmienić nazwę, dodać parę szczegółów pasujących do klimatu D i mam nową jednostkę.

skyki - 2007-08-22, 20:57

Po pierwsze nie pouczaj mnie Horrorku a po drugie nie mialem na mysli nowej jednostki tylko Przyzwanca.
Horror - 2007-08-23, 10:55

skyki napisał/a:
nie pouczaj mnie


Proszę bardzo, tylko nie rób takich podłych błędów.

skyki napisał/a:
nie mialem na mysli nowej jednostki tylko Przyzwanca


No to już jest lekko nielogiczne. Widmowy wojownik jest mroczny, posiada „magiczny miecz” (Ostrze Nieumarłych) i jest częściowo niematerialny (na co wskazuje nazwa WIDMOWY wojownik). Twój opis pięknie pasuje do następnego poziomu trupów-wojowników.

skyki - 2007-08-23, 16:13

Nie uwazam to za nielogiczne poniewaz mozna by uzyc go i tu i tu (oczywiscie nie naraz tylko jedno z dwoch), co do "NaZgula" to niektorzy mowia tak a inni tak i nie jest to straszny blad a poza tym nie interesuje sie bardzo "Wladca Pierscieni" i nie musze znac kazdej nazwy.
MachaK - 2007-08-23, 16:55

Jak już się kłócicie, to pogodzę. Odpowiednik Nazgula dać jako wojownika a odpowiednik króla Nazguli jako jednostkę przyzywaną.
Horror - 2007-08-23, 17:07

skyki napisał/a:
nie jest to straszny blad


MachaK napisał/a:
Jak już się kłócicie, to pogodzę.


J gońec klótńi.

P.S. Jak tak dalej pójdzie to zamiast Arcyliszy będą Majarowie, zamiast Mortis będzie Morgoth a szkielety będą latać na skrzydlatych bestiach ;-) . Swoją drogą, ciekawe jak by się prezentował widmowy na latającym potworze…

Kathrin - 2007-08-26, 22:46

Horror napisał/a:
ciekawe jak by się prezentował widmowy na latającym potworze…

Prezentowałby się wyniośle i posiadałby ogromną siłę ataku, pozostawiając w tyle pozostałe jednostki... ale to wizja ściągnięta wprost z „Władcy Pierścieni”. Poza tym raczej nie bardzo pasująca do klimatu.

Horror - 2007-08-26, 22:54

Kathrin napisał/a:
(...) ale to wizja ściągnięta wprost z „Władcy Pierścieni”. Poza tym raczej nie bardzo pasująca do klimatu.


Te dwa stwierdzenia są słuszne, lecz z wielką chęcią zobaczyłbym jakiegoś dowódcę Hord bądź samego obrońcę miasta wyeksponowanego na jakiejś bestii pasującej do D.

Kathrin - 2007-08-26, 23:24

Rycerz śmierci bardzo dobrze wygląda na tym....„koniu z rogami barana”. Nie można mu niczego zarzucić i powiem więcej - nie widzę go w roli jeźdźca dosiadającego bestię. Do strażnika taka wizja też raczej nie pasuje.
Horror - 2007-08-27, 10:40

Lecz Obrońca jest dosyć mizerny jak na swoją potęgę, więc można by mu coś dodać. Tak w ogóle, to uważam, że w DII najlepiej wyszedł Obrońca Elfów (ta królowa na smoku). Dzięki jej pupilkowi możemy prawdziwie odwzorować potęgę jednostki za pomocą jedynie wyglądu. Reszta Obrońców to jakieś takie małe kukiełki mogące zniszczyć całą armię. To jest coś w stylu Neo`ala`matrix. Pokurcz w czarnych gatkach lata se po świecie, zatrzymuje pociski i niszczy wszystko co mu się żywnie podoba.
Kathrin - 2007-08-27, 15:28

Horror napisał/a:
Obrońca jest dosyć mizerny jak na swoją potęgę

w D3 postać Mythraela i Ashraela wcale nie wygląda mizernie, wręcz przeciwnie. Pozostali strażnicy też nie zostaną pominięci jeśli chodzi o zmiany... będzie dobrze.

Jeśli dobrze pamiętam to strażniczką stolicy przymierza była Ilumielle, a królowa elfów występowała tylko w jednej misji.

Zanim wywiąże się tu dyskusja to ja to wyjaśnię: strażnikiem w Przymierzu jest Ilumielle taka mała fioletowa elfka z mieczem i tarczą /chyba/ i jest najmniej imponującym strażnikiem.
Postać, o której pisze Horror to neutralna bohaterka bod do pokonania chyba dla Hord.
Tym samym zamykam temat elfiego strażnika i skupcie się na Hordach.
Pyriel

Horror - 2007-08-28, 18:04

A co wy myślicie o Thanatosie? Czy dla was mógłby być taki, jaki jest, czy potrzebuje remake`u?

P.S. Oglądał/czytał ktoś Eragona? Tam są takie paskudne stworki (nie pamiętam nazwy), takie jakieś humanoidalne umarlaki z dziwnymi twarzami (nie potrafię opisać, trzeba obejrzeć film). Za broń służyły im ostrza przywiązane do rąk. Uważam, że są one dobrym materiałem na przyzwańców dla Hord.

Horror, nie dubluj postów, jeśli chcesz dodać coś do swojego posta używaj opcji "edit".

JM Nagash

Kathrin - 2007-09-04, 10:51

Horror napisał/a:
takie paskudne stworki... są one dobrym materiałem na przyzwańców dla Hord.

Dobrze nadawałyby się do klimat hord, ale podobna jednostka już występuje (złodziej – neutralny). Różnica: stwory mają dziwną twarz, ciemnobrązowy strój, poszarpany i niedbały, do rąk przymocowane ostrza miecza (chyba miecza). Złodziej jest ubrany schludniej, a ostrza trzyma w ręku.

Pasieka - 2007-09-06, 21:07

Cześć wszystkim

Moim zdaniem do nieumarłych w Disciplesie nie pasują żadne zombiaki, kadawery, ghule, nerubianie z warcrafta, słowem NIC CO ZAWIERA MIĘSO a nie jest wampirem/wiwerną (czarownicy i tak dążą do tego, by odrodzić się w swej upiornej/kościstej chwale :D ) nie wiem jak to będzie w DIII (w Disciplesa grałem jakiś rok temu, teraz znowu zacząłem, bo jakoś nowe gry mnie nie satysfakcjonują ;), więc w temacie na razie nie jestem głęboko ), ale jeśli system walki ma być podobny (chodzi mi o podział mała/ duża jednostka) to widziałbym u nieumarłych jakiegoś dwupolowego ducha, po którym widać byłoby, że mocny pacjent ;)

R'edoa Yevonea - 2007-09-07, 10:48

Pasieka napisał/a:
dwupolowego ducha


WTF? to czego to byłyby duch?

Pasieka napisał/a:
żadne zombiaki


a mnie się akurat voo-doo podoba ;-)

Pasieka napisał/a:
ghule


ale toż to są podstawowe trupy w fantasy! Nieumarli bez ghula to jak... wampir bez zębów!

Pasieka napisał/a:
nerubianie


z tym się zgodzę.

Horror - 2007-09-07, 14:36

R'edoa napisał/a:
WTF? to czego to byłyby duch?


Może ze smoka, lecz to byłby już głupi pomysł.

Pasieka napisał/a:
NIC CO ZAWIERA MIĘSO


No to to jest raczej przesada. Nieumarli bez zombiech?

Ogólnie żecz biorąc to Twoje podejście do sprawy mi się nie podoba. Duże duchy lecz żadnych żywych trupów? To byłoby w ogóle nie klimatyczne...

Kathrin - 2007-09-07, 17:44

Pasieka napisał/a:
słowem NIC CO ZAWIERA MIĘSO

Twoja wizja czyni hordy niezwykle ubogie pod względem jednostek.
Rasa składająca się prawie wyłącznie z duchów - same niematerialne jednostki... W armii nie potrzeba aż tylu odmian ducha i kościanych.
Zgodnie z twoją teorią NIC CO ZAWIERA MIĘSO - wampir/wiwrena są wykluczone.

Pasieka - 2007-09-07, 20:06

Zaznaczyłem, że wiwerna pasuje wg mnie do klimatu nieumarłych, tak samo jak wampir. wyraziłem się może zbyt "radykalnie".. tak naprawdę chodziło mi o to, by nic zombiakopodobnego nie łaziło na wysokich levelach. Ożywione zwłoki wydają mi się mało... elitarne. Co innego wampiry (będące niejako nieumarłą arystokracją) czy wszelkiej maści szkielety (myślę, że trzeba "silniejszej" magii, by zmusić kościeja do chodu aniżeli zwykłego martwego wieśka) lub duchy (wywołanie takowych z zaświatów wiąże się z użyciem większej mocy, jak wyżej).

w sumie macie rację, wycofuję się z tych dużych liter ;) ale po prostu zombiaki, ghule ghasty itp. mogą sobie być, ale niech potem zmieniają się w coś bardziej wyszukanego :)

chciałbym rozwinąć nieco pomysł z mojego pierwszego posta
otóż owo dwupolowe widmo mogłoby atakować cały skład, lecz nie za pomocą śmierci, a za pomocą umysłu (coś na podobieństwo koszmarów sennych). Oczywiście bez szans na paraliż, by nie przepakować. Co do formy to chętnie widziałbym coś w stylu potwora z "The thing" (oczywiście nie dosłownie i w "duchowym wydaniu")

Horror - 2007-09-07, 21:11

Pasieka napisał/a:
Ożywione zwłoki wydają mi się mało... elitarne.


A w Disciples to niby jakie są? Wciąż gnijące ciało (prócz wiwern) mają tylko wojownicy, zombie i neutralne ghule. Jeśli coś przeoczyłem to aż tak dużo tego nie ma.

Pasieka napisał/a:
coś w stylu potwora z "The thing"


Ja osobiście „Cosia” nie widziałem. Czy mógłbyś przybliżyć jego wygląd/cechy?

Oczywiście przez PW
Pyriel

Axel - 2007-09-24, 01:12

A może zamiast kombinować z jakimiś duchami - nie duchami, potworami z "the thing" (z tego co pamiętam to on mało nieumarło wyglądał) i tym podobnymi, to postawić na jakieś ziomskie bydle wykreowane z wielkiej liczby połączonych/stopionych ze sobą zwłok. Mam wrażenie, że taka bestia robiła by odpowiednie wrażenie i godnie reprezentowała hordę.
Horror - 2007-09-24, 17:15

...ale nie byłaby zbyt klimatyczna. Poza tym, coś takiego występuje w innych systemach, więc nic wielce twórczego to by nie było.
Axel - 2007-09-24, 20:13

Wiesz, Horrorze, ciężko wymyślić w dzisiejszych czasach coś czego nie było więc czasami lepiej postawić na klasykę. A poza tym taka kreaturka na moje oko bardziej nadaje się na reprezentanta nieumarłych niż Np wilkołak. Przecież wilkołaki nie mają absolutnie niczego wspólnego z nieumarłymi.
Kathrin - 2007-09-24, 20:51

Axel napisał/a:
Przecież wilkołaki nie mają absolutnie niczego wspólnego z nieumarłymi.

Zawsze mi się tak wydawało... Ale zwarzywszy, że są one w hordach od samego początku, to raczej w tej grupie już pozostaną.

Horror - 2007-09-25, 15:33

Axel napisał/a:
Przecież wilkołaki nie mają absolutnie niczego wspólnego z nieumarłymi.


Lecz to właśnie sprawia, że Disciples nie jest kolejną grą wyciętą z szablonu typowych światów fantasy. Mi się pomysł nawet podoba, szczególnie, iż Hordy nie są typową nacją żywych trupów - jednostki z tego zamku są nieco mniej obrzydliwe niż powszechnie się spotyka w grach (no może poza paroma wyjątkami). Taki stwór, jakiego opisałeś, Axel, całkowicie popsułby tą harmonię.

Kathrin - 2007-09-25, 22:57

W D3 jednostki tworzone są od podstaw. Nie można jednoznacznie określić co będzie „pasować, nie pasować” do klimatu gry.
Axel - 2007-09-26, 11:35

Zależy jak ów stwór został by przedstawiony, Horrorze. Jeśli wyglądał by jak Plugastwo z Warcraft 3 to zgadzam się, że psuł by klimat, jeśli jednak przypominał by Geiroda z mangi Ragnarok to pasował by idealnie.
Kurcze... Nie mogę nigdzie znaleźć żadnego obrazka przedstawiającego Geiroda. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce to zamieszczę.

Horror - 2007-09-26, 17:21

Ja nigdy nie widziałem owego Geiroda, więc nie mogę się na jego temat wypowiadać. Przydałoby się zdjęcie, ale jeśli mówisz, że nie ma, to prosiłbym chociaż o jakikolwiek opis.
Axel - 2007-09-30, 22:19

Dobra... Przeczesałem w zdłóż i w szerz wszystkie strony internetowe które przyszły mi do głowy oraz te na które trafiałem przypadkowo, uruchomiłem odpowiednie tematy na forach oraz postawiłem na nogi wszystkie kontakty. Bezcelowo. NIKT nie znalazł nawet połowy obrazka z Geirrodem. Paranoja normalnie!
Jedyna pozytywna rzecz to ta, że uświadomiłem sobie jak to imię pisać a mianowicie przez dwa "R" a nie przez jedno! :-P

Logika nakazywała by przychylić się do pomysłu Horrora i umieścić tu krótki opis rzeczonej postaci, niestety nie pozwala mi to moja wrodzona tendencja do robienia wszystkiego po mojemu, czyli często jak koń pod górkę, więc zamiast poświęcić kilka minut na pisanie ucieknę się do środków ostatecznych i bezwstydnie najadę domenę mojego kumpla który jest w posiadaniu magicznego wynalazku zwanego skanerem! Nie ważne, że zajmie to więcej czasu! I tak wyjdę na swoje! HA!

Horror - 2007-10-01, 17:02

Czyli możemy liczyć w najbliższym czasie na zdjęcia owej istoty?
Axel - 2007-10-01, 23:57

Ależ oczywiście. Postaram się dokonać najazdu dziś, najdalej jutro. Proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.
Eldehast - 2007-10-05, 22:42

E tam zgadzam się z Axelem,wilkołaki niepasują do hord,to nie są nieumarli tylko likantropy,których wyrzuciłbym na neutral i zastąpił kościanym golemem czy może czymś innym :P


W drzewku wojowników jak skręca się zamiast na zombiego , to do templariusza, to tamte drzewko można troszkę zwiększyć,bo chyba każdy wybiera to z widmowym wojownikiem.

Horror - 2007-10-06, 12:03

Spellcaster napisał/a:
W drzewku wojowników jak skręca się zamiast na zombiego , to do templariusza, to tamte drzewko można troszkę zwiększyć,bo chyba każdy wybiera to z widmowym wojownikiem.


Tu się zgodzę. Bardzo rzadko zdarzało mi się wybierać mrocznych templariuszy zamiast szkieletów. W DIII na pewno to poprawią.

Eldehast - 2007-10-06, 12:04

Choć z tym templariuszem trochę przesadzili,kojarzyłem se go raczej jako zbrojnego imperium,a nie nieumarłego.


Jak myślicie będzie jednostka mumia - jako być może będzie przyzywana przez hordy ? Jak dla mnie fajnie by było.

Horror - 2007-10-06, 12:26

Spellcaster napisał/a:
Jak myślicie będzie jednostka mumia (...)?


Wątpię. Osobiście uważam mumie za zwykłych zombie`ch, którzy byli kiedyś faraonami bądź innymi ważnymi osobami w Egipcie. A właśnie, Egipt... Pod tym względem mumie całkowicie wypadają, gdyż byłyby nawiązaniem do świata realnego. A więc żegnajcie, mumijki.

Poza tym, uważam, że samym templariuszom przydałoby się więcej mrocznego klimatu, gdyż, jak zauważyłeś, przypominają trochę Imperialne jednostki.

Eldehast - 2007-10-06, 12:29

Czy ja wiem,w porównaniu z templariuszem to np : giermek to róża,templariusz jest raczej wystarczająco mroczny.

Ma być w D3 że najpierw trzeba rozwalić mury miasta,u nieumarłych jakby to było ? U nich nie ma chyba nic co rozwaliło by mur (oni sami też bo prędzej się szkielety pokruszą,zombie porospadają,a z nieumarłymi smokami to nie wiem).

DeathCloud - 2007-10-06, 13:04

Myliś sie Horrro.
BO akurat mumie bardzo by pasowały do Tutejszych nieumarłych, w konscu tu na forum dowiedziono że kultura Alkaarów to właśnie połączenie Arabów i Egipcjan.
Oczywiście nie chodzi mi by u nieumarłych były takei przecietne mumie ale coś bardziej elitarneog, facyś zabalsowani wojownicy alkarańscy, w końcu alkmarowie to obcowali ze zmasrłymi cłąy czas więc musieli ich bandażować.

A same mówie pojawiają siew wielu realiach fantasy, wiec nei mozna ich łączyć tylko ze starożytnym Egiptem, to tak jakby Wampiry łączyć tylko z Transylwanią.

Eldehast - 2007-10-06, 13:45

Ale wampiry się Mike rozprzestrzeniają,więc wychodzi na ich ilość,a mumie to tylko egipt,choć twoje wytłumaczenie jest już realne,i pozwala na wprowadzenie do gry,ale jakieś naciągane.
Gaderic - 2007-10-08, 21:50

Cytat:
facyś zabalsowani wojownicy alkarańscy, w końcu alkmarowie to obcowali ze zmasrłymi cłąy czas więc musieli ich bandażować.

Świetny pomysł :-)
Cytat:
a mumie to tylko egipt

Ale jak rozumiem Mike xxx nie chce takich zwykłych mumii a'la Egipt. Tylko zabalsamowane ciała (i tylko po części pokryte bandażem, i raczej nie koloru białego, przynajmniej ja tak to widzę ;-) ) wojowników z alkmaru, których było sporo (w każdym alkmarskim domu, rodzinka miała ołtarzyk ze swoim ulubionym zmarłym :lol: ). Który jest przecież kolebką nieumarłych...

Eldehast - 2007-10-08, 21:54

Cytat:
a mumie to tylko egipt

Ale jak rozumiem Mike xxx nie chce takich zwykłych mumii a'la Egipt. Tylko zabalsamowane ciała (i tylko po części pokryte bandażem, i raczej nie koloru białego, przynajmniej ja tak to widzę ;-) ) wojowników z alkmaru, których było sporo (w każdym alkmarskim domu, rodzinka miała ołtarzyk ze swoim ulubionym zmarłym :lol: ). Który jest przecież kolebką nieumarłych...[/quote]


Tylko że mumie siadły tylko w naturze egiptu,tylko część alkmaarowów miała coś z tym wspólnego,ale mało.I dużo ich się rozsypało,czy mogły by być do rekrutacji hmm..Jak się zastanowić to poruszyłem temat prawie że niemożliwy,pod względem historii.

Gaderic - 2007-10-08, 22:05

Cytat:
tylko część alkmaarowów miała coś z tym wspólnego,ale mało

Z tego co mi wiadomo to było raczej zupełnie odwrotnie :-P

Vogel - 2007-10-08, 22:32

Spell skasowałem Twojego ostatniego posta bo poprostu nie było wiadomo o co chodzi wyrażaj sie jaśniej

To są info o Alkmarach
Alkmarowie zamieszkiwali pustynie położone na południowych krańcach świata, byli to jednak jak najbardziej żywi ludzie. Głównym elementem ich tradycji by obrzędy związane ze zmarłymi. Przechowywano ich ciała, zasięgano rad, a nawet posilano się w ich towarzystwie /to byli chyba prawdziwi nekromanci/. W przeciągu jednego dnia cała cywilizacja, tysiące istnień, zginęła zgładzona przez zarazę, której sprawczynią była Mortis. Nie pozwoliła im jednak zaznać spokoju, więc ich ciała i uwięzione dusze ruszyłyby pomścić Galleana, tak zrodziły się Hordy nieumarłych.
I wszystko w tym temacie

Kathrin - 2007-10-08, 23:24

Spellcaster napisał/a:
mumie to tylko egipt
Tu się mylisz. Mumie to także Środkowa Azja, Mongolia.
Spellcaster napisał/a:
tylko część alkmaarowów miała coś z tym wspólnego,ale mało.
Znowu się mylisz. Alkmaarowie (całe społeczeństwo) stworzyli jedną wielką kulturę opartą na oddawaniu czci zmarłym, posilali się w ich towarzystwie i zasięgali ich opinii.
Spellcaster napisał/a:
I dużo ich się rozsypało
Zależy od sposobu i dokładności mumifikacji. Niektóre egzemplarze dość dobrze się trzymają... a alkmaarowie z pewnością nie odwalali fuszerki w tej sprawie.
Eldehast - 2007-10-09, 15:12

Kathrin napisał/a:
Spellcaster napisał/a:
mumie to tylko egipt
Cytat:
Tu się mylisz. Mumie to także Środkowa Azja, Mongolia.


A dużo ich tam chociaż było ? Na pewno wzorowali się z ciekawej opini egiptu.

Spellcaster napisał/a:
tylko część alkmaarowów miała coś z tym wspólnego,ale mało.
Cytat:
Alkmaarowie (całe społeczeństwo) stworzyli jedną wielką kulturę opartą na oddawaniu czci zmarłym, posilali się w ich towarzystwie i zasięgali ich opinii.


Nie o to chodzi,chodzi mi o część egipską.

Spellcaster napisał/a:
I dużo ich się rozsypało
Zależy od sposobu i dokładności mumifikacji. Niektóre egzemplarze dość dobrze się trzymają... a alkmaarowie z pewnością nie odwalali fuszerki w tej sprawie.



Niektóre przez co , zostało by ich za mało aby mogły dołączyć do hord,zostaje że lepiej aby byli przyzywani z .. no ekhm stamtąd skąd jeszcze da się ich wyciągnąć magią.


PS : Większość odpowiedzi zapisało mi się na cytacie,więc lepiej przeczytaj.

Gaderic - 2007-10-09, 18:50

Cytat:
zostało by ich za mało

Wishful thinking Spellcaster, masz jakieś dane, że było ich mniej niż ożywionych smoków?


[*R'ed]

Eldehast - 2007-10-09, 20:17

Tylko że smoków jest bardzo dużo na Nevendaarze, najdorodniejsze istoty mają szeroką liczność, więc po rzeziach Mortis, też ich jest dużo jako ożywionych smoków, a ta mniejsza część egipcjańska + to, że nie wszyscy przetrwali, to trochę za mało.


[dafuck Spell, zapędzisz mnie do grobu! I co to, do cholerki, jest "szeroka liczność"!? *R'ed]

Vogel - 2007-10-09, 20:24

Na przeklętą egzystencje Bethrezena, na Nevendaarze nie ma, nie było i nie będzie Egiptu.
A Hordy to zbieranina umarlaków ze wszystkich ras. Tylko nieliczni to Alkmarowie, a dlaczego nieliczni :?: Bo w tym świecie i umarlaków można zabić a Wielkie Wojny przetrzebiły cały świat.


[sorrki *R'ed]

Eldehast - 2007-10-09, 20:26

Hordy to zbieranina umarlaków z Alkmaarów, czyli Egipt i coś tam jeszcze, tylko niektóre jednostki od nich nie pochodzą, więc ja zacytuje "na przeklętą egzystencje Behtrezena na Nevendaarze" mylisz się.


[*R'ed]

Vogel - 2007-10-09, 20:29

Jedno źródło, jakaś wzmianka, mały akapit, cokolwiek co ma związek z Egiptem, a znalazło się w grze. Jesteś w stanie coś takiego przedstawić :?:


[*R'ed]

Eldehast - 2007-10-09, 20:32

Wystarczy dać sobie lekturę w temacie "Alkmaar", o ile dobrze pamiętam jest o tym tam wypisane.

[Jeden błąd i to w dodatku interpunkcyjny! Gratulacje ^^ *R'ed]

Kathrin - 2007-10-09, 23:16

Spellcaster napisał/a:
zbieranina umarlaków z alkmaarów, czyli egipt
Spellcaster - czemu się tak uparłeś na ten Egipt?
Spellcaster napisał/a:
o ile dobrze pamiętam jest o tym tam wypisane
Jest napisane. Alkamarowie zamieszkiwali pustynie na południowych krańcach świata.
Nigdzie nie jest napisane, że to właśnie o Egipt chodzi... Dla twojej informacji (gdybyś jeszcze nie wiedział) pustynie występują w Azji, Ameryce Północnej i Południowej, Afryce i Australii.

Eldehast - 2007-10-09, 23:18

Pustynie,jednak głównie oparte na egipcie , nawet to że w Nevendaarze nie ma egiptu,to po prostu jest podobny,i tak zbyt mało ich przetrwało aby stać się jednostką zamkową,chodzi mi tu o mumię, przez co poruszyliśmy o tych alkmaarach,do tego jest inny temat,przestańmy już.


Mam nadzieje że pozmieniają wygląd szkieleta,każda jego przemiana ma tylko inną zbroję(z tego co pamiętam).

Gaderic - 2007-10-09, 23:31

Cytat:
i tak zbyt mało ich przetrwało
Stary nie wiem gdzie ty żyjesz, ale jeżeli już chcesz przykład Egiptu to proszę: W XIXw egipskimi mumiami palono w piecach! Tak to nie żart, używano ich także zamiast węgla w lokomotywach tamtejszych kolei. Mumii musiało sie zatem sporo zachować, idealny materiał do wskrzeszenia :-)
Eldehast - 2007-10-09, 23:34

A tu chodzi o zmumifikowanych Alkmaarów, a nie byle kogo jako mumię. I tych Alkmaarów była mniejsza część i dużo jest raczej nie do ożywienia (chyba że chcesz ożywić kalekę), więc nie będzie raczej jednostką (mumia) dostępną w hordach, prędzej przyzwaną.

[Coraz lepiej, serio. *R'ed]

Kathrin - 2007-10-10, 01:02

Spellcaster kieruje się zasadą:
- pustynia = Egipt
- mumia = Egipt
- zmumifikowani alkmaarowie = nie byle mumia, mało..., nie do ożwyienia, kaleka.
Gaderic - szkoda słów... i tak nie przegada.
Spellcaster napisał/a:
do tego jest inny temat,przestańmy już
Zatem kończmy...
Eldehast - 2007-10-10, 16:06

Skoro ma dojść poruszanie się po polu bitwy , to jak myślicie zmora/śmierć (zapomniałem która to jednostka) , będzie mogła z daleka ukraść poziom ?
R'edoa Yevonea - 2007-10-12, 17:43

Zmora kradnie poziom. Tak, zdaje mi się, że będzie mogła ukryć się za pierwszą linią.
Eldehast - 2007-10-12, 18:47

I mam nadzieje że poprawią też budynki : Niektóre za duże,dla danego poziomu,niektóre za małe dla danego poziomu,jak w każdej nacji zresztą,a najbardziej to w legionach,choć hordy też mają z tym problem,no i klimat budynków.
Horror - 2007-10-13, 10:30

Spellcaster napisał/a:
Niektóre za duże,dla danego poziomu,niektóre za małe dla danego poziomu


Mi to aż tak nie przeszkadza – wielkość budynków nie zależy od poziomu jednostek ich odpowiadającym. Po prostu niektóre są duże, niektóre małe i git.

Spellcaster napisał/a:
klimat budynków


No do tego to nie powinieneś się przyczepiać. W DII klimaty budynków świetnie dopasowane do klimatów danych nacji.

A tak na temat: Czy myślicie, że jakakolwiek jednostka z Hord zostanie wyrzucona? Jak ja o tym myślałem, to doszedłem do wniosku, iż każda zmiana (prócz remake`u jednostek) by zachwiała harmonię Trupów.

Eldehast - 2007-10-13, 11:09

Wilkołaka raczej wyrzucą,to likantrop a nie nieumarły,mrocznych templariuszy raczej też.Wsadzą za nich bardziej pomysłowe rzeczy niż ludzie wyglądający jak pół martwi(mroczni templariusze), oraz likantropy(wilkołak).

A z klimatem budynków to się pomyliłem,no ale nie wszystkie pasują,no ale u hord takiego przypadku nie mam,ale jak do cholery widmo mają taki swój wielki budynek,a smoki zagłady jakieś tam kości?


A co do wielkości(przykład hord dałem powyżej),to najbardziej mnie wkurza budynek tiamatha,to wielka bestia,a ma jakąś małą klatkę.

Kathrin - 2007-10-13, 12:32

Spell - czepiasz się czego tylko można.. Budynki mają odpowiedni klimat, a ich wielkość w niczym nie przeszkadza.
Wilkołak i mroczny templariusz - raczej w hordach pozostaną.

Vogel - 2007-10-13, 16:45

Niech ich Wszechojciec i inni bogowie bronią przed usunięciem Templariusza, bo jak dla mnie to on ma najlepszy wygląd w Hordach. Wilkołaki w fantasty często pojawiają się w parze z Wampirami.
A o wielkości budynków była już mowa po prostu perspektywa. Budynki Legionów SA małe, bo są pokazane z dużej odległości inaczej gdzie byś je pomieścił na ekranie :?:

Horror - 2007-10-13, 17:50

Vogel napisał/a:
Niech ich Wszechojciec i inni bogowie bronią przed usunięciem Templariusza, bo jak dla mnie to on ma najlepszy wygląd w Hordach.


Może nie najlepszy (u mnie królują nieumarłe smoki), ale faktycznie są niczego sobie.

Vogel napisał/a:
Wilkołaki w fantasty często pojawiają się w parze z Wampirami.


Zgadzam się w 101%.

Vogel napisał/a:
A o wielkości budynków była już mowa po prostu perspektywa.


Nich to szlag, ja chciałem to powiedzieć!!! W każdym bądź razie, jest to całkowita prawda.

Kathrin napisał/a:
Spell - czepiasz się czego tylko można..


Z tym też się niestety zgadzam, ale od razu taką brutalną prawdę na wierzch wykładać? Niemożna było łagodniej :lol:

Spellcaster napisał/a:
ale jak do cholery widmo mają taki swój wielki budynek,a smoki zagłady jakieś tam kości?


Widma pochodzą od ludzi i są bardziej ucywilizowane oraz majestatyczne. Poza tym, w najprzeróżniejszych strasznych historiach widma występują ze swymi zamkami/katakumbami/innymi cmentarzami, w których mogą straszyć zbłąkanych ludzi. Smok za to od razu po śmierci staje się trupem, który, bez niepotrzebnej zwłoki, ruszy na podbój świata. Więc jakaś super forteca mu nie jest potrzebna, wystarczy zwykły, mizerny cmentarzy, gdzie ożyje na nowo... No ale ty to już powinieneś wiedzieć najlepiej, Spell ;-)

W każdym razie, czy uważacie, że wilkołakom są potrzebne jakieś przeróbki, czy wystarczy trochę podkręcić grafikę i git?

Eldehast - 2007-10-13, 17:53

Przeróbki,w D2 to był wilk z garbem...A mroczni templariusze najlepiej wyglądający ? <zalewa się sam kwasem i pożera se ogon> , szkielety i smoki nieumarłe biją ich na głowe.
Horror - 2007-10-13, 18:06

Spellcaster napisał/a:
szkielety i smoki nieumarłe biją ich na głowe


?? Szkielety biją na głowę templariusz?
<Rozrechotał się w niebogłosy, podskoczył do góry, upadał na głowę, stracił na chwilę przytomność, potem obudził się z krwotokiem nosa, przypomniał sobie słowa Spell`a poczym znów zaczął się śmiać>
Ty se chyba kpisz, Trupie!

Eldehast - 2007-10-13, 19:47

Czempion szkieletów i widmowy wojownik może wyglądają gorzej? Templariusz wygląda jak koleś obrany szarą farbą.


<usłyszał słowa "szkielety biją na głowę templariuszy?" , zaczął się śmiać, że wszyscy bogowie to usłyszeli, zaczął latać w kółko, pierdząc przy tym i tworząc napis "buahaha", zauważył że ma krwotok nosa, ale śmiał się dalej>

[*R'ed]

Horror - 2007-10-13, 21:08

Jeśli chodzi o wygląd, to widmowy jest jednym z moich ulubieńców, ale za resztą szkieletów i innych trupów-wojów nie przepadam. Za to Templariusz ma charakter, jest niepowtarzalny. W żadnym innym systemie nie znajdziesz nic chociażby podobnego do Templariusza z DII czy ewentualnie DI


[*R'ed]

Gallean - 2007-10-20, 09:35

Szkoda, że w drzewku wojowników nie było takiego zwykłego szkieleta jak w przyzwaniu...
Eldehast - 2007-10-20, 09:38

Sam się właściwie o to zastanawiałem Gallean,może w D3 to poprawią.
Gallean - 2007-12-17, 18:27

Śmierć nie jest już odporna na oręż. W walce z konnicą elfów otrzymuje obrażenia. Co za bezsens. Chyba już nie będzie odporności...
Nagash ep Shogu - 2007-12-22, 16:29

A w walce z piechotą elfów zapewne obrażeń nie otrzymuje... Twórcy z .dat pomieniali się na rozum z penitencjariuszami psychiatryków, czy co?! Przecież to jest nielogiczne, by kawałkiem żelaza można było ranić coś, co nie jest materialne :|
Rond - 2007-12-23, 10:32

Nagash, to duch itp tez powinni byc odporni na orez :) idąc twoim tokiem myślenia :)
Nagash ep Shogu - 2007-12-23, 11:17

Rond, wpierw wskaż mi, gdzie twierdze, że ducha można kawałkiem żelaza zranić, zaś avatara śmierci już nie. W D2 już mi to nie bardzo pasowało. Miałem nadzieje, że ten zgrzyt logiczny w D3 zostanie naprawiony, cóż, widać nic z tego.
Cethu - 2007-12-23, 12:26

Tu większym przegięciem by było to ze Hordy były by już totalinie przepakowane, gdyby duchy tez były odporne na oręż. Już i tak było za łatwo w D2 a takie imperium bez problemu dostawało po dupie!
Gallean - 2007-12-23, 13:08

Dlatego jak już wspominałem skoro duchy nie są odporne na oręż powinny być podobne do tych z Powrotu Króla Electronic Arts
Nagash ep Shogu - 2007-12-23, 13:11

Prędzej bym zaakceptował pomysł z ranieniem upiorów i duchów przez elfią kawalerię, gdyby dysponowała magicznym orężem.
Vogel - 2007-12-23, 16:19

To by było powiązane ze zlikwidowanymi źródłami ataku. Jak to kiedyś Cechu napisał to najgorszy sposób na to by zabezpieczyć się przed patem podczas starcia dwóch graczy kierujących Hordami. Koniec z odpornością na oręż i śmierć u umarlaków. Ma to też swoje plusy w DII Nosferat z 90HP i 10DMG po długiej walce niedraśnięty pokonywał czarnego smoka teraz już tego nie uświadczysz.
Nagash ep Shogu - 2007-12-26, 09:26

Dlaczego to niby koniec z odpornością na oręż i śmierć? A niech będą, ale na wyższych poziomach! Co to za lisz, który nie jest odporny na magie śmierci, czy wilkołak, którego można zwykłym widelcem zadźgać? Tak się zastanawiam, Nosferat miał od początku odporność na śmierć? Bo nie pamiętam, a nie mam gry pod ręką :-?

Cethu, Hordy z racji na swą specyfikę wyrażającą się obcowaniem ze śmiercią zawsze będą miały bonusy obronne, jeśli im je zabrałbyś to co z nich za nieumarli by byli? Imperium dostawało po dupie, ba, Imperium ma jednostki leczące, Hordy nie, jak dla mnie ta kwestia i tak została zbalansowana.

Jest ta sytuacja patowa, gdy spotykają się dwie drużyny Hord... Jakimś wyjściem jest używanie czarów posiadających inne niż śmierć źródło, ale zwróćcie uwagę, że taki sam pat powstaje, gdy spotykają się dwie drużyny Imperium wyposażone w jednostki leczące, będące na mniej więcej tym samym poziomie, czy drużyny Demonów z Inkubami w obsadzie.

Cethu - 2007-12-26, 10:00

Tak panie Ep Shogu, zagadzam się z panem ale problem w tym, że na ostatnich screenach nie uświadczyliśmy obporności, obrony ni źródeł ataku.
Nagash ep Shogu - 2007-12-26, 22:37

Wiara czyni cuda, panie Cethu, a ja wierze, że nie zarzucą tych statów, bo jestem do nich przyzwyczajony. W końcu Q3 2008 daleko...
Cethu - 2007-12-27, 00:29

Oby wiara czyniła cuda bo ja ciągle wierzę w Q2 :D Zresztą w powrót zaginionych statów też :-P
Kathrin - 2008-01-04, 22:22

Anatomia śmierci nieco się zmieniła. Nie jestem pewna czy to rzeczywiście cztery stopy...
Równie dobrze to mogą być cztery palce (po rwa na jedną stopę).

Nagash ep Shogu - 2008-01-05, 10:35

Śmierć z czterema nogami, albo też dwoma, zakończonymi dwoma, jakże grubymi, palcami... Tak, czy siak, ja tego nie widzę :| Zawsze zresztą może się okazać, że to nie stopy, a jakieś dziwne zdobniki sukienki śmierci...
Kathrin - 2008-01-05, 11:08

Cytat:
jakieś dziwne zdobniki sukienki śmierci...
W pierwszej chwili też o tym pomyślałam... ale zdobienia byłyby rozmieszczone raczej równomiernie.
Gallean - 2008-01-05, 19:03

To na pewno ozdobniki do ubioru. Z tego co widać tak sobie wyobrażają śmierć Rosjanie. A jak mi nie wierzycie to porównajcie ją ze śmiercią z Heroes V zrobioną przez ww Rosjan.
Kathrin - 2008-01-05, 19:51

Cytat:
porównajcie ją ze śmiercią z Heroes V
W HV śmierć czy kostucha (jak kto woli) wygląda jednoznacznie. Jej wygląd nie budzi żadnych wątpliwości, czego nie można powiedzieć o tej z D3...
Horror - 2008-01-05, 22:57

Obawiam się, iż owe stópki nie są ozdobami stroju Śmierci. Wyraźnie widać, że wystają spod szaty. Poza tym, bardzo przypominają stopy, więc raczej gdybanie a może to frędzle od kiecki to tylko nietolerowanie podłej rzeczywistości.

Chciałbym poruszyć wątek tego pseudo-wilkołaka. Jeśli to faktycznie lykanin, bardziej pasuje do Legionów niż Hord (chociaż i tak mi nie przypadł do gustu). Nie mówię, że jest kiepski, mi, po prostu, taka wizja hybrydy wilczo-ludzkiej w głowie się nie mieści. Ale cóż, inwencja twórcza górą...

Gaderic - 2008-01-05, 23:07

Cytat:
Obawiam się, iż owe stópki nie są ozdobami stroju Śmierci. Wyraźnie widać, że wystają spod szaty. Poza tym, bardzo przypominają stopy, więc raczej gdybanie a może to frędzle od kiecki to tylko nietolerowanie podłej rzeczywistości.

Nie wiem czy wiecie :lol: Ale zdaje się, że Rosjanie (lub ktoś inny a oni z tego zaczerpnęli :-P ), przedstawiał śmierć z ptasim dziobem i ptasimi nogami. Odejmijcie dziób, bo to było by przegięcie, ale takie urocze stópki będzie miała wasza śmierć błahahaha :mrgreen:
Na temat wilczka wypowiem się jak zobaczę go z jakiejś normalnej perspektywy i w całej okazałości :->

Nagash ep Shogu - 2008-01-05, 23:14

Gaderic napisał/a:
Odejmijcie dziób, bo to było by przegięcie, ale takie urocze stópki będzie miała wasza śmierć błahahaha


Jeszcze słowo przebrzydły przykruczu, a wyślę Cię osobiście do Wotana :-P ;-)

Długo oglądałem screena z wilkołakiem, cały czas powtarzając sobie, że wygląda dobrze. Jak na złość autosugestia nie podziałała, choć, że to wilkołak skojarzyłem dopiero dzięki Wam, wcześniej sądziłem, że to jakiś burek podwórkowy od Legionów... To dopiero wersja alpha, więc śmiem wciąż mieć nadzieję, że jednak będzie to lepiej wyglądało.

Cethu - 2008-01-06, 00:16

A mi się śmierć podoba, wilkołaczek jeszcze bardziej, to juz nie będzie to co w D2 ale to nie znaczy od razu, że jest do kitu :D
Athelle - 2008-01-06, 00:36

Cethu napisał/a:
to juz nie będzie to co w D2 ale to nie znaczy od razu, że jest do kitu


Nie to znaczy tylko ze jest slabo ale nasze marudzenie nic nie zmieni. :D :D:D Smierc jest taka sobie choc przyznaje ze trudno ja bylo jakkowielk przelozyc z dII zeby bylo pieknie. Wilkolak jak wilkolak czekam na wiiecej ujec.

Cethu - 2008-01-06, 13:10

Ja mam tylko nadzieje ze smoczków nie pozmieniają i nie zrobią z nimi czegoś na podobieństwo Gargulca...
Athelle - 2008-01-06, 13:12

Te same obawy co przy olbrzymach. Patrzac na Czarnego Smoczka to ja naprawde szczerze sie o nieumarle dragony obawiam.
Cethu - 2008-01-06, 13:28

Coo? Przeca czarny smoczek jest jak narazie tylko na artach i wygląda genialnie!
Athelle - 2008-01-06, 13:36

Jestes pewny bo mi sie zdawalo ze Czarny Smoczek byl pokazany w walce z Elven Heavy Cavalery.

Elle to już w offtop wchodzisz. Czarny smok był jak na razie tylko na artach a ten to zapewne Czerwony smok.
Vogel

P@weł - 2008-03-29, 11:11

Jak na razie to chyba najmniej pokazali ta rase, ot chyba tylko jednostke smierci. Czy hordy pojawia sie "epizodycznie" tak jak krasnale?
Vozu - 2008-04-14, 19:01

Ponieważ zwrócono nam uwagę, że shoutbox to nie miejsce na gadanie o rasach i rzeczach z nimi związanych postanowiłem przenieść pogawędkę na temat nieumarłych paladynów i ich krewnych tutaj:D. Ładuj się tutaj Gotai i kontynuujemy.
Książę Bythazar - 2008-04-14, 19:04

Vozu napisał/a:
nieumarłych paladynów
To była by świetna jednostka (dobre wyszkolenie bojowe, znajomość taktyki walki Imperium), ale wątpię aby trupy mogły wskrzesić świętą osobę jaką jest paladyn, więc muszą zadowolić się templariuszami.
Vozu - 2008-04-14, 19:09

Gotai napisał/a:
To była by świetna jednostka (dobre wyszkolenie bojowe, znajomość taktyki walki Imperium)


Sama esencja zalet pomysłu.

Gotai napisał/a:
ale wątpię aby trupy mogły wskrzesić świętą osobę jaką jest paladyn, więc muszą zadowolić się templariuszami.


No i tu jest pies pogrzebany... cnotliwość paladynów chroni ich doczesną powłokę przed czarną magią... Wydaje mi się jednak, że można potraktować Rycerzy Śmierci jako upadłych paladynów (nie mylić z antypaladynami). Templariusze to raczej nie tyle odpowiednik paladyna W Hordach, a raczej oddział specjalny do przełamywania się przez szyki wroga mającego na usługach magów władających mocami żywiołów.

MachaK - 2008-04-15, 17:48

Każda żywa forma życia może zostać obumarła. Wszystko zbudowane jest z białek, węglowodanów itp. to dlaczego białka elfie lub orcze miałyby się opierać potężnej magii? Może bez mocy lecz taki elfi, zżółkniały szkielet ma nic do gadania gdy Lichowi zechce się z tego szkieletu zrobić swego podwładnego.

Templariuszy raczej podłączyła pod żywych, którzy dobrowolnie zwrócili się do Mortis. I to nie ze względu na strach, przed Hordami, lecz przybycie do Mortis jako uznanie jej za "mniejsze zło".

Vozu - 2008-04-15, 17:57

MachaK napisał/a:
Templariuszy raczej podłączyła pod żywych, którzy dobrowolnie zwrócili się do Mortis. I to nie ze względu na strach, przed Hordami, lecz przybycie do Mortis jako uznanie jej za "mniejsze zło".


Ciekawa teza. Nie wiem dlaczego Templariusze czczą Mortis, ale rzeczywiście są jednymi z Żywych doceniającymi jej moc.

MachaK napisał/a:
Każda żywa forma życia może zostać obumarła. Wszystko zbudowane jest z białek, węglowodanów itp. to dlaczego białka elfie lub orcze miałyby się opierać potężnej magii? Może bez mocy lecz taki elfi, zżółkniały szkielet ma nic do gadania gdy Lichowi zechce się z tego szkieletu zrobić swego podwładnego.


Z paladynami jednak sprawa jest gorsza. W końcu to święci wojownicy Wszechojca. Nie sądzę, żeby tak łatwo oddał na ich truchła. Coś takiego fatalnie wpłynęło by na jego wyznawców, którzy mają dziwny sentyment do swoich powłok cielesnych. Jeżeli chodzi o Elfy to zazwyczaj mówi się, że mają one jakąś naturalną odporność na magię, ale to tylko początkującego nekromantę mogłoby powstrzymać

MachaK - 2008-04-15, 18:13

Vozu napisał/a:
Z paladynami jednak sprawa jest gorsza. W końcu to święci wojownicy Wszechojca. Nie sądzę, żeby tak łatwo oddał na ich truchła. Coś takiego fatalnie wpłynęło by na jego wyznawców, którzy mają dziwny sentyment do swoich powłok cielesnych. Jeżeli chodzi o Elfy to zazwyczaj mówi się, że mają one jakąś naturalną odporność na magię, ale to tylko początkującego nekromantę mogłoby powstrzymać


Może są i wyświęceni, lecz mają ciało. Każde ciało w taki czy inny sposób poddaje się rozkładowi, najszybciej umierają połączenia neurowe. W takiej sytuacji każda próba odworzenia tych połączeń powoduje, że osobnik będzie jak dziecko, całkowicie podatny na sugestie. Można mu wmówić, że krowa daje złoto i w to uwierzy. Dlaczego więc Paladyni mieli by opierać się prawom biologii i fizyki? Paladyn, mimo wszystko, jest tylko człowiekiem.
Elfów też to tyczy, są ciałem i w momencie, gdy skończą żywot można użyć ich truchła do innych celów. nie ważne jak są stare, są istotami żywymi i podlegają takimi prawami jak i inne stworzenia.

Vozu - 2008-04-15, 18:30

Jednakże coś musi być na rzeczy, skoro nikt nie ożywił zwłok paladyna. Osobna sprawa, że same zwłoki nie mają wartości większe niż truchło orka. Aby służył Nieumarłym należałoby w jakiś sposób ściągnąć i zresocjalizować jego duszę. Metoda przeciągnięcia go na Naszą stronę jeszcze za życia poprzez odwrócenie jego hierarchii wartości czy wprawienia w obłęd jest skuteczniejsza, gdyż gwarantuje to nam usługi zarówno jego ciała jak i duszy.
Vogel - 2008-04-15, 21:00

Vozu napisał/a:
Jednakże coś musi być na rzeczy, skoro nikt nie ożywił zwłok paladyna

Wskrzeszenie zwłok to żaden problem, jak powiedziała MahaK to tylko białka i inne szpargały. Problem jednak w duszy, której opanowanie jest poważniejszym problemem a bez niej wskrzeszony paladyn to tylko kolejny szkielet w szeregu

Allemon - 2008-04-16, 00:26

Cytat:
Dlaczego więc Paladyni mieli by opierać się prawom biologii i fizyki?

Teoretyczne hordy powinny się rozpadać wg zwykłych praw. Tak więc jedna i druga strona ma coś ponad to, a równanie w normie.

MachaK - 2008-04-16, 16:56

Cytat:
Teoretyczne hordy powinny się rozpadać wg zwykłych praw.


I podlegają rozkładowi, np. lisze początkowo mają jakieś fragmenty mięsa to w późniejszym czasie są tylko czystym szkieletem.

Vogel Serapel napisał/a:
Wskrzeszenie zwłok to żaden problem, jak powiedziała MahaK to tylko białka i inne szpargały. Problem jednak w duszy, której opanowanie jest poważniejszym problemem a bez niej wskrzeszony paladyn to tylko kolejny szkielet w szeregu


Można by zrobić z ich duszą tak, jak to robią nekromanci by stać się lichem. Duszę nieświadomego paladyna wiąże się z danym przedmiotem, zabija się jego ciało i włola mamy paladyna jako żywego trupa. Problem w tym, czy taki chciałby współpracować, ale to dla innych filozofów.

Vozu - 2008-04-16, 17:02

MachaK napisał/a:
Można by zrobić z ich duszą tak, jak to robią nekromanci by stać się lichem. Duszę nieświadomego paladyna wiąże się z danym przedmiotem, zabija się jego ciało i włola mamy paladyna jako żywego trupa. Problem w tym, czy taki chciałby współpracować, ale to dla innych filozofów.


No właśnie problem polega na tym, że rytuał przeniesienia duszy jest długi i wymaga wartościowych składników. Jest też problem polegający na tym, że rytuał zamyka duszę odprawiającego, więc taki sposób odpada.

MachaK - 2008-04-16, 17:08

Vozu, tródniej jest zawsze leczyć i naprawiać siebie samego niż innych. Rytuału nie odprawiono na innych gdyż nie było okazji, lecz łatwiej będzie związać duszę kogoś z naczyniem niż własną. Prosta logika.
Vozu - 2008-04-16, 17:22

Nie jestem w 100% pewien, ale na tyle ile wiem o tej ceremonii to chyba wymagałoby to stworzenia osobnej wersji rytuału ponieważ jak mi sie wydaje i znalazłem potwierdzenie na stronie Świata Mroku "lisza nie można stworzyć, lisz musi powstać sam"
MachaK - 2008-04-16, 20:04

Głównie dlatego, że nikt nie próbował takiego zrobić. Jak myślisz co by się stało z podrzędnym nekromantą który wyliczuje gościa, który nie chciał być liczem? Ale gdyby znalazł się śmiałej to i by licza zrobił.
Vozu - 2008-04-19, 09:55

Hmm... właśnie wpadłem na ciekawy pomysł. Wydaje mi się mianowicie, że Rycerze Śmierci są przynajmniej zwykłymi rycerzami, bądź tez innymi konnymi, którzy zdradzili Imperium. teraz dopiero zwróciłem uwagę na fakt, że do atakowania używają LEWEJ ręki. A że Disciples obraca sie w realiach średniowiecznych, to można założyć, że tak jak wtedy mańkuctwo jest traktowane jako widomy znak kontaktów z ciemnymi mocami.
To oczywiście tylko teoria.
Niestety sprawdzenie jej będzie równie trudne jak przeegzaminowanie tej wysnutej przez MachaK (czyli, że można paladyna przekabacić na stronę Nieumarłych poprzez dokonanie "zliszowania" go).

Allemon - 2008-04-19, 16:47

A liczem nie może być tylko nekromanta?
Vozu - 2008-04-19, 16:51

Teoretycznie tylko, ponieważ musi posiadać odpowiednią wiedzę, do przeprowadzenia rytuału ( w tej materii nie stosuje się pomocy koleżeńskiej). Natomiast rozważamy możliwość uwięzienia duszy paladyna (np. uprowadzonego) i w sposób analogiczny do tego rytuale przemiany w lisza. Przemieniłoby to go w coś w rodzaju lisza właśnie, tylko z powodu braku wiedzy magicznej byłby po prostu Nieumarłym paladynem (bo do Imperium w tej postaci wrócić już by nie mógł).
Allemon - 2008-04-19, 17:05

http://wiki.gildwars.pl/index.php/Lisz napisał/a:
"Lisz jest magiem, który w momencie swojej śmierci (lub jeszcze za życia, by osiągnąć potęgę i nieśmiertelność), za pomocą ogromnej mocy magicznej pozostał na świecie i stał się nieumarłym, zaklinając swoją duszę w dowolny przedmiot (zwany relikwiarzem, naczyniem duszy lub filakterium), mający zwykle kształt małego pudełka lub biżuterii). Warto dodać, że sam rytuał jest bardzo niebezpieczny, częściej kończy się śmiercią nekromanty niż przemianą. Poprzedzać go muszą lata spędzone odpowiednich rytuałach i zaklęciach, których opisy można znaleźć w najmniej dostępnych miejscach świata, w księgach starszych niż wiele istnień. Jednak rytuał wart jest tego. Lisz jest bardzo trudny do pokonania, ponieważ, poza posiadaniem wielkiej potęgi, jest prawie nieśmiertelny; nie da się go zabić niszcząc ciało. Zgładzić lisza można tylko niszcząc przedmiot, służący jako "więzienie" dla duszy (filakterium). Królowie Nieumarłych są istotami niezwykle próżnymi. Sam fakt bycia nieśmiertelnym niezwykle wpływa na ich poczucie własnej wartości."

Nie wiem więc czy by wyszło coś więcej niż zombie.

Vozu - 2008-04-19, 17:17

Gdzieś tam w postach wyżej sugerowałem, o ile pamiętam, że to mogłoby wymagać modyfikacji rytuału. Nie znam jednak dokładnie jego przebiegu ani specyfiki zaklęć do niego używanych, wiec trudno mi dokładnie powiedzieć.
Zombi jest półproduktem takiego projektu. To ciało bez duszy, tyle, że dusza sobie odfrunęła gdzieś hen daleko. Prawdopodobnie taki rytuał, który pozwoliłby dokonać całkowitego zliszowania innej osoby jest bardzo kłopotliwy, bo inaczej Hordy miałyby co najmniej kilku takich osobników.

MachaK - 2008-04-20, 14:28

Sir Allemon, mnie chodziło czy możliwym jest przekabacenie paladyna do hord przez rytuał, podobny do tego co mają lisze. Taki paladyn stałby się nieumarłym, ciało ulegałoby częściowej degradacji lecz dusza i umysł pozostaną niezmienne. Z potężną duszą jaką posiadają paladyni taki osobnik mógłby być jedną z najpotężniejszych istot w Nevendaarze, może i potężniejszy od bożków?
Vozu - 2008-04-20, 14:34

Nie gloryfikujmy już tak siły woli i duszy paladynów. Jest ona co prawda znaczna, ale do bożków jej brakuje. Zresztą taki paladyn byłby zamknięty w sferze cielesnej, i podatny na unicestwienie poprzez zniszczenie filakterium. Poza tym takie przenosiny mogłyby wywołać mały wstrząs psychiczny u nieprzygotowanego na takie silne wrażenia wojaka.
mozora - 2008-04-20, 14:39

Moim zdaniem ta kłótnia nie ma sensu, ponieważ każdy z światów fantasy rządzi sie innymi prawami ( są jednak prawa, jak wspominała MachaK, które wystepują wszędzie, bo wynikają one z logiki i praw natury, które wystepują w realnym świecie), w jednym świecie będzie inaczej a w innym inaczej odnośnie tego paladyna, zależy to od wyobraźni.

[pisz z polskimi znakami!!! R'ed]

Allemon - 2008-04-22, 17:43

MachaK, Vozu, ogólnie zwracam honor, ale czy brak chęci paladyna nie przekreśla czasem sensu rytuału, który i tak raczej zamieni go w zombie nie w lisza / licza lub coś podobnego.
Vozu - 2008-04-22, 18:06

Brak chęci ma niewielki wpływ na efekt końcowy. Może nawet nieco go wspomóc. Mortis zaakceptowała swoją postać w końcu głównie przez obłęd, a przemiana (siłą) paladyna w to , co sam zawsze zwalczał, zmuszając go do poznania drugiej strony "od wewnątrz" może doprowadzić do utraty zmysłów. A wtedy najprawdopodobniej uzna to za coś "naturalnego" i będzie wzorowym nieumarłym. No dobra, będzie miał jakiegoś bzika np. nie zauważy, że nie jest już człowiekiem i będzie zabijał ludzi, myśląc, że to nieumarli, a swoich nowych kamratów z Hord będzie postrzegał jako ludzi wspomagających go w jego "świętej misji". Taka prawda, że psychika ludzka to rzecz bardzo delikatna...
MachaK - 2008-04-23, 16:04

Brak chęci może i tak, lecz skąd taki Paladyn może mieć pewność, jaki rytuał jest odbywany? Może zostać oszukany i wtedy, z dobrą wolą stanie się paladyńskim liszem!

Wydaje mi sie że ta dyskusja nie ma sensu i trąci mi offtopem. R'ed

Vozu - 2008-04-23, 16:10

Hmm... mniej więcej na zasadzie podstępu sekty takiej jak, nie przymierzając tej prowadzonej Erhog?
MachaK - 2008-04-23, 16:34

Nie wiem o co ci chodzi, ale zapewne masz rację. :-D
Horror - 2008-04-25, 17:56

Teraz ja wrzucę swoje 2 grosze :mrgreen:

Zastanawia mnie mianowicie, czy paladyn, z racji zajęcia, mógłby zostać opętany (jakoś mi ten wyraz do Hord nie pasuje :\)? Jako wojownik walczący w imię Dobra i Wszechojca, powinien być ponadprzeciętnie uodporniony na takie ataki na swój umysł.

To po pierwsze, ale idąc dalej - nekromanci poddają się przemianie (która tak często kończy się przedwczesną śmiercią) by uzyskać potęgę i nieśmiertelność. Z tego powodu są bardzo zdeterminowani i dokładnie przygotowują się do owego rytuału. Więc czy taki ś(n)ięty wojownik, pełen nienawiści do trupków oraz silnej woli, miast przemienić się w nieśmiertelnego, podgniłego wojownika nie powinien najzwyczajniej zginąć, tak jak to moją w zwyczaju pechowi nekromanci-lisze?

To chyba wszystko :P Pragnę na koniec podkreślić, iż bardzo podoba mi się ta wizja rycerza-lisza. Tak dalej, Vozu/MachaK/Sir Allemon ;-)

Vozu - 2008-04-25, 18:12

Determinacja jest potrzebna odprawiającemu rytuał, gdyż to od jego silnej woli i precyzji wypowiadanych zaklęć zależy powodzenie rytuału. Nieudany zazwyczaj jest efektem braku wystarczającej mocy lub też nieodpowiedniego doboru przedmiotów do niego użytych. Odporność psychiczna nie ma tu nic do gadania, to efekt czysto magiczny i nie ma powiązania z opętaniem ani niczym pochodnym. Cały czas trzeba brać pod uwagę to, że rytuał miałby być przekształcony w tai sposób, żeby dało się go zastosować na innej osobie niż odprawiający. Wtedy cała nienawiść śniętego wojownika do Zła i Nieumarłych nie miałby nic do gadania.
Cethu - 2008-04-25, 18:33

No tak, ale może mi ktoś powie jaki "zysk" miały by hordy z takiej przemiany?
Vozu - 2008-04-25, 19:12

To chyba dość proste:
-zyskaliby dostęp do dokładniejszej wiedzy na temat rozmieszczenia obozów szkoleniowych armii imperialnej
-mogliby zgłębić ich taktykę
-uzyskaliby wiele ważnych detali dotyczących spraw wojskowych np. drogi zaopatrzenia garnizonów miast, systemy obronne, rozmieszczenie obozów marszowych itd.
-dowiedzieliby się znacznie więcej na temat możliwości paladynów oraz miejsc i metod ich szkolenia
-cała masa magicznych paladyńskich technik które można by splugawić
-ogromny efekt psychologiczny ( jak w bitwie wojak zobaczyłby nieumarłego paladyna to morale spada gwałtownie. W końcu jak pośledni zbrojny może się opierać, gdy nawet paladyni ulegają potędze Hord?)

Saemiel - 2008-04-25, 19:12

Jak to jaki?! Każdy by chciał mieć lekko nadgniłą konserwę, czyż nie? Zresztą ciekawie mógłby taki wyglądać. Ledwo został wskrzeszony został pechowo zgnieciony przez własną zbroję, takiego naprawdę chętnie zobaczyłbym na polu bitwy.
Allemon - 2008-04-25, 20:08

Vozu napisał/a:
-To chyba dość proste:

Jeśli był o porządny paladyn to by się popełnił samobójstwo, a wystarczy jedna sekunda by wyzerować mu pamięć. Jak nieporządny to nie wie więcej od parszywego szpiega.
Jak paladyn jest już martwy nie jest już paladynem, a ścierwem stąd nie liczył bym na umiejętności. Co do morale, może by i spadło, ale żołnierz widząc w co może się zamienić dzięki "łaskawości" Mortis raczej by umrzeć nie chciał.
Vozu napisał/a:
-mogliby zgłębić ich taktykę

No kupą mości panowie.

Vozu - 2008-04-25, 20:16

Jak paladyn jest martwy to jest martwym paladynem. My tu nie rozpatrujemy możliwości animowania zwłok paladyna bo to nie daje nic więcej niż zwłoki chłopa. Cały czas rozważane jest powołanie do nieżycia lisz-paladyna, czyli paladyna znieumarlonego metodą przeniesienia duszy do filakterium. Co do samobójstwa: mówiłem już o obciążeniach psychiki prawda? Ważniejsze jest jednak pytanie: jak on miałby popełnić samobójstwo, skoro nie miałby dostępu do swojego filakterium? Nawet jakby był w stanie rozwalać swoje ciało to po 24 godzinach zostałby odtworzony. A niemożność pozbawienia się życia, to byłaby prosta droga do obłędu.
Saemiel - 2008-04-25, 20:20

To Mortis miałaby stado oszlałych paladynów.
Zresztą jęsli taki paladyn miałby dusze w tym filakterium to miałby też wolną wole. Tak jak generałowie Hord. A i niemoglibyście go torturować, więc nic byście nie zyskali.

Vozu - 2008-04-25, 20:34

Zasadniczo to my (znaczy Hordy) składamy się z bandy bezwolnych niewolników oraz mniej lub bardziej szalonych istot wyższych. Po co tortury tak właściwie? Wystarczy, że przyłączyłby się do nas, a wszystkie jego sekrety byłyby naszymi. Taki paladyn nie miałby raczej dużych skłonności do odmawiania- w końcu gdzie by nie poszedł uważany byłby za nieumarłego, do Imperium nie wróci bo tam i tak go zabiją. Żadna inna rasa też go nie przyjmie, więc gdzie tu sens opierania się? Zresztą, nawet jakby próbował, to można przeczekać ten dziecinny i bezsensowny bunt. Rok czy dwa, zawsze warto poczekać. Mamy czas...
Allemon - 2008-04-25, 20:43

Vozu napisał/a:
Wystarczy, że przyłączyłby się do nas, a wszystkie jego sekrety byłyby naszymi.

Naprawdę niekoniecznie, tak jak mówił Sasori ta metoda zniewala duszę, nie umysł. A ja przypomnę, że większość prób kończy się zobifikacją i nici z licza*. Więc sekrety idą się tzn paść.
Vozu napisał/a:
Żadna inna rasa też go nie przyjmie, więc gdzie tu sens opierania się?

A gdyby się ktoś z wami hmmm 'zabawił'?
* Lisz czy licz?

Książę Bythazar - 2008-04-25, 20:56

Problem jest też innego typu, mianowicie ile energii trzeba by zużyć na stworzenie takiego nieumarłego paladyna, zapewne nie mało i trzeba by się zastanowić czy to opłacalne, jednak od paladyna jest tylko krok do anioła (według drzewka rasowego to są nawet na równi, zarówno w jedynce jak i dwójce) i można by było spróbować stworzyć nieumarłych aniołów, to wszystko jest prawdopodobnie możliwe, ale na pewno kosztowne i czy opłacalne.
Vozu - 2008-04-25, 21:30

Allemonie, co rozumiesz przez "zabawił"?
Lisz i licz to żadna różnica praktycznie. Obie nazwy są poprawne.
Gota, anioły to już za dużo. Paladyn pochłonie tyle energii,ile nekromanta do zamiany w lisza. bilans jest taki sam, zaklęcia nie czynią różnicy pomiędzy dwoma duszami. A anioły to jest ucieleśniona moc Wszechojca, stworzenie które zawiera cząstkę jego boskości. One nawet nie umierają w taki sposób jak inni cieleśni, więc nawet pozyskanie zwłok jest niemożliwe A poza tym, jak chciałbyś ze zmaterializowanej duszy uczynić nieumarłego? To jest całkowicie niemożliwe, nawet w teorii.

Książę Bythazar - 2008-04-25, 21:41

Vozu napisał/a:
A poza tym, jak chciałbyś ze zmaterializowanej duszy uczynić nieumarłego?
Normalnie, wrzucić ją z powrotem do jakiegoś ciała, jeśli się użyje do tego ogromnych pokładów many to powinno się udać (demony tak robią).Można by nawet zrobić od razu dwa w jednym i wrzucić tą duszę anioła do trupa i mamy nieumarłego anioła, trzeba by tylko odpowiednio posklejać kości i smocze skóry czy łuski aby wyszły skrzydła, ale było by to możliwe.
Allemon - 2008-04-25, 22:15

Vozu napisał/a:
Allemonie, co rozumiesz przez "zabawił"?

Grę. Kto kogo wyprowadzi w pole. Dobry Imperialny z każdej sytuacji wyciągnie korzyści.
Vozu napisał/a:
Lisz i licz to żadna różnica praktycznie. Obie nazwy są poprawne.

Thx. Nigdy nie byłem tego pewien.
Gotai napisał/a:
anioła

Dusze aniołów są poza zasięgiem hord. Ciała tym bardziej, chyba nawet demony za wiele tu by nie zdziałały. Wg. Mnie jednostki: Hierfanta, Prorokini, Inkwizytorzy (ci prawdziwy, nie kupni jak ja :-P ) Anioł, Święty Mściciel i Obrońca wiary to jednostki odporne na tego typu ataki z zewnątrz. Nie licząc tego, że kostki zawsze tam można poskładać, ale czy jest sens to nie wiem.

Cethu - 2008-04-25, 22:57

Palladyn który jakimś cudem zostanie ponownie powołany do życia z ciałem i duszą (określenie licz tu nie pasuje) jak by nie mógł się pochlastać to by zaczął nieumarłyc chlastać ewentualnie zwrócił by się do wszechojca o zabranie jego duszy jako nagrode za prawe życie :D
MachaK - 2008-04-26, 08:21

Horror, paladyn może i jest wyświęcony lecz jeżeli nie będzie on nieświadomy złego (oszukany) wtedy łatwo się da wrobić w nieumarlactwo.

Co do problemu z tym, czy nekromanta będzie mógł skutecznie przeprowadzić rytuał to powiem tyle, że jak chirurgowi trzeba wyciąć wyrostek robaczkowy to łatwiej jest jak ktoś mu go wytnie niż jak sam sobie wycina.

Saemiel, jeżeli takowy paladyn nawet nie posiadałby wiedzy to przydałby się nam jako wspomniany generał lub jednostka fizyczno-magiczna. Prawdą jest, że takowy paladyn miałby wolną wolę i może nie chciałby współpracować, lecz szybko wpadłby w dekadencję i beznadzieję że by się do nas przyłączył, szukając chociażby jakiegoś sensu z hordami.

Sir Allemon, ty nie rozumiesz. Chodzi o to by związać jego duszę z jakimś naczyniem a dopiero potem zabić. Następnie duszę złączyć z jakimś, może i innym ciałem. Bo ja już potwierdzałam, że zwykłe zwłoki paladyna to dla nas tyle co wykopane na cmentarzu.

Określenie paladyn-lisz to tylko wersja robocza, lepszego po prostu brak.

Cethu - 2008-04-26, 10:08

Jedyne wyjście... Wszechojciec musi sobie nowego firewall'a zmontować by duszyczki jego palladynów nie były takie bezbronne :D Bo widze Hordy niezłego trojana montują :D
Horror - 2008-04-26, 10:36

MachaK napisał/a:
(...) jeżeli nie będzie on nieświadomy złego (oszukany) wtedy łatwo się da wrobić w nieumarlactwo.


A jak niby trupy mają takiego paladyna oszukać? "Wiesz co, my ci plecki umyjemy, nic się nie bój, nie opieraj"? Co on sobie pomyśli, kiedy kręgiem otoczą go nekromanci, wszędzie będzie jechać trupami a przewodniczący ceremonii zacznie wykładać dziwne przedmioty dookoła jego związanego ciała? Najwyżej można spróbować magii iluzji, ale takie podejście do sprawy bardziej pasuje demonom.

MachaK napisał/a:
(...) jak chirurgowi trzeba wyciąć wyrostek robaczkowy to łatwiej jest jak ktoś mu go wytnie niż jak sam sobie wycina.


Coś mi mówi, że to jest troszkę inne, niż operacja na własnym ciele. Coś bardziej jak "ceremoniał przejścia". Ale tego nie jestem pewien.


Ciągle rozmawiamy o teorii. A czy Rycerz Śmierci nie mógłby być martwym paladynem? Nosferatu to reprezentant wampirów, Lisza Królowa - chyba nie muszę mówić. A Rycerz Śmierci mógłby się okazać podgniłym palem.

Sir Allemon napisał/a:
Lisz czy licz?


Na jakimś forum fantasy był temat poświęcony temu pytaniu, chyba wyszło, że jednak lisz.

P.S. Myślał ktoś już o wyglądzie i nazwie "palladyna-lisza"? Może "Liszy Wojownik"?

Vozu - 2008-04-26, 10:59

Jak to jak oszukać? Dawałem już przykład sekty śmierci. Nie jest to zbyt nowy pomysł, Erhog już próbowała. Takie oszustwo może być poczynione na różne sposoby, jedynymi śmierdzącymi osobnikami do rytuału potrzebnymi są lisze (skoro już raz wykonali rytuał, to za drugim razem, po zdobyciu większej mocy, też raczej nie skrewią), których zapach można odpowiednią ilością dobrze dobranych kadzideł zamaskować.
jeżeli już mowa o Rycerzu Śmierci, to z tego co wiem tacy delikwenci to rycerze/paladyni którzy dobrowolnie przystali do Hord. Nam natomiast zależy bardziej na efektywnym wcielaniu siłą.
Wygląd takowego to nie jest sprawa na dużo myślenia:

Szkielet na którym wiszą strzępy jego dawnego ciała, przyodziany w ciężką, masywną zbroję wzmocnioną wyrytymi na niej, żarzącymi się na zielono magicznymi znakami. Dzierży w ręku wielki miecz dwuręczny, długi niby włócznia, a masywnością swą niepodobny do żadnej innej broni. Rumak jego czarny, sowicie upstrzony plamami zgnilizny. Emanując plugawą energią, która niby dym zielony wysącza się przez szczeliny jego pancerza, terror sieje i zgrozę wśród dawnych swych towarzyszy broni. Gdy siła jego fizyczna do zadań nie wystarczy, Przyzywa Liszajec moce magiczne, na wroga choroby zsyłając.

Przepraszam za niską wartość artystyczną, ale pisałem na żywioł. Nazwa może jest niezbyt dobra, ale chciałem ująć w niej zarówno bliski jego związek z liszami, jak i odrazę którą wzbudzać będzie wśród żywych (liszajec to ropne zapalenie skóry twarzy, więc jak ulał pasuje moim zdaniem do podkreślenia tego, że stracił swój honor, "twarz"). Może jest to zbyt dziwaczne tłumaczenie, ale tylko tyle wymyśliłem.

Allemon - 2008-04-26, 21:15

Horror napisał/a:
palladyna-lisza

Hmmm Paladyn z liszajami.
MachaK napisał/a:
Chodzi o to by związać jego duszę z jakimś naczyniem a dopiero potem zabić.

Jako, iż to wasza działka nie jestem w stanie na razie argumentu zbić.
Oprócz tej próby odbicie piłeczki: dobra dusza w filkanterium wciąż jest dobra i ma kontakt z ciałem. Gdyby nie miała, to lisz mógł by żyć i tez niej.
Bardzo ciekawa dyskusja nam wyszła.
Vozu, fakt faktem sekty to groźna broń, ale chyba na paladynów ze wsi!
No chyba, że IQ naszej amii faktycznie dąży do zera.

Cethu - 2008-04-26, 22:11

Sir Allemon napisał/a:
No chyba, że IQ naszej amii faktycznie dąży do zera.

Cóż można powiedzieć więcej jak przyznaje to sam wiecznie zapity inkwizytor :D

Wracając do tematu. To wy tam się bawcie w te wasze czary, ale jak coś pójdzie nie po waszej myśli to jedyno co ode mnie usłyszycie to "A nie mówiłem..." :D

Vogel - 2008-05-05, 12:55

Od razu przyznam się, że nie przeczytałem wszystkich postów, bo ogólnie się trochę powtarzały.
Popieram też R’ed, że to traci offtopem wiec proszę o szybkie zakończenie tej dyskusji.

A moja opinia na koniec, lisze są mało liczebne i tak potężne, ponieważ przemiana w nich wymaga potężnej determinacji poświecenia i mocy. Nie da się przemienić kogoś w lisza, bo wtedy najlepszym osiągnięciem będzie walczący po naszej stronie wierny jak piesek szkielet.

Vozu - 2008-05-05, 13:13

Wierny jak piesek jest każdy nieumarły (i chwała Mortis za to). Wygląda na to, że niestety nigdy nie uda nam sie sprawdzić teorii o zliszeniu paladyna. Tym samym Cethu nigdy nie będzie mógł powiedzieć "A nie mówiłem..." :D
A jak już jesteśmy przy szkieletach, czy wie ktoś dlaczego ogromna rzesza ludzi ubzdurała sobie, że nieumarli niższego szczebla są uwięzionymi duszami? Jest to wkurzające tym bardziej, że za taką wersją stał Heroes 3 (gdzieś w kampanii był taki tekst...). Takie słowa mnie bolą, zwłaszcza jak się jakiś niedorobiony miłośnik Nieumarłych trafi, bo takiemu to już nijak się nie przetłumaczy, że to bzdety...

Horror - 2008-05-08, 11:19

Vozu... Są różne uniwersa, każde ma swoje zasady. Jak jakiś autor chce, żeby jego trupki były uwięzionymi duszami, to może być! Prawdziwy fan fantastyki powinien, zamiast kierować się jedynymi-słusznymi-zasadami-światów-fantasy, orientować się w różnych wersjach tego samego problemu.
Spotkałeś kiedyś żywego trupa, który ci powiedział, że wcale nie jest duszą uwięzioną na naszym świecie, żeś taki pewny?
Ja np. Duchy uważam za uwięzione dusze. Równie dobrze mogę tak myśleć o Widmowym, który do nędznej duszy jeszcze dostał w zestawie pół materialne ciało (no, akurat nie trafiłem z przykładem, ale nie chce mi się zmieniać...).

Jest jeszcze możliwość, że napisałeś "ogromna rzesza ludzi" o niezbyt wtajemniczonych fanach Disciplesa, wtedy taka teoria była by bzdurna, gdyż odnosiłaby się do konkretnego świata fantasy. Lecz w luźnych rozmowach o fantasy każda wersja jest prawdziwa (nawet, jeśli wydaje się głupia).

To chyba tyle ;-)

Vogel - 2008-05-08, 11:42

O ile dobrze pamiętam w DII opis Zombi mówi, że to uwięziona dusza.
Vozu - 2008-05-08, 14:07

To może wyjaśnicie mi obaj, jakim cudem początkujący nekromanta w każdym świecie fantasy jest w stanie skombinować sobie stadko szkieletów i zombich? Może nie zauważyliście ale pisałem o nieumarłych niższego szczebla, duchy to oczywiście są spętane dusze... Nie rozumiem po prostu jakim cudem świeżo upieczeni adepci nekromancji mogliby więzić i kontrolować tak liczna rzeszę duszyczek?
Jeśli chodzi o widmowego, to on raczej jest duszą spętaną. W końcu korzysta z magii umysłowej, a do tego jego egzystencja jest karą za występki więc gdyby był pustym ciałem to mijałoby się to z celem....
Napisałem ogromna rzesza ludzi bo co i rusz sie gdzieś spojrzeć czy zacząć rozmowę to wyskakuje ktoś z takimi przekonaniami, całkowicie ignorując moje argumenty...

Vogel - 2008-05-08, 15:37

Nevendaar to nie wszystkie inne światy. Racz zauważyć, że w Disie nekromanci nie wskrzeszają a zsyłają zarazę.
MachaK - 2008-05-08, 16:44

To, że Nevendaar to nie każdy świat, lecz coś musi wskrzeszać szkielety lub zombi. Mortis przecież nie będzie zawracała sobie głowy wskrzeszeniem byle jakiego szkieletu.

Co do duszy łączenia z ciałem. To zależy od uniwersum. Bo np. w Word Of Darkness to dusza jest łączona z martwym, przynajmniej dusza wampirów (jeden z klanów z dodatki "Gamebook Players"), ale w większości to dusza i ciało martwiaka to dwie różne rzeczy.

Pete - 2008-11-04, 06:50

Jeśli ta rasa dojdzie podobno z dodatkiem to ciekaw jestem jak będą się mieli Czempion Szkieletów i Arcywampir jedyne jednostki, które dażę sympatią z tej rasy :-P
Nagash ep Shogu - 2008-11-05, 21:57

Ty to zawsze potrafisz wsadzić kij w mrowisko...

Jak się będą miały? Jak Zakuty-Łeb vel Nosferat, albo Łukaszenkomanta. Głupie pytania Pete wymyślasz :]

R'edoa Yevonea - 2008-11-05, 22:03

Nagash ep Shogu napisał/a:
Łukaszenkomanta

Muszę to sobie gdzieś zapisać, no muszę. :lol:

Piolun - 2008-11-13, 13:10

Hordy to moja ulubiona rasa w D2
Ciekawie się nią gra... zwłaszcza, gdy zna się zalety i wady przeciwnika ;)

Pozdrawiam

Arosal - 2008-11-14, 11:22

Kiedyś tez zachwycałem się tą rasą. Przede wszystkim podobały mi się jej kampanie :->

Trzeba jednak przyznać, że niektóre jednostki, są w hordach trochę przesadzone :-P

Z takimi dyskusjami to do działu o DII panowie.
(VHS)

9999lich9999 - 2010-07-07, 16:12

Ja tylko na razie żałuję, że Śmierci zabrali odporność na oręż :-(
Ale Wilkołaki znacznie ulepszyli :mrgreen:

Na forum każdy użytkownik ma możliwość edytowania własnych postów. Na przyszłość korzystaj z tej opcji zamiast dublować posty.
Vogel

Eroperor - 2010-07-07, 23:40

Najbardziej liczę na to aby klimat Hord pozostał taki sam bo jak na razie jednostki nie wyglądają na tak zmienione jak u ludzi lub u elfów (najgorzej z pegazem :-( )
Nagash ep Shogu - 2010-07-08, 08:34

Toś chyba Eroperor nie widział Zombi, albo Upiora. Istne kurioza.
Athelle - 2010-07-08, 11:19

http://s60.radikal.ru/i16...4c5821772f4.jpg

http://s07.radikal.ru/i18...15b7309f4e4.jpg

Jest klimat Hord z d2 :mrgreen:

Allemon - 2010-07-08, 11:34

Piramidogłowego tylko zabrakło ;]
Eroperor - 2010-07-08, 12:56

Mimo że zrobili drugiego Edwarda to i tak cieszę się że przynajmniej nie zrobili jeszcze z żadną jednostką(z Hord) tego samego co z centaurami bo bym się chyba załamał
Nagash ep Shogu - 2010-07-08, 14:07

Twierdzisz, że zrobienie z Upiora duszka znanego z He-Mana nie jest tym, co zrobiono centaurom? ;) Polemizowałbym.
Athelle - 2010-07-08, 15:28

Tego co zrobiono Centaurom.. nic nie przebije...
Eroperor - 2010-07-08, 23:51

Może ktoś podać linka lub powiedzieć gdzie jest screen z upiorem bo nie mogę go znaleźć :-P
Nagash ep Shogu - 2010-07-09, 00:11

Elledan już go wcześniej zapodał. To ten link.
Eroperor - 2010-07-09, 11:55

Omg byłem pewny że to jakiś art a to ma być upiór, faktycznie to co spotkało upiory jest straszne i teraz się zastanawiam co jest gorsze to czy los biednych centaurów(wyginęły :!: )
a tak na marginesie dzięki ;]

Arcymistrz - 2011-04-02, 02:10

To nie jest upiór, tylko Proroczy Duch - jedno z rozgałęzień drzewka z magami :) duchy/upiory wyglądają inaczej, ale ich atak w porównaniu do 2 nie za bardzo się zmienił
Athelle - 2011-04-02, 08:26

To jest odpowiednik upiora z d2 który jest w drzewku magów -.- mylisz go z duchami, widmami i odcieniami...

Mi ta jednostka jednak w czasie gry do gustu przypadła, ma w sobie jakis potencjal ten pomysł....

Michal787 - 2011-04-02, 12:26

Z tego co patrzę to ten model nie wcale taki zły, ma w sobie trochę tego mroku, mógłby być lepszy ale nie ma co narzekać, są jednostki pozostawiające dużo więcej do życzenia ;-) Zresztą sprwadzę jak wyglądał Upiór w D2, wówczas będę mógł precyzyjniej wyrazić swoje zdanie, bo szczerze tak dawno w D2 nie grałem, że zapomniałem :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group